Academia.eduAcademia.edu
Przemysław Paweł Grzybowski Katarzyna Marszałek Harcerska kultura śmiechu w Polsce O śmiechu i nie tylko w harcerskim Prawie, edukacji, służbie oraz twórczości Kraków  Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 3 01.02.2022 08:41:32 © Copyright by Przemysław P. Grzybowski,  © Copyright by Katarzyna Marszałek,  Recenzent: prof. UZ dr hab. Mirosław Kowalski Korekta: Justyna Sprutta Opracowanie typograficzne: Barbara Kerschner Projekt okładki: Anna Andrzejewska Niniejsza publikacja może być kopiowana i rozpowszechniana w celach niekomercyjnych zarówno w całości, jak i we fragmentach – zawsze z podaniem źródła ISBN ---- Oficyna Wydawnicza „Impuls” - Kraków, ul. Turniejowa / tel./fax: ()   ,   ,    www.impulsoficyna.com.pl, e-mail: impuls@impulsoficyna.com.pl Wydanie I, Kraków  Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 4 01.02.2022 08:41:32 Spis treści Wprowadzenie ..............................................................................................................  Zarys gelotologicznych kategorii pojęciowych ......................................................  Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym i Harcerskim .......................  Harcerski śmiech w świetle wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie” .....................................................  Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie .........................................  Harcerscy ludzie śmiechu w czasie drugiej wojny światowej ............................  Komiczny obraz harcerstwa w kulturze popularnej ............................................  Podsumowanie i nowe tropy. Ku harcerskiej kulturze (u)śmiechu ..................  Aneks. Antologia przykładów Załącznik nr  Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym, Prawie Harcerskim i Prawie Zucha oraz komentarzach do nich ......................  • Przykład . Ignacy Kozielewski – Zagadnienia moralności (–) ................................................................  • Przykład . Prawo „Scoutowe”, Legitymacja Janiny Antoniewiczówny () ..........................................................................  • Przykład . Prawo Skautowe wraz z komentarzem.  punkt () ...........  • Przykład . Andrzej Małkowski – „Scouting” jako system wychowania młodzieży na podstawie dzieła Generała Baden-Powella () ...............  • Przykład . Bronisław Bouffałł – „Boy Scouts”. Indyanizm w wychowaniu () .......................................................................  Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 5 01.02.2022 08:41:32  Spis treści • Przykład . Mieczysław Schreiber i Eugeniusz Piasecki – Harce młodzieży polskiej na podstawie dzieła Gen. R. Baden-Powella „Scauting for boys” () .....................................................................................  • Przykład . Robert Baden-Powell – Młodzi wywiadowcy. Punkt  prawa obowiązującego wywiadowców () ..................................  • Przykład . Robert Baden-Powell – Skauting dla młodzieży () ...........  • Przykład . Kazimierz Lustosławski – Czem jest skauting polski () ...  • Przykład . Komentarz Naczelnictwa Skautowego do  punktu Prawa Skautowego () .....................................................................................  • Przykład . Maria Arct-Golczewska – Podręcznik skauta. Książka dla młodych harcerzy według dzieła generała Baden-Powella () ..........................................................................  • Przykład . Andrzej Małkowski – Pierwsze kroki w skautostwie () ..............................................................................................  • Przykład . Kazimierz Lutosławski – Czuwaj. Sześć gawęd obozowych o typie skautowym. Jasność () ......................................................................  • Przykład . Jan Zawada (Kazimierz Lustosławski) – Wesołość (Ósme prawo skautowe) () ............................................................................  • Przykład . Bolesława Zienkowiczówna – Zuch jest pogodny, wesoły, nie przeklina i nie wymyśla () ......................................................................  • Przykład . Kazimierz Lutosławski – Letniska młodzieży szkolnej. Harcerz jest zawsze pogodny () ...................................................................  • Przykład . Stanisław Sedlaczek – Gawęda obozowa o  punkcie Prawa () .....................................................................................  • Przykład . Stefan Kuta – Rozważania harcerskie w dziesięciu gawędach. VIII prawo harcerskie: Pogodność () ..............  • Przykład . Janina Tworkowska – Zastęp harcerek. Praca radosna () ............................................................................................  • Przykład . Stanisław Sedlaczek – W Polsce będzie lepiej. Pogoda ducha () .............................................................................................  • Przykład . Franciszek Marian Usarz – Metodyka ćwiczeń polowych () ...................................................................  • Przykład . Stanisław Sedlaczek – Podstawy etyczne skautingu Baden-Powellowskiego () ..........................................................  • Przykład . Stanisław Sedlaczek – Wytyczne metodyki harcerskiej () ..............................................................  Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 6 01.02.2022 08:41:32 Spis treści  • Przykład . Aleksander Kamiński – Potęga uśmiechu. Z sali szpitalnej () ..........................................................................................  • Przykład . Stanisław Sedlaczek – Drogowskaz harcerski. Harcerz jest zawsze pogodny () ...................................................................  • Przykład . Janina Tworkowska – Nasze gry i ćwiczenia () ...............  • Przykład . Ewa Grodecka – Nasze prawo, przyrzeczenie i pozdrowienie () .............................................................................................  • Przykład . ZHP Organizacja Harcerzy – Wytyczne starszoharcerskie dotyczące  punktu Prawa Harcerskiego () .............................................  • Przykład . Bolesław Zimmer – Wychowanie harcerskie () ..............  • Przykład . Stanisław Sedlaczek – Harcerstwo. Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () .....................................  • Przykład . Jan Mauersberger – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () ..................................................................................  • Przykład . Józefa Łapińska – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () ..................................................................................  • Przykład . Aleksander Kamiński – Skauting i harcerstwo. Osiągnięcie szczęścia jedynym prawdziwym powodzeniem () ............  • Przykład . Wniosek Tymczasowej Naczelnej Rady Harcerskiej w sprawie prawa i przyrzeczenia harcerskiego. Radość () ....................  • Przykład . Stefan Wyszyński – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () ..................................................................................  • Przykład . Ola Rybak „Kawka” – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () ..................................................................................  • Przykład . Wiktor Jacewicz – Naczelne hasła moralne skautingu () .....................................................................................................  • Przykład . Komentarz do Prawa Harcerskiego dla instruktorów ZHR. Harcerz jest pogodny () .................................................................................  • Przykład . Piotr Łysoń – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego. Harcerz jest zawsze pogodny () ...................................................................  • Przykład . Józef Glemp – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () ..................................................................................  • Przykład . Irena Lepalczyk – Moje harcerstwo () ..............................  • Przykład . Stefan Mirowski – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () ..................................................................................  • Przykład . Stefan Mirowski – Harcerskie Ideały () ...........................  Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 7 01.02.2022 08:41:32  Spis treści • Przykład . Idee zawarte w Prawie i Przyrzeczeniu Harcerskim. Co oznacza pogoda? Czy harcerka ma być zawsze uśmiechnięta i beztroska? () ..................................................................................................  • Przykład . Grzegorz Nowak – Harcerski dekalog – krótki komentarz. Harcerz jest zawsze pogodny () ..................................................................  • Przykład . Rada Naczelna ZHR – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego. Harcerz jest zawsze pogodny. Harcerka jest zawsze pogodna () ...............................................................  • Przykład . Rada Naczelna ZHP – Uchwała Rady Naczelnej ZHP w sprawie komentarza do prawa harcerskiego () ...................................  • Przykład . Henryk Glass – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego. Harcerz jest zawsze pogodny () ............................  • Przykład . Dariusz Supeł – Komentarz przewodniczącego ZHP do  punktu Prawa Harcerskiego. Harcerz jest zawsze pogodny () ....  Załącznik nr  Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie” ...............................................................  I. W jakich okolicznościach śmiejecie się podczas harcerskich spotkań i służby?..........................................................  II. Jakie znacie harcerskie dowcipy, kawały? .....................................................  III. Jakie znacie harcerskie żarty, figle i psikusy? ...............................................  IV. Proszę opisać zabawne zdarzenia z harcerskiej działalności, których byliście świadkami, oraz występujące we wspomnieniach i legendach Waszych drużyn ...........................................................................  Załącznik nr  Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie ........................................................  • Przykład . Jerzy Braun – O harcerzu piosenka wesoła () .................  • Przykład . Jerzy Braun – Śpiew żałosny czatownika () .....................  • Przykład . Z teczki „Łazika” () ................................................................  • Przykład . N.N. – Kuplet „Wita”. Na nutę znanego krakowiaka () .................................................................  • Przykład . Helena Bobińska – Pionierzy. Śmiech () ..........................  • Przykład . Jerzy Braun – Szopka harcerska. Humor harcerski () ...  • Przykład . „Stary Wilk” – „Wilcza” galeryjka (luty ) ........................  • Przykład . Eugeniusz Szulc – Zagadki () ..............................................  Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 8 01.02.2022 08:41:32 Spis treści  • Przykład . Robert Baden-Powell – Wskazówki dla skautmistrzów. Rozwój humoru. Cenienie dowcipu, nie błazeństwa () .........................  • Przykład . Aleksander Kamiński – Wesół i śmiały () ........................  • Przykład . Jadwiga Zienkowiczówna – Gdy zuchy śpiewają. Fragment () ......................................................................................................  • Przykład . L. Ziolka – Z nas się każdy postara () ...............................  • Przykład . Papcio Chmiel (Henryk J. Chmielewski) – Urodziłem się w Barbakanie. Wspomnienie dotyczące drugiej połowy lat . XX wieku .....................................................................................................  • Przykład . Humor harcerski () ................................................................  • Przykład . M. Kowalikowski – Z.et H.a P.u. Fragment () ................  • Przykład . Stefan Łoś – Piosnka kucharza harcerskiego (?) ............  • Przykład . N.N. – Pieśń dziadowska o harcerzach (?) ......................  • Przykład . N.N. – Precz smutek wszelki (?) ..........................................  • Przykład . N.N. – Raduje się serce (?) ...................................................  • Przykład . W. Ruszkowski – Niedola skauta (?) .................................  • Przykład . Eugeniusz Szulc – Krakowiaki obozowe () .......................  • Przykład . Irena Bobowska – *** (?) ......................................................  • Przykład . Maria Masłowska – Humor harcerski () ...........................  • Przykład . Wanda Zaorska – By uśmiech wyjrzał na smutne buzie (?) .......................................................................................  • Przykład . Co myśli o harcerzach kobieta stateczna? () ....................  • Przykład . Echo obozowe w zielonym dniu () ......................................  • Przykład . Mariusz Umiejski, Zenon Wypijewski – Komenda: Odmaszerować, czyli „zielony dzień” ( sierpnia ) ...............................  • Przykład . Zakon obozowy () ...................................................................  • Przykład . List od syna () ..........................................................................  • Przykład . Andrzej Wasilewski – Postrzyżyny Humoru () ...............  • Przykład . J. Gillowa – Kto nauczył się śmiać () .................................  • Przykład . Jerzy Litwiniuk – Stój! Kto idzie? () ...................................  • Przykład . Lech Konopiński – Druh Ogórek. Ballada () ...................  • Przykład . Bogdan Brzeziński – „Brudne” słowa () ...........................  • Przykład . Bogdan Brzeziński – Fraszki () ..........................................  • Przykład . Stefan Chmielnicki – Gwiazdor. Monolog wierszem () ....................................................................................  Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 9 01.02.2022 08:41:32  Spis treści • Przykład . Wanda Chotomska – Hipopotam () .................................  • Przykład . Wanda Chotomska – Janek i tato () ..................................  • Przykład . Maria Dańkowska – Bohater () ..........................................  • Przykład . Maria Dańkowska – Cztery rozmowy ()............................  • Przykład . Maria Dańkowska – Harcerskie szczyty (?) .....................  • Przykład . Maria Dańkowska – Obozowe pamiętniki () ..................  • Przykład . Maria Dańkowska – Ogłoszenia drobne (?) ....................  • Przykład . Janusz Gazda – W harcówce () ...........................................  • Przykład . Janusz Gazda – Wielka encyklopedia harcerska i Mały słownik harcersko-polski () .............................................................  • Przykład . Jadwiga Korczakowska – Niesprawiedliwie. Monolog chłopca () .......................................................................................  • Przykład . Karol Kord – Hasła () ...........................................................  • Przykład . Jerzy Litwiniuk – Grunt to grunt () ...................................  • Przykład . Jerzy Litwiniuk – Myśli samotnego żubra () ...................  • Przykład . Jerzy Litwiniuk – Niezwykłe przygody druha Paliwody. Monolog () .....................................................................................................  • Przykład . Jerzy Litwiniuk – Nowe dziady obozowe () ...................  • Przykład . Jerzy Litwiniuk – Przysłowia () ........................................  • Przykład . Jerzy Litwiniuk – Wywiad z Yetim () .............................  • Przykład . Seweryna Szmaglewska – Czarne Stopy. Beczka śmiechu () ..........................................................................................  • Przykład . Bajka o strasznym kompozytorze i o druhu Dębowe Ucho () ............................................................................  • Przykład . Maria Dańkowska, Michał Gardowski, Janina Słuszniakówna – Zastępowemu na ucho. Rzeczpospolita Babińska () ..........................................................................  • Przykład . Zygmunt Janik – Nie zaszkodzi pożartować () .............  • Przykład . Jerzy Litwiniuk – Bajka o skamieniałym biszkopcie () .....................................................................................................  • Przykład . Uharcerzona dorożka. Z repertuaru „Teatrzyku na Murze” szczepu „Huragan” w Krakowie () .............................................................  • Przykład . Wojciech Dąbrowski – Staromiejski Hufiec „Wawel”. Fragment autobiografii i kuplety () ..........................................................  • Przykład . Jan Brzechwa – Harcerzom (z S. Marszaka) () .............  Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 10 01.02.2022 08:41:32 Spis treści  • Przykład . Sołtys Kierdziołek (Jerzy Ofierski) – Wycieczka szkoły do Warszawy () ..............................................................  • Przykład . Wojciech Dąbrowski – Obozowy kabaret. Fragment piosenki () .....................................................................................  • Przykład . N.N. – Serenada z obozu drużyny żeglarzy () ...............  • Przykład . N.N. – Zakończenie „Kroniki Obozowej” wierszowanej i śpiewanej przez „Drużka”, ku uciesze i rozweseleniu obozowników, przy ogniskach w obozie w Niedźwiedzimkierzu () ................................  • Przykład . Wiesław Hudon – „Cudaki”. Piosenka „Cudaków” na melodię Furmana () ................................................................................  • Przykład . Wiesław Hudon – „Cudaki”. Przedstawienie „Cudaków” () .....................................................................  • Przykład . Edmund Niziurski – Siódme wtajemniczenie. Immatrykulacja () .........................................................................................  • Przykład . Wojciech Dąbrowski – Uśmiechnij się. Piosenka z obozu w Wołosatem (– sierpnia ) ....................................  • Przykład . Krystyna Pac-Gajewska – Druh dyżurny. Piosenka do muzyki Michała Suleja () ......................................................  • Przykład . Włodzimierz Ścisłowski – Pierwsza warta. Piosenka do muzyki Michała Suleja () ......................................................  • Przykład . N.N. – Jedna z okolicznościowych piosenek odśpiewanych przy ostatnim ognisku podczas Operacji „Bieszczady ” () ................  • Przykład . Skaucik (?) .............................................................................  • Przykład . Anegdotki i plotki () .............................................................  • Przykład . Wanda Chotomska –  uśmiechów na minutę. Piosenka zespołu „Gawęda” () ....................................................................  • Przykład . Paweł Wieczorek – Zielone straszydło. Opowieści przy ognisku () ............................................................................  • Przykład . Krzysztof Mika, Darek Lenard – Pieśń Zetowska. Na melodię Pieśni dziadowskiej o harcerzach () ....................................  • Przykład . Andrzej Mogielnicki – Vademecum skauta. Piosenka z albumu Lady Pank () ................................................................  • Przykład . Anegdota dla zuchów () .....................................................  • Przykład . N.N. – Obóz Tylna Góra () ...............................................  • Przykład . Anegdota dla zuchów () ......................................................  • Przykład . Lech Paczyński – Gruby i inni () .....................................  Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 11 01.02.2022 08:41:32  Spis treści • Przykład . Marek Kudasiewicz – Obrzędowy piec. Chrzest biszkoptów () ..................................................................................  • Przykład . Marek Kudasiewicz – Obrzędowy piec. O zabawnych harcerskich powiedzeniach () ..........................................  • Przykład . Marek Kudasiewicz – Obrzędowy piec. O komicznych harcerskich pseudonimach () .........................................  • Przykład . Marek Kudasiewicz – Obrzędowy piec. Pogrzeb śmiecia () .........................................................................................  • Przykład . Marek Kudasiewicz – Obrzędowy piec. Zielony dzień () ..............................................................................................  • Przykład . List z obozu harcerskiego () ................................................  • Przykład .  Drużyna Bieszczadzka LO Miechów – Dzienniczek obozowy () ................................................................................  • Przykład .  MDH Drużyna Bieszczadzka Miechów – Fraszki () ..........................................................................................................  • Przykład . Tomasz Belica – Apel () .....................................................  • Przykład . Harcerski kabaret „Drzazga” – Harcerskie „Dziady” () ..................................................................................  • Przykład . Harcerstwo prawdziwe () ...................................................  • Przykład . Kropla skałę () ......................................................................  • Przykład . Mariusz Kwiatkowski – Ludzki wyrok () .......................  • Przykład . Nie pali się () .........................................................................  • Przykład . Ogłoszenia () .........................................................................  • Przykład . A. Pardwa, A. Sitko, M. Teodorowicz – Zakochany harcerzyk () ................................................................................  • Przykład . Proszę druha () .....................................................................  • Przykład . Arkadiusz Rogula – Alarm () ...........................................  • Przykład . Zakalec kształceniowej piekarni. Adaptacja monografii Józefa Kozieleckiego Smutek spełnionych baśni () .................................  • Przykład . Zarządzenie specjalne () ....................................................  • Przykład . Z opowiadań Gucia () ........................................................  • Przykład . Leon Dmytrowski – Polski zuch () ..................................  • Przykład . Krzysztof Daukszewicz – Na wietrze () .........................  • Przykład . Jacek Prześluga – Ęcyklopedia szalonego małolata. Fragment () .....................................................................................................  • Przykład . Barbara Wyka – Gdzie życie płynie... () ..........................  Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 12 01.02.2022 08:41:32 Spis treści  • Przykład . Leszek Czajkowski – Dziesięciu dzielnych harcerzy. Piosenka z albumu Śpiewnik oszołoma () ................................................  • Przykład . Artur Andrus – O wadze różnych zjawisk albo wiersz, którym autor może się komuś narazić, ale co mu tam () .....................  • Przykład . Lidia Kmiecik-Zielniak – Fraszki () ................................  • Przykład . List do rodziców (?) .............................................................  • Przykład . Filip Springer – Co jest śmieszne () .................................  • Przykład . Krzysztof Daukszewicz – Oflagowałem się ( czerwca ) ....................................................................................................  • Przykład . MW – Drużyna zuchów Szydło () ...................................  • Przykład . Wojciech Maziarski – Pan Prezes i podstępni harcerze. Fragment () .....................................................................................................  • Przykład .  Zjazd ZHP, Poradnik kandydata na naczelnika, cz. : Jak wybrać zespół () ............................................................................  • Przykład . Hasło „Harcerz”. Nonsensopedia. Polska encyklopedia humoru () ..................................................................  Załącznik nr  Dowcipy o pionierach, skautach i harcerzach ........................................................  Bibliografia .....................................................................................................................  Nota o autorach ............................................................................................................  Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 13 01.02.2022 08:41:32 Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 14 01.02.2022 08:41:32 Wprowadzenie Śmiejcie się jak najwięcej. Korzystajcie z każdej sposobności do śmiechu i rozweselenia. Starajcie się rozweselać, pobudzać do śmiechu wszystkich, o ile tylko można, bo to będzie z korzyścią dla was i dla nich. Robert Baden-Powell I dla nas jednym z najmilszych jest prawo o pogodzie ducha, harcer- ki przeważnie odznaczają się „radością życia”. Trzeba jednak pamiętać, że nam trudniej było zdobyć się na wesołość. Długie lata niewoli, praca konspiracyjna, bezustanna pamięć o niedoli narodu, o potrzebie wyzwo- lenia się kosztem największych choćby ofiar i gotowości do nich, uczynił młodzież naszą przedwcześnie poważną i smutną. Toteż ruch skautowy nabrał w Polsce tonów poważnych, głębszych; zamiast radosnego śmiechu musiał nam wystarczyć uśmiech. Dzisiaj jest inaczej, wolno nam wreszcie odetchnąć pełną piersią, a młodzież polska stale staje się wesołą i żywą. Gwar, śpiewy, śmiech, szeroki rozmach powinien cechować obecną i przy- szłą naszą pracę. W pole, w lasy, na wycieczki; bawić się nam trzeba zdro- wo, żeby móc później pracować radośnie. Janina Tworkowska Pogoda i uśmiech harcerski są zaraźliwe, promieniują na otoczenie i ułatwiają innym drogę codziennej pracy i ciężkiej nieraz walki o byt. Stanisław Sedlaczek We współczesnej refleksji pedagogicznej zagadnienia dotyczące harcerskiej kultury śmiechu podejmowane są rzadko. O ile ukazuje się coraz więcej publi- kacji specjalistów zajmujących się śmiechem w różnych kontekstach – także  R. Baden-Powell, Młodzi wywiadowcy, tłum. M. Arct-Golczewska, „Wieczory Rodzinne”, Warszawa , s. .  J. Tworkowska, Zastęp harcerek, Wydawnictwo „Glass i S-ka”, Warszawa , s. –. Re- print w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  S. Sedlaczek, Drogowskaz harcerski, Główna Składnica ZHP, Warszawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  Z zamiarem ułatwienia lektury stosujemy kategorie: „czytelnicy”, „harcerze”, „drużynowi”, „zuchy” itp., mając na uwadze osoby wszelkich płci bez dyskryminowania kogokolwiek. Celowo zamieszczamy feminatywy tylko w miejscach, w których jest to niezbędne dla podkreślenia róż- nic płci. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 15 01.02.2022 08:41:33  Harcerska kultura śmiechu w Polsce edukacyjnym, o tyle próżno by szukać w nich przykładów i analiz dotyczących komicznej twórczości harcerskiej oraz wykorzystania jej w harcerskiej prakty- ce edukacyjnej i służbie, mimo że wielu autorów deklaruje swoją sympatię do ruchu harcerskiego oraz uczestnictwo w jego rozmaitych formach. Ludwik Jaxa-Bykowski – prekursor badań okoliczności występowania zja- wiska śmiechu w oświacie – prawie sto lat temu zwrócił uwagę na znaczenie uczniowskich figli i psot oraz towarzyszących im śmiechu i radości jako nie- odzownych elementów procesu wychowania. Do napisania tej książki i nada- nia jej formy eseju popularnonaukowego, uzupełnionego wypisami z różno- rodnych źródeł, zachęciła nas m.in. opublikowana przez autora w  roku książka, w podsumowaniu której tak zwrócił się on do czytelników: Pisałem rzecz dla wychowawców wszelkiej kategorii uważając, że tak częsty, a tak zaniedbany temat nie tylko powinien zainteresować, ale dokładnie zanalizo- wany i poznany może i w praktycznej pracy wskazać właściwą drogę. A jeśli pracę przestudiuje ktoś z młodzieży, z tych pustaków myślących o figlach i psotach i znaj- dzie tam jakiś nowy pomysł do realizacji może na najbliższej lekcji nudnego profe- sora to i dobrze: może właśnie coś nowego, zamiast oklepanego szablonu nie tylko wypędzi choć na chwilę nudę, ale może rozweseli stetryczałego śledziennika lub przeczuloną histeryczkę, a to już będzie dużym sukcesem. Ileż bowiem przykrości i niepowodzeń uniknęliby pedagogowie, gdyby w praktyce pamiętali o harcerskim haśle „Uśmiechnij się!”. Ruch skautowy, harcerski, mimo że został zapoczątkowany ponad sto lat temu, nadal jest popularny, a jego założenia ideowe oraz rozmaite formy dzia- łalności z zachowaniem środowiskowej odrębności i specyfiki szanuje się nie- mal we wszystkich krajach. Dlatego pomysł zgromadzenia informacji na temat elementów harcerskiej kultury śmiechu w Polsce oraz komicznych materiałów dotyczących harcerstwa wydał nam się nadzwyczaj atrakcyjny poznawczo. Z jednej strony mamy świadomość, że podejmując się przedstawienia niszowego jak dotąd zagadnienia, niejako przecieramy szlak dla innych, pro- ponując zbiór kategorii pojęciowych i przykładów, które mogą stanowić pod- stawę dyskusji. Z drugiej strony pragnęlibyśmy, jako pasjonaci harcerstwa, aby lektura tej książki zainspirowała twórców oraz miłośników harcerskiego dzie- dzictwa kulturowego do poznawania harcerskiego dorobku komicznego jako nieodzownego czynnika poprawiania jakości życia podczas edukacji, służby i wypoczynku. Pierwsza, popularnonaukowa część publikacji może zainteresować miłoś- ników harcerskiej historii i kultury w kontekście śmiechu i nie tylko. Antolo- gia przykładów natomiast niewątpliwie przyda się poszukującym zabawnych  L. Jaxa-Bykowski, Figle i psoty młodzieży szkolnej, „Kwartalnik Psychologiczny” , nr , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 16 01.02.2022 08:41:33 Wprowadzenie  utworów o harcerstwie do wykorzystania podczas zbiórek, apeli, obozów, przedstawień itp. Zamieszczamy w niej ponad sto komicznych piosenek, ske- czów, humoresek, wierszy, fraszek itp. oraz kilkadziesiąt dawnych i współcze- snych dowcipów o skautach i harcerzach. Opracowując założenia projektu badawczego, przyjęliśmy schemat ba- dań historycznych w rozumieniu Krzysztofa Rubachy, po czym dokonaliśmy analizy zawartości polskojęzycznych źródeł wtórnych na różnych poziomach. Były to związane z kulturą harcerską i popularną następujące typy źródeł z lat –, zawierające treści dotyczące kultury śmiechu: • publikacje adresowane do skautów i harcerzy (polskojęzyczne i tłumaczone na język polski); • dokumenty polskich organizacji skautowych i harcerskich (m.in. Związku Harcerstwa Polskiego, Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej) dotyczące kodeksów moralnych (Prawo Skauta, Prawo Harcerza, Prawo Zucha) oraz zawierające komentarze na ich temat; • wypowiedzi pisemne uczestników ruchu harcerskiego zebrane za pomocą wywiadu online, przeprowadzonego z wykorzystaniem platformy panelowej Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP (panel.zhp.pl) oraz portalu spo- łecznościowego Facebook; • kroniki wybranego środowiska harcerskiego (Szczepu  Bydgoskich Drużyn Harcerskich Zielona Siódemka im. Hetmana Jana Karola Chodkiewicza); • komiczne utwory literackie, napisane w środowisku harcerskim oraz doty- czące harcerstwa (autorstwa twórców spoza środowiska harcerskiego); • inne źródła zawierające informacje uzupełniające treści powyższych źró- deł (czasopisma, śpiewniki, portale internetowe, katalogi wystaw, kolekcje harcerskich pamiątek, korespondencja z uczestnikami i znawcami ruchu harcerskiego). Naszym celem było odnalezienie, chronologiczne uporządkowanie i pod- danie analizie rozproszonych materiałów związanych z harcerską kulturą śmiechu. W kolejnych rozdziałach podejmujemy próbę charakterystyki jej następujących elementów: • idei i zasad dotyczących śmiechu oraz zjawisk pokrewnych (np. uśmiech, pogoda ducha, radość życia i in.), zawartych w Prawie Harcerskim i komen- tarzach do niego; • opisów, relacji i wspomnień komicznych zachowań, zdarzeń i wypowiedzi związanych z harcerską aktywnością w sferze edukacji, służby i rekreacji; • przykładów form komicznej twórczości harcerzy (m.in. piosenek, wierszy, utworów satyrycznych i kabaretowych);  Zob. K. Rubacha, Metodologia badań nad edukacją, WAiP, Warszawa , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 17 01.02.2022 08:41:33  Harcerska kultura śmiechu w Polsce • przykłady form komicznej twórczości dotyczącej harcerstwa (m.in. utworów literackich i filmów). Nie gromadziliśmy i nie poddaliśmy analizie harcmemów (harcerskich memów), fotografii oraz filmików o tematyce harcerskiej, tworzonych zarówno przez harcerzy, jak i nieharcerzy. Mimo iż stają się one coraz popularniejsze, szczególnie wśród dzieci i młodzieży, ich badanie w wielu przypadkach utrud- nia zamieszczenie na zamkniętych forach grup dyskusyjnych, niemożność ustalenia autorstwa, praw własności do wykorzystanych materiałów graficz- nych, dźwiękowych, a także wymóg uzyskania zgód na publikację wizerunków przedstawionych na nich osób i instytucji (klauzula RODO) itp. W związku z tym byłoby bardzo kłopotliwe opisywanie każdego z tych źródeł dla potrzeb książki, co ograniczyłoby możliwość zrozumienia związanego z nimi komi- zmu. Z podobnych przyczyn tylko ogólnie odnieśliśmy się w naszej książce do prac profesjonalnych grafików, w których twórczości występują elementy komiczne związane z harcerstwem. W częściach książki dotyczących Prawa Harcerskiego, harcerskich utwo- rów komicznych i satyrycznych publikacji o harcerstwie postaraliśmy się wy- mienić i przytoczyć, choćby we fragmentach, zarówno klasyczne opracowania, z których wiele jest dziś trudno dostępnych, jak i te mniej znane, ale naszym zdaniem godne upowszechnienia. Nasza publikacja ma więc charakter kroni- karski i popularyzatorski. W przypadku niektórych przykładów trudno było ustalić rok ich powstania. W razie wątpliwości dany przykład oznaczyliśmy znakiem zapytania lub podaliśmy orientacyjny przedział czasu, w którym przytoczony utwór mógł zostać napisany, względnie rok wydania źródła, z którego go zaczerpnęliśmy. Zdajemy sobie sprawę, że nasze badania są pionierskie w odniesieniu do polskiego środowiska. Jak bowiem zauważył Krzysztof Wieczorek: Mamy się uczyć kultury harcerskiego śmiechu – uczmy się z tego, co i harcer- skie, i śmieszne. [...] Harcerska kultura śmiechu zawsze będzie zanurzona w szer- szym kontekście kultury narodowej. Specyfika kultury śmiechu polskich harcerzy od zarania ich działalności wynika z przeplatania się wątków patriotycznych i martyrologicznych z wąt- kami komicznymi, właściwymi każdej wspólnocie śmiechu, w skład której wchodzą dzieci i młodzież. Znajduje to wyraz w określonych w kodeksach moralnych harcerskich wzorcach osobowych oraz w twórczości – zarówno metodycznej, jak i artystycznej (literackiej, teatralnej, plastycznej itp.).  K. Wieczorek, O harcerskim śmiechu, „Harcerstwo” , nr , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 18 01.02.2022 08:41:33 Wprowadzenie  W książce zarysowujemy zaledwie obszar badawczy, który jako niezwykle obszerny i bogaty może być atrakcyjny dla naukowców, kronikarzy harcerstwa i kolekcjonerów różnych form harcerskiego dziedzictwa kulturowego. Mamy nadzieję, że nasza publikacja zainspiruje do gromadzenia elementów harcer- skiej kultury śmiechu w poszczególnych organizacjach i środowiskach, w któ- rych funkcjonują wspólnoty śmiechu o bogatym, niepowtarzalnym dorobku, wartym archiwizowania, rekonstruowania i analizowania m.in. z perspekty- wy gelotologicznej i pedagogicznej. Zachęcając do lektury, wyrażamy serdeczne podziękowania wyjątkowe- mu gronu współpracowników, których życzliwe wsparcie i cierpliwość przy- czyniły się do wzbogacenia treści książki i nadania jej odpowiedniej formy. Dziękujemy dyrektorowi Oficyny Wydawniczej „Impuls” hm. Wojciechowi Śliwerskiemu za merytoryczne konsultacje i pomoc w dotarciu do unikalnych źródeł, a prof. UZ dr. hab. Mirosławowi Kowalskiemu za cenne uwagi recen- zenta. Wyrazy podziękowania składamy komendantce hufca ZHP Bydgoszcz Miasto hm. Beacie Kobus oraz instruktorom ze Szczepu  Bydgoskich Drużyn Harcerskich Zielona Siódemka im. Hetmana Jana Karola Chodkiewicza – harcmistrzom: Edwardowi Baumgartowi, Krzysztofowi Kobusowi i Dorocie Sucharskiej, którzy jako przedstawiciele bydgoskiego środowiska harcerskiego udostępnili nam jego materiały archiwalne i wsparli dyskusją o możliwych tropach poszukiwań. Dziękujemy również zespołowi Harcerskiego Instytutu Badawczego Związku Harcerstwa Polskiego za przeprowadzenie wywiadu „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie” i udostępnienie nam do opubliko- wania zgromadzonych danych. Szczególne podziękowania kierujemy do phm. Pauliny Król. Nie jest to nasza pierwsza wspólna publikacja popularnonaukowa przy- gotowana we współpracy z zespołem Oficyny Wydawniczej „Impuls”. To- warzysząc sobie w kwerendach oraz refleksji naukowej od lat, staramy się pisać o zagadnieniach, które uważamy za interesujące nie tylko dla nas, istot- ne społecznie i warte ocalenia przed zapomnieniem. Książka ta wpisuje się w nasz indywidualny dorobek naukowy dotyczący harcerstwa oraz śmiechu jako czynnika edukacji i poprawiania jakości życia. Opracowując ją, obficie czerpaliśmy ze swych wcześniejszych publikacji, zarówno w zakresie kategorii  Zob. P.P. Grzybowski, K. Marszałek, J. Brzozowska, Dom na szwederowskiej skarpie. Ob- razki z historii bydgoskiego sierocińca w czasach od Henryka Dietza do Leona Stobrawy, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków ; P.P. Grzybowski, K. Marszałek, W naszym Domu... Bydgoski Zespół Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych wczoraj i dziś, t. , Oficyna Wydawnicza „Im- puls”, Kraków ; P.P. Grzybowski, K. Marszałek, W naszym Domu... Bydgoski Zespół Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w kronikach i albumach, t. , Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kra- ków . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 19 01.02.2022 08:41:33  Harcerska kultura śmiechu w Polsce pojęciowych, rozwiązań metodologicznych, treści oraz form przedstawienia analizowanych materiałów, jak i podsumowania poszczególnych wątków. Mamy nadzieję, że zawartość oraz nadanie tej książce formy niekomer- cyjnej i rozpowszechnienie w ramach tzw. otwartego dostępu spotkają się z życzliwym przyjęciem czytelników, przyczyniając się do wzbogacenia bi- blioteczek oraz archiwów cyfrowych miłośników działalności harcerskiej nie tylko w kontekście śmiechu. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 20 01.02.2022 08:41:33 Zarys gelotologicznych kategorii pojęciowych Obszar tematyczny, którego dotyczy ta książka, jest bardzo rozległy. Opi- sywane tu zagadnienia stanowią przedmiot zainteresowań specjalistów z wie- lu dziedzin. W celu wyznaczenia teoretycznych i ideowych ram naszej refleksji proponujemy przegląd najistotniejszych kategorii pojęciowych, które ułatwią zrozumienie dalszej części książki. Gelotologia lub gelologia (z grec. gelos – śmiech, śmiać się) to interdyscy- plinarna refleksja nad śmiechem w kontekstach filozoficznym, kulturoznaw- czym, psychologicznym, socjologicznym, antropologicznym, pedagogicz- nym, językoznawczym, medycznym, historycznym, literackim, artystycznym i innych. W literaturze przedmiotu występują obie nazwy, jednak najczęściej stosowana jest pierwsza z nich. Terminologia gelotologiczna stanowi przed- miot licznych dyskusji. Przytaczamy więc definicje, które uznaliśmy za trafne, jednocześnie zdając sobie sprawę, że przez innych mogą być kwestionowane na podstawie odmiennych założeń teoretycznych. Śmiech rozpatrywany jako zjawisko fizjologiczne jest serią mimowolnych, odruchowych skurczów mięśni, której towarzyszy spazmatyczne, rytmiczne oddychanie oraz charakterystyczny dla każdej osoby dźwięk. Jego długość oraz forma mimiczna i oddechowa zależą od czasu i intensywności działa- nia różnego rodzaju bodźców. Na ogół jest to reakcja uczuciowa, organiczna, przejawiająca się podnieceniem o zwykle przyjemnym charakterze. Źródłem śmiechu bywają zjawiska związane zarówno z własnym doświadczeniem, jak i z innymi ludźmi, światem istot, rzeczy, idei, wartości itp. W śmiechu zawsze przejawia się stosunek do nich, a jego poszczególne aspekty (fizjolo- giczne, społeczne, emocjonalne, intelektualne) występują w różnym natężeniu i proporcjach. Oprócz bodźców estetycznych i społecznych (komizm) śmiech może być wywołany przez czynniki fizyczne, takie jak: niska temperatura, toksyny, uszkodzenie przepony, wypełnienie żołądka po długim okresie gło- du lub postu, oddziaływanie substancji chemicznych, łaskotanie i inne. Do śmiechu prowadzi niekiedy także ruch niewymagający intensywnego wysiłku (np. ćwiczenia gimnastyczne lub lekki bieg) – przy czym śmiech z tej przyczy- ny jest bardziej żywiołowy u dzieci i młodzieży, chociaż występuje również Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 21 01.02.2022 08:41:33  Harcerska kultura śmiechu w Polsce u dorosłych. Niekoniecznie więc śmiech świadczy wyłącznie o odprężeniu i zadowoleniu z tego, co dzieje się z człowiekiem lub wokół niego. Skłonność do śmiechu nie jest cechą stałą i występuje w zależności od wielu czynników zewnętrznych. Człowiek jest mniej skory do śmiechu, mając ograniczone możliwości komunikowania się z innymi (np. przed snem i zaraz po obudzeniu). Gdy jest sam, przejawia większą skłonność do uśmiechu niż do śmiechu. Oba zjawiska zdecydowanie częściej pojawiają się jako reakcje na spotkania twarzą w twarz z innymi osobami. Człowiek często śmieje się mi- mowolnie, trudno więc jest śmiech zaplanować i w sposób przekonujący uda- wać czy kontrolować. Śmiech na żądanie lub jego tłumienie na siłę przynosi efekt nienaturalny, choćby nawet ktoś usilnie starał się to kontrolować. Można wątpić w szczerość ekspresji osoby, która śmiejąc się, pokazuje wszystkie dolne zęby. Rozpatrywany jako zjawisko społeczno-kulturowe, śmiech jest czynni- kiem w relacjach społecznych oraz źródłem informacji o ich przebiegu i cha- rakterze w danym środowisku (np. o statusach oraz relacjach śmiejących się, stanie ich psychiki). Aby móc zrozumieć śmiech drugiego człowieka, należy umieć rozpatrywać go w kontekście sytuacyjnym. Uczestnicy i obserwatorzy danej sytuacji społecznej nadają śmiechowi określone znaczenie nie tyle wsku- tek stwierdzenia jego fizycznej obecności, ile dzięki interpretacji sytuacji. Wyróżnia się więc liczne typy śmiechu, przy czym granice między nimi są płynne. Typologia jest umowna i otwarta, a poszczególne typy śmiechu wystę- pują w różnych odmianach w zależności od towarzyszących im okoliczności rozpatrywanych w perspektywie jednostkowej i społecznej. Na potrzeby tej publikacji proponujemy wyróżnienie dwóch ogólnych ty- pów śmiechu wywiedzionych z tradycji literackiej: śmiechu radosnego i złoś- liwego. W kulturze starożytnych Greków określano te typy odpowiednio jako  Zob. M. Gervais, D.S. Wilson, The Evolution and Functions of Laughter and Humor. A Synthetic Approach, „Quarterly Review of Biology” , nr , s. –; H. Höffding, Uczu- cie śmieszności [w:] Psychologia w zarysie. Na podstawie doświadczenia, Nakładem Henryka Lindenfelda, Warszawa , s. –; C. Matusewicz, Humor, dowcip, wychowanie – analiza psychospołeczna, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa , s. –.  Zob. R.R. Provine, Śmiechu warte, „Forum” , nr , s. .  Zob. D. Morris, Magia ciała, tłum. B. Piotrowska, Fundacja Buchnera, Warszawa , s. .  Zob. M. Dudzikowa, Pomyśl siebie... Minieseje dla wychowawcy klasy, GWP, Gdańsk , s. .  Więcej na ten temat zob.: tamże, s. ; S. Garczyński, Anatomia komizmu, KAW, Poznań , s. –; I. Passi, Powaga śmieszności, tłum. K. Minczewa-Gospodarek, PWN, Warsza- wa , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 22 01.02.2022 08:41:33 Zarys gelotologicznych kategorii pojęciowych  gélân i katagélân. W Biblii jest mowa o śmiechu pozytywnym, radosnym (hebr. sâhaq) oraz wyśmiewaniu w kontekście negatywnym, kpinie (hebr. lâhaq). We współczesnej refleksji socjologicznej w odniesieniu do śmiechu wystę- pującego w relacjach społecznych wyróżnia się śmiech przyjmujący (franc. rire d’accueil) i śmiech wykluczający (franc. rire d’exclusion). Można tu więc mówić o śmiechu z kimś oraz śmiechu przeciw komuś lub czemuś. Śmiech przyjmujący wiąże się z tożsamością idei śmiejących się, z poczuciem ich inte- gracji – nawet jeśli to zjawisko krótkotrwałe, powstałe spontanicznie wskutek zabawnego zdarzenia. Śmiech wykluczający natomiast pomaga wykluczać i izolować dane osoby, wskazywać im „ich miejsce” – zwłaszcza gdy mamy do czynienia z trwałym i celowym procesem wyśmiewania. Archeolog Krzysz- tof Kowalski, analizując publikacje etnograficzne, wyróżnia pół żartem, pół serio także śmiech pętający (działający na zasadzie społecznych kajdan, które zmuszają jednostki do przestrzegania reguł obowiązujących w środowisku), śmiech armatni (służący jako środek do rozstrzygania sporów) oraz śmiech awaryjny (będący wentylem bezpieczeństwa w sporach społecznych). Ta rozbudowana i dyskusyjna typologia pozwala się zorientować, z jak bogatą dziedziną rzeczywistości mamy do czynienia. Kultura śmiechu to kształtowanie się, przemiany, zanikanie oraz następ- stwa wartości związanych ze śmiechem, m.in.: zachowań, poglądów, postaw, wzorów osobowych, norm, zasad, sankcji, rozmaitych form twórczości ducho- wej oraz materialnej, refleksji potocznej i naukowej. Kulturę śmiechu można rozpatrywać w kontekście indywidualnym i/lub społecznym, to jest w od- niesieniu do jednostek i zbiorowości uczestniczących w procesie tworzenia i przekazywania wartości, kształtowania tradycji i dziedzictwa kulturowego, związanego ze śmiechem, postrzeganiem, rozumieniem komizmu i nań reago- waniem. Jest to proces wewnątrz- oraz międzypokoleniowy, ściśle związany z okolicznościami przemian kulturowych zachodzących w społeczeństwie. Indywidualne kultury śmiechu jednostek kształtują się na bazie społecz- nych kultur śmiechu, występujących w środowiskach, w których dana osoba funkcjonuje lub które tylko obserwuje, niekoniecznie nawiązując bezpośred- nie interakcje z ich członkami. W procesie kształtowania tożsamości kultura śmiechu dostarcza jednostkom klucza do postrzegania i rozumienia komizmu,  Zob. H. Lethierry, Potentialités de l’humour. Vers la „géloformation”, Éditions „L’Harmat- tan”, Paris , s. ; G. Minois, Histoire du rire et de la dérision, Éditions „Fayard”, Paris , s. .  Zob. E. Dupréel, Le problème sociologique du rire [w:] tegoż, Essais pluralistes, PUF, Paris , s. –.  Więcej na ten temat zob.: K. Kowalski, Śmiech na służbie, Wydawnictwo „Iskry”, Warsza- wa , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 23 01.02.2022 08:41:33  Harcerska kultura śmiechu w Polsce śmiechu, uśmiechu itp.; w środowisku pochodzenia stanowi czynnik zakorze- nienia społecznego, etnicznego, klasowego, religijnego itp. Odgrywa istotną rolę w procesie dokonywania wyboru własnego środowiska społecznego oraz wiąże się z odczuwaniem wysokiej lub niskiej jakości życia w związku z obec- nością w tym środowisku. W celu analizy kultur śmiechu i popularyzacji ich dorobku możliwe jest wyróżnianie ich kontekstów (obszarów, wymiarów) et- nicznych, środowiskowych, terytorialnych, czasowych itp. Można więc mówić o kulturze śmiechu, dookreślając ją odpowiednim przymiotnikiem – np. har- cerska kultura śmiechu oraz nauczycielska, uczniowska, studencka, szkolna, akademicka, miejska, regionalna, narodowa, średniowieczna, współczesna, peerelowska, literacka, telewizyjna itp. Występowanie kultury śmiechu wiąże się z istnieniem i aktywnością wspólnot śmiechu, od których zależy m.in. kształtowanie się indywidualnych oraz zbiorowych preferencji dotyczących śmiechu i ich społecznych następstw. Wartości kultury śmiechu, tworzone, uznawane i upowszechniane w jednej wspólnocie śmiechu, bywają odrzucane, zwalczane lub traktowane obojętnie przez inne wspólnoty i/lub ich pojedynczych członków. Wspólnota śmiechu to zbiorowość bazująca na doświadczaniu i przeży- waniu komizmu, czego efektem może być wspólny śmiech. Nieoczekiwane lub sprowokowane bodźce komiczne wywołują u członków wspólnoty śmiechu zwykle pozytywne emocje, a wspólne przeżywanie tej sytuacji staje się czyn- nikiem wspólnototwórczym, źródłem ich przyjemnych wspomnień oraz dąże- nia, by podobne okoliczności się powtórzyły. Wspólnota śmiechu może mieć charakter sformalizowany i stanowić wspólnotę kulturową podobną do tych, jakie powstają na bazie języka. Pierwszą wspólnotą śmiechu każdego człowieka jest jego rodzina. To w niej wskutek procesów socjalizacji i edukacji poznaje się pierwsze wzorce zachowań określanych we wspólnocie jako normalne i (nie) dopuszczalne, a w rezultacie także komiczne lub nie. Nieformalne wspólnoty śmiechu powstają i funkcjonują także wśród innych wspólnot (rówieśniczej, szkolnej, zawodowej, towarzyskiej, sąsiedzkiej itp.), również tych z natury po- ważnych, istniejących m.in. w instytucjach i organizacjach społecznych. Powstawanie wspólnot śmiechu jest zjawiskiem naturalnym i nie wymaga od ich członków żadnych kompetencji czy przygotowania. Zdolność uczestni- czenia we wspólnotach śmiechu jest wrodzona i trwa przez całe życie. Wspól- noty różnią się między sobą pod względem wieku, osobowości, wykształce- nia, światopoglądu itp. swoich członków. Te czynniki różnicujące wiążą się z poziomem odczuwania komizmu, z preferencjami dotyczącymi jego form  Zob. K. Żygulski, Wspólnota śmiechu. Studium socjologiczne komizmu, PIW, Warszawa , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 24 01.02.2022 08:41:33 Zarys gelotologicznych kategorii pojęciowych  i umiejętnościami odczytywania jego niuansów, a także odczuwaniem potrze- by tworzenia wartości komicznych i dzielenia się nimi z innymi. Wspólnota śmiechu może więc akceptować jedne komiczne treści i formy zachowań, inne zaś odrzucać. Są one niezwykle zróżnicowane w poszczególnych środowi- skach, zdeterminowane historycznie i kulturowo. Różnice pod tym względem występują w każdym społeczeństwie i w każdej kulturze. Pierwsze sformalizowane wspólnoty śmiechu, do których należy dziecko (początkowo mimowolnie, wskutek obowiązkowego przypisania do systemu), to wspólnoty rówieśnicze, powstające w instytucjach opiekuńczo-wycho- wawczych i oświatowych oraz działających w nich organizacjach (np. w har- cerstwie). To, czy do dziecięcej wspólnoty śmiechu zostanie dopuszczona także starsza osoba (np. opiekun, nauczyciel, zwierzchnik w organizacji społecznej), zależy m.in. od składu grupy i jej otwartości na obecność kogoś z zewnątrz. Niekiedy bowiem żarty i dowcipy, a w związku z tym śmiech, mają charakter tajny (np. w sytuacji, gdy wiążą się z figlem lub psotą wyrządzoną komuś). Są więc zrozumiałe wyłącznie dla rówieśników, których obowiązują określone wzory zachowań i normy. W szkołach, internatach, bursach, a nawet funk- cjonujących w ich środowisku poszczególnych grupach, klasach, paczkach, bandach i klikach występuje komizm etniczny, regionalny, narodowościowy i klasowy. Dlatego też przynależność do określonej wspólnoty śmiechu nie tylko wiąże się z funkcją integracyjną, ale także prowadzi do niekiedy ostrych podziałów i konfliktów, których celem i ofiarami bywają członkowie innych wspólnot. W takich sytuacjach śmiech nie tylko łączy, ale i dzieli, a przyna- leżność do określonej wspólnoty, identyfikowanie się z nią i okazywanie tego w sferze publicznej stają się decydujące w pozarówieśniczych relacjach spo- łecznych. W sformalizowanych wspólnotach śmiechu wyraźnie przejawia się po- dział ról na rozśmieszających, śmiejących się i wyśmiewanych, co na ogół wiąże się ze statusem poszczególnych osób w zbiorowości. Inicjatorom i organizato- rom aktywności komicznej zapewnia to wysoką pozycję i prestiż. Wykonawcy zadań okazują swą identyfikację lub podporządkowanie liderom. Inni stają się ofiarami komicznej agresji, niekiedy wręcz kozłami ofiarnymi. W niektórych przypadkach nawet taka rola, o ile nie jest zbyt dokuczliwa, bywa akcepto- wana jako rodzaj wyróżnienia, zwłaszcza gdy zagwarantuje uczestnictwo w koleżeńskich zabawach. W grupach rówieśniczych i wspólnotach śmiechu statusy poszczególnych osób oraz ich miejsce w hierarchii mogą się zmieniać  Więcej na ten temat zob.: P.P. Grzybowski, Śmiech w edukacji. Od szkolnej wspólnoty śmie- chu po edukację międzykulturową, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków , s. –.  Zob. K. Żygulski, Wspólnota śmiechu..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 25 01.02.2022 08:41:33  Harcerska kultura śmiechu w Polsce w zależności od okoliczności. Rówieśnicze wspólnoty śmiechu charakteryzuje więc duża dynamika struktury społecznej, form i źródeł śmiechu. Aktywność we wspólnotach śmiechu jest istotna dla formowania się oso- bowości i kultury osobistej. Większość ludzi poszukuje ich, by spędzać czas i komunikować się z osobami do nich należącymi. Elementem komunikacji wewnątrzwspólnotowej oraz kształtowania się indywidualnej i zbiorowej kul- tury śmiechu jest m.in. poszukiwanie i przeżywanie utworów komicznych, dzielenie się nimi i opiniami na ich temat, odtwarzanie, naśladowanie do- strzeżonych motywów komicznych czy wzorców osobowych oraz tworzenie nowych na ich podobieństwo lub na zasadzie kontrastu. Proces ten decyduje zazwyczaj o utrzymujących się przez całe życie postawach wobec komizmu i twórczości komicznej, kształtuje poczucie humoru, umiejętność śmiania się z innymi, preferencje i przyzwyczajenia do określonych form, konwencji i tre- ści komicznych. Uczestniczenie we wspólnotach śmiechu i uświadamianie sobie ich ist- nienia to nieuniknione elementy partycypowania jednostki w życiu społecz- nym oraz kulturze. Jednostka nienależąca do wspólnot śmiechu jest zawsze wyobcowana w swym środowisku. Dzieje się tak zwłaszcza w sytuacji, gdy nie zna obowiązujących we wspólnocie śmiechu wartości, nie bierze w związ- ku z tym udziału we wspólnym śmiechu i unika śmiejących się osób. Osoby rezygnujące ze śmiechu, odradzające lub zakazujące go innym z przyczyn światopoglądowych lub patologicznych (m.in. agelaści i gelotofobi), najczęściej spotykają się z nieprzychylnymi reakcjami na swe przekonania i działanie, stanowiąc swoistą niszę społeczną o charakterze wręcz autodestrukcyjnym. Bywają napiętnowane i odrzucane przez wspólnotę, czego oznaką jest pu- bliczne, choć nie zawsze otwarte, naznaczenie mianem „ponuraka”. Świadome nieuczestniczenie we wspólnotach śmiechu może mieć podłoże patologiczne w medycznym znaczeniu tego terminu . Wspólnoty śmiechu pokrywają się często ze wspólnotami nienawiści, w których istotną rolę odgrywa wyśmiewanie, śmiech z kogoś – zwłaszcza ze wspólnego wroga. Tego rodzaju śmiech mobilizuje aktywność wspólnot nie- nawiści, inspiruje ich członków, a niekiedy stanowi istotny czynnik rozwoju oraz środek walki. Uśmiech to szczery lub udawany wyraz twarzy, pełniący funkcję ekspre- syjną i komunikacyjną. Charakteryzuje się uniesieniem kącików ust, czemu często towarzyszy odsłonięcie zębów. Jako zjawisko fizjologiczne i kulturowe stanowi jeden z czynników relacji międzyludzkich i efektywnego komuniko- wania. Występuje autonomicznie lub jako jedna z faz śmiechu (wstęp do niego,  Zob. K. Żygulski, Wspólnota śmiechu..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 26 01.02.2022 08:41:33 Zarys gelotologicznych kategorii pojęciowych  pierwsze lub ostatnie stadium). Gdyby wywołujący go bodziec komiczny był silniejszy, to uśmiech na pewno przekształciłby się w śmiech. Uśmiech wią- że się zwykle z zadowoleniem, dobrostanem, radością, wesołością, ale także złością, zakłopotaniem, lekceważącą i/lub ironiczną postawą wobec kogoś lub czegoś itp. Uśmiech szyderczy, pogardliwy, złośliwy itp. może przyczyniać się do tworzenia i podtrzymywania dystansu, niechęci. Umiejętność uśmiechania się i skłonność do korzystania z uśmiechu nie stanowią cech wrodzonych i trwałych. Składają się na jedną z treści socjaliza- cji i edukacji w zakresie formowania określonych cech osobowości. Formy uśmiechu są zawsze uwarunkowane kulturowo oraz związane z niepowta- rzalnym, osobistym doświadczeniem życiowym. Istnieją środowiskowe róż- nice dotyczące występowania uśmiechu i jego interpretowania w sytuacjach publicznych i prywatnych, w których uśmiech uznaje się za wskazany lub nie. Wiąże się to z jego częstotliwością, preferowanymi formami, powiązaniami z rolami i statusami społecznymi (np. płeć, wiek, zawód), postawami wobec uśmiechających się, wyobrażeniami na temat społecznej funkcji uśmiechu i odniesieniami do stanu zdrowia. Tam, gdzie nieskrępowany i głośny śmiech bywa uważany za niestosowny lub niegrzeczny, uśmiech może go zastąpić lub sugerować jego występowanie. Szczery, wspólny uśmiech, a także wspólny śmiech są oznakami przeła- mania bariery w kontaktach i relacjach międzyludzkich oraz występowania więzi społecznej. W większości kultur osoby uśmiechające się postrzegane są pozytywnie jako towarzyskie, sympatyczne, życzliwe, urodziwe, inteligent- ne i atrakcyjne. Uśmiech towarzyszy takim zachowaniom społecznym, jak: współpraca, perswazja, udzielanie wsparcia i pomaganie – nawet wobec osób zupełnie obcych. Komizm to subiektywnie postrzegana cecha, właściwość lub układ ele- mentów rzeczywistości (ludzi, przedmiotów, zachowań, sytuacji, zjawisk,  Zob. K. Darwin, Wyraz uczuć u człowieka i zwierząt, tłum. K. Dobrski, Drukarnia Józefa Sikorskiego, Warszawa , s. –; P. Szarota, Psychologia uśmiechu. Analiza kulturowa, GWP, Gdańsk , s. –.  Zob. P.P. Grzybowski, Śmiechu naszego codziennego... – czyli o śmiechu jako kategorii edu- kacyjnej [w:] A. Korzeniecka-Bondar, B. Tołwińska, U. Wróblewska (red.), Światy życia codzien- nego uczestników interakcji wychowawczych. Eksploracje – analizy – interpretacje, Wydawnictwo Uniwersyteckie „Trans Humana”, Białystok , s. –.  Zob. P.P. Grzybowski, Uśmiechnij się do Obcego! Uśmiech na styku sfer prywatnej i pu- blicznej w warunkach zróżnicowania kulturowego [w:] T. Lewowicki, B. Chojnacka-Synaszko, Ł. Kwadrans (red.), Aksjologiczne konteksty edukacji międzykulturowej, Wydawnictwo „Adam Marszałek”, Cieszyn – Toruń – Warszawa , s. –; P. Szarota, Psychologia uśmiechu..., dz. cyt., s. –.  Więcej na ten temat zob.: P. Szarota, Uśmiech. Instrukcja obsługi, GWP, Gdańsk . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 27 01.02.2022 08:41:33  Harcerska kultura śmiechu w Polsce procesów, wypowiedzi, znaczeń itp.), zarówno realnych, jak i wymyślonych, wywołująca reakcję w postaci uśmiechu, śmiechu, wesołości i dobrego humo- ru. Komizmowi towarzyszą poznawcze i emocjonalne doznania psychiczne o charakterze pozytywnym, dzięki czemu przyczynia się on do przyjemnego nastroju będącego jednym z czynników wysokiej jakości życia. Obserwator komizmu może być zarówno jego uczestnikiem, jak i sprawcą. Komizm nie ma nic wspólnego ze śmiechem wywołanym przez czynniki fizyczne (np. łaskota- nie, gaz rozweselający, alkohol, środki halucynogenne), nerwowym śmiechem towarzyszącym silnym, negatywnym emocjom (np. trwodze, odrazie, rozpa- czy, litości) ani tym bardziej ze śmiechem związanym z chorobami psychicz- nym i stanami patologicznymi. Jednak sytuacje te same przez się mogą być postrzegane jako komiczne przez osoby nierozumiejące ich istoty. Najczęściej wskazywane źródło komizmu to naruszenie/przekroczenie normy, stabilności, równowagi obowiązującej w danym środowisku. Dotyczy to sytuacji zarówno indywidualnych, jak i zbiorowych. Zauważywszy od- stępstwo od normy, odczuwa się zdziwienie i napięcie. Zrozumienie stopnia i charakteru tego odstępstwa oraz subiektywne stwierdzenie, że może nie jest ono wartością „pozytywną”, lecz jako mniej lub bardziej oryginalne nie sta- nowi zagrożenia dla jednostki i/lub zbiorowości, prowadzi do poczucia ulgi i  rozładowania napięcia, czemu towarzyszy uśmiech i  śmiech. Wystąpienie reakcji zależy zarówno od okoliczności występowania komicznego czynnika, jego specyfiki, jak i od charakteru poznawczych struktur uczestników danej sytuacji, ich życiowych doświadczeń oraz cech osobowych. Na tej zasadzie jako potencjalnie komiczne można postrzegać nieskoń- czenie liczne elementy rzeczywistości. Mogą one być interpretowane jako „nienormalne” lub „nietypowe” – a więc komiczne – w zależności od okolicz- ności i będą uważane za śmieszne lub nie subiektywnie przez poszczególnych uczestników czy obserwatorów danej sytuacji – przy czym ich opinie mogą być skrajnie różne. Dotyczy to sytuacji zaistniałych spontanicznie jako ele- ment rzeczywistości społecznej oraz przedstawianych w twórczości komicznej w formach literackich, plastycznych, muzycznych, teatralnych, estradowych itp., wymyślonych na bazie doświadczeń twórców i ujmowanych na tle potrzeb potencjalnych odbiorców ich utworów.  Szczegółową koncepcję rodzajów komizmu przedstawił Wolfgang Schmidt-Hidding. Zob. W. Schmidt-Hidding, Humor und Witz, „Hueber” Verlag, München . Spolszczona wersja tabeli, w której koncepcja ta została przejrzyście ujęta, dostępna jest w pracy: M. Gutow- ski, Komizm w polskiej sztuce gotyckiej, PWN, Warszawa , s. –. Por. B. Dziemidok, O komizmie. Od Arystotelesa do dzisiaj, Wydawnictwo „Słowo/obraz terytoria”, Gdańsk .  Por. W.J. Propp, Problem śmiechu i komizmu, „Przegląd Humanistyczny” , nr , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 28 01.02.2022 08:41:33 Zarys gelotologicznych kategorii pojęciowych  Wywodząca się z tradycji grecko-łacińskiej kategoria „komizm”, popularna zwłaszcza w literaturze europejskiej, współcześnie wskutek dominacji języka angielskiego w publikacjach gelotologicznych jest wypierana przez kategorię „humor”. W tym opracowaniu i znaczeniu posługujemy się tradycyjną ka- tegorią komizmu. Określenie „komiczny” bywa wykorzystywane zamiennie z określeniami: śmieszny, zabawny, humorystyczny, dowcipny itp. Zdarza się nawet zamienne stosowanie kategorii „poczucie humoru” i „poczucie komizmu”, jednak wskutek małej popularności drugiej z nich budzi to wątp- liwości czy wręcz sprzeciw. Konsekwentnie proponujemy więc rozumienie tradycyjne, najbardziej rozpowszechnione w polskojęzycznej literaturze. Poczucie humoru to subiektywnie postrzegana jako pozytywna, względ- nie stała, indywidualna cecha osobowości, związana ze zdolnością do abstrak- cyjnego myślenia; intelektualna i uczuciowa postawa życiowa; otwarcie na komizm polegające na zdolności i skłonności do postrzegania, tworzenia i wy- korzystywania (poprzez żartowanie i rozśmieszanie innych) oraz rozumienia go, przeżywania i reagowania nań szczerym uśmiechem lub śmiechem będą- cymi wyrazem odczuwanej przyjemności. To również zdolność i skłonność do świadomego i dowolnego uczestniczenia we wspólnocie śmiechu jako twórca i odbiorca komizmu. Zamiennie określane jako: dowcipność, żartobliwość, wesołość, zmysł komizmu, dawniej dowcip. Poczucie humoru towarzyszy umiejętności osiągania dystansu wobec rzeczywistości i charakterystycznej wrażliwości. Każdy potrafi powtórzyć  Więcej na ten temat zob.: S. Gajda, D. Brzozowska (red.), Świat humoru, Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, Opole ; seria wydawnicza Polskiego Towarzystwa Socjologiczne- go: W. Świątkiewicz, M. Świątkiewicz-Mośny, W. Ślęzak-Tazbir (red.), Oblicza humoru, t. , Wy- dawnictwo Tomasz Kalota Centrix, Wrocław ; W. Świątkiewicz, M. Świątkiewicz-Mośny, W. Ślęzak-Tazbir (red.), Oblicza humoru, t. , Wydawnictwo Tomasz Kalota Centrix, Wrocław ; W. Świątkiewicz, M. Świątkiewicz-Mośny, W. Ślęzak-Tazbir (red.), Oblicza humoru, t. , Wydawnictwo Tomasz Kalota Centrix – Polskie Towarzystwo Socjologiczne, Wrocław – War- szawa ; W. Świątkiewicz, M. Świątkiewicz-Mośny, W. Ślęzak-Tazbir (red.), Oblicza humoru, t. , Polskie Towarzystwo Socjologiczne, Warszawa ; W. Świątkiewicz, M. Świątkiewicz- -Mośny, W. Ślęzak-Tazbir (red.), Oblicza humoru, t. , Polskie Towarzystwo Socjologiczne, War- szawa ; W. Świątkiewicz, M. Świątkiewicz-Mośny, W. Ślęzak-Tazbir (red.), Oblicza humoru, t. , Polskie Towarzystwo Socjologiczne, Warszawa .  Jest to najczęściej wykorzystywane ujęcie komizmu w polskiej literaturze przedmiotu. Zob. np. M. Głowiński, T. Kostkiewiczowa, A. Okopień-Sławińska, J. Sławiński, Słownik ter- minów literackich, Wydawnictwo „Ossolineum”, Wrocław – Warszawa – Kraków , s. ; C. Matusewicz, Humor, dowcip, wychowanie..., dz. cyt., s. –; S. Sierotwiński, Słownik ter- minów literackich, Wydawnictwo „Fabuss”, Kraków , s. ; W. Witwicki, Psychologia, t. , PWN, Warszawa , s. .  Zob. np. M. Dudzikowa, Pomyśl siebie..., dz. cyt., s. , ; M. Głowiński, T. Kostkiewi- czowa, A. Okopień-Sławińska, J. Sławiński, Słownik..., dz. cyt., s. ; S. Sierotwiński, Słownik..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 29 01.02.2022 08:41:33  Harcerska kultura śmiechu w Polsce zasłyszane dowcipy lub śmiać się z cudzych niepowodzeń. Jednak tylko nie- liczni są w stanie odkryć i przekazać komizm zawarty w powtarzanym tekście oraz zdobyć się na autoironię, co wymaga inteligencji i panowania nad emocja- mi. Jest to wyjątkowo indywidualna cecha osobowości. Dla jednych niezbędny i oczywisty składnik obycia towarzyskiego, ułatwiający życie w większości przypadków, a dla drugich niekoniecznie pozytywna i pożądana cecha, trudna do opisania, uzasadnienia, wykształcenia i przekazania innym. Większość ludzi jest przekonana o własnym poczuciu humoru, nie widząc konieczności rozwijania go. Posądzeni o jego brak, zwykle stanowczo zaprze- czają, uważając to za obelgę. Rzeczywistego posiadacza poczucia humoru oprócz dystansu do samego siebie charakteryzuje także zdolność do satyry i autoironii. Wielką sztuką jest zdolność do śmiania się z własnych działań, porażek, sukcesów i roli społecznej. Brak poczucia humoru jest dla wielu osób kłopotliwy zwłaszcza w relacjach towarzyskich i zawodowych. Może stanowić przeszkodę w harmonijnym współżyciu oraz awansie społecznym w różnych dziedzinach życia. Pogodność, pogoda ducha to stan psychiki, subiektywnie postrzegany jako pozytywny. Uwarunkowana sytuacyjnie, krótkotrwała dyspozycja lub długotrwała postawa wobec rzeczywistości, zwykle wynikająca z odczuwa- nia wysokiej jakości życia i szczęścia. Wiąże się z zadowoleniem z bieżących okoliczności, odczuwaniem radości życia, dobrym nastrojem, optymizmem, a także wesołym usposobieniem. Może przejawiać się m.in. w takich posta- wach i ich następstwach społecznych, jak: otwarcie na innych, życzliwość, dobroduszność, wyrozumiałość, tolerancja wobec odmienności kulturowej Innych i Obcych, a także poczucie humoru, skłonność do uśmiechania się, radosnego i wspólnotowego śmiechu, współpracy, przyjaznych gestów, anga- żowania się w rozmaite formy aktywności społecznej itp. Pisząc o przejawach komizmu w literaturze i życiu społecznym, wykorzy- stujemy kategorie pojęciowe w ich tradycyjnym rozumieniu: dowcip – krótka, komiczna forma literacka, opowiadana ustnie lub przekazywana w antologiach, czasopismach, kalendarzach itp. (np. dowcipy o Jasiu w szkole, policjantach); żart – ludowa (folklorystyczna, popularna) lub artystyczna (literacka, pla- styczna) forma komiczna, której celem jest przekazanie komicznego komuni- katu lub sprowokowanie komicznej reakcji (np. żart primaaprilisowy); kawał – uprzednio zaplanowana, rozbudowana komiczna interakcja, której ofiarą pada  Zob. M. Dudzikowa, Pomyśl siebie..., dz. cyt., s. ; S. Garczyński, Śmiechu naszego po- wszedniego, Wydawnictwo „Watra”, Warszawa , s. .  Więcej na ten temat zob.: P.P. Grzybowski, G. Idzikowski, Inni, Obcy – ale Swoi. O eduka- cji międzykulturowej i wspólnocie w szkole integracyjnej, Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimie- rza Wielkiego, Bydgoszcz . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 30 01.02.2022 08:41:33 Zarys gelotologicznych kategorii pojęciowych  najczęściej osoba celowo wyśmiewana lub przypadkowa (np. umieszczenie za drzwiami wiadra z wodą, która po ich otwarciu wylewa się na ofiarę). Charakterystycznymi elementami rodzinnych oraz rówieśniczych wspól- not śmiechu są familekty, czyli języki lub dialekty, którymi porozumiewają się ich członkowie w codziennej komunikacji. Familekty, a szczególnie ich formy komiczne, przejawiające się w dowcipach i żartach, są niepowtarzalne, zrozumiałe wyłącznie w gronie najbliższych, ponieważ wynikają z ich unikal- nych doświadczeń. Zaczerpnięte z polskiej kultury śmiechu familekty zawiera słynna rubryka Satyra w krótkich majteczkach, ukazująca się od września  roku na łamach pisma „Kobieta i Życie”. Uwzględniając powyższe kategorie pojęciowe, harcerską kulturę śmie- chu proponujemy określać jako wewnątrz- i międzypokoleniowy proces kształtowania się, przemian, zanikania wartości związanych ze śmiechem oraz ich następstw jednostkowych i społecznych. Jej fundament w harcerstwie stanowią zasady Prawa Harcerskiego, dotyczące postawy harcerzy wobec rze- czywistości, oraz ukształtowanie się wspólnot śmiechu w zbiorowościach po- szczególnych zastępów, drużyn i innych jednostek. Każda z tych wspólnot ma własne treści, cele i zasady postępowania, związane ze śmiechem i zjawiskami pokrewnymi, wzbogacające harcerskie dziedzictwo kulturowe o unikalne tre- ści. Elementami harcerskiej kultury śmiechu są zasady, poglądy, zachowania i utwory komiczne, pojawiające się w codziennych relacjach międzyludzkich, obrzędach, tradycji i różnych formach twórczości związanych z harcerską edukacją, służbą i rekreacją. Jednym z elementów harcerskiej kultury śmiechu jest harclekt, czyli nie- powtarzalny język, dialekt służący do porozumiewania się w środowisku har- cerskim. Zawiera on wyrazy i wyrażenia komiczne, powstałe w danej wspól- nocie śmiechu i zrozumiałe tylko dla jej członków. W twórczości plastycznej, związanej szczególnie z rozpowszechnianiem form w rzeczywistości wirtu- alnej za pomocą Internetu i telefonii komórkowej, coraz bardziej popularne stają się harcmemy, czyli komiczne obrazki opatrzone komentarzem, zwykle zawierające aluzje do bieżących wydarzeń w danym środowisku.  Więcej na ten temat zob.: P. Bociąga (oprac.), Satyra w krótkich majteczkach. Z uśmiechem przez pokolenia.  anegdot naszych dzieci, Wydawnictwo „Bauer”, Warszawa ; K. Sołtan- -Młodożeniec (red.), DoMowy. Rodzinne historie o słowach, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 31 01.02.2022 08:41:33 Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 32 01.02.2022 08:41:33 Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym i Harcerskim Harcerska praktyka edukacyjna zorientowana jest m.in. na kształtowanie cech osobowości oraz internalizację wartości, z których liczne są elementami kultury śmiechu. Kluczowy w naszej refleksji ósmy punkt Prawa Skautowego, począwszy od opublikowania go na ziemiach polskich w  roku w brzmieniu: „Skaut śmieje się i gwiżdże w najcięższym nawet położeniu”, był – jako zasada postępowania obowiązująca członków ruchu oraz jedna z treści edukacji – przedrukowywany w różnych wersjach oraz komentowany. Różnice między poszczególnymi wersjami wynikają zarówno z decyzji tłumaczy i autorów opracowań tekstów, dotyczących językowej formy wyrażeń (np. „śmieje się” tłumaczono też jako „uśmiecha się”), jak i z podejścia do idei ósmego punk- tu Prawa, która może być różnie rozumiana i realizowana w praktyce eduka- cyjnej. Robert Baden-Powell w jednym z pierwszych podręczników skautingu Wskazówki dla skautmistrzów wśród właściwości współtworzących charakter, które należałoby uwzględnić w refleksyjnej działalności wychowawczej, obok czci, poczucia honoru, panowania nad sobą, altruizmu, ufności we własne siły, inteligencji i energii wymienił także radość życia i poczucie humoru. W utworach oraz opracowaniach autorstwa polskich klasyków skautingu i harcerstwa, których fragmenty zamieściliśmy w Załączniku nr , występu- ją ponadto m.in. następujące kategorie związane z kulturą śmiechu: humor, jasność, poczucie humoru, pogoda ducha, pogodność, radosna praca, radość, rozśmieszanie, rozweselanie, szczęście, uśmiech, uśmiechanie  Zob. A. Małkowski, „Scouting” jako system wychowania młodzieży na podstawie dzieła generała Baden-Powella, Związek Polskich Gimnastycznych Towarzystw Sokolich, Lwów ; Prawo Skautowe wraz z komentarzem, „Skaut” , nr , s. . Podkreślenie w cytacie – P.P.G. i K.M.  Zob. Wskazówki dla skautmistrzów Roberta Baden-Powella. Podręcznik dla drużynowych zawierający teorję skautingu, tłum. S. Sedlaczek, Dział Wydawnictw Naczelnictwa Związku Har- cerstwa Polskiego, Warszawa , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 33 01.02.2022 08:41:33  Harcerska kultura śmiechu w Polsce się, wesele, weselenie się, wesołość. Można więc zaryzykować tezę, że kla- sycy polskiego pisarstwa harcerskiego, mimo iż nie zajmowali się gelotologią, wzbogacili kulturę śmiechu o wiele interesujących wątków związanych z dzia- łalnością skautową i harcerską. Wybrane z nich przedstawiamy w poniższej tabeli. Tabela 1. Kategorie pojęciowe i treści edukacji nawiązujące do kultury śmiechu w wybranych publikacjach harcerskich w języku polskim Kategorie po- Przykładowe źródła zawierające Rok Autor, autorka jęciowe i treści wymienione kategorie pojęciowe edukacji i treści edukacji R. Baden-Powell, Młodzi wywiadowcy, tłum. M. Arct-Golczewska, „Wieczory Rodzinne”, Warszawa 1912. Wskazówki dla skautmistrzów dowcip, humor, Roberta Baden-Powella. Podręcznik pogodność, dla drużynowych zawierający teorję radość życia, skautingu, tłum. S. Sedlaczek, Dział 1911 Robert Baden-Powell szczęście, Wydawnictw Naczelnictwa Związku śmiech, zabawa, Harcerstwa Polskiego, Warszawa 1930. żart A. Małkowski, „Scouting” jako system wychowania młodzieży na podstawie dzieła generała Baden-Powella, Związek Polskich Gimnastycznych Towarzystw Sokolich, Lwów 1911. I. Kozielewski, Siła nasza od nas zależy 1911–1914, zbiór artykułów radość, opublikowanych w latach 1911–1914 1911– rozweselanie, w czasopismach „Skaut. Pismo Ignacy Kozielewski –1914 wesołość, młodzieży polskiej” i „Skaut. wesele, uśmiech Dwutygodnik młodzieży polskiej. Pismo urzędowe Związku Naczelnictwa Skautowego”. dowcip, dowcipność, K. Lutosławski, Czuwaj! Sześć gawęd jasność, obozowych o typie skautowym, pogoda, radość, Księgarnia Narcyza Gieryna, Kijów rozśmieszanie, 1917. 1917 Kazimierz Lutosławski wesele J. Zawada (K. Lutosławski), Czuj duchowe, duch! Szesnaście gawęd obozowych uśmiech, o idei skautingu, Wydawnictwo wesołość, „G. Gebethner i Spółka”, Kra ków 1917. zabawa Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 34 01.02.2022 08:41:33 Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym i Harcerskim  S. Sedlaczek, Podstawy etyczne skautingu Baden-Powellowskiego, Dział Wydawnictw Naczelnictwa ZHP, Warszawa 1928. S. Sedlaczek, Szkoła harcerza na humor, podstawie dzieła jen. Baden-Powella pogoda ducha, „Scouting for boys” i polskiej literatury pogodność, harcerskiej, Nakładem „Książnicy 1920 Stanisław Sedlaczek radosna Harcerskiej”, Warszawa 1920. atmosfera życia, S. Sedlaczek, W Polsce będzie lepiej, uśmiechanie Wydawnictwo Naczelnictwa Związku się, wesołość Harcerstwa Polskiego, Warszawa 1924. S. Sedlaczek, Wytyczne metodyki harcerskiej. Prawa przyzwyczajania a harcerstwo, Dział Wydawniczy Naczelnictwa Z.H.P., Warszawa 1931. pogodność, J. Tworkowska, Zastęp harcerek, radosna Wydawnictwo „Glass i S-ka”, praca, radość, Warszawa 1922. 1922 Janina Tworkowska szlachetna J. Tworkowska (red.), Nasze gry zabawa, śmiech, i ćwiczenia, „Na Tropie”, Warszawa uśmiech, 1936. weselenie się humor, poczucie A. Bogdański, Podstawy harcerstwa, humoru 1928 Antoni Bogdański Płock – Warszawa 1928, seria „Dobra jako cnota Prasa”, nr 2. obywatela, radość życia pogodność, A. Kamiński, Wielka gra, Główna szczęście, Kwatera Szarych Szeregów, Warszawa szczęśliwość, 1932. uśmiech, A. Kamiński, Skauting i harcerstwo. 1932 Aleksander Kamiński uśmiechanie Wybór pism charakteryzujących ruch się, wesoła młodzieży i system wychowawczy, melodia, maszynopis w zbiorach archiwum wesołość W. Błażejewskiego. cieszenie się, B. Zimmer, Wychowanie harcerskie, 1939 Bolesław Zimmer radość, Komenda Chorągwi Harcerzy, Dom szczęście Żołnierza, Lublin 1939. Źródło: tabela w opracowaniu własnym. Prawo Skautowe, Prawo Harcerskie i Prawo Zucha to kodeksy moralne nawiązujące do naczelnych celów harcerskiego wychowania. Zawierają wywód pożądanych dyspozycji osobowościowych, zróżnicowany dla poszczególnych Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 35 01.02.2022 08:41:33  Harcerska kultura śmiechu w Polsce grup wiekowych i organizacji. Poniżej zamieszczamy przegląd zawartych w nich treści związanych z kulturą śmiechu. W komentarzu Naczelnictwa Skautowego do Prawa z  roku, we wspomnianym punkcie ósmym, zostały wyznaczone odmienne zalecenia dla skautów i skautek: „Skaut śmieje się i gwiżdże w najcięższym nawet położeniu”, „Skautka uśmiecha się i śpiewa wśród wszelkich przeciwności”. W kolejnych redakcjach zaczęto używać sformułowania: „Harcerz jest zawsze pogodny”, które przetrwało do dziś. Należy jednak podkreślić, że występowały różnice w brzmieniu tego punktu. W  roku określenie „pogodny” przeniesiono do punktu szóstego, któremu nadano brzmienie: „Harcerz jest karny, opanowany i pogodny”. Natomiast w  roku punkt ten w niezmienionym brzmieniu ponownie został ujęty jako ósmy. Po reaktywacji działalności Związku Har- cerstwa Polskiego w  roku w Prawie Harcerskim w ogóle nie było zapisów związanych z kulturą śmiechu. Przywrócono je w  roku ponownie, z do- określeniem „zawsze”, to jest w obowiązującym do dzisiaj brzmieniu „Harcerz jest zawsze pogodny”. W komentarzach do Prawa Skautowego i Prawa Harcerskiego kategorie związane z kulturą śmiechu występują w różnych kontekstach. Oto wybrane przykłady: • bezinteresowność Harcerski, bezinteresowny uśmiech jest zawsze potrzebny. Nie jest to półu- śmiech, uśmiech ironiczny czy fałszywy, nie jest to również hałaśliwy śmiech stwa- rzający dla innych poczucie zagrożenia.  Komentarz Naczelnictwa Skautowego dotyczący prawa skautowego, „Skaut” , nr –, za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Utworzenie ogólnopolskiego Związku Harcerstwa Polskiego i czas próby ruchu harcerskiego (–), Oficyna Wydawni- cza „Impuls”, Kraków , s. .  Zob. Treść prawa harcerskiego, uchwalona przez Tymczasową Naczelną Radę Harcerską w dniu  I  r. zatwierdzona Rozkazem Naczelnika Harcerzy L.  z dnia  III  r., za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Walka, sowietyzacja, odwilż, kryzys i upadek (–), Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków , s. –.  Zob. Treść prawa harcerskiego, uchwalona przez Tymczasową Naczelną Radę Harcerską w dniu  VI  r. na wniosek Naczelnictwa ZHP, zatwierdzona rozkazem Naczelnictwa ZHP L.  z dnia  VIII  r., za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Walka, sowiety- zacja..., dz. cyt., s. .  Więcej na ten temat zob.: K. Marszałek, Dziedzictwo, którego nie można odrzucić. Próba interpretacji wybranych źródeł z lat – do dziejów Związku Harcerstwa Polskiego, Oficy- na Wydawnicza „Impuls”, Kraków .  Komentarz do Przyrzeczenia i Prawa Harcerskiego dla harcerek i harcerzy ZHR,  r. Uchwała Rady Naczelnej nr / z  listopada  r., za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, t. : Statuty, komentarze i inne dokumenty dotyczące Przy- rzeczenia i Prawa Harcerskiego (–), Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 36 01.02.2022 08:41:33 Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym i Harcerskim  • całe życie Pogoda ducha i zadowolenie powinny towarzyszyć harcerzowi w całym jego życiu. Optymizm, wiara, pozytywne emocje budują człowieka gotowego na wyzwania. • chrześcijaństwo Z przykazania miłości Boga i bliźniego wypływa kategoryczny obowiązek radości. Chrześcijańska radość jest narzędziem, za pomocą którego udaje się nam promieniować gotowością do czynnej miłości. • codzienna dyspozycja Ważna jest także ta pogoda zwyczajnie rozumiana: uśmiech na co dzień, umiejętność śmiania się z różnych sytuacji, czasem z własnej słabości. Nie byłoby dobrze, gdyby harcerka była pozbawiona poczucia humoru. • dar od Boga Radość jest nam po to dana, abyśmy nią żyli i o niej świadczyli. Radość jest da- rem. Harcerz musi więc starać się ją przyjmować. Bóg jest radością. Wasza pogoda, zadowolenie niech się wszystkim rzucają w oczy. • dobroć Bądźmy więc pogodni, bo z uśmiechem łatwiej się żyje [człowiek dobry jest pogodny – dopisek ręczny].  D. Supeł, Komentarz przewodniczącego ZHP do obowiązującego Prawa Harcerskiego, .., https://zhp.pl//komentarz-przewodniczacego-zhp-do-obowiazujacegoprawa- harcerskiego/ (dostęp: ..), za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów Związku Harcer- stwa Rzeczypospolitej, t. : Statuty, komentarze..., dz. cyt., s. .  Komentarz do Przyrzeczenia i Prawa Harcerskiego dla harcerek i harcerzy ZHR..., dz. cyt., s. –.  Idee zawarte w Prawie i Przyrzeczeniu Harcerskim,  r. „My Harcerki ZHR” [w:] Zespół  Akta Tomasza Strzembosza, lata –, teczka , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, t. : Statuty, komentarze..., dz. cyt., s. .  Komentarz Józefa Glempa dotyczący przyrzeczenia i prawa harcerskiego,  r., Archi- wum Sekretariatu Prymasa Polski [w:] M.M. Drozdowski, Z. Peszkowski, G. Nowik (oprac.), Harcerska antologia papieska, Oficyna Wydawniczo-Poligraficzna i Reklamowo-Handlowa „Adam”, Warszawa , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Odrodzenie ruchu harcerskiego, trudne lata demokracji (–), Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków , s. .  Komentarz Oli Rybak, „Kawki”, do Prawa Harcerskiego, marzec–kwiecień  r., „Watra” Biuletyn Komendy Chorągwi Małopolskiej ZHR , nr –, marzec–kwiecień [w:] Archiwum ZHR przy ul. Litewskiej w Warszawie, . Ruch, ... środowiska, zespół  Akta Tomasza Strzembosza, lata –, teczka , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, t. : Statuty, komentarze..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 37 01.02.2022 08:41:33  Harcerska kultura śmiechu w Polsce • komiczna kara za przewinienia Za przeklinanie i używanie wyrażeń trywialnych stosuje się karę, wynalezio- ną przez dawnego angielskiego skauta, kapitana Dżona Smysa. Jest nią dzbanek zimnej wody, którą towarzysze wlewają przestępcy do rękawa. Młodzik zwykle chmurzy się, kiedy mu przyjdzie wykonać wysiłek fizyczny, ale scout cały czas się śmieje. Traci nawet za każdym razem kreskę, ile razy zastanie się go zachmurzonym. • marzenia i plany Radość jest nieodstępnym towarzyszem harcerza. Czerpie ją ze spełnianych zamierzeń i planów, z przełamywania trudności, ze wspólnego wysiłku i wspól- nych zabaw z towarzyszami. Umie marzyć i uparcie zamierzenia wcielać w czyny. Czerpie ją z piękna przyrody, które ochrania i z piękna, które tworzy sam wespół z gromadą. • miłość Wesołość jest zewnętrznym przejawem pogody, wesela duchowego, radości. Radość zaś pochodzi z miłości i powodzenia; gdy człowiek kocha i posiada przed- miot swojej miłości, jest zadowolony, cieszy się, powstaje w jego sercu radość; tak samo, gdy osiąga cel zamierzony, gdy mu powodzenie towarzyszy. • nadzieja To potrzeba i umiejętność wychodzenia naprzeciw trudnościom z podniesio- ną głową, z odwagą. Pogoda oznacza też nadzieję. Życie nadzieją i wiarą pozwala nie tracić pogody ducha.  Prawo Skautowe wraz z komentarzem, „Skaut” , nr , za: K. Marszałek, Wybór źró- deł do dziejów ZHP, t. : Utworzenie ogólnopolskiego Związku Harcerstwa Polskiego..., dz. cyt., s. –. Por. A. Kamiński, Skauting i harcerstwo. Wybór pism charakteryzujących ruch mło- dzieży i system wychowawczy, maszynopis w zbiorach archiwum W. Błażejewskiego, s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  A. Małkowski, „Scouting” jako system wychowania młodzieży na podstawie dzieła genera- ła Baden-Powella, Związek Polskich Gimnastycznych Towarzystw Sokolich, Lwów , s. .  Wniosek Tymczasowej Naczelnej Rady Harcerskiej w sprawie prawa i przyrzeczenia har- cerskiego  r., „Wiadomości Urzędowe ZHP” , nr –, za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Walka, sowietyzacja..., dz. cyt., s. . Więcej na ten temat: tamże, s. .  J. Zawada, Czuj duch! Szesnaście gawęd obozowych o idei skautingu, Wydawnictwo „G. Gebethner i S-ka”, Kraków , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydaw- niczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  Idee zawarte..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 38 01.02.2022 08:41:33 Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym i Harcerskim  • niepowodzenia Łatwo jest śmiać się i cieszyć, kiedy jest nam dobrze. Prawdziwa moc ducha przejawia się wtedy, kiedy w niepowodzeniu, w smutku mamy uśmiech na twarzy. • niestosowne żarty Szczególnie często mamy tu do czynienia z niezdrowym dowcipem. Dowcip jest bardzo cenną pomocą w rozpuszczaniu osadów ponurości w duszy i dowcip- ny towarzysz jest najmilszym bratem w zastępie. Ale są ludzie – a niestety i mali chłopcy, którzy mają zgoła zepsuty smak pod względem dowcipu. Istota dowci- pu polega na zestawieniu jakiegoś szeregu przyczyn z zupełnie nieoczekiwanym skutkiem albo na ukazaniu możliwych w wyobraźni, nie spostrzeganych odrazu konsekwencyi. Do osiągnięcia wrażenia dowcipu i podniecenia wesołości – sama treść absolutnie się nie przyczynia, jeśli nie jest dowcipnie zestawiona; stąd najlep- sze dowcipy niezręcznie opowiedziane nikogo nie rozśmieszą. Ci ludzie z zepsutym smakiem natomiast szukają dowcipu nie w śmieszności, ale w treści, którą nie- wiadomo dlaczego za śmieszną chcą uważać: ze szczególnem upodobaniem tacy ludzie prześladują swoją chorobliwą fantazyą śmieszności wszystko, co ma choćby najodleglejszy związek z nieprzyzwoitością. • optymizm Harcerz panuje nad swoimi emocjami i nerwami. Jest optymistą, ma poczucie humoru. • panowanie nad sobą Tak nastawiony na wyższy cel życia postanowiwszy nie zrażać się przeszkoda- mi, harcerz panuje nad sobą każdej chwili, rozświeca drogę, którą idzie, pogodnym wyrazem twarzy, uśmiechem, tem większą mającym cenę, im położenie jest trud- niejsze. • postawa do wypracowania Uśmiech i wesołość rozpraszają trudności i ułatwiają najprzykrzejsze zada- nia. Dobry humor może w sobie wyrobić każdy chłopiec, który tylko szczerze tego  S. Sedlaczek (red.), Harcerstwo. Zarys podstaw ideowych i organizacji. Próby pod red. Sasa, Naczelnictwo Harcerstwa Polskiego, Lwów , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pa- mięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  J. Zawada, Czuj duch!..., dz. cyt., s. –.  Komentarz Stefana Mirowskiego dotyczący prawa i przyrzeczenia harcerskiego, Uchwała Rady Naczelnej ZHP nr  z .. r. w sprawie opracowania Harcerskie Ideały, Warszawa , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Odrodzenie ruchu harcerskiego..., dz. cyt., s. .  S. Sedlaczek, Drogowskaz harcerski, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 39 01.02.2022 08:41:34  Harcerska kultura śmiechu w Polsce pragnie. W niejednym wypadku podtrzyma go wesołość tam, gdzie chłopiec ponu- ry i niecierpliwy nie wytrwa i cofnie się w pół drogi. • postawa mimo wszystko Nie tylko w dobrych, ale i w złych chwilach harcerz (harcerka) ma na twarzy i w duszy pogodę, która wynika z czystego sumienia i dobrze spełnionego obo- wiązku. • praca nad sobą Najpewniejszą gwarancję pogodnego życia znaleźć można tylko w zaharto- waniu charakteru, miłości ofiar, ćwiczeniu i przezwyciężaniu się, które czyni nas zdolnymi do znoszenia mężnie ciężkiego życia, pozbawionego radości i pełnego niedostatku. Prawdziwie pogodnym i wesołym może być jedynie ten, kto nauczył się powiedzieć czasami „nie” swoim zachciankom i pokazać, że jest ich panem. • przygnębienie Radość z życia powinna zawsze wygrać w duszy harcerki z przygnębieniem, trudną czasem codziennością. • przykład dla innych Pogoda i uśmiech harcerski są zaraźliwe, promieniują na otoczenie i ułatwiają innym drogę codziennej pracy i ciężkiej nieraz walki o byt. Pogoda harcerki musi być zaraźliwa: trzeba, by zmuszała ludzi do takiego wła- śnie myślenia i zgodnego z nim postępowania. Nie skarży się innym i nie zanudza otoczenia swemi dolegliwościami. Przeciw- ności pokonywa nie przekleństwem i złością, ale pogodą wewnętrzną i napięciem  M. Arct-Golczewska, Podręcznik skauta. Książka dla młodych harcerzy według dzieła generała Baden Powella, Wydawnictwo M. Arcta, Warszawa , s. . Reprint w serii „Przy- wrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  S. Sedlaczek (red.), Harcerstwo..., dz. cyt., s. .  S. Kuta, Rozważania harcerskie w dziesięciu gawędach, Harcerska Spółka Wydawnicza w Krakowie, Wilno , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Im- puls” (reprint ukazał się w  roku). Fragment cytatu z F.W. Foerstera.  Idee zawarte..., dz. cyt., s. .  S. Sedlaczek, Drogowskaz harcerski, dz. cyt., s. .  Komentarz Józefiny Łapińskiej, dotyczący prawa harcerskiego,  r. MH, Archiwum, ze- spół –, Kolekcja Akt –, Materiały Komisji Historycznej ZHP, materiał przekazany w  r. przez Józefinę Łapińską, Postawa nasza w służbie, komentarz do prawa opracowany przez Komendantkę Pogotowia Harcerskiego i rozesłany do komendantek, sygn. –, za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Utworzenie ogólnopolskiego Związku Harcer- stwa Polskiego..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 40 01.02.2022 08:41:34 Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym i Harcerskim  woli. Niebezpieczeństwu patrzy w oczy z zimną krwią i z pogardą śmierci. Naokoło siebie stara się roztaczać atmosferę serdeczności, zaufania i wiary w jasne jutro. • relacje z ludźmi i Bogiem Uśmiechnij się do Ojca Niebieskiego. Uśmiechnij się do Brata i Zbawcy Two- jego – Chrystusa. Uśmiechnij się do utrudzonej matki twej w czterech ścianach rodzinnego domu. Uśmiechnij się do ojca, który wrócił znużony pracą. Uśmiechnij się do tych, co ciebie otaczają. Uśmiechnij się do zagniewanych, obrażonych, smut- nych, cierpiących. Uśmiechnij się do tych, co Cię mają w nienawiści. • rozwój i współżycie Rozwój jednostkowy i grupy przebiega pomyślnie w radości, spokoju, uśmie- chu. Atmosferze pogody sprzyjało życie w gromadzie kolegów, współżycie z przy- rodą, dobre spełnianie własnych zadań codziennych i obowiązku słynnego „dobre- go uczynku”. • różnice w zasadach dla dziewcząt i chłopców Jeżeli chłopiec idzie po ulicy uśmiechnięty, to to już coś znaczy. Niejeden przechodzień rozpogodzi się na ten widok. Warto potrudzić się, żeby nauczyć chłopców tego uśmiechu jako pierwszego kroku ku szczęściu. Ważna jest także ta pogoda zwyczajnie rozumiana: uśmiech na co dzień, umiejętność śmiania się z różnych sytuacji, czasem z własnej słabości. Nie byłoby dobrze, gdyby harcerka była pozbawiona poczucia humoru. W praktyce to przekła- da się na umiejętność rozjaśnienia ponurych chwil sobie i innym: może piosenką, pląsem, dobrym słowem, a może modlitwą. Na pewno każdy kiedyś widział dru- żynę harcerek, która czekając na spóźniony pociąg nie narzeka, ale wesoło wyko- rzystuje czas. A poza tym wszystkim, skoro mowa o nas – dziewczętach, to „złość piękności szkodzi”.  ZHP Organizacja Harcerzy, Wytyczne starszoharcerskie, Główna Kwatera Harcerzy, War- szawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  Komentarz Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Polski, dotyczący przyrzeczenie i prawa harcerskiego,  r. [w:] K. Bukowski (red.), Etos młodości, Wydawnictwo Wrocławskiej Księgarni Archidiecezjalnej, Wrocław , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Walka, sowietyzacja..., dz. cyt., s. . Por. Wielka Modlitwa Harcerska, przygotowanie do spotka- nia młodzieży świata z Ojcem Świętym Janem Pawłem II,  r., zespół , Archiwum Komisji Historycznej Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, teczka , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, t. : Statuty, komentarze..., dz. cyt., s. .  I. Lepalczyk, Moje harcerstwo, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekono- micznej, Łódź , s. –.  R. Baden-Powell, Wskazówki dla skautmistrzów, Wydawnictwo Drogowskazów Głównej Kwatery Harcerzy ZHR, Warszawa , s. .  Idee zawarte..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 41 01.02.2022 08:41:34  Harcerska kultura śmiechu w Polsce • satysfakcja Pomaga innym przezwyciężyć apatię, smutek, zniechęcenie, obojętność. Cie- szy się radością innych. • śpiew Harcerz jako ten, którego zawsze cechować powinna pogoda umysłu i dobry humor, powinien śpiewać. I naprawdę z doświadczenia dodać muszę, że harcerze lubią dużo śpiewać, tylko nie wiedzą co śpiewać i kiedy. W praktyce to przekłada się na umiejętność rozjaśnienia ponurych chwil so- bie i innym: może piosenką, pląsem, dobrym słowem, a może modlitwą. [Harcerska piosenka] Towarzysząc zastępom i drużynom na zbiórkach, wę- drówkach, obozach, w czasie ognisk tworzy atmosferę radości. Piosenka to wspa- niały sposób na zmianę bezładnej gromady w zwarty i zgrany harcerski zespół, tworzący tak potrzebną wspólnotę. Niestety zbyt często przy ogniskach słychać piosenki smutne, ciche, nieśmiałe, pogłębiające stan zagubienia. Spróbujcie śpiewać inaczej, weselej, mocniej – czy nie czujecie przypływu nowych sił? • świętość Walka ze sobą i ograniczenie potrzeb, uniezależnienie się od warunków ze- wnętrznych, które jest nieodłączne od skautowego życia – najskuteczniej wypędza- ją z duszy opory ponurości przeciwko rzetelnej radości poczciwego żywota i weso- łości. Dlatego też widzicie, że najwięksi święci, najwięksi asceci, którzy najsurowsze życie pędzili – zawsze byli też bardzo weseli i niezmiernie pogodni. • wewnętrzna siła Moja wesołość i pogoda są odblaskiem życia wewnętrznego. Smutek, zgorzk- niałość, zniechęcenie są to objawy słabości. Zwalczam je w sobie i w innych. Dziś na pogodę stać tylko tych, co znajdują w sobie siłę wewnętrzną, pozwala- ją opanować ból i troskę, pokonać trudności, niezachwianie wierzyć w zwycięstwo.  Komentarz Stefana Mirowskiego..., dz. cyt., s. .  F.M. Usarz, Metodyka ćwiczeń polowych. Z wykładów na kursie instruktorskim w Smolnicy  r., s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  Idee zawarte..., dz. cyt., s. –.  Komentarz do Przyrzeczenia i Prawa Harcerskiego dla harcerek i harcerzy ZHR..., dz. cyt., s. –.  J. Zawada, Czuj duch!..., dz. cyt., s. .  Komentarz Jana Mauersbergera, dotyczący prawa harcerskiego,  r., Szare Szeregi Związek Harcerstwa Polskiego w czasie II wojny światowej, Główna Kwatera Harcerzy Pasieka, Ocalałe Dokumenty, Polonia Book Fund Ltd., Londyn , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Utworzenie ogólnopolskiego Związku Harcerstwa Polskiego..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 42 01.02.2022 08:41:34 Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym i Harcerskim  Harcerka pogodę swą czerpie z przeświadczenia, że t ylko jedna droga – służba – do zwycięstwa prowadzi i że tą drogą idzie, wszystko znieść potrafi. • zdrowie Brak wesołości i śmiechu oznacza brak zdrowia. Śmiejcie się dowoli, a wyjdzie wam to na zdrowie; więc, jeżeli macie sposobność do wesołego śmiechu, śmiejcie się i niech się śmieją inni, bo to im dobrze zrobi. Jeżeli spotka was zmartwienie lub ból, zmuście się do uśmiechu. Jeśli przypomnicie to sobie i zmusicie się do śmiechu, przekonacie się, jaką to sprawia ulgę. Młodzik zwykle chmurzy się, kiedy mu przyj- dzie wykonać wysiłek fizyczny, ale scout cały czas się śmieje. • zmienianie świata Pogodny nastrój jest podstawą do działania i życia każdego człowieka. Pogoda ducha, jego równowaga, budzi optymizm, wiarę w siebie i radość życia, energię do jego głębszego przeżywania. Umysł pogodny, radosny, nie może wytwarzać nega- tywnych myśli i planów. [...] Jeżeli chcemy zmieniać świat na lepszy musimy być pogodni – jeżeli muzyka łagodzi obyczaje, to pogodny nastrój jest jak oliwa rozlana na sztormowe fale naszej burzliwej codzienności. Wybór powyższych przykładów i przypisanie ich do poszczególnych kontekstów jest oczywiście subiektywny i należy traktować je wyłącznie po- glądowo. Pełne wersje utworów, z których zostały zaczerpnięte, znajdują się w Załączniku nr . O tym, jak duże bywają różnice w opracowaniach klasycznych źródeł, a w związku z tym możliwe ich interpretacje i zastosowania, świadczą choćby tylko poniższe cytaty z książki R. Baden-Powella Wskazówki dla skautmistrzów w wersjach tłumaczeń odległych o sześćdziesiąt osiem lat: Należy pamiętać, że chłopiec normalnie jest pełen humoru; może to być uję- cie płytkie lub wulgarne, lecz zawsze umie chłopiec ocenić żart i zauważyć stronę śmieszną rzeczy. A to umożliwia pracującemu z chłopcami nadanie jego robocie przyjemnego i jasnego tonu i stwarza mu sposobność stania się wesołym towarzy- szem, a nie tylko dozorcą, jeżeli tylko potrafi się złączyć z chłopcami w zabawie. Trzeba pamiętać, że chłopiec normalnie jest pełen humoru. Może to być hu- mor złośliwy, ale chłopiec zawsze umie ocenić dowcip i widzi zabawne strony róż- nych rzeczy. I od razu tworzy dla pracującego z chłopcami przyjemną, jasną stronę  Komentarz Józefiny Łapińskiej..., dz. cyt., s. .  A. Małkowski, „Scouting” jako system..., dz. cyt., s. .  Komentarz do Prawa Harcerskiego dla instruktorów,  r., „Rzodkiewka. Wkładka nie tylko dla dziadka” , nr , dodatek nieregularny do „Drogowskazów”,  marca [w:] Zespół  Akta Tomasza Strzembosza, lata –, teczka , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, t. : Statuty, komentarze..., dz. cyt., s. .  Wskazówki dla skautmistrzów Roberta Baden-Powella..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 43 01.02.2022 08:41:34  Harcerska kultura śmiechu w Polsce jego zadania, daje mu możliwość stania się nie belfrem, ale wesołym towarzyszem, jeżeli będzie się śmiał razem z nim. Ruch zuchowy w Polsce rozwijał się równolegle w jednostkach żeń- skich i męskich. Jak wspomina Olga Drahonowska-Małkowska, w  roku w Zakopanem dziewczęta zainicjowały powstanie pierwszej gromady zuchów. Druhna Olga zdecydowała się zorganizować jej działalność i nazwała ją „Kras- noludkami”. W  roku Bolesława Zienkowiczówna opisała w książce program pracy, uwzględniając wprowadzenie praw związku, których sformułowała dziesięć. Punkt szósty dotyczył kultury śmiechu i brzmiał: „Zuch jest pogodny, wesoły, nie przeklina i nie wymyśla”. W  roku rozkazem Głównej Kwatery Żeń- skiej ZHP zostało wprowadzone dziewięciopunktowe Prawo Zucha, którego punktowi siódmemu nadano następującą formę: „Zuch jest zawsze uśmiech- nięty i wesoły”. Chłopcy zgrupowani byli w gromady „Wilcząt” („Wilczków”), tworzone przede wszystkim przy męskich drużynach harcerskich na wzór wilcząt angielskich. Prawo „Wilczków” wzorowane było na prawie brytyj- skim i składało się z dwóch punktów. W  roku, podczas III Konferencji Zuchowej w Nierodzimiu, komisja zaproponowała nowe brzmienie Prawa Zucha. Od tej pory żadna z treści nowelizowanego w latach , ,  Prawa Zucha nie ma związku z kulturą śmiechu. W takiej sytuacji nie dziwi, że udało nam się odnaleźć tylko dwa komen- tarze do Prawa Zucha w kontekście kultury śmiechu. Ich większe fragmenty zamieszczamy w Załączniku nr , poniżej zwracając uwagę tylko na najistot- niejsze treści. W  roku Bolesława Ziemkiewiczówna do zaprezentowania szóstego punktu Prawa Zucha: „Zuch jest pogodny, wesoły, nie przeklina i nie wymyśla” wykorzystała opowiadanie, w którym przedstawiła życie ubogiej rodziny skła- dającej się z szewca, jego żony, córki i dwóch synów. Najstarszy z rodzeństwa, Staś, od dwóch lat należał do związku zuchów, po nim wstąpili do organizacji  R. Baden-Powell, Wskazówki dla skautmistrzów, dz. cyt., s. –.  O. Drahonowska-Małkowska, Jak dzieci założyły sobie „zuchy”, „Drużyna. Zuchowe wie- ści” , nr , s. –.  B. Zienkowiczówna, Związek zuchów, czyli młodych harcerzy. Projekt dla szkół elemen- tarnych, Wydawnictwo Księgarni J. Lisowskiej, Warszawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  Rozkaz L., z  lutego  roku, Głównej Kwatery Żeńskiej, „Wiadomości Urzędowe. Harcmistrz Miesięcznik Starszyzny Harcerskiej, Organ Naczelnictwa ZHP” , nr , s. .  Więcej na ten temat zob.: L. Dmytrowski, Trzy młodości ruchu zuchowego, MAW, War- szawa .  Zob. R. Baden-Powell, „Wilczęta”, tłum. T. Strumiłło, t. , Książnica Harcerska i Kultury Fizycznej, Warszawa , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 44 01.02.2022 08:41:34 Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym i Harcerskim  Bronek i Jania. Od momentu, kiedy to zostały zuchami, dzieci miały „wesoło- ścią i pogodą osładzać życie sobie i innym”, a gdy tak się stało, „to i rodzicom poweselało w oczach”. Staś zadowolony z udanej twórczości śmiał się w głos i zaraz biegł pochwalić się do ojca. Bronek natomiast wyśpiewywał zawadiac- kie melodie zuchów, był dowcipny i rzutki, a piosenką lub żartem rozpędzał zawsze chmurę z czoła matki. Jania w wykonaniu przepisów zuchów o pogodzie i wesołości miała mniej życia, w zamian łączyła to ze słodyczą i łagodnością dziewczynki. Pan Józef cieszył się radością dzieci. Obojgu rodzicom udzielała się owa pogoda. Sąsiedzi myśleli, jak i ja w pierwszej chwili, że tylko dobrobyt jest sprawcą wyjątkowego spokoju i wesela rodziny szewca. Autorka starała się wykazać w opowiadaniu, że pogoda i wesołość dzieci zaangażowanych w działalność zuchową miały przyczynić się do szczęścia całej rodziny, nawet w trudnych chwilach. Kolejny komentarz dzieli od poprzedniego aż osiemdziesiąt lat, a został napisany w innej rzeczywistości społeczno-kulturowej. Jego twórca, Ste- fan Mirowski, w  roku zwrócił uwagę na pozytywny stosunek zuchów do świata (ludzi, zwierząt, rzeczy), budowany na poczuciu własnej wartości i dzielności, oraz na wypełnianie obowiązków. Nawiązał również bezpośred- nio do historycznego Prawa: „zuch nie narzeka i jest uśmiechnięty”. Można zauważyć, że od pierwotnej formy Prawa, ustalonej u zarania skau- tingu i harcerstwa, w kolejnych jego wersjach odniesienia do wartości kultury śmiechu są coraz rzadsze i mniej precyzyjne. Trudno jest ustalić taki stan rzeczy, bo należałoby o to zapytać autorów kolejnych redakcji Prawa. Mimo wszystko harcerska kultura śmiechu rozwija się dynamicznie, najwyraźniej nie potrzebując formalnych uregulowań tego procesu.  B. Zienkowiczówna, Związek zuchów..., dz. cyt., s. .  Tamże, s. .  Tamże, s. .  S. Mirowski, Harcerskie Ideały,  r. Komentarz dotyczący obietnicy i prawa zucha, za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Odrodzenie ruchu harcerskiego..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 45 01.02.2022 08:41:34 Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 46 01.02.2022 08:41:34 Harcerski śmiech w świetle wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie” O bogactwie i środowiskowym zróżnicowaniu harcerskiej kultury śmie- chu świadczą m.in. opisy, relacje i wspomnienia dotyczące komicznych za- chowań, zdarzeń i wypowiedzi związanych z harcerską aktywnością w sferze edukacji, służby, twórczości, rekreacji i nie tylko. W celu zweryfikowania tej tezy i poparcia jej przykładami uzyskanymi bezpośrednio od harcerzy i har- cerek przedstawiamy materiał zgromadzony przez zespół Harcerskiego Insty- tutu Badawczego ZHP za pomocą wywiadu „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie”. Badanie zostało przeprowadzone w dwóch turach. Pierwszą zrealizowano w grudniu  roku za pomocą platformy panelowej Harcerskiego Instytu- tu Badawczego ZHP: panel.zhp.pl, której użytkownicy otrzymali zaproszenie do wypełnienia kwestionariusza wywiadu. Druga tura odbyła się w lutym  roku z wykorzystaniem linku do narzędzia badawczego, udostępnionego na portalu społecznościowym Facebook. Wywiadu udzieliło łącznie  osób –  w pierwszej turze,  w drugiej. Respondenci pochodzili z następujących chorągwi ZHP (w nawiasie liczba respondentów): stołecznej (); łódzkiej (), wielkopolskiej (); gdańskiej (), śląskiej (); białostockiej (), mazowieckiej (), zachodniopomorskiej (), zie- mi lubuskiej (); krakowskiej (), dolnośląskiej (), kieleckiej (), opolskiej (); warmińsko-mazurskiej (); kujawsko-pomorskiej (), lubelskiej (). Ośmioro respondentów nie podało informacji o swojej chorągwi. Niewielka liczba respondentów oraz w wielu przypadkach skrótowa forma odpowiedzi nie pozwalają na uogólnienie wyników badania i stwierdzenie, że tak przedstawia się sytuacja w całej zbiorowości ZHP. Należy zwrócić uwagę, że poszczególni respondenci funkcjonują w harcerskich wspólnotach śmiechu zróżnicowanych wiekowo, terytorialnie, etnicznie, pod względem zaintereso- wań i doświadczeń związanych ze specjalnościami harcerskimi (np. w druży- nach wodnych, nieprzetartego szlaku i in.) oraz z uwagi na dostęp do utworów Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 47 01.02.2022 08:41:34  Harcerska kultura śmiechu w Polsce komicznych (m.in. kronik, bibliotek). Różny jest także poziom uczestnictwa poszczególnych osób w kulturze popularnej, wynikający m.in. z ich sytuacji rodzinnej i materialnej, zainteresowań, funkcji harcerstwa w ich życiu itp. Uzyskane drogą wywiadu informacje mają charakter zaledwie sondażowy oraz mogą posłużyć wyłącznie jako ilustracje i/lub przykłady występowa- nia w polskim harcerstwie pewnych form zachowań komicznych, treści żartów i dowcipów oraz innych elementów harcerskiej kultury śmiechu. Chcąc uzyskać szczegółowy obraz kultury śmiechu w poszczególnych zbioro- wościach i grupach wiekowych, ze zwróceniem uwagi na przeważające wątki, motywy komiczne, tendencje żartów itp., należałoby przeprowadzić badania innymi metodami (np. za pomocą wywiadów narracyjnych), w celowo dobra- nych organizacjach harcerskich, z uwzględnieniem środowisk działalności zastępów, drużyn i innych jednostek. W kwestionariuszu wywiadu zostały zamieszczone trzy pytania i jedno polecenie: . W jakich okolicznościach śmiejecie się podczas harcerskich spotkań i służby? . Jakie znacie harcerskie dowcipy, kawały? . Jakie znacie harcerskie żarty, figle i psikusy? . Proszę opisać zabawne zdarzenia z harcerskiej działalności, których byli- ście świadkami, oraz występujące we wspomnieniach i legendach Waszych drużyn. Ponadto zawarto w nim pytanie o przynależność do chorągwi, standardo- wą informację o anonimowości respondentów i oświadczenie zgody na uczest- nictwo w badaniu oraz opublikowanie zawartych w nim treści. Uzyskane odpowiedzi bardzo różniły się między sobą. Niektóre miały formę wyczerpujących wypowiedzi, dopracowanych pod względem formal- nym (stylistycznym, gramatycznym, ortograficznym). Inne były zdawkowe, skrótowe, w postaci równoważników zdań, ozdobione emotikonami. Wiele zawierało błędy językowe i usterki formalne (literówki, powtórzone znaki i odstępy). Ponieważ respondenci nie otrzymali wskazówek dotyczących gelo- tologicznych kategorii pojęciowych i preferowanej formy wypowiedzi, to w od- powiedziach na poszczególne pytania występują niekiedy podobne, tożsame i/ lub powtarzające się treści. W związku z tym przedstawiony w naszej analizie tematyczny podział odpowiedzi jest wyłącznie subiektywnym i umownym zabiegiem technicznym, który ma służyć uporządkowaniu oraz przystępnemu przedstawieniu obszarów tematycznych i wątków w wypowiedziach respon- dentów. W odpowiedziach przytoczonych w całości lub fragmentarycznie, zarów- no w tym rozdziale, jak i w Załączniku nr  w Aneksie, zachowaliśmy orygi- nalną pisownię, poprawiając jedynie oczywiste błędy ortograficzne i literówki. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 48 01.02.2022 08:41:34 Harcerski śmiech w świetle wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  Nazwy własne zastąpiliśmy oznaczeniem „XXX”, aby uniemożliwić identyfi- kację osób, miejsc i organizacji w potencjalnie kłopotliwym kontekście. W odpowiedziach na pytanie „W jakich okolicznościach śmiejecie się podczas harcerskich spotkań i służby?” wyróżniliśmy następujące obsza- ry tematyczne i wątki: przyczyny i miejsca występowania śmiechu; śmiech podczas różnych form aktywności harcerskiej (zbiórki zastępów i drużyn, spotkania kadry, apele, obrzędy, służba, praca, wycieczki, obozy, rajdy, biwaki, śpiewanie, zabawy i pląsy); śmiech celowy i świadome rozśmieszanie; wspól- nota śmiechu i harclekty. W pierwszej części badania respondenci wskazali przyczyny i miejsca występowania harcerskiego śmiechu. Z odpowiedzi wynika, że śmiech towarzyszy harcerzom wszędzie, bez względu na sytuację, i najczęściej jest czynnikiem świadomego budowania wspólnoty – także wspólnoty śmiechu. Oto z czego i kiedy śmieją się harcerze: • „absolutnie w każdych okolicznościach”; • „zawsze się znajdzie powód do śmiechu”; • „prawie ciągle się śmiejemy”; • „po wykonaniu zadania, w trakcie wykonywania zadania a często nawet i przed rozpoczęciem zadania”; • „podczas zabaw, wspólnej pracy lub wędrówki”; • „przy posiłkach, gdy robimy coś wspólnie”; • „podczas spotkań”; • „w rozmowach”; • „gdy wspominamy zabawne historie, wydarzenia sprzed lat”; • „z czegoś, co miało miejsce kiedyś i obecnie mamy na to inne spojrzenie”; • „niekiedy autoironicznie”; • „z sytuacji lub jakiejś dziwnej wpadki”; • „z tego, co jest śmieszne, np. dobry kawał”; • „jeśli zdarzy się coś zabawnego”; • „gdy ktoś coś zabawnego powie albo jest totalną ciapą i coś odwali”; • „z tego, co nam nie wychodzi”; • „wszyscy razem, najczęściej ze mnie, jestem źródłem komicznych sytuacji – »klaun drużyny«”; • „ze śmiesznych sytuacji, czyichś powiedzeń i wygłupów”; • „gdy jest tak źle, że jedyne, co zostało, to się śmiać”; • „istnieją zabawne, dowcipne piosenki harcerskie”; • „podczas przedstawień”; • „ze wspólnie oglądanych komedii”; • „z żartów drużynowego oraz z wspólnie przeżytych ciekawych przygód”; • „zależy od aktualnej mody w Internecie”; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 49 01.02.2022 08:41:34  Harcerska kultura śmiechu w Polsce • „dzień obozowicza ze śmiesznymi strojami i zasadami”; • „gdy na apelu podleci do nas osa”; • „jeden apel na obozie jest w dziwnych przebraniach i chyba każdy stara się najbardziej śmiesznie lub dziwnie zaprezentować”; • „kończenie apeli »skargami wnioskami...«”; • „podczas służby, gdy jest radość z efektu”; • „w czasie służby z dziećmi”; • „podczas wspólnej pracy”; • „podczas zabawy”; • „podczas śpiewu potrafimy tańczyć grać na instrumentach i się śmiać”; • „podczas gier, zabaw i pląsów oraz opowiadania dziwnych historii”. Niektórzy respondenci wskazali śmiech jako element relacji społecz- nych: „do kogoś, do osób spotkanych”, „witamy się uśmiechem”, „cieszymy się, tzn. śmiejemy się”. Śmiech, szczególnie ten wspólnotowy, został wskazany jako czynnik towarzyszący przyjaźni: • „Harcerskie spotkania i służba to (prawie) zawsze spotkania w gronie do- brych przyjaciół i znajomych. Śmiech i szczęście to ich nieodmienny ele- ment”; • „Podczas spędzania czasu z przyjaciółmi z drużyny zawsze jest super atmo- sfera itd. Wszyscy się śmieją, ponieważ są grupą przyjaciół/ dobrych kolegów i jest to naturalne”; • „Śmiejemy się poza kulisami zlotów, biwaków, rajdów, zjazdów, zbiórek, je- steśmy zgraną paczką znajomych, którzy robiąc harcerstwo, bawią się tym i swoją obecnością”. O tym, że harcerska wspólnota śmiechu bazuje na unikalnych, wspól- nych wartościach (m.in. ideologii, symbolach, obrzędach), doświadczeniach i języku (harclekty), charakterystycznych i zrozumiałych dla danego środowi- ska, świadczą następujące fragmenty odpowiedzi: • „Rozśmieszamy się często konkretnymi tekstami, które są raczej hermetycz- ne i zrozumiałe tylko w naszym środowisku”; • „Śmiejemy się z żartów lub powiedzonek, tak zwanych inside jokes, czyli żar- tów, anegdot, które zna tylko nasze środowisko”; • „Zawsze znajdzie się moment na szybki żart czy uwagę, dowcip, często zna- ny tylko w naszym środowisku, który rozśmieszy nas do łez”; • „Śmiejemy się ze słów, które w sumie nie mają znaczenia i które tworzymy sami”. Oto wymienione przez respondentów elementy harclektów: „Mama Orzeł”, „bo lubię”, „rozdroże”, „tryb Ola, tryb Łukasz”, „Tak jest, Panie Kapita- nie!”, „jak szczurowi koks”, „pieńki zabójcy”, „naginaj, naginaj”, „na hasło »sru« trzeba paść na ziemię”. Najczęściej wymienianym elementem harclektu są Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 50 01.02.2022 08:41:34 Harcerski śmiech w świetle wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  szyszki, o których respondenci wypowiadają się m.in. w kontekście stereotypu głoszącego, że harcerze je jedzą. Szczególnie interesujące ze względów edukacyjnych są elementy odpo- wiedzi dotyczące rozśmieszania i śmiechu celowego, podejmowanego świa- domie, pozwalającego na realizację jego funkcji integrującej i oczyszczającej: • „aby podtrzymać się na duchu”; • „jak coś nam nie wyjdzie, to staramy się to poprawić, lecz przyjmujemy to z humorem”; • „na pocieszenie – serdecznie”; • „w czasie bardzo poważnych wystąpień, wypowiedzi któregoś z nas oczywi- ście w granicy rozsądku i odpowiedzialności”; • „przed obozem harcerskim lub na jego początku opowiadamy »świeżakom« zabawne anegdotki dotyczące różnych wpadek – aby oswoili się z lękiem i nie bali się, gdy przydarzą im się podobne historie”; • „podczas posiłków odbywają się konkursy na najlepszego suchara. Są one też często walutą, za którą można coś »wykupić« od kadry, np. dodatkową porcję podwieczorku”; • „w chwilach grozy, kiedy obawiamy się, czy nie stała się jakaś niebezpieczna sytuacja”; • „jednym z moich ulubionych sposobów rozśmieszania harcerzy jest joga śmiechu”; • „podczas niektórych gier i zabaw, na obozach, podczas apelów, czasami w ra- mach odzyskania zagubionych przedmiotów”. Niektórzy respondenci zwracają uwagę, że nawet w trudnych sytuacjach towarzyszy im śmiech życzliwy: • „śmiejemy się z wielu rzeczy, ale nikogo przy tym nie obrażamy”; • „śmiejemy się z cech charakteru innych osób (ale nigdy szyderczo czy złoś- liwie)”; • „to śmiech życzliwy, przy ćwiczeniu musztry, na forach dyskusyjnych, pod- czas odgrywania scenek, zwykłej współpracy”; • „Podczas spotkań kadry śmiejemy się przeważnie z drobnych wpadek, któ- rych sami jesteśmy autorami. Z dwuznacznych sytuacji których nie byliśmy świadomi, z nieporadnych działań naszych wychowanków. Nigdy nie jest to jednak negatywny śmiech mający na celu obrażenie kogoś, ale jesteśmy tylko ludźmi”. Nie dziwi więc fakt, że wspólnotowy śmiech ma dla respondentów istot- ne znaczenie: „I nie oddałabym tego śmiechu za żadne skarby”, „Śmiech to zdrowie”. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 51 01.02.2022 08:41:34  Harcerska kultura śmiechu w Polsce Wynikający z powyższych fragmentów odpowiedzi obraz okoliczności harcerskiego śmiechu nie jest idealny. W kwestionariuszu wywiadu znalazły się również odpowiedzi dotyczące złośliwego śmiechu z kogoś: • „jest też tzw. darcie łacha z jakiejś osoby – instruktorzy zawsze dbają, aby zachować granice”; • „Śmiejemy się praktycznie w każdej sytuacji, grupa jest zgrana i tak zwana szydera jest na porządku dziennym, wręcz czekamy, kiedy można będzie kogoś złapać na jakimś słówku, z boku może to wyglądać dość okrutnie, bo docinki są na porządku dziennym oraz ciągłe wywlekanie wszystkich śmiesznych, żenujących sytuacji”. Wyjątkowymi sytuacjami, w których respondenci powstrzymują się od śmiechu, są pogrzeby, msze, poważne uroczystości oraz sytuacje, w których mają do czynienia z ceremoniałem harcerskim, np. „w momentach, gdy sytu- acja wymaga powagi, jak rozpalanie ogniska, śpiewanie hymnu, udział w uro- czystościach o charakterze patriotycznym, poważna gawęda, jest oczekiwanie na zachowanie powagi”. W pytaniu „Jakie znacie harcerskie dowcipy, kawały?” chodziło nam o krótkie utwory komiczne i tak zostało ono zrozumiane przez respondentów. Zdając sobie sprawę, że kategorie „dowcip” i „kawał” są używane zamiennie właśnie w takim znaczeniu, dopiero w kolejnym pytaniu wywiadu poprosi- liśmy o opisanie żartów, figlów i psikusów, które potocznie niekiedy również bywają nazywane kawałami. Niektórzy respondenci podali przykłady znanych im dowcipów (również je zamieściliśmy w Załączniku nr ). Inni ograniczyli się wyłącznie do stwierdzenia, że jakieś znają i/lub przedstawili swoje opinie na ich temat. Na podstawie fragmentów odpowiedzi dookreślających udostępnione dowcipy można stwierdzić, że część respondentów ma ich ulubioną tematykę. Są to tzw. suchary (dowcipy opowiadane od lat, znane i lubiane, opowiadane i wywołujące śmiech na zasadzie „Znacie? To posłuchajcie!”), dowcipy o na- turze, piciu z kałuży, druhu. Jako dowcipy postrzegane są także „śmieszne wstawki” i przeróbki piosenek ogniskowych (np. Morskie opowieści, Stokrotka). Wiele dowcipów jest zrozumiałych wyłącznie w środowisku harcerskim i bazuje na harclektach. Jako takie wymieniane są np. „wszelkiej maści nawią- zujące do harcerskiej papierologii (faktury, plany pracy), harcerskich obozów (pionierka etc.) oraz z kontaktu z pedagogiką (wychowywanie zuchów, i har- cerzy młodszych)”. Zrozumiałe wyłącznie dla harcerzy i znawców harcerskiej kultury są następujące dowcipy przytoczone w wywiadach: – Powiedziałem drużynowej, że mam już plan na życie. – I co powiedziała? – Kazała mi dopisać cele i zamierzenia, i oddać konspekt za  dni. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 52 01.02.2022 08:41:34 Harcerski śmiech w świetle wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  – Z czego składa się zastępowy? – Z harcerza i sznura właściwego. – Co leży w trawie i nie dycha? – Dwie dychy (typ namiotu) albo NS (namiot sztabowy). Dowcip harcerskiej kadry: – Puk, puk. – Kto tam? – Prokurator. W odpowiedziach na pytanie o dowcipy powrócił wątek szyszek: „znam dowcipy o szyszkach, ale sama nie wiem, czy to śmieszne, ja nie rozumiem”; „kawały i memy o szyszuniach (szyszkach) są najlepsze, bo przecież każdy har- cerz lubi szyszki”. Pisano również o dowcipach tworzonych na podstawie wspomnień o włas- nych i cudzych komicznych przygodach, wpadkach, potknięciach i upadkach (poprawniej należałoby je określić jako anegdoty), np. „ktoś wywinął orła, za- pomniał czegoś, zabrał za dużo rzeczy na obóz i odsyłał paczką”. Niektórzy respondenci, nie podając przykładów znanych im dowcipów, wskazali następujące wątki dotyczące m.in. harclektów: • „Istnieje dużo dowcipów, to tak zwany »czarny humor«, na który pozwa- lają sobie tylko wędrownicy, instruktorzy i pozostała starszyzna harcerska. Natomiast młodsi harcerze w moim odczuciu nie znają za dużo takowych”; • „W większości są to żarty z konkretnej sytuacji, które zrozumie np. tylko drużyna lub zastęp”; • „W naszym hufcu i środowisku funkcjonuje wiele tekstów i żarcików, sy- tuacyjnych dowcipów, które zawsze nas rozbawią, choć rozumiemy je tyl- ko my”; • „Istnieje potężna ilość żartów i dowcipów harcerskich – tych fajnych, stwo- rzonych przez harcerzy, śmiesznych, zrozumiałych, oraz jeszcze większa liczba stworzonych przez cywili – głównie obrażających harcerstwo i je wyśmiewających”; • „Oj, jest tego multum. Setki, tysiące harcerskich memów, gifów i śmiesz- nych filmików, prezentowane przez strony na Facebooku: harcerskie memy, harcmemy, typowy oboźny itp. Podobnie sytuacja wygląda na Instagramie. Sami też lubimy tworzyć takie obrazki – w naszym środowisku mamy kilku niezłych grafików, którzy stworzyli już kilkaset memów wziętych z życia na- szych drużyn i hufca (sam jestem jedną z częściej ukazywanych na memach osób)”; • „Raczej obleśne o harcerzach w krótkich spodenkach, niedorajdach i innych powielanych przez społeczeństwo stereotypach”; • „same żenujące”. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 53 01.02.2022 08:41:34  Harcerska kultura śmiechu w Polsce Część respondentów stwierdziła, że nie zna żadnych dowcipów i tak uza- sadniała brak podania przykładów: • „Oj, chyba nic nie znam, ale polecam”; • „Nie znam żadnych ze swojego środowiska, widziałam kilka na Internecie, ale nie były zbyt kulturalne”; • „lubię jak ktoś je opowiada, ale raczej średnio je pamiętam”; • „z tym to raczej trudniej, nie zastanawiałem się nigdy nad tym i nie słysza- łem, aby ktoś na nasz temat coś opowiadał”; • „Dowcipów nie kojarzę, ale za to zazwyczaj wszystkie memy o harcerzach zawsze są śmieszne”; • „Co najwyżej oglądam memy harcerskie, tworzone przez harcerzy i te o tym, że harcerze jedzą szyszki”. Respondenci przytoczyli zaledwie niespełna dwadzieścia przykładów dowcipów, niekiedy w kilku wersjach. Niektóre dowcipy mają charakter „su- charów” i zostały zaczerpnięte z harcerskich czasopism z lat . XX wieku. Inne krążą w Internecie, zarówno na forach dyskusyjnych dla harcerzy, por- talach społecznościowych, jak i na stronach humorystycznych. Jednak takich dowcipów, mimo deklaracji kilku respondentów, wcale nie ma tak wiele. Z podobną sytuacją mamy do czynienia w przypadku dowcipów harcerskich i o harcerzach, zamieszczanych w nieharcerskich antologiach, o czym piszemy w dalszej części książki, podając także ich przykłady w Załączniku nr . Zwróciliśmy uwagę na fakt, że przytoczone przez respondentów dowci- py harcerskie i o harcerzach nie zawierają wulgaryzmów, wątków rasistow- skich i antysemickich, mimo iż ich wersje, krążące m.in. w Internecie, bywają niekiedy wulgarne i ksenofobiczne. Trudno powiedzieć, czy respondenci nie znali takich dowcipów, czy z różnych przyczyn nie chcieli się nimi podzielić. Ponadto należy podkreślić, że w porównaniu z dowcipami o innych grupach społecznych lub etnicznych (np. nauczycielach, policjantach, Jasiu w szkole, te- ściowych, mieszkańcach Wąchocka itp.) dowcipów o harcerzach jest wyjąt- kowo mało, co może świadczyć o hermetyczności harcerskiej wspólnoty śmiechu (dowcipy, zwłaszcza bazujące na harclektach, nie wydostają się poza nią) albo o małej popularności harcerstwa jako obiektu komicznego. Ustalenie przyczyn takiej sytuacji wymaga szczegółowych badań. W odpowiedziach na trzecie pytanie wywiadu: „Jakie znacie harcerskie żarty, figle i psikusy?” respondenci dostarczyli informacji o następujących zagadnieniach: . Okoliczności harcerskich żartów, figlów i psot. . Żarty z nowicjuszy. . Żarty nocne, sypialniane i wobec śpiących. . Żarty związane z kuchnią, gotowaniem, spożywaniem posiłków. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 54 01.02.2022 08:41:34 Harcerski śmiech w świetle wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  . Żarty podczas apelu. . Podchodzenie. . Żarty związane z ubiorem. . Inne żarty. Oto wskazane przez harcerzy udzielających wywiadu okoliczności i mo- tywacje żartowania w ich środowiskach: • „Lubimy sobie pożartować, porobić sobie żarty, oczywiście w miarę rozsąd- ku, bo to różnie jest z naszymi harcerzykami”; • „Staramy się w drużynie zrobić żarty tak, by kogoś nie urazić i nie zrobić krzywdy”; • „Granicą jest robienie psikusów, w wyniku których delikwent mógłby od- nieść szkody materialne lub jest wrażliwy na jakimś punkcie”; • „Żartuje każdy z każdego. Nie ma znaczenia, czy drużynowy, czy szeregowy, każdy jest równy, jednak pamiętamy o kulturze i o ostrożności w celu nie- obrażenia nikogo innego”; • „Żartujemy wszyscy, zarówno uczestnicy, jak i kadra, robimy to z wielkim luzem. Najczęściej na obozie, biwaku”; • „Żartujemy z siebie nawzajem najczęściej na biwakach, chociaż na zbiórkach też czasami komuś wpadnie jakiś psikus do głowy”; • „Żartujemy zależnie, na jakie psikusy pozwalają dane okoliczności”. Jeden z respondentów szeroko scharakteryzował rodzaje żartów, z który- mi się zetknął: Jest to bardzo szeroka gama żartów. Po pierwsze – typowe harcerskie psi- kusy, jak nocna pobudka obozu, kradzież sprzętu śpiącym wartownikom, fałszy- we alarmy przeciwpożarowe, wesołe żarty podczas chrztów obozowych itd. Po drugie – wiele żartów i psikusów stanowiących część programu zlotów, rajdów, biwaków a nawet zbiórek – przemyślane gry, śmieszne sytuacje, zabawne niespo- dzianki – jak przebieranie się kadry w jakiś dzień, nagła zmiana komendanta na kogoś innego czy alarm mundurowy, który okazuje się urodzinami jednego z har- cerzy lub opowieścią na dobranoc w środku nocy. Po trzecie – jak to w grupie dobrych znajomych – w naszym środowisku wędrowniczo-instruktorskim istnieje ogromna liczba chwilowych żarcików, pranków i psikusów, które nawzajem sobie wykonujemy bardzo często, zależnie od sytuacji. Do klasyków trzeba zaliczyć wy- noszenie śpiących osób z namiotu na środek obozu czy wstawianie kanadyjki do jeziora, chowanie różnych rzeczy, spompowywanie powietrza z materaca w trakcie snu itp. zawsze budzi lęk dziewczyn, a ich lęk – zadowolenie chłopaków.  Podchodzenie jest popularną harcerską zabawą (wyzwaniem), polegającą na zakradaniu się do sąsiedniego obozu w  celu spłatania figla/figlów – np. zdobycia flagi. Podchodzenia nie należy mylić z grą terenową w podchody. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 55 01.02.2022 08:41:34  Harcerska kultura śmiechu w Polsce Harcerskie żarty z nowicjuszy najczęściej wiążą się z obozową rzeczywi- stością, a ich motywem komicznym jest brak doświadczenia i naiwność: • „nowy ma przynieść od kwatermistrza prostownik do masztu, zaciemniające okna do NS, kilwater, bulbulator, wiadro żółtej fazy, gumowy przedłużacz do młotka”; • „posłanie młodego do kuchni po zapałki i śledzie przy rozstawianiu na- miotu”; • „młodszych harcerzy łatwo wysłać w poszukiwaniu »wiadra fazy«”; • „szukanie kluczyków od czołgu przez świeżo obudzonego harcerza”; • „żarty celowe”; • „wychowawcy z mądralińskich dla utarcia nosa i pokazania, że jeszcze wiele muszą się nauczyć”; • „Sternik żartuje z młodych żeglarzy, którzy są pierwszy raz na łódce, żeby wybierali wodę ze skrzynki mieczowej małym sznurkiem”. Do żartów nocnych dochodzi najczęściej podczas tradycyjnej tzw. zielo- nej nocy, czyli na zakończenie obozu lub biwaku. Jednak, zdaniem responden- tów, nie jest to regułą. Niektóre żarty są obmyślane i przygotowywane w ciągu dnia, a ich finał ma nastąpić dopiero po zmroku, przy czym wykonawcy żartu nie śpią i czekają na komiczną reakcję ofiary. Oto wymienione w wywiadach żarty nocne: • „alarmy nocne”; • „wiązanie rękawów, a potem ogłoszenie nocnego alarmu”; • „Budzimy ich i pytamy, gdzie są kluczyki od czołgu bądź prosimy, aby przy- nieśli prąd w wiaderku. Harcerze wybudzeni ze snu wstają i idą ich szukać”; • „malowanki twarzy”; • „namalowanie wąsów pastą do zębów”; • „podmienianie ubrań”; • „wkładanie pod poduszkę i do śpiwora igliwia, kolek, szyszek”; • „wynoszenie śpiącej osoby z namiotu, z łóżkiem, karimatą, śpiworem na dwór, przywiązywanie do kanadyjki, wynoszenie kanadyjki na plac apelowy, wstawianie kanadyjki do jeziora”; • „przeniesienie namiotu wraz ze śpiącymi poza teren obozu”; • „straszenie się”; • „Chodzenie w nocy z latarką w ustach i straszenie innych (wygląda się wtedy jak mucha ze świecącą trąbką i oczami)”; • „nocna pobudka obozu”; • „kradzież sprzętu śpiącym wartownikom”; • „spompowywanie powietrza z materaca w trakcie snu”;  Kilwater – ślad pozostający na wodzie po przepłynięciu statku. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 56 01.02.2022 08:41:34 Harcerski śmiech w świetle wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  • „Podkładanie komuś słuchawki z telefonu polowego w nocy, gdy śpi, mówiąc: »mama dzwoni«”; • „zastawienie miny pułapki z łyżeczki na kogoś w toalecie”. Jednym z harcerskich obozowych obyczajów jest podchodzenie. Szczegól- nie w przypadku rywalizacji między obozami towarzyszą im żarty mające na celu ośmieszenie przeciwników, takie, jak: ominięcie wart, po czym zabieranie proporca lub drzewca, butów z namiotów, podmienianie sprzętu obozowego itp. Ofiary żartów muszą później wykupić swoją własność m.in. przez odda- wanie podwieczorków. W czasie obozów i biwaków, których uczestnicy mają do czynienia ze zbiorowym przygotowywaniem i żywieniem, nie brakuje też żartów związa- nych z kuchnią, gotowaniem, spożywaniem posiłków: • „wrzucanie robaków, żaby do menażki”; • „schowanie menażki”; • „za dużo cukru w herbacie, herbata »posłodzona« solą”; • „dosypywanie cukru do butelek wody”; • „smarowanie kanapek z dżemem pasztetem od spodu”; • „Częstowanie pseudocukierkami ze sfabrykowanym przez nas nadzieniem”; • „Hydronetka służy często w kuchni do zrobienia śmigusa-dyngusa”; • „Powiedzenie komuś, że jego posmarowana kanapka jest wielkości jego twarzy, żeby ją przyłożył i porównał, to wtedy można mu ją rozplasnąć na twarzy (tylko osobom, które lubią się brudzić)”. Mimo że wypowiadając się na temat okoliczności harcerskiego śmiechu, niektórzy respondenci wskazywali apele jako zdarzenie zdecydowanie poważ- ne, inni podali przykłady żartów podczas apelu, które przybrały nawet formę obyczaju czy obrzędu: • „granie w pomidora”; • „Na obozach i biwakach zguby wykupujemy na apelu w części »Skargi, zażalenia, raport karny wystąp!«. Wykupywanie polega na wykonywaniu pewnych zadań, w naszym zestawie są m.in. »rodząca słoika«, »dzięcioł«, »pingwin«, »zdziwiony żółw«, »stonka«, »pijany kibic«, »jezioro łabędzie«, »kotki«, »wisienka«, »tłukę, tłukę pieprz« itp.”; • „W naszym hufcu istnieje taki zwyczaj, że jeśli nasz harcerz lub instruk- tor obchodzi urodziny na obozie lub biwaku, to obchodzimy je hucznie. Na apelu delikwent występuje na środek, pytamy go, ile lat kończy, a następnie jedna osoba z kadry przytrzymuje go w skłonie za ramiona. Pozostałe osoby z kadry kolejno jednorazowo uderzają ją pasem harcerskim po siedzeniu, kończymy, gdy dostanie tyle »klapsów«, ile kończy lat. Są to symboliczne uderzenia, mimo że staramy się symulować dużą siłę uderzenia. Pełnoletnich druhen nie pytamy o wiek i dajemy wszystkim po  »klapsów«, druhowie Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 57 01.02.2022 08:41:34  Harcerska kultura śmiechu w Polsce dostają pełną kwotę klapsów. Potem, jeśli mamy na tyle silnych druhów, podrzucamy solenizanta tyle razy, ile kończy lat, na zasadach jak poprzednio (oczywiście znajdzie się tylu druhów, że są w stanie to wykonać)”. W zbiorowości harcerskiej, w której ze względu na obowiązek mundu- rowy przywiązuje się duże znaczenie do schludnego wyglądu, popularnym celem działań żartownisiów jest ubiór. Oto elementy żartów związanych z ubiorem: • „zawiązywanie sznurówek w butach, zwłaszcza przed alarmem”; • „wyjmowanie sznurówek z butów”; • „wkładanie szyszek do butów”; • „przyszpilowanie butów za sznurówki albo powieszenie klapek na kijach od namiotu turystycznego”; • „chowanie ubrań, mundurów całych lub ich części”; • „zaszycie kieszeni lub rękawów mundurów”; • „zamienianie się mundurami, przebieranki”; • „podmienianie mundurów między chłopakami i dziewczynami”. Repertuar żartów i ich częstotliwość zależą od stopnia integracji oraz za- żyłości członków danej harcerskiej wspólnoty śmiechu, a także od możliwości przeprowadzenia żartu w danym miejscu i czasie. Respondenci wymienili jeszcze następujące inne żarty: • „wkładanie dodatkowych rzeczy do plecaka”; • „Mówienie wszystkim na obozie, że się wygadało na szarą lilijkę, chociaż tak nie jest”; • „Chowamy się komuś, gdy jest przekonany, że nas znajdzie w danym miejscu”; • „fałszywe alarmy przeciwpożarowe”; • „nagła zmiana komendanta na kogoś innego”; • „Ukrycie komuś na kilka minut jakiegoś przedmiotu lub wkręcanie w jakąś historię”; • „naklejanie śmiesznych karteczek na plecy”; • „pozamienianie miejscami plakietek”; • „chowanie różnych rzeczy”; • „chowanie się w krzakach i udawanie dzikich zwierząt”; • „nad jeziorem opryskanie się wodą”; • „spuszczanie namiotów”; • „schowanie linki z pryczy”; • „podmiana wyposażenia między plecakami”; • „zmiana nazw użytkowników w telefonie”; • „zamiana pasty do zębów na coś innego np. olejek do opalania”; • „zamykamy kogoś w łazience”; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 58 01.02.2022 08:41:34 Harcerski śmiech w świetle wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  • „skis”; • „lotnik – wylot wszystkich rzeczy z łóżka”. Analizując odpowiedzi respondentów, zauważyliśmy, że mimo iż każdy z nich był z pewnością uczestnikiem, autorem, wykonawcą, świadkiem czy ofiarą rozmaitych harcerskich żartów, to nikt nie wskazał w wywiadzie, by były one złośliwe, szczególnie przykre dla ich ofiar, albo wiązały się z drama- tycznymi następstwami (np. wypadkami). Najbardziej liczne i rozbudowane odpowiedzi w kwestionariuszach zna- lazły się pod poleceniem: „Proszę opisać zabawne zdarzenia z harcerskiej działalności, których byliście świadkami, oraz występujące we wspomnie- niach i legendach Waszych drużyn”. Niektórzy respondenci zwrócili uwagę, że do zrozumienia komizmu opisywanych zdarzeń lub wspomnień niezbędne jest uczestnictwo w nich i/lub przynależność do środowiska osób, które mają podobne doświadczenia (my określilibyśmy je jako wspólnotę śmiechu): • „Najwięcej historii jest na wspólnych wyjazdach. Często jest też tak, że śmie- szą te opowieści tylko osoby, które fizycznie tam były, a opowiadane innym, dla nich są mniej zabawne albo wcale”; • „No historyjki jak z »Chwili dla Ciebie«, można by wymieniać i wymieniać, a wszyscy wiemy, że najlepsze są te, których nie można powtórzyć”; • „To, co nas śmieszy, czasem innych nie będzie”. Mimo wszystko część respondentów opisała zabawne zdarzenia, które uporządkowaliśmy według następującego klucza: . Zabawne zdarzenia w nocy. . Elementy harclektów. . Zabawne zdarzenia dotyczące przedmiotów. . Piosenki własne i przerabiane. . Przebieranki, udawanie, podszywanie się. . Harcerskie gry, sprawności, zadania. . Posiłki i ich przygotowanie. . Elementy komizmu skatologicznego. . Inne zdarzenia i wspomnienia. Można stwierdzić, że opisy zabawnych zdarzeń oraz wspomnienia przy- toczone w wywiadach nawiązują tematycznie do odpowiedzi na wcześniejsze pytania o okoliczności harcerskiego śmiechu. W niektórych przypadkach stwierdziliśmy powtórzenia wątków, ich rozwinięcie lub doprecyzowanie. W związku z tym nie przytaczamy tutaj drobnych fragmentów, zachęcając czytelników do lektury pełnych odpowiedzi – zamieszczonych w Załączni- ku nr .  Skis – wesoła zabawa oparta na zasadzie „podaj dalej”. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 59 01.02.2022 08:41:34  Harcerska kultura śmiechu w Polsce Charakterystyczne jest, że przytaczane wspomnienia częściej nie są ano- nimowe w przeciwieństwie do ogólnych odpowiedzi. Respondenci otwarcie identyfikują ich bohaterów – siebie lub innych członków drużyn, uczestni- ków obozów itp. Częściej podają też informacje dotyczące nazw organizacji i jednostek harcerskich, miejscowości obozowania, kryptonimy i hasła imprez harcerskich, lata i/lub dokładne daty opisywanych zdarzeń. Można uznać, że przytaczane w wywiadach opisy i wspomnienia stanowią egzemplifikację ogól- nych opinii respondentów na temat okoliczności występowania harcerskiego śmiechu. Materiały te zawierają wiele przykładów autoironii i satyry, jednak, podobnie jak w przypadku przytoczonych wyżej fragmentów odpowiedzi, nie charakteryzuje ich złośliwość czy drastyczność. Zwracamy uwagę jedynie na nowy wątek w odniesieniu do wcześniej omówionych wątków komicznych, do których przedstawienia respondenci najwyraźniej potrzebowali obszerniejszej formy wypowiedzi. Mamy tutaj na myśli elementy komizmu skatologicznego związanego z procesami fizjo- logicznymi i ich efektami postrzeganymi jako zabawne, np. załatwianie się, puszczanie bąków, bekanie, wymiotowanie. Komizm ten, mimo że jest bardzo często zauważany przez dzieci, to poza ich rówieśniczą wspólnotą śmiechu bywa oceniany jako nieprzyzwoity, niegrzeczny lub nieodpowiedni (cokolwiek to znaczy) i dlatego ukrywany oraz rzadko wspominany w towarzystwie doro- słych i w „oficjalnych” okolicznościach. Tym cenniejsze są następujące opisy/ wspomnienia przytoczone przez respondentów: • „zaspany harcerz nie zauważył, że wstaje z łóżka poza namiotem, myślał, że idzie do łazienki, załatwił się w innym miejscu”; • „Naszą ulubioną opowieścią jest, jak członek naszej drużyny nie miał moż- liwości skorzystania z toalety i wypróżnił się do kubka, w którym wcześniej pił kakao. W ten sposób powstało »sikałko«. Proszę nie oceniać nas, to fak- tycznie bawi”; • „Rok , Mazury, obóz. Jeden z naszych druhno miał charakterystyczną kurtkę. Przyjaciółka pożyczyła ją, a że była burza i gdy błysnęło, kucnęła, wtedy to inny druhno opowiedział, że widział, jak Stach sra pod masztem. To taki żart, reszta to tajemnica”; • „Obstrukcja kolegi w trakcie chatki robinsona i dramatyczny powrót po pa- pier toaletowy”; • „Takim zabawno-śmierdzącym zdarzeniem było, kiedy pewien druh powie- dział, że umie wypierdzieć muzykę z filmu Szczęki. Po pierwszym »bąku«, kiedy nastała cisza, a reszta harcerzy z niecierpliwością czekała na dalszą część, druh muzyk stwierdził, że nie powiedział przecież, że umie całość, nauczył się na razie tylko pierwszego taktu. Zdarzenie miało miejsce w ma- łym pomieszczeniu w jednym z domków w HOO XXX”; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 60 01.02.2022 08:41:34 Harcerski śmiech w świetle wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  • „Koleżanka weszła do starej latryny i podłoga puściła, spadła jakieś  metry i wbiła się w zaschnięte kupy tak do kolan”. Oto występujące w opisach zdarzeń i wspomnieniach elementy harc- lektów: • „przeniesienie NS-a o kilka metrów”; • „harcerze śpią w namiotach dychach”; • „Trzy... czte-ry... Prezerwatywa!”; • „kurczak pokoju”; • „druh przypał”; • „nie masz psychy”; • „nie podpuszczam cię, ale...”; • „im więcej ratowników, tym mniej ratowników”; • „druhna różowa landrynka”; • „sikałko”; • „Ile jeszcze? –  ujoty”; • „żulowisko”; • „turboharcerze”; • „tyrolka”; • „dwie dychy”; • „NS”; • „skis”; • „sprankować”; • „nieogar”. Reasumując, udzielone wywiady, mimo ograniczeń związanych z nie- wielką liczbą respondentów i niedoprecyzowaniem informacji o nich oraz ich wspólnotach śmiechu, dostarczyły bardzo interesującego materiału zawie- rającego liczne przesłanki do charakterystyki harcerskiej kultury śmiechu. Przeprowadzenie podobnego badania na większych próbach respondentów, z możliwością zidentyfikowania ich środowiska oraz czasu i miejsca zdarzenia, mogłoby stanowić podstawę charakterystyki kultury śmiechu danej zbioro- wości oraz zbioru relacji i wspomnień wykraczających poza tradycyjne opisy zamieszczone w kronikach i na stronach internetowych. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 61 01.02.2022 08:41:34 Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 62 01.02.2022 08:41:34 Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie Rozwój harcerskiej kultury śmiechu jest rezultatem nie tylko zasad zawar- tych w Prawie i komentarzach do niego. Śmiech i uśmiech to nieodzowne, nie- uniknione elementy relacji społecznych dzieci i młodzieży, będące środkiem komunikacji oraz wyrażania siebie. U zarania harcerstwa na ziemiach polskich tworzenie rówieśniczych i śro- dowiskowych wspólnot śmiechu wzmacniał niezwykle istotny czynnik emo- cjonalny, wiążący się z odzyskaniem niepodległości oraz z będącymi następ- stwem tego faktu nastrojami społecznymi. Związana z zakończeniem działań wojennych oraz przemianami społeczno-ekonomicznymi atmosfera nowego otwarcia, poszukiwania szans i nadziei na lepsze jutro, sprzyjała optymizmowi, budziła radość i skłonność do dzielenia się nimi zarówno w sferze prywatnej, jak i przestrzeni publicznej. W ruchu skautowym i harcerskim, obok domi- nujących wątków patriotycznych i obywatelskich, w programach prac drużyn zaczęły pojawiać się nieuniknione oraz niezbędne dzieciom i młodzieży treści związane z zabawą i rozrywką. Towarzyszący im komizm stał się więc na- turalnym elementem harcerskiej twórczości i refleksji metodycznej. Utwory z początkowego okresu istnienia ruchu skautowego i harcerskiego różnią się od współczesnych pod względem wielu elementów języka i treści – także tych komicznych, dotyczących skautów, zuchów czy pionierów. Można więc mówić o dynamice przemian kultury śmiechu, co przed badaczami jej po- szczególnych elementów stawia zadanie dookreślania każdorazowo opisywa- nych zjawisk i procesów w perspektywie historycznej.  Zob. przykłady: , , , , , .  Zob. przykłady: , , , , .  Zob. przykład: . Wprawdzie pionierzy nie należą do ruchu skautowego, lecz szczególnie w okresie PRL byli postrzegani jako odpowiednik harcerzy, funkcjonujący m.in. w Związku Ra- dzieckim. O pionierach wydawano w Polsce książki, powstawały też dowcipy. Przedstawiamy je w Aneksie jako przykłady twórczości stereotypowo kojarzonej z harcerstwem. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 63 01.02.2022 08:41:34  Harcerska kultura śmiechu w Polsce Poszczególne wytwory komiczne można rozpatrywać w kontekstach: amatorskim i profesjonalnym, ogólnoorganizacyjnym i lokalnym, pokolenio- wym i formalnym. Ponieważ jest to dorobek niezwykle bogaty i każdy z jego elementów wymagałby odrębnego opracowania, przedstawiamy tu tylko wy- brane wątki, sygnalizując występowanie możliwych obszarów refleksji, a ob- szerne przykłady utworów zamieszczamy w Załączniku nr . Jednym z pierwszych twórców, którego utwory wzbogaciły polską kulturę śmiechu, niejako otwierając jej skautowo-harcerski rozdział, był Jerzy Braun, autor znanej pieśni Płonie ognisko i szumią knieje. Jako redaktor miesięczni- ka „Czuwaj”, organu Harcerskiej Komendy Dzielnicowej w Tarnowie (funkcję tę przekazał później młodszemu bratu Juliuszowi), miał możliwość rozpo- wszechniania swoich utworów. Dwa komiczne utwory: O harcerzu piosenka wesoła oraz Śpiew żałosny czatownika zostały przedrukowane w wydaniach książkowych. W pierwszej z piosenek znajduje się ujęte w cudzysłów wy- rażenie „dać mu rumu!”, które w późniejszych przedrukach piosenki zostało zastąpione wyrażeniem „dać mu żabę”. Jest to jeden z najstarszych przykładów utrwalonego w druku elementu harclektu. Jak zauważa Tadeusz Bwicz, recenzując śpiewnik Nasze harce w „Pło- mieniach”: [...] zarówno słowa pieśni, jak ich melodie są piękne, rytmiczne, żywe, pełne radości, świetnie ze sobą zestrojone i stoją na wysokim poziomie zarówno artystycznym, jak i etyczno-harcerskim (o tym ostatnim w stosunku do wielu piosnek śpiewanych przez niektóre drużyny można by dużo powiedzieć). Jedną z największych wartości piosnek Brauna jest ich bajeczny temperament, odzwierciedlający wybornie i po raz pierwszy w naszej literaturze harcerskiej trafnie i ton, i nastrój harcerski. Mamy tu bowiem przedziwne pomieszanie miłości Polski i ideałów, pogodę, humor, dzielność, zamaszystość a wszystko na tle przepysznie uchwyconej poezji życia wśród wolnej przyrody. [...] doskonale nastrój pogody i humoru harcerza odzwierciedla znana i chętnie śpiewana Pieśń kucharza na ulubioną nutę Madelon – pełna temperamentu O harcerzu piosenka wesoła – i beztroskliwe A kto chce rozkoszy użyć kończące się optymistycznem: „Niech się o nas psy kłopocą maszerujem dniem i nocą...”. Utwory Jerzego Brauna przez dziesięciolecia bawiły harcerzy i inspi- rowały naśladowców do tworzenia piosenek, fraszek i wierszy o podobnym  Więcej o nim: zob. M. Braun, Braun Jerzy Stanisław [w:] J. Wojtycza (red.), Harcerski słownik biograficzny, t. , Muzeum Harcerstwa, „Marron” Edition, Warszawa , s. –.  Zob. K. Przybyło, Tarnów w latach I wojny światowej oraz w  roku we wspomnieniach Jerzego Brauna, „Skaut” , nr , s. –; M. Żychowska, Jerzy Braun (–). Harcerz, poeta, filozof, publicysta, Zespół Historyczny GK ZHP, Warszawa .  Zob. J. Braun, Nasze harce. Zbiór nowych pieśni i piosenek harcerskich, H.S.W., Wilno ; przykład: , .  T. Bwicz, Wśród pism i wydawnictw, „Płomienie” , nr –, s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 64 01.02.2022 08:41:35 Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie  nastroju. Analogiczną popularność zyskały jednak dopiero wiele lat później m.in. utwory Wandy Chotomskiej i wykonującego je Zespołu Artystycznego Związku Harcerstwa Polskiego „Gawęda”. Jerzy Braun był również pionierem harcerskiej satyry w formie drama- tycznej. Wielkim powodzeniem cieszyła się Szopka harcerska jego autorstwa, wystawiana w latach . XX wieku m.in. w tarnowskim „Sokole” oraz w in- nych miastach. Autor grał w niej rolę Widma, śpiewając piosenkę Noc zapada w czarnej szacie. Tekst szopki został opublikowany po raz pierwszy w  roku w „Płomieniach”, organie Wolnego Harcerstwa, a trzy lata później, znacznie rozszerzony, wydany w formie książkowej. Utwory z pierwszych lat istnienia ruchu, a także późniejsze, często przedrukowywano w mniej lub bardziej profesjonalnie opracowanych anto- logiach. Współpraca autorska i wzajemne użyczanie tekstów były bardzo popularne. W publikacjach autorzy niekiedy nie podpisywali swych utworów, a w przedrukach nie zawsze zwracano uwagę na taki „drobiazg”, jak podanie personaliów twórców oraz źródeł pochodzenia tekstów. Współcześnie więc ustalenie autorstwa niektórych utworów bywa trudne. Podobnie kłopotliwe dla badacza jest znajdywanie tych samych tekstów w różnorodnych źródłach, pod rozmaitymi tytułami i przypisanych różnym osobom. W nurcie harcerskiej twórczości artystycznej, w której nie brakło moty- wów komicznych, najsłynniejszy jest niewątpliwie Zbigniew Czarnuch z Har- cerskiego Szczepu im. Kornela Makuszyńskiego w Zielonej Górze „Makusyny” (synowie Makuszyńskiego). Pod koniec lat . XX wieku wraz z przyjaciółmi zainicjował działalność kulturalną, trwającą trzy dekady. Cyrk zastępu  Zob. przykłady: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , .  Zob. A. Kieruzalski (oprac.), Drużyna śpiewa. Piosenki „Gawędy”, cz. , Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warszawa , przykłady: , .  Zob. J. Braun, Szopka harcerska, „Płomienie” , nr –, s. –.  Zob. J. Braun, Szopka harcerska. Widowisko sceniczne w  aktach, Nakładem Towarzy- stwa Szkoły Ludowej, Kraków .  Zob. np. P. Gecow (Gacek), Śpiewnik. Wersja .., [b.w.], [b.m.] [b.r.]; MaSza (oprac.), Piosennik, [b.w.], Poznań ; Śpiewniczek bieszczadniczek, Stanica Kieleckiej Chorągwi ZHP, Wołosate .  Więcej na ten temat zob.: Z. Czarnuch, Osiem gawęd o moim pedagogicznym zielonogór- skim raju (cz. I), „Studia Zielonogórskie” , nr , s. –; tenże, Osiem gawęd o moim pedagogicznym zielonogórskim raju (cz. III), „Studia Zielonogórskie” , nr , s. –; tenże, Osiem gawęd o moim pedagogicznym zielonogórskim raju (cz. II), „Studia Zielonogórskie” , nr , s. –; tenże, Osiem gawęd o moim pedagogicznym zielonogórskim raju (cz. IV), „Studia Zielonogórskie” , nr , s. –; Z. Czarnuch, E. Dum, J. Korcz-Dziadosz, A. To- czewski (oprac.), „Makusyny”. Zielonogórscy harcerze ze szczepu im. Kornela Makuszyńskiego, Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze, Zielona Góra . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 65 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce „Cudaków”, wyposażony w dwumasztowy namiot, odbywał tournée po po- dwórkach Zielonej Góry. Na jego fundamencie powstała artystyczna druży- na harcerska „Cudaki”. Jak wspomina Zbigniew Czarnuch: W roku  otrzymaliśmy list z redakcji „Świata Młodych” ze słowami: „Dro- gie chłopaki z Zielonogórskiej Drużyny im. Kornela Makuszyńskiego! Nie potrafi- liśmy wymyślić większej pochwały jak ta: jesteście niewyczerpani w swoich dosko- nałych pomysłach, jak studnia bez dna! Podziwiamy Was serdecznie, bo robicie tak dobrą robotę, jak rzadko kto. Wiele miast i miasteczek może pozazdrościć Zielonej Górze takiej drużyny harcerskiej, jak Wasza. I zapewne zazdrości. Halo Makusyni, trzymajcie się wiatru, przewracajcie do góry nogami wszystkie podwórka w swoim mieście i piszcie Waszą książkę i – w każdej chwili liczcie na naszą pomoc [...]”. To zainteresowanie nami ze strony „Świata Młodych” trwało przez kilka następnych lat. Dziennikarze tej gazety jeździli z nami na obozy. W Jugosławii był Jerzy Ka- sprzak, a w NRD Papcio Chmiel, czyli twórca komiksu Tytus, Romek i A’Tomek Henryk Chmielewski. W jednym z odcinków komiksu autor poprowadził swych bohaterów na górski szczyt o nazwie Makusyny. Gdy powstał przy gazecie Zespół Klubu Tytusa, w jednym z numerów z roku  opublikowano Hymn Tytusynów. Oto fragment wspomnianej notatki o hymnie Tytusynów: Hymn nasz składa się z kilkudziesięciu zwrotek i ułożyło go kilkunastu au- torów! Niestety całego hymnu nie da się nigdy wydrukować. Śpiewajmy więc tyle, ile się udało. Hymn śpiewamy w pozycji dowolnej, najlepiej w marszu albo stojąc na głowie, na melodię Furmana. Śmiechoczłonkom proponuję utworzenie orkiestr klubowych. [...] Niech się śmieją wszyscy w koło, wszystko róbmy na wesoło. Klub Tytusa to śmiech, zdrowie, radość z nami, smutek w rowie. Hi, ha, he, he, he, ponuracy fe! Tytusyni nie małpują, choć Tytusa naśladują. Wygłupiają się, gdy trzeba, dźwięczny śmiech sięga już nieba. Hi, ha, he, he, he, ponuracy fe! (Janek Pietrała – Kleczew)  Zob. przykłady: , . Więcej na ten temat zob.: W. Hudon, „Cudaki”, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa .  Z. Czarnuch, Osiem gawęd o moim pedagogicznym zielonogórskim raju (cz. II), dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 66 01.02.2022 08:41:35 Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie  Choć się z nieba ciurkiem leje, Tytusyn się tylko śmieje, lecz gdy w szkole złapie dwóję, to się bardzo tym przejmuje. Refren: Hi, hi, cha, cha, cha, śmiej się stary, młody, jary! Hi, hi, cha, cha, cha, śmiej się bracie w ryk! Komu smutno jest na świecie, do Tytusa pędem leci, w klubie miejsca są siedzące, są stojące i leżące. Refren: (Jędza d’As – Lwów). Z „Cudakami” współpracował m.in. Jerzy Litwiniuk – znany nie tylko w środowisku harcerskim tłumacz i poeta, drużynowy Szarych Szeregów. Był autorem wielu komicznych utworów o tematyce harcerskiej, zbioru wierszy Dziura w moście, opracowań poetyckich oraz słynnej Pieśni pożegnalnej zaczynającej się od słów: „Ogniska już dogasa blask...”. We współpracy z Jerzym Litwiniukiem „Cudaki” wystawiły Operę o ludożercach oraz Operę o Krzyszto- fie Kolumbie, dedykowaną Drużynie „Wagantów”. Scenariusze inscenizacji „Cudaków” drukowano w czasopismach harcerskich (m.in. w „Drużynie”), a niektóre są wykorzystywane także współcześnie, np. Romeo i Żulia Wandy Chotomskiej. Książka Wiesława Hudona „Cudaki” z  roku nie tylko spopularyzowa- ła dorobek drużyny i wzbogaciła harcerską kulturę śmiechu o cenny materiał kronikarski i źródłowy, ale i trafiając do bibliotek szkolnych, zachęciła wiele  Tytus – Prezes, Hymn Tytusynów, „Świat Młodych” , nr [?], https://www.facebo- ok.com/Kultowekomiksy/posts//, .. (dostęp: ..). Niestety nie udało nam się ustalić, w którym dokładnie numerze ukazała się ta notatka. Przytaczamy ją za portalem „Kultowe komiksy z czasów PRL-u” na Facebooku, gdzie reprodukcja wycinka ze „Świata Młodych” pojawiła się bez komentarza.  Zob. przykłady: , , , , , , , .  Zob. J. Litwiniuk, Dziura w moście. Wiersze satyryczne, Wydawnictwo „Książka i Wie- dza”, Warszawa .  Zob. J. Litwiniuk, R. Stiller (oprac.), Ziemia rzeczywista. Współczesna poezja polska na estradzie, Wydawnictwo Związkowe Centralnej Rady Związków Zawodowych, Warszawa .  Zob. J. Liwiniuk, Opera o Krzysztofie Kolumbie, Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa .  Między innymi przedstawienie w inscenizacji Grupy Stan Wyjątkowy, zaprezentowane podczas Festiwalu Teatrów dla Dzieci „Podskoki i Wykręty” w  roku. Zob. https://www. sckm.krakow.pl/podskoki-i-wykrety (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 67 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce dzieci do zaangażowania się w działalność organizacyjną i artystyczną. Po- dobną funkcję pełniły przez lata także inne książki zawierające komiczne wąt- ki dotyczące różnych elementów kultury harcerskiej. Taką była i jest nadal, wydana po raz pierwszy w  roku, książka Pod totemem słońca Antoniego Wasilewskiego, będąca literacką wersją obozowej kroniki legendarnej druży- ny Czarnej Trzynastki Wileńskiej. Zamieszczone w książce przemówienie komendanta obozu zawiera wywód o istocie i funkcji harcerskiej wspólnoty śmiechu: Mili goście, drodzy sąsiedzi! Od kilku dni słyszycie o jakimś dziwnym sąsiedz- twie: ni to Cyganów, ni to letników, ni to żołnierzy, ni to miejskich próżniaków. Coś tam może w nas jest i z Cyganów, i z letników, a nawet i z żołnierzy, ale nic wspól- nego nie mamy z próżniakami. Przyjechaliśmy tu na odpoczynek, więc nie miejcie nam za złe, że odpoczywamy. Umiemy też i pracować. Mamy głęboki szacunek dla pracy i dla ludzi pracujących. Nawet nasz odpoczynek, jak widzicie, nie jest pozbawiony pracowitości. Sami urządziliśmy ten obóz, sami w nim gospodarujemy i przy tym gospodarowaniu uczymy się wielu rzeczy praktycznych. Uczymy się, jak w lesie ugotować jedzenie, jak pod namiotem urządzić mieszkanie, jak samym so- bie zrobić potrzebne przedmioty, czyli jak sobie radzić w trudniejszych warunkach życia. Obok tego uczymy się czegoś jeszcze trudniejszego i potrzebniejszego, a tym jest taki sposób życia człowieka z człowiekiem, aby wszystkim było lepiej, aby jeden drugiemu pomagał, aby wszyscy współpracowali. Staramy się, aby harcerstwo było dobrą szkołą życia. Należymy do tych młodych ludzi w Polsce, którzy chcą, aby ojczyzna dla każdego była matką, aby dla wszystkich była jednakowa sprawiedli- wość i równe prawo do życia w wolności. Widzicie nas dzisiaj i pewnie zobaczycie jeszcze nieraz przy zabawie. Nie miejcie nam tego za złe, że się bawimy i was bę- dziemy bawić, bo lubimy wesołość. Namawiając gorąco do oszczędzania złotówek, jeszcze goręcej namawiamy do rozrzutności uśmiechu, do szczodrego szafowania radością. Na wspomnienie zasługuje także powieść Seweryny Szmaglewskiej Czar- ne stopy, jej kontynuacja: Nowy ślad Czarnych Stóp oraz Zielone straszydło Pawła Wieczorka. Nie brak w nich wątków komicznych, choć z założenia książki te nie mają charakteru satyrycznego.  Zob. W. Hudon, „Cudaki”, dz. cyt.; przykłady: , .  Zob. A. Wasilewski, Pod totemem słońca, Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa , przy- kład: .  Tamże, s. –.  Zob. S. Szmaglewska, Czarne Stopy, Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice , przykład: .  S. Szmaglewska, Nowy ślad Czarnych Stóp, Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice .  Zob. P. Wieczorek, Zielone straszydło. Opowieści przy ognisku, Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice , przykład: . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 68 01.02.2022 08:41:35 Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie  Jak zauważa Wojciech Śliwerski: Ze śmiechem w harcerstwie nie jest tak prosto i zwyczajnie. Pozornie ograni- czyć go można do niewielu obszarów, ale w rzeczywistości tkwi głębiej i ujawnia się w różnych przejawach życia harcerskiego, np. totemy, nazwy, elementy wystroju, powszechnie przejawia się w twórczości obozowej [...] i in. Z tej perspektywy na uwagę zasługuje wyjątkowo bogata w przykłady komicznych wątków w metodyce, obrzędowości i harclektach książka Marka Kudasiewicza Obrzędowy piec. W publikacji tej szczególnie cenne są wątki dotyczące harcerskiego, życzliwego śmiechu z samych siebie po to, by sprawić komuś przyjemność, przejawiające się w tradycyjnych, obozowych obrzędach (chrzest biszkoptów, pogrzeb śmiecia, zielony dzień), zawierające m.in. pa- rodie wzorów kulturowych, znanych z rzeczywistości pozaharcerskiej. Przebogatym źródłem przykładów wartości komicznych podobnych do tych opisanych we wspomnianych książkach są drużynowe i szczepowe kro- niki, biuletyny, gazetki, strony internetowe, fora dyskusyjne, portale społecznościowe... Z konieczności, ze względu na obszerność potencjalnego materiału ba- dawczego, ograniczyliśmy się do przykładów z najbliższego nam terytorialnie i emocjonalnie bydgoskiego środowiska. Oto np. z Kroniki Siódemki z  roku pochodzi wpis zawierający wspomnienia dotyczące Zlotu Harcerskiego w Spale. Wśród nich są karykatury narysowane przez węgierskiego skauta Czabóka. Kolejny wpis z tego roku został zilustrowany za pomocą wycin- ków z „Dziennika Bydgoskiego” z niedzieli  września  roku. Wśród nich fragment artykułu Zdrowo – pięknie – wesoło. Odwiedziny w obozie bydgoskiej „Siódemki” w lesie pod Łęgnowem, zatytułowany Humor harcerski: Słynny humor harcerski przejawia się w różnych uwiecznionych dowcipach. Na przykład obok olbrzymiej żyrafy umieszczono napis: „Prosimy pogłaskać po głowie”. Gdzieindziej na małym stoliczku znajduje się butelka bez szyjki, a obok napis: „Uwaga! żywy smok obozowy”. Wewnątrz butelki umieszczono dwa turku- cie podjadki. Z gałęzi drzewa zwiesza się sznur, obciążony kamieniem. Napis głosi: „Barometr obozowy”.  Fragment listu od Wojciecha Śliwerskiego z  kwietnia  roku.  Zob. M. Kudasiewicz, Obrzędowy piec. Zwyczaje, obrzędy, tradycje harcerskie, MAW, Warszawa , przykłady: –.  Zob. przykłady: , , .  Zob. przykłady: , , , , , .  Zob. przykład: .  Zob. przykład: .  Kronika Siódemki, t. , [b.w.], Bydgoszcz [b.r.], [b.s.]. Wpis z  roku.  Tamże. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 69 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce Każda drużyna i szczep, kształtując własną kulturę śmiechu, wykorzystuje najbardziej odpowiadające formy komicznej twórczości i jej popularyzacji. Jest to obszar niezwykle bogaty, wymagający osobnego opracowania dotyczącego każdej zbiorowości i jej unikalnej wspólnoty śmiechu. W harcerskiej kulturze śmiechu zachowało się wiele przykładów komicz- nych przedstawień i szopek satyrycznych. Niektóre z nich niekoniecznie nawiązują bezpośrednio do tematyki harcerskiej, lecz były upowszechniane dzięki harcerskim czasopismom i harcerskim oficynom wydawniczym. Najpopularniejsza była seria „Nasze Ogniska”, zapoczątkowana w  roku przez Wydawnictwo Harcerskie. W jej kolejnych tomikach, dzięki współpracy doświadczonych literatów (Wacława Bisko, Wandy Cho- tomskiej, Ryszarda Marka Grońskiego i in.), ukazywały się m.in. utwory komiczne, a także niewątpliwie ideologiczne wiersze, piosenki i scenariusze przedstawień, nawiązujące do ówczesnego ustroju politycznego oraz związa- nych z nim świąt i uroczystości państwowych. Dzięki wznowieniom kolejnych tomików i przedrukom ich fragmentów wiele zawartych w nich utworów nadal jest popularnych. Czytelnicy „Drużyny”, „Na Przełaj” „Ogniskowych Konceptów”, „Płomyczka” czy „Świata Młodych” mieli dostęp do bogatej kul- tury literackiej, której komiczne wątki wzbogacali niekiedy sławni twórcy nie zawsze bezpośrednio związani z harcerstwem. Oto fragment przedmowy do ostatniego tomiku „Naszych Ognisk”: Wszyscy wiemy, że „śmiech to zdrowie”, więc staramy się śmiać dużo i czę- sto... Szczególnie łatwo to przychodzi, gdy się ma naście lat, zwłaszcza jeżeli można śmiać się z innych... Ale czy próbowaliście kiedyś śmiać się z samych siebie? To już nie jest takie proste, ale wierzcie, że najzdrowsze! Taki śmiech, wyszydzający przy- wary, wady i śmiesznostki nie tylko cudze, ale i wasze własne, waszej grupy kole- żeńskiej czy klasy, można by nazwać mądrym śmiechem, ponieważ jest on zwykle  Zob. przykłady: , , , , , , , , , , .  W dwutygodniku „Drużyna” w latach . XX wieku ukazywały się humorystyczne wkład- ki Byczo-Kaczo-Indyczo, Balony na sprzedaż balony, które redagowała m.in. Maria Dańkowska.  Zob. z serii „Nasze Ogniska”: W. Chotomska, Przebierańcy, cz. , Wydawnictwo Har- cerskie, Warszawa ; T. Dąbrowska (oprac.), Przygotowujemy program artystyczny, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa ; W. Dąbrowski (oprac.), Wiersze potrzebne, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa ; R.M. Groński (oprac.), Na harcerskiej estradzie. Wy- bór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa ; R.M. Groński (oprac.), Ciesz się powoli!, cz. , Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warszawa ; Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa ; Teatrzyk „Na dużej pauzie”, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa ; Płoną ognie młodych serc, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, War- szawa ; Przez świat idące wołanie. Wiersze, cz. , Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warszawa .  Zob. np. J. Brzechwa, K. Szpalski, J. Tuwim, M. Załucki, Śmiechu warte – repertuar na ognisko humoru i satyry, „Drużyna” , nr , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 70 01.02.2022 08:41:35 Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie  konsekwencją jakiejś analizy, zastanawiania, przemyślenia... Ten, IX już z kolei, to- mik „Naszych Ognisk” pozwoli wam na dokonanie takiej właśnie próby, zawiera on bowiem bogatą kolekcję utworów satyrycznych, spośród których będziecie mogli wybrać właśnie te do was „pasujące”, będziecie mogli spróbować śmiać się również z samych siebie. Z tym, że to „siebie”, to nie tylko grupka koleżeńska, klasa, zastęp harcerski, ale także „my uczniowie”, „my nastolatki”... Jednak dlatego właśnie, że to „my” może być tak szeroko rozumiane, trzeba przed ustaleniem repertuaru na szkolną akademię, wieczorek w koleżeńskim gronie lub ognisko harcerskie dobrze się zastanowić, czy wybrane utwory nie uderzą w kogoś zbyt boleśnie, czy kogoś nie skrzywdzą, czy to naprawdę będzie mądry śmiech – dlatego „Ciesz się powoli”, jak mówi tytuł tego tomiku, czyli z zastanowieniem [...]. Metodyczne uwagi znanych specjalistów zajmujących się w tamtym okresie działalnością kulturalną można było znaleźć także w czasopismach harcerskich. Oto na przykład dramaturg, poeta i satyryk Andrzej Jarecki – je- den z twórców i uczestników Studenckiego Teatru Satyryków (STS), tak radził harcerskim adeptom sztuki teatralnej: Jeżeli już zabierać się do tworzenia scenki teatralnej w jakimkolwiek wymia- rze – czy to teatr satyryczny, czy kabaret, czy w końcu harcerska drużyna arty- styczna, która występuje przy ognisku – to trzeba traktować tę pracę poważnie. Nie wolno oszukiwać ani siebie, ani widza – łatwizną, tanimi chwytami, głupimi żartami. To mści się prędzej czy później: zostaje niesmak, nie ma satysfakcji. Ta zabawa tylko wtedy jest coś warta, jeżeli służy jakiemuś celowi, bliskiemu ludziom. Może to być naprawianie świata, może to być rozweselanie świata. Doradzam Wam, żebyście nie skąpili sobie idei. Człowiek lepiej się czuje, chodzi wyprostowa- ny i potrafi się zachować, kiedy ma coś istotnego w życiu do załatwienia. Intensywna popularyzacja niektórych utworów oraz ich ideologiczność sprawiły, że z czasem opatrzyły się i zdezaktualizowały. W  roku we wpro- wadzeniu do wyjątkowego, bogato ilustrowanego zbioru Satyra w harcerskim mundurku Wojciech Śliwerski pisał: Od dawna instruktorzy narzekają na brak książek i innych materiałów, które wzbogaciłyby o teksty satyryczne prace zastępów, drużyn czy kręgów. Ów niedo- syt materiałów i skala potrzeb stały się motorem powołania do życia harcerskiego kabaretu „Drzazga”, który działał w latach – przy  Rejonowej Bibliotece Publicznej o specjalizacji harcerskiej w Łodzi, pod patronatem Harcerskiej Poradni Impuls. Z czterech programów i lirycznych występów zachowało się kilka tek- stów [...]. Większość z nich jest adaptacją tekstów innych autorów, publikowanych w prasie harcerskiej.  R.M. Groński (oprac.), Ciesz się powoli!, dz. cyt., cz. , s. .  A. Jarecki, Nie boję się tego, co mnie śmieszy, „Harcerstwo” , nr /, s. . Więcej na ten temat zob.: tamże, s. –.  W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, Harcerska Oficyna Wydawnicza, Kraków , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 71 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce We wspomnianej książce Wojciech Śliwerski zamieścił w większości ory- ginalne teksty różnych autorów oraz inne przeredagowane przez niego tak, by pasowały do harcerskich realiów. Jak wyjaśnia: W pełni autorskich jest niewiele – kilka, bo też z jednej strony zdawałem sobie sprawę, że nie jestem literatem, z drugiej – tworzenie programu kabaretu wymaga- ło dużej ilości różnych form literackich, wyboru z nich tych, które nadawały się do założonej koncepcji. Trzeba pamiętać, że był to czas socjalistycznej, ideologicznej ekspansji w życiu społeczno-politycznym, brak lub utrudniony dostęp do źródeł archiwalnych. Korzystałem z tekstów publikowanych w „Szpilkach”, „Karuzeli”, roczników dwutygodnika „Drużyna”, tygodnika „Na Przełaj”, „Motywy”, „Filipin- ka”, „Świat Młodych”, miesięcznika „Propozycje”. W  roku ukazało się podobne opracowanie harcerskich utworów komicznych: Scenka humorku. Jest to zbiór materiałów autorstwa harcerzy i instruktorów Chorągwi Kieleckiej, adresowany do szerokiego kręgu odbior- ców – zwłaszcza dzieci i młodzieży. Jak piszą autorzy opracowania: Pomysł wydania książeczki zrodził się podczas warsztatów „humoru i saty- rów” w  r. z zachętą do naśladowania. Gra jest warta świeczki – każdy rozwe- selony nudziarz na wagę złota. Wasze pomysły mają przyczynić się do tego, aby w Waszej szkole nie było naburmuszonych, nieznających się na żartach harcerzy. W tej unikalnej dziś broszurze, wydanej skromnie na powielaczu w cza- sach braków materiałowych, opatrzonej stemplami cenzury, można znaleźć materiały z Harcerskich Festiwali Młodzieży Szkolnej, które cyklicznie odby- wały się w Kielcach, a także przedruki utworów z repertuaru „Drzazgi” (Har- cerskie „Dziady”). Lektura wymienionych opracowań pozwala zorientować się, jak bogata w treści i różnorodna pod względem formy była harcerska satyra. Wśród komicznych utworów zawierających wątki środowiskowe zrozumiałe tylko dla harcerzy, szczególnie interesujące wydają się te zawierające satyryczne aluzje do konkretnych osób. Usytuowanie wspomnień komicznych zda- rzeń w indywidualnych biografiach i niekiedy możliwość śledzenia dalszych losów ich uczestników wzbogaca harcerską kulturę śmiechu o treści osadzone w faktach, pozwalając współczesnym na poszukiwanie prekursorów własnych  Fragment listu od Wojciecha Śliwerskiego z  kwietnia  roku.  Zob. Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła In- struktorska w Sielpi, Scenka humorku, Kielecka Chorągiew ZHP im. Stefana Żeromskiego, Kielce .  Tamże, s. .  Zob. przykłady: , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , .  Zob. przykłady: , , . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 72 01.02.2022 08:41:35 Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie  doświadczeń. Niektóre wątki komiczne zanotowane przed ponad półwieczem przetrwały do dzisiaj, ulegając interesującym przekształceniom i parafrazom. Przykładem jest komiczny wątek listu napisanego przez uczestnika obozu harcerskiego do rodziców. Pojawił się w środowisku harcerskim w  roku i nadal krąży w odpisach, wzbogacając antologie i będąc wykorzystywany do przygotowania przedstawień na zbiórkach oraz imprezach szkolnych, kolonij- nych i obozowych. Rozległym elementem harcerskiego dorobku, który dzięki mistrzostwu rysowników, zapałowi kolekcjonerów i popularyzatorów przeniknął do szer- szych kręgów kultury popularnej, jest rysunkowa satyra na harcerski styl życia, bolączki ruchu harcerskiego, status harcerzy w systemie oświaty publicznej, współpracę ZHP z innymi organizacjami itp. Już w okresie międzywojennym można było w harcerskich czasopismach natknąć się na pojedyncze prace tego rodzaju. Współcześnie analizowane przykłady karykatur i satyr sprzed kilkudziesięciu lat mogą być zrozumiałe wyłącznie dla ówczesnych uczestni- ków ruchu harcerskiego lub znawców historii ZHP. Nadal aktualne i ponad- czasowe w kontekście działalności harcerskiej są natomiast wątki komiczne z rozkładówek tych samych harcerskich czasopism, w których zamieszczono rysunkowe sprawozdania z harcerskiej kolonii letniej. W periodyku „Dru- żyna. Zuchowe wieści” w latach . XX wieku szczególnie zabawne były ka- rykatury zuchów autorstwa Jana Koteli, do których analogii pod względem treści i komizmu można poszukiwać we współczesnych satyrach Depresyjnej Drużynowej z Zielonym Gwizdkiem, która na portalu społecznościowym Fa- cebook zamieszcza swoje harcmemy, karykatury i minikomiksy harcerskie. Materiały graficzne o charakterze satyrycznym, czasami opatrzone ostrym komentarzem mającym wywołać złośliwy śmiech, pojawiają się niekiedy na zamkniętych harcerskich forach dyskusyjnych, takich jak „Czerwona kanapa harcmistrza” czy „Harcmistrz z wąsem”. Jednym z najsłynniejszych polskich artystów, który przyczynił się do po- pularyzacji harcerstwa dzięki komicznej twórczości, był Henryk Jerzy Chmie- lewski, czyli Papcio Chmiel (w dzieciństwie członek . warszawskiej drużyny  Zob. przykłady: , , .  Zob. np. „Drużyna” , nr ; „Drużyna” , nr ; „Drużyna” , nr –; „Drużyna” , nr .  Zob. np. Z pewnego sprawozdania, „Drużyna” , nr , s. –. Por. sprawozdanie z zimowiska zuchowego: Zimowisko w Gorzupi. Oczami uczestnika widziana historia całkiem prawdziwa, „Drużyna. Zuchowe wieści” , nr , s. –.  Zob. Depresyjna drużynowa z różowym gwizdkiem, .., https://www.facebook. com/depresyjnadruzynowa/ (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 73 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce ZHP, o czym pisze we wspomnieniach). Jego pierwsze historyjki obrazkowe o tematyce harcerskiej ukazały się  września  roku w sześćdziesiątym szóstym numerze tygodnika rozrywkowego dla młodzieży „Świat Przygód”. Były to: Ranek na obozie harcerskim oraz Nasza obozowa orkiestra. Publikowa- na od  października  roku seria komiksów jego autorstwa, o przygodach Tytusa, Romka i A’Tomka, miała niekwestionowaną wartość edukacyjną. Pierwowzorami postaci A’Tomka i Romka byli Sadełko i Szczudełko, których Papcio Chmiel rysował także dla „Świata Przygód”. W  roku „Świat Przy- gód” połączono z harcerskim periodykiem „Na Tropie” i opatrzono tytułem: „Świat Młodych”. Wyjątkowy komizm, zarówno odcinków zamieszczanych na ostatniej stronie „Świata Młodych”, jak i zeszytów zawierających kolejne księgi komiksów o przygodach zastępu A’Tomka, uczynił z ich bohaterów kultowe postacie kultury masowej PRL. W kilku księgach występują wątki dotyczące popularnych elementów działalności harcerskiej, m.in.: Młodzieżo- wej Służby Ruchu, operacji „ Frombork”, operacji „Bieszczady ” i służby na rzecz ochrony zabytków. Popularność serii przetrwała zmiany ustroju i wydawnictw, bohaterowie książeczek dorastali wraz ze swoimi czy- telnikami, a ich przygody stawały się coraz bardziej współczesne, jednocze- śnie mając coraz mniej wspólnego z harcerstwem, a więcej z tzw. polityką historyczną. Ukazało się trzydzieści jeden ksiąg, niektóre wznawiane i prze- redagowane. W nowej, albumowej formule Papcio Chmiel opublikował wy- bory najstarszych i najpopularniejszych komiksów oraz tomy o przygodach  Zob. Papcio Chmiel (H.J.Chmielewski), Urodziłem się w Barbakanie. Autobiografia na tle historii warszawskiego Barbakanu, Prószyński i S-ka, Warszawa ; Papcio Chmiel (H.J. Chmielewski), Tarabanie w Barbakanie. Autobiografia na tle historii warszawskiego Bar- bakanu, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa ; Papcio Chmiel (H.J. Chmielewski), Żywot człeka zmałpionego, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa , przykład: .  Zob. np. H.J. Chmielewski, Tytus, Romek i A’Tomek. Seria wydawnicza. Pierwszy tom: H.J. Chmielewski, Tytus zostaje harcerzem, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa .  Więcej na ten temat zob.: A. Rusek, Od „Nowego Świata Przygód” do „Świata Młodych”. Ewolucja pisemka obrazkowego dla dzieci i młodzieży, „Rocznik Historii Prasy Polskiej” , t. , z. /, s. –; tenże, Papcio Chmiel i jego przyjaciele, http://www.muzeumkarykatury. pl/joomla/index.php (dostęp: ..).  Zob. H.J. Chmielewski, Tytus, Romek i A’Tomek. Księga II, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa .  Zob. H.J. Chmielewski, Tytus, Romek i A’Tomek. Księga VIII, Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warszawa .  Zob. H.J. Chmielewski, Tytus, Romek i A’Tomek. Księga XII, MAW, Warszawa .  Zob. H.J. Chmielewski, Tytus, Romek i A’Tomek. Księga XI, Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warszawa .  Zob. H.J. Chmielewski, Tytus, Romek i A’Tomek. Księga -lecia, Egmont Polska, Warsza- wa ; tenże, Tytus, Romek i A’Tomek. Księga zero, Egmont Polska, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 74 01.02.2022 08:41:35 Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie  Tytusa i kolegów bazujące na wydarzeniach z historii powszechnej. W  roku motywy z komiksu zostały wykorzystane przez sztab Wielkiej Orkie- stry Świątecznej Pomocy w Gliwicach pod hasłem „Tytus kwestarzem”. W latach –, w ramach koprodukcji Centralnej Wytwórni Programów i Filmów Telewizyjnych Poltel oraz Telewizyjnego Studia Filmów Animowa- nych w Poznaniu, zostały wyprodukowane dwa odcinki filmu animowanego Tytus, Romek i A’Tomek. Wersja kinowa filmu Tytus, Romek i A’Tomek wśród złodziei marzeń trafiła na ekrany w  roku. Mimo kosztownej kampanii reklamowej (m.in. figurki bohaterów filmu i kartonowy model tramwajolotu do składania były sprzedawane w restauracjach KFC) filmy nie wywołały en- tuzjastycznych reakcji widzów, podobnie jak wyprodukowana w  roku gra wideo Tytus, Romek i A’Tomek. Twórcom adaptacji nie udało się odtworzyć komizmu pierwszych prac Papcia Chmiela, a wątki harcerskie zagubiły się wśród efektów specjalnych. Figurki przedstawiające bohaterów komiksu nadal cieszą się popularnością i są sprzedawane w towarzystwie figurek bohaterów dobranocek z czasów PRL. Autorem licznych karykatur i rysunków satyrycznych był plastyk i gra- fik Władysław Czarnecki – ilustrator takich książek, jak Antek Cwaniak czy pierwszego powojennego wydania Kamieni na szaniec. Jego rysunki o charak- terze kronikarskim przedstawiały życie w drużynach harcerskich i gromadach zuchowych, także ujęte komicznie. Lekarz autora, Wiktor Szyryński, również harcerz, tak wspomina swego pacjenta: Obrazy jego i rysunki roiły się od tańczących par, roześmianych narciarzy, zabaw i gier dziecięcych. I zarówno żywość ruchu, jak i jaskrawość barw stwa- rzały wrażenie mocnej, beztroskiej radości życia i sprawności fizycznej. Tymcza- sem autor tych pogodnych scen był małym, schorowanym człowieczkiem, ciągle  Zob. H.J. Chmielewski, Tytus, Romek i A’Tomek na jedwabnym szlaku, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa ; tenże, Tytus, Romek i A’Tomek pomagają księciu Mieszkowi ochrzcić Polskę, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa ; tenże, Tytus, Romek i A’To- mek poznają historię hymnu Polski, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa ; tenże, Tytus, Romek i A’Tomek w bitwie grunwaldzkiej  r., Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, War- szawa ; tenże, Tytus, Romek i A’Tomek w odsieczy wiedeńskiej  r., Wydawnictwo „Pró- szyński i S-ka”, Warszawa ; tenże, Tytus, Romek i A’Tomek w wojnie o niepodległość Ameryki, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa ; tenże, Tytus, Romek i A’Tomek jako rycerze Bolesława Krzywoustego, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa ; tenże, Tytus, Romek i A’Tomek jako warszawscy powstańcy  z wyobraźni Papcia Chmiela narysowani, Wydaw- nictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa ; tenże, Tytus, Romek i A’Tomek obchodzą -lecie odzyskania niepodległości, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa ; tenże, Tytus, Ro- mek i A’Tomek w bitwie warszawskiej  r., Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa .  Zob. https://www.nowiny.gliwice.pl/-lat-wosp-jak-to-sie-dzialo-w-gliwicach (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 75 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce uskarżającym się na różne dolegliwości, spędzającym znaczną część swego życia w łóżku, w gorączce i innych objawach chorobowych. Rysunki Władysława Czarneckiego ukazywały się m.in. w „Drodze” i „Na Tropie”. W ramach wystawy „Dziś, jutro, pojutrze. Harcerki i harcerze w służbie Polskiego Państwa Podziemnego”, zorganizowanej przez Muzeum Niepodległości w Warszawie w dniach  lipca– października  roku, udostępniono kolekcję prac artysty. Wyodrębniono je w dziale wystawy „Hm. Władysław Czarnecki – rysownik powstańczej Warszawy”, znajdują- cym się w salach Muzeum Harcerstwa w Łazienkach Królewskich, w Świątyni Egipskiej. Bogate wątki satyryczne dotyczące harcerstwa występują w karykaturach autorstwa Ryszarda Drucha z Opola oraz instruktora z Krakowa „A”. Ich przy- kłady znajdują się we wspomnianym wyżej opracowaniu Satyra w harcerskim mundurku oraz w innych pracach, m.in. Bogusława Śliwerskiego i Wojcie- cha Śliwerskiego. Ryszard Druch zdobywał liczne nagrody i wyróżnienia w ogólnopolskich konkursach satyrycznych. W  roku z udziałem Eryka Lipińskiego został przyjęty do Stowarzyszenia Polskich Artystów Karykatury. Pod koniec  roku wyjechał do USA i osiadł w Trenton, gdzie stał się zna- nym karykaturzystą, grafikiem, artystą kabaretowym, pedagogiem, a przede wszystkim promotorem polskiej kultury i sztuki na obczyźnie. W  roku utworzył autorski kabaret Odlot, a od  roku organizuje i prowadzi w Tren- ton comiesięczne Salony Artystyczne, poświęcone polskiej kulturze i sztuce. Gościł w nich wielu znakomitych aktorów, fi lmowców, naukowców, pisarzy, podróżników, aranżował koncerty muzyczne, wieczory teatralne, występy kabaretowe itp. Od  roku jest właścicielem Druch Studio Gallery, a także Akademii Sztuk Pięknych dla dzieci i dorosłych, czyli szkoły artystycznej, za- rejestrowanej w Centrali Polskich Szkół Dokształcających w USA. Zainicjował i sponsoruje doroczną nagrodę-stypendium „Friend of Art”, przyznawaną Polakom zasłużonym na polu kultury i sztuki. Swoje grafiki często prezentuje na Facebooku. Ryszard Druch tak wypowiedział się o swojej twórczości ry- sowniczej:  Za: W. Dusiewicz, Czarnecki Władysław [w:] J. Wojtycza (red.), Harcerski słownik..., dz. cyt., t. , s. .  Zob. M. Binasiak, D. Cacek, K. Drąg, A. Kazek, P. Saulewicz, M. Skrzydlewski, J. Tazbir, K. Traczyk, Dziś, jutro, pojutrze. Harcerki i harcerze w służbie Polskiego Państwa Podziemnego. Wystawa w -lecie Szarych Szeregów, Muzeum Harcerstwa, Muzeum Niepodległości, Warsza- wa , s. –; W. Dusiewicz, Czarnecki Władysław, dz. cyt., s. –.  Zob. W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt., s. , –.  Zob. np. B. Śliwerski, Stalinizm w ZHP, Harcerska Oficyna Wydawnicza, Kraków ; W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 76 01.02.2022 08:41:35 Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie  Życzliwość, z jaką w  roku przyjął moje graficzne satyry redaktor Woj- ciech Śliwerski z miesięcznika harcerskiego „Drużyna–Propozycje” oraz jego systematyczne i wprost nachalne (dziękuję Wojtku!!!) dopingowanie mnie do zwielokrotnionego wysiłku plastycznego sprawiło, iż rozpoczęła się wówczas moja systematyczna współpraca graficzna z tym pismem. Łamy „Drużyny–Propozycji” okazały się na tyle gościnne, że rysunki moje trafiły na pierwsze strony, gdzie za- rezerwowano dla nich stałą rubrykę zatytułowaną Piórkiem druha Drucha. Tema- tem opublikowanych do tej pory rysunków jest przede wszystkim harcerstwo, co wynika z faktu drukowania ich w pismach ZHP. Najbardziej interesują mnie wszel- kie przejawy szeroko rozumianej patologii wewnątrzorganizacyjnej. Ulubionymi scenami są graficzne ilustracje zachowań dorosłych w harcerskich mundurach. Jakże bowiem często ta dziecięco-młodzieżowa organizacja przypomina ogródek jordanowski, po którym bez żadnych skrępowań hasają dorośli. Tematy harcerskie staram się wzbogacać również problematyką społeczną czy polityczną, która – muszę przyznać – dostarcza wciąż nowych przemyśleń i plastycznych rozwiązań. Wiele tematów w gotowej niemal formie graficznej przynosi obserwacja naszego codziennego życia, wystarczy więc kawałek papieru i ołówek, by zanotować istotę późniejszego „dopracowanego” rysunku. Ryszard Druch rysował satyry także np. dla „Motywów”, „Wiadomości Urzędowych”, a jego prace stały się słynne również poza ruchem harcerskim, m.in. dzięki wystawie zorganizowanej z inicjatywy Wojciecha Śliwerskiego w Śródmiejskim Domu Kultury w Krakowie. W „Drużynie. Propozycje”, redagowanej przez Wojciecha Śliwerskie- go, w  roku debiutował satyryczną grafiką Cezary Długowski. W latach – jego satyryczne grafiki trafiły za promotorem do krakowskiego „Harcerza Rzeczypospolitej”. Cezary Długowski, znany później jako olszty- necki artysta plastyk, wystawiał swe akwarele i rysunki w galeriach i muzeach USA, Meksyku, Włoszech, Niemczech. Harcerska Poczta Szczecin II opu- blikowała serię dziesięciu karykatur Prawo harcerskie w rysunkach Cezarego Długowskiego oraz zabawne pocztówki jego autorstwa. Twórcą grafik dla „Drużyny”, „Świata Młodych” i „Na Przełaj” był Wło- dzimierz Lewiński – artysta plastyk i dziennikarz, autor licznych karykatur o tematyce harcerskiej. Od  roku na łamach „Świata Młodych” zaczęła się pojawiać wymyślona przez niego postać Rzepa. W stałej rubryce Rzepklu- bu, zamieszczanej na przedostatniej stronie, oprócz rysunków Włodzimierza Lewińskiego regularnie przedstawiano karykatury i inne utwory komiczne,  W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt., s. .  Więcej na ten temat zob.: R. Druch, Piórkiem druha Drucha. Wystawa rysunku satyrycz- nego, Wydział Kultury Urzędu Miasta Krakowa, Chorągiew Krakowska ZHP, Ruch Programo- wo-Metodyczny „Harcerskie Poradnictwo”, Kraków , https://archiwum.muzeumpulaski.pl/ html/ryszarddruch.html (dostęp: ..).  Informacja z listu od Wojciecha Śliwerskiego z  września  roku. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 77 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce nadsyłane przez czytelników, w tym także z wątkami harcerskimi. Oto wspo- mnienie Jacka Górskiego o jego członkostwie w Rzepklubie: Był  sierpnia  roku. [...] akurat w opisywanym czasie siedziałem w domu. Już teraz nie pamiętam – czy specjalnie wyszedłem do kiosku na Łąkowej po ten „Świat Młodych”, czy może kupiliśmy go w drodze na rynek na Chmielnej. Ale jestem przekonany, że prawie natychmiast przeczytałem kolejny odcinek komiksu z ostatniej strony [...] oraz „Uśmiech numeru” z tej samej ósmej strony. [...] Ko- lejnym stałym elementem czwartkowych wydań był Rzepklub. Zatem spojrzałem na przedostatnią stronę i... rozpoznałem znany mi żart rysunkowy z kierowcą i przywiązanym do drzewa komentatorem jego napraw. Skupiłem wzrok na tekście w żółtej ramce i... potwierdziły się moje przypuszczenia. Za sprawą kilku wysła- nych wcześniej do Rzepa żartów słownych i rysunkowych wyszperanych w różnych kolorowych starych czasopismach zostałem tego dnia oficjalnie przyjęty do grona członków Rzepklubu. Po jakimś czasie wyciąłem z gazety zieloną winietę numeru oraz sam tekst i żart, a następnie nakleiłem je na kartkę papieru i zachowałem na pamiątkę. [...] Tak się złożyło, że jeszcze w tym samym roku późną jesienią Rzepklub ogłosił ogólnopolską weryfikację członków Rzepklubu. Wysłałem swoje potwierdzenie i w ten sposób moje imię i nazwisko po raz drugi i ostatni pojawiło się na łamach „Świata Młodych”. Komiczne rysunki Włodzimierza Lewińskiego ozdobiły wiele książek wy- danych przez harcerskie oficyny. Ze „Światem Młodych” była związana rysowniczka Szarlota Pawel – twórczyni popularnych komiksów o przygodach Jonki, Jonka i Kleksa. Ilustrowała również periodyk „Uśmiech Numeru”, redagowany przez Jana Stykowskiego, gdzie można znaleźć komiczne treści dotyczące harcerstwa. Kolekcjonerzy cenią harcerskie kartki narysowane przez Szarlotę Pawel dla Harcerskiej Poczty Szczecin II.  J. Górski, Jak zostałem członkiem Rzepklubu, .., http://www.opowiadaczehistorii. pl/jak-zostalem-czlonkiem-rzepklubu/ (dostęp: ..).  Zob. np. W. Grzelak, P. Rządca, Tropicielka-wywiadowca, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa ; M. Zimiński, Szatańska księga. Poradnik dla poszukiwaczy diabłów i magicz- nych mocy, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa .  Zob. S. Pawel, Jonka, Jonek i Kleks, Egmont Polska, Warszawa .  Zob. J. Stykowski (oprac.), Uśmiech numeru. Spotkanie drugie, MAW, Warszawa ; tenże (oprac.), Uśmiech numeru, MAW, Warszawa ; tenże (oprac.), Uśmiech numeru. Spo- tkanie kolejne (z niespodzianką), Agencja Wydawnicza „Interster”, Warszawa ; tenże (oprac.), Uśmiech numeru. Spotkanie trzecie, Agencja Wydawnicza „Interster”, Warszawa .  Zob. P. Szarlota, Rysunki, http://zhp.inet.pl/prestashop/category.php?id_category= (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 78 01.02.2022 08:41:35 Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie  Nawiązujące do kultury śmiechu motywy graficzne znajdują się także na harcerskich stemplach pocztowych, np. uśmiechnięte, dziecięce buzie czy wizerunek dziadka z długą brodą, uczącego młodych. Z „Harcerzem Rzeczypospolitej” i Harcerską Oficyną Wydawniczą przez wiele lat współpracował Adam Hanuszkiewicz – laureat Ogólnopolskiego Konkursu Satyryków „Złota Szpilka”. Jego liczne grafiki i znakomite skoja- rzenia satyryczne były publikowane w każdym numerze pisma. Redaktorem i autorem całej „szpilkowej” w charakterze strony, zatytułowanej Z braku laku, był w każdym numerze „Harcerza Rzeczypospolitej” Andrzej Mróz (harcmistrz ZHP, autor tekstów, kompozytor, muzyk, fotografik, przewodnik beskidzki, laureat licznych nagród giełd piosenki turystycznej i festiwali). Inny twórca, harcmistrz Wojciech Dąbrowski (pod koniec lat . XX wieku pełniący funkcję Kierownika Wydziału Harcerskiego GK ZHP), publikował w  nume- rach „Harcerza Rzeczypospolitej”, z dużym poczuciem humoru i satyrycznego spojrzenia, Życiorys zapisany piosenką i wierszem. Współcześnie prowadzi Muzyczny Kabaret Wojtka Dąbrowskiego, publikuje w warszawskim tygo- dniku „Passa” i prezentuje swą twórczość podczas Giełd Satyry Politycznej w Warszawie oraz w kabarecie ZAKR. W niskonakładowych publikacjach ukazywały się rysunki Anny Wo- lińskiej, przedstawiające w krzywym zwierciadle obozowe życie harcerzy. Harcerskie tematy satyryczne można też znaleźć na grafikach twórców spoza środowiska harcerskiego, takich jak: Szymon Kobyliński, Edward Lutczyn, Andrzej Mleczko, Henryk Sawka, Tomasz Wilczkiewicz. Ten przebogaty dział harcerskiej kultury śmiechu czeka na szczegółowe opracowanie. Podstawą harcerskiej pedagogii są materiały metodyczne, których twórcy, uwzględniając treści Prawa Harcerskiego, starają się inspirować czytelników pomysłami realizacji niekiedy skomplikowanych zadań edukacyjnych i orga- nizacyjnych. Na podkreślenie zasługuje fakt, że harcerscy metodycy już wiele lat temu byli świadomi wartości wspólnotowego śmiechu i uwzględniali to w popularnych do dziś opracowaniach. Oto kilka przykładów.  R. Jakubowski, W. Rusinek, Stemple pocztowe o tematyce harcerskiej –, MAW, Warszawa , s. , , , .  Tamże, s. .  Zob. W. Dąbrowski, Życiorys zapisany piosenką i wierszem, Wydawnictwo Sławomira Grotomirskiego, Kraków .  Informacja z listu od Wojciecha Śliwerskiego z  września  roku. Zob. przykłady: , , .  Zob. np. K. Kowalczyk, Przyrodoznawstwo dla harcerzy, [b.w.], Olsztyn . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 79 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce W  roku zespół autorów poradnika Błękitny krzyż podsunął pomysł analizy szkolnych archiwaliów pod kątem obecności w nich wątków komicz- nych, proponując nazwać go „sądem nad kawałami”: Skoro już będziecie grzebać w historii szkoły, natraficie na pewno na liczne, szkolne „kawały”. A to  lat temu dziadzio wysmarował tablicę słoniną (cha, cha, cha!) i pan nauczyciel nic nie mógł na niej napisać. A to  lat temu podłożono pod katedrę petardę i (cha, cha, cha!) pani nauczycielka zemdlała. A to w zeszłym roku cała siódma klasa uciekła przez okno z lekcji matematyki. Proponujemy sporządze- nie rejestru tych wszystkich kawałów i urządzenie sądu nad nimi. Niech wygłosi mowę oskarżycielską prokurator (że to przeszkadza w nauce, że obraża nauczycieli, że głupie i niekulturalne). I niech wygłosi mowę obrońca (że trzeba się trochę po- śmiać, że bywają dowcipy niewinne a zabawne, że jak szkoła szkołą – kawały były, są i będą). I niech wysoki sąd – to znaczy cały wasz zastęp – zawyrokuje, jakie „kawały” są miłe, dowcipne i niewinne, a zatem warte, żeby je wymyślać, a jakie trzeba skazać na „wieczne nieużywanie”. W kolejnym tomie poradnika zostały zamieszczone obszerne artykuły nawiązujące do tradycji Rzeczpospolitej Babińskiej oraz działalności dok- torów klaunów. Świadczą one o świetnej orientacji harcerskich metodyków w teoretycznych podstawach kultury śmiechu oraz terapii śmiechem. Także w późniejszej publikacji Janusza Gazdy i Włodzimierza Lewińskiego został wyrażony postulat uwzględniania pogodnego wystroju przestrzeni publicznej, w której odbywają się harcerskie imprezy: Dekoracja sali balowej czy festynu ma na celu wprowadzenie wszystkich uczestników w radosny nastrój. Niestety, dowcipne, oryginalne i przynajmniej po- prawne plastycznie dekoracje są na zabawach rzadkością. Cenną w kontekście gelotologicznym propozycją w harcerskich poradni- kach metodycznych są wesołe zawody i konkursy: Znane gry zręcznościowe łączy się z wesołym opowiadaniem, przygotowuje sprzęt, obmyśla punktację i... bawi się wesoło. Skąd się czerpie pomysły? Wiado- mo, z głowy. Najpierw wymyślacie tytuł. Np.: na arenie, kosmonauci, lekkoatletyka  M. Dańkowska, M. Gardowski, J. Słuszniakówna, Zastępowemu na ucho. Błękitny krzyż, t. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa , s. .  Więcej na ten temat zob.: K. Bartoszewicz, Rzeczpospolita Babińska, Wydawnictwo M. Arcta, Warszawa – Kraków .  Zob. M. Dańkowska, M. Gardowski, J. Słuszniakówna, Zastępowemu na ucho..., dz. cyt., s. –, przykład: .  J. Gazda, W. Lewiński, Wśród kształtów i barw, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 80 01.02.2022 08:41:35 Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie  XXVII wieku itd. Potem spisujecie wszystkie znane gry, wybieracie najlepsze, a na- stępnie układacie krótkie, wesołe historyjki stanowiące fabułę zabawy. Bogaty zestaw zabawnych form zajęć opracował m.in. Wojciech Śliwerski: Począwszy od  roku, zgodnie z uchwałą Rady Światowej Demokratycznej Federacji Kobiet, dzień  czerwca jest Międzynarodowym Dniem Dziecka. Z myślą o najmłodszych zarówno tych w mundurkach, jak i niezrzeszonych w organizacji, przygotowaliśmy niniejsze propozycje, a w nich między innymi olimpiadę uśmie- chu i humoru pełną zabawnych konkurencji. Organizatorzy imprez dziecięcych powinni, zwłaszcza w tym dniu, przygotować atrakcyjne zbiórki, żeby na długo pozostały w pamięci małych wychowanków. Nam nie pozostaje nic innego, jak oprócz życzeń wesołej zabawy i wielu pogodnych dni, dołączyć w formie poda- runku niniejsze propozycje. Jako finałową lub centralną część obchodów Święta Dziecka w drużynach proponujemy „Olimpiadę uśmiechu i humoru” z udziałem dzieci z gminy, podwórka, osiedla itp., które walczyć będą z zuchami i harcerzami o tytuły mistrzów wielu zabawnych konkurencji. Zanim dzieci zaczną bić „wesołe rekordy”, musimy pomyśleć o oprawie i dobrym przygotowaniu organizacyjnym olimpiady. Przede wszystkim powołamy komitet organizacyjny, do którego zapro- simy wszystkich instruktorów oraz starszych uczestników, znających się na orga- nizacji zajęć sportowych. Dalej autor przytacza pięćdziesiąt cztery propozycje zabaw dla uczestni- ków w różnym wieku, opatrzone komentarzem metodycznym. Franciszek Mleczko w opracowaniu metodycznym Lubimy wesoło działać, poświęconym pracy drużyn wiejskich, opisuje m.in. wprowadzanie elementów zabawy do prac polowych, opieki nad młodszymi dziećmi (zorganizowanie małego przedszkola w czasie żniw) oraz przytacza regulamin sprawności „We- seli sportowcy”. Zamieszcza również szczegółową instrukcję zorganizowa- nia harcerskiego cyrku, w którym oczywiście nie może zabraknąć klauna: Komik-clown, czyli błazen cyrkowy, to najważniejsza osoba. Zostać nim może tylko harcerz najzdolniejszy, najdowcipniejszy, najzręczniejszy, choć z pozoru ro- biący wrażenie całkowitej ofermy. On to będzie opowiadał dowcipy, pokazywał zabawne sztuczki, on może prowadzić konferansjerkę i zagadywać przy zmianie dekoracji. [...] Ze strojem dla komika nie powinniśmy mieć kłopotu. Potrzebna  M. Dańkowska, J. Słuszniakowa (oprac.), Odkrywcy. System pracy drużyn, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa , s. . Propozycje zawodów: tamże, s. –.  W. Śliwerski, Harcerskie gry i zabawy, Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warszawa , s. .  Zob. tamże, s. –. Por. Gry i zabawy na sprawność wesołych sportowców, „Lato Wiejskich Drużyn” , Sportowe Lato na Wsi, s. –; Regulamin wesołych zawodów, „Lato Wiejskich Drużyn” , Sportowe Lato na Wsi, s. –.  Zob. F. Mleczko, Lubimy wesoło działać. Z doświadczeń drużyn wiejskich, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa , s. –, . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 81 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce będzie za duża marynarka, spodnie i buty, stary kapelusz, „muszka” na gumce, duży czerwony nos oraz elastyczna laska robiąca wrażenie sztywnej. Przykładów harcerskich opracowań metodycznych i refleksji nad funkcją śmiechu w służbie i edukacji jest oczywiście więcej. W relacjach ze współ- czesnych, harcerskich spotkań pojawiają się też nowinki, takie jak joga śmie- chu, które dopiero czekają na uwzględnienie w poradnikach metodycznych. Przeglądając przykłady komicznej obecności harcerskiej w kulturze po- pularnej, należy wspomnieć także żarty środowiskowe. Ich zasięg jest wpraw- dzie ograniczony do wybranych osób, a zrozumienie wymaga odpowiedniej kultury śmiechu. Zdarza się jednak, że dzięki unikalności formy i docenieniu przez specjalistów informacje o nich zostają utrwalone w popularnych opra- cowaniach. Oto dwa przykłady takich właśnie żartów. Wśród bibliofilskich ciekawostek na uwagę zasługuje figiel edytorski, któ- rego adresatem i ofiarą (jeśli w ogóle można tak stwierdzić, chodziło bowiem o oryginalny prezent imieninowy) był Stanisław Pomarański – instruktor harcerski, historyk, archiwista i dyrektor Państwowego Wydawnictwa Ksią- żek Szkolnych we Lwowie, które w okresie międzywojennym publikowało czytanki dla poszczególnych klas szkół powszechnych. W dniu  września  roku pracownicy wydawnictwa wydali w jednym egzemplarzu satyrycz- ny druk okolicznościowy Pięknie być dyrektorem, którego tytuł nawiązywał do autentycznej czytanki Józefa Zaremby i Józefa Ostrowskiego: Pięknie być człowiekiem. W druku imieninowym zamieszczono m.in. Dykcjonarz dla bi- bliomanów i graforobów, natomiast jego strona tytułowa była parodią stopki redaktorskiej ówczesnych książek szkolnych: Kalasanty Zaremba i Makary Ostrowski: Pięknie być dyrektorem Czytanka dla urzędników VI klasy II stopnia Podręcznik dozwolony do użytku pismem Ministerstwa Wyznań Romantycznych i Obmawiania Publicznego z  września  Nr IX /. Prywatnotwórcze Wydawnictwo Książek Szkodliwych we Lwowie. Także my, współautorzy tej książki, przyczyniliśmy się do popularyzacji kultury akademickiej i harcerskiej na wesoło. W polskim środowisku uczel- nianym od lat funkcjonuje Międzyszkolnik – lista wysyłkowa Forum Młodych  F. Mleczko, Lubimy wesoło działać..., dz. cyt., s. . Zob. przykład: .  Zob. przykłady: , , .  Zob. np.  harcerzy na wągrowieckim wZlocie, .., https://www.wagrowiec.eu/ pl/aktualnosci/-harcerzy-na-wagrowieckim-wzlocie (dostęp ..).  Za: J. Mayer, Humor bibliofilski, Oddział Śląski Towarzystwa Przyjaciół Książki, Katowice , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 82 01.02.2022 08:41:35 Komiczne wątki w harcerskiej twórczości i metodzie  Pedagogów przy Komitecie Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk. Tradycją Międzyszkolnika są kawały z okazji prima aprilis, na które każde- go roku nabiera się nawet kilkadziesiąt osób. W  roku – roku pandemii i utrudnień związanych ze zdalną formą edukacji – Międzyszkolnik dostarczył swoim odbiorcom odrobinę dobrych wieści z dziedziny kultury: W dobie kryzysu związanego z pandemią, którego skutki dotykają także pol- ski system oświaty, szczególnie interesująca wydaje się wspólna inicjatywa Mini- sterstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Poczty Polskiej, której celem jest uhonorowanie pedagogów, nauczycieli i eduka- torów szczególnie zaangażowanych w tzw. zdalne nauczanie. Z tej okazji Poczta Polska wypuściła pierwszą, próbną serię znaczków pocztowych przedstawiających laureatów plebiscytu „E-szkoła, e-uczelnia, e-oświata dla wszystkich”. W załącze- niu projekty tych znaczków, już dostępnych w urzędach pocztowych i sklepach fi latelistycznych. Kolejna seria zostanie wyemitowana jeszcze przed wakacjami. Do wiadomości zostały załączone dwa znaczki pocztowe z podpisanymi podobiznami: na pierwszym dr Katarzyny Marszałek i mgr. Piotra Kołodziej- czyka; na drugim prof. dr. hab. Krzysztofa Rubachy i prof. UKW dr. hab. Prze- mysława Grzybowskiego. W rzeczywistości były to elementy graficzne pocho- dzące z materiałów ogólnopolskiej konferencji naukowej „Kobieta, skautka, harcerka” (Związek Harcerstwa Polskiego, World Association of Girl Guides and Girl Scouts, Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, Bydgoszcz, – paź- dziernika  roku), przedstawiające organizatorów i prelegentów, którzy zostali wtajemniczeni w międzyszkolnikowy kawał i wyrazili zgodę na opubli- kowanie swego wizerunku. Na zakończenie przeglądu elementów komicznej twórczości harcerskiej wypada wspomnieć publikacje rzadziej cytowane, lecz nawiązujące do kultury śmiechu. Do takich należy m.in. artykuł Wiesława M. Kazberuka o drama- tycznych i humorystycznych momentach z pokazowego procesu Harcerskiej Organizacji Podziemnej „Iskra”, w którym, poza tytułem, raczej trudno jest  Zob. P.P. Grzybowski, Między Szkołami, czyli kilka słów o elektronicznym „Między- szkolniku” [w:] A. Korzeniecka-Bondar, E. Bochno (red.), O budowaniu kapitału ludzkiego i spo- łecznego w środowisku naukowym. -lecie Letniej Szkoły Młodych Pedagogów przy Komitecie Nauk Pedagogicznych PAN, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin , s. –; tenże, O elektronicznym „Międzyszkolniku” – na bis, całkiem poważnie i z przymru- żeniem oka [w:] E. Bochno, A. Korzeniecka-Bondar (red.), Naukowa wspólnota uczących się. XXX-lecie Letniej Szkoły Młodych Pedagogów przy Komitecie Nauk Pedagogicznych PAN, Wy- dawnictwo Uniwersytetu w Białymstoku, Białystok , s. –.  Wiadomość „Pedagodzy na znaczkach pocztowych” rozesłana do odbiorców listy wysył- kowej „Międzyszkolnik”  kwietnia  r.  Zob. W.M. Kazberuk, Dramatyczne i humorystyczne momenty z pokazowego procesu Harcerskiej Organizacji Podziemnej „Iskra”, „Borussia” , nr /, s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 83 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce odnaleźć elementy komiczne. Zestawienie przykładów komicznych utworów byłoby także niepełne, gdyby zabrakło odwołania do klasycznej piosenki peł- nej czarnego humoru, przytoczonej przez samego Roberta Baden-Powella. Harcerski dorobek pod względem utworów komicznych i zawierających wątki metodyczne, nawiązujące do kultury śmiechu, jest bogaty, lecz w wielu przypadkach ukryty w archiwach drużyn (o ile je posiadają) lub w zbiorach prywatnych. Wiele utworów nie dotarło do czytelników, bo nie było możli- wości ich opublikowania. Oczekują więc odnalezienia i ujawnienia. Być może prace harcerskich kronikarzy wykorzystujących możliwości kultury cyfrowej przyczynią się do ich popularyzacji.  Zob. przykład: . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 84 01.02.2022 08:41:35 Harcerscy ludzie śmiechu w czasie drugiej wojny światowej W historii polskiego harcerstwa znane są wątki dotyczące działalności wyjątkowych osób. Osoby te, mimo własnego cierpienia, podczas drugiej woj- ny światowej dodawały otuchy innym, rozśmieszając i śmiejąc się przez łzy. Ówczesna harcerska kultura śmiechu wzbogaciła się o formy działalności spo- łecznej, realizowane m.in. w konspiracji przez tzw. ludzi śmiechu. Nazwa ta wywodzi się z literatury pięknej. Głównym bohaterem powieści Victora Hugo Człowiek śmiechu jest okaleczony przez wędrownych kuglarzy Gwynplaine, który doświadcza dramatycznych przeciwności losu. Nieustannie widoczny na jego twarzy (u)śmiech jest maską, która w złych czasach ma wywoływać u innych pozytywne emocje. Bohaterowi stale towarzyszy cierpienie, zagro- żenie życia, walka o przetrwanie i... śmiech. Ludzie śmiechu (bo w historii było takich wielu, a i współcześnie można ich spotkać), podobnie jak bohater tej powieści, balansują na granicy różnych stanów emocjonalnych. Chociaż sami cierpią, jednocześnie kochają innych, bawią ich, dzielą się sobą z innymi, świadomie lub nie, pomagając im wzbogacać własne światy i odbudowywać te, które z różnych przyczyn właśnie runęły. Komendant Główny ZHP Aleksander Kamiński „Kamyk” (szef Biura In- formacji i Propagandy w Okręgu Warszawskim Armii Krajowej, komendant Organizacji Małego Sabotażu „Wawer”, członek Głównej Kwatery Szarych Szeregów, redaktor „Biuletynu Informacyjnego”) zachęcał nie tylko harcerzy do zachowania pogody ducha, tak pisząc w poradniku dla sabotażystów:  Zob. V. Hugo, Człowiek śmiechu, tłum. H. Szumańska-Grossowa, t. –, PIW, Warszawa . W rozdziale tym zostały wykorzystane fragmenty monografii P.P. Grzybowskiego Śmiech życia i śmierci. Od osobistych historii po edukację do pamięci o okupacji, gettach i obozach kon- centracyjnych, Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Bydgoszcz .  Więcej o nim zob.: A. Janowski, Kamiński Aleksander [w:] J. Wojtycza (red.), Harcerski słownik biograficzny, t. , Muzeum Harcerstwa, „Marron” Edition, Warszawa , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 85 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce Jest to jedno z najciekawszych zjawisk w medycynie i psychologii. Chory po- godny, wesoły, uśmiechający się – zwalcza swą chorobę szybko i sprawnie. Czło- wiek zgryziony, niezadowolony, pełen obaw i złych przeczuć – staje się magnesem przyciągającym do siebie choroby; zanim wyzwoli się z jednej, już czyha nań druga. Zjawisko to ma zresztą nie tylko właściwości kliniczne – w sposób jaskrawy znaj- duje ono swe odbicie na terenie pracy zawodowej. Wydajność roboty człowieka pogodnego i człowieka uśmiechniętego – ma się rozumieć, nie mam tu na myśli leniwych błaznów i dowcipnisiów-blagierów, lecz pogodnego pracownika – jest z reguły większa niż wydajność zgryźliwego, strapionego, naburmuszonego mruka. Nie koniec na tym – prócz powodzenia w zdrowiu i powodzenia w pracy zawodo- wej, jakie towarzyszą naturom pogodnym, jest jeszcze coś dodatkowego, co stąpa śladami optymistów: ludzie to nazywają szczęściem. Otóż tak zwani „szczęściarze” są niemal z reguły pogodni i weseli. Nie słyszałem o żadnym szczęściarzu, który by miał bolesne i zgnębione oblicze. Tak więc, bracie, gwiżdż i śpiewaj, i uśmiechaj się dookoła – bo pogoda jest czynnikiem zdrowia i powodzenia w życiu. A choćbyś niekiedy czuł się źle, choćby cię chwyciły w pazury jakieś troski i kłopoty – prze- móż się i nawet w tych warunkach miej na ustach uśmiech i wesołą melodię. Ten rodzaj udawania, kiedy to wesołą melodią stara się człowiek pokryć nurtujący serce niepokój – jest dobrą grą i dobrym udawaniem. Odbywa się wtedy proces autosu- gestii, którego wynikiem będzie to, że niepokój i lęk, troska i ból wycofają się gdzieś daleko w kąt duszy przed pogodnym uśmiechem i wesołą melodią. Od  roku działała Organizacja Małego Sabotażu grupy „Wawer” (od  roku „Wawer-Palmiry”) powstała m.in. z inicjatywy harcerzy i Aleksan- dra Kamińskiego. Jednym z elementów dywersji psychologicznej, stoso- wanej przez sabotażystów, było kolportowanie utworów satyrycznych, m.in. czasopism, dowcipów i piosenek. W działalność tę angażowało się nie tylko środowisko harcerskie, ale także sławni przedstawiciele świata artystycznego. Oto fragment wspomnienia Czesława Michalskiego: Podobny charakter miała pomoc, której „Wawer” udzielił Komisji Propagandy w rozpowszechnianiu tekstów jedynego w swoim rodzaju konspiracyjnego teatru kukiełkowego, którego program oparty był na hasłach walki cywilnej. Autorem pomysłu był Kamiński, szczegółowa koncepcja wykrystalizowała się w dyskusji, w której wzięli udział: Leon Schiller, Eugeniusz Poreda, Feliks Żukowski oraz Ka- miński i ja. Wiedząc, że mam przyjaciół wśród ludzi teatru – Kamiński prosił mnie o zorganizowanie jakiegoś spotkania z fachowcami, z którymi można by omówić zarówno pewne problemy artystyczne, jak i techniczne. Spotkaliśmy się w pierwszych dniach marca roku , w moim mieszkaniu prywatnym przy uli- cy Chmielnej nr . Rzecz jasna, iż w dyskusji tej udział Kamińskiego i mój był  A. Kamiński, Wielka gra, Oficyna Wydawnicza „Rytm”, Warszawa , s. –.  Więcej na ten temat zob.: W. Bartoszewski, Organizacja Małego Sabotażu „Wawer” w Warszawie (–) [w:] W. Bartoszewski, W. Biegański, S. Biernacki, W. Borzobohaty, S. Jellenta, J. Pawlak, J. Stoch, J. Zamojski (oprac.), Najnowsze dzieje Polski. Materiały i studia z okresu II wojny światowej, t. , PWN, Warszawa , s. –.  Czesław Michalski, autor wspomnienia [przyp. P.P.G. i K.M.]. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 86 01.02.2022 08:41:35 Harcerscy ludzie śmiechu w czasie drugiej wojny światowej  minimalny, ale Schiller, Poreda i Żukowski tak się zapalili do pomysłu konspiracyj- nego teatru kukiełkowego, że dyskutowali na ten temat kilka godzin. Pamiętam, że Kamiński, który pierwszy raz spotkał się z Schillerem, był wprost zafascynowany jego osobowością i jego sugestywnym wykładem na temat funkcji teatru kukiełko- wego, wygłoszonym niejako na marginesie dyskusji. Według koncepcji obmyślonej na tym zebraniu zrodził się wkrótce teatr Komisji Propagandy. Był to w zasadzie teatr wzorcowy czy też pokazowy dla różnych organizacji konspiracyjnych i dla mniejszych grup uprawiających pewnego rodzaju działalność konspiracyjną pod jakimś legalnym szyldem. Dział teatralny Komisji Propagandy miał instruować organizacje w zakresie urządzania przedstawień i co pewien czas przygotowy- wać nowe teksty i modele nowych kukiełek. Zdaje się, że nie zachowały się żadne teksty owych spektakli, które zorganizowała Komisja Propagandy. Szkoda. Kilku spośród autorów – to poeci i prozaicy, których nazwiska weszły już do historii li- teratury polskiej. Prapremiera konspiracyjnego teatru odbyła się w połowie maja roku , w mieszkaniu profesora Kazimierza Smoleńskiego, w jednym z bloków mieszkalnych Politechniki Warszawskiej. Spektakl przypominał najlepsze szopki polityczne. Teksty, propagujące hasła walki cywilnej, bierny opór przeciwko zarzą- dzeniom okupanta i mały sabotaż, były dowcipne i niezwykle sugestywne. Gdyby nie warunki konspiracyjne – długo byśmy zapewne oklaskiwali wykonawców, kil- ku znanych warszawskich aktorów, których wybrał Schiller. W podlegającej Aleksandrowi Kamińskiemu komórce „Sztuki” działała Anna „Hanna” Jachnina, autorka słynnej piosenki Siekiera motyka. W  roku redakcja „Biuletynu Informacyjnego” i KOPR ogłosiły konkurs na wspo- mnienia z obrony stolicy. Anna Jachnina napisała wówczas Pamiętnik z ob- lężenia Warszawy i opatrując go godłem XY, przedłożyła do konkursu. Jej praca zdobyła pierwsze miejsce. Autorce zlecono przygotowanie okupacyj- nego zbioru dowcipów, anegdot i innych utworów satyrycznych z Warszawy i Lwowa, zasłyszanych na ulicy, w tramwaju, pociągu itp. Celem opracowania i wydania książki było podtrzymanie nadziei i oporu społecznego. Gdy po naniesieniu poprawek Anna Jachnina szła do drukarni z gotowym do druku tekstem, została aresztowana i wysłana do KL Auschwitz. Nie wiedziała, że w pracy nad zbiorem pomagał także Marian Ruth Buczkowski, dzięki któremu książka wkrótce ukazała się drukiem. Jak pisała Jachnina:  C. Michalski, Wojna warszawsko-niemiecka, Wydawnictwo „Czytelnik”, Warszawa , s. –.  Zob. XY (Anna Jachnina), Pamiętnik z oblężenia Warszawy [w:] H. Buczyńska (red.), Pamiętnik z obrony Warszawy, KOPR, Warszawa , s. –.  Zob. A. Jachnina, M. Ruth Buczkowski, Anegdota i dowcip wojenny. Wiersze i fraszki. Anegdoty i dowcipy warszawskie... lwowskie... żydowskie... niemieckie krążące w Rzeszy i wśród Niemców w Polsce, Komisja Propagandy Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej, Warszawa . Więcej na ten temat zob.: M. Karnowski, W. Jachna, Ziarnko piasku. Rzecz o Annie Jachninie, Fundacja „Vlepvnet”, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 87 01.02.2022 08:41:35  Harcerska kultura śmiechu w Polsce [...] niegłaskająca ręka życia stworzyła psychiki zdolne nawet w najcięższych chwi- lach, w najokropniejszych warunkach do niefrasobliwego śmiechu, do żartu pomi- mo wszystko, a czasem i ze wszystkiego. [...] nawet w najtragiczniejszych momen- tach, pod kulami, pod paką Gestapo i pod terrorem NKWD, duch ludzki prężny, przezierał znikomość kratki i łańcuchów, wydobywał się jakimś salto-mortale na swobodę i mówił rzeczy trafne, rzeczy krzepiące. Okazjami do prześmiewczej twórczości, której efekty natychmiast pod- chwytywała ulica, były akcje konspiracyjne harcerzy oraz odwetowe okupantów. W dniu  lutego  roku Maciej Aleksy „Alek” Dawidowski z Szarych Sze- regów odkręcił z warszawskiego pomnika Mikołaja Kopernika niemiecką tabli- cę z napisem DEM GROSSEN ASTRONOMEN NIKOLAUS KOPERNIKUS. W odwecie za ten „łobuzerski zamach wykonany przez nieznanych sprawców” Ludwig Fischer, gubernator dystryktu warszawskiego, zarządził usunięcie po- mnika szewca Jana Kilińskiego. Po Warszawie zaczęły wówczas krążyć nawiązu- jące do tego wydarzenia dowcipy i wierszyki: Siedzi nasz astronom, w twarzy jego troska. Chcą by został Niemcem, mówią, że to łaska: Myślę, czy to warto, potęga to krucha, Bo się zlękli szabli Kilińskiego zucha. Nad straconą Kennkartą Kopernik się biedzi, Bo astronom zawinił, a szewc za to siedzi. Pomnik Jana Kilińskiego z przyczyn technicznych usuwano ponad ty- dzień. W tym czasie na jego cokole ukazał się napis: „Jasiu, nie daj się, podaj się za Volksdeutscha”. Gdy wreszcie pomnik zniknął z ulicy, warszawiacy za- stanawiali się, dokąd został wywieziony. Pewnego ranka na murach Muzeum Narodowego ktoś wreszcie napisał: „Jam tu ludu W-wy – Kiliński Jan”. Na tym „zabawa z pomnikami” jednak się nie zakończyła. Po kilku dniach na słupach ogłoszeniowych rozklejono ogłoszenie: „W odwet za zniszczenie pomnika Kilińskiego zarządzam przedłużenie zimy o  tygodni. (-) Mikołaj Kopernik astronom”. Co ciekawe, widocznie natura też postanowiła przyłączyć się do kawału, bo śnieżna aura w  roku trwała aż do kwietnia. W  roku w Krakowie grupa harcerzy z Szarych Szeregów zaczęła wyda- wać tygodnik satyryczny „Na Ucho”. Był odbijany na powielaczu skradzionym  A. Jachnina, M. Ruth Buczkowski, Anegdota i dowcip..., dz. cyt., s. .  Więcej o nim zob.: K. Wojtycza, Dawidowski Maciej Aleksy [w:] J. Wojtycza (red.), Har- cerski słownik..., dz. cyt., t. , s. –.  Dem grossen Astronomen – z niem. „wielkiemu Astronomowi”.  Kennkarte – z niem. dokument tożsamości, wydawany przez okupacyjne władze nie- mieckie.  Zob. A. Jachnina, M. Ruth Buczkowski, Anegdota i dowcip..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 88 01.02.2022 08:41:36 Harcerscy ludzie śmiechu w czasie drugiej wojny światowej  z niemieckiego banku. Ukazało się dwadzieścia numerów tego pisma. Nieste- ty Gestapo wpadło na trop redakcji i doszło do aresztowań. Redaktor pisma Jerzy Szewczyk, rysownik Jerzy Wirt oraz kilku współpracowników zostało rozstrzelanych  maja  roku. Wspomnień o harcerskich ludziach śmiechu można znaleźć wiele. Wspo- minana jest m.in. druhna Urszula Leszczyńska, która przebywając w więzie- niu Gestapo w Opolu w  roku, [...] miała dla każdego uśmiech i przyjazne słowo. Dokładała starań, aby odsunąć na bok troski towarzyszek niedoli, pocieszyć. A w głębi serca kryła tęsknotę za wolnością, za przyrodą, którą tak kochała. Nadal pisała. Musiała przelać na papier to, co ją nurtowało, co bolało, a co pokrywała uśmiechem. Często przytaczany jest, mający szczególną wymowę, wiersz bez tytu- łu Ireny Bobowskiej, który jako utwór anonimowy był tajnie przekazywany w więzieniach i obozach koncentracyjnych. Do więźniarek KL Auschwitz trafił za pośrednictwem Wandy Serwańskiej, uwięzionej w  roku, a po wojnie przekazano go także do więzienia kobiecego w Fordonie. Nie mniej znane, lecz charakteryzujące się wyjątkowo dramatyczną tre- ścią są wiersze harcerek z konspiracyjnej drużyny „Mury” KL Ravensbrück. Wiersz Marii Masłowskiej, pod tytułem Humor harcerski, został napisany w  roku. O służbie tej samej drużyny harcerek dzieciom w KL Ravens- brück opowiedziała Wanda Zaorska w wierszu By uśmiech wyjrzał na smutne buzie. Oto fragment wspomnienia Kazimiery Bobrowskiej o „Murach”: I życie byłoby nieznośne, gdyby na tej szarej kanwie smutku i beznadziejności nie wyrastały kwiaty miłości bliźniego. Rozsiewały je harcerki. Takie na pozór bez- barwne, jak wszystkie w pasiakach, chusteczkach na głowach, a jednak inne. Świe- że, czyste i, chociaż twarz nieraz blada, oczy zmęczone, uśmiech przebija przez łzy. Idą sprężystym krokiem i wzdłuż, i wszerz obozu tropią potrzebujących pomocy. [...] Trzeba zorganizować jakąś uroczystość czy imprezę, zaśpiewać, któraż inna to wykona, jeśli nie harcerka. Wszędzie je zobaczysz i zawsze je poznasz po uśmiechu i pełnym miłości czynie.  Zob. E. Lipiński (oprac.), Satyra czasu wojny i okupacji, KAW, Białystok , s. .  Z. Zonik, Alert trwał  lat. Harcerze i harcerki w KL Auschwitz, MAW, Warszawa , s. .  Zob. przykład: . Więcej na ten temat zob.: I. Kopczyńska, Irena Bobowska – niezwykła bohaterka, https://poznan.ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/,Irena-Bobowska-niezwykla-boha- terka.html (dostęp: ..).  Zob. przykład: .  Zob. przykład: .  K. Bobrowska, Uśmiech i trochę radości [w:] A. Szefer (red.), „Mury”. Harcerska kon- spiracyjna drużyna w Ravensbrück, Śląski Instytut Naukowy, Katowice , s. –. Por. A. Kwiatkowska-Bieda, Harcerki z Ravensbrück, Wydawnictwo „Bellona”, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 89 01.02.2022 08:41:36  Harcerska kultura śmiechu w Polsce Zygmunt Zonik przytacza wspomnienia z KL Auschwitz o Janie Olszyń- skim („Jasiu Aptekorzu”), zastępowym w katowickiej drużynie ZHP: Jasiek ma szczególny dar do zapamiętywania anomaliów oświęcimskich. Opowiedział mi o młodym Polaku nazwiskiem Jan Schmidt, który był najmniejszy w bloku i w komandzie, i zawsze stał na samym końcu. I ciągle się uśmiechał. Z tego powodu obrywał kilka razy dziennie od esesmanów. Esesman patrzy, patrzy – buch go w twarz. Odszedł, popatrzył i widzi, że tamten dalej się uśmiecha, więc zawrócił na pięcie i buch go znowu. – „Dziś tylko trzy razy dostałem” – mały Jasio chwalił się pewnego dnia. Z twarzy nie schodził mu uśmiech: miał już taki grymas, którego żadną miarą nie mógł opanować. Niczym się nie przejmował i może dlatego przeżył obóz. Kiedyś Jasiek opowiedział mi historię blokowego Biedermanna z Birkenau, berlińskiego kryminalisty, który opowiadał dowcipy po to, żeby ludzie się śmieli i pokazywali zęby. Zapamiętywał numery i twarze właścicieli złotego uzębienia i mordował ich. Takim sposobem gromadził sobie złoto. Pewnego dnia ukradziono mu jego skarb, stracił złoty kruszec tak pracowicie zbierany. We wspomnieniach Ireny Lepalczyk znajduje się szczątkowa informacja o Warszawskiej Żeńskiej Drużynie Harcerskiej, działającej w  roku przy stołecznym Gimnazjum im. Leonii Rudzkiej przy ul. Zielnej , gdzie dru- żynową była Irena Łukjanow. Autorka wspomina zbiórkę, w której trakcie przedstawiono program złożony z wierszy, skeczów, dowcipów, piosenek i tań- ców. Piosenki i muzyka były jednym z najistotniejszych elementów programu wychowania w szkole, przy której działała drużyna, a atmosfera odbiegała od innych szkół i drużyn. W  roku wskutek podziału powstały dwie drużyny: „Czarna”, prowadzona przez Irenę Łukjanow, i „Błękitna”, prowadzona przez Krystynę Palus zwaną Pajacem i Słowikiem. Podczas Powstania Warszaw- skiego druhny z WŻDH pomagały w szpitalu zorganizowanym w szkole przy ul. Złotej , transportowały rannych, wydobywały zasypanych gruzem, do- dając im otuchy w wyjątkowy sposób, jakiego nauczyły się podczas harcerskiej działalności. Bożena Krzywobłocka natomiast wspomina dzieci i młodzież związane z ruchem harcerskim, które rozweselały swoich rówieśników pod- czas Powstania Warszawskiego: W powstaniu działały grupy harcerzy prowadzących teatrzyki dla dzieci, rozweselające ludzi w piwnicach i rannych w szpitalach. Na Żoliborzu działacze socjalistyczni, korzystając ze starych kontaktów stowarzyszenia Szklane Domy i RTPD wydawali pisemko dziecięce „Jawnutka”. Chwile radości i wzruszenia, które dawały dzieciom owe teatrzyki czy pisemka, miały pomóc w kolejnych niełatwych  Z. Zonik, Alert trwał  lat..., dz. cyt., s. .  Zob. I. Lepalczyk, Moje harcerstwo, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 90 01.02.2022 08:41:36 Harcerscy ludzie śmiechu w czasie drugiej wojny światowej  chwilach po wypędzeniu z domów. Z własnego doświadczenia mogę mówić o losie tych, które miały stać się najmłodszymi więźniami hitlerowskich kacetów. Wątek harcerskich ludzi śmiechu jest bardzo bogaty, lecz trudny do ana- lizy, ponieważ informacje o ich działalności przekazywane są na zasadzie anegdot i zwykle zdawkowych wtrąceń w poruszających wspomnieniach do- tyczących dramatycznych zdarzeń z czasów okupacji. Nie umniejsza to jednak roli harcerzy podtrzymujących innych na duchu za pomocą rozśmieszania, a zabawne motywy występujące we wspomnieniach w żaden sposób nie godzą w poważną tradycję harcerskiej służby w konspiracji.  B. Krzywobłocka, Walka o kulturę najmłodszych [w:] E. Rudak (red.), W obronie kultury dzieci wojny, Fundacja „Moje Wojenne Dzieciństwo”, Warszawa , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 91 01.02.2022 08:41:36 Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 92 01.02.2022 08:41:36 Komiczny obraz harcerstwa w kulturze popularnej Komiczne wątki, tj. najczęściej niewielkie motywy związane z harcer- stwem, pojawiają się w utworach popularnych satyryków, niekiedy wpisując się w szeroki nurt krytyki społecznej, w którym harcerstwo obecne jest prze- ważnie sporadycznie i pobocznie, przede wszystkim w celu uzasadnienia ogól- niejszych tez – często z podtekstem politycznym. Oto Janusz Osęka w satyrze z  roku w nawiązaniu do toczącej się na łamach prasy dyskusji o demora- lizacji młodego pokolenia przytacza list „spostrzegawczego harcerza”: Zaniepokojony harcerz pisze: „Nasz nauczyciel gimnastyki chodził do lasu z panią od rachunków, a teraz nie chce się z nią ożenić, bo twierdzi, że wyczuł w niej bezduszny stosunek. Czy sprawa nadaje się do poruszenia na zbiórce harcer- skiej?” Odpowiedź: „Raczej skrytykujcie nauczyciela w szkolnej gazetce ściennej, aby mogły to przeczytać panie od innych przedmiotów”. Pięć lat później Jerzy Ofierski jako Sołtys Kierdziołek (bohater cyklu ra- diowego „Podwieczorek przy mikrofonie”, zainaugurowanego w  roku, lecz nadawanego regularnie w latach –) w jednym ze słuchowisk wprowadził motyw harcerskiej drużyny kopaczy kartofli. O harcerzach zbierających makulaturę wspominał podczas występów kabaretowych także Jan Pietrzak. Są to przykłady łagodnej satyry, w której występuje popraw- ny politycznie, stereotypowy, lecz życzliwy obraz harcerstwa. W okresie PRL podobnych utworów było więcej, a humoryści raczej nie strzępili piór, ata- kując harcerstwo; czasem tylko między wierszami posuwali się do ukazania dwuznacznej natury osób związanych z oświatą, w której przynależność do  J. Osęka, Problem dorosłych [w:] tegoż, Cyrk pcheł, Wydawnictwo „Czytelnik”, Warszawa , s. .  Więcej na ten temat zob.: R. Sadowski (oprac.), Podwieczorek bez mikrofonu, WRiT, War- szawa .  Zob. przykład: .  Zob. J. Pietrzak, Wychowanie przez sztukę [w:] tegoż, Występ, Wydawnictwo „Czytelnik”, Warszawa , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 93 01.02.2022 08:41:36  Harcerska kultura śmiechu w Polsce harcerstwa mogła świadczyć m.in. o antysystemowości we współczesnym rozumieniu tej kategorii. Oto np. w  roku Maria Terlikowska w wierszu Straszny sen ujawniła dwoistą naturę nauczyciela: Przyśniło mi się raz wieczorem (Wiecie, jak we śnie bywa czasem) Że byłem... panem profesorem I – że uczyłem naszą klasę. Ale się czułem – jak to we śnie – Sobą i panem, równocześnie. Pan – to były ręce i głowa, A ja – ta druga połowa... Więc idę rano przez podwórze W trampkach... i w pana garniturze, Właściwie tylko w marynarce, Bo od dołu – to byłem harcerz! Wyjątkiem od reguły jest satyra Krystyny Żywulskiej z  roku, w któ- rej autorka podkreśla znaczenie znajomości z harcerstwa, mogących pomóc w budowaniu kariery: Jeszcze co prawda nie mam magisterium, ale to głupstwo, ja to załatwię. Mój mąż był w Czerwonym Harcerstwie razem z jedynym wysoko postawionym z Mi- nisterstwa Szkolnictwa Wyższego. Siatkę może pan już zakładać... Z matematyki pomoże mi mój Wicek, bo on jest w dziewiątej „d” i tak jest bardzo wysoki poziom. Na wszelki wypadek niech pan już mówi od dziś „pani doktór”. Najważniejsze, żeby się wszyscy przyzwyczaili, potem jak się już przyzwyczają, wcale nie będzie takie ważne, czy ja mam ten dyplom, czy nie. Komiczne wątki z harcerzami w rolach głównych występują w kilku po- wieściach dla dzieci i młodzieży. Jedną z najbardziej popularnych są Niewia- rygodne przygody Marka Piegusa Edmunda Niziurskiego. Pierwsze wydanie powieści ukazało się w  roku. Osiem lat później, na jej motywach, został zrealizowany serial telewizyjny, w którym również pojawia się wątek harcer- ski, niestety już nie tak zabawny jak w literackim pierwowzorze. Motyw  M. Terlikowska, Straszny sen [w:] B. Chmielowski, L. Małkowski, M. Świtkowski (red.), Nauczycieli sławię. Dwa montaże poetyckie na Dzień Nauczyciela, Gabinet Metodyczny Pałacu Młodzieży w Katowicach, Katowice , s. .  K. Żywulska, Wszyscy się uczą [w:] B. Brzeziński, K. Żywulska, Śmiech to zdrowie. Mate- riały repertuarowe do programów estradowych, Centralna Poradnia Amatorskiego Ruchu Arty- stycznego, Warszawa , s. .  Zob. E. Niziurski, Niewiarygodne przygody Marka Piegusa, Wydawnictwo „Nasza Księ- garnia”, Warszawa .  Zob. Niewiarygodne przygody Marka Piegusa, reż. M. Waśkowski, scen. E. Niziurski, M. Waśkowski, Polska . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 94 01.02.2022 08:41:36 Komiczny obraz harcerstwa w kulturze popularnej  obozu harcerskiego wraz z komicznymi nazwami własnymi (Biszkopt, Jęczyk i in.) powrócił w opowiadaniu detektywistycznym Fałszywy trop. Natomiast w  roku Edmund Niziurski opublikował powieść Siódme wtajemniczenie, w której członkowie tajnej drużyny harcerskiej biorą udział m.in. w pracy na rzecz środowisk defaworyzowanych. Powieść zawiera mnóstwo zabaw- nych wątków, a w jednym z nich można się doszukać aluzji do harcerskiej ceremonii. Od połowy lat . XX wieku w formie bogato ilustrowanych zeszytów ukazywała się seria autorstwa Bohdana Butenki o przygodach Kwapiszona. Jej głównym bohaterem był harcerz, którego imię nawiązywało do Gapiszo- na – postaci z karykatur i komiksów tegoż autora, ukazujących się m.in. w wy- sokonakładowych czasopismach (np. „Miś”) i książeczkach dla dzieci. Kwa- piszon, w przydużej harcerskiej czapce i mundurku nie do zdarcia, przeżywał na łamach kolejnych tomików zabawne, tajemnicze i dramatyczne przygody, trzymając w napięciu kolekcjonerów i miłośników turystyki. Harcerze występują w serii powieści Zbigniewa Nienackiego o przygo- dach Pana Samochodzika. Na motywach jednego z tomów zrealizowano w  roku serial telewizyjny Samochodzik i templariusze. Występujący w nim zastęp harcerzy prowadzi zabawną rywalizację z konkurencyjną ekipą poszukującą skarbu templariuszy. Co ciekawe, harcerski wątek w serialu został „dośmieszony”, m.in. dzięki doskonałej grze aktorów, ponieważ w powieści bę- dącej pierwowzorem filmu opisy nie są tak zabawne. W opublikowanych w  roku powieściach Ludwika Paczyńskiego Gru- by i inni oraz Zaginiony sztandar, których bohaterowie przeżywają przygody  Zob. E. Niziurski, Fałszywy trop, Biuro Wydawnicze „Ruch”, Warszawa .  Zob. E. Niziurski, Siódme wtajemniczenie, Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice .  Zob. przykład: .  Zob. B. Butenko, Bardzo mokra przygoda Kwapiszona, Wydawnictwo „Nasza Księgar- nia”, Warszawa ; tenże, Kwapiszon i beczka, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warsza- wa ; tenże, Kwapiszon i tajemnicza szkatułka, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa ; tenże, Kwapiszon i tajemniczy kluczyk, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa ; tenże, Kwapiszon i..., Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa ; tenże, Kwapiszon, becz- ka i pamiątki po wielkim astronomie, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa ; tenże, O Kwapiszonie, niezwykłym Poznaniu, tajemnicy listu i..., Wydawnictwo Miejskie, Poznań ; tenże, Pościg w kurorcie, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa ; tenże, Ucieczka Kwapiszona, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa .  Zob. B. Butenko, To ja, Gapiszon!, Egmont Polska, Warszawa  (wydanie zbiorowe wcześniejszych publikacji w serii: „Klasyka Polskiego Komiksu”).  Więcej na ten temat zob.: P. Łopuszański, Pan Samochodzik i jego autor. O książkach Zbigniewa Nienackiego dla młodzieży, Wydawnictwo „Nowy Świat”, Warszawa .  Zob. Z. Nienacki, Pan Samochodzik i templariusze, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa .  Zob. Samochodzik i templariusze, reż. H. Drapella, scen. Z. Nienacki, Polska . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 95 01.02.2022 08:41:36  Harcerska kultura śmiechu w Polsce nawiązujące do czasu wojny i okupacji, oprócz harcerzy Grubego, Mędrca Kikuju, Pryszczulca i Zakichańca występuje harcerka Biedronka. Subtelny komizm sytuacyjny, świetne ilustracje w formie karykatur, sytuują te powieści w nurcie rzadkich, lecz cennych utworów, których celem jest edukacja do/ku pamięci, a śmiech środkiem ułatwiającym ten proces w pracy z dziećmi i mło- dzieżą. Wyjątkowym środowiskiem, które w latach – przyczyniało się do popularyzacji literatury dla dzieci i młodzieży, także tej harcerskiej, była re- dakcja Telewizji Dziewcząt i Chłopców, kierowana przez Macieja Zimińskiego i współpracująca ze „Światem Młodych”. W takich programach, jak „Ekran z bratkiem” i „Teleranek” zabawne wątki harcerskie pojawiały się najczęściej w komentarzach do masowych akcji społecznych (np. „Niewidzialna ręka”). Z wydawnictw adresowanych do młodych czytelników, którymi zaczytują się także niektórzy dorośli, można wymienić Poradniki małego skauta, gdzie dominuje komizm rysunkowy. Pod tym tytułem w latach – ukazy- wało się pierwsze wydanie dziesięciotomowej serii koncernu Walta Disneya, której bohaterami są mieszkańcy Kaczogrodu, wśród nich należący do dru- żyny skautów siostrzeńcy Kaczora Donalda. Bohaterowie komiksu zostali uwiecznieni w serii plastikowych figurek przedstawiających ich w skautowych mundurkach i kapeluszach. Nieco inny charakter ma Poradnik małego skau- ta Marcina Przewoźniaka, gdzie zabawne treści dotyczące skautingu zostały przedstawione w duchu surwiwalu. W  roku w sezonowym magazynie Telewizji Polskiej Studio lato sa- tyrycy Krzysztof Piasecki i Stanisław Zygmunt wystąpili jako skauci piwni, słowem i piosenką komentując bieżące wydarzenia. Artyści pojawiali się na ekranie w mundurkach i scenografii przypominającej biwak. Formuła tych występów cieszyła się tak dużą popularnością, że rok później już pięciokrotnie w tygodniu emitowano cykliczny program satyryczny Skauci piwni, w którym  Zob. L. Paczyński, Gruby i inni, KAW, Lublin ; tenże, Zaginiony sztandar, KAW, Lublin .  Por. wcześniejszą serię powieści dla dzieci i młodzieży, utrzymaną w podobnym stylu: W. Zawada, Kaktusy z Zielonej ulicy, Wydawnictwo Lubelskie, Lublin ; tenże, Leśna szkoła strzelca Kaktusa, Wydawnictwo Lubelskie, Lublin ; tenże, Wielka wojna z czarną flagą, Wy- dawnictwo Lubelskie, Lublin .  Więcej na ten temat zob.: S.W. Malinowski, Telewizja Dziewcząt i Chłopców (–). Historia niczym baśń z innego świata, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków ; M. Wasie- lewski, Niewidzialna ręka, Wydawnictwo „Wielka Litera”, Warszawa .  Zob. W. Disney, Poradnik młodego skauta, tłum. E. Grabowska, R.F. Makowski, M. Pie- kut, t. –, Egmont Polska, Warszawa –.  Zob. M. Przewoźniak, Poradnik młodego skauta. Wszystko, co musisz wiedzieć, by prze- trwać!, Wydawnictwo „Papilon”, Poznań . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 96 01.02.2022 08:41:36 Komiczny obraz harcerstwa w kulturze popularnej  oprócz wspomnianych wzięli udział m.in. (w kolejności alfabetycznej): Iwona Biernacka, Paweł Dłużewski, Jerzy Filar, Krzysztof Stroiński, Janusz Rewiński i Bohdan Smoleń. Krzysztof Stroiński, Krzysztof Piasecki, Janusz Rewiń- ski i Stanisław Zygmunt opracowali program estradowy skautów piwnych, z którym objechali całą Polskę, a ich utwory ukazały się na kasecie. Na fali popularności programu powstało stowarzyszenie Skauci Piwni, a w  roku Polska Partia Przyjaciół Piwa, która wprowadziła swoich przedstawicieli do Sejmu. Skautowe mundury i chusty zniknęły z ekranów telewizyjnych i scen wraz z programem, choć czasem pojawiają się w epizodach popularnych prze- bojów, takich jak uśmiechnięta druhna w teledysku do piosenki Lato Formacji Nieżywych Schabuff. W latach . w Telewizji Polskiej wielokrotnie emitowano odcinki brytyj- skiego programu satyrycznego The Benny Hill Show, którego twórca i główny bohater poszczególnych skeczów występował niekiedy w mundurze skauta w kontekstach obozowym, erotycznym, historycznym i innych. Jeden z naj- bardziej znanych skeczów ze skautem Bennym został zamieszczony w odcin- ku nr  serii nr . Skaut znajduje w nim dziurawe wiadro i jest z wielkim zainteresowaniem obserwowany przez piękne dziewczyny w trakcie gdy... sika za drzewem podwójnym strumieniem. Zarówno ten odcinek, jak i inne serie przedstawień z Bennym Hillem wyprodukowane przez BBC i Thames zosta- ły rozpowszechnione w Polsce na płytach VCD/DVD m.in. z tygodnikiem „TV Okey!”. Współcześnie niektórzy satyrycy korzystają z motywów harcerskich, nie tylko w celach artystycznych. W lipcu  roku podczas kampanii społecznej, mającej na celu skłonienie prezydenta Andrzeja Dudy do zawetowania ustawy o Sądzie Najwyższym, dziennikarz i satyryk Szymon Majewski, jako jeden z wielu znanych ludzi kultury, nagrał fi lmik z przesłaniem do prezydenta, roz- poczynający się od słów „Czuwaj, panie Prezydencie! Pan jest harcerzem, ja też. Pan jest na Helu, ja też. Dla Pana ode mnie gra terenowa”. Na końcu trasy gry wiodącej od tabliczki z napisem „Hel” przez las prezydent miał znaleźć czarne pióro oraz karteczkę z napisem „Druhu Andrzeju! Niech druh pomyśli o vecie! Czuwaj! Ćwik Szymon”. Żart Szymona Majewskiego bardzo spodobał  Zob. Skauci piwni, Polton, Polska .  Więcej na ten temat zob.: J. Rewiński, Z kabaretu do Sejmu... i z powrotem?, Wydawnic- two „Opolpress”, Opole .  Zob. Formacja Nieżywych Schabuff, Lato [w:] Fantomas, Zic Zac, .  Zob. The Benny Hill Show, seria , odc. , Thames, Wielka Brytania –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 97 01.02.2022 08:41:36  Harcerska kultura śmiechu w Polsce się internautom, którzy w komentarzach ostrzegali, że pozostawienie pióra było błędem, bo prezydent wykorzysta je do podpisania ustawy. Komiczne motywy związane z działalnością skautową i harcerską występują w wielu filmach fabularnych. Na ogół są to satyryczne aluzje do stereotypowego obrazu organizacji młodzieżowych – m.in. skautki sprzeda- jące ciasteczka, by zarobić na obóz; harcerze zbierający makulaturę; dorośli w krótkich spodenkach, borykający się z obozowymi trudnościami itp. Bywają też rozbudowane wątki z politycznym podtekstem lub o zaskakujących, bynaj- mniej niezabawnych zakończeniach. Niektóre z filmów to adaptacje popular- nych powieści, których głównymi lub drugoplanowymi bohaterami są skauci lub harcerze. Oto przykłady innych dostępnych w polskich wersjach językowych fil- mów fabularnych i seriali, w których harcerzy i skautów ukazano w krzywym zwierciadle w różnych kontekstach: • Mister Scoutmaster, reż. H. Levin, USA  – zabawne perypetie druży- nowego skautów, będące ekranizacją popularnej powieści Czuwaj! autora licznych publikacji o chłopięcym skautingu Keitha Monroe’a, wydanej pod pseudonimem: Rice E. Cochran; • Zezowate szczęście, reż. A. Munk, J.S. Stawiński, Polska  – w jedynym słynnym epizodzie z tego filmu, związanym z harcerstwem, główny bohater Jan Piszczyk (w tej roli Bogumił Kobiela) zostaje trębaczem drużyny har- cerskiej i kompromituje się podczas defilady; film jest ekranizacją powieści Jerzego Stefana Stawińskiego Sześć wcieleń Jana Piszczyka; • Za mną, chłopcy! (ang. Follow Me, Boys), reż. N. Tokar, USA  – począt- kowo zabawne perypetie byłego saksofonisty, który zostaje drużynowym skautów; • Niewiarygodne przygody Marka Piegusa, reż. E. Niziurski, M. Waśkowski, Polska  – harcerze są uwikłani w komiczne przygody głównego bohate- ra filmu i poszukiwania jego zaginionego kolegi; • Czarne stopy, reż. W. Podgórski, Polska  – obok przyszłych gwiazd ekranu (np. Wojciech Malajkat i Cezary Pazura) w filmie wystąpili harce- rze z  Łódzkiej Drużyny Harcerzy im. Antoniego Olbromskiego z Hufca ZHP Łódź-Polesie, którzy także profesjonalnym aktorom wypożyczyli swoje mundury; dwóch z występujących w filmie harcerzy, Adam Komorowski  Zob. Szymon Majewski nagrał film dla Andrzeja Dudy, .., https://wiadomo- sci.wp.pl/szymon-majewski-nagral-film-dla-andrzeja-dudy-a (dostęp: ..).  Zob. R.E. Cochran, Be Prepared! The Life and Illusions of a Scoutmaster, Press „Random House”, New York .  Zob. J.S. Stawiński, Sześć wcieleń Jana Piszczyka, Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 98 01.02.2022 08:41:36 Komiczny obraz harcerstwa w kulturze popularnej  i Radosław Podogrodzki, pełniło później funkcję Naczelnika Harcerzy ZHR; adaptacja powieści Seweryny Szmaglewskiej; • Ostatni skaut (ang. The Last Boy Scout), reż. T. Scott, USA  – poza tytu- łem i hasłem „Czuwaj!”, wypowiadanym przez głównego bohatera, film nie ma nic wspólnego ze skautingiem, jednak jako komedia kryminalna w dobo- rowej obsadzie przyczynił się do popularyzacji nazwy ruchu; • Przygoda w górach (ang. Bushwhacked), reż. G. Beeman, USA  – w epi- zodach pojawiają się komiczne wątki dotyczące kultury skautowej; • Harcerz Lazlo (ang. Camp Lazlo), reż. S. Mondt, Kanada, Korea Południo- wa, USA – – kreskówka wyprodukowana dla kanału dla dzieci Cartoon Network; opowiada o komicznych przygodach zwierząt biorących udział w obozie skautów; • Stare wygi (ang. Old Dogs), reż. W. Becker, USA  – występują Robin Wil- liams i John Travolta (czterokrotnie nominowana do Złotej Maliny komedia o dwóch biznesmenach opiekujących się siedmioletnimi bliźniakami); • Obóz skautów (ang. Scout Camp), reż. G. Batty, USA  – zabawne epizo- dy z codziennego życia na obozie skautów; • Odlot (ang. UP!), reż. P. Docter, USA  – skaut Russell oferuje pomoc głównemu bohaterowi w zamian za zdobycie sprawności Pomocnika seniora; • Kochankowie z Księżyca (ang. Moonrise Kingdom), reż. W. Anderson, USA  – pełna absurdalnego humoru opowieść o miłości pary skautów, jej ucieczce od rodzin i poszukiwaniach, w które są zaangażowani mieszkańcy miasteczka; • Łowcy zombie (ang. Scouts Guide in Zombie Apocalypse), reż. Ch. Landon, USA  – parodia filmów o zombie ze skautami w roli ich łowców; • Hubie ratuje Halloween (ang. Hubie Halloween), reż. S. Brill, USA  – skauci występują w komicznych epizodach w parodii filmów o Halloween. W twórczości współczesnych satyryków znanych polskim czytelnikom i widzom z publikacji, występów telewizyjnych i estradowych pojawiają się również komiczne motywy harcerskie, czego przykładem mogą być utwory Artura Andrusa czy Krzysztofa Daukszewicza. Można też natknąć się na utwory publicystyczno-satyryczne, o ostrej wymowie antyrządowej, w któ- rych motyw harcerski służy – podobnie jak twórcom w PRL – jako pretekst do humorystycznej debaty o codzienności. Interesujące wątki komiczne,  Zob. S. Szmaglewska, Czarne Stopy, dz. cyt.  Zob. przykład: .  Zob. przykłady: , .  Zob. przykłady: , . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 99 01.02.2022 08:41:36  Harcerska kultura śmiechu w Polsce nawiązujące do stereotypowego obrazu harcerstwa, występują także w hasłach zamieszczonych w popularnych, satyrycznych encyklopediach. Podobnie jak w przypadku komicznych utworów harcerskich, te powstałe w środowiskach pozaharcerskich charakteryzuje przede wszystkim śmiech życzliwy. Nawet ukazani w krzywym zwierciadle harcerze i skauci są bohate- rami książek i filmów budzącymi sympatię i uśmiech. Można więc stwierdzić, że mimo satyrycznej wymowy i powielania stereotypów utwory te stanowią raczej czynnik życzliwy popularyzacji harcerstwa i skautingu.  Zob. przykłady: , . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 100 01.02.2022 08:41:36 Podsumowanie i nowe tropy Ku harcerskiej kulturze (u)śmiechu Dobra rada twórcy skautingu Roberta Baden-Powella: „śmiejcie się jak najwięcej” uruchomiła w ruchu społecznym, jakim jest harcerstwo i skauting, efekt kuli śnieżnej. Potraktowana początkowo jako zalecenie, stała się elemen- tem Prawa Harcerskiego, nie tylko przyczyniając się do kształtowania postaw dzieci, młodzieży i dorosłych podczas harcerskiej służby, edukacji i wspólnego spędzania czasu wolnego, ale także przygotowując ich do uczestnictwa w nie- powtarzalnej wspólnocie śmiechu. Charakterystyczne okoliczności formowania się harcerstwa na ziemiach polskich, związane z procesami zaborów, walki o niepodległość, żmudnych i długotrwałych zmagań społeczno-politycznych, zmierzających ku odbudo- wie kraju ze zniszczeń po kolejnych wojnach światowych, sprawiły, że kultura śmiechu polskich harcerzy kształtowała się w biedzie, trudzie, warunkach za- grożenia życia, politycznego i światopoglądowego nacisku. W związku z tym śmiech i uśmiech oraz związane z nimi pogodność, radość życia, optymizm i poczucie humoru dla wielu osób były upragnionymi czynnikami wytchnie- nia od przyziemnych trosk, elementami skautowej i harcerskiej rzeczywistości niejako równoległej wobec niewesołej codzienności związanej z pracą, niedo- statkiem, cierpieniem właściwym światu dorosłych, lecz nieuniknionym dla wielu dzieci. Byli tego świadomi twórcy harcerskich organizacji i jednostek, którzy planując ich działalność, wybiegali marzeniami w przyszłość i pragnęli nie tylko zapewnić swym podopiecznym godne warunki do życia, rozwoju, edukacji i zabawy, ale także budzić wspólnoty oparte na przyjaźni, otwartości, okazywaniu akceptacji, udzielaniu wsparcia, wzajemnym zaufaniu i pozy- tywnych doświadczeniach. W takich wspólnotach wartością stały się także wspólna zabawa, rekreacja, cieszenie się chwilą i po prostu byciem z innymi, czego nieodzownym elementem jest dobry humor i wszelkie jego przejawy. W harcerskich wspólnotach śmiechu różniących się między sobą w poszcze- gólnych miejscach, lecz podobnych ze względu na obowiązujące w nich Prawo Harcerskie i Prawo Zucha, śmiech rozbrzmiewał w sposób naturalny od ich Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 101 01.02.2022 08:41:36  Harcerska kultura śmiechu w Polsce zarania jako nieodłączna cecha dzieciństwa i młodości. Jakże dramatycznym i jednocześnie godnym szacunku faktem jest, że polscy klasycy harcerstwa potrafili dostrzec w śmiechu i innych elementach kultury śmiechu czynnik wspólnototwórczy także w kontekście pozaharcerskim i realizować zadania ruchu m.in. podczas drugiej wojny światowej, poprawiając wraz z podopiecz- nymi jakość życia w uciśnionej ojczyźnie. Przedstawione w tej książce okoliczności występowania wybranych ele- mentów harcerskiej kultury śmiechu oraz przykłady komicznych utworów harcerskich i dotyczących harcerstwa pozwalają dostrzec wielką wartość społeczną działalności harcerskich wspólnot śmiechu. Początkowo rówieśni- cze, a następnie, w miarę dojrzewania ich członków, stanowiące fundament społeczny i kulturowy także środowisk pozaharcerskich – są wartością kul- turową, którą można dostrzec i docenić dopiero z perspektywy lat. Okresy wspólnego śmiechu będącego reakcją na rozmaite przejawy komizmu oraz wyrazem choćby chwilowej radości życia stają się treścią ulubionych wspo- mnień i marzeń, inspirują do przekazywania innym zachęty do podobnej postawy i aktywności, by tak wiele osób przekonało się na bazie własnego do- świadczenia, że warto; że niewiele jest rzeczy równie wspaniałych jak dzielenie się śmiechem i uśmiechem w odpowiednim towarzystwie. Harcerski śmiech, opisany w zamieszczonych w tej książce przykładach (wypowiedziach z wywiadów zgromadzonych przez Harcerski Instytut Ba- dawczy ZHP, utworach literackich i plastycznych, opracowaniach naukowych i popularyzatorskich), jawi się jako śmiech zwyczajnych ludzi, pod względem komicznych pretekstów i form wyrazu właściwie nieodbiegający od śmiechu innych środowisk. Jednak najistotniejszą, naszym zdaniem, cechą harcerskiej kultury śmiechu jest występowanie w niej elementów życzliwości, wspólnoto- wości, przyjaźni, akceptacji i wyrozumiałości. Świadomość ludzkich słabości i różnic wynikających z rozmaitych okoliczności (wiek, doświadczenie, sta- tus materialny, stan zdrowia itp.) sprawia, że w harcerskiej kulturze śmiechu przeważa chęć radosnego doświadczania rzeczywistości – szczególnie jej za- bawnych elementów, dzielenia się śmiechem i uśmiechem nawet w trudnych sytuacjach, udzielania wsparcia na zasadzie „bawiąc i śmiesząc – edukować”. Harcerska kultura śmiechu, śmiechu, który łączy i zbliża (jednostki, środo- wiska, pokolenia), kształtuje się na bazie wspólnych doświadczeń – zarówno długotrwale wypracowywanych w codziennej działalności drużyn, jak i chwi- lowych, wspominanych później przez uczestników obozu, biwaku czy zlotu. Treści harcerskiej kultury śmiechu zależą również od pamięci o komicznych zdarzeniach, będącej elementem dziedzictwa kulturowego każdej ze wspólnot śmiechu. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 102 01.02.2022 08:41:36 Podsumowanie i nowe tropy...  Unikalność harcerskiej kultury śmiechu bierze się m.in. z naturalnej her- metyczności poszczególnych harcerskich wspólnot śmiechu, wynikającego z będącej fundamentem harcerstwa obrzędowości, charakterystycznych ele- mentów wspólnego spędzania czasu, realizacji przemyślanych celów służby i edukacji oraz bazujących na puszczańskiej tradycji form rekreacji. Czynni- kiem, który wyjątkowo wzbogaca treści poszczególnych wspólnot, ale jedno- cześnie uniemożliwia osobom spoza środowiska wniknięcie w ich dorobek, są harclekty. Pielęgnowanie harclektów i kronikarskie ocalanie od zapomnienia ich elementów jawi się jako jedno z istotnych zadań, dziś szczególnie łatwych do zrealizowania dzięki rozmaitym możliwościom technicznym i dostępności dialogu międzypokoleniowego. Zadanie to wydaje się tym bardziej godne jak najszybszej realizacji, póki jeszcze istnieje możliwość osobistego spotkania i dyskusji z osobami należącymi do pokoleń odchodzących z racji wieku, które mogłyby wiele opowiedzieć i przede wszystkim wytłumaczyć niezrozumiałe dziś treści komiczne, osadzone w czasach międzywojnia, okupacji hitlerow- skiej i PRL. Interesującym wątkiem godnym szerszego opracowania jest komiczny wizerunek harcerstwa wraz z harcerskimi stereotypami. Mamy tu na my- śli utwory na temat harcerstwa, tworzone przez harcerzy oraz nieharcerzy, jak również wszelkie kanały rozpowszechniania informacji o harcerstwie, spośród których obecnie najbardziej dynamicznie rozwijającym się jest In- ternet. Wypada zwrócić uwagę, że niektóre utwory komiczne z harcerzami w roli głównej nie dotyczą harcerstwa, tylko innych spraw, a harcerze bywają w nich zaledwie bohaterami drugiego planu. Jednak czasem ich zabawne wi- zerunki przyczyniają się do kształtowania stereotypowego obrazu harcerstwa. Komiczne wątki dotyczące wizerunku harcerstwa i skautingu, występujące w literaturze, filmach, pracach graficznych (karykaturach, rysunkach saty- rycznych, memach – zwłaszcza harcmemach), to nie tylko utrwalone prze- jawy zabawnych treści, możliwe do zrozumienia w kontekście historycznym, ale także potencjalne źródła informacji o wyzwaniach związanych z kształto- waniem obecnego i przyszłego wizerunku organizacji, jego społeczną recepcją i dostrzeganymi patologiami. W harcerskiej kulturze śmiechu nie brakuje elementów właściwych wspólnotom nienawiści, które z wyśmiewania czynią oręż w rywalizacji i czynnik pognębiania przeciwników. Harcerze nie są idealni. To zwyczajni ludzie mający swoje pasje, zalety, ale również słabości, wady, przywary i kło- poty, które warto obśmiać dla dobrego samopoczucia, odreagowania lub na- piętnowania osób będących nie do zniesienia. Jednak nawet harcerska satyra godząca w skostniałe struktury administracyjne i obnażająca śmieszność niektórych rozwiązań i osób – w zamieszczonych przez nas przykładach nie Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 103 01.02.2022 08:41:36  Harcerska kultura śmiechu w Polsce jawi się jako szczególnie zjadliwa i obraźliwa. Niewątpliwie, ku przestrodze i nauce na przyszłość, dalszych badań i pełnego opisu wymagają okoliczności występowania treści antysemickich i rasistowskich dostrzegalne w niektórych przykładach i biografiach, które jako wyjątek od reguły inspirują do refleksji, niepokoją i uwalniają od idealizowania przeszłości. Przystępując do pisania tej książki z bagażem indywidualnych zaintere- sowań oraz studiów nad historią harcerstwa i zjawiskiem śmiechu w życiu społecznym, zdawaliśmy sobie sprawę, że zagadnienie jest wyjątkowo obszer- ne, a źródła mogące zawierać istotne informacje są rozproszone. Stając przed wyborem podejścia badawczego: ogólnego i szerszego oraz szczegółowego i zawężonego do wyłonionego wątku, wybraliśmy to pierwsze w nadziei, że nasze opracowanie zainspiruje innych poprzez wskazanie możliwych tropów w podobnych poszukiwaniach. Szczególnie bowiem młodzi pasjonaci dzia- łalności i kultury harcerskiej, kronikarze ruchu, osoby przygotowujące się do pisania prac licencjackich i magisterskich, a nawet młodzi pracownicy nauki, poszukują niekiedy oryginalnych i rzadko podejmowanych tematów, którym mogliby się poświęcić. Dlaczego nie miałaby to być harcerska kultura śmiechu? W poszukiwaniu jej elementów na przeanalizowanie czekają harcerskie czasopisma z różnych okresów i obszarów; nieharcerskie czasopisma saty- ryczne (i nie tylko), zawierające komiczne wątki, elementy harclektów oraz dotyczące zabawnych harcerskich stereotypów; harcerskie archiwa, kroniki, pamiętniki, autobiografie, wspomnienia, blogi, fora internetowe. Można by przeprowadzić wywiady z osobami z różnych środowisk, grup wiekowych, pełniącymi rozmaite funkcje i w związku z tym potrafiącymi postrzegać rze- czywistość z różnych perspektyw – także tej komicznej. Pod kątem poszu- kiwań komicznych treści związanych z harcerstwem pozostaje do dyspozycji bogaty i zróżnicowany pod względem form dorobek z zakresu kultury popu- larnej i masowej. W perspektywie od międzyosobowej po międzynarodową warto poszukiwać treści unikalnych i wyjątkowych, a także pokrewnych, możliwych do uwzględnienia podczas badań porównawczych. Poszukiwania mogłyby mieć nie tylko charakter sprawozdawczy, pozwalający zorientować się, ile, gdzie i jakiej jakości materiały się znajdują. Można by je wzbogacić o szczegółowe wątki analityczne, dotyczące zagadnień etnicznych, płci, relacji międzykulturowych, światopoglądowych, politycznych, treści zapomnianych i zatajonych, napięć, konfliktów satyrycznych itp. Natomiast harcerzom, którzy przypuszczalnie stanowią liczną grupę czy- telników tej książki, proponujemy rozważenie następującej propozycji Krzysz- tofa Wieczorka, którą popieramy: Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 104 01.02.2022 08:41:36 Podsumowanie i nowe tropy...  W pewnej katowickiej drużynie harcerskiej zgromadziła się ongiś w harcówce starszyzna i radziła długo a dramatycznie, co robić, żeby kadra miała autorytet, a tymczasem co obrotniejsi druhowie stali za drzwiami przy dziurce od klucza i... pękali ze śmiechu. Kosmiczna różnica zachodzi między „śmiać się z kimś” a „śmiać się z kogoś”. Nie ma w tym nic złego – ba, może być ze wszech miar pożyteczne i wychowawcze – jeśli instruktor stanie się przyczyną śmiechu swoich młodszych kolegów-wychowanków. Byle nie stał się nią jako mimowolna ofiara. Jeśli chcemy – a warto! – uczyć naszych podopiecznych kultury harcerskiego śmie- chu, wspomnijmy mądrą rzymską maksymę – medice, cura te ipsum! – i zacznij- my od siebie. W wymaganiach na kolejne stopnie harcerskie i instruktorskie stale poszerza się zakres potrzebnej do opanowania wiedzy o historii harcerstwa. Ale ni- gdzie nie wymaga się znajomości historii harcerskiego humoru. A szkoda! Jeśli na- wet nie bylibyśmy przez to wiele mądrzejsi, to w każdym razie byłoby śmieszniej. Reasumując przeprowadzone badania i odnosząc się do zgromadzonych w tej książce materiałów, wyrażamy przekonanie, że harcerskie wspólnoty śmiechu stanowią wyjątkowe źródło wartości kulturowych. Charakterystycz- na dla większości z nich jest życzliwa postawa wobec rzeczywistości, przeja- wiająca się w radosnym, przyjmującym śmiechu i dodającym otuchy uśmie- chu, co dobrze wróży na przyszłość, bo śmiech – jak to zostało wielokrotnie wykazane – jest nam po prostu potrzebny. Dziękując za to symboliczne spotkanie przy tej lekturze, pozwalamy sobie jeszcze na naukowe harce i zaproponowanie kategorii pojęciowej „harcerska kultura (u)śmiechu”, opisującej podjęte tu zagadnienia w radosnym i dowcip- nym kontekście. Kto wie? Może się przyjmie?  Medice, cura te ipsum! – z łac. „Lekarzu, ulecz się sam” [przyp. P.P.G. i K.M.].  K. Wieczorek, O harcerskim śmiechu, dz. cyt., s. .  Zainteresowanych zjawiskiem śmiechu w kontekście edukacji odsyłamy do właśnie przy- gotowanej do druku monografii: P.P. Grzybowski, Śmiech z edukacji. Komiczny obraz eduka- cji w polskiej kulturze śmiechu, Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Bydgoszcz (w druku). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 105 01.02.2022 08:41:36 Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 106 01.02.2022 08:41:36 Aneks Antologia przykładów Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 107 01.02.2022 08:41:36 Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 108 01.02.2022 08:41:36 Załącznik nr  Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym, Prawie Harcerskim i Prawie Zucha oraz komentarzach do nich W przedstawionych poniżej utworach, zacytowanych w całości lub we fragmen- tach, została zachowana oryginalna pisownia. Przykład . Ignacy Kozielewski – Zagadnienia moralności (–) Bardzo wysoko stoi pomoc moralna, gdy ludzi smutnych rozweselimy, gdy po- grążonych w rozpaczy odwagą natchniemy, gdy zniechęconych, niezdecydowanych, pełnych wahania umocnimy, upewnimy, nauczymy stanowczości. Najważniejszą tu jest rzeczą stały, radosny, pełen wesołości nastrój duchowy, bo zauważcie, że zniechęceni i pełni wahania nie śmieją się i nie cieszą i odwrotnie ludzie odważni, ludzie stanowczego charakteru nie znają, co to smutki. Dlatego w prawie skautowym czytajcie, że być zawsze wesołym, śmiać się ze smutków i z nie- szczęść, to obowiązek skauta. Gdy człowiek cokolwiek traci i gdy się z tego smuci to podwójnie traci. Panować trzeba nad odruchami smutku, krótko się trzeba trzymać i rozumnie wiedzieć, że smutek nie poprawi złego, a gdy jest jedno zło, trzeba przeciw niemu wystąpić ostro, bo przyjdzie po nim drugie, większe. Smutek z nieszczęścia to słabość, to wrota dla nieszczęścia większego. Człowiek mocny nie smuci się, ale zakasuje rękawy i bierze się do pracy, by odrobić złe, a gdy nie ma pracy lub gdy nie wie na razie co ma robić, tym bardziej się nie smuci, lecz wesoło myśli, ze zdobył jedno doświadczenie więcej. Na pewno też drugi raz się nie omyli. Tylko ci, co się ciągle smucą, ciągle popełniają stare błędy! Wesołość więc niech kwitnie w duszach! Bo wesele, radość jest życiem! Kto się smuci, kto się ciągle trapi, ten powoli zamiera. Mówią też bardzo słusznie ludzie: „Zabił go smutek!”. Każda chwila smutku to chwila śmierci. Ale my żyć musimy, bo gdy my będziemy żywi, żywa będzie Ojczyzna nasza. Żyć i kwasić się smutkami, to lepiej nie żyć! To partaczyć życie! To własnym niedołę- stwem zatruwać życie innym. Każdy dzielny człowiek, każde serce szlachetne zawsze jest radością nastrojone. Więc chociaż gromy biją, choć szarpie życiowa zawierucha, uśmiech niech kwitnie na ustach a spokój w duszy! Czym jest dla okrętu balast na dnie, tym dla człowieka jest wśród nieszczęść spokój duchowy; czym dola okrętu mocne żagle, naprzód posuwające okręt, tym dla człowieka radosny nastrój ducha. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 109 01.02.2022 08:41:36  Aneks. Antologia przykładów Nie wierzę, aby można złamać młodzieńca, który w nieszczęściu mówi z uśmie- chem i spokojem: „nic to nic! Przeminie nieszczęście, jak chwila! Ja zostanę!” Któż nie uwierzy, że on zostanie i zwycięży? Ale człowiek, który co chwila się zniechęca i woła zniecierpliwiony: „Boże! Jakiż ja jestem nieszczęśliwy!” taki człowiek nic wielkiego nie stworzy – smutek i niepokój go pochłoną powoli. Bądźmy więc weseli. Przykład . Prawo „Scoutowe”, Legitymacja Janiny Antoniewiczówny () Scout śmieje się i gwiżdże w każdej okoliczności, nigdy zaś nie narzeka na trud- ności, na innych ani też nie przeklina. Rozkaz wykonuje wesoło, ochotnie, a nie ze smutną miną skazańca. Przykład . Prawo Skautowe wraz z komentarzem.  punkt () Skaut śmieje się i gwiżdże w najcięższym nawet położeniu. Kiedy otrzyma rozkaz, powinien go wykonać, jak wszystko, wesoło i z ochotą, a nie powoli z miną skazańca. Skaut nigdy nie narzeka na trudności, ani nie zwala winy na drugiego, nigdy też w rozdrażnieniu nie przeklina. Jeżeli się spóźni np. na pociąg albo uczyni mu ktoś choćby dotkliwą przykrość, powinien zmusić się do uśmiechu lub zagwizdać jakąś wesołą arję, i sprawa skończona. Skaut idzie z uśmiechem i pogwizduje. To nastraja wesoło i jego i innych, szczególnie w chwili niebezpieczeństwa, bo i wówczas za- chowuje się tak samo. Za przeklinanie i używanie wyrażeń trywialnych stosuje się karę, wynalezioną przez dawnego angielskiego skauta, kapitana Dżona Smysa. Jest nią dzbanek zimnej wody, którą towarzysze wlewają przestępcy do rękawa. Przykład . Andrzej Małkowski – „Scouting” jako system wychowania młodzieży na podstawie dzieła Generała Baden-Powella () Brak wesołości i śmiechu oznacza brak zdrowia. Śmiejcie się dowoli, a wyjdzie wam to na zdrowie; więc, jeżeli macie sposobność do wesołego śmiechu, śmiejcie się i niech się śmieją inni, bo to im dobrze zrobi. Jeżeli spotka was zmartwienie lub ból, zmuście się do uśmiechu. Jeśli przypominacie to sobie i zmusicie się do śmiechu,  I. Kozielewski, Zagadnienia moralności [w:] tegoż, Siła nasza od nas zależy –, s. –. Reprint artykułów opublikowanych w latach – w czasopismach: „Skaut. Pi- smo młodzieży polskiej” i „Skaut. Dwutygodnik młodzieży polskiej. Pismo urzędowe Związku Naczelnictwa Skautowego”. Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  Prawo „Scoutowe” [w:] Legitymacja Janiny Antoniewiczówny, , za: K. Marszałek, Wy- bór źródeł do dziejów ZHP, t. : Utworzenie ogólnopolskiego Związku Harcerstwa Polskiego..., dz. cyt., s. .  Prawo Skautowe wraz z komentarzem, „Skaut” , nr , za: K. Marszałek, Wybór źró- deł do dziejów ZHP, t. : Utworzenie ogólnopolskiego Związku Harcerstwa Polskiego..., dz. cyt., s. –. Por. A. Kamiński, Skauting i harcerstwo..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 110 01.02.2022 08:41:36 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  przekonacie się, jaką to sprawia ulgę. Młodzik zwykle chmurzy się, kiedy mu przyj- dzie wykonać wysiłek fizyczny, ale scout cały czas się śmieje. Traci nawet za każdym razem kreskę, ile razy zastanie się go zachmurzonym. Przykład . Bronisław Bouffałł – „Boy Scouts”. Indyanizm w wychowaniu () Skaut zawsze śmieje się i gwiżdże, to znaczy, że każdy rozkaz ma być spełniony przez niego chętnie i z ochotą, bez ociągania się i nie pod przymusem. Skaut nigdy nie szemrze, nie zraża się przeciwnościami, nie smuci się i nie przeklina w razie niepowodzenia, wiedząc, że w życiu muszą być ciernie. Przykład . Mieczysław Schreiber i Eugeniusz Piasecki – Harce młodzieży polskiej na podstawie dzieła Gen. R. Baden-Powella „Scauting for boys” () Harcerz jest zawsze żwawy i wesoły. Rozkazy wykonuje dziarsko i z energią, nie zaś ospale i niechętnie. Nie narzeka, gdy spełnienie polecenia jest połączone z truda- mi lub odmówieniem sobie czegoś. Ani płacz, ani przeklinanie, w razie niepowodze- nia nie powinny go plamić. Wesołe oblicze i przychylność w zachowaniu się wobec innych, pociąga ich i jest nawet w razie jakiegoś niebezpieczeństwa nieocenionej wagi. Uśmiech lub wesoła piosnka może nawet ogólnemu popłochowi przeszkodzić. Przykład . Robert Baden-Powell – Młodzi wywiadowcy. Punkt  prawa obowiązującego wywiadowców () Wywiadowca zawsze się uśmiecha, podśpiewuje lub gwiżdże. Kiedy otrzyma rozkaz, powinien go spełnić ochotnie i wesoło, nie z dąsem, ociąganiem, niechęt- nie i ponuro. Wywiadowca nie wyrzeka na nudy, nie kłóci się z drugimi i nie klnie, choć mu się coś nie powiedzie. Kiedy się spóźnisz na pociąg, kiedy ci kto nadepcze boleśnie na nogę, kiedy cię spotka jakaś nieprzyjemność – przymuś się do uśmie- chu, zanuć lub zagwizdaj coś wesołego, a zaraz ci ulży. (NB. Od czasu ukazania się tej rady w pierwszem wydaniu, autor otrzymał od wielu wywiadowców – chłopców i dorosłych żołnierzy – listy z podziękowaniem i zapewnieniem, że im to przyniosło wielką korzyść).  A. Małkowski, „Scouting” jako system..., dz. cyt., s. .  B. Bouffałł, „Boy Scouts”. Indyanizm w wychowaniu, Księgarnia Gebethnera i Wolffa, War- szawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  M. Schreiber, E. Piasecki (oprac.), Harce młodzieży polskiej na podstawie dzieła Gen. R. Ba- den-Powella pt. „Scauting for boys”, [b.w.], Lwów , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Utworzenie ogólnopolskiego Związku Harcerstwa Polskiego..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 111 01.02.2022 08:41:36  Aneks. Antologia przykładów Wywiadowca chodzi uśmiechnięty i wesoły. Rozwesela to nie tylko jego, lecz i wszystkich otaczających, zwłaszcza w chwili niebezpieczeństwa [...]. Brak wesołości dowodzi braku zdrowia. Śmiejcie się jak najwięcej. Korzystajcie z każdej sposobności do śmiechu i rozweselenia. Starajcie się rozweselać, pobudzać do śmiechu wszystkich, o ile tylko można, bo to będzie z korzyścią dla was i dla nich. Jeżeli coś wam dolega, jeżeli macie jaką troskę, przymuszajcie się do spokoju i uśmie- chu; jeżeli zapomnicie tę przestrogę i zastosujecie się do niej, przekonacie się sami, jak wiele od tego zależy. Czytajcie życiorysy znakomitych podróżników, pionierów, myśliwych dowiecie się, że prawie wszyscy byli wesołego uosobienia. Zazwyczaj chłopcy, zajęci ciężką praca fizyczną, mają skłonność do zasępiania się, ale chłopiec wywiadowca powinien mieć zawsze uśmiech na twarzy. Obniża on swoją wartość, jeżeli się zachmurzy i nadąsa. Przykład . Robert Baden-Powell – Skauting dla młodzieży () . Skaut powinien się uśmiechać i gwizdać w każdej okoliczności. Kiedy otrzymu- je rozkaz, powinien go spełnić ochoczo i wesoło, a nie opieszale i niechętnie, jakby przymuszony, wbrew swej woli. Przykład . Kazimierz Lustosławski – Czem jest skauting polski () . Skaut jest pogodny i wesoły; nie zniechęca się, nie zraża, nie zna, co to dąsy, a szczególnie obce mu są wybuchy trywialności w chwilach niepowodzenia, które przekleństwami kalają usta szlachetnych. Przykład . Komentarz Naczelnictwa Skautowego do  punktu Prawa Skautowego () Skaut jest zawsze pogodny. Skaut nie zniechęca się, nie zraża, nie zna, co to dąsy. Szczególnie w chwilach niepowodzenia obce są skautowi wybuchy prostactwa; nie klnie wtedy i nie przeżywa; zmusza się raczej do milczenia i uśmiechu. Skautka jest zawsze pogodną. Skautka nie zniechęca się, nie zraża, nie zna, co to dąsy. Szczególnie w chwilach niepowodzenia obce są skautce wybuchy niezadowole- nia, gniewu, grymasów; zmusza się raczej do milczenia i uśmiechu.  R. Baden-Powell, Młodzi wywiadowcy..., dz. cyt., s. –.  Tamże, s. .  R. Baden-Powell, Skauting dla młodzieży, tłum. B. Bouffałł, Redakcja „Skauta”, Warsza- wa – Kraków , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Utworzenie ogólnopol- skiego Związku Harcerstwa Polskiego..., dz. cyt., s. .  K. Lutosławski, Czem jest skauting polski? Gawęda obozowa, „Przebudzenie”, Warszawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  Komentarz Naczelnictwa Skautowego dotyczący prawa skautowego, „Skaut” , nr –, za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Utworzenie ogólnopolskiego Związku Harcer- stwa Polskiego..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 112 01.02.2022 08:41:36 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Przykład . Maria Arct-Golczewska – Podręcznik skauta. Książka dla młodych harcerzy według dzieła generała Baden-Powella () Skaut jest zawsze uśmiechnięty, podśpiewuje sobie lub gwiżdże. Każdy rozkaz powinien spełnić ochotnie i wesoło, nie z dąsem, ociąganiem, niechętnie lub ponuro. Nie wyrzeka na nudy, nie kłóci się z innymi i nie klnie, choć mu się coś nie powiedzie. Klątwy i wymyślania karzą druhowie-skauci w ten sposób, że wlewają garnek zimnej wody w rękaw winowajcy. Jeżeli się spóźnisz na pociąg, gdy ci kto nadepcze, boleśnie na nogę, gdy cię spotka jakaś nieprzyjemność, przymuś się do uśmiechu, zanuć lub zagwiżdż coś wesołego, a zaraz ci będzie lżej. Wesoła twarz pociąga innych, a w razie niebezpieczeństwa jest nieocenione wagi. Uśmiech lub wesoła piosenka może nawet wstrzymać popłoch. [...] Łagodność i wesołość Rycerze starali się usilnie, by nigdy nie tracić cierpliwości. Jeżeli pracujesz cierp- liwie i wesoło, praca będzie dla ciebie przyjemnością, a twoja wesołość, rozweseli wszystkich naokoło. W ten sposób spełnisz swój obowiązek skautowski. Jeżeli masz zwyczaj przyjmować wszystko wesoło trudność a nawet niebezpie- czeństwo, które zrazu wyda ci się wiekiem, nie spędzi uśmiechu z twej twarzy, choć nie od razu przyjdzie ci to łatwo. Uśmiech i wesołość rozpraszają trudności i uła- twiają najprzykrzejsze zadania. Dobry humor może w sobie wyrobić każdy chłopiec, który tylko szczerze tego pragnie. W niejednym wypadku podtrzyma go wesołość tam, gdzie chłopiec ponury i niecierpliwy nie wytrwa i cofnie się w pół drogi. Wymy- sły i klątwy, tak samo jak palenie papierosów, są zwyczajem chłopców, którzy chcą tem dowieść swojej męskości, a tymczasem dowodzą swojej głupoty. Człowiek, który klnie, zwykle łatwo się niecierpliwi i traci głowę wobec nieprzewidzialnej trudności; na takim człowieku nie można nigdy polegać. Każdy powinien zachowywać spokój i zimną krew w najtrudniejszych okolicznościach; jeżeli więc czujesz, że jesteś bardzo rozdrażniony i niespokojny, albo rozgniewany, nie złorzecz, nie klnij, lecz przymuś się do uśmiechu a wszystko ci pójdzie. Przykład . Andrzej Małkowski – Pierwsze kroki w skautostwie () Skaut uśmiecha się lub pogwizduje w każdym trudnym położeniu. Kiedy otrzyma rozkaz, powinien wykonać go wesoło i z ochotą, a nie powoli, z miną skazańca. Skau- ci nigdy wśród trudów nie szemrają ani nie narzekają na drugich, ani nie przeklinają w rozdrażnieniu, lecz czynią swoje pogwizdując i z uśmiechem. Jeżeli się spóźnisz na pociąg albo jeśli ci ktoś nastąpi na uprzywilejowany nagnio- tek, choć skaut nie powinien mieć czegoś podobnego, jak nagniotki, albo jeżeli się znajdziesz w jakimś trudnym położeniu, powinieneś od razu zmusić się do uśmie- chu, i sprawa zakończona.  M. Arct-Golczewska, Podręcznik skauta..., dz. cyt., s. , –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 113 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów Za przeklinanie i używanie trywialnych wyrażeń inni skauci wyleją za karę do rę- kawa winowajcy dzbanek zimnej wody za każde przekroczenie. Taką karę wymyślił trzysta lat temu stary skaut brytyjski, kapitan Jan Smith. [...] Ósme prawo skautowe każe opanować niemęskie uczucia trwogi czy grymasów przy pomocy uśmiechu i zagwizdania wesołej piosenki. Czerwonoskórzy Indjanie i Japończycy, podobnie jak nasi dawni rycerze, już od najwcześniejszej młodości nie pozwalają swoim chłopcom płakać albo w inny sposób okazywać niezadowolenia. Wymagali, ażeby twarz nie okazywała na zewnątrz niemęskich uczuć. Tego samego wymagają od skautów. Jeśli twój podkomendy zacznie narzekać na trudy obozowe itd., przypomnij mu ósme prawo i każ mu natychmiast uśmiech- nąć się i zagwizdać coś wesołego. Takie mechaniczne zmuszanie się do uśmiechu jest cudowną siłą, która w miejsce rozdrażnienia wnosi radość i pozwala wszystko zrobić znacznie szybciej i sprawniej. Uśmiech skautów nie oznacza, oczywiście bez- duszności wobec prawdziwego nieszczęścia. Gdyby się z nim skaut spotkał, będzie najbardziej poważny i współczujący, ale niemniej będzie umiał nad sobą panować. Przykład . Kazimierz Lutosławski – Czuwaj. Sześć gawęd obozowych o typie skautowym. Jasność () Są ludzie, którzy mają dziwny urok w swojej postaci; zwłaszcza niektórzy chłopcy ten urok posiadają i sieją naokół; wśród swoich kolegów zapewne nie jednego sobie przypomnicie, który uderza pogodą, rzetelnością i czystością i który dlatego sprawia wrażenie czegoś jasnego. To jest typ skautowy. Warto zastanowić się nad tem, co czyni tych chłopców jasnych takimi ulubieńcami wszystkich; może znajdziemy dro- gę do ich naśladowania. Są dwa rodzaje ulubieńców: jedni porywają wszystkich temperamentem swojej wesołości, ale przytem główny wpływ mają przez dogadzanie niższym instynktom masy kolegów. Są to przeważnie zdrowe cieleśnie, zuchowate natury, dowcipni i ser- deczni, ale coś jest w ich oczach, co ostrzega, a przy niepowodzeniu, przy utracie popularności – często wychodzi z nich złość i gburowatość. Te typy porywają bardzo wielu na swoją drogę; nawet dobrzy chłopcy często ule- gają ich urokowi, bo są to natury czynne, pełne inicyatywy, przy nich nikt się nie znudzi, zawsze są pełni projektów, różnych mniej lub więcej ryzykownych przedsię- wzięć i pewnością siebie gwarantują ich powodzenie. Że nieraz, gdy ich pomysły na- rażą uczestników wyprawy na nieprzyjemności, oni potrafią się wykręcić – a innych, naiwnych, na pastwę sprawiedliwości zostawić – to tylko z rzadka psuje ich urok.  A. Małkowski, Pierwsze kroki w skautostwie. Część pierwsza, obejmująca: zawiązanie i prowadzenie patrolu oraz egzamin młodzika, Związek Sokołów Polskich w Ameryce, Pittsburgh PA , s. –, –. Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 114 01.02.2022 08:41:37 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Domyślicie się, że ten typ, pomimo blasku jakiegoś fałszywego, nie jest typem jasnym. Są inni ulubieńcy, którzy świecą prawdziwem światłem – i porywają także wielu – swoją szlachetnością, pogodą i rzetelnością. Zupełnie mylne jest wyobrażenie, że tacy zacni, dobrzy, porządni chłopcy muszą to być – pospolicie tak zwane „ciamajdy”. Nie jest tak z konieczności bynajmniej, ale niestety nieraz tak bywa. I przykład poczciwego niedołęgi tak jest znany i tak ośmieszony, że u wielu wyrabia się przekonanie, że szlachetność jest nieodłączona od niedołęstwa, a naodwrót – dzielność tylko z pewnym brakiem skrupułów w parze chodzi. Owe szlachetne niedołęgi nie są właściwie jasnymi typami; pomimo rzetel- ności i czystości – nie świecą – i nie porywają: brak im pogody. Te trzy cechy składają się na typ jasny, jak w brylancie jego twardość – moc rzetelna, przezroczystość – czy- stość prawa i ognie, które pogodą świecą i wesołość wywołują w duszach. [...] Chłopiec rzetelny i czysty może też duszę swoją utrzymać w prawdziwej pogodzie; jego wesołość jest zupełnie inna od wesołości hulaków; nie grozi jej przesyt i odwet smutku nad hucznem weselem; nie potrzebuje ona hamulca przebiegłej ostrożności, by granic nie przekroczyć – naodwrót – pełnią młodego życia przelewa się z duszy, promieniuje naokół, niosąc dobrą nowinę, własnem przeżyciem popartą – że jest dobro i piękno na świecie w duszach ludzkich, że jest to zaufania godne serce, przy- jaźń dające i to gorąco pogody upalnego dnia letniego, a świeżość wiosennego słońca w duszy młodzieńczej. Takie dusze stają się ulubieńcami nie przez to, że są roznosicielami przyjemności, ale przez to, że same swoją przyjaźnią dają już rozkosz – i radość wszystkim naokół. Z takimi dobrze się cieszyć, ale z takimi dobrze jest także się smucić – dobrze jest z nimi żyć, lżej też z nimi umierać. Przykład . Jan Zawada (Kazimierz Lustosławski) – Wesołość (Ósme prawo skautowe) () Skaut zawsze jest wesoły. I jak promień słońca nie może być ciemny, tak skaut ponurym być nie może: nie byłby skautem! Łatwo pojąć, dlaczego. Wesołość jest zewnętrznym przejawem pogody, wesela duchowego, radości. Radość zaś pochodzi z miłości i powodzenia; gdy człowiek kocha i posiada przedmiot swojej miłości, jest zadowolony, cieszy się, powstaje w jego sercu radość; tak samo, gdy osiąga cel zamie- rzony – gdy mu powodzenie towarzyszy. Gdy natomiast brak mu, czego pragnie, jest smutny; niepowodzenie ponurem życie czyni. A skaut jest stale w pełni zadowolonej miłości i nie zna prawdziwych niepowodzeń. Najprzód jest otoczony sercami, któ- re się wzajemnie kochają: braterstwo skautowe zadosyć czyni potrzebie przyjaźni; następnie – rozwija w swej duszy miłość do wszystkich ludzi i dobrymi uczynkami swymi ciągle ją zadawalnia; wreszcie we wszystkich przedsięwzięciach ma powodze- nie, jeśli jest prawdziwym skautem; bo powodzenie to jest osiąganie celu – a skaut  K. Lutosławski, Czuwaj! Sześć gawęd obozowych o typie skautowym, Księgarnia Narcyza Gieryna, Kijów , s. –, –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 115 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów nigdy nie zakłada sobie celu w rzeczach zmiennych i zawodnych, wie, że wszystkie poszczególne zadania są pośrednimi tylko celami, właściwie zaś środkami do wyż- szego celu – do dźwigania siebie i innych wyżej, ku doskonałości. A do tego celu zbliża wszystko – każde nawet niepowodzenie i zawód, jeśli jest dobrze zniesiony. Stąd stara maksyma, że człowiek, który ma czyste sumienie i spełnił obowiązek – zawsze jest pogodny; bo i czegóż miałby się smucić? Ruchami jego i wszystkiemi okolicznościami jego życia kieruje dobry i bezgranicznie go kochający Bóg; kto Mu ufa, wie, że wszystko co go spotyka, z Jego pochodzi dopustu, i że napewno zawsze ostatecznie na dobre mu wyjdzie. Stąd wieki gorącej wiary i nadziei w Bogu stworzy- ły to prawdziwie skautowe przysłowie: niema tego złego, coby na dobre nie wyszło. Bo też rzeczywiście takiego złego niema na świecie, choć my nie zawsze dojrzymy to dobro, które z niego płynie, i nie zawsze dożyjemy jego wyraźnego tryumfu. Ale wierzymy i mamy niewzruszoną nadzieję, że on nadejdzie napewno; źródłem naszej radości jest nasza modlitwa: Bądź wola Twoja! Ale choć sobie człowiek tak pięknie to wszystko wyłoży, przecie nieraz przy nie- powodzeniach smutek i zniechęcenie go ogarnie. I nie dosyć jest wiedzieć, że niema się czego smucić, i że zniechęcenie jest obrazą Boską – bo jest upadkiem zaufania do Opatrzności – trzeba jeszcze tak się wyćwiczyć, aby z samego już przyzwyczajenia być zawsze wesołym, i tem wyćwiczeniem zawsze z łatwością przezwyciężać napady smutku i zwątpienia. Jakże zdobyć to wyćwiczenie w wesołości? Życie skautowe bardzo mu sprzyja. Bo zważcie, że główne przyczyny smutku i zniechęcenia, to jest szukanie radości tam, gdzie jej niema i gdzie jej być nie może, skąd zawód konieczny, a następnie rozigranie się w człowieku niższych potrzeb i pragnienia zadowoleń, tak, że mu ciągle i zawsze brak ich dokucza. A skaut, jeśli po skautowemu żyje, ani jednego ani drugiego błędu nie popełnia. Bo najprzód główną troską jego jest doskonałość, jego własna wartość moralna, a ta stale się podnosi, jeśli ktoś pracuje nad sobą, i w niepowodzeniach często nawet jeszcze więcej, aniżeli w szczęściu. Więc radość postępu posiadać może stale – a ta jest najważniejsza. Następnie te rzeczy, które ludziom najczęściej gotują zawody, wcale skauta nie pociągają: ani gnuśną bezczynność, w której niejeden szuka „wypoczynku”, co zamiast zadowolenia prędko nudę i okrutne cierpienie przynosi; ani wygoda nadmierna, ani wyszukane jadło, ani różne inne zadowolenia zmysłowe, które miast radości i spokoju prędzej niż się spodziewamy – przesyt sprowadzają. Ale natomiast skaut lubi wysiłek, a wiadomo, że wysiłek cierpliwy zawsze osiąga sku- tek – więc zapewnia powodzenie, a zaniem radość i wesołość: dlatego znana piosen- ka mówi: „Kto w pracy każdy pędzi dzień, ten smutku nie zna...”. I dlatego, że skaut nie żyje dla zabawy, ale dla pracy, chwile wolne, które na zabawę obraca, tak mu są miłe i tyle mu radości przynoszą. Są niemądre dzieci, które by chciały, by niedziela trwała do soboty, a wakacye przez cały rok. Tak zupełnie jakby kto chciał jeść tylko leguminę! Bardzo łatwo się przekonać o tem, że cukierkami już w pół godziny można się do mdłości doprowadzić; chłopcu w cukierni służącemu wolno jeść słodyczy, ile mu się podoba; ta wolność wcale nie jest kosztowna dla cukierni: nowicyusz obje się pierwszego dnia – a potem przez tydzień nawet patrzeć na ciastka i cukry nie może. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 116 01.02.2022 08:41:37 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Chlebem samym i wodą człowiek może żyć całe lata – ale cukierkami nie długo by wyżył. Zupełnie to samo stosuje się do zabawy: zabawa dlatego jest taka miła, że nie zajmuje całego życia – inaczej jest źródłem najokropniejszej nudy; a pracować można całe życie – nawet bez zabawy. Więc pracowitość skauta, jego ukochanie wysiłku, jest główną może przyczyną jego wesołości. Dlatego tak zwane „małpie” patrole, które wciąż tylko zabawami skautowemi się zajmują, a żadnej użytecznej pracy nauczyć się nie chcą ani nad swo- im stanem moralnym pracować [...] – dosyć prędko zniechęcają się do skautingu: gdyby skauting był tylko zabawą nie byłby trwały, i prędko też przestałby być źró- dłem wesołości. Wreszcie trudy ćwiczeń skautowych i wycieczek, wysiłki życia obozowego, uwieńczone widomym skutkiem, dają niezmierne zadowolenie z ciągle przezwycię- żanych przeszkód i osiąganych rezultatów. Ale jeszcze pomimo to wszystko bywają w naturach ponurych takie nałogi do smutku, takie przeszkody wewnętrzne, że najlepsze okazye do wesołości przemęczą, i jeden taki pokutnik może zwarzyć całe najlepiej usposobione towarzystwo. Ludzie ponurzy czasami szukają pomocy przeciwko takim smutkom w biesiadzie, w towa- rzystwie wesołem, w trunku. Jest to po pierwsze bezskuteczne, a po drugie niegodne człowieka. Bezskuteczne jest dlatego, że prawdziwa, orzeźwiająca wesołość zaczynać się musi od głębin duszy, od rzetelnego zadowolenia – które dopiero przy pomocy środków zewnętrznych przezwycięża opory naszej natury; jeśli zaś bez tego podkła- du, bez fundamentu radości w spełnionym obowiązku i czystem sumieniu idziemy na ucztę – wesołość nasza będzie sztuczna, fałszywa – a przytem płytka i prędko się urwie, a pchana pomimo lepszej cząstki naszej duszy – taka wesołość doprowadza wnet do przesytu – i do tego tak specyficznie niemieckiego pojęcia: Katzenjammer. Podobnie jest np. gdy bez przyczyny, dla zrobienia nastroju, urządzamy uroczystą jakąś biesiadę. Gdy biesiada jest objawem uroczystego nastroju dusz, który ma jakąś przyczynę rzeczywistą – wtedy z tej też przyczyny czerpie swoją uroczystość; języki się rozwiązują – i rzetelne uczucia duchowe zgromadzonych przelewają się w szczere i uroczyste słowa; ale jeśli nie biesiada jest skutkiem uroczystości, a naodwrót dla zrobienia uroczystości urządzamy biesiadę – jak z próżnego nie naleje – tak z takiej biesiady nic dla dusz naszych się nie pocznie i przyczyną mów i patosu może być co najwyżej wino, przytępiając kontrolę rozumu – i poczucie wstydu. Właśnie – poczucie wstydu się rodzi w ludziach subtelniejszych, gdy szukają w zewnętrznych środkach sposobu na smutek i nudę. Bo to jest droga niegodna człowieka. Natomiast rzetelna walka z przyczyną smutku – z niedbalstwem i zniechęceniem, płynącem z gnuśności, uprawnia nas dopiero do przełamywania oporu naszej nałogowej po- nurości dobrym, wesołym obyczajem, gdy prawo do wesołości zdobyliśmy tą walką. I dla powodzenia tej walki chcę Wam dać parę przepisów – skautowych. Przy- zwyczajcie się do tego, by zawsze odrazu przy każdem niepowodzeniu – szukać tego dobra, które za złem się kryje. Jak ktoś doskonale powiedział, nie trzeba uważać, że każdy dzień się znajduje między dwiema nocami – ale trzeba się cieszyć, że każda Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 117 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów noc ma aż dwa dni obok siebie!). Opowiadają, że żołnierzowi na polu bitwy urwał granat obie nogi; towarzysze go dźwigają i biadają nad nim; a on złożył ręce i zawołał ze szczerą radością: „Panie Boże! dziękuję Ci, że mi ręce zostały! Co jak bym bez rąk począł!”. To był prawdziwy skaut! Do wszystkich waszych „dobrych uczynków” wobec ludzi dołączcie jeden, który nic nie kosztuje, a nieobliczalnie dużo dobrego zrobić może – uśmiech pogodny. Co Wam przeszkodzi w skupieniu przy pracy fizycznej wesoły pogwizd albo pio- senka na ustach? A melodya miła, radosne słowa – stopią niejedną grudkę lodu, która gdzieś może w zakątkach duszy po ostatniej burzy gradowej została. A przedewszystkiem – opanujcie zupełnie wszelkie odruchy niezadowolenia czy zniechęcenia. Nie mówię o przekleństwach: te skautowi winny być zupełnie niezna- ne. Ale nawet proste zniecierpliwienie – proste niezdławione w porę ach! gdy młot- kiem gwóźdź skrzywimy zamiast go prosto uderzyć, gdy przez nieuwagę potkniemy się o kamień, gdy głową o belkę stukniemy, albo gdy nam jaka robota się w ręku po- psuje – to proste zniecierpliwienie zostawia osad w duszy, z którego nasz wróg robi sobie szańce; duszę tak oszańcowaną w przyzwyczajenia nie-humoru z lada powo- du – bardzo trudno jest uradować i rozweselić, choćby była bardzo duża przyczyna radości: zaraz coś jej uśmiech skrzywi. A przytem – co to pomoże? Raz rozdarłem sobie parasol, który chciałem, otwarty przenieść, przez furtkę w sztachetach żela- znych, i aż krzyknąłem z irytacyi; strasznie mi się zaraz wstyd zrobiło: wszak tylko na siebie mogłem mieć prawo się gniewać, nikt nie zawinił – a wstyd, żeby sztachety i parasol razem mogły człowieka przyprawić o bezprzedmiotową irytacyę. I od tego czasu, jak mi się taki wypadek zdarzy, powstającą mimowoli falę zniecierpliwienia w samym zarodku tłumię – bo mnie pusty śmiech bierze odrazu, że mnie kiedyś martwe przedmioty mogły wyprowadzać z równowagi: i teraz przygody mnie robią wesołym, a nie złym! A przyznajcie, że jest z czego się radować, boć oczywiście każda przygoda jest okazyą do powodzenia w zdobywaniu panowania nad sobą – a powo- dzenie cieszy. Bądźcie też pewni, że z takich zniecierpliwień najserdeczniej śmieje się dyabeł, który czyha tylko na to, by nas na słabości przyłapać – i w sidła coraz bardziej rozbijające naszą wolę prowadzić. Skaut mu zawsze odpowie – otóż, że się nie dam, gwizdnie – i pójdzie dalej. Jest jeszcze jedno złe przyzwyczajenie, zabójcze dla wesołości, to jest skłonność do dąsania się. Taki specyalista od dąsów nie powie wam, czego mu brak, ale stara się, by każdy z Was wiedział, że on jest niezadowolony – tak ważna figura! Taki to- warzysz nadąsany jest okropny, gorszy od złośnika, bo ten przynajmniej prędko się uspokoi, a dąsać się można godzinami, ba, tygodniami nawet. Nie potrzeba wcale do- wodzić, jak śmieszny i niemądry jest taki obyczaj: zwykle chodzi zadąsanemu o jakiś drobiazg, który łatwo by stracił dla niego całe znaczenie, gdyby się jasno zastanowił nad tem, dlaczego go gniewa, i wypowiedział szczerze i poprostu swoją przykrość; ale też wtedy ludzie by się taką osobą krócej zajmowali. Jedyny też sposób na zadąsanego  Biskup Keppler: Więcej radości; jest to książeczka bardzo zalecenia godna; nawet prote- stancki związek skautów niemieckich poleca ją jako rzecz wybitnie skautową. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 118 01.02.2022 08:41:37 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  jest – dać mu spokój i nie zważać na niego; jeśli go ktoś skrzywdził – niech go prze- prosi szczerze i serdecznie – ale do rozdmuchania jego dąsów niech się nie zabiera, bo to czas stracony: biedaczysko kłopotu się nabawił, musi się sam rozdąsać; im jest mądrzejszy i im wprawniejszy już w wesołości tem prędzej mu to pójdzie. A zastęp niech sobie nie pozwoli popsuć zabawy przez takiego zadąsanego gościa – tak jak np. przez nieproszonego gościa lub nawet niemiłego: wesołością i swobodą najlepiej takie humory rozganiać, a nawet z obojętnego czy niechętnego zrobicie przyjaciela. Walka ze sobą i ograniczanie potrzeb, uniezależnianie się od warunków zewnętrz- nych, które jest nieodłączne od skautowego życia – najskuteczniej wypędzają z duszy opory ponurości przeciwko rzetelnej radości poczciwego żywota i wesołości. Dlatego też widzicie, że najwięksi święci, najwięksi asceci, którzy najsurowsze życie pędzili – zawsze byli też bardzo weseli i niezmienne pogodni. Z tej pogody i wesołości, która im we wszystkich pracach i pochodach towarzyszyła, pierwsi Franciszkanie tak byli sławni – że ich nazywano ogólnie: śmieszkami Bożymi, i to z największym dla tej ich radości szacunkiem. Św. Franciszek sam był też wzorem wesela i dlatego swo- ich uczniów tak wychować musiał; bo jego wesele i pogoda odbijały się szczególnie w jego stosunku do przyrody, który był bezgranicznie życzliwy i przyjazny: nasze życie skautowe i zasady obcowania z przyrodą, któreście już poznali, na tę francisz- kańską drogę wesela cały skauting prowadzą. Czy nie można wesołości przesadzić? I owszem – w dwóch kierunkach: można ją okazywać nieodpowiednio, kiedy nie należy, albo też można jej dawać wogóle nie- właściwe formy zewnętrzne. Zrozumiecie łatwo, że nie możecie hałaśliwą wesołością pocieszyć kogoś, kto nad trumną płacze. Rzetelne współczucie dla biedy ludzkiej zawsze powstrzyma wybu- chy wesołości; ale nawet przytłumiona, pozostanie w duszy jako niezmącona pogo- da – i ta pogoda jest niemal koniecznym warunkiem skuteczności każdej pociechy. Nawet płacząc ze smutnymi można im swojej pogody udzielać, opartej na wierze i nadziei chrześcijańskiej, na ufności w dobrą Opatrzność – na patrzeniu się stale w lepsze jutro. Gorszą i bardziej niebezpieczną jest przesada wesołości w jej nieokiełznanych for- mach. Szczególnie często mamy tu do czynienia z niezdrowym dowcipem. Dowcip jest bardzo cenną pomocą w rozpuszczaniu osadów ponurości w duszy, i dowcipny towarzysz jest najmilszym bratem w zastępie. Ale są ludzie – a niestety i mali chłop- cy, którzy mają zgoła zepsuty smak pod względem dowcipu. Istota dowcipu polega na zestawieniu jakiegoś szeregu przyczyn z zupełnie nieoczekiwanym skutkiem albo na ukazaniu możliwych w wyobraźni, nie spostrzeganych odrazu konsekwencyi. Do osiągnięcia wrażenia dowcipu i podniecenia wesołości – sama treść absolutnie się nie przyczynia, jeśli nie jest dowcipnie zestawiona; stąd najlepsze dowcipy niezręcz- nie opowiedziane nikogo nie rozśmieszą. Ci ludzie z zepsutym smakiem natomiast szukają dowcipu nie w śmieszności, ale w treści, którą niewiadomo dlaczego za śmieszną chcą uważać: ze szczególnem upodobaniem tacy ludzie prześladują swoją chorobliwą fantazyą śmieszności wszystko, co ma choćby najodleglejszy związek z nieprzyzwoitością. Przy takich amatorach fetoru najniewinniejsze powiedzenie Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 119 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów staje się dwuznacznikiem, a im bardziej nieprzyzwoity, im bardziej grubjański jest ja- kiś koncept, tem im się dowcipniejszy wydaje. Od tego rodzaju dowcipnisiów stronić musimy i obchodzić ich zdaleka, żeby swojej wyobraźni nie zarazić tą chorobą; wtedy także istota dowcipu dla nas ginie – już tylko brud i smród nas śmieszy, a nie dowcip. Poza tem musimy jeszcze zwrócić uwagę na granice wesołości: łatwo wesołość rozigrać, a zwłaszcza im kto młodszy, tem łatwiej przekracza granice: pomimo najhuczniejszej wesołości ani na chwilę nie przestają nas obowiązywać prawidła grzeczności wzajemnej i szacunku, każdemu należnego, rycerskość obejścia i miłość bliźniego. Bawienie się cudzym kosztem jest obrzydliwością; nie chodzi tu o to, co ty uważasz za krzywdzące – ale o to, co ten drugi, z którego się śmiejesz, uważa za przykre: tą przykrością się bawić nie można, gdy się jest skautem i ma się duszę wraż- liwą na potrzeby i odczucia innych. Taka wesołość, jak wino, prowadzi prędko do przesytu, a zostaje po niej niesmak, trujący pogodę i radość, a często także poważne wyrzuty sumienia. Ale skauci, prawdziwie skautowe, braterskie życie wiodący, do takich zboczeń nie mają skłonności. Ich praca jest pogodna i wytrwała, ich zaba- wa huczna i swobodna, a ich obejście tem swobodniejsze właśnie, że zabezpieczone przeciwko wybrykom przesady. To też mało jest środowisk na świecie, któreby taką wesołością i dowcipem tryskały, jak obóz skautowy. A gdy wieczorem po znojnym dniu, wokoło ogniska zgromadzi się drużyna – długo może się przeciągnąć gawęda serdeczna i zaduma, wpatrzonych w błyski ognia młodych głów, przerywana wesołą pieśnią i kaskadami śmiechu. Nad takiem ogniskiem napewno z radością unosi się duch Polski i błogosławi miłujące się i wesołe dzieci swoje, posiew przyszłego plonu. Jakże szczerze też z nad niego odezwie się przed spoczynkiem pieśń do Boga wesela i modlitwa za Ojczyznę! Przykład . Bolesława Zienkowiczówna – Zuch jest pogodny, wesoły, nie przeklina i nie wymyśla () Co roku na wiosnę ludzie wydają mi się weselsi i bardziej przyjaźni niż w zimie. Gdy nadchodzą ciepłe, jasne, pogodne dni, wszyscy patrzą rozpromienionemi oczy- ma, mają w duszy ciepło i świetlaność. Doznałam podobnego uczucia ciszy i pogody, gdy weszłam kiedyś do mieszkania ubogiego szewca. Minęłam bramę i zwyczajne warszawskie podwórze. Na bruku bawiła się gromadka dzieci. Wszystko to było umorusane, krzykliwe, gwałtowne w każdem odezwaniu się i w każdym ruchu. Miałam wrażenie, że lada chwila ci towarzysze zabawy rzucą się jeden na drugiego, tak wojownicze były ich postawy, opryskliwe słowa i podniesione głosy. Brama, podwórko i schody były zaśmiecone i sprawiały odrażające wrażenie. Odetchnęłam dopiero w mieszkaniu szewca. Wobec mego porównania do wiosen- nych dni i wobec wielkiej ulgi, jakiej doznałam, myślicie pewno, że ujrzałam coś nie- zwykłego. Gdzież tam, znalazłam się w izbie takiej, jak wszystkie u nas mieszkania  J. Zawada, Wesołość (Ósme prawo skautowe) [w:] tegoż, Czuj duch!..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 120 01.02.2022 08:41:37 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  rzemieślnicze. Ciasno tu było, ściany zniszczone, meble ubożuchne. Pod oknem siedział szewc w kamizelce bez kurtki, obok pomocnik w grubym fartuchu. Obaj pochyleni nad robotą. Właśnie postać tego szewca zwróciła moją uwagę. Na twarzy jego malowało się wiele spokoju, równowagi, nawet powiem łagodności. Pośrodku izby bawiło się dwoje kilkoletnich dzieci. Wydały mi się zupełnie inne niż tamte z podwórza. Jakby kto umyślnie pokazał dzieci z dwóch odmiennych krain. Nie było w ich wyglądzie i zachowaniu się wyzywającej, krzykliwej i natrętnej weso- łości. Było wiele wesela w ich oczach, śmiechu, podskokach, lecz wszystko umiarko- wane, zupełnie inne niż na podwórzu. To była prawdziwa pogoda. Oto skąd przyszła mi na myśl wiosna. Oddałam trzewiki do reperacyi i wyszłam, zastanawiając się nad tem, skąd te różnice u ludzi mniej więcej jednej zamożności, wykształcenia i obyczajów. Podobała mi się rodzina szewca. Odtąd zwracałam się do niego z każdem zapo- trzebowaniem w obuwiu. W ten sposób poznaliśmy się bliżej. Dowiedziałam się, że pan Józef Klarowicz ma czworo dzieci. Siedmioletnią Jankę, o rok starszego Bronka, których widziałam przy pierwszej bytności, dwunastoletniego Stasia i malca jeszcze na ręku. Troje starszych chodzi do jednej szkoły, lecz każde do innego oddziału. Żona szewca to kobieta w sile wieku, nieładna, lecz także z ujmującym wyrazem twarzy. Myślałam, że panu Józefowi powodzi się doskonale, i stąd ta pogoda ducha w całej rodzinie. Ale nie. Nędzy nie było, lecz zwyczajna bieda nieraz zaglądała do domu. Szewc pracował dużo, zarabiał nawet sporo, ale przy licznej rodzinie wystarczało to ledwie na zaspokojenie głównych potrzeb. Kiedyś, czekając na wykończenie łatki w trzewiku, powiedziałam panu Józefowi o miłem wrażeniu, jakie na mnie sprawiła jego rodzina i o moich domysłach. – U nas tak od niedawna – odparł z prostotą. – Muszę się przyznać, że to dzie- ciaki sprawiły. Zdziwiłam się jeszcze bardziej: – Jak to, to nie państwo tak wychowali dzieci, że swem wesołem i miłem zacho- waniem wyróżniają się wśród innych? – Chowaliśmy jak wszyscy, ale od dwóch lat Staś, a potem Bronek i Jania wstąpili do związku zuchów. Błogosławieństwo boże ta organizacya wśród dzieci. Nauczyli je tam pracować, szanować, rodziców i kierowników, żyć zgodnie. Wyrosną na uczci- wych ludzi. Od miesiąca mają przykazane nie kląć, nie wymyślać, a wesołością i po- godą osładzać życie sobie i innym. I tak robią. Od czasu jak są uprzejme, serdeczne dla siebie, to i nam poweselało w oczach. Tak ich tam w związku umieją zachęcić, że dzieciaki pilnują się, aby tylko nie złamać przyrzeczenia, danego na prawo zuchów. Wczoraj Bronek trącił przy lekcyi Janie w łokieć. Dziewczynka jest staranna, a że zrobiła kleks na kajecie, więc rozgniewana nawymyślała bratu. Żeby pani wiedziała, jak się potem trapiła, że przekroczyła prawo. Toż to dzieciak jeszcze, a darować sobie nie mogła. Posmutniała, przez cały dzień była zgnębiona. A zato dzisiaj, choć do rany przyłóż, taka miła i uprzejma. Dzielnie się wzięła do poprawy. Gdy ze szkoły wrócą, napełniają cały dom gwarem i wesołością. Sprzeczają się rzadko. Staś całemi dniami Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 121 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów coś majstruje, to z papieru, to z drzewa, to z gliny. Zmyślny chłopiec, zajęcia mu nie brak. A jak mu się co uda, śmieje się w głos i zaraz do mnie biegnie pochwalić się. Szewc nie umiał słowami dostatecznie odmalować usposobienia drugiego syna, twarz Bronka była szczera, wesoła z oczu biła mu radość i życie. Patrząc na tego chłopaka, odrazu wiedziałeś, że to natura prosta, otwarta i dzielna. Bronek ciągle wyśpiewywał zawadyackie melodye zuchów, był dowcipny i rzutki. Piosenką lub żartem rozpędzał zawsze chmurę z czoła matki. Gdy miała jaki kłopot, całował ją w rękę i zaraz swe usługi ofiarowywał. Jania w wykonaniu przepisu zuchów o pogodzie i weselu miała mniej życia, w za- mian łączyła to ze słodyczą i łagodnością dziewczynki. Pan Józef cieszył się radością dzieci. Obojgu rodzicom udzielała się owa pogoda. Sąsiedzi myśleli, jak i ja w pierwszej chwili, że tylko dobrobyt jest sprawcą wyjątko- wego spokoju i wesela rodziny szewca. Wkrótce mieli się przekonać, że było inaczej. Pan Józef niespodzianie zachorował. Ustały zarobki, za chorobą zajrzała i bieda do domu. Widywałam wtedy panią Józefową stroskaną i smutną, jednak i teraz nie straciła spokoju i łagodności. Nigdy w domu nie rozlegały się wyrzekania. Z ust jej posłyszałam to samo, co od szewca, że wielką jej pociechą są dobre dzieci, że z ich pogody i wesela czerpie otuchę i siłę do zniesienia kłopotów. Z powodu choroby ojca mała trójka zuchów opuściła uroczyste ćwiczenia i popi- sy. Z żalem snuli domysły, co się w tej chwili odbywa na zabawie, lecz bynajmniej nie byli rozgoryczeni, swarliwi lub opryskliwi. Nieszczęście rodzinne w silnym stopniu odbiło się na usposobieniu dzieci. Dziarska wesołość znikła, lecz pozostała cicha po- goda i uprzejmość. Z przyjemnością później patrzyłam, jak wracała im swoboda śmiechu, piosenek i radosnego gwaru, jak odżywała bujna wesołość zuchów, gdy ojciec powracał do zdrowia. Dzieci te czuły głęboko i umiały się dzielić radością życia. Przykład . Kazimierz Lutosławski – Letniska młodzieży szkolnej. Harcerz jest zawsze pogodny () Harcerz nie zniechęca się, nie zraża; nie zna, co to dąsy, a szczególnie obce mu są wybuchy prostactwa w chwilach niepowodzenia. Nie klnie i nie przezywa; wtedy zmusza się raczej do milczenia, uśmiecha się lub pogwizduje.  B. Zienkowiczówna, Związek zuchów, czyli młodych harcerzy..., dz. cyt., s. –. Re- print w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”.  K. Lutosławski, Letniska młodzieży szkolnej. Podręcznik dla kierowników, zeszyt IV, Skład główny w Komisji Dostaw Harcerskich, Warszawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pa- mięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku). Por. K. Swirtun-Rymkie- wicz, Co może zrobić dla harcerstwa społeczeństwo?, Biuro Propagandy Harcerstwa i Komitet „Tygodnia Harcerskiego”, Kraków – Wilno – Warszawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 122 01.02.2022 08:41:37 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Przykład . Stanisław Sedlaczek – Gawęda obozowa o  punkcie Prawa () . Harcerz jest zawsze pogodny. Harcerz nie zniechęca się, nie zraża, nie zna co to dąsy. Szczególnie w chwilach niepowodzenia obce są harcerzowi wybuchy prostactwa: nie klnie wtedy i nie prze- żywa; zmusza się do milczenia i uśmiechu. . Harcerka jest zawsze pogodna. Harcerka nie zniechęca się, nie zraża, nie zna co to dąsy. Szczególnie w chwilach niepowodzenia obce są harcerce wybuchy niezadowolenia, gniewu, grymasów; zmu- sza się raczej do milczenia i uśmiechu. Przykład . Stefan Kuta – Rozważania harcerskie w dziesięciu gawędach. VIII prawo harcerskie: Pogodność () Najpewniejszą gwarancję pogodnego życia znaleźć można tylko w zahartowaniu charakteru, miłości ofiar, ćwiczeniu i przezwyciężaniu się, które czyni nas zdolnymi do znoszenia mężnie ciężkiego życia, pozbawionego radości i pełnego niedostatku. Prawdziwie pogodnym i wesołym może być jedynie ten, kto nauczył się powie- dzieć czasami „nie” swoim zachciankom, i pokazać, że jest ich panem. Kto pokona wewnętrzne przeszkody, które w sobie samym spotyka, ten i ze- wnętrznie da sobie radę (Fr. W. Foerster). Kto chce, zyskać powodzenie, musi umieć z uśmiechem znosić biedę, rozczaro- wanie i zawody (Swerr Marden). Wiemy, my skauci, z własnego już doświadczenia, ile to zadowolenia dają nam wspomnienia przebytych wycieczek, ćwiczeń, wypraw. Z jakiem miłem uczuciem i wesołością odpowiadamy sobie historję przebytych trudów, i im więcej ich mie- liśmy, tem więcej miłych wspomnień, tem więcej zadowolenia. Jeśli który z nas był np. w Tatrach, tem mu mniej i tem więcej czuje się zadowolonym, im więcej pokonał przygód, im więcej poniósł trudów, im więcej się wysilał, im wyżej zaszedł. A wyobraźmy sobie teraz taką np. zmianę w tych naszych uciechach. Oto zamiast pójść pieszo na wycieczkę zawieziono nas tam w wygodny sposób; będąc zaś już na miejscu położyliśmy się wygodnie i cały czas wycieczki wypełniliśmy jedzeniem. Czy taka wycieczka da nam jakieś wspomnienia, zadowolenie? O nie! Zapomnimy wnet o niej; a gdybyśmy więcej takich wycieczek urządzali, uczulibyśmy wnet nudę,  S. Sedlaczek, III Gawęda obozowa o prawie i przyrzeczeniu [w:] tegoż, Szkoła harcerza na podstawie dzieła jen. Baden-Powella „Scauting for boys” i polskiej literatury harcerskiej, Książnica Harcerska, Warszawa , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Utworzenie ogólnopolskiego Związku Harcerstwa Polskiego..., dz. cyt., s. . Ten sam komentarz dotyczący harcerzy znajduje się w książce S. Sedlaczka (oprac.), Organizacja harcerstwa polskiego. Na pod- stawie zarządzenia Ministra W.R. i O.P. statut i regulaminy Z.H.P., Książnica Polska T-wa Naucz. Szkół Wyższych, Lwów – Warszawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 123 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów narzekalibyśmy na cały świat. Podobny stan i to w większym stopniu uczuwamy w sobie, jeśli i duchowo się nie trudzimy, nie wysilamy, nie pokonujemy oporów, jakie duchowi stawiają instynkty i żądze. Nie będę przytaczał wiele przykładów, bo każdy dzień, jeśli go tylko bacznie bę- dziemy obserwować, wykaże nam te prawdy wymowniej niż wszelkie dysputy. Tak np. uczeń codziennie może się tem przekonywać i przekonuje faktycznie. Jak to po- godnie, z wesołą miną siedzi w klasie uczeń przygotowany należycie; z jaką pogodą staje do odpowiedzi i z jaką radosną miną wraca do domu po otrzymaniu dobrej noty; z jaką pełną pogody i szczerą radością oddaje się zabawie po dokonanej pra- cy, po wysiłku. Jak ta zabawa mu miłą wówczas. A czemu to zawdzięcza? Otóż pracy i sumiennemu spełnianiu obowiązków. Widzimy więc i o tem zawsze dosadnie przekonywujemy się, że głównie sumien- na praca i wysiłek tak fizyczny jak i duchowy daje nam prawdziwe zadowolenie, czy- nią nas pogodnymi i wesołymi. Nawet niepowodzenia i zawody, jako sposobności do potęgowania naszego wysiłku i wytrwałości, nie stają się w ten sposób powodem i przyczyną smutków, ale przeciwnie, są czynnikiem, ustalającym nasza pogodę we- wnętrzną. Takie radości, wynikające z poczucia wewnętrznej siły ducha i energii, nie zastąpi nigdy sztucznie wywołana wesołość. Wielu jest ludzi, którzy w nudach czy smutku starają się wywołać u siebie radość sztucznie, pozwalając działać na siebie rozmaitym środkom zewnętrznym, a więc czy to wdając się w towarzystwo lekkie i trzpiotowa- te, czy też podniecając się trunkami. Rzecz prosta, że nigdy nie mogą oni wywołać u siebie radości; ta bowiem płynie z wewnątrz, jest uciecha ducha, podczas gdy taka sztuczna wesołość jest tylko grą nerwów; nigdy nie jest trwała, mija z chwilą, gdy działać przestaje podmiot podniecający i jest stanem, którego później człowiek, jako istota świadoma siebie wstydzić się musi. Podobnego uczucia wstydu i jakiegoś żalu do siebie samych doznajemy po każ- demu wzbudzeniu i gniewie. Gdy mianowicie ochłoniemy z pierwszego wzburzenia i dochodzimy do władania sobą, obraz i stan nasz poprzedni musi w nas samych wzbudzić uczucie wstydu i żalu zarazem. Zazwyczaj bowiem rzecz niewielkiej sto- sunkowo wagi potrafiła nas wytrącić z równowagi i sprawić, że pieniliśmy się i ci- skaliśmy nierozumne słowa, obrażaliśmy drogie nawet osoby itp. Wstyd nam jest i żałujemy w tej chwili niepanowania nad sobą. Bo tylko to ostatnie umożliwia prze- prowadzenie nas do takiego stanu, w którym działają tylko nerwy, a nie my, w któ- rym czynimy źle wbrew naszym zasadom nawet. Gniew taki dalej poza szkodzeniem drugim, szkodzi nam samym przedewszystkim i to tak cieleśnie jak i duchowo; jest bowiem wzburzeniem psychofizycznem. Zewnętrznie okazuje się zaczerwienieniem czy też zsinieniem twarzy, marszczeniem tejże, zabiegnięciem krwią oczu, zaciska- niem warg itd., wewnętrznie zaś utratą równowagi ducha. Jest więc szkodliwym bardzo, a wpływa nie z czego innego jak tylko z nieopanowania nerwów naszych. Chcąc temu przeciwdziałać, musimy unikać wszelkiego rodzaju zniecierpliwienia i to w najdrobniejszych nawet przejawach. Tak np. usiłujmy spiesząc się w poran- nej godzinie przy sznurowaniu trzewików zachować zupełny spokój i zimną krew. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 124 01.02.2022 08:41:37 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Zobaczymy, jak dalece nas to kształci i ćwiczy duchowo, jakiej wymaga siły. Uni- kajmy, a w razie potrzeby mocujmy się z wszelkim popędem do gwałtowności, do wymyślania lub drwienia z kogoś. Nawet na obrazę nie odpowiadajmy z miejsca, gdyż zazwyczaj będzie to niekonsekwentny odwet; starajmy się przemilczeć pierw- sze chwile po obrazie, albo nawet starajmy się na obrazę bezpośrednio odwzajemnić uprzejmością. Okażemy przez to nadludzką prawie siłę i niepodobna, aby to – można się śmiało wyrazić – bohaterstwo nasze nie oddziałało zbawczo na drugich także. U mało kulturalnych ludzi i u młodszych przy ich nieopanowanym nadmiarze sił fizycznej zdarza się często, że na obrazę czy innego rodzaju dotknięcie reagują czyn- nie! Jest to dowód właśnie ich niedojrzałości kulturowej. Nie potrafią oni oprzeć się pokusie czynnego odwetu, bo nie dorośli do tego, by w miejsce wyższości fizycznej okazać wyższość moralną, jedynie godną człowieka kulturalnego. Jak dalece zaś pierwotnym i zwierzęcym jest ten mechaniczny sposób reagowa- nia dowodzi doświadczenie. Jakie poczyniono na żabie. Oto żaba, której wycięto mózg ukłuta w plecy podnosi łapkę do uderzenie. Dowód to, że do tej czynności niepotrzebny nawet mózg. Człowiek zaś ma mózg po to, by w chwilach podrażnienia mógł rozumnie działać i panować nad sobą. Jak drogo opłaca się nieopanowywanie nerwów w życiu zawodowemu wykazują to liczne przykłady z życia wzięte. Wieluż to ludzi staje się rozbitkami w życiu, mimo nawet wielu dobrych zalet, dlaczego tylko, że byli porywczymi w słowach i w czynach, że nie panowali nad nerwami. Dużo jeszcze poważniej przedstawia się nieopanowanie nerwów w świetle tragiki życiowej. Badania wykazały, że wielu zabójców stało się takimi wskutek nieopano- wania w młodości niepozornych na oko, złych skłonności, które jednak ze wzrostem tych ludzi doprowadziły ich do tak tragicznych czynów. Tym niebezpiecznemi a niepozornemi zrazu skłonnościami są bardzo często ob- jawy zazdrości, chciwości, nienawiści itp. Widzi się niesprawiedliwość tam, gdzie jej niema; kłuje lepsze położenie drugich; nie pamięta się tem, że tego co mam ja niema drugi, ja znów niekoniecznie musze mieć dziś to, co ma drugi; to mogę mieć dopiero jutro; nie chcemy wiedzieć o tem, że brak niejednej rzeczy jest bodźcem do nabycia rzeczy dużo większej wartości itd. Nieopanowanie tych skłonności czyni ludzi złymi i przewrotnymi. A główną przyczyną tego jest brak miłości drugiego i cierpliwości. Wszyscy działamy sobie na nerwy, gdyż brak jest właśnie tej miłości, któraby między nami pośredniczyła i czyniła pokój. Życie dla idei, dla dobra wszystkich, życie nie zacieśniające się w kółku potrzeb osobistych, życie nie z dnia na dzień, ale sięgające w przyszłość i ogół, takie życie nie będzie działaniem nerwów, ale ducha. Opanowując uczucia nienawiści; chciwości, gniewu, wzgardy i pychy, utrzymuje- my temsamem wewnętrzną równowagę i trwałe zadowolenie, podnosimy się moral- nie. Ta równowaga ducha, to ważny i zasadniczy warunek naszego skautowego życia. Wysilać się zaś musimy w tym kierunku wiele, bo owa niestałość, potrzeba odmiany pewnie lenistwa leżą poniekąd już w naturze ludzkiej; zwalczanie więc niestałości, to zwalczanie całego prawie zmysłowego człowieka; że tak dowodzi tego faktu, iż nawet dzieci, zapytywane, co jest ich największą wadą, odpowiadają, że jest nią niestałość. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 125 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów Potęguje ja zaś coraz więcej objawiające się neurasteniczne usposobienie współcze- snych ludzi. Nie dajmy się więc opanować tym niższym pierwiastkom, jeśli chcemy być ludź- mi wyższymi, ludźmi idei. Panujmy nad nerwami, nad najniepozorniejszemi nawet przyzwyczajeniami wiedząc, do czego one prowadzą. Nie oddawajmy złem za zło, bo to niegodne nas; praktykujmy wspaniałomyślność zamiast zemsty; znośmy obrazy w milczeniu, bez względu na to, co tem powie tłum. Ten bowiem w takiem wyższem postępowaniu naszemu widzi krytykę swej niższości i z zawiści wyszydza i wyśmie- wa takie wyższe postępowanie. Starajmy się mieć serce otwarte dla wszystkich i to nie tylko w ich cierpieniu, ale także starając się cieszyć z ich powodzenia; to drugie bowiem dużo jest trudniejsze i rzadszem niż pierwsze. Dążmy na szczyt cicho i cier- pliwie, z wyższą mocą. Uśmiech pogodny niech mieszka stale na naszych ustach, w oczach naszych i duszy. Nasza radość niech będzie szczerą, wesołość pogodną i prawdziwą. Mówię o wesołości prawdziwej. Są bowiem rozmaite rodzaje tzw. wesołości. Bar- dzo często np. widzimy w życiu szkolnem, jak cała gromada uczni „bawi” się i śmieje kosztem jednego z pośród siebie, z którego naigrywają. Jest to dowód nurtowania pośród nich popędów do złośliwości i barbarzyństwa. Bowiem śmiać się i weselić, gdy drugi smuci się i płacze, a nawet śmiać się i weselić z tego właśnie, że on płacze i smuci się, dowodzi niczego innego, jak przewrotności i jest zaczątkiem paczenia charakteru. Unikajmy więc tego rodzaju „wesołości”. Nie bierzmy w rękę literatu- ry humorystycznej, o ile ta zasadza się na takich złośliwych figlach. Występujmy nieubłaganie, przeciwko wszelkiemu cieszeniu się z cudzego wypadku, bo jest to obniżeniem poziomu naszej kultury, grabieżą pokoju między ludźmi. Ten bowiem możliwy jest tylko przy wspólnej miłości, prawdziwej miłości bliźniego. Podobnie nie pozwólmy brudzić naszej pogody tłustymi żartami, które nam tylko mącą lub wręcz zabierają prawdziwe zadowolenie. Jest to bowiem także dziwna „we- sołość” cieszyć się z nurzania się w brudzie i smrodzie. Odrzucajmy ze wstrętem i ze wzgardą takich tłustych dowcipnisiów, z tembardziej sami podobnych „żartów” nie wpuśćmy z ust naszych. Baczmy, by nasza wesołość była szczerą i sięgała aż głębio ducha, a nie podrażnienia zmysłów. Ale są w naszem życiu i w naszej wesołości rozliczne przeszkody innego rodzaju. Są niemi mianowicie smutne przeszkody innego rodzaju. Są niemi mianowicie smut- ne wypadki. Nie można, bo i nie da się niejednokrotnie takich wypadków pominąć; te trzeba umieć wyzyskać ku naszemu dobru. Nieszczęście każde winno być wyko- rzystane przez nas do naszego podniesienie się duchowego. Nie powinniśmy się dać złamać nieszczęściu, ale przeciwnie – jak to czynią wielcy ludzie – nieszczęście siłą woli przetworzyć w szczęście, wynieść siebie ponad niepowodzenie. Nawet ciężka choroba czy śmierć ojca lub matki nie powinna nas złamać; bohatersko i z zaufaniem w rządy Boga należy je znieść. I to jest cecha ludzi silnych i wielkich, że przed nie- szczęściami nie tchórzą, bo mają dość siły, by je zwalczyć odpowiednio przetworzyć i wykorzystać dla siebie. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 126 01.02.2022 08:41:37 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Tem mniej niż zmartwienia większe, nie powinny nas giąć i łamać wydarzenie i wypadki drobniejsze i nieuniknione. Pamiętajmy zawsze tem, że wiele bardzo nawet bolesnych wypadków, wynika z braku znajomości życia, któraby dane fakty postawiła w odpowiednim świetle i, że przy odpowiednim postępie unikniemy wielu smutków i cierpień. Chcąc się zaś odpowiednio uodpornić przeciwko takim przygnę- bieniom dobrze jest ćwiczyć się w wykonywaniu czynności nieprzyjemnych. Dobrze jest także zmuszać się do pracy wśród hałasu i rozmowy innych; uczymy się bowiem w ten sposób być sobą i czynić bez względu na to co wokoło nas krzyczą i czynią. Właściwem życiem jest walka ducha z zewnętrznemi okolicznościami i ponęta- mi, tryumf charakteru nad nerwami. Prawdziwie złotym można nazwać czas, w któ- rym wola nasza jest czynną i wytrwałą. Takie zaś życie w powściąganiu się i zaparciu niema nic wspólnego z ponurem zachowaniem się względem uciech życia. Bowiem człowiek panujący nad sobą swobodnie, może oddać się zabawie i używaniu, bez niebezpieczeństwa popadnięcia w niższe używanie, w jakie popadają ludzie słabych charakterów, a które to zamiast uciechy przynosi zniechęcenie, przesyt, wyrzut su- mienia i niepokój. Bądźmy więc najpierw panami w swoim domu, a będziemy mogli spokojnie i swobodnie bawić się i weselić; do uśmiechu nie będziemy potrzebowali się zmuszać; będzie on na naszych ustach samorodny, szczery i trwały. Opanujmy zmysły, a dusze trzymajmy w nowości. Nie zrażajmy się złem w świecie, bo celowości urządzenia świata nie znamy dokładnie. Nie upadajmy na duchu, nie zniechęcajmy się, nie dajmy się porwać zwątpieniu, ale z wiarą, ufnością, uśmiechem na twarzy i pogodą w du- szy – idźmy naprzód i na wyżyny! Przykład . Janina Tworkowska – Zastęp harcerek. Praca radosna () Harcerka jest zawsze pogodna. Harcerka nie zniechęca się, nie zraża, nie zna, co to dąsy. Szczególnie w chwilach niepowodzenia obce są harcerce wybuchy niezado- wolenia, gniewu, grymasów; zmusza się raczej do milczenia i uśmiechu. [...] „Hej, dziatwo harcerska, na trud i znój Krzep siły i ducha na przyszły nasz bój. Hej czoła do góry Precz smutek i ból – Niech zagrzmi i pieśń wolna Wśród lasów i pól”. „Weselcie się przy pracy” – to jedna z pierwszych rad, twórcy skautingu Baden- -Powella; pracujcie wytrwale i sumiennie, a zarazem bawcie się i weselcie, gdy tylko  S. Kuta, Rozważania harcerskie..., dz. cyt., s. –. Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  J. Tworkowska, Zastęp harcerek, dz. cyt., s. .  Tamże, s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 127 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów sposobność się nadarzy, człowiek doskonały wcale nie potrzebuje być „chodzącą powagą”. I dla nas jednym z najmilszych jest prawo o pogodzie ducha, harcerki przeważnie odznaczają się „radością życia”. Trzeba jednak pamiętać, że nam trudniej było zdobyć się na wesołość. Długie lata niewoli, praca konspiracyjna, bezustanna pamięć o nie- doli narodu, o potrzebie wyzwolenia się kosztem największych choćby ofiar i goto- wości do nich, uczynił młodzież naszą przedwcześnie poważną i smutną. To też ruch skautowy nabrał w Polsce tonów poważnych, głębszych; zamiast radosnego śmiechu musiał nam wystarczyć uśmiech. Dzisiaj jest inaczej, wolno nam wreszcie odetchnąć pełną piersią, a młodzież polska stale staje się wesołą i żywą. Gwar, śpiewy, śmiech, szeroki rozmach powinien cechować obecną i przyszłą nasza pracę. W pole, w lasy, na wycieczki; bawić się nam trzeba zdrowo, żeby móc później pracować radośnie. Przykład . Stanisław Sedlaczek – W Polsce będzie lepiej. Pogoda ducha () Niema pogody ducha, tego potężnego czynnika spokojnego, równego rozwoju jednostki i społeczeństwa, miejsce jego zastępuje nieokiełznana, nieustająca zabawa, w sferach ciężko pracujących budzących zazdrość i nienawiść owe podziemne źródła przewrotu. Przykład . Franciszek Marian Usarz – Metodyka ćwiczeń polowych () Śpiew jest wyrazem stanu duszy człowieka. Komu smutno, źle lub kogo zbytnia przepełnia wesołość, śpiewa odpowiednie do stanu swych myśli pieśni. Nie śpiewa tylko człowiek z gruntu zły, zepsuty, zatwardziały zbrodniarz. Harcerz jako ten, któ- rego zawsze cechować powinna pogoda umysłu i dobry humor, powinien śpiewać. I naprawdę z doświadczenia dodać muszę, że harcerze lubią dużo śpiewać, tylko nie wiedzą co śpiewać i kiedy. Przykład . Stanisław Sedlaczek – Podstawy etyczne skautingu Baden-Powellowskiego () Skaut uśmiecha się i pogwizduje we wszelkich trudnych okolicznościach. Gdy skaut otrzyma rozkaz, ma go wykonać wesoło i ochoczo, a nie powoli, z miną skazańca. Skaut nigdy nie narzeka na trudności ani nie jęczy na kogoś drugiego, ani nie przeklina, gdy coś się nie uda, lecz idzie pogwizdując i uśmiechając się.  J. Tworkowska, Zastęp harcerek, dz. cyt., s. –.  S. Sedlaczek, W Polsce będzie lepiej, Naczelnictwo ZHP, Centralna Komisja Dostaw ZHP, Warszawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (re- print ukazał się w  roku).  F.M. Usarz, Metodyka ćwiczeń polowych..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 128 01.02.2022 08:41:37 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Gdy spóźnisz się na pociąg albo nastąpi wam ktoś na „ulubiony” odcisk, to nie znaczy, aby skaut musiał mieć coś takiego, jak odciski, albo w różnych okoliczno- ściach, zagwiżdż piosenkę, a od razu wszystko będzie dobrze. Karą za przeklinanie lub używanie brzydkich wyrazów jest szklanka zimnej wody, wlewana przez innych skautów do rękawa skauta, który zawinił. Tę karę wyna- lazł stary skaut brytyjski, kapitan John Smith trzysta lat temu. [...] Sportowe traktowanie życia. Pogodne nastawienie życiowe. Omawiając warunki szczęścia według B.P. dotychczas . Wliczaliśmy cechy oso- biste jakie B.P. uważa za warunki szczęścia, . rozważaliśmy posiadanie wyższych ideałów, . Służbę. Z kolei zajmiemy się -ym warunkiem, który określiłem jako „Sportowe traktowanie życia”. Nie umiem powiedzieć, ile pod tym względem B.P. jest oryginalny, faktem jest, że ten punkt dla jego pojęcia szczęścia i jego oceny wartości życia jest istotny i charak- terystyczny. Już sam tytuł trzeciej książki z wielkiego cyklu zasadniczych podręcz- ników wskazuje na stanowisko B.P. Tytuł ten brzmi Rovering to success, a book of life sport for young men – Wędrówka do szczęścia, książka o sporcie życia dla młodych ludzi. Znający życie autor i wiedzący, ile z własnych przeżyć i doświadczeń Baden-Po- well mieści się w jego książkach, nie będzie podejrzewał, że tytuł i całe traktowanie sprawy jest tylko przynętą, na którą – mówiąc stylem B.P. – rybak, wychowawca łowi ryby. Twórca skautingu zupełnie poważnie radzi „traktować życie jak grę, a świat jak boisko”. Myśl ta powtarza się wielokrotnie u B.P., tylko duchem sportowym przesiąknięta jest zwłaszcza wspomniana książka, ale i w innych jest on widoczny. W takim ujęciu życia wszystkie jego strony ujemne, przykrości, przeszkody, nabierają charakteru przeszkód sportowych, które są po to, aby je pokonywać, których pokonywanie przy- nosi radosne zadowolenie z dokonanego wysiłku, których pokonywanie przynosi radosne zadowolenie z dokonanego wysiłku. „Najlepsi pracownicy, zarówno, jak i najszczęśliwiej żyjący traktują swą pracę, jak pewnego rodzaju grę: im trudniej się gra, tem bardziej gra staje się radosną” (R. ). „Torując sobie drogę przez życie znajdziesz radość życia, gdy zawsze będziesz miał przed sobą świeżą falę pracy zawodowej lub zajęć ulubionych, którą trzeba bę- dzie »wziąć«” (R. ). „Arnold Benett określa szczęścia jako »zadowolenie po całkowicie szlachetnym wysiłku«” (R. ). B.P. propaguje jako zasadnicze nastawienie życiowe „nie brać rzecz zbyt poważ- nie”, „robić, co możesz najlepszego”. Ono pomaga do utrzymania pogodnego nastro- ju niezależnie od okoliczności, które życie nasuwa.  S. Sedlaczek, Podstawy etyczne skautingu Baden-Powellowskiego, Dział Wydawnictw Naczelnictwa ZHP, Warszawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydaw- niczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 129 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów „Wielkiem dobrem, które płynie z panowania nad sobą, jest zdolność odpędza- nia swych myśli od jakiegoś nieprzyjemnego przedmiotu i myślenia o czemś miłem i radosnem” (R. ). „Ludzie często śmieją się z Prawa Skautowego, które mówi, że gdy chłopiec jest w kłopocie, niebezpieczeństwie lub ma przykrość, powinien zmusić się do uśmiechu, a to natychmiast zmieni jego pogląd na świat... A jednak nie znam nikogo, kto nie uznałby tej zasady, gdy raz na siebie wypróbował” (R. ). „Ten pogodny nastrój ma wartość nie tylko ze względu na jednostkę, ale i wyż- szą, społeczną. Mówił mianowicie B.P., charakteryzując typ człowieka, mogący osiągnąć powodzenie (character for cateer): jest zdolny i energiczny, godny zaufania pod każdym względem i pełnym inicjatywy; takowy przełożony, wódz; ma zaraźliwy uśmiech. To ostatnie jest samo przez się warte jego pensji, gdyż zjawia się w chwili, gdy wszystko jeży się od nieprzewidzianych trudności; wtedy wesołość jego zaraża wszystkich wokoło” (R. ). Przykład . Stanisław Sedlaczek – Wytyczne metodyki harcerskiej () Wytworzenie radosnej atmosfery życia harcerskiego, grupujące się koło ośrod- ków „jesteś wilczkiem”, (uosobienie dzielności, zręczności i karności), „krasnolud- kiem” (chętnym do pomocy otoczeniu), „skautem-pionierem cywilizacji”, „rycerzem chrześcijańskim”, „poszukiwaczem szczęścia” (służba niezbędny warunek szczęścia), organizuje ideowe środowisko wyobrażeń i uczuć, stale oddziaływa na chłopca, bu- dując stopniowo w jego psychice system pojęć, system zasad etycznych, trwałych i rozwijających się z wiekiem. Przykład . Aleksander Kamiński – Potęga uśmiechu. Z sali szpitalnej () Leżałem w szpitalu na oddziale chirurgicznym. Konsyljum lekarskie orzekło, że operacja jest konieczną, a opiekujący się mną chirurg zażartował nawet: „będziemy pana krajać na drobne talarki”. Starałem się uśmiechnąć doń, lecz uczułem, że w tej chwili – to próżny wysiłek. Miało to wszystko odbyć się dopiero za kilka dni. Nara- zie więc – czekałem. Czekanie... Hm... hm... Są różne czekania. Inaczej się czeka na otrzymanie prezentu imieninowego, inaczej na „wyrwanie” w klasie, inaczej – na strzał startera, gdy się ma ręce i nogi wparte w ziemię. Moje czekanie miało dwie charakterystyczne cechy: w głowie cały wir mętnych myśli, w mięśniach – jakaś nie- ustanna potrzeba ruchu.  S. Sedlaczek, Podstawy etyczne..., dz. cyt., s. –.  S. Sedlaczek, Wytyczne metodyki harcerskiej. Prawa przyzwyczajania a harcerstwo, Dział wydawniczy Naczelnictwa Z.H.P., Warszawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 130 01.02.2022 08:41:37 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Więc chodziłem po pokojach i salach szpitalnych, przyglądałem się, rozmawia- łem. Szczególnie dużo czasu kręciłem się koło pewnego biuralisty, którego przywie- ziono prawie jednocześnie ze mną. Tylko orzeczenie badających lekarzy otrzymał on o dzień później! Przyszedłem do niego w parę godzin po ostatecznej decyzji. Siedział na łóżku bledszy niż zwykle, wzrok miał utkwiony bezmyślnie w ścianę. Nie zauwa- żył mnie. – Jakżeż panu? – Źle – odpowiedział szybko, nie odrywając wzroku od ściany. – Operacja. – No, to będzie z nas para – próbowałem żartować. Nic nie odpowiedział, tylko wciąż, nie mrugając, patrzał szeroko otwartemi oczy- ma w ścianę. Zrobiło mi się jakoś nieswojo. Zaczął jednak mówić. – Nie chcę tego. Może oni się omylili? Przecież lekarze też się mogą mylić. I dla- czego ten naczelny mówił, że ja mam dreszcze, kiedy ja nie mam dreszczy? Co to znaczy? Ożywił się, oderwał wzrok od ściany i chwyciwszy mnie za rękę, mówił nerwowo: – Uważa pan, stali tu wszyscy. Ten naczelny tak jak pan, ot tu. I mówi do mnie: „Pan prawdopodobnie miewa czasem dreszcze”. Uważa pan? Mówi tak, jakby pan do mnie: „Pan prawdopodobnie miewa czasem dreszcze”. A ja żadnych dreszczy! Nigdy w życiu! Absolutnie! Jak Boga kocham. Więc co to może znaczyć? I wyraźnie, przysięgam, powiedział: „Pan prawdopodobnie ma dreszcze”. Opadł zmęczony na poduszki i oddychał ciężko. Zacząłem mówić mu o wielkich postępach dzisiejszej chirurgji, o sławach lekarskich, operujących w tym szpitalu, o cudach analiz mikroskopowych i prześwietlań rentgenem, o tem, że w jego spra- wie decydował nie jeden lekarz, lecz trzech, że się naradzali, że omyłka jest prawie wykluczona. Zdawało mi się, że słucha mnie uważnie, choć wzrok jego znów stał się bezmyśl- nym. Przerwał jednak nagle moją przemowę. – Zupełnie wyraźnie powiedział: „Pan prawdopodobnie ma dreszcze”. Co pan o tem myśli? Bo ja nigdy nie mam dreszczy. Stali tu wszyscy koło mnie, długo mówili, tłumaczyli, aż nagle ni stąd ni zowąd naczelny odzywa się: „Pan prawdopodobnie ma dreszcze”. Zaczęło mi się robić głupio. Przemogłem się jednak i próbowałem tłumaczyć, że to zdanie jest drobne, nieważne, ot tak powiedziane. Zresztą, symptomaty chorób są czasem bardzo różne u chorych. – Eh, panie! Nie jestem dzieckiem. Stań pan tu, w tem miejscu. Dobrze. Tu właś- nie stał naczelny. Stoi i nagle mówi: „Pan prawdopodobnie ma dreszcze”. Panie, prze- cież na pewno tak było. A ja nie mam. Więc co? Pomyłka? O, chwała Bogu, bo ja nie chcę, boję się, nie chcę i koniec. Teraz z kolei ja uczułem lęk. Blady, drżący, urzędnik robił na mnie wprost niesa- mowite wrażenie. Pożegnałem go i szybko szedłem do drzwi, a gdy już naciskałem klamkę, krzyknął do mnie: – Co pan o tem powie? Co pan myśli? Wyraźnie powiedział: „Pan prawdopodob- nie ma dreszcze”. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 131 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów Zostałem sam na korytarzu i zacząłem chodzić. Stale spacerowałem po tym ko- rytarzu, teraz jednak mój chód stał się szybszy niż zwykle, a tok myśli ciężej i upor- czywiej niż przed godziną gniótł czaszkę. Nastrój paniki przechodził podświadomie z urzędnika na mnie. Zacząłem przypominać sobie każde zdanie, każde słowo „mo- ich” lekarzy. Brakło mi śliny w wyschłem gardle, a nierówny oddech coraz szybciej poruszał pierś. – Dzień dobry, kolego – rozległ się tuż za mną pogodny głos. Stanąłem i nie odpowiadając na uśmiech witającego, nerwowo uścisnąłem wyciągniętą dłoń. Tego spokojnego, zawsze opanowanego i stale pogodnego akademika rolnika bardzo lubi- łem, teraz jednak wolałem być sam. – Ee, coś kolega Hamleta zgrywa – zaczął znowu. – No rozmyślajcie sobie, roz- myślajcie. Miałem wam pewną nowinę do zakomunikowania, ale z tak ponurym typem nie chcę rozmawiać. Odprowadźcie mnie tylko do windy, bo znów nic nie widzę. Wziąłem go pod rękę i prowadziłem w milczeniu. Rolnik miał jakąś poważną historję z oczami, ale nigdy nie mogłem się dowiedzieć, co to właściwie jest. Dużo nawet z sobą rozmawialiśmy, lecz akademik jakoś zupełnie nie interesował się swemi cierpieniami, żywo i ciekawie opowiadał natomiast o swych badaniach lnu, o szkole podchorążych, o wakacjach i podróżach. – Vale – pożegnał mnie machnięciem ręki, gdy zamykałem drzwi windy. – A wpadnijcie do mnie za dwie–trzy godziny, to mi znów poczytacie gazetę. Tak jak prosił za dwie–trzy godziny przyszedłem do niego, niosąc z sobą parę gazet. Ledwo otworzyłem drzwi, stanąłem jak wryty. Rolnik leżał na łóżku na wznak, mając całą górną połowę głowy obwiązaną grubą powłoką białych bandaży. Zaledwie koniec nosa, usta i broda były wolne od zwojów gazy. – Kto tam? – spytał cichszym niż zwykle głosem. – Kamiński – wymówiłem powoli, czując, że głos mi się załamuje w jakiś niena- turalny szept. – Ale co się z wami, na miłość boską, stało? – A, to kolega? Serwus, serwus, siadajcie! Tylko poco znów wzywanie Boga nada- remno. I poco łezka w oku? Czy już ciągle musicie grać Hamlecika? Tak mówił ciszej niż zwykle, lecz niefrasobliwość miał tę samą. I, przysiągłbym, że wargi jego układają się do uśmiechu. – Ale co z wami? Poco te bandaże? – Bandaże są potrzebne. W naturze musi być porządek i konsekwencja. Odbyła się mała operacja, więc muszą być bandaże. Oczko, oczko kochane! –? – No, cóż nic nie gadacie? Siadajcie wreszcie. Uważacie, już wczoraj powiedzieli, że dziś rano będą mi usuwać oko, i gdy was spotkałem na korytarzu, chciałem się pochwalić. Zauważyliście, jak czasem przechwalają się dzieciaki: „A mój wujek jest chory, aha! A u mnie babcia umarła, ot co!” Więc chciałem wam wtedy na korytarzu powiedzieć: „A ja idę na operację, aha!” Ale widzę strapioną minę, widzę, że „bijecie się z myślami”, więc pal was sześć. Bijcie się. Nie będę wam zawracał głowy swemi drobiazgami. A przynieśliście przynajmniej gazety? Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 132 01.02.2022 08:41:37 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  – Przyniosłem. Wiecie... Doprawdy wprost wierzyć się nie chce. Mieliście na- prawdę tę operację? – Masz ci go! Przed chwilą Hamlet, a teraz Tomasz. Ale wam paluchów pod bandaż pakować nie pozwolę. Miałem, miałem. I nawet z pompą: żywcem mi to oko patroszyli, bez usypiania. – Jak to? – Zwyczajnie. To się nazywa „znieczulenie miejscowe”. Lekarz wpakował pięć razy szprycę w oko i znieczulił. Wiecie, taką igłę, jak do zastrzyków. Najgorsze było to piąte ukłucie, bo chirurg igłę wepchał w sam środek oka. Chyba w źrenicę. A w każ- dym razie gdzieś bardzo blisko źrenicy. A potem chlast, chlast i gotowe. Coś dziwnego działo się ze mną. Patrzyłem na tę zabandażowaną głowę i uśmie- chającą się szparę warg jak na coś nierealnego. Szczegóły operacji podziałały na mnie piorunująco. Czułem, jakby prąd elektryczny przechodzący po kręgosłupie. I nie wie- działem, co właściwie przykuło mi stopy do podłogi i zwarło skurczem gardło. Czy te olbrzymie cierpienia, przez które musiał przechodzić przed godziną ten człowiek, czy też nadludzka jego siła, bijąca z uśmiechu i niefrasobliwego tonu. Wreszcie usia- dłem. Zacząłem go wypytywać, badać. Owszem, bolało go bardzo – ale teraz, prawie zupełnie. Ale taki ból i taka operacja to fraszka. Jest tyle naprawdę wielkich cierpień i naprawdę strasznych operacyj, że o jego oku wprost mówić nie warto. Zresztą, któż- by ostatecznie gwizdał na takie rzeczy, jeśli nie on, silny, młody mężczyzna, który ciągle ćwiczył wolę i charakter. Ćwiczył, bodaj od piątej klasy, i teraz ma stchórzyć? Jęczeć? Może jeszcze lamentować? – Ausgekluczt, kolego! Jęki są przywilejem słabych, lecz nie nas, którzy chcemy czegoś w Polsce dokonać. A zresztą, doprawdy wszystko to jest takie drobne, że nie warto o tem gadać. I tak za dużo o głupiem oku. Zacznijcie no czytać. Wiecie, naj- pierw o tym strajku rolnym, bo piekielnie mnie to interesuje. Czytałem. Czytałem, a w przerwach patrzyłem ze zdumieniem i podziwem na tego nieruchomego człowieka. I mimo woli głos mój stawał się coraz silniejszy, po- liczki zaczynały płonąć. „Zresztą, któż by ostatecznie gwizdał na takie rzeczy, jeśli nie ja” – huczało mi ciągle w głowie. Żegnając się, rzuciłem pytanie, jak długo będzie trwało zabliźnianie się jamy ocznej. – Tydzień czy osiem dni. Ale nie bójcie się, jeszcze was nie opuszczę, gdyż praw- dopodobnie potem będą mi operować drugie oko. Tamto drugie nic ważnego. Coś tam mają ściąć i poprawić. I znów błysnął w uśmiechu zębami. Ja zaś na chwilę zamarłem w bezruchu, ukłuty tą nieoczekiwaną nowiną, a gdy wreszcie podałem mu dłoń, nie mogłem po- wstrzymać silniejszego, męskiego uścisku. Był już późny wieczór, ale nie mogłem przerwać spaceru korytarzowego. Biega- łem wprost w jedną i drugą stronę. Głowa mi płonęła, palce mimo woli zwierały się w pięść, brwi ściągały się do środka. Czyż będę, jak ten biuralista? Czy jestem gorszy od rolnika? Czy jestem z innej niż on rasy i z innej krwi? Czyż to nie moi bracia byli pod Kościuchnówką, Radzyminem i Kijowem? Czyż nie marzną oni teraz w lodach północy na wyprawie polarnej, czy nie zdobyli razem ze Żwirką niebios? A ja mam Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 133 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów się lękać głupstwa? Stołu operacyjnego? Gwiżdżę, gwiżdżę na to wszystko, tak, jak ten student rolnik. Gdy usypiałem po burzliwych przejściach wieczoru, widziałem przez mgłę snu swą niefrasobliwą minę, z jaką, w krytycznej chwili zwrócę się do chirurga, myjącego ręce przed pracą: „Jak się pan dziś czuje, panie doktorze? Czy nie jest pan zdenerwo- wany”? I będę się wtedy uśmiechał. Tak, jak ten rolnik. Przykład . Stanisław Sedlaczek – Drogowskaz harcerski. Harcerz jest zawsze pogodny () „Harcerz nie zniechęca się, nie zraża; nie zna, co to dąsy. Szczególnie w chwilach niepowodzenia obce są harcerzowi wybuchy prostactwa, nie klnie wtedy i nie prze- zywa; zmusza się raczej do milczenia i uśmiecha”. Jasność bije z twarzy harcerza. Harcerz zna swój cel życia i zdąża do niego wy- trwale, zapatrzony w gwiazdę przewodnią swych ideałów, z przekonaniem, że doj- dzie doń, przy Bożej pomocy. Harcerz całem sercem szczerze ufa Opatrzności Bożej, żadna trwoga nie jest mu straszna. Niepowodzeń się nie lęka, wie, że one hartują wolę i przysposabiają do pokonywania trudów. Tak nastawiony na wyższy cel życia postanowiwszy nie zrażać się przeszkodami, harcerz panuje nad sobą każdej chwili, rozświeca drogę, którą idzie, pogodnym wyrazem twarzy, uśmiechem, tem większą mającym cenę, im położenie jest trudniejsze. Pogoda i uśmiech harcerski są zaraźliwe, promieniują na otoczenie i ułatwiają innym drogę codziennej pracy i ciężkiej nieraz walki o byt. Przykład . Janina Tworkowska – Nasze gry i ćwiczenia () Weselcie się przy pracy; Życie jest wielką grą, którą należy Zagrać uczciwie i radośnie. Baden-Powell Harcerstwo polskie wnosi w życie młodych pierwiastki tężyzny, radości i szla- chetnej zabawy. Te elementy są w wychowaniu równie ważne w Polsce, jak i po za jej granicami. Dzieci, które nie lubią na ogół mozolnego zdobywania wiedzy, muszą, mieszka- jąc zagranicą uczęszczać do szkół miejscowych i wkładać wiele czasu w pamięciowe opanowanie materiału naukowego o kraju, dziejach i kulturze ojczystej oraz języku i literaturze w specjalny sposób.  A. Kamiński, Potęga uśmiechu. Z sali szpitalnej, „Iskry” , nr , s. –.  S. Sedlaczek, Drogowskaz harcerski, dz. cyt., s. –. Reprint w serii „Przywrócić Pa- mięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 134 01.02.2022 08:41:37 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Zwalczanie przeszkód i przezwyciężanie trudności sprawia dzieciom i młodzieży przyjemność, czego dowodem są zdawane w harcerstwie stopnie, gwiazdki zucho- we i sprawności, wytyczające pewien wszechstronny program. Otrzymanie ich jest sprawdzianem wiedzy, zdobytych umiejętności i usprawnienia i w pewnej mierze nawet postępu w pracy nad charakterem. Przykład . Ewa Grodecka – Nasze prawo, przyrzeczenie i pozdrowienie () Skaut nie zniechęca się i zachowuje uśmiech w najcięższych nawet okoliczno- ściach. Kiedy skaut otrzymuje rozkaz, to wykonuje go szybko i wesoło, nie zaś ślama- zarnie z miną skazańca. Skaut nie narzeka na trudności, nie zwala winy na innych, ani też nie przeklina. Jeżeli skauta spotka jakaś choćby dotkliwa przykrość, to ma on obowiązek zmusić się do uśmiechu. Receptą na to jest zagwizdanie lub zaśpiewa- nie jakiejś wesołej piosenki i uśmiechnięcie się po tym. Wesołość skauta dodaje mu ochoty do pracy, a innych dobrze nastraja, zwłaszcza w chwilach niebezpieczeństwa, bo i wówczas skaut zachowuje się tak samo. [...] Skautka jest zawsze pogodna. Skautka nie zniechęca się, nie zraża, nie zna, co to dąsy. Szczególnie w chwilach niepowodzenia obce są skautce wybuchy niezadowole- nia, gniewu, grymasów; zmusza się raczej do milczenia i uśmiechu. Przykład . ZHP Organizacja Harcerzy – Wytyczne starszoharcerskie dotyczące  punktu Prawa Harcerskiego () Uśmiech i dobry humor nieodłącznie towarzyszą starszemu harcerzowi w jego życiu codziennym. Trzyma on mocno na uwięzi swoje nerwy i jest zawsze panem samego siebie. Nie skarży się innym i nie zanudza otoczenia swemi dolegliwościami. Przeciwności pokonywa nie przekleństwem i złością, ale pogodą wewnętrzną i na- pięciem woli. Niebezpieczeństwu patrzy w oczy z zimną krwią i z pogardą śmierci. Naokoło siebie stara się roztaczać atmosferę serdeczności, zaufania i wiary w jasne jutro. Przykład . Bolesław Zimmer – Wychowanie harcerskie () Harcerstwo chce uczyć chłopców, jak żyć, inaczej jak cieszyć się życiem, jak być szczęśliwym. Baden Powell taką podaje definicję szczęścia: „szczęście jest sprawą  J. Tworkowska (red.), Nasze gry i ćwiczenia, „Na Tropie”, Warszawa , s. –. Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  E. Grodecka, Nasze prawo, przyrzeczenie i pozdrowienie, Harcerska Szkoła Instruktorska na Buczu, Warszawa , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Im- puls” (reprint ukazał się w  roku).  Tamże, s. .  ZHP Organizacja Harcerzy, Wytyczne starszoharcerskie, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 135 01.02.2022 08:41:37  Aneks. Antologia przykładów wewnętrznego sumienia i zewnętrznego odczuwania, działających wspólnie. Osiąga się je wówczas, gdy sumienie zarówno, jak i zmysły równocześnie są zadowolone. Przykład . Stanisław Sedlaczek – Harcerstwo. Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () Harcerz (harcerka) jest zawsze pogodny(a). Łatwo jest śmiać się i cieszyć, kiedy jest nam dobrze. Prawdziwa moc ducha prze- jawia się wtedy, kiedy w niepowodzeniu, w smutku mamy uśmiech na twarzy. Harcerz (harcerka) przeszkód nie omija, lecz je łamie. Nie tylko w dobrych, ale i w złych chwilach harcerz (harcerka) ma na twarzy i w duszy pogodę, która wynika z czystego sumienia i dobrze spełnionego obowiąz- ku. Swoją pogodą oddziaływa na całe otoczenie. Przykład . Jan Mauersberger – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () Kocham zwarte, mocne i radosne życie. Duszę mam spokojną, serce czyste, twarz jasną. Moja wesołość i pogoda są odblaskiem życia wewnętrznego. Smutek, zgorzk- niałość, zniechęcenie są to objawy słabości. Zwalczam je w sobie i w innych. Przykład . Józefa Łapińska – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () Im ciężej jest żyć, tym trudniej zachować pogodę. Im dłużej trwa wojna, tym trudniej zachować wiarę w zwycięstwo i przeciwstawić się ludzkiemu przygnębieniu. Im większe przygnębienie, tym mniejsza odporność, tym łatwiejsza uległość wo- bec wroga. Nam zaś lec nie wolno. Dziś pogoda harcerki to nie jej miły uśmiech na twarzy i beztroska młodości. Przeżycia dzisiejsze nie pytają o wiek, lecz od wszyst- kich żądają wytrwałości i odporności wysokiej miary. Dziś na pogodę stać tylko tych, co znajdują w sobie siłę wewnętrzną, pozwalają opanować ból i troskę, co znajdują w sobie siłę wewnętrzną, pozwalają opanować ból i troskę, pokonać trudności, nie- zachwianie wierzyć w zwycięstwo. Harcerka pogodę swą czerpie z przeświadczenia, że tylko jedna droga – służba – do zwycięstwa prowadzi i że tą drogą idzie, wszystko znieść potrafi. Pogoda harcerki musi być zaraźliwa: trzeba, by zmuszała ludzi do ta- kiego właśnie myślenia i zgodnego z nim postępowania.  B. Zimmer, Wychowanie harcerskie, Komenda Chorągwi Harcerzy, Dom Żołnierza, Lu- blin , s. . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls” (reprint ukazał się w  roku).  S. Sedlaczek (red.), Harcerstwo..., dz. cyt., s. .  Komentarz Jana Mauersbergera..., dz. cyt., s. .  Komentarz Józefiny Łapińskiej..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 136 01.02.2022 08:41:38 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Przykład . Aleksander Kamiński – Skauting i harcerstwo. Osiągnięcie szczęścia jedynym prawdziwym powodzeniem () Na czym polega powodzenie w życiu? Na wywyższeniu się? Bogactwie? Stanowis- ku? Sile? Naturalnie, te i tym podobne myśli muszą wam przychodzić do głowy. Właśnie te rzeczy są ogólnie uznawane za powodzenie. One również stanowią o przeciągnię- ciu innych i o wykazaniu swojej wyższości nad innymi w tym lub innym kierunku. Innymi słowy, oznaczają zdobycie czegoś cudzym kosztem. To nie jest moje pojęcie powodzenia. Jestem przekonany, że przyszliśmy na ten świat cudów i piękna ze specjalną zdolnością oceniania ich, w niektórych wypadkach znajdujemy radość, dokładając ręki do zmian, a także pomagając innym, zamiast ich przewyższać, i dzięki temu cieszymy się życiem oto, co znaczy być szczęśliwym. Po- wodzenie w życiu polega na osiągnięciu szczęścia. Lecz Szczęście nie jest owocem bierności, nie zdobędzie go się, czekając na nie bezczynnie; wówczas będzie to tylko przyjemność. Lecz my mamy ręce, nogi, mózgi i ambicje, dzięki nim możemy być aktywni; a właśnie tylko aktywność ma znaczenie w zdobywaniu prawdziwego Szczęścia. Dwa klucze do Szczęścia Człowiek bogaty jest ograniczony. Może posiadać dwa i trzy domy i tuzin pokoi w każdym z nich, lecz zajmować może tylko jeden z nich po kolei, posiada bowiem tylko jedno ciało. W ten sposób bogacz nic nie jest lepszy od biedaka. Może oglądać i podziwiać zachód słońca, cieszyć się jego blaskiem lub widokiem, lecz biedak może to również czynić dowoli. Jeśli biedak zechce czynić dwie rzeczy w życiu, może cieszyć się nim równie dobrze jak milioner, a może nawet bardziej. Nie brać rzeczy za poważnie, a czynić najlepszy użytek z tego, co już posiedliście, patrzeć na życie jak na grę, a na świat jak na teren gry. Jak powiedział Shackelton: „Życie jest największą z gier; lecz istnieje niebezpieczeństwo traktowania go jako gry trywialnej. Najważniejsze to grać grę życia z honorem i wygrać ją wspaniale”. Przykład . Wniosek Tymczasowej Naczelnej Rady Harcerskiej w sprawie prawa i przyrzeczenia harcerskiego. Radość () Harcerz jest radosny. Radość jest nieodstępnym towarzyszem harcerza. Czerpie ją ze spełnianych zamierzeń i planów, z przełamywania trudności, ze wspólnego wy- siłku i wspólnych zabaw z towarzyszami. Umie marzyć i uparcie zamierzenia wcielać w czyny. Czerpie ją z piękna przyrody, które ochrania i z piękna, które tworzy sam wespół z gromadą.  A. Kamiński, Skauting i harcerstwo..., dz. cyt., s. –.  Wniosek Tymczasowej..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 137 01.02.2022 08:41:38  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Stefan Wyszyński – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () Uśmiechnij się do Ojca Niebieskiego. Uśmiechnij się do Brata i Zbawcy Twoje- go – Chrystusa. Uśmiechnij się do utrudzonej matki twej w czterech ścianach ro- dzinnego domu. Uśmiechnij się do ojca, który wrócił znużony pracą. Uśmiechnij się do tych, co ciebie otaczają. Uśmiechnij się do zagniewanych, obrażonych, smutnych, cierpiących. Uśmiechnij się do tych, co Cię mają w nienawiści . Przykład . Ola Rybak „Kawka” – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () Uśmiech pomaga nam w życiu. Wszystko co złego nas spotyka na drodze życia zostanie nam wynagrodzone. Nie można się zamartwiać, że coś nam nie wychodzi, znowu było nie tak, jak chcieliśmy. Tak chciał Bóg, może po to byśmy zrobili coś jeszcze raz, a lepiej. Bądźmy więc pogodni, bo z uśmiechem łatwiej się żyje [człowiek dobry jest pogodny – dopisek ręczny]. Przykład . Wiktor Jacewicz – Naczelne hasła moralne skautingu () Pogoda ducha i opanowanie siebie to charakterystyczne cechy osobowości jakie pragnie się wychować w skautingu. Każde Prawo skautowe szczególnie podkreśla pogodę ducha. . Skaut śmieje się i gwiżdże w każdej ciężkiej przygodzie (angielskie). . Skaut jest zadowolony i radosny w pracy (szwajcarskie). . Skaut jest chętny do pracy i pracuje mimo przeszkód i trudności (szwedzkie). . Skaut ma zawsze dobry humor (belgijskie). . Skaut jest zawsze pogodny i wesoły (czeskie). . Skaut jest wesoły (francuskie). . Skaut jest wesoły i zrównoważony (węgierskie). . Skaut panuje nad sobą i śpiewa w przeciwnościach (franc. katolickie). . Skaut jest pogodny (amerykańskie). . Harcerz jest zawsze pogodny (ZHP, z r. ). Pogoda ducha wypływa z czystego sumienia. Odczuwa skaut radość z wypełnie- nia obowiązku, z dokonania trudnych dzieł, z męskiego postępowania, ze szlachet- nych poświęceń. Potrafi cieszyć się radościami najskromniejszymi. Umie dzielić się swym szczęściem. Pogodą i wesołością zaraża wszystkich dokoła. „Skaut w towarzystwie to radość, piosenka i słońce”.  Komentarz Stefana Kardynała Wyszyńskiego..., dz. cyt., s. . Por. Wielka Modlitwa Har- cerska..., dz. cyt., s. .  Komentarz Oli Rybak, „Kawki”..., dz. cyt., s. .  Komentarz Wiktora Jacewicza, dotyczący przyrzeczenia i prawa harcerskiego,  r. [w:] W. Jacewicz, Naczelne hasła moralne skautingu, Wydawnictwo „Czuwajmy”, Kraków , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Odrodzenie ruchu harcerskiego..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 138 01.02.2022 08:41:38 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Przykład . Komentarz do Prawa Harcerskiego dla instruktorów ZHR. Harcerz jest pogodny () Punkt niniejszy jest, wbrew pozorom, bardzo ważnym punktem Prawa Harcer- skiego i w jego interpretacji nie można lekceważyć treści, które w sobie kryje. Po głębszym zastanowieniu można dojść do wniosku, że pogodny nastrój jest podsta- wą do działania i życia każdego człowieka. Pogoda ducha, jego równowaga, budzi optymizm, wiarę w siebie i radość życia, energię do jego głębszego przeżywania. Umysł pogodny, radosny, nie może wytwarzać negatywnych myśli i planów. Brak optymizmu prowadzi do negacji, zwątpienia, a więc załamana się wiary w siebie, to zaś może skończyć się ruiną samego człowieka. Z tego powodu należy dbać o to, aby utrzymywać siebie (przede wszystkim) i innych ludzi w radości życia i pogo- dzie ducha – tym pozytywnym i pożądanym dla nas wszystkich stanie. Trzeba też pamiętać o osobistym przykładzie. Jest to bardzo ważne – pogoda ducha jednostki jest zaraźliwa i pozytywnie oddziaływuje na grupę, ale równie mocno oddziaływu- je przykład odwrotny – braku pogody i radości. Pogodni harcerze tworzą pogodną drużynę. Znane jest z socjologii pojęcie facylitacji społecznej, czyli potęgowania się pewnych zjawisk prezentowanych przez jednostki w momencie, gdy zaczynają one tworzyć grupę. taką samą sytuację może tworzyć drużyna harcerska – tu wyłania się szczególnie ważne zadanie drużynowego jako „zaraziciela” optymizmem i radością. Jeżeli chcemy zmieniać świat na lepszy musimy być pogodni – jeżeli muzyka łagodzi obyczaje, to pogodny nastrój jest jak oliwa rozlana na sztormowe fale naszej burzli- wej codzienności. Przykład . Piotr Łysoń – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego. Harcerz jest zawsze pogodny () Nie zrażam się trudnościami i niepowodzeniami. Traktuję je jak przeszkody, które powinienem pokonać z zachowaniem wewnętrznego spokoju i pogody ducha. W każdej, nawet najcięższej sytuacji zachowuję życzliwość wobec innych ludzi, na- dzieję i choćby odrobinę uśmiechu. Przykład . Józef Glemp – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () Być człowiekiem pogodnym. Optymizm patrzenia na świat zdobywa się patrząc na niego oczyma wiary. W świecie jest Bóg, który jest sprawcą dobra. Stąd nadzieja  Komentarz do Prawa Harcerskiego dla instruktorów..., dz. cyt., s. .  Komentarz Piotra Łysonia do Prawa Harcerskiego i Przyrzeczenia Harcerskiego,  r., „Rzodkiewka. Wkładka nie tylko dla dziadka” , nr , dodatek nieregularny do „Drogo- wskazów”,  marca, zespół , Akta Tomasza Strzembosza, lata –, teczka , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, t. : Statuty, ko- mentarze..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 139 01.02.2022 08:41:38  Aneks. Antologia przykładów i radość harcerza winny sięgać głębi wiary. Być człowiekiem radosnym, to zadanie dla każdego harcerza. Radość jest nam po to dana, abyśmy nią żyli i o niej świadczyli. Radość jest darem. Harcerz musi więc starać się ją przyjmować. Bóg jest radością. Wasza pogoda, zadowolenie niech się wszystkim rzucają w oczy. Przykład . Irena Lepalczyk – Moje harcerstwo () Na zakończenie [...] wymienię i postaram się przedstawić wybrane wartości wy- chowawcze, dominujące w pracy harcerskiej w przeszłości, aktualne i dzisiaj. Kryte- ria doboru są subiektywne. Wynikają z wieloletniego doświadczenia oraz obserwacji jednostek i grup harcerskich, które tym wartościom przypisywały ważną rolę w swej pracy i życiu, a dążenie do nich traktowały jako przymus moralny, dobrowolnie przyjęty. Zaczynam od wartości, która miała ogromne znaczenie w trudnych latach okupacji. Optymizm to skłonność do dostrzegania raczej dodatnich stron życia i rzeczy- wistości niż ujemnych, do przewidywania szczęśliwego biegu wydarzeń, spoglądania z wiarą w przyszłość. W prawie harcerskim znajduje on wyraz w punkcie ósmym: „Harcerka jest zawsze pogodna”. Ten punkt prawa harcerskiego wynikał z prze- słanki wychowawczej, że rozwój jednostkowy i grupy przebiega pomyślnie w rado- ści, spokoju, uśmiechu. Atmosferze pogody sprzyjało życie w gromadzie kolegów, współżycie z przyrodą, dobre spełnianie własnych zadań codziennych i obowiązku słynnego „dobrego uczynku”, często ośmieszanego przez tych, którzy nie rozumieli jego intencji lub nie odczuwali potrzeby bezinteresownej życzliwości dla drugiego człowieka. Należy cieszyć się, iż węzeł na krawacie zamieniał się w czynną życz- liwość. Był symbolem zaufania w najlepsze predyspozycje jednostki i przekonania, iż motywacje działania mogą mieć charakter ideowy, był także wyrazem szacunku dla godności ludzkiej chłopca i dziewczyny. Optymizm jako wartość wychowaw- czą cechuje tendencja do pozytywnego prognozowania sytuacji wychowawczych i społecznych, zgodnych z ideałem harcerskim i modelem organizacji. Optymizm w połączeniu z pogodą, humorem w wychowaniu harcerskim oparty był na normach sformułowanych w kategoriach pozytywnych. Jedynie bowiem  punkt prawa zo- stał ujęty w formie zaprzeczenia. Pedagogika optymistycznie ujmująca dziecko nie była „wynalazkiem” skautingu i harcerstwa. Niewątpliwie jednak zasługą organizacji jest spożytkowanie optymi- zmu jako wartości cennej i cenionej w życiu młodzieży i instruktorów harcerskich oraz stwarzanie systemów działań wychowawczych, które wartość tę przekształcały w siłę realną w toku zajęć, które we współczesnym języku nazywamy wolnoczaso- wymi. Harcerski styl spędzania wakacji, obozy różnego typu, robinsonada, wędrow- nictwo, kontakt z przyrodą, wysiłek fizyczny – oto nieliczne przykłady zdobywania ufności we własne siły i wzmocnienia sił innych. B. Suchodolski w jednej ze swoich prac proponuje rozpatrywać różnorodność i jedność wychowania w kategoriach  Komentarz Józefa Glempa..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 140 01.02.2022 08:41:38 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  działalności mającej na celu zrozumienie, opanowanie i tworzenie rzeczywistości oraz działalności, której celem jest poszukiwanie ekspresji i wspólnoty. Takie ujęcie sfer działalności jest równoznaczne z wartością wychowawczą, jaką jest optymizm. Jest to również optymizm pedagogów, którzy swoich wychowanków przez zabawę, pracę i twórczość pragnęli wyposażyć w zrozumienie i opanowanie rzeczywistości, w umiejętność wypowiedzenia się i serdecznego współżycia w gromadzie. Szerokie perspektywy dla optymizmu pedagogicznego otwiera przeświadczenie o możliwo- ściach pracy samowychowawczej i samokształceniowej, prowadzącej do autono- micznych procesów rozwoju osobowości. Przykład . Stefan Mirowski – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego () Harcerz jest zawsze pogodny, idzie między ludzi z otwartym spojrzeniem płyną- cym z pogody ducha. Harcerz panuje nad swoimi emocjami i nerwami. Jest optymi- stą, ma poczucie humoru. Pomaga innym przezwyciężyć apatię, smutek, zniechęce- nie, obojętność. Cieszy się radością innych. Przykład . Stefan Mirowski – Harcerskie Ideały () Wszystkim jest z zuchem dobrze, bo kto nie potrafi kochać siebie, innych ludzi, zwierząt, dbać o rzeczy – żyje w osamotnieniu. Jedynie człowiek, który ma poczucie własnej wartości i pozytywny stosunek do świata, może kochać innych, nieść chęt- ną pomoc, wzbudzać sympatię, spełniać dobre uczynki. Z zuchem wszystkim jest dobrze, bo jest dzielny, wywiązuje się z obowiązków. Potrafi być czuły i spolegliwy, opiekuńczy dla młodszego rodzeństwa, sprawiedliwy i pogodny. Znaczy to również, że dążąc do realizacji własnych celów nie przeszkadza innym, nie potępia nikogo. Nie sprawia przykrości innym. Jest dobrze z nim wszystkim, którzy są wokół, nie narzeka, jest uśmiechnięty. Nie tylko ludziom z jego otoczenia jest dobrze, również zwierzętom, roślinom i rzeczom. Jak pisał Aleksander Kamiński: dobrze być powin- no z tobą siostrze, matce, Marcinowej [...], psu, kwiatu doniczkowemu i krzakowi bzu rozkwitającemu na wiosnę, twoim sankom i sankom twoich kolegów. Nawet twoje rękawiczki powinny się czuć dobrze u ciebie i nie powinny być poniewierane, a na- tychmiast w razie rozdarcia zeszyte.  I. Lepalczyk, Moje harcerstwo, dz. cyt., s. –.  Komentarz Stefana Mirowskiego..., dz. cyt., s. .  S. Mirowski, Harcerskie Ideały..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 141 01.02.2022 08:41:38  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Idee zawarte w Prawie i Przyrzeczeniu Harcerskim. Co oznacza pogoda? Czy harcerka ma być zawsze uśmiechnięta i beztroska? () Niekoniecznie zawsze uśmiechnięta, bo są w życiu chwile powagi i na pewno nie beztroska. To bardzo piękny punkt Prawa Harcerskiego, niezwykle trudny, pomimo lekkiego brzmienia. Mówi o pogodzie ducha – na co dzień, pomimo wszelkich kło- potów, trudności. To potrzeba i umiejętność wychodzenia naprzeciw trudnościom z podniesioną głową, z odwagą. Pogoda oznacza też nadzieję. Życie nadzieją i wiarą pozwala nie tracić pogody ducha. Radość z życia powinna zawsze wygrać w duszy harcerki z przygnębieniem, trudną czasem codziennością. Harcerka nie narzeka na los, tylko dzielnie stawia mu czoło, nie zniechęca się niepowodzeniem, bo wie, że trudności są potrzebne, że po nich nadchodzą zawsze piękne chwile, że trud się opłaca, po prostu jest optymistką. Poza tym harcerka kocha życie, docenia jego czar i niepowtarzalny dar, jakim ono jest. Jakże być w takiej sytuacji ponurą? Ważna jest także ta pogoda zwyczajnie rozumiana: uśmiech na co dzień, umie- jętność śmiania się z różnych sytuacji, czasem z własnej słabości. Nie byłoby dobrze, gdyby harcerka była pozbawiona poczucia humoru. W praktyce to przekłada się na umiejętność rozjaśnienia ponurych chwil sobie i innym: może piosenką, pląsem, do- brym słowem, a może modlitwą. Na pewno każdy kiedyś widział drużynę harcerek, która czekając na spóźniony pociąg nie narzeka, ale wesoło wykorzystuje czas. A poza tym wszystkim, skoro mowa o nas – dziewczętach, to „złość piękności szkodzi”. Przykład . Grzegorz Nowak – Harcerski dekalog – krótki komentarz. Harcerz jest zawsze pogodny () Co to znaczy być pogodnym? Harcerz jest dzielny, z uśmiechem pokonuje wszel- kie trudności. Pomimo przeciwności losu nie narzeka, nie zniechęca się, nie obraża, nie przeklina. Nic nie jest w stanie zniszczyć jego pogody ducha, zawsze stara się być radosnym. Pamięta, że harcerz: „chociaż ma na głowie kłopotów ze trzysta, nic się nie buntuje i tak sobie śwista”. Nie lęka się niepowodzeń. Nawet w najtrudniejszej sytuacji z właściwym sobie optymizmem, potrafi znaleźć jakieś korzyści.  Idee zawarte..., dz. cyt., s. –.  Harcerski dekalog – krótki komentarz,  r. [w:] G. Nowak, ABC harcerza ZHR. Ka- lendarzyk harcerski, ZHR, Warszawa , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, t. : Statuty, komentarze..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 142 01.02.2022 08:41:38 Załącznik nr . Elementy kultury śmiechu w Prawie Skautowym...  Przykład . Rada Naczelna ZHR – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego. Harcerz jest zawsze pogodny. Harcerka jest zawsze pogodna () Trzaskający i przeskakujący przez gałęzie płomień harcerskiego ogniska jest ra- dością. Warto o tym pamiętać zarówno zasiadając przy tym ognisku, jak również rozważając formy pracy harcerskiej, w których ognisko ma swoje godne miejsce. Sięganie do wspomnień z harcerskiej przeszłości często daje nam obraz pogod- nego chłopca, radosnej dziewczyny; i nie jest to pogoda beztroska. Jest to rozumna pogoda ducha, która uwiarygodnia chęć służby, chęć niesienia pomocy. Tą pogodą harcerz budzi zaufanie ludzi potrzebujących jego obecności. Ta radość życia musi być obecna nawet w smutku. Harcerski, bezinteresowny uśmiech jest zawsze po- trzebny. Nie jest to półuśmiech, uśmiech ironiczny czy fałszywy, nie jest to również hałaśliwy śmiech stwarzający dla innych poczucie zagrożenia. I co najważniejsze: ta pogoda jest z harcerzem, harcerką zawsze. Tajemnica tkwi w określonym stanie ducha, będącym efektem wewnętrznej równowagi. Pogoda, o której mówi Prawo Harcerskie, bliższa jest ufności, nadziei niż radości. Harcerska pogoda i radość to nie jest „hałaśliwa wesołość”, którą nas próbuje oto- czyć świat. Jest to pogoda i radość dawania, a nie ucieczka od problemów, zabawa czy lekkomyślność. Pogodny harcerz daje swoją osobą ukojenie i bezpieczeństwo obecności drugiego, bliskiego człowieka. Jest coś słusznego w stwierdzeniu Baden-Powella, że jeżeli dru- żyna rozbrzmiewa wesołym śmiechem, jeżeli raduje się powodzeniem osiągniętym we współzawodnictwie, świeżymi wrażeniami z obozu lub wycieczki i nowymi przy- godami, nuda nie będzie przerzedzać jej szeregów. Poza uśmiechem charakterystyczna dla naszej pogody jest harcerska piosenka. Towarzysząc zastępom i drużynom na zbiórkach, wędrówkach, obozach, w czasie ognisk tworzy atmosferę radości. Piosenka to wspaniały sposób na zmianę bezładnej gromady w zwarty i zgrany harcerski zespół, tworzący tak potrzebną wspólnotę. Niestety zbyt często przy ogniskach słychać piosenki smutne, ciche, nieśmiałe, po- głębiające stan zagubienia. Spróbujcie śpiewać inaczej, weselej, mocniej – czy nie czujecie przypływu nowych sił? Z przykazania miłości Boga i bliźniego wypływa kategoryczny obowiązek rado- ści. Chrześcijańska radość jest narzędziem, za pomocą którego udaje się nam pro- mieniować gotowością do czynnej miłości. W takim nastroju powinniśmy wyrastać, opanowując smutek i zniechęcenie. Naszą smutną twarzą nie możemy nadziei odbie- rać. Naszą pogodą i radością musimy dawać nadzieję.  Komentarz do Przyrzeczenia i Prawa Harcerskiego dla harcerek i harcerzy ZHR..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 143 01.02.2022 08:41:38  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Rada Naczelna ZHP – Uchwała Rady Naczelnej ZHP w sprawie komentarza do prawa harcerskiego () Harcerz jest zawsze pogodny. Harcerza można poznać po tym, że to, co robi, sprawia mu radość. Jest pozytywnie nastawiony do ludzi. Swoją radością i poczuciem humoru potrafi pomóc innym. Nawet w trudnych sytuacjach umie zachować opty- mizm, aby łatwiej poradzić sobie z problemami. Przykład . Henryk Glass – Komentarz do  punktu Prawa Harcerskiego. Harcerz jest zawsze pogodny () Szczególnie w chwilach niepowodzenia obce są harcerzowi wybuchy prostactwa; nie klnie wtedy i nie przeżywa; zmusza się raczej do milczenia i uśmiechu. Przykład . Dariusz Supeł – Komentarz przewodniczącego ZHP do  punktu Prawa Harcerskiego. Harcerz jest zawsze pogodny () Pogoda ducha i zadowolenie powinny towarzyszyć harcerzowi w całym jego ży- ciu. Optymizm, wiara, pozytywne emocje budują człowieka gotowego na wyzwania. Ta dobra energia i poczucie humoru dają harcerzowi siłę w chwilach trudnych. Ra- dość z życia, umiejętność doceniania tego co się ma, szukanie pozytywów i wycią- ganie wniosków na przyszłość z tego co się nie udało, to postawa dobrego harcerza. To znajdowanie w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji jej pozytywnej strony, nie poddawanie się. Znajdowanie siły i pogody ducha w wartościach, w które wierzymy i w naturalnej dobroci drugiego człowieka.  Uchwała Rady Naczelnej ZHP w sprawie komentarza do prawa harcerskiego,  r., „Wiadomości Urzędowe” ZHP , nr , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Odrodzenie ruchu harcerskiego..., dz. cyt., s. –.  Komentarz do Przyrzeczenia Harcerskiego oraz komentarz do Prawa Harcerskiego,  r. [w:] G. Nowak (red.), Harcerskie ABC, Warszawa , za: K. Marszałek, Wybór źródeł do dzie- jów Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, t. : Statuty, komentarze..., dz. cyt., s. .  D. Supeł, Komentarz przewodniczącego ZHP..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 144 01.02.2022 08:41:38 Załącznik nr  Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie” I. W jakich okolicznościach śmiejecie się podczas harcerskich spotkań i służby? Przyczyny i miejsca występowania śmiechu • Poza podniosłymi wydarzeniami i stosowaniem ceremoniału harcerskiego śmieje- my się absolutnie w każdych okolicznościach; • Śmiejemy się ze wszystkiego. Tych okazji zawsze jest mnóstwo, nagłych, niespo- dziewanych, wystarczy, że jedno dziecko na drugie popatrzy z uśmiechem i już jest śmiech ogólny, podczas różnych zabaw, przy rozmowach, przy strojeniu min, opowiadaniu sobie różnych dowcipów lub żartując jeden z drugiego; • Śmiejemy się podczas zabaw, wspólnej pracy lub wędrówki. Przy posiłkach. Zwy- kle, gdy robimy coś wspólnie. Podczas spotkań w rozmowach sytuacyjnych; • Wiele harcerzy to ludzie, którzy lubią się śmiać, śmiejemy się, gdy np. wspomi- namy zabawne historie sprzed lat, jak opowiadamy sobie o różnych wtopach, ale w moim szczepie śmiech to podstawa i zawsze chodzimy uśmiechnięci. Mamy dużo śmiesznych powiedzonek i cytatów naszych, które wywołują fale śmiechu; • Najczęściej śmiejemy się przy różnego rodzaju śmiesznych sytuacjach, ale też gdy po prostu wspominamy śmieszne wydarzenia sprzed lat; • Zazwyczaj śmiejemy się z sytuacji lub jakiejś dziwnej wpadki; • Śmiejemy się do kogoś, do osób spotkanych, witamy się uśmiechem. Śmiejemy się z tego, co jest śmieszne, np. dobry kawał; • Śmiejemy się z wielu rzeczy, ale nikogo przy tym nie obrażamy; • Śmiejemy się z zabawnych sytuacji, z czegoś, co miało miejsce kiedyś i obecnie mamy na to inne spojrzenie. Jednak bardzo często wystarczają nam wspomnienia różnych sytuacji; • Bardzo często śmiejemy się wspominając, niekiedy autoironicznie, w większości sytuacyjnie podczas konwersacji, zawsze jednak życzliwie; • Śmiejemy się jak ktoś opowiada żart, jeśli zdarzy się coś zabawnego; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 145 01.02.2022 08:41:38  Aneks. Antologia przykładów • Gdy ktoś coś zabawnego powie albo jest totalną ciapą i coś odwali, albo coś prze- kręci, często wspominając różne sytuacje i chwile, podczas opowiadania sobie, co nam się przydarzyło, podczas zabaw, gier. Prawie ciągle się śmiejemy; • Śmiejemy się z tego, co nam nie wychodzi, z cech charakteru innych osób (ale nigdy szyderczo czy złośliwie), z okoliczności losu (Hani i Oliwii przeszkadzało słońce, było za gorąco. Jedna powiedziała, niech to słońce już się schowa, druga – a ja bym chciała, żeby padało. Dwadzieścia minut później rozpoczęła się ulewa, która trwała  dni i zakończyła się powodzią); • Śmiejemy się, kiedy opowiadamy żarty, kiedy przedstawiamy coś, wspominamy zabawne wydarzenia z cywila; • Żarty sytuacyjne, odnoszące się do wspólnot przeżytych chwil, często z takich rodziły się jakieś okrzyki, anegdotki, piosenki; • Myślę, że takich okoliczności jest bardzo dużo, ale myślę, że nie da się tego określić i wychodzi to samo podczas zajęć; • Gdy jeden z uczestników opowie żart, gdy drużynowy sypnie kąśliwą uwagą, gdy opowiadamy sobie o problemach i śmiesznych wydarzeniach; • Cały czas żartujemy, rzadko zdarza się, że nikt się nie śmieje. Dzieje się to tylko, kiedy coś się stanie albo została stworzona poważna atmosfera; • Najczęściej śmiejemy się, gdy wspominamy jakieś przygody z innych wyjazdów albo planujemy jak kogoś sprankować; • Śmiejemy się wszyscy razem, najczęściej ze mnie, jestem źródłem komicznych sy- tuacji – „klaun drużyny”; • Śmiejemy się, gdy opowiadamy, co się wydarzyło u nas; • Śmiejemy się, gdy jest tak źle, że jedyne, co zostało, to się śmiać; • Możliwość jest prawie zawsze. Jedynie w momentach, gdy sytuacja wymaga powa- gi, jak rozpalanie ogniska, śpiewanie hymnu, udział w uroczystościach o charakte- rze patriotycznym, poważna gawęda, jest oczekiwanie na zachowanie powagi; • Jak się ekipa dobrze zgra na wyjeździe/obozie to zaczynają się opowieści, jak komuś coś nie poszło przed kilku laty i wszyscy się śmieją; • Istnieją także zabawne, dowcipne piosenki harcerskie; • Śmiejemy się z zaistniałych sytuacji. Zazwyczaj śmiejemy się ze zbyt poważnego podejścia do wolontariatu oraz z „turboharcerzy” odnajdujących w harcerstwie jedyny sens życia; • Zwykle jest to humor sytuacyjny; • Śmiejemy się zawsze, chyba że jestem na mszy, pogrzebie lub jakiejś poważnej uro- czystości; • Śmiejemy się wszyscy z jakiejś sytuacji; • Śmiejemy się w zależności od sytuacji, czasami ktoś rzuci śmieszny podtekst, spra- wia to, że wszyscy się dobrze czujemy w swoim otoczeniu;  Sprankować kogoś – zrobić komuś kawał, zażartować z kogoś [przyp. P.P.G. i K.M.]. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 146 01.02.2022 08:41:38 Załącznik nr . Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  • Po wykonaniu zadania, w trakcie wykonywania zadania, a często nawet i przez rozpoczęciem zadania; • Urodziny, imieniny, gdy ktoś zdobywa stopień, sprawność lub element stroju. To śmiech życzliwy, przy ćwiczeniu musztry, na forach dyskusyjnych, podczas odgry- wania scenek, zwykłej współpracy; • W czasie bardzo poważnych wystąpień, wypowiedzi któregoś z nas, oczywiście w granicy rozsądku i odpowiedzialności, posiłków; • Jest też tzw. darcie łacha z jakiejś osoby – instruktorzy zawsze dbają, aby zachować granice; • Śmiejemy się przed zbiórką, w swoim najbliższym gronie opowiadając, co nam się ostatnio wydarzyło. Śmiejemy się też całą drużyną podczas zbiórek, podczas różnych śmiesznych żartów sytuacyjnych. Śmiejemy się też drużyną, wspominając zabawne akcje; • Cieszymy się, tzn. śmiejemy się, gdy się spotkamy, gdy ktoś ma urodziny, imieniny, zdobywa stopień, sprawność lub element stroju, śmiech życzliwy; • Ze śmiesznych sytuacji, które się zdarzają, z żartów prowadzących, przy ćwiczeniu musztry (postawy zasadniczej konkretnie) druh pokazuje nam śmieszne filmiki i obrazki a naszym zadaniem jest twardo stać „na baczność”; • Śmiejemy się we wspólnej pracy i rozwiązywaniu problemów np. natury tech- nicznej; • Śmiejemy się z zabawnych sytuacji, które wydarzą się na zbiórce (np. ktoś zabawnie kichnie, poślizgnie się, przejęzyczy w zabawny sposób); • Śmiejemy się ze śmiesznych sytuacji, czyichś powiedzeń i wygłupów. Często bawią nas śmieszne pląsy. Oczywiście znamy się dobrze i wiemy, że nikt się nie obrazi; • Śmiejemy się praktycznie w każdej sytuacji, grupa jest zgrana i tak zwana szydera jest na porządku dziennym, wręcz czekamy, kiedy można będzie kogoś złapać na jakimś słówku, z boku może to wyglądać dość okrutnie, bo docinki są na porządku dziennym oraz ciągłe wywlekanie wszystkich śmiesznych, żenujących sytuacji; • Śmiejemy się, gdy ktoś się wygłupia; • Harcerze śmieją się z żartów drużynowego oraz ze wspólnie przeżytych ciekawych przygód. Z zabawnych zbiegów okoliczności, komizmu sytuacji. Często nawiązują- ce do naszej obrzędowości; • Najczęściej śmieją się członkowie drużyny, którzy nawiązali pewne relacje. Roz- śmieszamy się podczas wspólnych aktywności i najwięcej śmiechu wywołują konkretne osoby, wspominamy sobie starszych członków drużyny, którzy mieli konkretne typy osobowości, zachowania, jeden z naszych druhów był prawdziwym człowiekiem lasu i bardzo często wszystkie żarty nawiązują do niego. Dla innych, ja jestem tego przykładem, mój śmiech jest powodem wielkiej sensacji, bardzo czę- sto członkowie drużyny, celowo mnie rozmieszali, mówiąc infantylne słowa, tylko po to, by usłyszeć mój rechot, który rozbawiał całe towarzystwo; • Śmiejemy się podczas przedstawień; • Między kadrą opowiadamy śmieszne historie ze swojego życia prywatnego; • Najczęściej humory nam dopisuje z samego spotkania się ze sobą; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 147 01.02.2022 08:41:38  Aneks. Antologia przykładów • Śmiejemy się ze wspólnie oglądanych komedii etc.; • Uśmiech wzbudza wejście do kałuży i opowieść odgrzewanego dowcipu. Często gramy w grę z pytaniami, która powoduje łamanie niezręczności sytuacji czy tabu a jest powodem do śmiechu; • Podczas rozmów na rajdach i biwakach; • Podczas zabawy to jakby oczywiste, największą wartością jest jednak śmiech pod- czas wspólnej pracy, opowiadane są dowcipy, zabawne wspomnienia przygód oraz śmiech sytuacyjny, wynikający z danej okoliczności; • Gdy się wydarzy coś śmiesznego, gdy powiadamy sobie coś zabawnego, gdy się witamy, wygłupiamy, gdy się bawimy etc.; • Z zabawnych sytuacji, np. gdy ktoś palnie jakąś gafę; • Śmiech sytuacyjny; • Cieszymy się, tzn. śmiejemy się; • Śmiejemy się z żartów sytuacyjnych lub słownych. Ze spektakularnych wpadek; • Żarty opowiadają harcerze i kadra między sobą oraz sobie nawzajem; • Śmiejemy się, kiedy ktoś się pomyli w śmieszny sposób; • Harcerze śmieją się z opowiadanych żartów i historii, które bardzo lubią sobie opo- wiadać, zazwyczaj te historie dotyczą znanych im z otoczenia osób lub znanych z opowiedzianych już wielu historii postaci realnych; • Większość chłopców jest roześmiana cały czas, chyba, że są zmęczeni lub znu- dzeni; • Nie da się odpowiedzieć od razu, z czego się śmiejemy. Wszystko zależy od ak- tualnej mody w Internecie. Są jeszcze pląsy lub jak ktoś się przejęzyczy w bardzo szybkiej piosence; • Śmiejemy się z czegoś, co wspominamy z przeszłości. Śmiejemy się wszyscy; • W zasadzie śmiejemy się w każdych okolicznościach, zawsze się znajdzie powód do śmiechu. No może poza pogrzebem; • Poza pogrzebami – śmiejemy się prawie zawsze; • Śmiech podczas różnych form aktywności harcerskiej (zbiórki zastępów i drużyn, spotkania kadry, apele, obrzędy, służba, praca, wycieczki, obozy, rajdy, biwaki, śpie- wanie, zabawy i pląsy); • Śmiejemy się w czasie zbiórek, na wesołych spotkaniach harcerskich, na ogniskach, na wszelkich spotkaniach związanych z pełnieniem funkcji statutowych (zawsze się zdarzy coś wesołego albo trzeba kogoś pocieszyć lub zmotywować do działa- nia). Także na spotkaniach z osobami spoza organizacji, gdy by rozluźnić atmosfe- rę oś wesołego się powie lub zareaguje na jakąś wypowiedź żartem. Bardzo często na szlaku całej harcerskiej drogi; • Harcerskie spotkania i służba to (prawie) zawsze spotkania w gronie dobrych przy- jaciół i znajomych. Śmiech i szczęście to ich nieodmienny element; • Śmiejemy się przed zbiórką w swoim najbliższym gronie, opowiadając, co nam się ostatnio wydarzyło. Śmiejemy się też całą drużyną podczas zbiórek, podczas róż- nych śmiesznych sytuacji; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 148 01.02.2022 08:41:38 Załącznik nr . Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  • Na zbiórkach panuje bardziej poważna atmosfera, chociaż jak wiemy, harcerze również mają swoje pomysły na „urozmaicenie” wspólnego czasu; • Często na zbiórkach wspominamy śmieszne akcje w drużynie lub historię ze swo- jego życia; • Podczas zbiórek bardzo często śmiejemy się z przeróżnych rzeczy, zabawnych sy- tuacji, niedopowiedzeń; • Ponadto bycie wesołym, optymistycznym, niezależnie od kolei losu jest wpisane w harcerskie życie, dlatego też zawsze staramy się, by nasze zbiórki (oczywiście kiedy to etyczne) były wesołe i zabawne; • Na pewno jest bardzo dużo śmiechu w naszej drużynie. Dotyczy to również samej kadry wewnątrz swojej grupy; • Śmiejemy się z innymi osobami z kadry – wspominając zabawne historie; • Podczas spotkań kadry śmiejemy się przeważnie z drobnych wpadek, których sami jesteśmy autorami. Z dwuznacznych sytuacji, których nie byliśmy świadomi, z nie- poradnych działań naszych wychowanków. Nigdy nie jest to jednak negatywny śmiech mający na celu obrażenie kogoś, ale jesteśmy tylko ludźmi; • Często jako kadra śmiejemy się po prostu, kiedy ktoś przypomni sobie jakąś śmieszną historię albo wynika to z jakiejś sytuacji; • Podczas obozów OBOWIĄZKOWO dzień obozowicza ze śmiesznymi strojami i zasadami!; • Często śmiejemy się podczas obozu w środku nocy jak na nic nie ma czasu. Ale też potrafimy odwrócić sytuację i jest tradycja, że jeden apel na obozie jest w dziwnych przebraniach i chyba każdy stara się najbardziej śmiesznie lub dziwnie zaprezen- tować; • Podczas rajdów, wspominając swoje dotychczasowe doświadczenia; • Podczas spędzania czasu z przyjaciółmi z drużyny zawsze jest super atmosfera itd. Wszyscy się śmieją, ponieważ są grupą przyjaciół, dobrych kolegów, i jest to natu- ralne; • Poza kulisami zlotów, biwaków, rajdów, zjazdów, zbiórek jesteśmy zgraną paczką znajomych, którzy robiąc harcerstwo, bawią się tym i swoją obecnością; • Opowiadamy sobie różne śmieszne historie, śmiejemy się podczas zabaw, pląsów. Na każdej zbiórce jedna osoba opowiada kawał; • Cały mój zastęp się śmieje, gdy na apelu podleci do nas osa; • Ale też potrafimy odwrócić sytuację i jest tradycja, że jeden apel na obozie jest w dziwnych przebraniach i chyba każdy stara się najbardziej śmiesznie lub dziwnie zaprezentować; • Do zabawnych tradycji należy kończenie apeli „skargami, wnioskami...”; • Podczas służby naszą jedyną „rozrywką” jest rozmowa albo po prostu jakieś śmieszne sytuacje, które z niej wynikają, często przechodzą później jako swego rodzaju „legendy”; • Śmiejemy się podczas służby, gdy jest radość z efektu; • Śmiejemy się w czasie służby z dziećmi; • Największą wartością jest jednak śmiech podczas wspólnej pracy; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 149 01.02.2022 08:41:38  Aneks. Antologia przykładów • Śmiejemy się podczas wspólnej pracy i rozwiązywania problemów np. natury tech- nicznej; • Po latach w kadrze się śmiejemy jak coś nie idzie np. brak weny przy pisaniu planu, niewidzialne trole, na który jest potrzebny magiczny kijaszek; • W czasie moich studiów na WSP w Krakowie należałem do kręgu instruktorskiego, oficjalne przyjęcie do kręgu odbywało się na terenie podkrakowskich dolinek juraj- skich, najczęściej w jakiejś dziurze (małej jaskini) z wąskim dojściem do jej końca, gdzie znajdował się totem kręgu, wydłubana z korzenia głowa „Wisza”, naszego kręgowego „boga”. Trzeba było dojść do totemu, zjeść podaną przez przewodni- czącego kręgu, wrócić i podpisać się na dokumencie przyjęcia do kręgu. Zabawy i śmiechu było wiele; • Śmiejemy się podczas zabawy, to jakby oczywiste; • Podczas śpiewu potrafimy tańczyć, grać na instrumentach i się śmiać; • Śmiejemy się podczas gier, zabaw i pląsów oraz opowiadania dziwnych historii; • Przykładowo podczas hufcowego kursu dla zastępowych wprowadzony był pląs, który sam w sobie nas rozśmieszał. Śmiech celowy i świadome rozśmieszanie • Śmiejemy się, aby podtrzymać się na duchu, czasami podczas stresu, ale także jak coś nam nie wyjdzie, to staramy się to poprawić, lecz przyjmujemy to z humorem; • Śmiejemy się na pocieszenie – serdecznie Wam gratuluję, to szalenie miłe z Waszej strony, że zajęliście  miejsce, aby tym wieśniakom z pierwszego nie było przykro; • Często rozmieszamy się np. w czasie bardzo poważnych wystąpień, wypowiedzi któregoś z nas, oczywiście w granicy rozsądku i odpowiedzialności. Śmiech to zdrowie; • Śmiejemy się przed obozem harcerskim lub na jego początku opowiadamy „świe- żakom” zabawne anegdotki dotyczące różnych wpadek – aby oswoili się z lękiem i nie bali się, gdy przydarzą im się podobne historie; • Często podczas posiłków odbywają się konkursy na najlepszego suchara. Są one też często walutą, za którą można coś „wykupić” od kadry, np. dodatkową porcję podwieczorku; • Zastępowy potrafi rozśmieszyć w chwilach grozy, kiedy obawiamy się, czy nie stała się jakaś niebezpieczna sytuacja; • Jednym z moich ulubionych sposobów rozśmieszania harcerzy jest joga śmiechu; • Rozbijamy obrzędowo czekoladę o czoło zamiast łamać ją rękami na kawałki; • Gramy w gry, pląsy, zabawy integracyjne; • Jest też tzw. darcie łacha z jakiejś osoby – instruktorzy zawsze dbają, aby zachować granice; • Do zabawnych tradycji należy kończenie apeli „skargami, wnioskami...”; • Dawno temu pewien harcerz wychodził i mówił bardzo oczywiste rzeczy (np. „dziś niebo jest bezchmurne”) albo zgłaszał problem, który sam się po chwili rozwią- zywał (np. „zgubiłem łyżkę” – wstępuje do szeregu, po czym wraca – „a jednak Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 150 01.02.2022 08:41:38 Załącznik nr . Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  nie, już znalazłem”). Harcerza już dawno ( lat) z nami nie ma, ale dzieciaki dalej wychodzą i również próbują naśladować jego zachowania, co wszystkich bawi; • Podczas nieobrzędowych ognisk zastępy prezentują krótkie skecze, które wcześ- niej wymyślają; • Świadomie rozśmieszamy się podczas niektórych gier i zabaw na obozach, podczas apelów, czasami w ramach odzyskania zagubionych przedmiotów pojawiają się zadania polegające na wykonaniu czynności, które mają wywołać u obserwatorów śmiech, choć sam osobiście nie jestem zwolennikiem tej formy, gdyż wiele osób ma swoiste bariery przed ośmieszaniem się i jest to naturalny odruch; • Rozśmiesza nas słuchanie opowieści drużynowego, który bardzo umiejętnie umie budować napięcie i zamienić je w śmiech. Drużynowa wywołuje śmiech harcerzy, mówiąc jakąś anegdotę związaną z którymś z nich albo sytuacją z jej przeszłości; • Śmiech życzliwy; • W  zrezygnowaliśmy z wielkiej pompy na rzecz radosnego patriotyzmu. Wspólnota śmiechu i elementy harclektów • Rozśmieszamy się często konkretnymi tekstami, które są raczej hermetyczne i zro- zumiałe tylko w naszym środowisku; • Śmiejemy się z żartów lub powiedzonek, tzw. inside jokes, czyli żartów, anegdot, które zna tylko nasze środowisko; • Mamy jedynie tzw. inside joke, w naszej drużynie, odnośnie konkretnego zastępu „Orły”, a ich zastępowa jest „Mamą Orłem”. Wędrownicy do tego stopnia utożsa- mili się z tym żartem, że na powitanie wydają z siebie skrzek; • „Każda drużyna ma swojego Marcina” – to o naszym druhu Marcinie, który za- wsze tryska humorem; • W naszym hufcu swego czasu było powiedzenie „bo lubię”, które jedna z drużyn notorycznie powtarzała, zorganizowali nawet rajd pod takim tytułem. Wtrącane często „bo lubię” pasowało do wielu sytuacji i dawało sporo radości z kontekstu; • Mamy pewien specyficzny żarcik słowny w drużynie, ponieważ nazywamy się „rozdroże”, to często śmiejemy się z „Rozdroża na rozdrożu” albo stania na roz- drożu itd.; • „A może to korzeń”, kiedyś powiedziała tak harcerka przy cięciu żerdki (ciężko szło). Albo „Kto tu posadził te szyszki?”; • Tryb Ola – gdy ktoś mówi podtekstem. Tryb Łukasz – gdy ktoś po raz X nie usłyszał; • Powiedzonka ciągną się za nami, szczególnie te, które powstają przez przypadek, jak np.: „Tak jest Panie Kapitanie!” – z kolonii, wypowiadane przez pięciolatkę; • Śmieszą nas zabawne powiedzonka, powstały w gronie zastępu i tylko my je rozu- miemy, jak np. „jak szczurowi koks” (bardzo mała ilość); • Zawsze znajdzie się moment na szybki żart czy uwagę, dowcip, często znany tylko w naszym środowisku, który rozśmieszy nas do łez; • Śmiejemy się z słów, które w sumie nie mają znaczenia i które tworzymy sami; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 151 01.02.2022 08:41:38  Aneks. Antologia przykładów • Podczas obozów (mamy obozy czysto leśne – nie w bazach) harcerze często wy- wracają się o pieńki wystające z ziemi. Przywykło się nazywać je „pieńkami – za- bójcami”; • Jak myślimy o dobrym jedzeniu i śmiesznych sytuacjach, to przypomina nam się chałka na śniadania na bazie w Krynicy Morskiej; • Najbardziej popularny jest stereotyp, że harcerze jedzą szyszki. Dość często się z tego śmiejemy, np. mówiąc przy ognisku „czy ktoś ma ochotę na szyszkę w kar- melu” itp.; • Przykładowe powiedzonka: „Każdą pracę można wykonać na dwa sposoby – do- brze, albo wiele razy”; „Dlaczego robisz to w ten sposób?” (zwykle nieprawidłowy). „Bo stawiam sobie zadanie na poziomie instruktorskim”; „Co robisz? Nie wiem, jak się nie zepsuje, będzie wykałaczka”; „Jak nie wyjdzie Ci za pierwszym razem, za drugim zrób tak, jak mówił drużynowy”; „Co na obiad? Nie wiem, ale suma składników jest jadalna”; „Za darmo to uczciwa cena”; „Jemy?” – „Nie, no co ty, przed chwilą jadłem flaki. OCZYWIŚCIE, ŻE JEMY!”; • „Co za syf” – to ulubione powiedzonko pewnej drużynowej; • „Bez spiny, to tylko wolontariat”; • Dawno temu na obozie ustaliłyśmy z zastępem, że na hasło „sru” trzeba paść na ziemię. Śmiechu było, gdy ktoś rzucił to hasło w najmniej spodziewanym momen- cie, np. jak szłam z menażką nad kałużą; • Dawien dawno, jeden z dorosłych wspierających, kiedy przyjeżdżał na obóz, mówił różnego rodzaju denerwujące powiedzonka (przeszkadzały one w pracy i zdecy- dowanie nikomu nie pomagały), np. mówił męczącemu się harcerzowi przy pracy (zamiast mu pomóc): „naginaj, naginaj”. Albo tekst klucz: „Ja przyjechałem tutaj pracować, to będę odpoczywać, a wy przyjechaliście tutaj odpoczywać, to będzie- cie pracować”. Postawa, jak pewnie widzicie, była bardzo zła i tej osoby już nie ma, natomiast dalej śmiejemy się z tych powiedzonek. II. Jakie znacie harcerskie dowcipy, kawały? – Powiedziałem drużynowej, że mam już plan na życie. – I co powiedziała? – Kazała mi dopisać cele i zamierzenia, i oddać konspekt za  dni. – Z czego składa się zastępowy? – Z harcerza i sznura właściwego. – Co leży w trawie i nie dycha? – Dwie dychy (typ namiotu) albo NS (namiot sztabowy). Dowcip harcerskiej kadry: – Puk, puk. – Kto tam? – Prokurator. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 152 01.02.2022 08:41:38 Załącznik nr . Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  Nad płonącym ogniskiem jest zawieszony kociołek, w którym gotuje się biwako- wa zupa. Przychodzi zastępowy. Zwraca się do druhów zdobywających sprawność kuchcika, przygotowując zupę według przepisu. – Druhowie, podajcie mi łyżkę! Podchodzi do kociołka, odchyla pokrywkę, nabiera łyżką nieco zupy, dmucha na nią i próbuje. – Druhowie, coś tej zupie brakuje. Nie pachnie biwakowo, lasem. Podchodzi do pobliskiego jałowca, zrywa kilkanaście szpilek i kilka jałowcowych kulek, rozgniata lekko w dłoniach i wrzuca do zupy. – Zamieszać, przykryć i gotować jeszcze  minut, a potem sprawnie podać! Komendant obozu chodzi niecierpliwie po placu apelowym, martwi się, bo jeden z harcerzy nie wrócił z zajęć w terenie. Za chwilę będzie musiał ogłosić alarm w celu poszukiwań zaginionego. Na plac wchodzi, ledwo idąc i ciężko dysząc, harcerz. Pod- chodzi i staje regulaminowe trzy kroki przed komendantem, salutuje i łapiąc oddech, melduje: – Druhu Komendancie! Szeregowy Kaleta melduje swoje spóźnienie z powodu zabłądzenia w lesie! – Druhu Kaleta, mieliście busolę? – Melduję, że miałem! – Wiecie, jaki kierunek wskazuje igła magnetyczna busoli? Skoro wiedzieliście, że północ, to dlaczego zbłądziliście. – Bo... bo... bo ja chciałem iść na południe. Wiecie, co łączy harcerzy i Wietnamczyków? I ci, i ci śpią w lesie. – Druhu, poiłeś konia? – Poiłem. – A kto widział? – A drugi koń. Ostatnio jest bardzo głośno w świecie nauki o nadprzewodnikach. My to mamy od dawna, tylko nazywa się podharcmistrz. Wojny, głód i inne problemy tego świata nie zostały jeszcze rozwiązane tylko dla- tego, że nikt nie wpisał ich w próbę na stopień.  Dowcip opracowany przez respondenta na podstawie pierwowzorów z czasopism: „Dru- żyna”, „Motywy” i „Świat Młodych”.  Dowcip opracowany przez respondenta na podstawie pierwowzorów z czasopism: „Dru- żyna”, „Motywy” i „Świat Młodych”. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 153 01.02.2022 08:41:38  Aneks. Antologia przykładów Z harcerzami się nie zadziera, bo znamy miejsca, w których nikt cię nie będzie szukał. Harcerze jedzą szyszki. – Zostaniesz moją szyszką? – Druhno, druhnie coś wypadło! Druhna się nie schyla, to przyzwoitość – powie- dział pewien druh z XXX do pewnej komendantki hufca z XXX. Harcerka pyta koleżankę, która wróciła z obozu w lesie: – Ewakuowali was chociaż raz? – Nie... – No tak, to nie był udany obóz. III. Jakie znacie harcerskie żarty, figle i psikusy? Żarty z nowicjuszy • Figle płatamy nowym członkom drużyny. Często dzieje się tak podczas ognisk na biwakach; • Żartuje się głównie na pierwszym ognisku, gdy odbywają się gry, których nie znają nowi, np. Gwizdek; • Nowy na obozie czasem ma przynieść od kwatermistrza np. prostownik do masztu; • Posłanie młodego do kuchni po zapałki i śledzie przy rozstawianiu namiotu; • „Świeżaków” wysyła się na obozie do kwatermistrza po zaciemniające okna do NS; • Szukanie kluczyków od czołgu przez świeżo obudzonego harcerza. Kluczyki od czołgu jest to klasyczny żart w naszej drużynie, zawsze w środku nocy, najstar- si członkowie drużyny „wkręcają” świeżo upieczonego obozowicza. Podchodzą do jego kanadyjki i gwałtownie budzą, pytając, gdzie są jego kluczyki od czołgu, przecież specjalnie dali mu na przechowanie, a on je zgubił. Psikus ciągnie się tak długo, dopóki osoba „wkręcana” się nie zorientuje; • Na pierwszym obozie wysyłanie „nowych” po kilwater, bulbulator itd.; • Sternik żartuje z młodych żeglarzy, którzy są pierwszy raz na łódce, żeby wybierali wodę ze skrzynki mieczowej małym sznurkiem; • Mamy tradycyjny biwak wigilijny i specjalnie nie opowiadamy innym o tym, co się dzieje w noc rozdawania prezentów. Starsi harcerze wymyślają historie o swoich przyrzeczeniach, strasząc młodszych „potwornościami” tego wydarzenia; • Młodszych harcerzy łatwo wysłać w poszukiwaniu „wiadra fazy”. Harcerz chodzi po kolei od kadry do kadry i pyta o „wiadro fazy”, i jest odsyłany do kolejnej osoby. „Wiadro fazy” oczywiście nie istnieje, czasami jednak może być to pudełko, w któ- rym są ciasteczka. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 154 01.02.2022 08:41:38 Załącznik nr . Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  Żarty nocne, sypialniane i wobec śpiących • „Zielona noc”; • Alarmy nocne; • Budzimy ich i pytamy, gdzie są kluczyki od czołgu bądź prosimy, aby przynieśli prąd w wiaderku. Harcerze wybudzeni ze snu wstają i idą szukać kluczy lub wia- derka na prąd; • Czasami na biwakach, a szczególnie w ostatnią noc przed powrotem do domu robi się różne malowanki twarzy; • Namalowanie wąsów pastą do zębów; • Podmienianie ubrań; • Wiązanie rękawów, a potem ogłoszenie nocnego alarmu; • Pod poduszkę i śpiwór kolki i szyszki; • Igły, szyszki, nasiona dzikiej róży do śpiwora; • Nasypanie komuś igliwia do śpiwora; • Wynoszenie śpiącej osoby z namiotu na obozie; • Przywiązywanie do kanadyjki, wynoszenie kanadyjki na plac apelowy; • Przeniesienie w nocy namiotu na obozie wraz ze śpiącymi poza teren obozu; • Na obozach często wynosi się kogoś z łóżkiem, karimatą, śpiworem na dwór; • Wynoszenie śpiących osób z namiotu na środek obozu; • Wyniesienie z łóżkiem poza swój namiot; • Wynoszenie śpiącego harcerza/harcerki na kanadyjce na środek placu apelowego; • Wstawianie kanadyjki do jeziora; • Przenoszenie namiotów na obozach, podczas gdy ich mieszkańcy śpią. Najczęściej wobec młodych harcerzy, aby mieli jakieś ciekawe wspomnienia; • Straszenie się w nocy; • Nocna pobudka obozu; • Kradzież sprzętu śpiącym wartownikom; • Spompowywanie powietrza z materaca w trakcie snu; • Chodzenie w nocy z latarką w ustach i straszenie innych (wygląda się wtedy jak mucha ze świecącą trąbką i oczami); • Podkładanie komuś słuchawki z telefonu polowego w nocy, gdy śpi, mówiąc: „mama dzwoni”; • Zastawienie miny pułapki z łyżeczki na kogoś w toalecie w nocy, by się przestraszył; • Drużynowa miała łóżko, które się bujało dzięki temu, że było przywiązane. Grupa zastępowych odwiązała to łóżko dla żartu. Żarty związane z kuchnią, gotowaniem, spożywaniem posiłków • Wrzucanie robaków do menażki; • Żaba w menażce; • Schowanie menażki; • Częstowanie pseudocukierkami ze sfabrykowanym przez nas nadzieniem; • Wszelkiego rodzaju żarty z pożywieniem, np. cukier w herbacie; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 155 01.02.2022 08:41:38  Aneks. Antologia przykładów • Herbata „posłodzona” solą; • Dosypywanie cukru do butelek wody; • Uczestnicy często kupują napoje gazowane, zabronione na obozach, i próbują za- kopać je głęboko przed kadrą; • Hydronetka służy często w kuchni do zrobienia śmigusa-dyngusa; • Jedzenie łyżki cynamonu; • Jako służbowy/a smarowanie kanapek z dżemem pasztetem od spodu; • Jedna harcerka podała kawałek pomarańczowej kartki koledze ze słowem „ammm”, on myśląc, że to czips, wziął do buzi, po czym wypluł; • Powiedzenie komuś, że jego posmarowana kanapka jest wielkości jego twarzy, żeby ją przyłożył i porównał, to wtedy można mu ją rozplasnąć na twarzy (tylko oso- bom, które lubią się brudzić). Żarty podczas apelu • Granie w pomidora na apelu; • Na obozach i biwakach zguby wykupujemy na apelu w części „Skargi, zażalenia, raport karny wystąp!”. Wykupywanie polega na wykonywaniu pewnych zadań, w naszym zestawie są m.in.: „rodząca słoika”, „dzięcioł”, „pingwin”, „zdziwiony żółw”, „stonka”, „pijany kibic”, „jezioro łabędzie”, „kotki”, „wisienka”, „tłukę, tłukę pieprz” itp.; • W naszym hufcu istnieje taki zwyczaj, że jeśli nasz harcerz lub instruktor obcho- dzi urodziny na obozie lub biwaku, to obchodzimy je hucznie. Na apelu delikwent występuje na środek, pytamy go, ile lat kończy, a następnie jedna osoba z kadry przytrzymuje go w skłonie za ramiona. Pozostałe osoby z kadry kolejno jednorazo- wo uderzają ją pasem harcerskim po siedzeniu, kończymy, gdy dostanie tyle „klap- sów”, ile kończy lat. Są to symboliczne uderzenia, mimo że staramy się symulować dużą siłę uderzenia. Pełnoletnich druhen nie pytamy o wiek i dajemy wszystkim po  „klapsów”, druhowie dostają pełną kwotę klapsów. Potem, jeśli mamy na tyle silnych druhów, podrzucamy solenizanta tyle razy, ile kończy lat, na zasadach jak poprzednio (oczywiście jeśli znajdzie się tylu druhów, że są w stanie to wykonać). Podchodzenie • U nas na obozie można podchodzić inne podobozy, polega to na zabieraniu im butów z namiotów oczywiście po ominięciu warty, jeśli wartownicy cię złapią, od- dajesz buty, ale jeśli nie, to zabierasz je do swojego podobozu, a harcerze budzą się bez butów i muszą je wykupić przez oddawanie np. podwieczorków; • Podchodzenie i podmienianie sprzętu na ppoż.; • Kradzież proporca; • Zabieranie flagi/drzewca na obozach. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 156 01.02.2022 08:41:38 Załącznik nr . Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  Żarty związane z ubiorem • Zawiązywanie sznurówek w butach, zwłaszcza przed alarmem; • Związanie butów sznurówkami; • Szyszki w butach, buty przyszpilowane za sznurówki albo klapki, powieszone na kijach od namiotu turystycznego; • Wyjmowanie sznurówek z butów; • Chowamy ubrania; • Ukrycie części munduru; • Zaszycie kieszeni; • Zaszycie rękawów od munduru; • Przebieranie się kadry w jakiś dzień; • Klasyką jest zielony dzień podczas obozów, gdy zamieniamy się mundurami – ka- dra chowa swoje sznury na obozowisku i kto znajdzie odpowiedni, ten cały dzień chodzi przebrany za odpowiednią osobę, naśladując jej/jego zachowanie; • Przebieranie się za leśne ludki czy zwierzaki; • Podmienianie mundurów między chłopakami i dziewczynami; • Alarm mundurowy, który okazuje się urodzinami jednego z harcerzy lub opowie- ścią na dobranoc w środku nocy; • Przebieranie się za leśne ludki lub zwierzaki. Inne żarty • Wkładanie dodatkowych rzeczy do plecaka; • Zabawa w swatkę; • Oraz chyba moje ulubione, ale nie mogę zdradzić konkretów – kiedyś na obozie okazało się, że nasi obozowi sąsiedzi kibicują pewnej drużynie sportowej, która była naturalnym „wrogiem” drużyny z naszego miasta, więc wydrukowaliśmy mnóstwo logo naszej drużyny, poprzyklejaliśmy je na szyszki i obrzuciliśmy ich obóz. Nie wiem, czy o takie rzeczy pytacie, ale takie właśnie znam „harcerskie psikusy”; • Chowamy się komuś, gdy jest przekonany, że nas znajdzie w danym miejscu; • Fałszywe alarmy przeciwpożarowe; • Wesołe żarty podczas chrztów obozowych itd.; • Wiele żartów i psikusów stanowiących część programu zlotów, rajdów, biwaków a nawet zbiórek – przemyślane gry, śmieszne sytuacje, zabawne niespodzianki; • Nagła zmiana komendanta na kogoś innego; • Ukrycie komuś na kilka minut jakiegoś przedmiotu lub wkręcanie w jakąś historię; • Naklejanie śmiesznych karteczek na plecy; • Pozamienianie miejscami plakietek; • Chowanie różnych rzeczy; • Chowanie się w krzakach i udawanie dzikich zwierząt; • Psikus zdjęcia; • Nad jeziorem opryskanie się wodą; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 157 01.02.2022 08:41:38  Aneks. Antologia przykładów • Czasem żartujemy też z powtarzających się zachowań innych członków drużyny; • Harcerze wspominają, jak im się przypomni słowa innych harcerzy, których tamci się wstydzą, a których nie przemyśleli, kiedy je wypowiadali; • „Konflikt” Zawiszan z Forwardem zawsze mnie śmieszył, chociaż nie do końca go rozumiem; • Oczywiście spuszczanie namiotów itp.; • Schowanie linki z pryczy; • Także warty na obozach są powodem do psikusów; • Kawały są mało subtelne jak jego właściciel nie patrzy: kamień do plecaka, pod- miana wyposażenia między plecakami, zmiana nazw użytkowników w telefonie, zamiana pasty do zębów na coś innego, np. olejek do opalania; • Zamykamy kogoś w łazience; • Meldunki zuchów potrafią być figlarne...; • Innym żartem jest proszenie kogoś o dostarczenie nieistniejącej rzeczy („wiadro żółtej fazy”); • „Przynieś mi gumowy przedłużacz do młotka”; • „Przynieś mi kilwater” – Kiedy to oboźny każe harcerzowi na obozie przynieść mu kilwater i kieruje go do innego oboźnego z obozu dalej, ten każe mu przynieść wiadro pełne wody (u nas zwykle jest to, no, z / m lecenia z takim ciężkim wiadrem). Kiedy go przynosimy, oboźny mówi, aby chwilę poczekać i w kadrówce robi statek z papieru, po czym puszcza go po wodzie w wiaderku; • Skis; • Lotnik – wylot wszystkich rzeczy z łóżka. IV. Proszę opisać zabawne zdarzenia z harcerskiej działalności, których byliście świadkami, oraz występujące we wspomnieniach i legendach Waszych drużyn Zabawne zdarzenia w nocy • Wspomnienia o zabawnych zdarzeniach zazwyczaj są związane z obozami, a w szczególności z alarmami nocnymi mundurowymi, podczas których nie do końca wybudzeni harcerze robili głupoty; • Lata temu w XXX na obozie wynosiliśmy śpiącego kolegę z namiotu, ten jednak, kompletnie zaspany, nie zauważył, że wstaje z łóżka poza namiotem, myślał, że idzie do łazienki, załatwił się w innym miejscu i wrócił do łóżka na środku placu; • Pamiętam ratowanie przez instruktorów HSR uczestników podczas gry nocnej. Zamysł był, aby ich sprawdzić, jednak oni korzystali z materiałów biurowych – złamania kleili taśmą klejącą, rany zalepiali plasteliną itd.; • Na ostatnim obozie w XXX przyszyliśmy drużynowego do prześcieradła. Trzeba było widzieć jego minę, zaspanego i niemającego pojęcia, co się dzieje; • Ostatniej nocy zastępowi pozamieniali maszty drużynom; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 158 01.02.2022 08:41:39 Załącznik nr . Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  • Kiedy mieliśmy alarm mundurowy, mój kolega miał totalnie mocarny sen, nikt nie mógł go dobudzić. Przez zamieszanie i pośpiech nikt nie zorientował się, że nie było go na czyimś przyrzeczeniu; • Mój dobry kolega za młodu, podczas alarmu mundurowego swojej drużyny założył dres do munduru, a był wtedy takim „nieogarem”, że drużynowa doliczyła ponad  karnych przysiadów dla wszystkich, bo tak długo, zaspany, próbował się prze- brać i ogarnąć; • Przybiega warta w nocy do instruktora i melduje: „Druhu, druhu, słyszałem ślady”; • Na obozie harcerskim w XXX organizowaliśmy zajęcia wspólnie z Jednostką Woj- skową z XXX (w latach – kilkakrotnie). Na rozpoczęcie obozu organi- zowaliśmy alarm nocny, połączony ze zdobywaniem chust obozowych. Na plac apelowy wjeżdżał łazik z JW i ogłaszał alarm o przekroczeniu granicy z prośbą do harcerzy o działania wspomagające wojsko w przeszukiwaniu lasu. Część żoł- nierzy poprowadziła zastępy na poszukiwania, a część pozorowała dywersantów. W czasie jednego z takich alarmów grupa harcerzy tak ostro potraktowała jednego z pozorantów, że powiedział, że nawet koledzy na pozoracjach tak ostro z nim nie postąpili, ale wszystko się skończyło dobrze, a nawet ze śmiechem. Innym razem patrol przeszedł przez niego kilka razy, wdeptując jego głowę w hełmie w mech i piach, i tym razem skończyło się na dowcipnej opowieści żołnierza; • Jedna z harcerek miała bardzo mocny sen, nic jej nie wybudzało, ani światło, ani hałasy. Na zimowiskach harcerze postanowili wynieść ją z całym łóżkiem na korytarz (zimowisko było w szkole). Jednak proces podnoszenia spowodował, że dziewczyna się obudziła, ale nie dała nic po sobie poznać, żeby dać kolegom trochę satysfakcji. Jak mieli już ją odstawić, niespodziewanie złapała jednego z nich za rękę i kazała pomóc wnieść łóżko z powrotem. Ostatecznie kawał się udał, a zła- pany pomógł; • Kiedyś jako kadra obozu ukradliśmy naszą własną flagę, podczas gdy wartownicy spali, a następnie oskarżyliśmy obóz o niedopilnowanie i zjedliśmy sami obozowy podwieczorek tego dnia; • Podczas jednego z obozów na poranną pobudkę nie wstał zastęp harcerzy star- szych. Dzięki szybkiej akcji oboźnego i kadry pomocniczej obudzili się bez namiotu nad głową (typowa „” została przestawiona znad ich głów gdzieś indziej); • Kiedyś warta wyniosła komendanta z namiotu na materacu i puściła na jezioro; • Wspominamy wszystkie zielone noce, podczas których kadra wyciąga dzieci na karimatach z sal bądź wynosi na kanadyjkach z namiotów; • Najlepszym żartem było przeniesienie w zieloną noc NS-a o kilka metrów w tył; • Jedna dziewczyna na obozie została wyciągnięta na środek placu apelowego, pod- rzucono jej gaśnicę, łopatę i wiadro z piaskiem pod nogi; • Ruiny zamku XXX  roku. Noc podczas wędrówki. Cała moja drużyna śpi, ja mam wartę. Nagle słychać bardzo dziwny dźwięk, jakby krzyk dziecka. Po chwili orientuję się, że to tylko ptaki. W tym samym momencie przyboczna zrywa się w swoim namiocie i uderzając ręką w jego płótno, krzyczy „ej! ej!” takim tonem, Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 159 01.02.2022 08:41:39  Aneks. Antologia przykładów jakby uciszała rozgadane harcerki. Ona po chwili się uspokoiła i z powrotem za- snęła, a ja do końca, co chwilę, wybuchałam śmiechem; • Najśmieszniejsza sytuacja, jakiej do tej pory doświadczyłem, to gdy spaliśmy na biwaku. Sprawdzałem, czy mój przyboczny oddycha, ponieważ spał na takiej po- duszce podróżnej z takim wycięciem w środku. Włożył do niej głowę i myślałem, że przestał oddychać...; • Zabawne zdarzenie miało miejsce na obozie w  roku. Podczas warty podcho- dzili nasz obóz od strony kadrówki, więc dwóch instruktorów udaremniło zamiary podchodzących. Na drugą noc wszyscy harcerze pełnili wartę na całym obozie. Każdy z nich poczuł się w odpowiedzialności pilnowania obozu (nikt nie przy- szedł). Harcerze będący na tym obozie opowiadali tę historię przez lata. Oczywi- ście instruktorzy są bohaterami wydarzenia. Do tej pory urosła do miana legendy i jest przytaczana przed każdym obozem; • Obóz. Harcerze śpią w namiotach dychach, ja w drewnianej chatce postawionej na dużych kamieniach, która służyła za moje obozowe mieszkanie, komendę obozu i magazyn żywności. Przez cały obóz harcerze spali spokojnie, a ja przeganiałem myszy każdej nocy. Elementy harclektów • Mówienie wszystkim na obozie, że się wygadało na szarą lilijkę, chociaż tak nie jest; • Jest takie jedno wspomnienie – drużyna harcerska, w której jestem przybocznym, szykowała się do wspólnego zdjęcia i drużynowa powiedziała „Trzy... czte-ry... Prezerwatywa!” No cóż... zdarzają się różni drużynowi; • Ten sam obóz, ta sama noc i „kurczak pokoju”, nie chciało nam się to piec, więc wkoło szedł półspalony kurczak, teraz wszystko, czym się dzielimy, jest „pokoju”; • Obóz  (?) na jednej ze stanic hufca XXX. Gdzie dh Komendant za każdym razem nas odwiedzał, miał jakiś problem, po czym nazwaliśmy go druhem przy- pałem; • Jedną z legend i funkcjonujących żartów w naszym środowisku jest odpowiadanie na słowa instruktora podczas przemowy: „Druhny i druhowie” – odpowiedź zgro- madzonych – „Czuwaj!”, zaczerpnięta z jednego z rajdów w  roku, podczas których komuś się tak wymsknął tekst; • „Nie masz psychy”, „Nie podpuszczam cię, ale...” – gdy ktoś chciałby coś robić, gdy chciałby coś uzyskać od drugiej osoby, właśnie to mówi, np. „nie podpuszczam cię, ale nie zrobisz alarmu o  w nocy” – do oboźnego na obozie; • Podczas jednego z zabezpieczeń lokalnych imprez przez nasz Klub Ratowniczy, jeden z naszych ratowników upadł i rozciął sobie łuk brwiowy. Była to jedna z „naj- krwawszych” interwencji naszego Klubu w tym roku. Od tej pory zawsze śmiejemy się, że im więcej ratowników, tym mniej ratowników; • Sławę uzyskała na szybko i doraźnie formowana jednostka w naszym hufcu – po- nieważ jest nas mało i w hufcu jest około  wędrowników, z czego połowa działa Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 160 01.02.2022 08:41:39 Załącznik nr . Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  jako drużynowi własnych drużyn, często brakuje rąk do pracy na zlotach czy raj- dach. Wtedy formuje się na szybko patrol, który pełni rolę kadry pomocniczej – odpowiada za realizację programu zlotów, zajmuje się sprzętem, obstawia punkty na grach terenowych itp. Stworzona raz jednostka, z członkami różnych drużyn, wędrownikami i instruktorami, uzyskała sławetne miano: „ Samodzielna, Mobil- na Jednostka Wsparcia Operacyjnego” i do dziś pozostaje legendą w naszym hufcu (od rajdu w  roku); • Moje skautowe imię to Strzyga – upiór nocny. W czasie pobytu w muzeum ar- cheologicznym w Wolinie staliśmy w kolejce do zwiedzania. Ja stałam na samym końcu kolejki i obserwowałam wychodzących z muzeum. Kto tylko na mnie spoj- rzał, dusił się ze śmiechu. Najbardziej osoby z kadry. Kiedy ja weszłam do środka, zobaczyłam, że na czołowym miejscu stoi trumna ze Strzygą przebitą kołkiem osinowym; • Druhna miała na rajdzie cały ekwipunek przeciwdeszczowy w kolorze różowym. Stała się różową landrynką; • Sytuacja miała miejsce na obozie w sierpniu  roku, ale zrobiła się zabawna dopiero, kiedy minęło trochę czasu. Na obozie był biszkopt, który był wszędzie i dopuszczał się czasem lekkich wykroczeń, gdzieś zniknęły żelki, gdzieś wafelki, a gdzieś ktoś zostawił papierki pod czyimś łóżkiem. Na biwaku harcerek z bratniej drużyny, kiedy coś się działo, od razu wszystkie podejmowały temat, że to ten, powiedzmy, przysłowiowy „Jasiu”, choć nie było go na biwaku, a wiele harcerek obecnych na biwaku nie uczestniczyło w tegorocznym obozie; • Legendą obrosła opowieść, jak komendant obozu opisał faktury na zakup papieru toaletowego: „do d...”; • Kolega spadł z mostka w lesie w nocy, szedł bez latarki i stwierdził, że jak się skoń- czy barierka, to skręci przy mostku i przy nim zejdzie po wodę. Barierka skończyła się w / mostka, skręcił i spadł jakieś  metry i na pytanie, czy żyje odpowiedział, że tak, ale co to za życie. A czy nic mu nie jest, odpowiedział, że nie, bo jeszcze leci (oprócz urażonej dumy i bolącego zadka nic mu nie było); • Koleżanka kiedyś na wędrówce, jedząc lody, powiedziała, że jakby wiedziała, jak się robi lody, to by je robiła. Do dziś jej spokoju nie dajemy; • Za dużo by tu pisać.... Naszą ulubioną jest, jak członek naszej drużyny nie miał możliwości skorzystania z toalety i wypróżnił się do kubka, w którym wcześniej pił kakao. W ten sposób powstało „sikałko”. Proszę nie oceniać nas, to faktycznie bawi; • Powstanie opowieści o Lordzie Druhu w / roku na obozie. Wiele też dzia- ło się na obozie w XXX; • Czasami, gdy podczas wędrówki harcerze (dla przekory – inaczej dajemy mapę i niech sobie policzą) pytają się „ile jeszcze?”, to odpowiadamy „ ujoty” (UJT – uniwersalna jednostka turystyczna, zmieniająca wartość w zależności od zdania osoby określającej trasę marszu. Zawsze odległość wynosi  ujoty); • Ogólnie nie wiem, czy jest się czym chwalić, co nie, ale powiem jak na spowie- dzi, jak było. Kiedyś na obozie w nocy zrobiliśmy wielką pajęczynkę na myjkach, nie dało się tam poruszać, pozamienialiśmy deski z napisami typu „ratownik” na Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 161 01.02.2022 08:41:39  Aneks. Antologia przykładów „zlewki”. Powiesiliśmy wielki naszyjnik z cebuli (nie wiem, skąd go wzięliśmy) na ppoż., strolowaliśmy coś w stylu księgi wejścia i wyjścia na bramie – powpisywali- śmy rzeczy typu „Jerzyk Jurek”, „Sylwester Barierka”, „Zbigniew Wieszak” itp. Zabawne zdarzenia dotyczące przedmiotów • -letni druh dostał nowy plecak. Włożył do niego swoją dziewczynę lat –, mówiąc „już nigdy nie zapomnę dziewczyny na zbiórkę”; • Rok , Mazury, obóz. Jeden z naszych druhno miał charakterystyczną kurtkę. Przyjaciółka pożyczyła ją, a że była burza i gdy błysnęło, kucnęła, wtedy to inny druhno opowiedział, że widział, jak Stach sra pod masztem. To taki żart, reszta to tajemnica; • W drużynie mamy koleżankę, która nie za bardzo dba o swoje rzeczy, a zwłaszcza o swój telefon i wszędzie go gubi. Gdy była w USA na Jamboree, zostawiła go gdzieś w NYC, legendarny telefon, który przeszedł tyle zgubień, w końcu został w USA. To jest taki właśnie legendarny telefon, liczymy, że kiedyś wróci; • Kolega do przekopywania kabla używał m.in. toporka i użył go, gdy natrafił na coś twardego. Co za niespodzianka, był to kabel; • Baza w XXX,  rok. Flaga zablokowała się na maszcie, nie udało się jej ściągnąć na noc. Kadra przed odprawą zastanawia się, jak ją ściągnąć. Przychodzi komen- dant szczepu i mówi „no nie wejdę na maszt, bo nie mam takich butów”, ostatecz- nie jednak wchodzi; • Jako drużynowa często woziłam swoich harcerzy autem. Kiedyś, gdy odwoziłam ekipę do domów, zatrzymała mnie policja, ponieważ na rondzie zgubiłam laptopa, którego wcześniej położyłam na dachu auta; • Na obozie w sklepie z chińskimi rzeczami rada drużyny kupiła okulary przeciwsło- neczne ze słoniami i teraz na każdy obóz zabieramy; • Na obozie jedna drużyna miała bałagan w namiocie, druga drużyna pożyczyła od kwatermistrza taśmę biało-czerwoną i owinęła nią namiot pierwszej drużyny oraz zostawiła notatkę, w której było „upomnienie” od sanepidu. Gdy pierwsza drużyna wróciła do namiotu, to każdy z przerażeniem w oczach zaczął natychmiast sprzą- tać, tymczasem druga drużyna obserwowała ich i nie mogła się powstrzymać od śmiechu w swoim namiocie naprzeciw; • To był obóz harcerski, sierpień  rok, podczas schodzenia na plażę nad jezioro zawsze się potykał o skarpę; • Harcerski start, rok chyba  lub  (jeśli ważne, to sprawdzę), na pewno SP nr  komendant rajd dh XXX, który zorganizował trasę INO i objeżdżał ją rowe- rem, koordynując. My jako nieliczna ekipa dobrnęliśmy do mety bez kompasu, idąc tylko po śladach opon. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 162 01.02.2022 08:41:39 Załącznik nr . Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  Piosenki własne i przerabiane • Na festiwalu piosenki morskiej zamiast śpiewać przedstawiliśmy historię z  w ska- li Beauforta, ukazaliśmy bosmana jako postać, która potrafiła tylko zapiąć płaszcz, przez co został wzniesiony bunt, a kapitan został zrzucony ze sceny; • Przerobienie piosenki na zielony mundur, na różowy mundur i torebka z cekinami albo bez, było to z  lat temu w mojej drużynie, dalej tylko tak się śpiewa; • Zastęp męski, będący już  raz na obozie, miał problemy ze zbudowaniem pio- nierki (prycze, kombajny itp.). Oprócz tego, że chłopcy mieli tendencję do doko- nywania pomiarów „na oko”, to wystąpił problem z gwoźdźmi – zawsze na obozy kupowaliśmy  rodzaje – „pomostówki”, „deskowe/półkowe” i „normalne” (tak je nazywaliśmy). W pewnym momencie „normalne” się skończyły, a osoba, która po- jechała do sklepu, kupiła gwoździe nieco krótsze (ale wystarczająco krótsze, żeby był problem). Połączenie zbyt krótkich gwoździ i krzywej pionierki spowodowało jej rozpad podczas testów wytrzymałościowych, wykonywanych przez kadrę. Od tej pory te gwoździe nazywają się gwoździami jastrzębimi (od nazwy zastępu – „Jastrzębie”), a o całej historii chłopcy stworzyli piosenkę, przerabiając utwór A my nie chcemy uciekać stąd, zmieniając m.in. tytuł na: A my nie chcemy budować znów – zarówno historię, jak i piosenkę prezentuje się podczas różnych obozów. Zastępowy tego zastępu jest dziś bardzo dobrym instruktorem, więc i anegdotka szybko nie zaginie; • Na jednym biwaku drużyny mieliśmy problem z kuchenką elektryczną i obiad opóźnił się niemal , h. Harcerze co chwilę pytali, kiedy będzie obiad, kadra od- powiadała, że nie było go przecież w planie dnia i nie będzie obiadu... W tym czasie HSki ułożyły piosenkę „o obiadku, którego nie było”; • Podczas jednego obozu chłopak z namiotu obok był niegrzeczny i kadra go postra- szyła, że jak dalej będzie „pajacował”, to przyjdą po niego Cyganie i go zabiorą. On nie uwierzył i dalej był niegrzeczny. W nocy kadra zakradła się obok jego namiotu z tamburynem i zaczęła śpiewać My, Cyganie. Wtedy uwierzył. Mało to było wy- chowawcze, ale za to skuteczne i zabawne. Kolejnego dnia przeprowadzili z nim rozmowę i wszystko wytłumaczyli; • Jednym z takich wydarzeń jest pionierka, która trwała dość długo, a jak skończyli- śmy, to pewien druh usiadł na pryczy harcerki i się załamała, wszyscy byli najpierw zdenerwowani, ale teraz się z tego zawsze śmiejemy, nawet ułożyliśmy o tym pio- senkę. Było to na obozie,  roku.  Hski – Harcerze Starsi [przyp. P.P.G. i K.M.]. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 163 01.02.2022 08:41:39  Aneks. Antologia przykładów Przebieranki, udawanie, podszywanie się • Zastęp męski kiedyś się bawił w jaskiniowców i zdarzało im się „porywać” ofiary (członkowie obozu) i np. przenosili kawałek dalej kogoś, i uciekali na  (troszkę jak stereotypowi jaskiniowcy); • Gdy zrobiliśmy smerfny rajd, wszędzie biegały smerfy po całym mieście. Zdecydo- wanie dużo dzieciaków cieszyło się i dziwiło, co robią tutaj smerfy; • Wspominamy, kiedy podczas obozu zuchenki meldowały swoje szóstki i ubierały w spinki lub kwiatki oraz malowały piegi na twarzy oboźnego; • Mamy też mnóstwo wspomnień, gdy robimy jakiś „zabawny pokaz w miejscach publicznych”, np. „atak biedronek” gdzieś na szlaku, turlanie się z górki; • Zaczepianie przypadkowej osoby, pytając o drogę po angielsku, najśmieszniej jest, jak ktoś nam odpowiada; • Legendą w naszym hufcu (głównie starsi pamiętają) było przebieranie się starej kadry w suknie lub za przeróżne postaci. Harcerskie gry, sprawności, zadania • Na obozie stałam z dwiema druhnami i rozmawiałyśmy, było to w nocy i była gra starszoharcerska i nas tam miało nie być. Zauważyłyśmy, że harcerze biegną, więc jedna druhna powiedziała „padnij” i ja, i ona zwyczajnie zrobiłyśmy „padnij”, a trzecia dużo nie myśląc, zamiast paść do przodu, przewróciła się do tyłu, mieli- śmy z tego duży ubaw, oczywiście nic się nie stało; • Jak się pali mech? Nie wiem. Sprawdźmy to! Obóz „Robinson”, noc w lesie, spalili- śmy cały szałas; • Zawsze też dużo śmiechu jest, jak ktoś zdobywa milczka. Miałam taką sytuację, że musiałam iść z jedną z harcerek do pielęgniarki i obie miałyśmy milczka, i bardzo nieporadnie starałyśmy się wytłumaczyć, co się dzieje dziewczynce, pielęgniarka kazała nam zacząć mówić i dziwiła się, że co my, to niemowy? I żeby przysyłać osoby, które umieją mówić, kupa śmiechu wtedy była, ha ha; • Jako szef Harcerskiego Klubu Ratowniczego często odpowiadam za punkty, zbiór- ki, spotkania i szkolenia z pierwszej pomocy w naszym hufcu. Zyskałem już sławę człowieka-niespodzianki, ponieważ bardzo dużo moich zaplanowanych symula- cji ratowniczych rozpoczyna się w najmniej spodziewanym momencie, np. gdy drużyna wraca do swojego miejsca zakwaterowania na koniec dnia na zlocie czy podczas obiadu na sali osuwa się „nieprzytomny” na rajdzie o pierwszej pomocy (od  roku); • Podczas zlotu naszego hufca na ściance wspinaczkowej ścigały się równocześnie komendantka naszego hufca i drużynowa drużyny wędrowniczej. Obie utknęły w połowie drogi i nie mogły zejść (luty  rok); • Chłopcy podczas warty łowią raki w jeziorze;  Uciekali na  – rozbiegli się we wszystkich kierunkach, na cztery wiatry [przyp. P.P.G. i K.M.]. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 164 01.02.2022 08:41:39 Załącznik nr . Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  • Pewnego razu dwóch zastępowych zdawało sprawność „Robinson”, jednak druży- nowy uznał, że jest za łatwo. Wtedy drogą SMS dostarczył im wiadomość o tym, że zaczynamy na nich polowanie od konkretnej godziny. Jeśli ich złapiemy, nie zda- dzą sprawności. Jeśli uda im się pozostać w ukryciu, dostaną specjalną sprawność „Puszczańskiego Robinsona”. Posiłki i ich przygotowanie • Podczas posiłku pewna druhna położyła kromkę chleba, na nią swoją dłoń, przy- kryła drugą kromką i zaczęła się śmiać, że zrobiła kanapkę z pasztetem (podczas śniadania na biwaku); • Wspominamy herbatę „posłodzoną” solą; • Moi podopieczni uwielbiają, jak opowiadam im z nadmierną gestykulacją, jak pod- czas rejsu na „Zawiszy Czarnym” próbowałem zrobić dla koleżanki kisiel w czasie sztormu. W kambuzie (kuchni) ktoś nie zabezpieczył lodówki oraz szuflad z no- żami i wszystko latało w małym pomieszczeniu. Próba posprzątania trwała pół godziny. Kolejne pół godziny robienia kisielu. Gdy zanosiłem kisiel po schodkach na górny pokład, uderzyła w nas wielka fala. Jako jedyny z całej wachty byłem cały mokry, a do kisielu wlała się morska woda. Mój trud nie został doceniony (często opowiadana historia na biwakach i ogniskach); • Z początkowych lat mojego harcerskiego życia, gdzie po obiedzie myliśmy gary i wziąłem, wysmarowałem się opalonym od spodu garnkiem..., a następnie prze- tarłem sobie twarz, wyglądałem jak diabeł...; • Podczas słuchania historii obozowych – za dużo kupionych pierogów, co poskut- kowało -dniową dietą pierogową. Elementy komizmu skatologicznego • Rok , Mazury, obóz. Jeden z naszych druhno miał charakterystyczną kurtkę. Przyjaciółka pożyczyła ją, a że była burza i gdy błysnęło, kucnęła, wtedy to inny druhno opowiedział, że widział, jak Stach sra pod masztem. To taki żart, reszta to tajemnica; • Obstrukcja kolegi w trakcie chatki robinsona i dramatyczny powrót po papier to- aletowy; • Takim zabawno-śmierdzącym zdarzeniem było, kiedy pewien druh powiedział, że umie wypierdzieć muzykę z fi lmu Szczęki. Po pierwszym „bąku”, kiedy nastała cisza, a reszta harcerzy z niecierpliwością czekała na dalszą część, druh muzyk stwierdził, że nie powiedział przecież, że umie całość, nauczył się na razie tylko pierwszego taktu. Zdarzenie miało miejsce w małym pomieszczeniu w jednym z domków w HOO XXX; • Koleżanka weszła do starej latryny i podłoga puściła, spadła jakieś  metry i wbiła się w zaschnięte kupy tak do kolan. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 165 01.02.2022 08:41:39  Aneks. Antologia przykładów Inne zdarzenia i wspomnienia • Mamy swój teren w lesie i pewnego razu zbieraliśmy suche gałęzie, co odpadły z drzew, nie mieliśmy, jak przenosić, więc ściągnąłem swoją bluzę, która i tak szła niedługo później do wyrzucenia, i zaczęliśmy nosić to drewno. Po tym wszystkim nie wyrzuciłem bluzy, tylko ją zostawiłem u nas, kiedy z powrotem się tam spo- tkaliśmy po wakacjach, okazało się w środku tej bluzy żyje sobie kilka, z jakich gatunków, pająków, a ja tę bluzę chciałem założyć; • Na jakimś ognisku koleżanka mówi, że coś się pali, okazało się, że to jej but; • Na jednym z obozów naszego hufca oboźny przyłapał  druhny, jak próbowały lupą podpalić suchą trawę i drewno za swoim namiotem. Dzięki szybkiej reakcji kadry już  sekund później cały obóz zbiegał ze wzgórza w ramach fałszywego (tylko my o tym wiedzieliśmy) alarmu pożarowego (obóz w XXX,  rok); • Podczas jednego z rajdów ogólnopolskich nasza drużyna wędrownicza zobaczyła na trasie dużą, grubą ( cm średnicy) kłodę brzozową. Ta, zabrana tego dnia do obozowiska, uzyskała imię „Żuczka” i do dziś pozostaje w naszej harcówce, z wy- rytą nazwą drużyny, a czasem jeździ na nasze rajdy i zloty; • Pięć lat temu na obozie dla żartu przestawiliśmy namiot kadry parę metrów dalej, by musieli szukać swojego lokum; • Dwie druhny marudziły na palące słońce.  minut później rozszalała się burza, utknęliśmy w górach na  dni, a w okolicy ogłoszono alarm powodziowy. W schro- nisku suszyliśmy ubrania za pomocą żelazka. Jedna dziewczynka dała skarpetki, które nosiła cały dzień (a może dłużej), na charakterystyczny zapach zareagowa- ła inna druhna, pytając się, dlaczego tak ładnie pachnie tostami? (obóz w Biesz- czadach); • Byliśmy kiedyś na obozie i mieliśmy ugotować sobie sami obiad i było powiedziane, żeby nie iść do lasu. A my jednak poszliśmy z całym ekwipunkiem, gdy już znaleź- liśmy miejsce dobre. To przypomniało nam, że nie możemy w tym miejscu. Więc musieliśmy się wracać do obozu do paleniska; • Przechodziliśmy przez „wyschnięte jeziorko”, które okazało się miękkim bagien- kiem i wszyscy byli cali brudni z błota aż po pas; • W marcu, w wyniku postanowień zbiórek online, wykupiliśmy drużynowy ser- wer minecraft, który uzyskał hufcową sławę, odwzorowaliśmy w nim nasz hufiec i przez pół roku, co dzień, spędzaliśmy razem czas, grając, budując, bawiąc się oraz grając w wersję online naszej ulubionej gry – Molocha; • Koledzy montowali tyrolkę i na pytanie, co to za drzewo jest na dole, padła odpo- wiedź, że chyba klon, odzew był, ja się pytam, czy mocne, kolego odpowiedział, że tak, po czym kopnął drzewo i noga mu wpadła do środka, okazało się, że trafił w gniazdo pszczół; • Była raz u nas w drużynie taka sytuacja, że zbieraliśmy pieniążki na hufiec, po- magając w „Biedronce”, przy kasie pakując zakupy. Gdy mój kolega harcerz chciał pomóc pakować zakupy, podjechała do niego mała dziewczynka i zaczęła go bić mrożoną rybą, ha ha ha. Ta sytuacja była z jakieś  lata temu w grudniu, ha ha; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 166 01.02.2022 08:41:39 Załącznik nr . Wybrane odpowiedzi z wywiadu Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP...  • Pewien -letni zuch myślał, że przyboczna się w nim zakochała, bo usłyszał jak w żartach mówi do dziewczyn z namiotu, że nie może bez niego żyć, potem łaził za nią do końca obozu, pytając, dlaczego się w nim zakochała; • Przeważnie w zastępach dzieci między sobą lub na obozach czy koloniach, jeżeli jest zgrana kadra i prawdziwa, harcerska, to też między sobą lubią sobie nawzajem płatać figle. Pamiętam, na jednym takim nalowskim obozie na terenie naszej bazy ja pełniłem funkcje oboźnego, a komendantka była dh, z zawodu nauczycielka z jednej szkół, i tak nawzajem w ramach przyjaźni lubiliśmy sobie płatać różne figle. Ona mieszkała z młodszymi harcerzami w budynku, ja ze starszymi w drew- nianych kempingach. Wywołała mnie, niby że potrzebuje moją pomoc personel kuchenny, a sama z pomocą zasznurowała moje wejście do kempingu bezbarwną żyłką, proszę sobie wyobrazić, jaką uciechę miały dzieci. Ośrodek XXX, lipiec  rok; • Legendą jest, że drużynowy kiedyś przyznał mi rację; • Legendą jest również osobowość  nieodłącznych członków naszej drużyny, którzy są na wszystkich zlotach, rajdach, biwakach i wyjazdach. To drobna, mała wędrow- niczka, która, jak legenda głosi, odwiedziła wszystkie szpitale w Polsce, a na lokalny SOR już jej nie wpuszczają – podczas każdej aktywności harcerskiej robi sobie jakąś krzywdę – od obtarć, stłuczeń i poobijanych kończyn przez rozcięte i krwa- wiące rany rąk, nóg, głowy, po złamania, skręcenia i omdlenia. Drugą osobą, ku ironii, jest wielki, zwalisty wędrownik, jej przyjaciel, który jako Ratownik zawsze musi jej tej pomocy udzielać; • Legendą są również nasze małe hufcowe „afery” – wśród członków naszej dru- żyny wędrowniczej są instruktorzy większości pozostałych drużyn harcerskich i starszoharcerskich, członkowie komendy hufca, członkowie zespołów hufca – programowego, komunikacji i promocji, medialnego, dowództwo drużyny repre- zentacyjnej hufca i harcerskiego klubu ratowniczego, członkowie zespołu kadry kształcącej hufca, hufcowi graficy. Powoduje to, że wszystko, co dzieje się w hufcu, musi obić się o naszą drużynę i paczkę, a to powoduje wiele niefortunnych zdarzeń i ciekawostek; • Druhna drużynowa jest czasem bardzo zakręcona i potrafi opowiadać kilka razy tę samą historię, za każdym razem, jak coś powtarza po raz kolejny, to wszyscy się śmiejemy; • Jest wiele historii związanych z byłym komendantem naszego hufca, np. robił wszystko maksymalnie po kosztach i gdy był obóz zebrał czyste worki na śmieci z koszy na plaży, a zostawiał pełne; • Mamy też mnóstwo zdjęć z serii „głupie miny”, do dziś to wspominamy; • Największe legendy są z okresu –, gdzie w drużynie funkcjonowali jeszcze starsi członkowie drużyny, do dziś jest wiele filmików na YT, gdzie dokumentowali swoje aktywności czy przygotowania do Rajdu Arsenał czy Rajdu „Puszcza”;  Nalowski – zorganizowany w ramach Nieobozowej Akcji Letniej (NAL) [przyp. P.P.G. i K.M.]. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 167 01.02.2022 08:41:39  Aneks. Antologia przykładów • Funkcjonujący do dziś mem z moim udziałem – „Porządna, asfaltowa droga” – na mapie  km drogi oznaczonej jako asfaltowa wojewódzka, okazało się w rzeczy- wistości na trasie rajdu  km błotnistą ścieżką w polu, tekst do dziś funkcjonuje w środowisku (od rajdu XXX w  roku); • Podczas jednego z obozów ( rok) był jeden z druhów, który podczas apeli opowiadał suchary, były na takim poziomie, że najczęściej cały obóz bardzo się z nich śmiał. Po kilku dniach stało się to niemal rytuałem i wszyscy czekaliśmy, jaki będzie opowiedziany dziś; • Na obozie o tematyce Wikingów mieliśmy system motywacyjny, zastępy zbierały monety (kapsle złocone sprayem) i za nie mogli mieć różne ulgi albo coś nabyć. Jed- nego dnia jeden z zastępów wykupił sobie labę od zajęć. I cały dzień mieli zupełny luz. Tak się złożyło, że akurat tego dnia chcieliśmy zrobić Przyrzeczenie i późnym wieczorem gwizdaliśmy alarm mundurowy dla jednego biszkopta (cała drużyna już w pełni umundurowana w gotowości), a on nie to, że był akurat w latrynie, to jeszcze jak wyszedł, to rzucił takie „ale przecież ja mam labę!”. Wszyscy padli ze śmiechu. Najwięcej historii jest na wspólnych wyjazdach. Często jest też tak, że śmieszą te opowieści tylko osoby, które fizycznie tam były, a opowiadane innym, dla nich są mniej zabawne albo wcale; • Pod koniec obozu pod XXX w  roku było żulowisko, taka kupa ludzi, gdzie wszyscy leżeli koło siebie i gadali itd.; • Gdy zuchy dopadły naszego kapelana i tak go gilgotały na rajdzie, że on śmiejąc się, krzyczał „mamo, mamo!”, super widok, dorosły, duży chłop i  małych zuchów. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 168 01.02.2022 08:41:39 Załącznik nr  Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie W przedstawionych poniżej utworach, zacytowanych w całości lub fragmenta- rycznie, zachowano oryginalną pisownię. Przykład . Jerzy Braun – O harcerzu piosenka wesoła () Czy to w polu, czy w obozie, harcerz zuch i chwat, czy pod wozem, czy na wozie śpiewa gwiżdże rad. O nie stęka, gdy go nęka Sharatany but, niechaj tylko brzmi piosenka, za nic wszelki trud! Mężnie dzierży kij na czacie i wytęża słuch, i przy ogniu, przy herbacie, zawsze harcerz zuch. Z niebezpieczeństw w głos się śmieje, z wrogiem staje w twarz, Hurra! niech się, co chce, dzieje – to jest okrzyk nasz. Drużynowy, łeb nielada, skrzyczy, złaje sam, dzielnie robi, dużo gada, respekt zna dla dam. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 169 01.02.2022 08:41:39  Aneks. Antologia przykładów A więc wiara, w górę kije, uczcić chlubę tą... „dać mu rumu!” – niechaj żyje! w górę, w górę go! Przykład . Jerzy Braun – Śpiew żałosny czatownika () Noc zapadła w czarnej szacie, księżyc w górze lśni, a ja stoję sam na warcie, straszno, straszno mi. Cóż mam robić, nieszczęśliwy, w tak ciężkiej żałobie, chodzę w kółko ledwie żywy i tak śpiewam sobie: (okropnie beznadziejnie) Oj, duli, duli, duli, duli! Oj, duli, duli, du. Patrzcie, patrzcie, co za dusza w krzakach siedzi tam, tu przede mną wróg się rusza, a ja stoję sam. Więc na alarm trąb, chłopaku, syp do ognia drzewa! Nie, to ptaszek usiadł w krzaku i tak sobie śpiewa: (niezmiernie sentymentalnie) Oj, tiuli, luli! Oj, tiuli, luli! Oj, tiuli, luli, lu...  J. Braun, Szopka harcerska, „Płomienie” , nr /, s. . Wyrażenie z ostatniej zwrotki „dać mu rumu!” w późniejszych wersjach piosenki zostało zastąpione wyrażeniem „dać mu żabę”. Por. tenże, O harcerzu piosenka wesoła [w:] tegoż, Nasze harce..., dz. cyt., s. –; O.M. Żukow- ski (oprac.), Czuwaj! Pieśni harcerskie, Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych w Kurato- rium Okręgu Szkolnego Lwowskiego, Lwów [b.r.], s. –. W różnych opracowaniach piosenka występuje pod tytułami Czy to w polu, czy w obozie i Wesoły harcerz oraz wskazywana jako napi- sana w  roku. Nie udało nam się jednak dotrzeć do źródła z tego roku, dlatego w zestawieniu podajemy  jako rok jej opublikowania. Uwaga ta dotyczy także następnej piosenki.  J. Braun, Szopka harcerska, dz. cyt., s. . Por. tenże, Nasze harce..., dz. cyt., s. ; tenże, Śpiew żałosny czatownika [w:] E. Dziębowska, J. Dargiel (oprac.), Śpiewnik zastępowego, Central- na Składnica Harcerska, Wydawnictwo MON, Warszawa , s. –, przykład: . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 170 01.02.2022 08:41:39 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . Z teczki „Łazika” () Śmiało! tylko się nie lękaj Mało rób, a dużo stękaj I przypomnij zawsze sobie Że i ja tak samo robię. Przykład . N.N. – Kuplet „Wita”. Na nutę znanego krakowiaka () Siódemka – Siódemka, chłopcy jakich mało, gdzie jaka zabawa – zawsze idą śmiało – Oj dana... Praca idzie dobrze, nawet nie utyka, Bo w gromadzie „Łowców” ciągle gimnastyka – Oj dana... Nasz przyboczny „Fały” gdera dzionek cały, „Niedźwiedź” z „Olą” psocą taneczne kawały – Oj dana... W bydgoskich drużynach wszyscy się kochają, Źle tam nikt nie czyni, praw wszyscy znają – Oj dana... W komendzie hufca same srebrne sznury, Każdy tam komendant, drze nosek do góry – Oj dana... Zaś nasze Druhenki, niczego kobitki, Ładne oczka mają, choć straszne „kokietki” – Oj dana... Przykład . Helena Bobińska – Pionierzy. Śmiech () Pionierki są strasznie wesołe. Nie można powiedzieć, żeby chłopcy grzeszyli zbytnią powagą, ale tylko dziewczyny umieją się tak śmiać do rozpuku z byle głup- stwa. Uciekła Mańce bluzka w jezioro (bo środkiem płynie rzeka i jest silny prąd) – dziewczyny już tarzają się na brzegu ze śmiechu, widząc, jak Mańka w spodenkach  Pamiętnik drużyny „Wilków” im. J.K. Chodkiewicza w Bydgoszczy, niepublikowana kroni- ka, Bydgoszcz [b.r.], [b.s.]. Wpis z  roku.  N.N., Kuplet „Wita” [w:] D. Sucharska, M. Sas (red.), Historia wierszem pisana, PU Wi- press, Bydgoszcz , s. –. Źródło pierwotne: Pamiętnik drużyny „Wilków”..., dz. cyt. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 171 01.02.2022 08:41:39  Aneks. Antologia przykładów rzuca się wpław za swoją bluzką. Lena utopiła łyżkę w studni – pękają ze śmiechu. Namiot im spadł na głowę którejś nocy – okropna uciecha. Śmieją się, kiedy ulewa spędza je w nocy z posłania i trzeba uciekać w głąb namiotu z poduszką pod pachą; śmieją się, kiedy chłopcy tak przypalą kaszę, że jej wcale jeść nie można. Śmieją się dlatego, że Mania się śmieje, albo dlatego, że Katia się śmieje, albo dlatego, że nikt się nie śmieje i wszyscy mają osowiałe miny, zwłaszcza kiedy deszcz pada, a pionierzy siedzą w namiocie klubowym jak kury w kojcu. Ale najwięcej śmiechu było wówczas, kiedy to Wala położyła się spać na jajku ugotowanym na miękko. A było to tak: Już dawno przebrzmiała trąbka wieczorna; zamilkły nawet śmiechy i szepty w na- miotach – zdawało się, że wszyscy śpią, kiedy nagle w pierwszym namiocie dziew- cząt wybuchnął śmiech i wnet jak płomień ogarnął pozostałe dwa namioty. Chłopcy nie mogli wytrzymać; nie pomogła karność pionierska – ciekawość zwyciężyła. Co się tam stało? Ten i ów, ciągnąc za sobą koc albo prześcieradło, czmychnął w ciemność, skąd dochodził śmiech. Dziewczyny tarzały się po posłaniu ze śmiechu. Próżno chłopcy pytali się: „Co się stało?”. W odpowiedzi słyszeli tylko: „Cha! cha! cha!” i „Och! och! och! Nie mogę już, nie mogę! Och, pęknę ze śmiechu!” itp. wykrzykniki. Coraz więcej chłopców, zawiniętych w koce (bo spali wszyscy bez koszul), przybywało z ciemno- ści. Przybiegli wreszcie obaj drużynowi, Kola i Mitia, i wysoko podnosząc latarnię, surowo pytali o przyczynę takiego alarmu. Dopiero wówczas, ciągle jeszcze pokładając się ze śmiechu, dziewczyny odpowie- działy, że Wala rano, śpiesząc się na gimnastykę, schowała jajko ze śniadania w łóżku, a wieczorem zapomniała o tym i położyła się na tym jajku i „och... och... och...” – jajko było na miękko i „cha, cha, cha! – zrobiła się jajecznica”. W tym miejscu dziewczyny zaczęły na nowo pękać ze śmiechu; najbardziej śmiała się sama Wala, pokazując na żółto umalowane nogi; chłopcy aż pokucali na ziemi ze śmiechu w swoich kocach, a drużynowi próżno marszczyli brwi, starając się zachować powagę w tej powodzi śmiechu. I oni nie wytrzymali wreszcie i zaczęli się śmiać wraz z innymi. I długo w noc jeszcze, to w tym, to w owym namiocie, wybuchał śmiech jak płomień u przy- gaszonego ogniska – i słychać było, jak jeden drugiemu opowiadał: „Wiesz, Wala schowała jajko w łóżku, a potem zapomniała, a jajko było na miękko. Ach! Cha, cha, cha! Ho, ho, ho!”.  H. Bobińska, Pionierzy, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa , s. –. Źró- dło pierwotne: H. Bobińska, Pionierzy, Wydawnictwo „Trybuna”, Moskwa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 172 01.02.2022 08:41:39 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . Jerzy Braun – Szopka harcerska. Humor harcerski () Akt II scena  (Wchodzi na scenę Humor harcerski w zawadjackim na bakier kapeluszu, z ubra- ną w girlandę kwiatów laską harcerską w garści) Ileż tutaj publiczności, co za stroje, co za szyk... aż się wstydzę, proszę gości, bo ja jestem prosty ćwik... Taki stary, sprytny wyga, co się włóczy z kąta w kąt, od wszystkiego się wymiga i nakoniec zwieje stąd... Jam Harcerski Humor zdrowy, tak mię nazwał jakiś kiep. Pan Zagłoba, dziad morowy, mój malutki ochrzcił łeb... Gdym był jeszcze niemowlęciem, takiem, co to zwią go: „rak”, jużem z pasją i przejęciem płatał figle wprzód i wspak. Lecz karjera, jak cholera, wtedy dla mnie się otwiera, gdy mnie wzięła chętka szczera pod harcerski wstąpić znak... W izbie ciasnej, w polu, w lesie, gdy ogniska pełznie wąż, humor strzela, a śmiech niesie, hocki – klocki robiąc wciąż... To ja, bracie, ja piosenkarz waszej doli, waszych dni!!! Ody nas biedo w polu nękasz, my się śmiejem: hi hi hi!!! Na namiotach w boru nocą ja okrakiem siadam zuch, gdzie wilczęta w snach się pocą i wśród wiary robią ruch... Opowiadam dziwne dzieje, leśne bajdy, księgę drzew, wiara – druhy w głos się śmieje i wesoły nuci śpiew... Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 173 01.02.2022 08:41:39  Aneks. Antologia przykładów Ody znużona marszem długim już ustaje banda wprost, gdy na czole potu strugi, a w żołądku burczy post... To ja. Humor, błazen, warjat, morus, mikrus, jak kto chce – ten harcerski proletarjat, jak w prochownię rzucam skrę... Palnę figla, śmiechem strzelę, śmignę z bicza dobry żart i już wiedzą przyjaciele, co Harcerski Humor wart... Po zakątkach pism się czaję, tryskam nagle z pośród stron, ze strun liter dźwięk wydaję, jak przepyszny, srebrny dzwon... Więc pozwólcie, mili goście, że przed oczy stawię wam śmiech, satyrę, dziurę w moście, Ten podręczny cały kram... Że przed oczy wam przywiodę ruch harcerski, życie, świat, druhy stare, druhy młode od najmniejszych siedmiu lat... Więc biszkopty, wilcząt rzesze niby harcerz, niby nic... co to jeszcze mama czesze, niania mydło ściera z lic... Potem starsze... potem krzepsze Wilki, Orły, Wyżeł, Kruk, wybór godła, które lepsze i przed którem zadrży wróg. Jak budują izbę naszą, nowy zastęp tworzą w lot, egzaminem, jak to straszą aż żółtodziób ściera pot. Jak na harce w pole dążą obóz, namiot, kuchnia, śpiew, jak to walczą, tropią, krążą, lornetują wroga z drzew... Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 174 01.02.2022 08:41:39 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Epopeja, pełna chwały, homeryckich bojów czas, każdy duży, każdy mały z wściekłą werwą biegnie w las. A więc patrzcie pilnie na nas, nie przeoczcie żadnej z hec – każdy harcerz – to ananas, gwizdnij – i już gotów biec! [...] Akt III scena  Humor Harcerski Ale teraz, druhy miłe, dość słów górnych, żalów dość... smutek za drzwi, ból w mogiłę – ja wesoły jestem gość! Gdy Dzieciątko wysłuchało tylu przemów, tylu słów, gdy wyrzekło się niemało, wygadał się ten i ów, ja też chciałbym grać swą rolę wszakże „humor” – to mój fach. Wyprowadzim troski w pole, będziem śmiać się, że aż strach. Spojrzyj oto, drogi Panie na tę bandę oto tam – wszak im też się posłuchanie godzi dać u Szopki bram... Chodźcie dzieci bliżej Szopki i zatańczcie w czwórkę tan, Punktum, pauza – ... cztery kropki.... – Niech żyje harcerski stan! (Namiot i Kuchnia, Kapelusz i Laska puszczają się w tany) Humor Harcerski Brawo Kuchnia! Brawo Laska! jeszcze prędzej, jeśli łaska... Tańcuj, tańcuj, Szopko cała, – Niech Dzieciątku będzie chwała: Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 175 01.02.2022 08:41:39  Aneks. Antologia przykładów Ha! już śmieje się Dziecina – zaśpiewajcie co drużyna! Jam jest Humor, fe, szkarada: nic nie robi, dużo gada – dalej, wznieście w górę kije, – śmiech, wesele, niechaj żyje! Harcerze Śmiech, wesele, niechaj żyje! Przykład . „Stary Wilk” – „Wilcza” galeryjka (luty ) Tak się jakoś złożyło, że param się obgadywaniem naszych poczciwych wilków. Ale po prawdzie rzecz i nie łatwa, jako że zwierzątka te tworzą dość rozmaitą gale- ryjkę, pełną wszelakich typów. A nazwy to ci sobie powykoncypowali? Istny zwie- rzyniec! Przedewszystkiem zabiorę się do „ważynek”. Więc „Waligóra” (co to ma z wilczym narodem wspólnego – niewiem), dość, że wielkie ci to, rozrosłe, ciężkie, poważne, choć młode wilczysko, parające się podbijaniem oczu, łamaniem żeberek mniej sprawnym, jako że uprawiające tzw. boks. Honorny ten zwierz piastuje godność Zastępcy Kom. Kocha się w muzyce (gramofonowej), lubi także wieczorki, druhny i pląsy. Dalej mamy drugiego „ważnego” – „Biały Niedźwiedź”, to już ogromnie poczciwy wilk, młody jeszcze, ale za to leniwy jak prawdziwy niedźwiedź i ciężki jak słoń. Do słonia to trochę podobny z oczu, które są maluśkie, latające a i figlarne. Wszystkie kuzynki kochają się w nim „na umór”. Trzecim „ważnym” to tzw. „Chudy Wilk”. Długie to stworzenie, najdłuższe w plemieniu, cienkie niczem „tyczka”, a przytem żarłoczniejsze od „Białego Niedź- wiedzia”. Piastuje godność wodza gromady „Łowców”. Jest to także bardzo ruchliwe stworzenie, więcej krzyczące niż czyniące i ciągle z zaszłą w niezgodzie, zamiłowane w różnych piłkach i lekkoatletycznościach. Ostatnim ważnym, to coś w rodzaju „Czarnego Sępa” (czytaj „Ola”), obdarzone jakimś specjalnym afektem do całego naszego zwierzyńca, oraz do przeróżnych ma- ści rycynósów itp. bandarców, a piastujące godność wodza gromady „wywiadowców” i katedrę wałczynacji w naszym wilczym narodzie. Małe, czarne, ruchliwe o głosie wilczycy i ogromnie przez plemię lubiane. Teraz co następuje kolejka mniej ważnych, jako to zawsze bywa w wilczym narodzie, w każdym razie niemniej znane i poczciwe zwierzątka; więc „Tropiący Wilk”, wodzirej wszelakich pląsów, wieczornic i zabaw. Malutki, milutki, okrąglutki,  J. Braun, Szopka harcerska, Księgarnia Towarzystwa Szkoły Ludowej, Kraków , s. – –, –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 176 01.02.2022 08:41:40 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  o niebieskich „ślipkach”, zawsze szczerzący ząbki do wszystkich i wszystkiego. Dalej to „Morski Wilk”, czyli inaczej „Śledź”. Poczciwy ten wilk należy do rodziny długich a cienkich (czyli „Łowców”), zawsze niezadowolony, zrzędzący na świat cały, a leniwy, że drugiego takiego ze świeczką nie znajdziesz, choć należy do lepszych w naszym plemieniu. Trzecim jest niby „Szary Wilk” (czarodziej od sztuki kulinarnej), należący również co i jego poprzednik do tego samego rodzaju „dłuższych”, jeno więcej po- ważniejszy, a przytem to druga połowa „Chudego”. „Mikuś” to czwarte z kolei zwie- rzątko, uparte jak kozioł, a figlarne jak młoda koza, a przytem żywe i lubiane przez „Szarego Wilka”. Pełni funkcję „gryzipiórka” tzn. „robota nie zając” itd. – O reszcie to już chyba następnym razem. Przykład . Eugeniusz Szulc – Zagadki () Siódemka, siódemka Morowe chłopaki Chociaż na niektórym Rozmaite braki. Oj dana... Chociaż niema zębów Ale zdrowo jada Choć nie ma pieniędzy Harcerz to nielada. Oj dana... (Aleksander Woliński) Na rowerze jeździ Z rana do wieczora Choć to już wygląda Jak zamorska zmora. Oj dana... (Roman Frelichowski) Całą noc pracuje A w dzień spać nie może Za druhnami latać Musi on nieboże. Oj dana... Kolorowe ręce Choć je nie maluje Trzymaj skórę zdala Bo ci wygarbuje. Oj dana... (Piotr Włodarczyk) Fika on nóżkami Jakby w kabarecie I choć jest malutki Każdy zna go przecie. Oj dana... (Tadeusz Joachimowski)  Pamiętnik drużyny „Wilków”..., dz. cyt. Wpis z  roku. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 177 01.02.2022 08:41:40  Aneks. Antologia przykładów Przedtem był on „Flądrą” Teraz zwie się „Śledziem” Po żonę dla niego Do morza pojedziem. Oj dana... (Czesław Miodowski) Zwraca już w Siódemce Powszechną uwagę Bo robi z siebie Straszną on powagę. Oj dana... (Leonard Piotrowski) Pisze na maszynie I jest z tego znany Że już samym rankiem Rzuca bumerangiem. Oj dana... Będzie szył nam palta I ubierał damy Teraz na zawodach Pilnuje on bramy. Oj dana... (Kurt Lewandowski) Pewno go po śmierci Wsadzą w piekło z Markiem A teraz na ziemi Zwie się on Kapusta. Oj dana... (Teodor Kaczmarek) Pracował w drogerji Teraz nic nie robi Za to moc medali Piersi jego zdobi. Oj dana... (Stefan Guczalski) Leciał pies przez pole Złapał mnie za gatki Więc tym krakowiakiem Kończę me zagadki. Oj dana... (Eugeniusz Szulc).  Kronika Siódemki, dz. cyt., t. . Wpis z  roku. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 178 01.02.2022 08:41:40 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . Robert Baden-Powell – Wskazówki dla skautmistrzów. Rozwój humoru. Cenienie dowcipu, nie błazeństwa () Zbyt jest rozpowszechnione przekonanie, że chłopcy nie są zdolni ocenić piękno i poezję; pamiętam jednak, jak kiedyś kilku chłopcom pokazano krajobraz, o którym Ruskin napisał, że był tam tylko jeden znak pokoju w całym widoku pełnym szalonej wichury. Jeden z chłopców odrazu wskazał na plamkę błękitnych spokojnych niebios, ukazującą się przez szczelinę wśród pędzących zwałów chmur. Poezja także prze- mawia w sposób, który trudno naprzód przewidzieć, a gdy piękno zaczyna chwytać duszę, młody umysł, wydaje się, szuka jakiegoś innego sposobu wyrażenia się, jak w prozie codziennej. Niejeden bardzo piękny utwór poetycki można oczywiście zna- leźć wśród pisanych prozą, lecz powszechnie poezja łączy się z rytmem i rymem. Tym samym łatwo staje się celem wielkich wysiłków młodego kandydata na poetę, tak że możesz ściągnąć na siebie najokropniejsze wierszydło w wyniku twej zachęty do poezji. Wybijaj z głowy wierszydła, jeśli możesz. Są one zbyt przemożne, jeżeli nawet nasz hymn narodowy zalicza się do nich. Posiadam miluchny „poemat” między memi skarbami; autor przytem napisał wyjaśnienie, że chociaż myślę, iż on jest poetą (co było zaiste bardzo dalekie od moich przypuszczeń), w rzeczywistości jest on tylko dorożkarzem w Upper Tooting. Lubię i dobre wierszoklectwo na swojem miejscu: „Babcia wpadła w dół, do rowu Wyleźć zeń nie mogła znowu. Teraz już do morza płynie Tak nas koszt pogrzebu minie”. Przykład . Aleksander Kamiński – Wesół i śmiały () Wesół i śmiały, dzielny, choć mały oto jest chłopak zuch. Szczudła, łuk czy lanka, latawiec, skakanka, w zabawach sam za dwóch – dwóch.  Wskazówki dla skautmistrzów Roberta Baden-Powella..., dz. cyt., s. –. W rozdzia- le tym, poza fragmentem tytułu Rozwój humoru. Cenienie dowcipu, nie błazeństwa i przyto- czeniem zabawnego wierszyka, nie ma innych treści związanych z kulturą śmiechu. Czarny humor jest popularny także współcześnie wśród polskich harcerzy. Przebojami wielu obozów i zbiórek ze śpiewem, podobnymi do piosenki zacytowanej przez R. Baden-Powella, są utwory Macieja Zembatego z albumu „Rodzina Poszepszyńskich” oraz tomu Makabra i współczucie. Zob. M. Zembaty, Makabra i współczucie, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław ; tenże, W pojemniku na śmietniku, https://spiewnik.wywrota.pl/elzbieta-jodlowska/w-pojemniku-na- -smietniku (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 179 01.02.2022 08:41:40  Aneks. Antologia przykładów Przez rów przeskoczy, do gier ochoczy, oto jest chłopak zuch. (bis) Sam sobą kieruje, starszym ustępuje dla swych przyjaciół – druh. (bis) Zuch pływać umie, zwierza zrozumie, czujny ma węch i słuch. (bis) W mieście, polu, lesie, śpiewa i śmieje się, oto jest chłopak zuch. (bis) Przykład . Jadwiga Zienkowiczówna – Gdy zuchy śpiewają. Fragment () Gdy zuchy śpiewają, To smutki pryskają, Weselą się duzi i mali, A piosnka ich płynie, po polskiej krainie, Wśród mórz dźwięcznych, Dźwięcznych na fali. Przykład . L. Ziolka – Z nas się każdy postara () Z nas się każdy postara, postara, postara, Żeby nie był ofiara, ofiara, leń. Fason trzymać cała rzecz, Śmiech to zdrowie, z płaczem precz. Humor grunt, troski w kąt, Zuchy robią wielki bunt! Choć nas bieda przyciska, przyciska, przyciska Od nas zuchów śmiech tryska, śmiech tryska – wciąż.  A. Kamiński, Wesół i śmiały, „Drużyna. Zuchowe wieści” , nr , s. . Źródło pierwot- ne: A. Kamiński, Antek cwaniak, „Na Tropie”, Katowice .  J. Zienkowiczówna, Gdy zuchy śpiewają, za: A. Kamiński, Książka drużynowego zuchów, Wydawnictwo „Śląsk”, Bytom , s. . Źródło pierwotne: A. Kamiński, Książka wodza zu- chów, Drukarnia W.L. Anczyca i Spółki, Kraków . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 180 01.02.2022 08:41:40 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Płacze tylko mazgaj, tchórz, Lecz my zuchy – ani rusz! I kto chce – i kto chce, Lecz my zuchy, zuchy, nigdy nie! Przykład . Papcio Chmiel (Henryk J. Chmielewski) – Urodziłem się w Barbakanie. Wspomnienie dotyczące drugiej połowy lat . XX wieku Dzień kupna harcerskiego mundurka był dla mnie dniem wielkiego szczęścia. Sklep harcerski mieścił się na ulicy Romualda Traugutta, w skrzydle pałacu Raczyń- skich. Ojciec kupił mi zielony, drelichowy mundurek, czapkę rogatywkę z mosiężną lilijką, skórzany pasek z harcerską klamrą, szary sznur młodzika z gwizdkiem, czarne podkolanówki, zieloną chustę i wielki, płaski nóż w pochwie. Za kupno tego noża mama „podkręcała” ojca po powrocie z zakupów: – Po co dziecku kupiłeś taki nóż! Gdzie ty masz rozum?! Czy on jest Tarzanem, czy harcerzem? Na drugi dzień przystąpiłem do ćwiczeń z nożem. Kiedy mamusi nie było w domu, postawiłem deskę do prasowania pod drzwiami i przez cały pokój rzucając nożem, próbowałem wbić go w deskę. Nie zawsze udawało mi się trafić. Drzwi zostały tro- chę podziobane, ale czy to moja wina, że mieszkania nie przystosowano do potrzeb harcerza? Na wiosnę  roku ZHP zorganizował zlot w Pomiechówku pod Warszawą. Tatuś dokupił mi jeszcze zielony plecak, zielony koc, aluminiową menażkę i pelerynę. Na zbiórkę do szkoły przywiozła mnie mamusia dorożką (żeby się dziecko nie prze- dźwigało). Ale ze szkoły maszerowaliśmy do Dworca Gdańskiego czwórkami, całą drużyną, z plecakami na plecach. Namioty, sprzęt kuchenny i prowiant pojechały oddzielnie. Szedłem w ostatniej czwórce wśród najmniejszych. Na czele drużyny szedł fanfarzysta i dobosz, który wybijał na werblu takt marsza. „Całowała babka, całowała babka, całowała babka dziadka w nos!” – mruczeliśmy pod nosem w takt bębna. Po chodniku maszerowały matki, przynosząc nam wstyd przed resztą drużyny. Co chwila podchodziły do nas i chciały pomóc nieść plecaki. Rzeczywiście, ledwo niosłem swój, chyba większy ode mnie. Na dobitek drużynowy zarządził śpiew, aby drużyna godnie prezentowała się na ulicy. „Jak dobrze nam głęboką nocą wędrować jasną wstęgą szos...” – wyliśmy, choć był jasny dzień. [...] Od czasu, jak zostałem harcerzem, nie wyjeżdżałem na letnisko z mamusią, lecz na obozy harcerskie. Na pierwszym obozie byłem pod Grodnem, na wysokiej skarpie Niemna. Obóz mieścił się na terenie wojskowym i od wojska mieliśmy wy- pożyczony cały sprzęt obozowy: namioty, kuchnię, a nawet buty, ciężkie, podkute  L. Ziolka, Z nas się każdy postara, za: A. Kamiński, Książka drużynowego zuchów, dz. cyt., s. . Źródło pierwotne: A. Kamiński, Książka wodza zuchów..., dz. cyt. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 181 01.02.2022 08:41:40  Aneks. Antologia przykładów gwoździami. Nie mogłem z nich skorzystać, bo miałem za małe stopy. [...] Wieczo- rami paliliśmy ogniska, przy których śpiewaliśmy piosenki. Wiele ułożyliśmy sami. Między innymi taką: „Poszli Żydki na łowy – trajlili bum! Do dalekiej Dąbrowy – trajlili bum! Gdy przez most przejeżdżali – trajlili bum! To się bardzo strachali – trajlili bum, tratata, trajlili bum! Bo w tym moście małego – trajlili bum! Było dziurę wielkiego – trajlili bum! Zobaczyli zająca – trajlilili bum! Jeden drugiemu trąca – trajlili bum! Czy to niedźwiedź, czy to lew – trajlili bum! To pantera jest psia krew – trajlili bum!”. A oto słowa innej piosenki, która utkwiła mi w pamięci: „Pewna kocia miała ciocię, A ta ciocia kotów sto. Każda kocia miała kocię I miauczało bractwo to! Wolno koci u swej cioci, mieć z kotami koci kram. Kot napsoci, moi złoci. Koci cioci, lecz nie nam! [...]”. Mój egzamin utkwił mi na zawsze w pamięci. Zaproponowałem placki ziemnia- czane i zupę wiśniową. Placki robiłem w domu nie raz i tu czułem się mocny. Zupa też nie była problemem: wiśnie zerwane u gospodarza przez pomocników, woda z rzeki przefiltrowana przez płótno, cukier, śmietana, makaron fabryczny i zupa gotowa. Urobiliśmy się za to przy plackach. Obraliśmy górę ziemniaków. Tarliśmy je do południa, bo była tylko jedna tarka. Pora obiadu, drużyna staje w ogonku i bije łyż- kami po menażkach na znak zdenerwowania, a my mamy dopiero pierwszą patelnię placków. Wydaliśmy zupę, mimo że słodkie zupy daje się jako danie drugie, a potem, w miarę smażenia, podawaliśmy kolegom po jednym placku. Trwało to parę godzin, słońce zniżyło się, a myśmy wciąż smażyli placki. Wiara siedziała wokół kuchni i śpiewała piosenki, przeważnie na temat niedorozwoju umysłowego kuchcika. „Odrobinę mięsa bez kości, Odrobinę boczku chudego. Rzuca wzrokiem pełnym żałości, Do kotła, lecz pustego. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 182 01.02.2022 08:41:40 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Chciałby zeżreć kotlet schabowy, Zalewajką zalać się! Pas popuścić na ostatnią dziurkę, I usłyszeć: „Nażryj się!” Śpiewano na melodię modnego szlagieru Odrobinę szczęścia w miłości... Przykład . Humor harcerski () Na zlocie w Spale jedna ze starszych wiekiem komendantek (jeszcze dobrze pa- miętamy, jakie one były!), nie mogąc dać sobie rady z chcącymi przedostać się do żeńskiego obozu harcerzami, mocno zdenerwowana, odezwała się: – Wolałabym mieć do czynienia z dziesięcioma dziewczynami niż z jednym z was! – My też, druhno Komendantko! – odezwali się harcerze. – Druhu Janku, umiecie pływać? – Tak jest, druhu zastępowy! – Gdzieście się nauczyli? – W wodzie, druhu zastępowy! Z wędrówek St. H. w górach. Druhna: – Oh, jak to trudno wspinać się w górę! Przydałby się tu jakiś koń albo osioł. Druh: – Proszę się, druhno, oprzeć o mnie, będzie wygodniej. Podczas pogadanki na temat pielęgniarstwa. – Druhu zastępowy, a jak pacjent nie ma już ani gorączki, ani przyspieszonego bicia serca, ani pulsu, to co wtedy? – Wtedy? Wtedy jest nieboszczykiem. – Pamiętajcie chłopcy – mówi wódz, ucząc zuchów na zbiórce pisać listy – że sztuka pisania listów polega na tym, by pisać tak, jak się mówi? – A jeśli ktoś mówi przez nos albo się jąka, druhu zastępowy?  Papcio Chmiel (H.J. Chmielewski), Urodziłem się w Barbakanie..., dz. cyt., s. –.  Humor harcerski, „Gazetka Siódemki” , nr , s. . Zamieszczona w: Kronika Sió- demki, t. , [b.w.], Bydgoszcz [b.r.], [b.s.]. Wpis z  roku. Ponieważ zamieszczone w gazetce utwory nie zostały opatrzone komentarzem, trudno stwierdzić, czy mamy do czynienia z aneg- dotami, dowcipami, czy z formami mieszanymi, które posłużyły w przyszłości do opracowania dowcipów. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 183 01.02.2022 08:41:40  Aneks. Antologia przykładów Przykład . M. Kowalikowski – Z.et H.a P.u. Fragment () Na melodię Wojenko, wojenko Z.et H.a P.u, Z.et H.a P.u Cóżeś ty za związek, Że na tobie ciąży, że na tobie ciąży Wielki obowiązek. Ciąży obowiązek Wychowania młodzieży, Których tyś zaciągnął, których tyś zaciągnął W karne swe szeregi. Podstawa harcerstwa To odwaga i męstwo, Które zawsze wiodą, które zawsze wiodą Po zasłużone zwycięstwo. W naszych też szeregach Humor zawsze tryska, Chociaż niejednego, chociaż niejednego Bieda dość przyciska. Przykład . Stefan Łoś – Piosnka kucharza harcerskiego (?) O mój rozmarynie, rozwijaj się, o mój rozmarynie, rozwijaj się! Dziś ja mam kucharzyć, strawę dla was warzyć, nie cieszcie się! Obozowej zupy wszak przepis znam (bis) Wedle naszej mody nabierz najpierw wody ot, z rowu tam! Wrzuć do wody wszystko, co tylko masz (bis) Świeżej trawy z łąki, jeśli nie ma mąki lub smacznych kasz.  M. Kowalkowski, Z.et H.a P.u [w:] Kronika Siódemki, dz. cyt., t. . Wpis z  roku. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 184 01.02.2022 08:41:40 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Woda się w rondelku gotuje już (bis) Kartofle pozbieraj, siadaj i obieraj, jeśli masz nóż. Czasem wpadnie mucha lub gorszy gad (bis) W innych przypraw braku to dodaje smaku, zjesz wszystko rad. Cóż ja jeszcze więcej na obiad dam? (bis) Macie kiepskie miny, zjadajcie łupiny, na zdrowie wam! Przykład . N.N. – Pieśń dziadowska o harcerzach (?) Słuchajta ludzie i rozdziawiajta gęby pieśni dziadowskiej skołtunione kłęby; wysłuchać raczcie, albowiem nie wiecie, jak źle na świecie. Oj, źle, powiadam i kiepsko się dzieje: onego czasu nasze polskie knieje zamieszkiwały różne czworonogi, co miały rogi. Jelenie, sarny lub orangutangi, co jedli trawę, banany, pirangi, teraz cudackie czynią tam praktyki jakieś djabliki. Dzikie to, krnąbrne, nikiej pchła ruchliwe, żwawe, skaczące i mocno krzykliwe – nie rusz go, jeśli blisko ciebie lezie, bo cię ugryzie! Pysk ma kosmaty, mocny pas na brzuchu, jeden drugiemu mówi: „Czuwaj, druhu!”, gołe kolana ma i nagie łokcie, szpadle paznokcie.  S. Łoś, Piosnka kucharza harcerskiego [w:] O.M. Żukowski (oprac.), Czuwaj! Pieśni..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 185 01.02.2022 08:41:40  Aneks. Antologia przykładów Dach kształtu grzyba głowę mu okrywa... Taki potworek skautem się nazywa – bardzo jest dziki, gdyż jako wieść niesie, chowany w lesie. Popatrz na niego!... Gdy chodzi po drogach. Całkiem jak człowiek idzie na dwóch nogach, lecz jeśli znajdzie się za jakim krzakiem, pełza czworakiem. Albo też czasem jak małpa cyrkowa wlezie na drzewo, w gałęzie się schowa i macha wielką, na drągu zwieszoną płachtą czerwoną. Wieczorem zawsze w kupę się zbijają i różnych leśnych źwirzów przedrzeźniają; wyją i piszczą, stukają i kraczą, do góry skaczą. Nawet się dziadek do nich zbliżyć lęka, bowiem kużdego z nich zdradziecka ręka zbrojna jest laską, ciężka jak maczuga i bardzo długa. Po co by zresztą dziad się do nich zbliżał i po jałmużnę swoją rękę zniżał? Przeci i oni wciąż chodzą po świecie z torbą na grzbiecie. A nie daj Boże! zapuścić się nocą w las, gdzie harcerskie ogniska migocą – wnet cię te czarty gdzieś w ustroniu dzikiem opadną z krzykiem. Przeróżne ludziom los płata psikusy!... Harcerze, skauty i jensze dzikusy dziś zamieszkują nasze polskie lasy. Oj, ciężkie czasy!  N.N., Pieśń dziadowska o harcerzach [w:] O.M. Żukowski (oprac.), Czuwaj! Pieśni..., dz. cyt., s. –. Por. przykład: . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 186 01.02.2022 08:41:40 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . N.N. – Precz smutek wszelki (?) Precz, precz od nas smutek wszelki, Każdy z nas ma plecak wielki, Więc wesoło na wycieczce szybko mija czas, Więc wesoło na wycieczce szybko mija czas. Dziś nadeszła znów niedziela, Użyjemy dość wesela, Gdy w obozie choć o mrozie Tańczyć będziem wraz. Na polanie u ogniska Zawsze u nas humor tryska, Bo przy śpiewie, to o gniewie Nikt nie myśli z nas. A po miłej pogawędce Na tej pięknej tu polance, Więc druhowie, skautów zdrowie Wykrzyknijmy wraz! Przykład . N.N. – Raduje się serce (?) Raduje się serce, raduje się dusza, gdy nasza drużyna na wycieczkę rusza. Oj, da, oj da-dana, drużyno kochana, nie masz to jak nasza, nie. Kiedy maszerujem czwórkami w szeregu, to nasz drużynowy idzie gdzieś na brzegu. Oj, da... A na przedzie „fason” drużynowy kroczy, nadął się aż na wierzch wychodzą mu oczy. Oj, da... Nasi plutonowi, niech ich los ogarnie, pilnują plutonów jak wilki owczarnie. Oj, da...  N.N., Precz smutek wszelki [w:] O.M. Żukowski (oprac.), Czuwaj! Pieśni..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 187 01.02.2022 08:41:40  Aneks. Antologia przykładów Za to zastępowi nieźle się sprawują, bo za czterech jedzą, za ośmiu gardłują. Oj, da... Za to szeregowcy, chłopcy jak należy, nie masz jak to w naszej drużynie harcerzy. Oj, da... Chociaż w butach dziury, a na spodniach łaty, lecz w naszej drużynie najdzielniejsze chwaty. Oj, da... A więc piersi naprzód, podniesiona głowa, bośmy przecież wszyscy drużyna morowa! Oj, da... Hej, czapki na bakier, zawadiacka mina, Wiwat, niechaj żyje wesoła drużyna! Przykład . W. Ruszkowski – Niedola skauta (?) Ciężko skautom żyć, mój Boże, prześladuje ich, kto może. Oj, bieda, to bieda, wielka bieda, oj, bieda, to bieda, niedola. Na wycieczkę, gdy wędruje, mama, ciocia opatruje. Oj, bieda... itd. Mama kożuch ciepły daje, ciocia sweter i dwa szale. Oj, bieda... itd. Mama kaszy, cukru, chleba, ciocia wędlin i co trzeba. Oj, bieda... itd. A na drogę też wskazówki: Nie przezięb się, nie stłucz główki. Oj, bieda... itd.  N.N., Raduje się serce [w:] O.M. Żukowski (oprac.), Czuwaj! Pieśni..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 188 01.02.2022 08:41:40 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Wraca skaut rozpromieniony, a tu gniewy z każdej strony. Oj, bieda... itd. Bój się Boga, chłopcze drogi, czegoś tak zabłocił nogi! Oj, bieda... itd. Czemu kurtka poszarpana, buzia błotem umazana! Oj, bieda... itd. Gdzie masz wstyd i gdzie sumienie Marnotrawić nasze mienie. Oj, bieda... itd. On miast płakać wciąż się śmieje I znów na wycieczkę wieje. Oj, bieda... itd. Przykład . Eugeniusz Szulc – Krakowiaki obozowe () Siódemka, Siódemka Morowe chłopaki Chociaż ma niektóry Rozmaite braki! Oj dana! Nasz Komendant dzielny Wzrostu jest maleńki To z nim tu w obozie Kłopot jest niewielki. Oj dana! Gwizdek trzyma w zębach I jest bardzo groźny Wciąż nas budzi z rana To, jest nasz oboźny. Oj dana! Nasz kochany „Trener” Człowiek bardzo srogi W niejednej chałupie Poprzyprawiał rogi. Oj dana!  W. Ruszkowski, Niedola skauta [w:] O.M. Żukowski (oprac.), Czuwaj! Pieśni..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 189 01.02.2022 08:41:40  Aneks. Antologia przykładów Mamy gospodarza Alfons mu na imię Gdy jedzie po prowiant To odrazu zginie. Oj dana! Kto nam tu kucharząc Opowiada wice? Kto nam chrzci wciąż mleko? To nasz dzielny Tietze. Oj dana! Rosił mocno deszczyk, Podmuchiwał wiater Aż nasz „Ciapciu” miły Dostał kiszek katar. Oj dana! Czarne okulary, Czarna Taty broda Chociaż groźny wygląd Lecz cichy jak woda. Oj dana! W którym to namiocie Takie wielkie krzyki? Domek to „Urwisów” Gdzie są dwa Jerzyki. Oj dana! Między dwa obozy „Plunia” serce dzielił Aż jednych oczernił A drugich obielił. Oj dana! I o sobie śpiewać Ja bym tutaj musiał Gdy kto chce mie wspomnieć Niechaj wspomni „Siusia”. Oj dana! Przykład . Irena Bobowska – *** (?) Bo ja się uczę największej sztuki życia: uśmiechać się zawsze i wszędzie i bez rozpaczy znosić bóle, i nie żałować tego, co przeszło, i nie bać się tego, co będzie.  E. Szulc, Krakowiaki obozowe [w:] Kronika Siódemki..., dz. cyt., t. . Wpis z  roku. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 190 01.02.2022 08:41:40 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Poznałam smak głodu i bezsennych nocy i wiem, jak kłuje zimno, gdy w kłębek chciałbyś skulony uchronić się od chłodu. I wiem, co znaczy lać łzy niemocy w niejeden dzień jasny, niejedną noc ciemną. I nauczyłam się popędzać myślami czas, co bezlitośnie lubi się dłużyć, i wiem, jak ciężko trzeba walczyć z sobą, aby nie upaść i nie dać się znużyć niekończącą zda się drogą... I dalej uczę się najcięższej sztuki życia: uśmiechać się zawsze i wszędzie i bez rozpaczy znosić bóle, i nie żałować tego, co przeszło, i nie bać się tego, co będzie. Przykład . Maria Masłowska – Humor harcerski () Jak to zdrowo i wesoło bez bucików w zimie żyć marznąć na kość i wokoło patrząc ze Szwabów mocno drwić. Jak to lekko i ciekawie wielką pustkę czuć w żołądku i nie sypiać w nocy prawie na apelach stać w porządku. Jak to sprytnie i figlarnie i świerzb tępić no i wszy bielić kołnierzykiem pasiak być beztroską i – łykać łzy! Jak to czule i serdecznie słuchać Niemców wzniosłe hasła (które chronią nas bezpiecznie nawet gdyby bomba trzasła).  I. Bobowska, *** [w:] K. Wyczańska (oprac.), Harcerki –. Relacje i pamiętniki, PWN, Warszawa , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 191 01.02.2022 08:41:40  Aneks. Antologia przykładów Maul halten polnische Schweine Du keine Sorgen, Krankheit keine! Arbeit macht frei! weiter los, los i tak nam stale gulgoczą w głos. Jakiż los mój jest szczęśliwy że hitleryzm już poznałam ja, nie człowiek tylko Numer w głębię zbrodni ich – zajrzałam. Ordnung, szlify to pozory! Wnętrze? błoto i padlina! Serca dobroć im nie znana A na gębach butna mina. Wiwat życie! Wiwat słońce! Tygiel lagru ludzi praży jedni błyszczą na diamenty innych jakieś błocko maże. Ten, kto wyjdzie a żyć będzie los go w niczym już nie złamie stelaż Polsce z siebie złoży pracą swą, nawet – snami! Przykład . Wanda Zaorska – By uśmiech wyjrzał na smutne buzie (?) Tajna w Ravensbrück drużyna „Murów” Często myśli o małych w obozie, Wysila spryt, nie szczędzi trudów, By uśmiech wyjrzał na smutne buzie.  Niem.: „Zamknąć gęby, polskie świnie, nie martwcie się, od tego nie zachorujecie, praca czyni wolnym, szybciej, szybciej!”.  Niem.: „porządek”.  M. Masłowska, Humor harcerski [w:] A. Szefer (red.), „Mury”. Harcerska konspiracyjna drużyna w Ravensbrück, Śląski Instytut Naukowy, Katowice , s. –. Por. M. Masłow- ska, Humor harcerski w Ravensbrück [w:] tejże, Wiersze z obozu w Ravensbrück, AAN PAN, IH w Warszawie, Zakład Systemów Totalitarnych i Dziejów II Wojny Światowej, zespół nr , ZHP Organizacja Harcerek –. Relacje indywidualne, wspomnienia, sygn. /, nr . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 192 01.02.2022 08:41:40 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Ta lalkę z barwnych szmatek nawinie Albo pajaca, co śmiesznie fika, Ta kostkę cukru schowa w kantynie Dla chudziutkiego ze wsi Józika. Ile pomysłów i możliwości, Tyle pomocy niosą dziewczęta, Co Polsce służyć przyrzekły w młodości, A każda z „Murów” przysięgę pamięta. Przykład . Co myśli o harcerzach kobieta stateczna? () Od redakcji: Nadesłano nam list jednej z pań... Publikujemy go. „Szanowna Redakcjo! Słyszałam, że ma wyjść gazeta harcerska. Tak wszyscy latają za tymi harcerzami! Niech więc światu stanie się wiadomym, co myśli o nich kobieta stateczna. Idzie to sobie przez obóz w krótkich spodniach, tak krótkich, że każdy przyzwoicie wychowany człowiek w rumieńcach staje, a nieprzyzwoity aż klaska z bezwstydnej uciechy. Dobrze, jeśli to jest jeszcze dzieckiem. Nie daj jednak Boże, jeśli to dorosłe (okropność!) wylezie na obóz. Obrosłe kudłami nogi sterczą z niego, że aż fe! Toż to dzikusów z epoki kamienia dłubanego przypomina! Dzikusów?! Ależ to dziecinnie wstydliwi ludzie w porównaniu z tymi włóczykijami. Każda szanująca się matka nie puści na krok z domu dorastającej córeczki, gdy to towarzystwo, zgrupo- wane w oddziały (o pomsto!) maszeruje bezkarnie, po ulicach. Czy władze tego nie widzą? Skandal! Jeżeli już nie można rozpędzić tego bractwa – bo podobno zło jest zawsze dobrze zorganizowane – to, czy nie można im przydzielić trochę więcej materiału, by sobie te golasy przykryli? Co za zepsucie! Niedawno słyszałam od sąsiadki, że córki dłużej utrzymać nie mogła. Wstąpiła do harcerzy. A jak ci harcerze się ubierają! Pęknąć można! Na plecach jakieś chusteczki, różnych rozmiarów i różnego ga- tunku. Jeden, widziałam, obrus na grzbiet sobie wsadził. Autentyczny, na dwanaście osób. Chciałam odczytać monogram, ale uciekł mi, nicpoń. Harcerz, psia mać! A to ich »czuwaj«, to mnie do grobu wprowadzi. Od biedy jeszcze zrozumieć można, gdy na »dzień dobry« – »czuwaj« ci powie – wiadomo w dzień może być dużo niespodzianek – ale zupełnie pojąć nie mogę, gdy mi taki  W. Zaorska, By uśmiech wyjrzał na smutne buzie [w:] A. Szefer (red.), Mury. Harcerska konspiracyjna drużyna..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 193 01.02.2022 08:41:40  Aneks. Antologia przykładów ZHP-owiec na »dobranoc« takie »czuwaj« krzyknie. Ze skóry można wyskoczyć! Zrozum człowieku, że w nocy każdy chce spać, a nie czuwać. W ogóle mam wrażenie, że oni nie mają sobie nic innego do powiedzenia, jak tylko »czuwaj« lub, gdy chcą z sobą nieco dłużej porozmawiać: »czuj-czuj, czuwaj...« Maryjanna Leciwa”. Przykład . Echo obozowe w zielonym dniu () Echo, echo, echo, co echo gada Echo prawdę opowiada Dlaczego Dr Gordon „Siódemkę” do pracy zwołuje Bo nikt inny mu nie haruje Dlaczego na warcie śpimy Bo za dużo w Żurczynie robimy Dlaczego komenda nas do stopni nie dopuszczała Bo ma strach, żeby za dużo instruktorów miała Dlaczego dh Komendant dał „Delfinom” grochówkę Bo miał strach, że pójdą na wędrówkę Echo, a jak działa zupa grochowa Jak bomba atomowa Dlaczego „Siódemka” w Żurczynie po słomie skakała Bo zupę z trupa dostała Dlaczego dh Gordon Szubin chwali Bo myśli, że „Siódemkarze” będą więcej pracowali Echo, echo, dlaczego nas goście odwiedzają Bo w domu takiego jedzenia nie mają Dlaczego dh gospodarz się rachuluje Bo wszystko dla druhen przechowuje Dlaczego druhny w Komendzie sypiają Bo w domu takiej wygody nie mają Echo, echo jak w Głęboczku życie płynie Jak choremu po rycynie Dlaczego Komenda na warcie nie stoi Bo się nocnej zmory boi Dlaczego w Komendzie tak późno zasypiają Bo druhny im przeszkadzają Dlaczego sekretarz książeczki służbowe nie wypisuje Bo dzień i noc na Ha-era pałkuje  Co myśli o harcerzach kobieta stateczna?, za: W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundur- ku, dz. cyt., s. –. Fragmenty artykułu z „Czuwaj”, jednodniówki hufca harcerskiego „Ojczy- zna”, wydanej w Wetzlerze  listopada  roku. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 194 01.02.2022 08:41:40 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Dlaczego w teren nie chodzimy Bo najważniejsze, że w programie widzimy Dlaczego wszyscy się na pierwszą wartę pchają Bo pod namiotem Komendy podsłuchiwają Echo, echo, echo, co echo gada Echo prawdę opowiada Echo ułożone przez obozowników przeprowadzono na kominku obozu w zielo- nym dniu. Przykład . Mariusz Umiejski, Zenon Wypijewski – Komenda: Odmaszerować, czyli „zielony dzień” ( sierpnia ) W obozie „Siódemki” od rana wesoło Zielony sztandar podnosi swe czoło To „Siódemkarze” po pracy heń Rozpoczynają zielony dzień. Nowa komenda od wczoraj wybrana Zaczyna prace od samego rana Groźny oboźny laską wymachuje I „starych wilków” do pracy zwołuje. Komendant nowy dobrze się spisuje I nad swym biurkiem cały dzień pracuje A ten gospodarz krzykliwy pyskaty Skacze i krzyczy: „kuchciki do pracy!” A nasz kwatermistrz to chłop morowy Nie zraża się niczem, nie traci głowy A nasz sekretarz do pracy się pali Gdy nikt nie widzi do łóżka się wali. Ten główny kucharz maruda i sknera Tylko by siedział i dużo wyżerał A stara komenda nie mówi ni słowa Pracuje od rana choć boli ich głowa.  Echo obozowe (w zielonym dniu) [w:] Kronika Siódemki, t. , [b.w.], Bydgoszcz [b.r.], s. –. Wpis z  roku. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 195 01.02.2022 08:41:40  Aneks. Antologia przykładów Nad obozem cisza Wiatr szumi i śpiewa Nasz zielony dzień się kończy i cisza nocna obóz zalewa. Przykład . Zakon obozowy () My z zakonu zielonych chust zamknięci w tem obozie straszne przeżywamy dni o Panie. Jako rada obozowa i wybrani jednogłośnie przez cały zakon stajemy dzisiaj przed Twoją potęgą (Dh hm. Trzcieliński Kom Chor.) i przed Twoim złotym sznurem oraz przed Twoją jasną elitą czerwono-zielonych lilijek. Z okazji wielkiego ognia i zgromadzenia publicznego ośmielamy się wyrazić nasze nieznoszne przeżycia. W myśl obowiązujących nas przepisów przedstawiamy Tobie Panie nasze błagalne litanie i prosimy o uważne wysłuchanie. ) od napadów dzikiej zwierzyny w lesistej krainie – zachowaj nas Panie ) o piękne i ciepłe dni w obozie – postaraj się Panie ) od nagłych i niespodziewanych napadów nocnych – zachowaj nas Panie ) o zarekwirowanie gwizdka oboźnego – prosimy cię Panie ) od nagłych niespodziewanych alarmów – zachowaj nas Panie ) o codzienną pobudkę o godz. -tej – prosimy cię Panie ) o koncert symfoniczny przy obiedzie – prosimy cię Panie ) o siłę roboczą dla obozu – prosimy cię Panie ) o ciszę po śniadaniu – prosimy cię Panie ) o całodzienne wylegiwanie na słońcu – prosimy cię Panie ) o przyznanie stopni bez próby – prosimy cię Panie ) o pełny rękaw sprawności – prosimy cię Panie ) od nocnej warty – uchowaj nas Panie ) o całodzienne zatrudnienie Komendanta – prosimy cię Panie ) o ciepłą pierzynę w chłodne noce – prosimy cię Panie ) o zasilenie naszej spiżarni – prosimy cię Panie ) od codziennej kaszy na śniadanie – zachowaj nas Panie ) o obiady -daniowe z kompotem i soczkiem – prosimy cię Panie ) od suchego chleba na śniadanie – zachowaj nas Panie ) o codzienny podwieczorek z ciasteczkiem i dobrą kawą – prosimy cię Panie ) o ciepłe parówki na kolację – prosimy cię Panie ) o dojną krowę i  kur dla obozu – prosimy cię Panie ) bogatą spiżarnię w Żurczynie – otwieraj nam Panie ) bramy twego skarbca – otwieraj nam Panie ) bramy twego sadu owocowego – otwieraj nam Panie  M. Umiejski, Z. Wypijewski, Komenda odmaszerować, czyli „zielony dzień” [w:] Kronika Siódemki, t. , s. . Wpis z  roku. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 196 01.02.2022 08:41:41 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  O zmianę tego ciężkiego losu, a zrealizowanie naszych próśb i o bezwzględne otwierania bram – niech ci rozkaże twe dobre serce harcerskie. Władza twa i potęga to gwarancja i nieprzejednana wiara, że gdy nadejdzie nowy dzień ujrzymy owoc naszego błagania. Przykład . List od syna () Uradowany ob. Kowalski rozerwał kopertę i przeczytał co następuje: „Drogi Tato! Niech się Tato o mnie nie martwi nic. I mamie niech Tato powie, że nie wy- padłem z pociągu i nie zaziębiłem się. Tu nawet całkiem fajnie jest na tej kolonii. Jakeśmy zajechali na miejsce, to już była noc. Stanęliśmy na podwórku i zaraz nas zaczęli dzielić na zastępy. Prędko to nawet poszło, bo pan kierownik ustawił nas w szereg według wzrostu i kazał odliczać do trzydziestu. Trzydziestka – i zastęp. Trzydziestka – i zastęp. Cztery takie. Śmiesznie tak wyszło, bo ja, co zawsze wysoki byłem – jestem z chłopakami z VII klasy. Całkiem równi. Co, że starsi o dwa, lata? A Kazik Bąk jest z trzeciakami. Dobrze mu tak. Nie będzie się mądrzył. Spać poszliśmy po omacku, bo światło było zepsute. Zaraz usnąłem, ale szybko się obudziłem, bo mnie trochę deski uwierały (teraz już mamy sienniki). Od razu sobie przypomniałem, że nie było kolacji, więc zjadłem całą tę kiełbasę, co ją miałem powiesić w suchym miejscu, i resztę czereśni. Okropnie mi się wtedy pić zachciało i musiałem iść aż do studni. Ale naprawdę już mi nic nie jest. A higienistę mamy bardzo miłego. Światło potem naprawili, bo co rano były z tego całe hece. Każdy coś szukał, każ- demu coś zginęło. To buty, to koszula. A mnie nic nie zginęło. Co, ja frajer, żeby się rozebrać. Co rano jest u nas apel. Tato wie, co to jest? Nie wie Tato pewnie, więc opiszę. Najpierw my się ustawiamy, a pan Edzio, nasz wychowawca, na nas krzyczy. Potem już wszyscy stoją i wychodzi pan kierownik. Potem śpiewa się hymn i już można iść na śniadanie. Więc na pierwszym apelu pan kierownik przeczytał nam regulamin. Tam było napisane wszystko to, czego nie wolno. Dużo tego było i nikt nie wiedział, dlaczego, aleśmy się bali zapytać pana kierownika. Pytaliśmy się pana Edzia, a on powiedział zupełnie jak stryjek Ksawery: »Dzieci i ryby głosu nie, mają. Nie wolno – i koniec«. Kazał Tato, żeby opisywać wszystko, co robimy. Pierwszego dnia padał deszcz i nie było po co wychodzić. Pan kierownik kazał nam sprzątać w sypialni, ale jest tylko jedna miotła, więc myśmy ją po koleżeńsku ustąpili młodszym, a sami graliśmy w cymbergaja. Aha, Tato, przyślij mi tę puszkę z guzikami, co stoi u mnie pod łóżkiem; bo nie mam już ani jednego, a pan Edzio mówi, że będzie tego lata dużo deszczu.  Zakon obozowy [w:] Kronika Siódemki, dz. cyt., t. , s. –. Wpis z  roku. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 197 01.02.2022 08:41:41  Aneks. Antologia przykładów Na drugi dzień była pogoda. Zaraz po śniadaniu zebrał nas pan Edzio na podwór- ku i powiedział, że tylko skoczy do pana kierownika, a potem będziemy mieli »zaję- cia«. Ale na tym podwórku nie ma co robić, więc nam się znudziło i mnie chłopaki wysłali na zwiad. Poszedłem pod drzwi od pokoju pana kierownika i zajrzałem przez dziurkę od klucza. Pan Edzio siedział na stołku, a pan kierownik chodził po pokoju tam i nazad i bardzo chrząkał. W końcu powiada: – No, jak się rozpakuje bibliotekę, to będziemy mogli zacząć k.o. Jak nam przyślą instruktora, to będziemy mieli i WF. No, zresztą jutro się naradzimy. A tymczasem weźcie ich gdzieś w teren. Wiecie Morse i takie tam. Dzieci to lubią. Ledwo uciekłem spod drzwi, bo pan Edzio zaraz wyszedł i poszliśmy do lasu. Zaszliśmy na polankę i pan Edzio powiada: – Chłopaki, macie teraz dwie godziny czasu. Ale jak gwizdnę, żeby wszyscy byli z powrotem. No i byli wszyscy. Tylko jeden się zagubił, ale znalazł się zaraz na drugi dzień. Więcej nic się na razie nie stało. W ogóle całkiem fajnie jest na tej kolonii. Całuję Cię, kochany Tato, i Mamę też. Wasz Wacek” Ob. Kowalski frasobliwie pokręcił głową. Tej nocy długo nie mógł zasnąć. Przykład . Andrzej Wasilewski – Postrzyżyny Humoru () W niedzielę po południu, koło godziny , mamy już sporo gości. Przybywa ich z każdej strony coraz więcej. Po jeziorze płyną duże łodzie rybackie i prawie z każdej słychać śpiew. Do chwili rozpalenia ogniska i rozpoczęcia przy nim pokazów mamy jeszcze przeszło dwie godziny. Na razie trzeba jakoś naszych gości zabawić. Oprowadzamy ich po obozie. Gospodynie interesują się naszą spiżarnią i kuch- nią. Wszyscy z podziwem oglądają totemy: ptaki i zwierzęta zrobione z prostych konarów. Pytają, czemu diabłu daliśmy do trzymania w paszczy zegar, z wielkim zainteresowaniem oglądają albumy. Chłopcy przy wertowaniu kart albumowych objaśniają poszczególne fotografie, pokazują zdjęcia z Warszawy, Krakowa, Śląska, Tatr i polskiego wybrzeża. Młodzież skupia się na boisku siatkówki. Z początku jest nieśmiała, nie daje się zaprosić do współudziału w grze. Potem znajduje się jeden i drugi odważniejszy i przystępuje do grających. Nasi goście uderzają w piłkę silnie i niezgrabnie, piłka leci w niepotrzebną stronę, pada daleko za boiskiem. Śmieją się z wzajemnych niepowo- dzeń i już zachowują się coraz pewniej i swobodniej. Powoli i starsi zbierają się wokół grających. Słychać żartobliwe uwagi, raz po raz wybucha śmiech. [...] Po komendancie przyszła kolej na mnie – zapowiadacza dzisiejszych pokazów. Na wstępie podzieliłem się ważną wiadomością, że w obozie urodził się Humor i należy  List od syna, „Drużyna” , nr , s. . Por. przykłady: , .  A. Wasilewski, Pod totemem słońca, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 198 01.02.2022 08:41:41 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  dziś sprawić jego postrzyżyny. (W kilku słowach wyjaśniłem znaczenie tego obrzę- du). Ponieważ jest to bardzo godna osoba, więc ceremonia musi odbyć się uroczyście i dlatego zapraszam aż trzy pary kumów. W tym czasie, kiedy ja zapraszałem kumów i wprowadzałem w treść widowiska, Jur za kurtyną drzew ustawiał wykonawców ról i sprawdzał, czy wszystko zostało należycie przygotowane. Na mój znak w kręgu ogniska ukazał się następujący orszak: na przedzie w stroju herolda szedł Fujara i trąbił skocznego marsza. Za nim postępowało dwóch wojowni- ków z pióropuszami u hełmów, kopiami i tarczami w rękach. Następnie dwoje pacho- ląt ubranych w białe szaty niosło największy kocioł obozowy napełniony wodą. Za nimi, w białej długiej szacie i w zielonym wieńcu na głowie, kroczył sędziwy kapłan ze wspaniałą krzywulą (zagiętym u góry kijem) – symbolem swojej godności. Przed trzema parami kumów niesiono „niemowlę” wzrostem dorównujące dwu wielko- ściom dorosłego człowieka. Przyjrzyjmy się ubiorom w obecnym widowisku. Strój herolda składa się z pary czarnych, lekkoatletycznych spodenek i białej nocnej koszuli, której rękawy prze- wiązano powyżej łokci kolorową wstążką, aby się bufiasto wydymały. Kolorowy pas zawiązano w ten sposób, że końce luźno opadają prawie do kolan. Uzupełnieniem całości są pantofelki sznurowane kolorową tasiemką albo włóczką, która kilkakrot- nie owija nogę nieco powyżej kostki. Misiurki rycerzy są zrobione z menażek, chust i gałązek sosnowych służących za kity. W dostojnie opadających z ramion płaszczach trudno jest poznać koce. Po- krywy kotłów służą za tarcze, a drewniane tyczki za kopie. Szata kapłana najmniej skomplikowana, bo upięta z prześcieradła. Kukła Humoru jest zrobiona z siennika napchanego słomą. Oczy, nos, usta i brwi utworzono przyszywając w odpowiednich miejscach szmatki, gałęzie i szyszki. Dwa drągi z włożonymi na końcach buciorami stanowią nogi. Tułów jest spowity w koce, a głowę ubrano w czepek zrobiony z prze- ścieradła. W półmroku, w czerwonawym świetle ogniska, stroje te są dostatecznie efektowne. Reszta aktorów, która się pojawi, będzie ubrana według reguły: „com ta miał, tom wdział” – byle fantastycznie i niecodziennie. Kiedy ku wielkiej uciesze zebranych orszak z „niemowlęciem” ustawił się w kręgu ogniska, arcykapłan z wielką uroczystością i obfitością olbrzymim kropidłem skropił kukłę Humoru wodą z kotła, niezbyt żałując przy tym bliżej siedzących. Olbrzymimi nożycami podciął loki i rzucając je do ogniska wymawiał zaklęcie mające odpędzić duchy posępne i smutne, a przyzwać radosne i jasne. Po tym obrzędzie „noworodkowi” składano dary. Poselstwo od Jana I Słonecz- nego ofiarowało flakonik z drogocenną esencją oleju na rozwój dowcipu. Bochenek w galowym stroju kucharza, w asystencji kuchcików, podarował torebkę cukierków, aby Humor nie zgorzkniał. (Cukierki te, według zwyczaju, zostały rozdane przez ku- mów wśród siedzącej przy ognisku dzieciarni). Podbibok jako mandaryn Capu-Ła- pu podarował Humorowi rzadkiej rasy pieska. Był to podarunek najdowcipniejszy. Napisałem poprzednio o nieudanym lisie, którego nie można było zakwalifikować do żadnego znanego gatunku zwierząt czworonożnych. Otóż teraz temu czworo- nogowi Podbibok dorobił filuternie zagięty ogonek, który nieodgadnioną bestię od Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 199 01.02.2022 08:41:41  Aneks. Antologia przykładów razu przeobraził w bardzo pociesznego psa. Gdy to stworzenie przywiązano jeszcze do zrobionego z liny łańcucha, otrzymało się ostatecznie, zamiast lisa, poczciwego Burka. Przychodziła jeszcze Cyganka wróżbiarka z podarunkiem-talizmanem za- pewniającym powodzenie u dziewcząt. Pytano ją o sposoby na chłopców i wciągano do rozmowy siedzących przy ognisku gości. W dalszym ciągu uroczystości nastąpiły śpiewy poważne i żartobliwe. Deklamowano bardzo dobrze i wesoło Mickiewicza: Golono-strzyżono i opowiadano bajkę o tym, jak chłop oszukał diabła. Nastrój przy ognisku aż do końca był bardzo wesoły i miły. Goście pożegnali się i poszli do domów, a my, zmęczeni, lecz zadowoleni, kładli- śmy się do snu omawiając wrażenia i spostrzeżenia z ostatnich kilku godzin. [...] Trzeci wieczór świąteczny zgromadził w obozie wielką liczbę gości zwabionych krążącą już wieścią o pokazach. Polana obozowa wygląda po trosze odpustowe, jest rojno i barwnie. Widać nawet kilka furmanek, którymi przyjechali ludzie z dalszych okolic. Przewodnim motywem dzisiejszych pokazów jest piosenka o komarze, który „z dębu spadł, wybił sobie w boku gnat”. Na początku zaśpiewano ją w całości. Potem w lesie rozległ się trzask i jęk. Sko- mentowano ten wypadek powtórzeniem pierwszej zwrotki i wysłano gońca, aby się dowiedział, co tak trzasnęło i jęknęło. Posłaniec wrócił zdyszany i z przejęciem po- twierdził wyśpiewane przypuszczenie o nieszczęśliwym wypadku pana na Bagnie. Na ratunek wysłano zastęp sanitarny, który za chwilę z wielką ostrożnością przy- niósł na noszach żałośnie a cienko bzykający ofiarę. Pobieżne oględziny obozowego lekarza stwierdziły potrzebę jak najszybszej ope- racji. Wysłano więc z obozu depeszę do chirurga, który jednak zażądał przysłania specjalnego pociągu. Komendant wydał odpowiednie rozkazy, a tymczasem różne kumoszki doradzały niezawodne środki domowe, a nawet sprowadziły znachorkę, która chorego okadzała, zamawiała, czarowała, wszystkie bzdurne środki znachorów kolejno używać radziła. Chodziło tu o ośmieszenie szarlatanerii żerującej na ciem- nocie wsi. Wykorzystano do tego materiały z poprzednio zrobionego w tej dziedzinie wywiadu. Po pewnym czasie usłyszano gwizd lokomotywy i odgłosy zbliżającego się po- ciągu. Każdy pewnie słyszał i widział, jak się robi „pociąg”. Świetnie to wychodzi u Maszyńskiego, ale może niegorzej wypadło i zastępowi „Żbików”, który do onoma- topeicznych dźwięków dodał jeszcze odpowiedni obraz. Na przedzie „jechała” lokomotywa konstrukcji obozowej, czyli następującej: naj- grubszy jegomość, z odpowiednio wypchanym brzuchem, na głowę miał wsadzony komin (z sitowia), w rękach trzymał dwie menażki – reflektory, a przywiązanymi do nich pokrywami kotłów imitował koła. Do lokomotywy był przyczepiony wagon bagażowy, czyli jak najbardziej tłumo- kami obładowany członek zespołu. Następny z patelnią, warząchwią i rondelkiem  A. Wasilewski, Pod totemem słońca, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 200 01.02.2022 08:41:41 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  na głowie wyobrażał wagon – jadalnię. Za nim lepszą klasę reprezentował doktor chirurg (kapelusz, okulary). Trzecią klasą jechała wiejska babina z koszykiem w ręku, a na końcu, z czerwoną latarnią, pełnił służbę konduktor. Na specjalną uwagę zasługuje system hamulcowy. (Uwaga PKP!). Od zawieszonej nad kominem i napełnionej wodą menażki był przeprowadzony sznurek do wago- nu trzeciej klasy i przytwierdzony do kija, na którym tkwiła tabliczka z napisem: „Hamulec”. Przy pociągnięciu sznurka woda z menażki wlewała się do komina i prawdopodobnie gasiła ogień w piecu, co naturalnie pociągało za sobą zatrzymanie się pociągu. Dla większego wrażenia „lokomotywa” trzymająca pewien zapas wody w ustach przy pociągnięciu sznurka składała buzię w ciup i wylewała wodę strugą (ta z menażki wsiąkała do ułożonego na głowie ręcznika). Chirurg po obejrzeniu chorego oznajmił, że stan pacjenta od początku był ciężki, a kuracja znachorek uczyniła go beznadziejnym. Właściwie komar już kona i nale- ży dać mu spokój. Wtedy znalazło się sporo innych pacjentów, którzy korzystając z obecności znakomitego eskulapa chcieli wyleczyć swoje różne dolegliwości. Z prześcieradłowych zasłon wnet zbudowano gabinet i zaczęły się przyjęcia. Światło w „gabinecie” było tak ustawione, że cienie padały na przezroczystą ścianę od strony widzów i zdradzały to, co się działo wewnątrz. A działy się tam rzeczy, które przejmowały zgrozą, i budziły podziw dla sztuki znakomitego chirurga doko- nywującego operacji. Wyrywanie olbrzymich, jakichś dzikich zębów za pomocą obozowych obcęg, to był drobiazg, nie warty wzmianki. Już ciekawszy wypadek był z nałogowym pijakiem, który twierdził, że pije, aby zalać robaka. Po otworzeniu jamy brzusznej wydobył z niej chirurg kilkunastometrowej długości tasiemca, a raczej węża. Następ- nemu wyciął kamienie żółciowe takiej wielkości, że aż podziw brał, jak je chory mógł udźwignąć, skoro trzeba było pomocy aż trzech asystentów, aby jeden taki kamień o kilka kroków przenieść (ofiarowano go do przyszłego muzeum obozowej medycy- ny). Innemu operator oddzielił od korpusu głowę, aby po wytrząśnięciu z niej trocin, wlać tam kilka kropel oleju i znowu z dobrym skutkiem przyszyć do ciała. Byli też tacy, którym wybierał z piersi skamieniałe, wadliwe serca, a wstawiał nowe, czułe na ludzką biedę i zdolne do miłości. U wielu te niezwykłe operacje wywoływały zdumienie i słusznie można powie- dzieć, że tajemnica ich kryje się w cieniu. Tymczasem komar skonał. Żałośnie bzykający śpiew rodziny przerwało przyby- cie pana rejenta Bąka, wykonawcy ostatniej woli dziedzica na Bagnie. Najpierw więc testator przekazywał swojej rodzinie wszystkie co pulchniejsze osoby spośród obecnych jako ofiary komarowej żarłoczności. Następnie trzy i pół włoska z ogona ofiarowywał zastępowemu „Żubrów” dla uzupełnienia jego rzadkiej brody. Ciało swoje przeznaczał dla dobra ludzkości rozporządzając nim w sposób następujący: sadło zapisywał obozowej aptece – jako środek od reumatyzmów; skórę zarządowi miejscowej gminy – aby uszyła z niej worek do przechowywania budżetowych nadwyżek; skrzydła zaś oddawał dla przedstawicielki płci pięknej, aby podobniejszą była do anioła. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 201 01.02.2022 08:41:41  Aneks. Antologia przykładów Kości prosił zakopać głęboko, aby która z nich nie stała się kością niezgody. Żądło polecił spalić, aby nikomu nie służyło za broń. Testament kończył się wezwaniem do potomności, aby nie stawiali mu pomnika i prośbą do obecnych, aby wytworzyli jak najweselszy nastrój na pogrzebie. Szereg mówców podkreśliło w swoich przemówieniach (parodiach) wybitną rolę tego, który tak tragicznie zginął. Wykonawca ostatniej woli, p. rejent Bąk, pomny na ostatnie słowa testamentu, przystąpił do pełnienia swoich obowiązków dając bzyka- niem hasło do wystąpienia bączego baletu, który w takt dźwięków owadziej muzyki odtańczył taniec Wielkiego Komara. Po balecie sformował się pochód, który przy świetle pochodni i melodii nieżałob- nego marsza tanecznym krokiem odprowadził zwłoki na miejsce im przeznaczone. Przy ognisku do końca wieczora, w myśl odczytanego testamentu, wesoło śpie- wali gospodarze na prze mian z gośćmi lub goście razem z gospodarzami. Gdy milk- nął śpiew, w luki pomiędzy piosenkami wplatano wesołe przypowiastki i bajki. Przykład . J. Gillowa – Kto nauczył się śmiać () Kto nauczył się śmiać, już mu lżej do pracy się brać, nie straszny mu znój ani ludzi gniew. Kiedy brzmi jego śpiew, małe ptaszki wtórują mu z drzew, by wnieść uśmiech swój w roześmiany śpiew. Świat jest cały echem, piosenką, uśmiechem, i jasny dźwięczy chór, i zza chmur wychodzi słońce. Ile blasków i lśnień i radości by mógł światu dać, i szczęścia co dzień, kto nauczył się śmiać. Przykład . Jerzy Litwiniuk – Stój! Kto idzie? () Przyszła kolej pełnić wartę zobaczymy, zobaczymy kto z nas zuch. Trzeba oczy mieć otwarte i wytężać, i wytężać pilnie słuch. Rym cym cym – duli duli duli. Lepiej było w domu przy matuli. Tęga mina, serce pik, pik, pik. Stój, kto idzie? Stój, kto idzie?! Nikt. Stój, kto idzie? Stój, kto idzie?! Jest!!  A. Wasilewski, Pod totemem słońca, dz. cyt., s. –.  J. Gillowa, Kto nauczył się śmiać [w:] E. Dziębowska, J. Dargiel (oprac.), Śpiewnik za- stępowego, dz. cyt., s. –. Polskie słowa do piosenki z filmu rysunkowego Walta Disneya Królewna Śnieżka. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 202 01.02.2022 08:41:41 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Ciężka dola wartownika, gdy dokoła ciemna noc. Lekki dreszczyk go przenika i wspomina ciepły koc. Ref.: Rym, cym, cym... itd. To zahuczy sowa w locie, ma pastwisku zarży koń, to znów człapie coś po błocie, jak przedpotopowy słoń. Ref.: Rym, cym, cym... itd. Tu zatrzeszczał patyk suchy, tam się dzikie kaczki drą. Za plecami jakieś duchy wyprawiają rock and roll. Ref.: Rym, cym, cym – duli, duli, duli. Nad strachajłą nikt się nie rozczuli. Może dzisiaj twój bojowy chrzest: – Stój, kto idzie?! – Stój, kto idzie?! – Jest!! Przykład . Lech Konopiński – Druh Ogórek. Ballada () Okropne rzeczy tu się wyłuszczy, Czyli na talerz wyłoży – O tym, co przeżył straszny Duch Puszczy I druh Ogórek Ambroży. Już przed wyprawą dzielny Ogórek Potworne znosił katusze – Długo w swych spodniach zaszywał dziurę, Nim w leśną zaszył się głuszę. Brnął przez ostępy z odważną miną, Ciężko się biedak mozolił, A potem marnie w tym lesie zginął, Ponieważ nie wziął busoli.  J. Litwiniuk, Stój! Kto idzie? [w:] E. Dziębowska, J. Dargiel (oprac.), Śpiewnik zastępowego, dz. cyt., s. –. Por. przykład: . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 203 01.02.2022 08:41:41  Aneks. Antologia przykładów Ach, nasz Ogórek, gdzie się podziewa? – Głośno biadali druhowie – Ciągle się któryś drapał na drzewa, Albo się drapał po głowie. W borze zaś ciemno było i głucho, Krążyły zjawy rogate – Ogórek bacznie nadstawiał ucho, Niestety w uszach miał watę. Zmęczony wreszcie podparł się kijem, Po czym tak rzekł z miną hardą: – W tej puszczy chyba namiot rozbiję Oraz trzy jajka na twardo. Później się jednak wstrzymywał siłą, By nie zakrzyknąć w głos – Mamo! Bowiem mu ciężko na sercu było I na żołądku tak samo. Zewsząd wylazły płazy i gady I tylko księżyc zza chmurek Wyjrzał pyzaty, zziębnięty, blady – Zupełnie, jak druh Ogórek. Ponad drzewami przeleciał puchacz, Nietoperz ukrył się w cieniu – Wtedy Ogórek zobaczył ducha, Którego miał na ramieniu. Druh nasz przed duchem padł na kolana I wrzasnął: – Wszystko skończone! Jeśli nie zmieni się nic do rana, To ciebie – duchu – wyzionę! Lecz rankiem wreszcie go odszukali Druhowie – nie żadni zbóje – Czuj-duch, Ogórek! – posłyszał z dali I jęknął: – Ducha nie czuję! Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 204 01.02.2022 08:41:41 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  W ten sposób kończy się ta opowieść, Której nie bierzcie zbyt serio – Chociaż jest wielu – mili druhowie – Takich Ogórków z mizerią! Przykład . Bogdan Brzeziński – „Brudne” słowa () Akt I Stach Proszę druhów! Przykra sprawa wielkim smutkiem mnie napawa... Antek To „napawa” – ładne słowo. Franek Umie gadać Stach morowo. Stach Powiem szczerze, w naszej grupie Są jednostki bardzo głupie, Zamiast mówić czystą mową, Mówią: „klawo” i „wdechowo”, „cwaniak”, „facet”, „granda”, „draka”, Malca przechrzczą na „szczeniaka”, A gdy coś im się podoba, Krzyczą: „bycze!”, „o, choroba...!” Więc ja – jako zastępowy – Walczyć chcę o czystość mowy I dziś wzywam was, harcerze: Mówcie zawsze, jak należy. Bez ozdóbek, Bez przeróbek, Jak ja mówcie – kubek w kubek. Wszyscy Brawo! Słusznie! Brawo, Stach! Oto świetny mówca. Ach...  L. Konopiński, Druh Ogórek [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., s. –. Por. tenże, Druh Ogórek [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa , s. –. Źródło pierwotne: tenże, Druh Ogórek, „Świat Młodych” , nr [?], s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 205 01.02.2022 08:41:41  Aneks. Antologia przykładów Akt II Stefek Ale Stach gadane ma... Mówca z niego na sto dwa... Najmorowszy z tej ferajny... Antek Klawy! Zenek Byczy! Piotrek Całkiem fajny. Stach (skromnie) Nauczyciel miał uciechę... No bo mówka była w dechę! Przykład . Bogdan Brzeziński – Fraszki () Zawistni mówią Tyle sprawności! Czyż to nie oznacza, żeś zdobył nadto sprawność... naszywacza? Z botaniki „Na lipę” stopnia dawać się nie godzi, jako że lipa dębu nie urodzi. Słowo honoru – Słowo daję! Daję słowo! Nie dotrzymam?... Dam na nowo. – Ejże, druhu, spójrz mi w twarz: Ile słów honoru masz?  B. Brzeziński, „Brudne” słowa [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Por. ten- że, „Brudne” słowa [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, dz. cyt., s. –.  B. Brzeziński, Zawistni mówią [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. .  B. Brzeziński, Z botaniki [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. .  B. Brzeziński, Słowo honoru [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 206 01.02.2022 08:41:41 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . Stefan Chmielnicki – Gwiazdor. Monolog wierszem () Ja, proszę druhów, zuch ochoczy i dziś już bojaźń mnie nie plami, ja nawet lwu spojrzałem w oczy, choć groźnie ryczał... za kratkami. Więc i przed wami dziarska mina, nie czują tremy nawet w plecie – czasami trochę się zacinam, bo oratorskie mam zacięcie. Czyż może mnie dotrzymać kroku w zuchowych próbach zuch – niezdara, co z trudem gwiazdkę ma po roku, gdy ja ujrzałem wszystkie na raz?... A było to już bardzo dawno, gdy miałem równo dziesięć latek i w małym palcu każdą sprawność z panem Twardowskim na dodatek. Co?... Nie wierzycie?... Mówiąc szczerze, mój drużynowy też nie wierzył. Ale ja twardo stałem przy tym, że ze mnie zuch jest całkowity – że jeśli są harcerze z brodą, czyż ja nie mogę być nim młodo?... – Druhu – powiadam – czy to nie jaż potrafię gwizdać jak kolejarz i wiem, jak kuchcik, co to rzepka, i wbijam gwoźdź, jak majsterklepka, i Słowianinem jestem... z rodu, i mam, jak bartnik, gust do miodu?.... Gdzież – ja się pytam – lepszy murarz, czy wszędobylski zajrzydziura, lub porządnicki, woj Bolkowy, partyzant, strażak czy sklepowy?.... I jako leśnik się nie wsypię, bo ja się dobrze znam na lipie – Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 207 01.02.2022 08:41:41  Aneks. Antologia przykładów i mam aktora gest i głosik – i nawet śpiewam jak Janosik: „tańcowałbym, kiebym mógł, kiebym nie mioł ksywych nóg, a ze ksywę nóżki mom, kiej podskocę, to się gnom...”. Albo: „Czerwony pa...a...a...as, za pa...a...sem broń i topór co błyska z da...a...a...a...la...”. Potem do rymu była „dłoń” i jeszcze coś tam o góralach.... Już nie pamiętam. Dość, że druh rzekł, zachwycony moim pianiem, że gdybym miał, prócz głosu, słuch – mógłbym zaśpiewać w Mediolanie. Mnie jeszcze dziś cyganki wróżą, że będę sławny, jak Caruso – i stanę się bożyszczem mas, gdy się urodzę jeszcze raz... Ale powróćmy do tematu, do gwiazdek – dzielnych zuchów chluby. Otóż, gdy tak przez całe lato zgłaszałem się do każdej próby, raz, gdyśmy byli na biwaku, druh mi wyznaczył próbę taką: „Zuchu” – powiedział – „dziś zuch zyska gwiazdkę, gdy dobrze spełni rozkaz. Tam, koło muru cmentarzyska, na którym zmarłych grzebie wioska, stoi samotny stary dąb. Czy zuch go widzi?” – Widzę. „W dębie jest dziupla. Sięgniesz ręką w głąb i weźmiesz to, co znajdziesz w głębi. Ale nie teraz. Za godzinę. Pójdziesz, gdy już się całkiem ściemni...”. Rzekł. Ja zrobiłem dzielną minę – Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 208 01.02.2022 08:41:41 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  lecz w miarę zmierzchu lęk rósł we mnie i z pięt podnosił się do grdyki, jak z grobów straszne nieboszczyki. Zuchowi jednak honor miły. Poszedłem, zaciskając zęby, żeby za głośno nie dzwoniły – i wnet znalazłem się pod dębem. Za mną mdłym światłem w dali błyskał biwakowego żar ogniska, a tu, przede mną i nade mną aż strach, jak głucho... strach, jak ciemno... Lecz mimo drżenia nóg i rąk dokładnie drzewo macam w krąg i szepczę: „Dzwoń se, szczęko, dzwoń. Ja – zuch, odważny ze mnie typ, nie?...”. Nareszcie dziupla. Wsadzam dłoń i nagle.... jak mnie coś nie szczypnie.... Ja w krzyk: – „Ratuuunku!...” Odruchowo skoczyłem wstecz i... bęc w mur głową... Jakby przez mgłę słyszałem gwizd. Potem sztorcował druh chłopaka za to, że wyjął z dziupli list i dla kawału wsadził raka... Potem mnie zuch przeprosił szczerze – i odtąd w strachy już nie wierzę. – „No, dobrze” – spyta ktoś z słuchaczy – „lecz gdzież te gwiazdki są zuchowe?...”. Gdzie? Niech się mocno wyrżnie w głowę, a wszystkie na raz też zobaczy.  S. Chmielnicki, Gwiazdor [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 209 01.02.2022 08:41:41  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Wanda Chotomska – Hipopotam () Mieszkał w ZOO hipopotam, ważył chyba z tysiąc pudów, tłum odwiedzał co dzień go tam, lecz on stale ziewał z nudów. Paszczą kłapał niby bramą i się nudził wciąż tak samo, jednakowo wciąż się nudził, i gdy spał, i gdy się budził. Bardzo gryzł się biedny tato, nie mógł nic poradzić na to, więc oświadczył: – „Trzeba cudu, by wyleczyć synka z nudów”. A że ujrzał dwóch harcerzy, ze zmartwienia im się zwierzył... Dwóch harcerzy chwilę małą pomyślało, podumało i krzyknęło: – „Po co cudy? My go wyleczymy z nudy! Niech pan wsiada w autobus i przywiezie go na obóz”. Na obozie hipopotam mieszka sobie w trzech namiotach, gra w siatkówkę, strzela z łuku, wciąż się śmieje do rozpuku, biega, skacze, zbiera grzyby, pływa, płosząc wszystkie ryby, przy ognisku basem śpiewa, umie w wędkę zmieniać witkę i już wkrótce się nauczy w uszko igły nawlec nitkę... Przykład . Wanda Chotomska – Janek i tato () Chłopiec Oto nasz Janek w harcerskim stroju, z karteczką w ręku, leży w pokoju. Nad Jan- kiem wisi ogromny zegar, wskazówka po nim dokoła biega, a pod zegarem tym, co godzina, zjawia się tato, mówiąc do syna:  W. Chotomska, Hipopotam [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Por. W. Chotomska, Hipopotam [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 210 01.02.2022 08:41:41 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Tato Pierwsza godzina. Idź nakarm ptaki, bo wygłodniały już, nieboraki. Janek Tato, nie mam czasu na to. Tato Druga godzina. Pled trzepać musisz, bo obiecałeś to dziś mamusi. Janek Tato, nie mam czasu na to. Tato Trzecia godzina. Tu koleżanki chcą, byś im pomógł naprawić sanki. Janek Tato, nie mam czasu na to. Tato Piąta godzina. Oszczędź czas mamy – sam wyczyść sobie z wiatrówki plamy. Janek Tato, nie mam czasu na to. Tato Szósta godzina. Kończy się dzionek, a tym masz lekcje nie odrobione. Janek Tato, nie mam czasu na to. Tato A co robisz? Janek Prosta sprawa – uczę się na pamięć Prawa.  W. Chotomska, Janek i tato [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Por. taż, Janek i tato [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 211 01.02.2022 08:41:41  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Maria Dańkowska – Bohater () Przed frontem zastępu stoi harcerz. Oczy ma skromnie spuszczone. Naprzeciw stoi komendant obozu i grupa instruktorów. Z boku kucharka. Komendant do harcerza Więc postanowiłeś nieodwołalnie? Harcerz (mocno) Nieodwołalnie. Komendant – Poświęcisz się? Harcerz – Poświęcę się. Komendant wzruszony ściska mu dłoń, instruktorzy również. Kucharka na boku ociera łzy, szepcząc: „bohater...”. Teraz wszyscy usuwają się na bok. Harcerz staje na środku sceny. Jeszcze przez moment waha się, po czym zaczyna się rozbierać i zo- staje tylko w spodenkach. Zastyga w pozie pełnej wdzięku z miną męczeńską. Co to znaczy? Komendant wyjaśnia – Obóz nękany jest przez komary. Ten oto druh dobrowolnie oddał im się na pożarcie, żeby się raz najadły i dały harcerzom święty spokój! Przykład . Maria Dańkowska – Cztery rozmowy () Telefon polowy. Przy telefonie dyżurny. Zgadujcie po minie i gestach, z kim i o czym rozmawia. Będzie wprawdzie ruszał ustami, ale bezdźwięcznie. Rozmowa pierwsza Kręci korbą od niechcenia. Podnosi słuchawkę. Coś mówi. Ziewa. Znowu mówi. Odkłada słuchawkę. Ziewa rozdzierająco. Prowadzący ognisko wyjaśnia – Z kim rozmawiał? – Z dyżurnym sąsiedniego podobozu.  M. Dańkowska, Bohater [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Parafraza utworu została przytoczona jako dowcip w omówionym przez nas wyżej wywiadzie Harcerskie- go Instytutu Badawczego ZHP „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie”. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 212 01.02.2022 08:41:41 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  – O czym? – Tak – ot, zapytał co słychać. Nic nie słychać. Rozmowa druga Dzwoni dzwonek. Dyżurny podnosi słuchawkę. Rozpromienia się. Mówi długo i serdecznie. Robi oko. Wącha kwiatki. Prowadzący ognisko – Z kim rozmawiał? Oczywiście z podobozem żeńskim. – O czym? (z powątpiewaniem) Może o sprawach służbowych? Rozmowa trzecia Kręci korbą. Pyta o coś. Cieszy się. A teraz się krzywi. Okropnie się krzywi. Ko- niec rozmowy. Prowadzący ognisko – Dzwonił do kuchni. Pytał, czy już jest obiad. Jest obiad. A co na obiad? No, jak powiem, że kotlet schabowy z mizerią, to i tak nie uwierzycie... Rozmowa czwarta Dzwoni telefon. Dyżurny podnosi słuchawkę. Momentalnie zrywa się na bacz- ność. Słucha oniemiały. Rzuca słuchawkę i wybiega. Prowadzący ognisko – Nie, nie pali się. Wartownik zawiadomił, że wizytacja na horyzoncie... Uwaga! Telefon polowy nie jest konieczny. Można i bez niego udawać, że się kręci korbą i podnosi słuchawkę. Nawet będzie śmieszniej. Przykład . Maria Dańkowska – Harcerskie szczyty (?) Szczyt pecha (tylko dla dziewcząt). Przespać całą noc w okropnie niewygodnych papilotach i nazajutrz dowiedzieć się, że ognisko w obozie chłopców zostało od- wołane. Szczyt elegancji (tylko dla chłopców). Z okazji zakończenia obozu umyć nogi. Szczyt odwagi. Obejrzeć z bliska krowę. Szczyt obżarstwa. Niemożliwy do ustalenia wśród harcerzy. Szczyt wytrwałości. Tak długo szorować menażkę, aż się doszoruje zeszłorocznej grochówki. Szczyt wytrzymałości. Spać na posłaniu z jeży i przykrywać się kupką igliwia.  M. Dańkowska, Cztery rozmowy [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –.  M. Dańkowska (Dań), Balony na sprzedaż balony, [b.w.], [b.m.] [b.r.], s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 213 01.02.2022 08:41:41  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Maria Dańkowska – Obozowe pamiętniki () Pamiętnik pierwszy  sierpnia – Przyjechaliśmy. Na kolację była nieosłodzona czarna kawa.  sierpnia – Życie płynie monotonnie. Na śniadanie była owsianka na mleku.  sierpnia – Gulasz z sosem. Dostały mi się same żyły. Tęsknię za domem.  sierpnia – Ziemniaczki, lekko przyrumienione, z cebulką. Do tego kwaśne mleczko prosto od krówki. Tęsknota to uczucie niemęskie.  sierpnia – Kasza.  sierpnia – Kasza.  sierpnia – Kasza przypalona. Bardzo tęsknię za domem. Człowiek nie jest pa- nem swoich uczuć. Pamiętnik drugi  sierpnia – Przyjechałyśmy. Helka Pierożek, bezczelna, niosła od stacji parasol druhny komendantki. Lizuska.  sierpnia – Miałyśmy dziś służbę. Usmażyłam kotlecik dla Pikusia druhny ko- mendantki. Bardzo mu smakował. Rozkoszna psina.  sierpnia – Helka od piątej rano czatowała pod drzwiami, żeby być pierwsza i wynieść nocniczek Jacusia druhny komendantki. Spryciara.  sierpnia – Pikuś cierpi na niestrawność. Nie chciał omlecika. Również nocni- czek się rozbił i druhna komendantka osobiście wysadza Jacusia za okno. Zdaje się, że zaprzyjaźnię się z Helką. Pamiętnik trzeci  sierpnia – Za lasem jest obóz hufca Mżygłówek. Ale trąby! Dziś w nocy ściąg- nęliśmy im flagę z masztu.  sierpnia – Jasny gwint! Te mazgaje wykorzystały moment, żem zasnął. Ściągnę- li nam.  sierpnia – Górą nasi! My im.  sierpnia – Oni nam.  sierpnia – My im.  sierpnia – Oni nam.  sierpnia – My im.  sierpnia – Oni nam.  sierpnia – Przyjechały jakieś fąfle ze Stodółki. Ściągnęli im i nam. Czekaj- cie, klips wam w ucho! My wam pokażemy dziś w nocy! Jużeśmy się zmówili razem z bratnim obozem hufca Mżygłówek. Pamiętnik czwarty  sierpnia – Okazało się, że zostawiłam w domu widelec i nożyczki do paznokci.  sierpnia – Nie mogę znaleźć nocnej koszuli. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 214 01.02.2022 08:41:41 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie   sierpnia – Okazało się, że widelec był zawinięty w zielone skarpetki. Nie mogę znaleźć poduszki.  sierpnia – W dalszym ciągu nie mogę znaleźć nocnej koszuli. Ani poduszki.  sierpnia – Czeszę się widelcem. Nie chcę pożyczać grzebienia od koleżanek. To bardzo niehigienicznie.  sierpnia – Okazało się, że koszula była w namiocie „Fiołków”. Nie mogę znaleźć dziesięciu listów od Frania związanych różową wstążeczką. Chciałam się otruć, ale nie mogę znaleźć jodyny... Przykład . Maria Dańkowska – Ogłoszenia drobne (?) „Trzy pióra” – świeże, zdobyte w sierpniu, zamienię na jeden solidny długopis z zapasem. Może być krajowej produkcji. Oferty pod „Realista”. Uwaga rybacy! Śledzie od naszego namiotu, które w czasie deszczu popłynęły do Bałtyku, prosimy odesłać za zwrotem kosztów transportu. Solenie i beczkowanie nie wskazane. Zastęp „Patałachów”. Wysoko wykwalifikowanych robotników zatrudnimy natychmiast przy uporząd- kowaniu miejsca po naszym obozie. Kierowcy ze spychaczami i wywrotkami mile widziani. „Bezradne Kwatermistrzostwo”. Kursy techniki harcerskiej – zbiorowo i indywidualnie, dla początkujących i za- awansowanych, na naszym obozie przeprowadzane nie będą, albowiem sami nie znamy tej sztuki. „Funkcyjni”. Szukam odwagi, która opuściła mnie, gdy stałem na nocnej warcie. Łaskawego znalazcę proszę o odprowadzenie za nagrodą. Dh Dzielny. Ze bezcen sprzedam wytwórni peruk włosy, które znalazłem w tzw. zupach w obozie. Zgłoszenia pod „Obrzydliwy”. Kto sprzeda lep na „muchy w nosie” naszego zastępowego. Sprawa b. pilna. Za- stęp „Słoni”. Fanfarę używaną, ale jeszcze na chodzie zamienię na harmonię w moim zastępie. Zastępowy „Wilków”. Kupię natychmiast młotek do wbijania w głowy moich podopiecznych regulami- nu musztry. Oferty pod „Zastępowy Racjonalizator”. Budzik mało używany, w dobrym stanie, zamienię na koguta o miłym głosie. Oboźny. Stróża nocnego zatrudnimy od zaraz. Wynagrodzenie – osiem porcji kolacji. Wiadomość w zastępie wartowniczym. Toporki, noże oraz piły tępię skutecznie. „Biszkopt”.  M. Dańkowska, Obozowe pamiętniki [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Por. taż, Balony..., dz. cyt., s. –; taż, Obozowe pamiętniki [w:] A. Czetwertyński (red.), Kier- masz rozmaitości..., dz. cyt., s. ;  DB – LO Miechów, Dzienniczek obozowy [w:] Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka humorku, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 215 01.02.2022 08:41:41  Aneks. Antologia przykładów Zamienię nowy namiot na starą plandekę. Oferty pod „Zmoknięty”. Dziesięcioletni staż związkowy zamienię na komplet ostrych żyletek do golenia. Podharcmistrz. Za ciężkie pieniądze kupię kilka zupełnie nie używanych „Myśli”. „Samotny Żubr”. Zamienimy zastępowego na dobrą tratwę. „Piraci”. Głowę zupełnie nie używaną, nadającą się do myślenia, oraz inne części wymien- ne, kupimy dla naszego oboźnego. Pokrzywdzona drużyna. Dziurę w bucie i kilka odcisków zamienię na poczucie humoru. Zastępowy „Ła- zików”. Przykład . Janusz Gazda – W harcówce () Do harcówki wchodzi przez dziurkę od klucza dh Dobosz. Zdejmuje palto. Wie- sza na wieszaku. Przez pięć minut spaceruje po suficie, dookoła lampy. Zakłada palto i wychodzi przez otwarty lufcik. Jeden z obserwujących to harcerzy odzywa się: – Dziwny jest ten Dobosz, nawet nie powie „czuwaj”. Przykład . Janusz Gazda – Wielka encyklopedia harcerska i Mały słownik harcersko-polski () Wybitne jednostki „pochodzenia harcerskiego” Achilles – wódz harcerzy biorących udział w wojnie trojańskiej. Nosił trampki z CSH. Dlatego obtarł sobie piętę. (Stąd pięta achillesowa). Chodkiewicz Karol – dzielny harcerz, który pokonał Turków. O tym, że Karol był harcerzem, świadczy chociażby takie zdanie w „historii polski” dla klasy VIII i IX (s. ): „K.Ch. oczekiwał wroga w obozie pod Chocimem”. A obozy w Polsce, jak wiadomo, są tylko harcerskie. Inne organizacje urządzają kolonie. Homer – zniekształcone nazwisko druha Mera, autora znakomitego utworu sta- rożytnego Iliada. Najnowsze badania wykazały, że litery HO są skrótem od – „Har- cerz Orli”. Jagiełło Władysław – harcerz. Komendant polskiego hufca, który w czasie pod- chodów w okolicach PGR Grunwald, odniósł znakomite zwycięstwo nad tzw. Krzy- żakami. Do zwycięstwa przyczynili się w decydujący sposób pionierzy czescy. Kraszewski J.I. – pisarz. Jego styl znajdował się pod wyraźnym wpływem meto- dy harcerskiej. Świadczy o tym częste używanie (chociażby w Starej baśni), takich wybitnie harcerskich terminów, jak: zastęp, drużyna, druhny, ognisko, puszcza itp.  M. Dańkowska (Dań), Balony..., dz. cyt., s. –.  J. Gazda, W harcówce [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. . W późniejszym opracowaniu jako autor tego utworu został wskazany Jerzy Litwiniuk. Por. J. Litwiniuk, W har- cówce [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 216 01.02.2022 08:41:42 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Lorenówna Zosia – gwiazda. Odkryli ją harcerze z astronomicznej drużyny spe- cjalistycznej w czasie filmu Karuzela neapolitańska. Zaraz po tym filmie drużyna owa zmieniła swoje godło z gwiazdy polarnej (Wielka Niedźwiedzica) na gwiazdę filmową (Wielka Loren). Moniuszko St. – harcerz kompozytor. Skomponował melodię do piosenki pt. Przy ognisku gwarzy drużyna wesoło. Przeciwnicy harcerstwa zmienili w niej słowa na U prząśniczki siedzą jak anioł dzieweczki. Popiel – niezbyt dobry książę, ale za to wzorowy harcerz. Zdobył sprawność „przyjaciela zwierząt”. W życiu swoim nie zabił nawet myszy. O wdzięczności tych małych zwierzątek mówi legenda. Sobieski Jan – drużynowy polskiej drużyny, która na zlocie pod Wiedniem wsła- wiła się zwycięstwem w grze terenowej pt. „zdobywamy sztandar”. Pan Twardowski – Harcerz Rzeczypospolitej (szlacheckiej). Pierwszy w historii zdobył sprawność „astronauty” za pomocą koguta. Winnetou – dzielny wojownik. Najnowsze badania wykazały, że był on polskim harcerzem. Kiedy podrósł, wobec braku ciekawego planu pracy i perspektyw dla starszych harcerzy wyemigrował do Ameryki. Tam ukrywał się, udając dla niepo- znaki Indianina. Zginął zastrzelony przez amerykańskich chuliganów, którym nie zdążył powiedzieć „chuligani wysiadka”. Zabłocki – wbrew twierdzeniom przeciwników naszego związku, Zabłocki do harcerstwa nie należał. Świadczy o tym słynne powiedzenie, które nie brzmi prze- cież: „wyszedł, jak druh Zabłocki na mydle”. Zresztą harcerze mogą wychodzić naj- wyżej na dwór albo z wprawy. Mały słownik harcersko-polski Duch – powinien być w każdym zastępie. Duch bywa podniosły, bojowy lub po prostu „czuj”. Często się na nim upada. W niektórych naszych jednostkach organi- zacyjnych, w celu podnoszenia ducha, stosuje się często operacje zwane gawędami. Kluski – służą do wsuwania. Wynaleźli je zagorzali przeciwnicy harcerstwa i uznali za swój sztandarowy slogan (patrz okrzyk: „Czuwaj! Kluski wsuwaj!” nie my- lić z „ciepłymi kluskami” – epitetem nadawanym tylko nie harcerzom!). Lilijka – znak harcerski, znajdujący się również w godle Francji. A ponieważ har- cerstwo powstało w Polsce i należy do niej, tak więc i Francja należeć powinna, jeżeli nie do Polski, to przynajmniej do Związku Harcerstwa Polskiego. Wtedy kierownik wydziału zagranicznego GKH byłby jednocześnie premierem Francji. Och! Och! – dźwięk charakterystyczny, wydawany przez harcerki w stopniu ochotniczek, na widok różnych dzikich zwierząt, np. żab. Druhny, używające tego wykrzyknika szczególnie często, mogą ubiegać się o przyznanie im stopnia och-mi- strzyni, będącego jak wiadomo, etapem przejściowym między ochotniczką a tropi- cielką. Perkusja – zespół instrumentów wynalezionych przez harcerzy w czasie ogniska obozowego pod Kłajem Górnym. Instrumenty z biegiem lat zmieniono. Pierwotnie Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 217 01.02.2022 08:41:42  Aneks. Antologia przykładów jednak były to: kocioł, menażki, niezbędniki typu „goliat” oraz autentyczna koza, która przyplątała się akurat do obozu. Poezja – zespół liter i znaków pisarskich tworzących szyfrowany zapis, którego nie potrafią zrozumieć niektórzy harcerze, choć znają już alfabet Morse’go. Ludzie przeciętni często poezję rozumieją. Woda – wodę wynalazł Harcerz Orli nazwiskiem Dwa. Od jego stopnia i na- zwiska powstał wzór chemiczny wody – HO. Woda sodowa służy obecnie do picia i uderzania. Przykład . Jadwiga Korczakowska – Niesprawiedliwie. Monolog chłopca () (Harcerz lat około –, w mundurze, wchodzi dziarskim krokiem, kłania się) Cześć! Jestem chwatem i harcerzem sprawnym i dzielnym, jak należy. Lecz cho- ciaż dobry ze mnie chłopak, to wszyscy sądzą mnie na opak... Bo posłuchajcie tylko, proszę, gdy ktoś w kłopocie jest – nie znoszę. Więc gdy na matmie tak się zdarzy, że widzę, rozpacz w druha twarzy, gdy nie potrafi zrobić zadań – to ja mu szybko pod- powiadam, (z przekonaniem) Trzeba pomagać bliźnim, nie? (po pauzie, ze skargą) A pan się gniewa, że to źle. (po chwili) Albo znów kiedyś, na podwórku, na pauzie, Stach się pobił z Jurkiem. Czyż na to patrzeć może druh? (energicznie, gestykulu- jąc zabawnie) Ja buch! pomiędzy tamtych dwóch. Rozpędzam, tłukę, kopię, walę... (otrzepując ubranie, zacierając race, ciszej) już Jurek się nie broni wcale... (pogardli- wie) Boć to mizerak, kurczak, tchórz. Klapnął i beczy... No i cóż? Zamiast pochwały i uznania, to troję mam ze sprawowania, (szukając współczucia u publiczności) Nie- sprawiedliwie chyba, nie? Czyż być odważnym to jest źle? (pauza). Kiedyś przed szkołą na podwórzu kopiemy z Edkiem piłkę dużą. Aż nagle piłka w okno trach! Szyba w kawałki... Zdjął mnie strach... Pan pyta: (naśladując, grubym głosem) „Kto?”. Więc wołam: „Edek”. Bo on ją rzucał właśnie wtedy. A Edek cicho: (naśladując) „Nie wiem... może...”. Ja głośno: „Wiem! Przysięgę złożę! On rozbił szybę, piłkę rzucił!” (po pauzie ciszej) Pan odszedł, Edek się nie kłócił, lecz szepnął tylko: (naśladując) „Wstydź się, bracie. Ładny kolega i przyjaciel!” (do publiczności) I proszę. Znowu cały dramat. Czyż harcerzowi wolno kłamać? (z przejęciem) Nigdy! To prawo nasze, nie? Więc mówić prawdę to jest źle? (pauza). A wczoraj znowu świeża draka... Historia bowiem była taka: że harcerz świecić ma przykładem i zawsze dawać sobie radę – o tym pamiętam w każdej chwili. Cieka- we, co byście zrobili na moim miejscu, gdy w tramwaju tłok taki straszny, że o raju! Ludzie się gniotą niczym śledzie... (chełpliwie) Ja umiem znaleźć radę w biedzie, więc się przepycham całą parą... (gestykulując komicznie) Popchnąłem jakąś babcię starą... Drze się okropnie jakiś malec... Lecz nie zważając na przeszkody, kuksam łokciami, głową bodę... (z dumą) No, i dostałem się do środka, (pauza, zmiana miny, ciszej)  J. Gazda, Wielka encyklopedia harcerska [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 218 01.02.2022 08:41:42 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Lecz tu mnie wielki despekt spotkał. Jakiś pan krzyknął mi nad głową: (naśladując) „Istny chuligan, daję słowo. Harcerski mundur nosi, ale nie dba o jego honor wcale!” (oburzony, do publiczności) No? To naprawdę niesłychane! Długo kłóciłem się z tym panem... Oburzające. To za wiele. Więc się zmartwieniem z wami dzielę. (z przeko- naniem) Ze mnie jest przecież zacny chłopak, a wszyscy sądzą mnie na opak. I jak tu można, mówiąc szczerze – w takich warunkach być harcerzem? Coś mi w tym wszystkim nie klapuje... Każdy, miast chwalić, to pomstuje. A ja w porządku jestem, nie? (oczekuje potwierdzenia) Milczycie? (pauza) Wy też przeciw mnie. (obrażony, głowa do góry) Ach, tak... Zły los sam muszę znieść. Trudno. Odchodzę. (kłania się) Czuwaj! Cześć! (wychodzi obrażony). Przykład . Karol Kord – Hasła () W pewnej drużynie z miasta Jasła Wciąż malowano różne hasła – Hasła maleńkie, hasła duże, Na dykcie, płótnie, na tekturze... Rósł stos, leżały tam na kupie: Hasła rozsądne, hasła głupie: „Lecznicze zioła zbieraj, druhu!” „Tęp muchy!” „Nie dłub palcem w uchu!” Tak i podobnie brzmiały owe Hasła przeróżne papierowe. Od wschodu słońca, jak dzień długi, Malował chłopiec jeden z drugim I malowały też dziewczęta, Tak w dzień powszedni, jak i w święta. Na płótnie, dykcie, na tekturze Hasła wznosiły się ku górze, Więc wszystkie klasy i pokoje Upstrzone były haseł rojem. Wszyscy zajęci strasznie byli I malowanie dobrze szło, Lecz owych haseł, moi mili, Realizować nie miał kto.  J. Korczakowska, Niesprawiedliwie [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Por. taż, Niesprawiedliwie [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, dz. cyt., s. –.  K. Kord, Hasła [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. . Por. tenże, Hasła [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 219 01.02.2022 08:41:42  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Jerzy Litwiniuk – Grunt to grunt () Dostaliśmy nowego drużynowego. Swój chłopak. Przynajmniej na optykę. Z punktu zagaił: – U mnie wszystko musi chodzić jak w zegarku: sztywno, równo, z bukietem w ręku. Żadne cimcirymci. Szafa gra, mucha nie siada. Co tu gadać – byliśmy pod wrażeniem. Wie, czego chce. Myśmy też mieli tysiące projektów: – Urządzimy naszą izbę na medal! Zbudujemy składak! Drużynowy uśmiechnął się i zezwolił: – Chcecie robić, to róbcie. Ale pamiętajcie: żadne cimcirymci! Wszystko musi chodzić jak w zegarku. Szafa gra, mucha... Oczywiście nie wszyscy wszystko umieją robić. Biedziliśmy się nad składakiem, drużynowy służył nam niezmiennie radą i zachętą: – Rozumiecie: wszystko musi chodzić jak w zegarku – sztywno, równo... – I z bukietem w ręku, druhu? – ...fa gra, mucha nie siada! Po trzech miesiącach wszyscy umieli tę litanię na pamięć. To znaczy – wszyscy wierni, bo część drużyny się rozpełzła w niewiadomym kierunku, sam drużynowy też nieco oklapł i na nasze pytania: – Druhu, jak tam cimcirymci? – odpowiadał: – Może być cimcirymci... – A szafa? – Nie gra. Zepsuta. – A mucha, proszę druha? – Mucha... wysiada. Przykład . Jerzy Litwiniuk – Myśli samotnego żubra () Radź sobie jak umiesz, jeśli nie umiesz, nie radź nikomu. Nieudane ognisko nie jest winą ognia. I po własnym tropie można pójść w nieznane. Najłatwiej jest wejść na drzewo i spaść. Zejść jest znacznie trudniej. Szkoda czasu. Nie zabijajmy go. Jeśli potrafisz wybierać ptakom jajka – spróbuj wejść do klatki głodnego lwa. Przed zawiązaniem węzła pomyśl, jak go rozwiązać. Lepsze dowcipne głupstwo od głupiego dowcipu. Nie każdy włóczykijem, kto włóczy się z kijem, Tylko ten nie ma przyjaciół, kto sam przyjacielem być nie może. Bezczynność jest piękna, jeśli mamy pracę.  J. Litwiniuk, Grunt to grunt [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Por. tenże, Grunt to grunt [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 220 01.02.2022 08:41:42 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Dlaczego tak trudno wytropić dzika czy jelenia? – Bo nie jedzą cukierków w opa- kowaniu. Czym się różni sprawność od orderu? – Trzeba jej używać na co dzień. Strój to mało. Nawet kartofle bywają w mundurkach. Na jaką zwierzynę nie ma okresu ochronnego? – Na byki. Strzelamy je przez cały rok. Można lubić zająca z buraczkami, a mimo to nie być przyjacielem zwierząt. Lepiej źle mówić prawdę niż dobrze kłamać. Obozy letnie to nasze żniwa. Jak tam ozimina? Podnoś się po każdym upadku – zmęczysz się albo wyrosną ci skrzydła. I kolor sznura nie zwalnia od myślenia. Nawet granatowy. Przyjaźń powinna być jak węzeł. Taki, który trudno rozwiązać. Jeśli widzisz wszystko do góry nogami – stań na głowie. Wiedzą sąsiedzi komu brak śledzi. Często nawet zgrane fujary wprowadzają dysonans w orkiestrze. Z powodu zardzewiałego guzika nie wyzbywaj się całego munduru. Ze wspólnej menażki należy zjadać nie tylko budyń. Również przypaloną zupę. Niejeden, któremu wydaje się, że umie mówić, po prostu nie umie milczeć. Życie jest jak nocna warta. Nie należy go przesypiać. Werble przypominają mi niektórych ludzi – robią dużo hałasu, lecz w środku są puste. Choćby biszkopt włożył złoty sznur, to i tak pozostanie biszkoptem. Nie zawsze należy iść w nogę, na przykład – po moście. Jeden drewnianego śledzia wbija bez przeszkody, drugiemu jest oporny nawet metalowy. Przykład . Jerzy Litwiniuk – Niezwykłe przygody druha Paliwody. Monolog () (Wchodzi Paliwoda, chłopak w harcerskim mundurku, ale z długą brodą i takąż samą czupryną zrobioną z siana. Paliwoda przestępuje z nogi na nogę, chrząka, a po- tem zaczyna basem). – Czołem, pisklęta! Każde pisklę, rzecz jasna, chce się jak najszybciej opierzyć, a może nawet, ho, ho! – polatać... Cierpliwości! Jak dożyjecie mojego wieku, to wszystkim wam takie brody wyrosną (gładzi się po brodzie). Ja już z niejednego kotła grochówkę jadałem i pod niejednym namiotem szczękałem zębami, a przygód to miałem więcej niż włosów na głowie (gładzi czuprynę). Ale z wszystkiego wyszedłem cało, jak mnie tutaj widzicie. Przysłowie mówi: do trzech razy sztuka, a później wystarczy trening. Najważniej- sza rzecz – to szybka orientacja i dobry charakter w nogach. Na przykład – wybrałem  J. Litwiniuk, Myśli samotnego żubra [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 221 01.02.2022 08:41:42  Aneks. Antologia przykładów się kiedyś w Bieszczady. Bezdroże, bezludzie... Nocami wilki. Wiecie, jak liczy się wilki? Rachujesz światełka i dzielisz przez dwa. Zawsze się zgadza. Wilki to mucha, ale raz przeżyłem naprawdę niesamowite spotkanie. Idę samotnie zarośniętą ścieżką, nie wziąłem nawet laski, w ręku trzymam tylko ogromną purchawkę, nie przesa- dzam – jak talerz, a może jak salaterka. Chciałem oddać do muzeum. Cieszę się tą purchawką, aż tu naraz słyszę – coś skrzypnęło. Podnoszę oczy – a tu o trzy kroki przede mną, na gałęzi, sprężony do skoku – ryś? Łaciaty, uszy spiczaste, z miotełkami (pokazuje), a ślepia, a zęby – rrr! (szczerzy zęby). Dobre, co? Trochę mnie wzięło. Na ułamek sekundy. Dłużej – już bym tu nie siedział. Tylko przytomność umysłu mnie ocaliła. Jak nie przyfasuję tą purchawką w kapelusz! Łubudu! Musiałem odżałować. Życie ważniejsze. Powiadam wam – huk nie z tej ziemi. Świat mi zniknął z oczu. Wszystko – w tabace. Na szczęście wiał silny wiatr. Jak to się rozeszło, oprzytomnia- łem trochę – patrzę: na gałęzi wisi rysia skóra. Wyskoczył bestia. Ze strachu! Skóra – to nie purchawka. Oddałem do muzeum. Widzieliście wypchanego rysia z tabliczką „Dar druha Paliwody”? Nie? To szkoda. Na ziemi – to mucha, ale w wodzie można się zdrowo naciąć. Mokro, ciemno, zwłaszcza tam, gdzie głębiej. Orientacja nawala. Człowiek chce zostać bohaterem, a zrobią z niego balona. I tak się zdarza. Razu pewnego płynęliśmy w kilka osób łódką po jeziorze w Pilichowicach. Wie- cie, tam, gdzie jest zapora wodna. Naraz jedna z druhen w krzyk. Bawiła się zegar- kiem – miała taki na bransoletce – i wymsknął się jej do wody. A tam było ni mniej, ni więcej, tylko osiemnaście metrów. Ja raz, raz! – sandały z nóg i buch! do wody. Myślę sobie: – „Może go zdążę złapać po drodze?” I rzeczywiście. Gdzieś na piątym metrze mignęło mi przed nosem coś błyszczącego. Niewiele myśląc – zębami. Majt- nęło mnie to parę razy po twarzy, ale nic. Wypływam. I wyobraźcie sobie, jak tylko wykotłowałem się na powierzchnię, słyszę niesamo- wity ryk. Myślałem, że to znowu ktoś wpadł do wody, a to ze śmiechu. Mało łódki nie wywrócili. Otrząsam się z wody i widzę, że w zębach majta mi żywy pstrąg. Złapałem go za ogon. – Czego rżycie, tacy owacy – mówię przez zęby. – Macie gotową kolację. – A ci nic, tylko ryczą i trzymają się za brzuchy. Ja uszy po sobie, machnąłem im tego pstrąga do łódki i znów ciach pod wodę. Ledwie znalazłem ten zegarek – tak był zaplątany między wodorostami. I widzi- cie, co za niesprawiedliwość ludzka. Tego, że znalazłem zegarek – nikt nie pamięta. A wszyscy obrzydzają mi życie z powodu tego pstrąga. Powie taki jeden z drugim: – Aleś wtedy zaaportował... – i rży jak dziki osioł. A sami nawet nie potrafili go utrzymać. Jak wtedy huśtali tą łódką – to ten pstrąg stanął okoniem, dał szczupaka – i kazał się kłaniać. Ważył pewnie z pół kilo. W sam raz na patelnię. Woda to taki nieodpowiedzialny żywioł, ale tego rodzaju emocji, jakie przeży- wałem w powietrzu, i to nie w samolocie, balonie stratosferycznym czy jakiejś tam rakiecie – ale po prostu w kolejce, na Kasprowy – to nikomu z was bym nie życzył. Wyobraźcie sobie, jadę do góry i wyglądam przez okno. Pode mną czarne świerki, białe pasemka potoków i w ogóle – żyć, nie umierać! Patrzę trochę w górę, patrzę Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 222 01.02.2022 08:41:42 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  i oto w moich oczach – pęka lina! To już była kwestia jednej tysięcznej sekundy. Wyciągnąłem ręce i schwyciłem oba końce liny. W ostatniej chwili. Nie miałem tyle siły, żeby je ściągnąć bliżej i związać na węzełek – spróbujcie zresztą zrobić węzeł na stalowej linie! Ciągnę, przed oczyma latają mi czerwone koła, czuję, że siły mnie opuszczają, ale nic – zaciąłem zęby. Myślę sobie – „zginę na posterunku”. No i co po- wiecie? Dostrzegli mnie. Zatrzymali kolejkę. Piorunem przyjechał z Zakopanego wóz strażacki z najdłuższą drabiną – tą, której czasem używa się do zdejmowania waria- tów z północnej ściany Giewontu – odczepili mnie od tej liny. Reszta pasażerów też uratowana. Ale te coś niecoś nerwów kosztuje. Mówię wam – przez dwa tygodnie wszystko leciało mi z rąk. Co? Nie wierzycie? Ech dzisiejsza młodzież! (macha ręką, odchodzi). Przykład . Jerzy Litwiniuk – Nowe dziady obozowe () Późna pora. Ognisko ledwie się żarzy. Chór Ciemno wszędzie, głucho wszędzie – kto jest teraz przy komendzie? Guślarz Bór ciemnieje, płomień gaśnie. Czyńcie wszystko, co rozkażę: zewrzyjcie krąg jak najciaśniej, postawcie dokoła straże. Niech żaden biszkopt nie gada, nawet mucha niech nie siada. Tylko żwawo, tylko śmiało. Przyboczny Starzec Jak kazałeś, tak się stało. Chór Świeczki w oczach, ciemno w głowie, a po krzyżu łazi mrowie. Guślarz Duszyczki pokutujące na tym etapie w Zethapie, za cudze winy znoszące  J. Litwiniuk, Niezwykłe przygody druha Paliwody [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Por. tenże, Niezwykłe przygody druha Paliwody [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 223 01.02.2022 08:41:42  Aneks. Antologia przykładów mnóstwo najgorszych utrapień, drobne, obozowe mary, bzykające jak komary, pośpieszajcie do gromady, niechaj każda głos zabierze. My wam udzielimy rady, albo współczujemy szczerze. Chór Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, coś nasz Guślarz cienko przędzie. Przyboczny Starzec Przebóg, cóż za dziwna postać nie przewidziana w programie, włosy targa, ręce łamie i chce się między nas dostać? Guślarz Cóż to za mara żałosna? Widmo I To ja jestem, polska sosna. O ratunek próżno krzyczę, gdyż co roku zgraja gości dziatwę moją bez litości tnie na madejowe prycze, co mszcząc poniesione męki, wystawiają twarde sęki. Guślarz Nie poradzę na to nic ja – taka panuje tradycja! Widmo I Przecież wszędzie i na co dzień są polowe łóżka w modzie, na nich to sypiają skauci I tradycji nikt nie gwałci. Guślarz Sosno, to nowina obca dla harcerskiego handlowca, Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 224 01.02.2022 08:41:42 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  do CSH, leśny duchu, postrasz tam niektórych druhów! My tymczasem dążmy wzwyż! A kysz, a kysz! (Widmo znika) Teraz wy, chwiejne postacie, z głową pełną ambarasu, co po Ziemi się błąkacie po omacku, bez kompasu, mówcie, komu czego braknie, kto z was pragnie, kto z was łaknie. Widmo II Guślarzu, trafiłeś w sedno. To my, znękani wędrówce, co tułamy się jak owce, skąd i dokąd? Wszystko jedno. Na azymut robić marsze – w ustach naszych – próżną chwalbą, skoro map nie mamy albo od stworzenia świata starsze. Chór Bo słuchajmy i zważmy u siebie, że wedle n-tego rozkazu, jeśli coś tajemnica pogrzebie, to już nikt nie odwali głazu. Guślarz Nie znacie miejsca postoju? Zostawcie nas w spokoju. Map nie posiadamy tyż – a kysz, a kysz! Przyboczny Starzec A tu duszyczka wygląda niby dżdżu spragniona kania. Czegoś szuka, czegoś żąda, lecz guzik z tego szukania. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 225 01.02.2022 08:41:42  Aneks. Antologia przykładów Guślarz Mów, duszyczko, co cię boli, czemu toniesz w melancholii? Widmo III Szukam tekstów satyrycznych epokowych, fantastycznych, monologów, skeczów, gawęd – na lekarstwo nie ma nawet. Pomóżcie, bo marnie zginę! Guślarz Czy widmo czyta Drużynę? Widmo III Nie, bo... Guślarz A na przełaj? Widmo III Nie, bo.... chociaż czasem coś przeczytam, mało znajdę – i tu, i tam. Guślarz Bo czytając – patrzę w niebo. Miast pójść po rozum do głowy, czekam na koncept gotowy. Chór Bo posłuchać i zważyć nam trzeba: kto myślenia pogardza fatygą i wciąż czeka na mannę z nieba, tego niebo nagradza – figą! Widmo III Już chyba z górą półwiecze dręczy mnie szmiry inwazja i jak cień za mną się wlecze. Kiedyż nadejdzie okazja, że ktoś wyda dobre skecze? Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 226 01.02.2022 08:41:42 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Guślarz Przepadłaś, duszko z kretesem. Tu nie znaczy mowa nic twa. Kieruj żale pod adresem Harcerskiego Wydawnictwa. Widmo III I tak ciurkiem po kropelce szmira mi się w uszy leje, a ja choć znękana wielce, żywię niepłonną nadzieję, iż w tym słynnym, mózgów teście, za lat sto albo za dwieście, wydawnicza myśl dojrzeje. Guślarz Nie psuj zebranym nastroju, zostaw-że nas w spokoju. Pytasz o drogę czy kpisz? A kysz, a kysz! Chór Nikt już dzisiaj nie przybędzie. Ciemno wszędzie, głucho wszędzie. Guślarz I publiczność śpi jak suseł, wystawiając w górę słuchy. Koniec Dziadów, koniec guseł. Dobrej nocy, leśne duchy! Przykład . Jerzy Litwiniuk – Przysłowia () Komu w drogę, temu trzaska sznurowadło. Obchodzi mnie tyle, co zeszłoroczny śledź. Inspekcja nie w porę – gorzej Tatarzyna! Dwa grzyby w barszcz – hasło zbieraczy. Daj kurze grzędę, to cię weźmie pod komendę. Przyganiał kocioł menażce, a kucharz poszedł do raportu.  J. Litwiniuk, Nowe dziady obozowe [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Por. Harcerski kabaret „Drzazga”, Harcerskie „Dziady” [w:] Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka humorku, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 227 01.02.2022 08:41:42  Aneks. Antologia przykładów Jaki pan – taki stragan, jaki oboźny – taki bałagan, Nie ma złej drogi na młode nogi. Im dalej w las, tym mniej odważnych. Przykład . Jerzy Litwiniuk – Wywiad z Yetim () Wbiega zdyszany reporter HSI w mundurku ze wszystkimi możliwymi odzna- kami, na szyi – duża ilość aparatów fotograficznych, flesz. Mówi w tempie karabinu maszynowego: „Nareszcie, proszę szanownej publiczności, nareszcie! Po nadludzkich wysiłkach, połączonych z nieustannym narażaniem życia – o krok od przepaści, o włos od ka- tastrofy – udało się nam uzyskać jedyny w swoim rodzaju wywiad z autentycznym himalajskim Yetim! Prosimy bliżej!” Wchodzi Yeti w długim kożuchu włosem na wierzchu, w masce z brodą i peruce z konopi lub rozplecionego sznurka. Reporter Chwileczkę – główka do góry, podeprzeć się rączką, uśmiech całą buzią, proszę patrzeć nieco w bok od obiektywu. Dziękuję. Czy wolno mi będzie zadać kilka pytań? Yeti A-a-a-a-a.... Reporter Pan-obywatel-druh będzie łaskaw wyrazić swoje zdanie o naszym obozie? Yeti Ee... Reporter O ile się nie mylę, wyczułem w głosie druha pewne akcenty krytyczne. Co budzi największe zastrzeżenia druha? Yeti Brrr ... Reporter Rozumiem – zimna woda i gimnastyka poranna. To nic – do wszystkiego można się przyzwyczaić, nawet do szorowania kotłów.  J. Litwiniuk, Przysłowia [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 228 01.02.2022 08:41:42 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Yeti Fiii... Reporter Proszę druhów, rozmówca w delikatny sposób daje do zrozumienia, że nas jest cała drużyna, a on tylko jeden, więc chyba należą mu się jakieś względy. Yeti O-o-o-o! Reporter Życie obozowe, obok swoich minusów, ma jednak pewne plusy. Co druhowi spra- wia największą przyjemność? Yeti M-m-m-m! Reporter Dobry obiad. Jak często trafia się taka okazja? Yeti Ba! Ba! Reporter Komentarze zbyteczne. Przejdziemy teraz od strony cielesnej do duchowej. Co sądzi druh o naszych gawędach? (Yeti ziewa melodyjnie) Reporter Czy druh nauczył się u nas jakichś nowych piosenek? Yeti U-u-u-u!!! Reporter Wspaniale! Jakie jest zdanie druha o harcerkach jako takich? Yeti Ho-ho-ho-ho! Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 229 01.02.2022 08:41:42  Aneks. Antologia przykładów Reporter Bardzo nas to cieszy. Ale dotychczas nasza rozmowa obracała się wyłącznie wo- kół spraw obozowych. Może druh opowie nam teraz coś o sobie samym, o swoimi życiu, o zamiarach na przyszłość... Yeti Być albo nie być – oto jest pytanie, które mnie dręczy niewypowiedzianie. Nie ma pewności radio ani prasa. Ani brodatych zoologów masa. Może w tym kole jakiś mędrzec siedzi, co mi udzieli na nie odpowiedzi? Nie przymykajcie obojętnie powiek na mą tragedię – Yeti to też człowiek! Przykład . Seweryna Szmaglewska – Czarne Stopy. Beczka śmiechu () Marek objął chłopców, przechylił ich ku sobie, żeby lepiej słyszeli jego szept. – Chłopaki – zaczął tajemniczo. – Wiecie co? Zrobimy taki kawał! Uważajcie. Mam plan gotowy. Największy namiot jest pusty. – Stoi tylko stół na krzyżakach – przypomniał Bochenek – i ławy. – Nie szkodzi. A więc lepiej. Zabierzemy chłopakom ubrania. Nie mundury, tylko swetry, wiatrówki. Wypchamy sianem albo kocami. – Koce są jeszcze w magazynie – wyjaśnił Korek. – Posadzimy dokoła stołu całą radę drużyny. – To mi się lepiej podoba niż podwójna porcja lodów – oświadczył Bochenek. – I co? Komendę też przerobimy? – Komendę przede wszystkim. Coś ty myślał? O własnych władzach obozowych mógłbyś zapomnieć? – poważnie zapytał Marek. – Się wi!! Komenda ma pierwszeństwo! – zawołał Bochenek urzędowo, a więc najniższym tonem. Od tej chwili rozumieli się niemal bez słów i pracowali w natchnieniu. Stopniowo rozchylały się płótna namiotów pod ostrożnymi dłońmi nocnej warty we wzmocnio- nym składzie. Ubrania treningowe, kombinezony, kurtki, długie spodnie dostawały nóg, podnosiły się ze snu, znikały. Jednocześnie noc i świetne samopoczucie trzech kolegów rodziły genialne pomysły. – Czyja ta kraciasta koszula? – Nie poznajesz Patelni? Waszego zastępowego? – Prawda! Bez niego wyszczuplała jakoś. Ale z czego stworzymy Patelnię? Tylko z siana?  J. Litwiniuk, Wywiad z Yetim [w:] Kramik rozmaitości..., dz. cyt., cz. , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 230 01.02.2022 08:41:42 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  – Słuchajcie! Mam myśl. Magazyn kuchenny. Widziałem ogromną patelnię przy rozpakowywaniu. – Wspaniale! Ta koszula wypchana sianem plus patelnia i Patelnia będzie jak żywy. – Siana zostało na placu tyle, że można wypchać sto figur. – Więc napełnijmy brzuch druhowi Patelni! Dalej! Od góry, przez kołnierz. Dół trzeba związać. – Wypchaj się sianem, druhu Patelnio. Taak. Uciśniemy, zapinamy guziki. Wsa- dzamy patelnię. Cudo! – Chłopaki. Mam kredę. – Dobry harcerz ma wszystko. – Rysujcie mu oczy, nos, wesoły uśmiech. – Patelnia patrzy na nas! Nagle zaczęli się śmiać. Kukła zastępowego Patelni była tak zabawna, tak podob- na, że natychmiast musiało się zgadnąć, kto to. Pokładali się ze śmiechu. Kiedy minął atak wesołości, sięgnęli po dalsze części garderoby. Marek uderzył się ręką w czoło. – Macie jakiś ołówek? Korek wydobył wieczne pióro, podał mu. Marek podniósł ogromną marchew przyniesioną z magazynu. Oznaczył atramentem kilka czarnych kropek, następnie przyłożył ją do twarzy. Nadął się dumnie, głowę trzymał wysoko. – Kto to jest? Zaniemówili. Potem zaczęli chichotać. – O-bo-źny! – Portret oboźnego! – Nos opalony na kolor marchwi. – I te wągry. – Nic więcej nie trzeba. – Tylko wiatrówka i nochal. – Obowiązkowo podniesiony do góry. Ma się tę dumę na tak odpowiedzialnym stanowisku... Wiatrówkę uzupełnili czarnymi farmerkami, posadzili oboźnego grzecznie na ławie za stołem, założyli mu nogę na nogę. – W ręce fiński nóż! – A w drugiej guzik na nitce! Dalej! Kto przyniesie z plecaka sznurek i guzik? – Obok oboźnego powinien siedzieć druh drużynowy. – To później. Chwilowo brak mi pomysłu – wyjaśnił Marek. – Załatwimy tych, których od razu można zrobić. – Zastępowi. Nasz Patelnia już jest. Następny wasz Maciek Osa. – Jak zrobić Osę? – zastanowił się Korek. – Mam koszulkę w żółte i czarne pasy – powiedział Bochenek. Marek podchwycił jego pomysł: – Wypchamy sianem, ściągniemy sznurkiem w pasie. Oczy z dwu pokrywek, skrzydełka z papieru pakowego. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 231 01.02.2022 08:41:42  Aneks. Antologia przykładów – Już się robi! – zawołał Korek. Ani się spostrzegł, jak z dobrego wartownika przedzierzgnął się w nadzwyczaj gorliwego wykonawcę Markowych projektów. – Zastępowy PIHM, Dąbrowski, żadnych znaków szczególnych nie posiada... – mówił Korek. – Jak to nie posiada? – Bochenek już opanował prawidła gry. – Każdy coś posia- da, trzeba mu się tylko dobrze przyjrzeć. Dąbrowski ma bardzo długie, nastroszone, jasne włosy. Przypomnij sobie, jak on wygląda, kiedy wieje wiatr. Prawdziwy strach na wróble. – Przecież nie robimy stracha na wróble – martwił się Korek. – Co by o tym pomyślał drużynowy, Andrzej Wróbel? Strachy na niego?... – Za namiotami rośnie trawa... taka miotła. Ja bym narwał i zobaczycie, jaką zrobię fryzurę kukle Dąbrowskiego – mówił Bochenek. – Ręczę, że każdy go pozna! Zastępowy PIHM czekał właśnie na ukończenie ondulacji z trawy, a tymczasem Korek przy pomocy Marka czy Marek przy pomocy Korka montowali figurę kwa- termistrza. Na zrolowany brezent, umocowany palikami, wsadzili menażkę jako nakrycie głowy, twarz oznaczyli tylko lekko kredą, natomiast zrobili mu z kawałka tektury wielkie okulary słoneczne, szczegół tak znamienny dla kwatermistrza. Przy nim usadzili wypchany sianem biały fartuch obozowego lekarza, studenta medycy- ny. W papierowej twarzy pod nosem wycięli otwór i umieścili w nim szczoteczkę do butów, jak wąsy. Prawa ręka spoczywa na stole zagięta w sierp i przytrzymuje dużą butelkę z napisem „OLEJ RYCYNOWY”. Tuż obok zjawia się kucharz, znawca harcerskich apetytów. – Proszę o pełny szacunek dla jego królewskiej mości pana kucharza! – wołał Marek. – Brzuch napchać odpowiednio sianem! I czapa z papieru. – Słuchaj no, mały – mówi Korek – nie wrzeszcz, bo wszystkich obudzisz. Na kukle zawisa gumowy fartuch w kolorze łososiowym z białymi szelkami. Wielki papierowy beret umocowano po prostu na piłce nożnej, co daje kucharzowi zdrowy, czerstwy wygląd. Przed nim na stole wyciągnięta z magazynu taca pełna szyszek. Karteczka i jedno słowo: „DESER!”. Chłopcy już teraz nie mają czasu na śmiech. Twórczy zapał ogarnął ich bez resz- ty. Gonią swoje pomysły, chwytają je w lot, realizują. – Zapomnieliśmy o Puchatku, zastępowym Kontiki – mówi Marek. – Ale co z nim zrobić? – Może by się wspinał na sznurach, pod dachem namiotu? – Znakomicie. Kapitan tratwy reguluje żagiel. Wykonanie tego pomysłu okazało się wyjątkowo trudne. Przede wszystkim trze- ba było zajrzeć do Wojtkowego plecaka i znaleźć zapasową koszulę. Uczepiona ra- mionami do sznurów namiotowych kukła to spuszczała nisko głowę, to gubiła nogi, to sypało się z niej siano. Zresztą przypominała bardziej anioła w locie niż dzielnego marynarza. Dopiero zaopatrzenie jej w kompas i marynarski beret od razu wyjaśniło sprawę. – Puchatek zrobiony. Kto następny?! – wołał w podnieceniu Korek. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 232 01.02.2022 08:41:42 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  – Co się pytasz? – odpowiedział poważnie Bochenek. – Oczywiście drużynowy! Bez niego cała heca do chrzanu. – Spokojna głowa. Już mi świta pomysł. – Marek machał rękami, co pozwalało kolegom widzieć jak na dłoni jego wielkie możliwości. – Spokojna głowa! – powtórzył Korek. – On coś wymyśli. – Więc róbmy Hindusa. – Nic prostszego. Kukła w buraczkowym swetrze z ręcznikiem imitującym turban nie mogła bu- dzić wątpliwości. – Kto nam jeszcze pozostał? – Drużynowy, listonosz i Puma. – To róbmy Pumę – zaproponował Marek. – A wiecie, która godzina? – Korek uśmiechnął się tajemniczo. – Chłopaki, nasza warta skończona. Powinniśmy piętnaście minut temu obudzić następnych. Marek zaniepokoił się nagle. – Oj, może ich nie ruszać... Jeżeli ważniaki, mogą wszystko zepsuć. Bochenek uderzył go w plecy, wcale zresztą nie słabo. – Co ty? Chłopaki w naszym zastępie? – W nocy poczucie humoru może słabnie? – martwił się Marek. – Róbcie Pumę. Pospieszcie się! – huczał basowo, tonem rozkazu Bochenek. – Marek, kiedy w końcu wymyślisz Wróbla? – Już wymyśliłem. – Niemożliwe!! – Powiem, jak przyjdziesz z tamtymi. Tylko ich ugłaskaj. Żeby się nie wściekli z wrażenia. – Powiedz od razu. – Idź. Teraz nie powiem. Student AWF nazywany Pumą, brat Hindusa, zaproszony na obóz jako instruktor sportu i gimnastyki, powstał jako kukła bardzo łatwo. Jaskrawozielony dres instruk- tora wypchano przepisowo sianem, twarz osłonięta siatką szermierczą, na ręce i nogi dano mu płetwy nurka. Całość ulokowano na drabince i zawinięto w siatkę. – Cud, miód, ultramaryna – szeptał Korek. – Zapomnieliśmy o Longinusie, zastępowym Żurawi – przypomniał Marek. – Jeszcze gotów by się obrazić! Na pewno! Każdemu byłoby przykro, gdyby wi- dział, że nie zrobiliśmy jego kukły! Na ścieżce przed namiotem trzasnęła szyszka nadepnięta butem. Marek odwrócił się do wyjścia. Co zwycięży? Poczucie humoru czy nadętość i ponuractwo? Wszedł Patelnia. Za nim Adamczyk. – Druhu zastępowy! Melduję. Za pięć minut rozpoczyna się Rada Drużyny. Brak tylko was... Patelnia milczał. Płynęły sekundy. Bochenek ukryty za jego plecami zrobił pa- skudną minę. Cisza się przedłużała. Marek poczuł drapanie w gardle, ale bał się Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 233 01.02.2022 08:41:42  Aneks. Antologia przykładów chrząknąć. Był podwójnym winowajcą, stał oto naprzeciw swojego dzieła w nagłym olśnieniu, że cała rzecz nie ujdzie na sucho. Patelnia palnął dłonią w swe gołe kolana. – A niechże was! A niechże was! O! Ooo! Trzymajcie mnie, bo pęknę ze śmiechu. Najchętniej poszedłbym od razu budzić komendę. – Jeszcze nie gotowe – jęknął z ulgą Bochenek. – Jak to? Kogo brakuje? Patelnia podoba mi się najbardziej. No i oboźny. Po prostu na medal! – Nie ma druha komendanta – wyjaśnił Korek. – Zaraz będzie – Marek odważył się wyjść przed oblicze Patelni. – Zrobimy tylko Longinusa i Felka, potem zaczniemy ustawiać Wróbla. – Dobra. My tymczasem pójdziemy skontrolować teren, bo wy tu zdaje się nosa poza namiot nie wystawiacie. – Dlaczego nie? – Marek nabrał odwagi. – Ciągle się biega po siano, po ubranie, po drobiazgi potrzebne do stwarzania kukieł. Patelnia uśmiechnął się szeroko. Miał ochotę dodać: „Po zapałki, po śledzie i pi- klingi wędzone”, daleki był jednak od tego, żeby robić Markowi przykrość. Przejechał więc tylko dłonią po czuprynie harcerza i skierował się do wyjścia. Jego wspólnik na wartę, Adamczyk, powiedział: – Trzeba było kukłę oboźnego wynieść pod maszt i ustawić. Ten by wam przy- pilnował terenu... Na Longinusa, zastępowego Żurawi, już im trochę brakło sił. Nawlekli więc na tyczkę jego kombinezon, czym osiągnęli najbardziej pożądany efekt. Longinus był właśnie taki chudy, odzież wisiała na nim luźno i niedbale. Nawet głowa ulokowana krzywo nadawała mu wyraz melancholii, znamienny dla Longinusa. Żeby nikt nie miał wątpliwości, dano mu do ręki tom Ogniem i mieczem. Obozowa poczta w osobie Felka to była mała główka z kłębka szpagatu uzupeł- niona dwiema rakietami pingpongowymi. Oznaczały one nie tylko rozmiary, ale umuzykalnienie Felkowych uszu. Na ramię jego kukły założono skórzaną torbę na listy. – Koniec! Koniec! Koniec! – ogłosił Marek. – Pozostał nam tylko Wróbel! – Bochenek zacierał ręce z uciechy. Figury nie bu- dziły w nim teraz wesołości, tylko dumę. – Zaczekajmy na Patelnię – proponował Korek. Usiedli. Wodzili wzrokiem od jednej do drugiej poczwary. Wstawali, żeby coś uzupełnić. Odchodzili tyłem, gotowi wrócić i poprawić, gdyby ich twory wydawały się nie dość urocze. – Marek, zamorduję cię natychmiast, jeśli nie powiesz, jak ma wyglądać Wróbel. – Pst! Pst! Pst! Uwaga! Zaczynamy! Marek wybiega. Wraca razem z Patelnią i Adamczykiem. Niesie mundur Wróbla. Zgrabną kurtkę i długie spodnie w kolorze khaki. Chwila zastanowienia czy może wahania. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 234 01.02.2022 08:41:42 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Kilka pytających spojrzeń i potem decyzja: – Wróbel na dachu! W mundurze. Służbowo! Wszyscy są zachwyceni. – Wróbel na dachu namiotu! Znakomicie! Ale jak? – Umieścimy go nad wejściem. – Na żerdziach. – Namęczymy się porządnie, ale Wróbel będzie na dachu. Świtało, kiedy niesforna kukła drużynowego przestała spadać za lada powiewem wiatru. Przymocowana wszelkimi możliwymi sposobami, „na mur” i „na beton”, sterczała nad wejściem do namiotu, jakby Wróbel był lunatykiem. – Idźcie spać – rozkazał Patelnia. Marek próbował się sprzeciwić. – Ja zostanę. Dopilnuję... – Nie ma gadania! Ja wydam rozkaz u siebie w zastępie. Chłopaki dopilnują wszystkiego. Korek poparł swego zastępowego. – Jazda, mały. No już. Uciekajmy spać. Biegli po rosie. Przed namiotem stanęli. Patelnia szedł na końcu. – Spać, spać – szeptał uśmiechnięty dobrodusznie. – Obudzę was, jak zacznie pękać beczka śmiechu. Przykład . Bajka o strasznym kompozytorze i o druhu Dębowe Ucho () Lat temu sto albo dwieście, nie pamiętam w jakim mieście, żył sobie dziwny czło- wiek z fryzurą obfitą, nazywał się kompozytor. Jak piekarz bułki, a szewc buty, tak kompozytor robił nuty. Miał wtedy zmarszczki na czole, bębnił palcami po stole, mruczał pod nosem śpiewki i rysował chorągiewki. Strawił na tym całe życie i pogrą- żył się w niebycie. Takich dziwaków przeważnie nie traktuje się poważnie. Lecz do dziś po niektórych lasach i łąkach jakieś straszliwe widmo się błąka. Z jękiem rozpaczy, z wichru świstem, bo taki ma ulubiony system. Straszy w ostę- pach i uroczyskach, ale najczęściej na ogniskach. A kiedy pora na kominki, prządki, andrzejki i wspominki, wtedy przez komin się zakrada, jęcząc boleśnie: „Biada mi, biada!”. Najodważniejszych strach przenika na widok tego nieszczęśnika: włos mu się zjeża, zęby wyszczerza, palec kurczowo rozczapierza. Czasem jak dziecię cichutko kwili: „Coście z melodii moich zrobili?”. Wszystko to fraszka, proszę druhów, bo my się nie boimy duchów. Śpiewamy, jak kto potrafi – inaczej w każdej parafii. Nuty, śpiewnik – to wymysły, zawracanie kijem Wisły! Przecież i ptaszkowie leśni z powietrza biorą swoje pieśni.  S. Szmaglewska, Czarne Stopy. Nowy ślad Czarnych Stóp, Wydawnictwo „Książka i Wie- dza”, RSW „Prasa – Książka – Ruch”, Warszawa , s. –. Źródło pierwotne: taż, Czarne Stopy, dz. cyt. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 235 01.02.2022 08:41:42  Aneks. Antologia przykładów Nawet ów słowik, co konie dusi, w solfeżu ćwiczyć się nie musi. A gdyby u nas z wizytą zjawił się ów kompozytor, powiemy mu: „Druh się myli, myśmy inaczej się uczyli. Uczył nas druh Dębowe Ucho, a ten da radę wszystkim duchom. Niech straszą, niech przewracają się w trumnie – my się nie damy!” I to brzmi dumnie. Przykład . Maria Dańkowska, Michał Gardowski, Janina Słuszniakówna – Zastępowemu na ucho. Rzeczpospolita Babińska () W XVI wieku żył w Babinie szlachcic, niejaki pan Stanisław Pszonka, który nade wszystko lubował się wszelkiego rodzaju facecjach. Tenże pan Pszonka wraz ze swym sąsiadem, panem Piotrem Kaszowskim, założył Rzeczpospolitą Babińską, czy- li konfraternię ludzi wesołych. Każdy kto chciał do stowarzyszenia babińczyków należeć, musiał się wkupić – wymyślić jakiś koncept. Wesołe były zjazdy szlachty w Babinie i sława ich szybko rozniosła się po całym kraju. Stałym gościem imć pana Pszonki bywał Mikołaj Rej z Nagłowic, a nawet król Zygmunt August zaszczycił tę „akademię humoru” swymi odwiedzinami. Babińczycy najbardziej cenili tzw. facecje łgarskie, nieprawdopodobne historie, koszałki-opałki, jak na przykład opowiadanie o podróży z nieba na ziemię na sznurze ukręconym z plew. Kiedy schodzącemu sznura brakowało – ucinał kawałek od góry i sztukował u dołu. Wszystkie opowie- dziane kawały wpisywano do rejestru, zaś ich autorom nadawano odpowiednie urzę- dy w Rzeczypospolitej. Łgarz opowiadający o niezwykłych przygodach i sukcesach myśliwskich mógł być zaszczycony urzędem Wielkiego Łowczego; ktoś, kto zabawił towarzystwo historyjką o podróży na inną planetę – otrzymywał urząd Astronoma Babińskiego; za opowiadanie o najskuteczniejszych lekach na różne boleści można było zdobyć godność Cyrulika. Nie będziemy przypominać kawałów sprzed kilku wieków – wiele z nich nikogo już nie potrafiłoby rozśmieszyć. Nasz gust jest inny. Znamy też o wiele więcej niż w XVI wieku sposobów wesołego spędzania czasu i bawienia towarzystwa. Zapa- miętajmy tylko jedno: Rzeczpospolita Babińska to stowarzyszenie ludzi, którzy lubią się śmiać. Kto śmieje się za mało? Odkąd lekarz zaaplikował Witkowi trzytygodniowy pobyt w szpitalu – życie przestało dla chłopaka istnieć. Już po dwóch dniach popadł w skrajny pesymizm. „Nuda! Wszechogarniająca nuda! Przyślijcie coś dla ducha! Umieram z nudów! SOS – załamuję się psychicznie!” – przesyłał tragiczne listy do rodziny, szkolnych kolegów,  Nauka czytania nut głosem.  Bajka o strasznym kompozytorze i druhu Dębowe Ucho [w:] R.M. Groński (oprac.), Na harcerskiej estradzie..., dz. cyt., s. –.  Facecja (z łac.) – „żartobliwe opowiadanie”, „dowcip”, „żart”.  Konfraternia (z łac.) – „bractwo”, „stowarzyszenie”. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 236 01.02.2022 08:41:42 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  do drużyny. W odpowiedzi otrzymał wzmocnioną porcję czekoladek i trzy chryzan- temy z listem: „Pamiętamy o Tobie i współczujemy. Nic się nie martw i dobrze się odżywiaj. Za trzy tygodnie będziesz zdrów – czekamy na Ciebie z niecierpliwością”. Podpisał gospodarz klasy VI b, Zbigniew Dąbrowski. Trzy tygodnie! Czy oni mają wyobrażenie o tym, co to znaczy trzy tygodnie w szpitalu? Chodzą do kina, biegają, wygłupiają się, a człowiek jak ten cień snuje się po korytarzu albo leży w łóżku i patrzy w okno... Tak rozrzewnił się nad swoją dola, że salowa musiała dwa razy wywoływać jego nazwisko – list. „Jeszcze jeden list z wyrazami współczucia” – pomyślał – ale treść listu była następująca: „Rozkazem zastępowego Trampów z dnia wczorajszego zostałeś mianowany szefem propagandy. Otrzymujesz bojowe zadanie: zorganizuj w szpitalu dziecięcą widownię na nasz występ! Pozbieraj wszystkich małych ponuraków i sam przygotuj się wewnętrznie. W załączeniu przesyłamy ulotkę reklamową. Trampy”. Kochane chłopaki! Oni jedni umieli się znaleźć. Trampy zawsze odznaczały się wybitnym poczuciem humoru. Kiedy więc przed dwoma tygodniami Józek wyczytał w książce pt. Mądrej głowie dość dwie słowie [...] (tom I: Trzy centurie przysłów pol- skich), że istniała Rzeczpospolita Babińska i zreferował rzecz całą na zbiórce, Tram- py postanowiły założyć podobne stowarzyszenie. Ale od razu też doszli chłopcy do wniosku, że dla siebie samych nie warto się wysilać, natomiast warto rozweselić innych. Postanowili przygotować wieczór humoru. Dla kogo? Ano, przede wszyst- kim dla tych, którzy śmieją się za mało, albo wcale się nie śmieją. Zdecydowali, że z pierwszym programem dla dzieci wystąpią w szpitalu portowym. Uradzili: nie będziemy występować w szpitalu z przedstawieniem, zorganizujemy po prostu wspólną zabawę. Szpitalna „publiczność” cierpi nie tylko na brał rozrywki, ale także z powodu bezczynności i własne, nieprzydatności; musimy ich i rozruszać, i rozweselić. Nie będzie sceny i widowni – wszyscy usiądą na krzesłach, w kręgu. W programie znajdą się: wesołe scenki, monologi, wiersze ze zbioru „Nasze Ogni- ska”, humorystyczne gry, zagadki, zabawy, zawody. Trampy zasiadły przy stole i zapisały takie projekty: Konkurs „łgarzy” Kto opowie najbardziej nieprawdopodobną historię – wygrywa. Temat ustala so- bie autor. Może mów o własnych przygodach lub o tym, co zdarzyło się komukolwiek i gdziekolwiek. Można też wspólnie ustalić na jaki temat biorący udział w konkursie powinni zmyślać. Na przykład: najnowsze wynalazki. Wolno wówczas opowiadać o sposobach szybkiego uczenia się, o przystosowaniu roweru do podróży kosmicz- nych, produkcji czekoladowych cukierków z piasku itp. Słowem – pole dla fantazji i ostrzenia sobie dowcipu – nieograniczone. (Odpowiedzialny za konkurs – Rysiek). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 237 01.02.2022 08:41:43  Aneks. Antologia przykładów Konkurs „mówców” Kto wygłosi najdowcipniejszą mowę na takie, na przykład, tematy: • zielony groszek i jego rola w historii • przemowa do lampy • mowa na powitanie Marsjan na ziemi. Kandydaci na mówców stają na krześle. Czas każdego przemówienia –  minuty. (Organizuje – Zbyszek). Szanowny jubilacie! Wyobraźmy sobie, że nie jesteśmy w szpitalu, ale na wytwornym przyjęciu, bo ktoś z nas obchodzi pięćdziesięciolecie swej pracy... Kto? No, choćby ten uśmiech- nięty chłopaczek spod okna. Na jaki to jubileusz zaprosił nas ten dostojny obywatel (czyli tenże chłopaczek, ale po -ciu latach)? To już zależy od naszej pomysłowości. „Szanowny i sędziwy jubilat” siada na krześle, a każdy po kolei wygłasza jego życiorys (długi!), podkreślając nieocenione zasługi na różnych „polach” i „niwach”. Kto zrobi to najdowcipniej? (Odpowiedzialny – Józek). Miss (mister) humoru Kandydaci poddani są trzem próbom humoru: . Egzamin z „pamięci”: trzeba powiedzieć satyryczny wiersz, fraszkę, anegdotkę, któregoś ze znanych satyryków. . Kandydaci otrzymują temat na kartce, np. Ludożerca i muszą samodzielnie rozwi- nąć go (w ciągu wyznaczonego czasu) w dowcipną historyjkę, fraszkę lub pomysł skeczu. . Nieliczni, którzy dobrnęli do końcowej próby, są niewątpliwie najbardziej utalen- towani i w najwyższym stopniu obdarzeni poczuciem humoru. Odpowiednia dla nich konkurencja – to wystąpienie z repertuarem własnym! Każdy więc organi- zuje wesołą zabawę lub opowiada coś dowcipnego. Kto najlepiej zabawił – towa- rzystwo, zostaje uznany za miss (mister) humoru i otrzymuje jakąś „dowcipną” nagrodę, choćby pudełko na dobre dowcipy, berło Stańczyka z dzwoneczkami itp. (Odpowiedzialny – Staszek). Spółdzielnia literatów Ktoś pisze krótką nieskomplikowaną historyjkę, zostawiając puste miejsca na przymiotniki. Tekstu nikomu nie pokazuje i nie czyta. Kiedy skończy, pozostali dyk- tują mu przymiotniki, które wpisuje w kolejności zgłoszeń, uwzględniając zgodne z tekstem przypadki. Historyjka może być np. taka: i człowiek zatrzymał się przed domkiem. „Wejść czy nie wejść” – zastanawiał się przez chwilę, po czym wyciągnął lusterko i przyczesał włosy. „Zygmuncie bądź .................... – powiedział sobie i śmiało zapukał do drzwi. Na próbę można wstawić w miejsce kropek następujące przymiotniki: zielonka- wy, przejrzysty, kosmiczny, upalny, koci, naelektryzowany, piętrowy. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 238 01.02.2022 08:41:43 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Można wykropkować w tej i w innych historyjkach czasowniki lub rzeczowniki i wstawiać słowa wymyślone. (Za organizację tej „spółdzielni” odpowiada Jurek). Wystawa taszystów Pewien utalentowany malarz mył pędzle, bo właśnie miał zamiar zabrać się do tworzenia epokowego dzieła. Niestety, przez nieuwagę wszystkie pędzle powycierał w czyste płótno, przygotowane do rozpięcia na sztalugi. Myślicie może, że załamał ręce lub załamał się psychicznie? O, nie! Zatytułował obraz Roztargnienie i wysłał na wystawę. Oto na czym będzie polegać zabawa w taszyzm. Należy po prostu zamalować kartkę papieru w sposób absolutnie nieodpowiedzialny, tak żeby całość dawała efekt komiczny (może artystyczny?). Jako tworzywa do takich kompozycji można używać nie tylko farb. Wspaniały malunek pt. Intelektualista może powstać ze strzępków gazet i kolorowych zygza- ków imitujących twórczą pracę mózgu. Z najzabawniejszych rysunków zrobimy wystawę w szkole, a zwycięzcom roześle- my nagrody. („Taszystów” urządza Andrzej). Lampa – to gwiazda Można bez trudu udowodnić, że np. „złotówka”, „dozorca” to zupełnie to samo. – Bo złotówka to pieniądz, pieniądz to grunt, grunt to ziemia, ziemia to matka, matka to anioł, anioł to stróż, a stróż to dozorca (K. Koźniewski: Piątka z ulicy Barskiej). Albo lampa to to samo co gwiazda. Bo lampa to światło, światło to blask, blask to sława, Sława to Przybylska, a Przybylska to gwiazda. Należy powołać dwie grupy zawodników, o równej ilości osób. Pierwsza grupa każe tej drugiej udowodnić, że kanarek to telefon. Druga grupa życzy sobie, aby pierwsza udowodniła, że zastępowy to sputnik. Następnie –  minut czasu do namysłu. Wygrywa grupa, która dowcipniej prze- prowadziła „dowód”. (Kieruje Wojtek). Turniej na udeptanej ziemi „[...] Kto by zaprzeczył, że panna Danuta Jurandówna jest najurodziwszą i najcno- tliwszą dziewką w Królestwie, tego Zbyszko z Bogdańca wyzywa na walkę pieszą lub konną...” Tak mniej więcej oznajmiał Zbyszko z Bogdańca, gotów kruszyć kopie o urodę Danuśki. Czy warto kontynuować tak piękne tradycje? Na wszelkich wesołych im- prezach – naturalnie!  Taszyzm – odmiana malarstwa abstrakcyjnego (nieprzedstawiającego przedmiotu, pej- zażu lub postaci), polegająca na komponowaniu obrazu z barwnych plam lub smug farby. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 239 01.02.2022 08:41:43  Aneks. Antologia przykładów Oto wchodzi herold i obwieszcza, iż „kto zaprzeczy, że zastęp Trampów jest naj- dzielniejszy w całym mieście, tego wzywa się na wyfroterowaną posadzkę, na pięści gołe, albo w rękawicach”. [...] – Ostatecznie, można zgodzić się na „Turniej na udeptanej ziemi”. Jeśli lekarz nie zakwestionuje, to mnie nic do tego! Ale tego numeru nie puszczę! – zaczął się odgrażać zastępowy i przeczytał z kartki przygotowanej przez Józka, a przepisanej z Księgi nonsensu (tłum. A. Marianowicz i A. Nowicki, wyd. PIW, ): „Deszcz pada dziś jak dnia każdego Na uczci – i nieuczciwego. Widzę, na deszcz ten patrząc w oknie, Że tylko, kto uczciwy, moknie. A susi, śliczni i szczęśliwi, Chodzą po deszczu nieuczciwi, Z parasolami rozpiętymi, Uczciwym w czas ukradzionymi”. – To jest humor? Przecież nikt się z tego nie będzie śmiał! Józek nie zrezygnował. – Poczekaj. Przeczytaj jeszcze, co założyłem w tej książce – bronił się zapal- czywie. Zastępowy przeczytał: „Ktokolwiek lub kto bądź posiadałby wiadomości o synu mym, niech je zatrzyma przy sobie. Z poważaniem – Lewkonia. Kupię coś, sprzedam, zarobią i pójdę na kolację. Adolf Sobieradek, Leszno . Usuwam dywany, pianina, raz na zawsze. Sprzątam właścicieli. Kochanowicz. Praga. Wypycham zwierzęta i ptaki za drzwi. Oferty sub. I. Godoch, Nowy Świat ”. Zdania były podzielone. Jedni twierdzili, że to jest „coś”, inni – że absolutnie nie nadaje się na wieczór humoru. A w każdym razie, że jest to humor „trudny”. Osta- tecznie, zgodzili się, że kilka fragmentów „intelektualnego humoru” można włączyć do programu. Sojusznicy Przygotować dobry program humorystyczny jest trudniej niż mogłoby się to wydawać. Dlatego – zarówno podczas układania programu, jak i potem – do oce- ny, trzeba zaprosić ludzi, którzy mają doświadczenie i wyrobiony smak estetyczny. Tych, którzy mogą czegoś nauczyć i przestrzegą, gdy w dobrej wierze popełnimy gafę artystyczną – wstawimy „chałę” do programu. Nasi najbliżsi sojusznicy, to: nauczyciel języka polskiego, aktor, instruktor z Domu Kultury, uzdolniony kolega ze starszej klasy. Ponadto – jeżeli macie ambicję wyjść ze swym programem poza  Ta książka nosi tytuł W oparach absurdu – A. Słonimski, J. Tuwim, Wydawnictwo „Iskry” . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 240 01.02.2022 08:41:43 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  szkołę – musicie trafić do ludzi, którzy pomogą wam w organizacji imprezy, będą niejako patronować waszej inicjatywie. Ktoś z komitetu blokowego – jeśli zechcecie zorganizować taki wieczór dla młodzieży z waszego osiedla, ktoś z zarządu koła Ligi Kobiet – jeśli chcecie urządzić taki wesoły wieczór dla mam (mamy też śmieją się za mało, a na dodatek są najwdzięczniejszą widownią). Naczelna zasada przy układaniu programu: zrozumieć potrzeby widzów. Co innego będzie się podobało kolegom z młodszych klas, inny zestaw trzeba będzie opracować dla dorosłych, inny dla rówieśników. W tym ostatnim wypadku nie ma zresztą problemu: to co podoba się nam, i im powinno się podobać. Układając program dla młodszych, należy pamiętać o: piosenkach, zabawach i grach, przy których jest dużo ruchu, o charakteryzacji i dekoracji (im więcej prze- bierania się – tym lepiej!), o scenkach i postaciach z bajek. Zabrania się natomiast: monologów, dialogów, wierszy, w których nic się nie dzieje (nie można inscenizować, trzeba wygłaszać), choćby tekst był najbardziej dowcipny. Chcąc zabawić zupełnie młodocianego widza, trzeba pobudzić jego wyobraźnię, wyzwolić potrzebę ruchu. Dziecko nie będzie reagowało na dowcipy zawarte w treści utworu, na słowa, ale zainteresują je pocieszne miny, jeśli np. przedstawicie jakąś scenkę mimiczną, efek- towny strój, kolorowe światła, nastrój tajemniczości i niezwykłości. Układając program dla dorosłych, należy pamiętać, że: najlepiej udają się wszelkie konkursy [...], inscenizacje raczej typu intelektualnego („Zielona Gęś” Gałczyńskiego, a nie np. inscenizacje piosenek ludowych), „małe formy”, np.: „Ogłoszenia drobne”, anegdotki, „najkrótsze nowelki”, monologi i dialogi, o rzeczywistej wartości arty- stycznej. Osobnym problemem jest tzw. humor trudny. Np. humor Afanasjewa, Sławo- mira Mrożka (występują najczęściej w „Przekroju”). My jesteśmy „za”, ale – trzeba się liczyć z gustem publiczności. Proponujemy zatem, aby stosować „trudny humor” w niewielkich dawkach, tak jak Trampy – eksperymentalnie. Z czego się śmiejemy? Dlaczego jakieś zdarzenie, powiedzenie wywołuje śmiech? Zagadnieniem humo- ru interesowali się naukowcy. Jest nawet książka J. Bystronia na ten temat. Krótko można powiedzieć tak: śmieszne jest to, co dzieje się inaczej niż zwykle, coś na opak, coś wręcz przeciwnie niż się spodziewamy, nielogicznie. Dowcip może być sytuacyjny lub słowny. Na przykład: ktoś stoi na scenie z akor- deonem i udaje, że gra. Tymczasem z przeciwnego końca sali słyszymy nie harmonię, lecz... trąbkę. Wszyscy oglądają się, śmieją. Śmieszy nieoczekiwana sytuacja. Dowcip słowny to np. „Wydaję książki i okrzyki. Księgarnia J. Mordkowskiego” (z książki W oparach absurdu). Może też być połączenie obu rodzajów humoru. Na przykład: ktoś ucharakteryzowany na przedszkolaka wygłasza, sepleniąc dziecinnie, prelekcję na temat najnowszych osiągnięć techniki. Znać zasady humoru – to jeszcze mało, aby wymyślić dobry dowcip. To cza- sem nawet za mało, aby dowcip ocenić. Bo na przykład: wszystkie kawały i skecze o jąkałach, ciemnych kobiecinach ze wsi, skecze z oblewaniem wodą czy smarowa- niem sadzami, to w zasadzie zgodne z regułą dowcipy sytuacyjne. Ale czy człowiek Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 241 01.02.2022 08:41:43  Aneks. Antologia przykładów kulturalny będzie się z tego śmiać? To są już dziś rzeczy niesmaczne, godzące w ludzką godność (wszelkie wyśmiewanie się z kalek lub ludzi niewykształconych), rażące nas i denerwujące. Poczucie humoru to tak jak wrażliwość na literaturę, na malarstwo czy muzykę. Trzeba się tego uczyć. (Między innymi dlatego właśnie pro- ponujemy zadanie dla waszego zastępu – wieczór humoru). [...] Sekrety Sekret pierwszy, najważniejszy. Jak dotrzeć do tych ludzi i środowisk, którym nasz humor jest potrzebny? Niezależnie od tego, że zastępowy ma nosa i przeczuwa, gdzie na nas czekają – należy się o tym upewnić. Proponujemy więc zadanie mię- dzyzbiórkowe i indywidualne wywiady na temat: „Czy w naszym mieście są ludzie smutni?”. Następnie na zbiórce, według danych z tych wywiadów, zastęp omówi, gdzie i w jakiej kolejności warto wystąpić (w ogródku jordanowskim w Dniu Dziecka, w szpitalu, w szkole, na ulicy Smutnej), po czym cały zastęp powinien udać się tam „z wizytą”, aby poznać teren i środowisko i w zależności od tego, jak najlepiej ułożyć program. Uwaga! Kto to są ludzie smutni? Jak ich szukać? Pamiętajcie, że nie zawsze czyjś śmiech rozwesela i nie w każdej życiowej sytuacji jest na miejscu. Na przykład: gdy w domu jest ktoś ciężko chory, gdy stało się nieszczęście, wypadek, gdy w domu panuje żałoba – należy uszanować cudze cierpienie; tam nie na miejscu byłby hu- mor i zabawa. Smutni ludzie, którym potrzebny jest wasz występ, to tacy, którzy co dzień mają zbyt wiele pracy, aby jeszcze myśleć o rozrywkach. Na przykład: często wasi rodzice; wasi rówieśnicy, którzy nie zawsze umieją sobie poszukać kulturalnej rozrywki i nudzą się wśród dorosłych, albo bawią się na podwórku stale w te same zabawy; może być wasza klasa, jeśli podczas wywiadów okaże się, że „nic się nie dzie- je”, szkoła jest nudna; może to być nawet wasza drużyna, bo przecież i w drużynie bywają okresy nudy. Sekret drugi. Jak tworzyć repertuar zastępu? Można i najczęściej tak się właśnie czyni, że najpierw urządza się „burzę mózgów”: dyskutuje, poszukuje, słowem – układa program. Potem już tylko próby i występ. Za jakiś czas znów – szukanie od początku tekstów, wymyślanie konkursów itp. Przewidujący zastępowy nie powi- nien bazować tylko na natchnieniu i chwilowym zapale do pracy. Warto, aby sam założył lub zlecił komuś, kto wykazuje skłonności do szperania i jest systematyczny, założenie „archiwum repertuarowego”. Taki ktoś stale zbierałby z prasy, przepisywał z książek najlepsze dowcipy, tak żeby na wszelką okazję zawsze coś było pod ręką. Aby „zapasy” nie leżały zapomniane, może warto na każdej zbiórce zorganizować „ minut śmiechu”? Zgromadzonych materiałów nie należy niszczyć (gdy zastęp przystąpi z kolei do nowego zadania, można je uroczyście przekazać do archiwum drużyny, jako dowód waszej pracy i tzw. trwały dorobek artystyczny). Inne zastępy, drużyna – będzie z nich na pewno w przyszłości nie raz korzystać. Sekret trzeci. Urządzamy występ dla widzów. A co dla nas? Dla nas są przygo- towania. To nie żart. Mądry zastępowy wie (powinien wiedzieć), że przygotowanie każdego programu, próby, niepowodzenia aktorskie, dyskusje – to właśnie świetna Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 242 01.02.2022 08:41:43 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  okazja do kształtowania zainteresowań literaturą satyryczną, teatrem itp., nie mó- wiąc już o wydobywaniu z ukrycia talentów! Co się podoba, a co się nie podoba? A dlaczego? Każdy punkt programu powinien być zatwierdzony dopiero po szcze- gółowej dyskusji. Rozbieżności zdań na tematy satyryczne nie wolno zastępowemu rozstrzygać „z urzędu”; w każdej, nawet najdrobniejszej kwestii (czy Jurek ma sobie domalować wąsy czy nie) warto i trzeba poszukać najtrafniejszych artystycznych rozwiązań. Wszelkie problemy dyskusyjne nie rozstrzygnięte w zespole powinien za- stępowy zapisywać i konsultować z ludźmi znającymi się na rzeczy. Dopiero przy ta- kim trybie pracy można się spodziewać efektów podwójnych: sukcesów na estradzie i sukcesów prywatnych – czyli że każdy harcerz wiele się sam dla siebie nauczy. Przykład . Zygmunt Janik – Nie zaszkodzi pożartować () Oto kilka pomysłów żartów, z którymi może wystąpić komik. Czy jesteś zręczny? Prosi na scenę jedną osobę i pyta ją czy jest zręczna. Na- stępnie każe jej na rogu stołu ustawić dwie zapałki tak, aby przypominały literę T i utrzymać je w równowadze, jednocześnie wymachując nogą. Kiedy zaproszony po kilku minutach dokaże tej sztuki, komik powie: dorosły człowiek, a bawi się jak dziecko. Albo sadza kogoś na krzesełku, kładzie koło jego lewej nogi, na zewnątrz, korek i każe mu go podnieść prawą ręką, prowadząc ją pod swoimi nogami a przed nogami krzesła. Nie wolno podnosić się z krzesła. Sztuczka jest trudna, na pewno nie uda się podnieść korka. Komik zrobi to dobrze, jeżeli pochyli nieco krzesło do przodu albo jest bardzo wygimnastykowany. Gaszenie świecy. Dla rozśmieszenia widzów prosi jednego z nich i pyta czy potrafi zgasić świecę za jednym dmuchnięciem. Każdy odpowie twierdząco. Komik wręcza mu lejek i każe przez niego dmuchać. Talerze. Wchodzi komik, ostrożnie trzymając na końcu długiego kija kilka tale- rzy. Podnosi je na drążku do góry i wprowadza w ruch obrotowy. Nagle (kiedy znaj- dzie się blisko widzów) robi przerażoną minę i opuszcza talerze. Krzyk, przestrach i... śmiech, bo talerze są przymocowane do drążka. Nie mów – nie! Komik proponuje jednemu z widzów rozmowę, polegającą na tym, że widz w odpowiedzi na pytania nie może użyć słowa „nie”. Jeśli choć raz użyje tego słowa – przegrywa. Zaczyna kolejno pytać: Pan nosi okulary? Był pan w Hono- lulu? Pamięta Pan, którego dnia w ubiegłym roku spadł pierwszy śnieg? itp... Widz lawiruje w odpowiedziach, aby uniknąć słowa nie. Jeśli nie „wpadnie” na którymś z kolejnych pytań, komik zniechęconym głosem rzuca: a, Pan pewnie zna tę zabawę? Wtedy widz pewnie zaprzeczy i... przegra. Całe przedstawienie cyrkowe składa się z „numerów”, to jest poszczególnych punktów programu i przerw między „numerami”. Przerwy należą do komika. Po- winien on wtedy bawić widzów dowcipami i ciekawymi zagadkami, zgadywankami  M. Dańkowska, M. Gardowski, J. Słuszniakówna, Zastępowemu na ucho..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 243 01.02.2022 08:41:43  Aneks. Antologia przykładów itp. Dowcipy znaleźć można w „Świecie Młodych”, „Na przełaj” i w innych pismach. A oto kilka dowcipnych pytań, które można stawiać widzom. W nawiasach podane są odpowiedzi. . Co można widzieć z zamkniętymi oczami? (Sen) . Kto mówi wszystkimi językami? (Echo) . Z ciężarem idzie, bez ciężaru staje. (Zegar z wagami) . Kto ma wąsy dłuższe od nóg? (Karaluch i rak) . Syn mojego ojca, a nie jest moim bratem. Kto to? (Ja sam) . Wisi na ścianie, a jednocześnie spada. Co to? (Barometr) . Jaki zegar wskazuje najdokładniej godzinę dwa razy na dobę? (Zegar, który stanął) . Co było „jutrem”, a będzie „wczoraj”? (Dzień dzisiejszy) . Sześć nóg, dwie głowy, a ogon jeden, co to jest? (Jeździec na koniu) . Kiedy patrząc na cyfrę  mówimy „dziesięć”? (Kiedy patrzymy na zegar, który wskazuje dziesięć minut po którejkolwiek godzinie, wskazówka minutowa stoi wówczas na cyfrze ) . Na jakie pytanie nigdy nie można dać twierdzącej odpowiedzi, która nie byłaby kłamstwem? (Na pytanie: czy śpisz) . Do jednego z widzów rzuca się pytanie: Czy pan wie jaka jest różnica między krokodylem a kurczakiem? Jeśli zapytany odpowie: nie wiem, wówczas należy go przestrzec: niech pan wobec tego nigdy sam nie kupuje kurczaków. Przykład . Jerzy Litwiniuk – Bajka o skamieniałym biszkopcie () Ze łzą w oku wspominam owe dawne dzieje, gdy po ziemi chodzili dobrzy cza- rodzieje. Nosili czarodziejskie laski i gratis lub z niewielkim zyskiem rozdawali wśród ludzi swoje wynalazki: zegarki z wodotryskiem, kieski-samotrząski, kije-sa- mobije i wszelkie mecyje. Żył wonczas biszkopt ze swej biszkopciej natury jak dwa raporty karne ponury. Spotkał go dobry czarodziej i zagadnął jak najsłodziej: – Czemu się smucisz, dziecię? A biszkopt: – Bo mi źle na świecie! – Jaki jest powód twego frasunku? – Brak mi na lato ekwipunku. Czarodziej wyjął laseczkę, poczarował nią troszeczkę: hokus-pokus – i w oka- mgnieniu zadość uczynił pragnieniu. Stoi biszkopt w ekwipunku najprzedniejszego gatunku: plecak, mapnik, kompas, finka – błyszczy biszkopt jak choinka. A przed nim – oczy nie kłamią: nowiuteńki widać namiot.  Z. Janik, Cyrkowcy w akcji, za: F. Mleczko, Lubimy wesoło działać. Z doświadczeń drużyn wiejskich, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa , s. –.  Z łac.: „za darmo”. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 244 01.02.2022 08:41:43 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  I wszystko poszłoby wspaniale, gdyby nie jedno ale. Wiadomo, że biszkopt po- rządku nie kocha, a tutaj go spotkała gratka i darmocha. Stąd cały sprzęt wyglądał po jednym sezonie, jakby go używały dardanelskie słonie. Dobrego czarodzieja zła krew zalała, gdy zobaczył, że na nic jego dobroć cała, a ponieważ zaklęciem, w co chciał, ludzi zmieniał, tknął biszkopta w nos różdżką – i biszkopt skamieniał. Tkwi dziś w Górach Świętokrzyskich na postrach biszkoptów wszystkich. Lecz my w erze sputników, Gagarina, Łajki, wiemy dobrze, że bajki to po prostu bajki. Gdyby czarodzieje żyli w dalszym ciągu – mielibyśmy w drużynach galerie posągów. Niejeden żywy posąg dziś po świecie chodzi, a z miny i z ubioru – za wygę uchodzi. Przykład . Uharcerzona dorożka. Z repertuaru „Teatrzyku na Murze” szczepu „Huragan” w Krakowie () Zapytajcie się Marka Daję słowo, nie kłamię Ale było jak ulał Sześć słów w tym telegramie: UHARCERZONA DOROŻKA, UHARCERZONY DOROŻKARZ, UHARCERZONY KOŃ. Cóż, według Szczepowego, Jeżeli słowom wierzyć, To nie jest nic takiego, Dorożką uharcerzyć. Dosyć fiakrowi w oczy Błysnąć specjalną broszką, A jużeś uharcerzył Dorożkarza z dorożką, Ale koń nie... Więc dzwonię Halo, druhu Szczepowy, Czy to możliwe z koniem? Nie, o koniu nie ma mowy. Niedobrze. Serce, Głowa...  J. Litwiniuk, Bajka o skamieniałym biszkopcie [w:] R.M. Groński (oprac.), Na harcerskiej estradzie..., dz. cyt., cz. , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 245 01.02.2022 08:41:43  Aneks. Antologia przykładów Za oknem szara jesień, W dodatku głos z ulicy: Płonie ognisko w lesie Ulicą idą zuchy, takie duże i małe A może rzeczywiście – zgodziłem, zapomniałem Może chciałem za miasto, Człowiek pragnie podróży. Dryndziarz czekał i zasnął, Sen mu wąsy wydłużył, I zawrócili mu w głowie Noc, dh Orkisz i Szczepowy. Z Karmelickiej do swojej piwnicy Prowadzili mnie „Huraganiarze” A to nie jest tak prosto iść po ulicy Gdy wiatr ochładza nas jak wachlarzem. Bo trzeba proszę was przejść Przez cały harcerski Kraków Harcerskie wypychanie ptaków, Harcerskie okłady na głowę, Harcerskie kluby sportowe, Harcerska składnica na rynku, Harcerskie dania w Wierzynku, Harcerskie kursy, Harcerskie pieśni, Harcerskie akcje, Harcerskie wieści, Harcerskie głowy, Harcerskie główki, Harcerska Akademia Nauki. A potem stanęliśmy pod domem „Pod Murzynami” (Ach, żeby „Huragan” dostał ten dom) A przed samymi, uważacie, Sukiennicami, Dokładnie tak jak było w telegramie: UHARCERZONA DOROŻKA, UHARCERZONY DOROŻKARZ, UHARCERZONY KOŃ. Z wieży Mariackiej światłem prószy A koń, wyobraźcie sobie, miał w pełni harcerskie uszy, UHARCERZONA ...ratunku! UHARCERZONY ...milicja! UHARCERZONY ...koń.  Uharcerzona dorożka [w:] R.M. Groński (oprac.), Na harcerskiej estradzie..., dz. cyt., cz. , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 246 01.02.2022 08:41:43 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . Wojciech Dąbrowski – Staromiejski Hufiec „Wawel”. Fragment autobiografii i kuplety () Powoli zacząłem się przyglądać pracy całego hufca. W lokalu komendy przy ul. Krakowskiej  prowadzona była wówczas (jesienią  roku) akcja „otwartych drzwi” dla młodzieży niezorganizowanej z terenu dzielnicy Kazimierz. Inicjatorką akcji była niestrudzona komendantka hufca, radna Dzielnicowej Rady Narodowej Stare Miasto hm. Anna Szeliga. Moje spostrzeżenia stały się inspiracją do napisania żartobliwych kupletów. W walce z trudnym elementem Szczyci się eksperymentem, Zdobywając w mieście sławę, STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Mając taa-kie możliwości Dla społecznej działalności, Całą chce rozwiązać sprawę STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Tyle kadry i funduszy, Że Kazimierz z posad ruszy I osiągnie wnet poprawę STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Młodzież się przestanie włóczyć, Picia wódki się oduczy, Gdy jej w klubie poda kawę STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Niech się młodzież wychowuje, Niech nam lokal demoluje, Dla niej serce ma łaskawe STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Niech grasują biedne dzieci, Choć nam tynk z sufitu leci I niejedną stracił ławę STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Może śmiecić, kto wesoły, wybić szyby, zniszczyć stoły, Widać stać na ich naprawę STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 247 01.02.2022 08:41:43  Aneks. Antologia przykładów Choć zniszczono eksponaty, Odżałuje wszystkie straty, I totemy, i buławę STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Propagujmy więc wandalizm, Tak buduje się socjalizm, Bo przegonić chce Warszawę STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Tak osiąga się wybawcze Rezultaty wychowawcze, Wkrótce w tym osiągnie wprawę STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Teraz wiedzą już w dzielnicy, Kto rozrabia na ulicy, Kto wieczorem czyni wrzawę: STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Skąd się nam chuligan bierze, Kto najgorszy jest? Harcerze! Kto w sprzeczności żyje z prawem? STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. Jak rozniosą wszystkie sprzęty Skończą się eksperymenty, Na zieloną pójdzie trawę STAROMIEJSKI HUFIEC „WAWEL”. I nim lata dwa upłyną, Hufiec ochrzczą nam... meliną, I ujrzymy nagle w zimie: STAROMIEJSKI... GANG „KAZIMIERZ”! Przykład . Jan Brzechwa – Harcerzom (z S. Marszaka) () Gdyby tak z sześćdziesiąt lat Spadło z mojej głowy, Byłby ze mnie harcerz chwat, Druh wasz – zastępowy.  W. Dąbrowski, Życiorys zapisany..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 248 01.02.2022 08:41:43 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Głos mam niezły, dobry słuch, Taki jak wy sami, Toteż śpiewałbym za dwóch Razem z harcerzami. Kurz bym zmiatał z wami wraz Z drzwi, ze ścian i z pował I posadzki szkolnych klas Dzielnie froterował. Z harcerzami zwiedzałbym Każdy kąt ciekawy, Z harcerzami bym jak w dym Chodził na zabawy. Co dzień czytałbym im coś Z książki lub z kurierka, A gdy mieliby już dość, Grałbym z nimi w berka. Dobry przykład brałbym z was W pracy mej codziennej, Wiersz napisałbym nie raz Do gazetki ściennej. A gdy wiosny pierwszy wiew Głosi powrót ptaków, Każdy z nas by pośród drzew Sklecił schron dla szpaków. Ale chociaż byłbym rad Zmienić kolej losów, Trudno zrzucić tyle lat, Zmyć siwiznę z włosów. Jeszcze żyje we mnie duch Poetyckiej mowy, Choć nie jestem zuch ni druh, Ani zastępowy.  J. Brzechwa, Harcerzom (z S. Marszaka) [w:] tegoż, Śmiechu warte, Wydawnictwo „Czy- telnik”, Warszawa , [b.s.]. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 249 01.02.2022 08:41:43  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Sołtys Kierdziołek (Jerzy Ofierski) – Wycieczka szkoły do Warszawy () Cię choroba... Zorganizował nasz nauczyciel, zgiń przepadnij siło nieczysta, wycieczkę szkolną do Warszawy. W Bristolu będą dzieci mieszkały... „Szpaka” sobie zobaczą... W dramatycznych tyjatrach plan widzów wykonają... nawet odżywienie będą miały egzotyczne... W „Szanghaju”, na chińskiej kuchni... A my, jak te barany, będziemy za wszyćko płacić... A zaczęło się to wszyćko na jesień łońskiego roku. Skończyły się już kopania, za- czeny chwytać przymrozki, a w gazetach pojawiły się pierwsze artykuły o szukcesach gospodarczych PGR-ów. Jesień na całego. Jednego razu przychodzi do mnie kierownik PGR-u w Partolinie i powiada: – Byłem właśnie w mieście – mówi – i widziałem, jak pięknie pomagają dzieci naszem milicjantom przy leguracji ruchu ulicznego. Może by na naszem terenie też to wprowadzić, co? – Czego nie – mówię – wprowadziliśwa legurację urodzin, możemy wprowadzić legurację ruchu. Ale on powiada, że tu nie o ruch chodzi. – Mamy jeszcze sześć hektarów ziemniaków – powiada – niechby sobie więc dzieciny kochane w formie zabawowej te ziemiopłody wykopały. Tylko ostro muszą się wziąć do roboty, bo to już grudzień na karku. Pieniądze wypłaci się komitetowi rodzicielskiemu, niech ta zorganizuje dzieciaczynom wycieczkę do lasu albo farbki wodne kupi. Nasz nauczyciel, zgiń przepadnij siło nieczysta, ogromnie się przeciwiał, ale jak raz na szczęście się przeziębił, bo węgla nie miał mu kto z GS-u przywieźć i pod jego nieobecność aktyw koła rodzicielskiego zorganizował harcerską drużynę kopaczy kartofli imienia Wiktora Biksy, dyrektora powiatowej fabryki krochmalu. Ogromnie byliśwa dumni... Jak te dzieciny kochane tymi maluśkimi rączkami wyciągały te kartofeleczki z tech sześciu hektarów! Cała wieś się zeszła, każdy z boku stoi, żeby harcerzykom w pracy nie przeszkadzać. Niektórzy to nawet swoich zaczeni dopingować systemem warszawskich kibiców. Butelki rzucali. Kierownik PGR wezwał całą załogę Partolina i powiada: – Nie wstyd wam? Zobaczta, jak te dzieciny tymi zmarzniętymi rączynami wy- bierają te kartofle. A wy co? Zaśpiewalibyśta chocia Płonie ognisko w lesie. Kierownik to ta u nich ma mir ogromny, więc bez słowa się rzędem ustawili i na głosy odśpiewali płonie ognisko, że ino echo szło po ścierniskach... Bo w Partolinie podorywek na jesień nie robią... Kiedy kierownik wypłacił komitetowi rodzicielskiemu pieniądze, od razu zaczeny się kwasy. Jedni chcieli kupić młockarnię parową dla dzieci i założyć jem drużynę młocków imieniem Stefensona, a inni żeby dać na fundusz odnowy ołtarza świętej Zyty i założyć drużynę harcerską dobrodziejów kościoła parachwialnego. Pogodził wszystkich Flisów Wojtek. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 250 01.02.2022 08:41:43 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  – Postawta to wszystko na TOTO-LOTKA – powiada. – Wtedy albo sieknie i za- łożymy harcerską drużynę milionerów, albo się dzieciom wszyćko wróci w postaci obiektów szportowych. Uchwała zapadła i delegacja pojechała do powiatu obstawiać. Nie wiada, jak tam dokładnie obstawiali, w każdem razie po tygodniu nasze dzieci stały się współwłaści- cielami Stadionu Dziesięciolecia. I na tem właściwie wszyćko by się skończyło, żeby nie nauczyciel, zgiń przepadnij siło nieczysta. Ogromnie nie wyrobiona jednostka – mówię wam. Zwołał zebranie komitetu rodzicielskiego i po pierwsze ochrzanił rodziców, że niby dzieckom każą wykonywać roboty, które sami powinni robić, a po drugie w sposób demagogiczny zapytał się, gdzie są te pieniądze, bo on chce na zakończenie roku szkolnego urządzić dzieciom wycieczkę do Warszawy. Oj, powiedzieli mu wtedy ludzie, powiedzieli... Wygarnęli mu, że jest nie prachty- kujący, rewizjonista, a nasz atasze prasowy to go nawet tak śmiesznie nazwał. Powie- dział, że nauczyciel jest ultras najgorszego gatunku. O pieniądzach nikt nie chciał słyszeć. Na tem zebranie się skończyło. Na drugi dzień patrzymy – dzieci z nauczycielem w pole wychodzą, a każden niesie taśmę mierniczą pod pachą. – Co to jest? – pytamy się. – Ano – powiada nauczyciel – założyłem drużynę harcerską mierniczych, która w formie zabawowej pola nam wymierzy, i drugą drużynę imienia ministra finan- sów, która o wynikach pomiarów powiadomi urząd skarbowy. We wszyćkich jakby grom strzelił. Czuję, co jest, więc wzięłem go na bok i pytam, wiele pieniędzy na te wycieczkę potrzeba. Wszyscy zapłacili co do grosza i przed terminem. Ale dzieci z pola się spędziło. Też ma głowę ten nauczyciel! Przykład . Wojciech Dąbrowski – Obozowy kabaret. Fragment piosenki () Obozowy kabaret, obozowy nasz kram, humor wybiegł przez szparę i zastukał do bram. Posłuchajcie mieszczuchy letnich wspomnień i ech, jak wśród deszczu i pluchy nie opuszczał nas śmiech.  J. Ofierski, Wycieczka szkoły do Warszawy [w:] tegoż, Cie choroba, Wydawnictwo „Czy- telnik”, Warszawa , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 251 01.02.2022 08:41:43  Aneks. Antologia przykładów Tyle kryje radości obozowy nasz śpiew, że na stałe zagościł wśród namiotów i drzew, i rozlega się wkoło, i porywa nas w mig, żeby było wesoło, żeby smutek gdzieś znikł. Przykład . N.N. – Serenada z obozu drużyny żeglarzy () Na placu skacze ciele młode, po prześcieradle skaczą pchły, i żabka skacze też do wody, a w moim sercu skaczesz Ty! Ja śpiewam trenny do mej Marzenny – spojrzyj z balkonna moja madonna! Rzecz rzeczywista – rzekł legionista – gdy do wsi wpadnie – kury porabuje, dziewczę pocałuje myśli, że to ładnie! Do chlewa weszło prosie tłuste a za nią weszły świnki trzy, i koza wlazła też w kapustę, a w moje serce wlazłaś Ty! Na drzewie wiszą zgniłe jabłka, u hycla wiszą zdechłe psy, na szyi dziadka wisi babka, a w moim sercu wisisz Ty! Przykład . N.N. – Zakończenie „Kroniki Obozowej” wierszowanej i śpiewanej przez „Drużka”, ku uciesze i rozweseleniu obozowników, przy ogniskach w obozie w Niedźwiedzimkierzu () Jest to obozowy Dowcip bardzo nowy, Że kto jest „malutki”, Zbiera „duże” sowy. Oj dana!  W. Dąbrowski, Życiorys zapisany..., dz. cyt., s. . Piosenka kabaretu działającego przy Zielonym Szczepie w Krakowie, pochodząca z programu „Obozowe wspomnienia”, wystawione- go na I Festiwalu Artystycznym Drużyn Chorągwi Krakowskiej.  N.N., Serenada [w:] D. Sucharska, M. Sas (red.), Historia wierszem..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 252 01.02.2022 08:41:43 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Nałapali rybek – Głowy im ucięli, Głów im zazdrościli, Bo sami nie mieli. Oj dana! No i na tym kończę Kroniki śpiewane, Aby nie zasłużyć Na Wasze ziewanie. Oj dana! Może jeszcze kiedyś Popłynie od nowa W następnym obozie Kronika Obozowa. Oj dana! Przykład . Wiesław Hudon – „Cudaki”. Piosenka „Cudaków” na melodię Furmana () Hej, „Cudaki”, hej, „cudaki”, Znów okazja jest do draki! Dziś na pewno nam się uda Wycudować różne cuda. Hej, hej, śmiej się, śmiej, Każdy lekarz ci to powie! Hej, hej, śmiej się śmiej, Śmiech to zdrowie, bęc! Przykład . Wiesław Hudon – „Cudaki”. Przedstawienie „Cudaków” () Zbliżał się wieczór. Rycerstwo wymęczone turniejem ucztowało teraz radośnie na koszt komendanta. Najwymyślniejsze potrawy donosiły coraz to nowe zastępy kuchcików. Stoły, niczym na uczcie u Fabiana, uginały się pod ciężarem jadła i na- pojów. Rycerze popiwszy i pojadłszy ruszyli w tany przy dźwiękach połączonych bigbitowych zespołów Świstaki i Fabiany. Nie na długo, ponieważ koło godziny dwu- dziestej na ambonę kaplicy, w której odbywała się uczta, wskoczył kilkunastoletni „Cudak” przemalowany na ludożercę i zawołał:  N.N., Zakończenie „Kroniki Obozowej”, wierszowanej i śpiewanej przez „Drużka” ku ucie- sze i rozweseleniu obozowników, przy ogniskach w obozie w Niedźwiedzimkierzu [w:] D. Suchar- ska, M. Sas (red.), Historia wierszem..., dz. cyt., s. .  W. Hudon, „Cudaki”, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 253 01.02.2022 08:41:43  Aneks. Antologia przykładów – „Teatrzyk pod Piszczelem” ma zaszczyt zaprosić wszystkich tu obecnych na mrożące krew w żyłach przedstawienie. Bądźcie państwo przygotowani. Teatrzyk sam przyjedzie do was we właściwej porze. Wiadomość ta nie wywarła większego wrażenia na rozbawionych rycerzach. Od- dawali się oni w dalszym ciągu zgoła ziemskim przyjemnościom – tańce, potrawy mięsne – nie zdradzając zainteresowania wysoce intelektualnym jadłem, którym, pod postacią teatru, chciano ich uraczyć. Ale „Teatr pod Piszczelem” należał do ze- społów, które stawiają sobie za cel oświecanie widzów na siłę. Tak też się stało. Zgodnie z zapowiedzią młodego ludożercy, w kaplicy w pewnej chwili zgasło światło. Zespoły przerwały grę, rycerze konsumpcję i tany. Przez niewielki okrągły otwór w suficie, leżący chyba z  metrów nad ziemią, wcisnął się do wnętrza cienki strumień światła. W otworze ukazały się trzy wymalowane w wojenne barwy twarze. – Ale kąski! – napomknął jeden. – Ten gruby pod ścianą, co? Strumień światła błądził chwilę po mrocznej kaplicy, po czym zatrzymał się na jednym z rycerzy. – O, ten! – W ogóle towarzystwo jest do spożycia! – Prosimy zachować spokój – oznajmił z wysoka ludożerca. – Jesteście państwo w teatrze i nic wam nie grozi. Mimo że odwrót macie odcięty... Światło zgasło. Kilka sekund nerwowej ciszy mogło przyprawić o drżenie spodni, ale reakcja okrytych ciemnością rycerzy była absolutnie inna. – Świetnie to zrobili, co? – Ale pomysł. Wyrabiają się „Cudaki”. – Czekajcie, zobaczymy, jak skończą. Snop światła, rzucony tym razem z ambony, oświetlał gromadę młodych ludożer- ców, stojących w drzwiach. – To właśnie my odcinamy wam odwrót. Pozwólcie, że w dzisiejszym przedsta- wieniu będę pełnił rolę narratora i komentatora – odezwał się jeden z nich. – Zasta- liście nas w czasie tańca apetytu, którym zwykle rozpoczynamy ucztę. Narrator skierował latarkę na kamienne podwyższenie, które służyło jako scena. Grupka ludożerców rozpoczęła taniec po linii koła. W środku koła stał czarownik w masce i grał na bębnie. – Istnieją dwa rodzaje teatru – tłumaczył teraz narrator. – Pierwszy polega, z grubsza rzecz biorąc, na tym, że widz wyłącznie ogląda to, co się dzieje na scenie. Jest obserwatorem. Siedzi sobie wygodnie w fotelu, a nawet może zasnąć, jak go ta zabawa znudzi. Aby temu zapobiec, nasza genialna trupa teatralna proponuje drugi typ teatru. Zgodnie z nim każdy widz może wziąć udział w przedstawieniu, jeśli tylko wyrazi życzenie. Może też przerwać spektakl w dowolnym momencie i podjąć rzeczową dyskusję z aktorami. Dziś jesteście świadkami takiego właśnie widowiska i w każdej chwili możecie zostać współuczestnikami spektaklu, który zatytułowa- liśmy „Raz harcerz z rożna”. W spektaklu występuje grupa młodych ludożerców i właśnie wy. Wypada jeszcze dodać, że ten gatunek teatru nie przewiduje istnienia Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 254 01.02.2022 08:41:43 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  widzów biernych, to znaczy takich, którym się nic nie chce. Szczepowy tyle lat tłu- maczył wam, że najważniejszy w życiu jest aktywny stosunek do rzeczywistości. Wróćmy do akcji. Plemię ludożerców odtańczyło właśnie taniec apetytu, a za chwilę nastąpi ceremonia przyrządzania potraw. Ponieważ teatr nasz nie dorobił się jeszcze sceny obrotowej, zmuszeni jesteśmy wraz ze zmianą miejsca akcji zmienić lokal. Na- stępna scena odbędzie się w podziemiu na tle oczekujących nas już dekoracji. Proszę za mną! Ludożercy zapalili pochodnie. Narrator szedł przodem. Wszyscy widzowie po- woli schodzili do zamkowych podziemi. Miny mieli różne, od rozbawionych przez zdziwione do przerażonych. W niewielkiej podziemnej salce było ciasno. Po środku stał duży kocioł zawie- szony na wielkim haku wbitym w sufit. Pod dyndającym na linach kotłem ułożono grube polana. Narrator przystąpił do rzeczy. – Przystąpmy do rzeczy! Prosimy jednego z widzów do kotła. Dziękuję, nie wszy- scy naraz. Proszę wejść do kotła, pomogę... Tak, dziękuję, to już na razie wszystko. Czarownik kiwnął głową, a widz uradowany siedział w kotle i oczekiwał, aż akcja sztuki nabierze rozpędu. – Weźmy do ręki Książkę kucharską dla samotnych i zakochanych i otwórzmy ją na stronie . Potrawa zatytułowana risotto. Cytuję: „Jeśli wypieczony, zimny ryż wymieszamy z przyrumienioną na maśle lub margarynie cebulą (także z ugotowany- mi grzybami suszonymi), a następnie odgrzejemy, mamy świetne risotto. Aby nasze podniebienie było zupełnie i bez reszty zadowolone, przyrządzamy jeszcze sos grzy- bowy”. Koniec cytatu. Czarowniku, proszę dosypać do kotła ryżu, wrzucić cebulę przyrumienioną na maśle i suszone grzyby. Czarownik zajął się potrawą. Powrzucał co trzeba do kotła, przykrył go i rozpa- lił ognisko. Narrator zaś kontynuował: – I to jest właśnie specyfika naszego teatru. Widz po prostu bierze udział w przedstawieniu. Czy potrawa się pitrasi? – Trąba – żmija – foka – kongo! – wrzasnął czarownik odkrywszy kocioł. – Ten osobnik nie tylko nie smaży się, ale wyjada ryż. Co za stosunek do sztuki teatralnej! – Proszę kolegów! W imieniu dyrekcji teatru oraz ludożerców uprzejmie proszę o niezmienianie scenariusza. Nie ma takiego teatru na świecie, w którym graliby sami widzowie. Wobec zaistniałej sytuacji przerywamy przedstawienie i przecho- dzimy do następnego aktu i następnej sali. Ludożercy, poświecić! Narrator wybrał spośród kilkunastu chętnych widzów dwóch. Ludożercy umie- ścili ich na rożnach i pokręcali korbą. Widzowie-aktorzy okręcali się zgrabnie, a czarownik polewał ich „oliwą”. Pod każdym rożnem palił się niewielki ogieniek. Narrator przeczytał znów dwa przepisy z wspomnianej już książki kucharskiej oraz poinformował, że przepisy te mogą przydać się na najbliższym biwaku, który odbę- dzie się bez udziału ludożerców. Widzowie-aktorzy wykazywali więcej zrozumienia dla teatru niż ich poprzednik, ale publiczność poczuła się urażona. – To jest granda, nie teatr! – podniósł się z sali jakiś głos. – Teatr ma wychować widza, a to, co wy pokazujecie, to jest antyteatr, niehumanitarny i niesmaczny! Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 255 01.02.2022 08:41:43  Aneks. Antologia przykładów – W jakimś sensie jest to antyteatr – zaczął bronić się narrator. – Ten termin nam nie ubliża! A czy jest niesmaczny? To jest co najmniej dyskusyjne. – To jest przede wszystkim niepedagogiczne! – atakował inny widz. – Nasze przedstawienie to draka, ubaw i śmiech, a śmiech jest higieną umysłu, proszę widza, dlatego jest pedagogiczny. Przykład . Edmund Niziurski – Siódme wtajemniczenie. Immatrykulacja () [...] czas przystąpić do obrzędu. Zeflik, przygotuj fuksa do immatrykulacji – po- wiedział Ernest. Odetchnąłem z ulgą. A więc drugą rundę też wygrałem. Zeflik zaciągnął mnie do kąta izby. – Musisz się teraz uzbroić w cierpliwość – powiedział. – Czy... czy ta immatrykulacja bardzo boli? – zapytałem nieco zdenerwowany. – Głupi jesteś. Immatrykulacja, to po prostu ceremonia przyjęcia nowego człon- ka – wyjaśnił Zeflik. Podszedł do szafki i wyciągnął z niej jakieś dwie skórzane klapki połączone rzemykami. Przyglądałem się temu instrumentowi nieufnie. – Co to jest? – Końskie okulary. – Nigdy nie widziałem... – Musiałeś widzieć. Konie to noszą. – Skąd je wytrzasnęliście? – To okulary konia Emanuela. Dostaliśmy je od zięcia woźnego Nocunia. – Po co te okulary? – Zakładamy je kandydatom przy immatrykulacji. – Chcesz mi je założyć? – zaniepokoiłem się. – Tak. – Oszalałeś?! Robicie sobie zgrywy. – Nie bój się. Nikt nie będzie się śmiał. Tobie też nie wolno śmiać się ani złościć. – Dobrze, że nie zakładacie jeszcze chomąta. – Bez dowcipów. To może dziwna ceremonia, ale nie miej do nas pretensji. To nie zostało wymyślone ani przez nas, ani przez Ernesta. – Tylko przez kogo? – Przez pierwszego Matusa, Ferdynanda. Może słyszałeś o nim. Jest teraz profe- sorem fizyki jądrowej na politechnice. – I ten... ten profesor bawił się w takie rzeczy?... – No... dosyć dawno, kiedy jeszcze był tutaj w szkole. W każdym razie nas wtedy nie było na świecie. – Też miał pomysły! I nie możecie tego zmienić?  W. Hudon, „Cudaki”, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 256 01.02.2022 08:41:43 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  – Zmienić? No wiesz?! To jest, bracie, tradycja! – powiedział Zeflik i umocował mi okulary na głowie, tak, że prawie nic nie widziałem. – Nas samych to trochę męczy, ale nie ma rady. Co jest wart związek bez trady- cji? – dodał filozoficznie. – I długo mam być w tych okularach? – Aż dokonamy obrzędów. I staraj się wczuć w sytuację samotnego konia. Wtedy wszystko dobrze wypadnie. – Tak jest – rzekłem niepewnym głosem i starałem się wczuć w rolę konia. Szcze- rze mówiąc przerażał mnie ten obrzęd. Niepokój mnie ogarnął. Moje nerwy nie wy- trzymały napięcia. Może za bardzo się przejąłem swoją rolą, w każdym razie dziwne jakieś mnie ogarnęły pokusy. Na przykład, żeby zarżeć i chyba nawet zarżałem, bo Zeflik szturchnął mnie w ramię. – No, tylko bez zgryw. Żadnych końskich wybryków. Będziesz robił tylko to, co ci podpowiem. Cały czas będę stał przy tobie i szeptał ci do ucha. Tylko pamiętaj, co powiedziałem, bez wygłupów. To poważne obrzędy! [...] – Gotowe! Możemy zaczynać – usłyszałem głos Zeflika. Wypchnął mnie na śro- dek izby. Posłyszałem stukot kroków. Matusy przybliżyli się. Zarżałem i wierzgnąłem nerwowo. Chyba kogoś kopnąłem, bo rozległ się bolesny krzyk Kwiczoła. – Czego wrzeszczysz – syknął Ernest. – O rany... moja kość goleniowa. Dostałem kopytem – jęczał Kwiczoł. – To Cy- korz, Cykorz mnie kopnął! Widziałem u niego kopyto! – Kopyto? Co ty, oszalałeś?! – Słowo daję, prawdziwe kopyto, naprawdę! – upierał się Kwiczoł. Spociłem się. Więc jednak!... – Musiałeś się pomylić – wykrztusiłem i zawstydzony podkurczyłem nogę, żeby nie zauważyli... – O, patrzcie! Chowa nogę – zasapał Kwiczoł – czego ją chowasz, bratku, pokaż – złapał mnie brutalnie za łydkę. Zdrętwiałem, ale w tej samej chwili rozległ się głośny śmiech rozbawionych Matusów. – Eh, ty Doktryner! No i gdzie to kopyto?! – usłyszałem głos Pitra. – To przecież zwyczajny but... – Nie wiem – bełkotał Kwiczoł – już nic nie rozumiem... Przecież widziałem wyraźnie... Patrząc na mnie podejrzliwie odsunął się dalej na wszelki wypadek. – Dosyć żartów, panowie – usłyszałem zniecierpliwiony głos Ernesta. – Przy- stąpmy do ceremonii. Matusy z powrotem otoczyli mnie kręgiem. – Słuchajcie! Słuchajcie, wolne mustangi! – rozległ się donośny głos Zeflika. – Przyczłapał tu ślepy koń! – Czego chcesz, ślepy koniu? – zapytał uroczyście Ernest. – Strawy – podpowiedział mi Zeflik. – Strawy – powtórzyłem posłusznie. – Jakiej strawy pragniesz, ślepy koniu? Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 257 01.02.2022 08:41:43  Aneks. Antologia przykładów – Pragnę zakosztować przyjaźni – szepnął Zeflik. – Pragnę zakosztować przyjaźni – powtórzyłem. – Słuchajcie, słuchajcie, on chce zakosztować przyjaźni – zamruczał chór. – Nie będzie ci smakować, ma ostry zapach – usłyszałem głos Ernesta. – Z rąk przyjaciół wszystko mi będzie smakować – powtórzyłem za Zeflikiem. – Dajcie mu zakosztować – rzekł Ernest. – Dajcie mu zakosztować – zamruczał chór. – Otwórz usta – szepnął Zeflik. Otworzyłem, a oni mi wepchnęli jakiś twardy przedmiot. – A więc zakosztuj smaku naszej przyjaźni – usłyszałem. – Gryź! – szepnął Zeflik. Nagryzłem i od razu poczułem po piekącym smaku, co to jest. Dranie dali mi chrzan. Łzy napłynęły mi do oczu. – Oszaleliście! – zabulgotałem do Zeflika – co ja mam z tym zrobić! – Masz zakosztować. – Co to znaczy „zakosztować”?! – łapałem z trudem powietrze jak zdychająca ryba. – Ja... ja... dusi mnie!... – Zachowuj się jakoś – zbeształ mnie Zeflik – musisz zjeść ten chrzan, jak gdyby nigdy nic. Im będziesz miał bardziej zadowoloną minę, tym lepiej dla ciebie. – Za... zadowoloną minę? – wykrzywiłem się straszliwie. – Przestań się krzywić! Co ty wyrabiasz! Opanuj się! – syknął Zeflik, ale było już za późno. Piekielny smak chrzanu zawiercił mi w nosie, poraził moje oczy, wdarł się boleśnie do płuc. Zakrztusiłem się i zaniosłem potwornym kaszlem. Chrzan wyleciał mi z ust. – Nie smakuje mu – obwieścił Ernest – więc czego on tu szuka? – Nie smakuje mu – powtórzył szyderczo chór Matusków – więc czego on tu szuka? – No widzisz, coś narobił – zasapał Zeflik – skomplikowałeś ceremonię. – Wyleją mnie? – zapytałem przez łzy. – Nie bój się – pocieszył mnie Zeflik – rzadko kto połyka za pierwszym razem, no, ale myślałem, że z tobą łatwiej pójdzie. – I co teraz? – Poproś, żeby ci dali jeszcze raz. – I dadzą? – Dadzą, ale większy kawałek. – Większy? – przeraziłem się. – Nie bój się. Teraz już będziesz przygotowany na ten smak i jakoś przełkniesz. A teraz proś! Tylko z przekonaniem. – Kamraci! – wykrztusiłem ze łzami w oczach – to ze wzruszenia tylko zakrztu- siłem się. Mnie bardzo odpowiada smak waszej przyjaźni. Słowo daję, że bardzo mi smakuje. Poproszę o następną porcję! – Powiedział, że zakrztusił się ze wzruszenia – obwieścił Ernest. – Powiedział, że zakrztusił się ze wzruszenia – powtórzył chór. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 258 01.02.2022 08:41:44 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  – Czy dać mu jeszcze raz? – zapytał Ernest. – Czy dać mu jeszcze raz? – zapytał chór. – Dajcie, kamraci! Po co te pytania?! – zawołałem – z ręki przyjaciół wszystko mi będzie smakować. Uwielbiam ten smak! Dajcie mi zakosztować. – Dosyć już... za dużo gadasz – syknął Zeflik – przestań tyle paplać, otwórz gębę i czekaj. – Uspokoiłem się i rozdziawiłem w oczekiwaniu usta. Otworzył usta i czeka – rzekł z namaszczeniem Ernest – spróbujmy nakarmić go jeszcze raz. – Otworzył usta i czeka – powtórzył chór – spróbujmy nakarmić go jeszcze raz. Ernest bez pośpiechu i uroczyście włożył mi do ust nowy kawałek chrzanu, rzeczywiście jeszcze większy niż przedtem. Tym razem jednak miałem już pewną wprawę, i mimo że zatykało mnie i piekło, zacząłem gryźć pośpiesznie i przełykać nie zważając na łzy kapiące mi z oczu. Po każdym kęsie ostrożnie łapałem powietrze, żeby się nie zakrztusić i nawet jakoś mi szło. Ale Zeflik nie był zadowolony. – Nie śpiesz się – mruknął – to jest w złym stylu. Rozkoszny smak przyjaźni trzeba przeżuwać jak najdłużej. Byłem więc zmuszony zwolnić tempo i przeżuwać jak najdłużej „rozkoszny smak”, chociaż świeczki stawały mi w oczach. Matuski przyglądali się ciekawie, jak jem. Na szczęście obowiązywała powaga stosowna do uroczystości chwili i nikt się nawet nie uśmiechał. Wszyscy patrzyli surowo, badawczo i poważnie. To mi pomogło uporać się jakoś z chrzanem. Otarłem usta i oczy i odetchnąłem. Potem poczułem, że mam mokre czoło i też je otarłem. Musiałem się porządnie spocić przy tej operacji. – Uśmiechaj się – szepnął Zeflik. Uśmiechałem się sztucznie wciąż jeszcze zdrętwiałymi ustami. – Jak znajdujesz smak naszej przyjaźni? – usłyszałem oficjalny głos. – O, doskonale... wspaniały smak, kamraci – wybełkotałem. – Znajduje go doskonałym. – Znajduje go doskonałym – jak echo zamruczał chór. – Skoro więc odpowiada mu smak naszej przyjaźni, niech wnijdzie. – Niech wnijdzie! – powtórzył chór. – Co proszę? – zapytałem. – Nie rozumiesz po polsku? – syknął Zeflik – masz wejść do środka. Pchnął mnie między Matusków. Krąg się zamknął. – Teraz nastąpi druga część – poinformował mnie Zeflik. – Czy jeszcze coś będę musiał gryźć? – przestraszyłem się. – Już nic. To będzie jakby rozmowa. Ernest będzie ci zadawał rytualne pytania, a ty będziesz odpowiadał co ci szepnę, słowo w słowo ani mniej, ani więcej i bez żadnych pytań i uwag. – Dobra jest – powiedziałem. – Skąd przybywasz, ślepy koniu? – usłyszałem głos Ernesta. – Z ciemności – powtórzyłem za Zeflikiem. – Gdzie twoja preria? Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 259 01.02.2022 08:41:44  Aneks. Antologia przykładów – Nigdy nie byłem na prerii. – Słuchajcie, słuchajcie, on nigdy nie był na prerii. Co więc robiłeś ślepy koniu? – Chodziłem w zaprzęgu. – Słuchajcie, słuchajcie, on chodził w zaprzęgu. Kto był twym przyjacielem? – Nie miałem przyjaciół. – Będziesz miał. Czego potrzebujesz jeszcze? – Potrzebuję światła. – Po co ci światło? – Bym znalazł drogę. – Jaką drogę? – Do wolnej prerii. – Co będziesz robił na wolnej prerii? – Będę szukał celu. – Jaki będzie twój cel? – Wielki Wander. – Jakie będą twoje prawa? – Prawa Wielkiego Wandru. – Czy ślubujesz ich strzec? – Ślubuję i przysięgam. – Czy wystarczy, że ślubował i przysiągł? – Niech poręczy. Niech da nam rękojmię – odpowiedział chór. – Jaką dasz nam rękojmię? – zapytał Ernest. – Dam siebie. – On ręczy sobą, kamraci – usłyszałem głos Ernesta – rozważcie teraz, bracia, w skupieniu, w myśli swojej i w sercu, czy dużo to, czy mało. Zgodnie z przepisami obrzędu zapanowała teraz długa chwila milczenia. Od od- powiedzi Matusków z chóru zależeć miało moje przyjęcie do Związku. Chociaż wie- działem, że to tylko formalność, to jednak poczułem, że serce mi wali jak młotem. – Czy już rozważyliście w myśli swojej i w sercu? – zapytał Ernest. – Rozważyliśmy – wyrecytował chór. – A zatem orzeczcie, bracia, skoro poręczył on sobą, czy dużo to, czy mało. – Dużo – wyrecytował chór. – Niech więc się stanie, jak żądał – powiedział uroczyście Ernest. – Dajcie mu przyjaźń! W tej samej chwili poczułem na ramionach ciężkie ręce Matusów. – A teraz dajcie mu światło! Dłonie Matusów ściągnęły mi z oczu końskie okulary. Oślepiło mnie jaskrawe światło reflektora.  E. Niziurski, Siódme wtajemniczenie, Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice , s. –. Źródło pierwotne: tenże, Siódme wtajemniczenie, Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 260 01.02.2022 08:41:44 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . Wojciech Dąbrowski – Uśmiechnij się. Piosenka z obozu w Wołosatem (– sierpnia ) Już trzeci dzień pada deszcz, Gałęzie drzew w sadzie mokną, Uśmiechnij się! Nie będzie padać cały czas, Bo po deszczowych dniach świeci słońce. Już trzeci dzień martwisz się, Nie wyszło coś tak jak chciałaś. Uśmiechnij się! Nie zawsze się układa źle, Bo po deszczowych dniach świeci słońce. Już trzeci dzień gniewasz się, Masz do mnie żal nie wiem, o co. Uśmiechnij się! Nie warto przecież w złości trwać, Bo po deszczowych dniach świeci słońce. Przykład . Krystyna Pac-Gajewska – Druh dyżurny. Piosenka do muzyki Michała Suleja () Druhu dyżurny, druhu dyżurny, dlaczego jesteś taki pochmurny? Może ten dyżur jest ci nie w smak, bo tu o tobie mówią tak: W domu siedzi druh przy stole, język kołkiem, oczy w słup, na synowską psioczy dolę, nie chce kaszy, nie chce zup. A tu trzeba, proszę druha, kaszę warzyć, w kaszę dmuchać, nie przesolić ani krzty i po męsku łykać łzy... Druhu dyżurny, druhu dyżurny, czemu na takie wszedłeś koturny? Czemu tak z góry spogląda druh, a może z dumy druh tak spuchł?  W. Dąbrowski, Życiorys zapisany..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 261 01.02.2022 08:41:44  Aneks. Antologia przykładów Zastęp siada do obiadu, wszystkie łyżki idą w ruch. Już po kaszy ani śladu, pysznie ją sporządził druh! Dobrze się wywiązał z roli, nie przypalił, nie przesolił, no i wreszcie, chociaż zbladł, też pełniutką miskę zjadł! Przykład . Włodzimierz Ścisłowski – Pierwsza warta. Piosenka do muzyki Michała Suleja () Stoję dziś na pierwszej warcie, serce bije coraz bardziej, już zapada mrok. Mocniej swą latarkę ściskam, a tu coś w zaroślach błyska, trudno zrobić krok! Co to? Kto to? Czy to psota, czy przygoda? Co to? Kto to? Hasło podaj! Podaj hasło, ale oto światło zgasło! Wiem już, co to, już nie płaczę! Świętojański to robaczek! Stoję dziś na warcie pierwszej, myśli tłuką się jak szerszeń, usnął obóz już. Śpi jeziora tafla czarna, lecz mnie znowu lęk ogarnia, cień się jakiś wzniósł!  K. Pac-Gajewska, Druh dyżurny [w:] Prosimy was o uśmiech, Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warszawa , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 262 01.02.2022 08:41:44 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Co to? Kto to? Czy to psota, czy przygoda? Co to? Kto to? Hasło podaj! Podaj hasło, ale oto znów coś trzasło! Wiem już, co to, kto się chowa! To po prostu zwykła sowa! Stoję dziś na pierwszej warcie, sen ogarnia mnie uparcie, księżyc nawet zgasł! Wielki jest bohater ze mnie, lecz się chyba trochę zdrzemnę, sennie szumi las... Co to? Kto to? Czy to psota, czy przygoda? Co to? Kto to? Hasło podaj! Podaj hasło, lecz już oto wszystko jasne! Obudzili mnie koledzy! Nikt mnie o tym nie uprzedził!  W. Ścisłowski, Pierwsza warta [w:] Prosimy was o uśmiech, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 263 01.02.2022 08:41:44  Aneks. Antologia przykładów Przykład . N.N. – Jedna z okolicznościowych piosenek odśpiewanych przy ostatnim ognisku podczas Operacji „Bieszczady ” () . Druh Komendant – fajna dusza, Jak się śmieje, brzuchem rusza! . Ma druh Wolski bystre oczy – Ciągle patrzy, gdzie kto „skoczy”! . Druh Piasecki – sprawna ręka, Do roboty wszystkich nęka! . Druh księgowy dobrze liczy I do tego głowę ćwiczy...! . Pielęgniarka to „kobita” – Ciągle się o zdrowie pyta. . Ten szczuplutki nasz doktorek Ma wykładów cały worek. . Druh Zarzycki lubi panie – Wciąż się spóźnia na śniadanie! . A druh Nawrót rychło wstaje, Lecz pochwały nie dostaje! . Druh kierowca – chłop morowy, Ciągle zwiedza wszystkie rowy. . A druh Józef (Szulc) bije rekord – Wciąż przynosi chleb i mleko. . Druhna Wolska jest morowa – Chodzi z nożem jak królowa! . A „szefowa” – fajna dusza – Ciągle woła... Tadeusza! . Druhna Zakrzewska w kuchence Wszystko bierze w swoje ręce. . A ta trzecia zaś kucharka – Wciąż wyjada skwarki z garnka. . Magazynu – ta szefowa – Sprzęt przed nami ciągle chowa. . Druh Łazuka (Krzysztof Domański) wszędzie szpyka I aparatem ciągle pstryka. . Nasz druh Piotrek (Orczykowski) to grubasek, Ciągle chodzi z Elą (Zawieja) w lasek. . A „małżeństwo doskonałe” Chciałoby mieć dzieci małe. . A druh Szulc, choć w kwiecie wieku – Robi wszystko nam na przekór. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 264 01.02.2022 08:41:44 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  . Zaś druh Glazer łapie muchy Albo chodzi na dziewuchy. . Janusz Hiara – to służbista, Ciągle tylko na wszystkich gwizda. . Druhna Dziunia – sekretarka I kierowca – to jest parka! . Czy sobota, czy niedziela – Kocha chłopców druhna Ela! (Zawieja). Przykład . Skaucik (?) Czort niesie po lesie skauta bez buta, Bo skaut ubogi włożył sobie trep na nogi. Ref.: Hej, laski błyskają, a trepeczki stukają. Hej, wesołe, szczęsne życie skauta bez buta. Hej, skaucie, mój skaucie, co ty masz w tym bucie? Hej, dziury, same dziury od podeszwy aż do góry. Hej, skautki, wszystkie skautki biegną do swej budki, Bo w budce się chowa nasza druhna drużynowa. Już trąbka zagrała, biegnie do niej dziatwa cała. Czy długi, czy krótki, każdy biegnie do swej budki. Oboźny, oboźny, nie bądź dla nas taki groźny! Nasza kara cię nie minie. Utopimy cię w latrynie! Przykład . Anegdotki i plotki () Oboźny podpadł – Co zuchy lubią najbardziej? – pytam chłopców, którzy przyjechali na kolonie do „Słowiańskiej Osady” stacjonującej w Borowianach. – Kąpanie i granie w piłkę – odpowiadają.  N.N., Jedna z okolicznościowych piosenek odśpiewanych przy ostatnim ognisku [w:] D. Su- charska, M. Sas (red.), Historia wierszem..., dz. cyt., s. –.  Skaucik [w:] A.K., Codzienna nasza harcerska piosenka, „Świerszczyk” , nr /, s. . Piosenka znana także pod tytułami: Czort i Skaut. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 265 01.02.2022 08:41:44  Aneks. Antologia przykładów – A czego zuchy nie lubią? – Śpiewania i słuchania (tj. słuchania poleceń). Lubią śpiewać jedynie piosenkę pt. Utopimy oboźnego, ponieważ druh Marcin, oboźny, straszliwie im podpadł. Chłopcy posprzeczali się z dziewczynkami i choć mieli rację, to oboźny ich zgromił, bo zachowali się wobec dziewczynek brutalnie. Ukarał chłopców małą musztrą i kazał kwiatkami przeprosić dziewczynki. Nie dość na tym. „Druh Marcin nadepnął na mnie!” Taką uwagę na „Liście spraw” zamieścił jeden z zuchów. Angina i zuchy Pewien zuch ze zgrupowania w Janowie zachorował na anginę i w związku z tym odesłany został do izolatki. Wszyscy koledzy z drużyny serdecznie mu współczuli, a dziewczynkom krajało się wprost serce, gdy zerkał, samotny i blady, przez okienko. Postanowiły pocieszyć zucha. Nazbierały kwiatków, każda ułożyła śliczny bukiecik i podeszła do izolatki. Chory zuch, uradowany, wychylił się z okienka. Każda dziew- czynka wręczyła mu bukiecik, a on wycałował im buzie. Na szczęście w drużynie nie wybuchła epidemia. Widać Pani Angina doceniła gest koleżanek i postanowiła być mniej zaraźliwa niż zwykle. Przykład . Wanda Chotomska –  uśmiechów na minutę. Piosenka zespołu „Gawęda” () Czy pod górkę droga wiedzie, czy pod chmurkę, czy na przełaj po wertepach trzeba jechać, my szybkości nie mierzymy w kilometrach, nie mierzymy w kilometrach, lecz w uśmiechach. Ref.:  uśmiechów na minutę, przyjacielu,  uśmiechów i już jesteś bliżej celu.  uśmiechów na liczniku zawsze miej,  uśmiechów na minutę, nigdy mniej! Choć przed startem ostrzegali nas dorośli, że po drodze bardzo łatwo o wypadek, my na pewno nie wpadniemy w żaden poślizg I z przeszkodą sobie każdą damy radę.  Anegdotki i plotki, „Drużyna. Zuchowe wieści” , nr , s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 266 01.02.2022 08:41:44 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Ref.:  uśmiechów na minutę... itd.  uśmiechów i nie zwalniać na zakrętach, bo młodości nie powstrzyma żaden zakaz,  uśmiechów na liczniku i pamiętaj – naszą rzeczą jest uśmiechać się, nie płakać! Przykład . Paweł Wieczorek – Zielone straszydło. Opowieści przy ognisku () Powoli znosili na skrzyżowanie dróg obok bramy obozowej (dziw, że ocalała) ze- brane w lesie płachty namiotowe, koce, śpiwory, sienniki. – No, coraz tego więcej! – zaśmiał się komendant. – Jeszcze ze dwa dni roboty i odzyskamy połowę sprzętu – znowu zarżał radośnie, ale nagle urwał i spojrzał nie- pewnie na Słonia. Oboźny pokiwał głową. – Masz rację, komendancie. Świnto prowda. Pracowali przez chwilę w milczeniu. – Trzeba to będzie jakoś spakować i przewieźć do wsi. Tu nawet nie ma jak wysu- szyć – oboźny poszukał wzrokiem kierowcy. – Te, kierowiec! Samochód sprawdziłeś, cały? Kierowca, zajęty sortowaniem śpiworów, odpowiedział automatycznie: – Jo tam nie wim, jo się na tym nie znom... – urwał gwałtownie, kiedy usłyszał salwę śmiechu. Ale jeszcze bardziej zdziwił się, kiedy śmiech nagle umilkł. – Pamiętasz, co powiedział wczoraj leśniczy? Komendant skinął głową: – Oni także i po to ginęli, byśmy teraz umieli się śmiać – tak powiedział. Kierowca westchnął ciężko i podrapał się w głowę. – Umieć, umiemy – podsumował. – Ino coby było z czego. – Jakby co, to zawsze jeszcze można z ciebie – pocieszył go Słoń. – Albo ze Słonia, że go mucha ugryzła – zaczął komendant i nagle zapiał, klepiąc się jednocześnie po udzie – A żesz cholera, dziabła mnie! Mucha! – Nie śmiej się, dziadku, z cudzego wypadku! – zawołał uradowany oboźny. Kierowca przyjrzał się jednemu, potem drugiemu, wreszcie rozłożył ręce i wraca- jąc do swojej roboty, westchnął smutno: – Jo już, ale nic nie wim. Śmiać się albo ni? Pierzyńskie chachary! A „pierzyńskie chachary” śmiały się...  W. Chotomska,  uśmiechów na minutę [w:] tejże, Gawęda i  rozbójników, KAW, RSW „Prasa – Książka – Ruch”, Warszawa , s. .  P. Wieczorek, Zielone straszydło..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 267 01.02.2022 08:41:44  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Krzysztof Mika, Darek Lenard – Pieśń Zetowska. Na melodię Pieśni dziadowskiej o harcerzach () Słuchajcie ludzie, łapcie się za głowy Słuchajcie pieśni o naszym hufcowym Wysłuchać raczcie i zapamiętajcie Nie powtarzajcie Oj źle na świecie i kiepsko się robi Bo naszym hufcem ten kozak dowodzi Szkoda, że tylko przez krótkie dwa lata Struga wariata Te trzy bałwany też się z tego śmieją Sowy huhają a Koguty pieją Bo niemożliwe by w tym naszym hufcu Było nas dwustu Do drużyn naszych się nie zapisujcie Chodźcie na palcach i Zeta się bójcie Działajcie tylko ile on pozwala Ten nasz mądrala – trala la lala la. Przykład . Andrzej Mogielnicki – Vademecum skauta. Piosenka z albumu Lady Pank () Nie pamiętam od kiedy Tak mnie nagle pokochał świat Wyciągając wciąż z biedy Całą masą bezcennych rad Ciągle ktoś mnie poucza Z różnych ambon i z różnych stron Stale w uszach mi buczy Jednostajny piskliwy ton  K. Mika, D. Lenard, Pieśń Zetowska na melodię Pieśni dziadowskiej o harcerzach, http:// zwhp.prv.pl/_piesnzetowska.htm (dostęp: ..). Dopisek autorów: „Powstała w roku  na zbiórce festiwalowej »Z-«, która odbyła się na świeżym, mroźnym powietrzu nad Zalewem Rejów. Zajęła na festiwalu II miejsce” (tamże). Por. przykład: . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 268 01.02.2022 08:41:44 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Ref.: Szanuj czas i pieniądz Zęby myj, zbieraj złom Dobry bądź dla zwierząt One też kochać Ciebie chcą Noś garnitur w niedziele Nie rwij jabłek z nie swoich drzew Bądź pokorny jak ciele Wygrasz więcej gdy myślisz mniej Ref.: Szanuj czas... Nie ma dnia bez nauki od rana Nie ma szansy ucieczki na aut Trzeba łykać to masło maślane Honorowo jak skaut Ciągle gdzieś tam się biedzą Zawsze chętni by pianę pić Tacy co lepiej wiedzą Jak wypada poprawnie żyć Ref.: Szanuj czas... Przykład . Anegdota dla zuchów () „Gromada – Rolnik Polski” czasami drukuje teksty dla dzieci swych dorosłych czytelników. Więc aby zuchy wielkomiejskie nie były poszkodowane, upowszechnia- my jedną anegdotę, opublikowaną w tym czasopiśmie u progu wakacji. Matka do synka bawiącego się w piasku: – Wyrzuć to paskudztwo! Nie można brać do buzi robaków! – Dlaczego? – Bo ich mamusia będzie płakała, gdy dzieci nie znajdzie. – Nie będzie. Tę starą najpierw połknąłem.  „Lady Pank”, Vademecum skauta, https://spiewnik.wywrota.pl/lady-pank/vademecum- -skauta (dostęp: ..).  L. Sierpień (red.), Anegdota dla zuchów, „Drużyna. Zuchowe wieści” , nr , ostatnia, nienumerowana strona. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 269 01.02.2022 08:41:44  Aneks. Antologia przykładów Przykład . N.N. – Obóz Tylna Góra () Nasz oboźny druh morowy, kopie za nas wszystkie rowy. Nieraz wielka złość go bierze, gdy uciekną mu harcerze. Rano gwizdkiem budzi nas codziennie, do zaprawy zmuszając sumiennie. My mu wszystko jednak wybaczamy, choć doznane krzywdy pamiętamy! Piotruś wybrał się na obóz, i przypadkiem dostał w globus. Od tej chwili już narzeka, że czas wolno mu ucieka. Będąc także ratownikiem, wrzuca nas do wody z krzykiem. – Kąp się łajzo, kąp się gadzie, zaraz cię do wody wsadzę. Ty, który nas budzisz, Ty, który zapał w studzisz, ty oboźny szalony, zostaniesz wkrótce zgładzony. Pewną letnią porą sznur Ci spleciemy gruby na cześć naszej wolności, jako znak twej zguby. Piotr Polasik tak pracuje, że się przy tym bardzo pluje. Całą noc się łudzi, że na zaprawę wszystkich pobudzi. Ale nasz obóz jest bardzo zgrany, I Wąsalowi budzić się nie damy. Przykład . Anegdota dla zuchów () Na zebranie grupy literatów, obradujących – jak zwykle – nad pisaniem nowych, wspaniałych dzieł wpadł nagle chłopak w mundurku harcerskim i wrzasnął: – Makulatura jest?! – Właśnie się robi! – padła odpowiedź.  N.N., Obóz Tylna Góra [w:] D. Sucharska, M. Sas (red.), Historia wierszem..., dz. cyt., s. .  Anegdota wrocławska ze zbioru Władysława Biełowicza, „Drużyna. Zuchowe wieści” , nr , ostatnia, nienumerowana strona. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 270 01.02.2022 08:41:44 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . Lech Paczyński – Gruby i inni () Droga powrotna była ciężka. Płynęli pod prąd i ze słabym wiatrem. Wiosłowali przeto na zmianę, słuchając opowieści pana Witolda o Harcerskiej Drużynie Że- glarzy. Potem już pod miastem zaczęli śpiewać Pod żaglami Zawiszy. Pryszczulec uczył się dopiero harcerskich piosenek, darł się więc najgłośniej ze wszystkich i fałszował niemiłosiernie. Keks siedząc na dnie łodzi ogryzał najpierw z nudów własną łapę, potem zaczął wtórować Pryszczulcowi, wyjąc rozpaczliwie i tłukąc o burtę ogonem do taktu. Dopiero Biedronka ulitowała się nad wszystkimi, wylewając menażkę wody na głowy zawziętych śpiewaków. Zmierzchało, kiedy w po- bliżu młyna Krauzego cicho zaśpiewali ostatnią pieśń Idzie noc... W kilka dni później, w szkole na Czwartku, którą jeszcze do niedawna Pryszczu- lec zaszczycał jedynie krótkimi odwiedzinami, odbyła się niecodzienna uroczystość. Odznaczono go medalem „Za Odwagę”. Gruby był tak uradowany, że omal nie urwał przyjacielowi ręki, potrząsając nią zapamiętale. Oprócz medalu Pryszczulec otrzymał jeszcze kilka siniaków, tak ser- decznie klepali go po plecach bracia Aniołkowie. Mędrzec Kikuju powiedział tylko jedno łacińskie słowo: – Vivat! Biedronka z Zakichańcem ofiarowali przyszłemu druhowi wspaniałą finkę z kor- kową rękojeścią. Przykład . Marek Kudasiewicz – Obrzędowy piec. Chrzest biszkoptów () Po – dniach od rozpoczęcia obozu, gdy już budowa jego urządzeń została zakończona, a rytm codziennych służb zdołał wciągnąć wszystkich do obozowych obowiązków, późnym wieczorem, a może i w środku nocy, rozlega się nagle wielka wrzawa. Nie alarm to, ale jakiś gwar. Hałas zupełnie nietypowy i „nieregulaminowy”, któ- ry zadziwia głównie rozbudzonych obozowiczów-nowicjuszy. Ktoś biega po namiotach, budzi niektórych gwałtownie, snują się jakieś postacie, przemykają przebierańcy czy zjawy? Kiedy wreszcie rozbudzone oczy przyzwyczają się do nikłego oświetlenia od po- chodni, kaganka czy naftowej lampy, wtedy widzimy, że plac apelowy w niczym nie przypomina normalnego paradnego stanu. Świadomość wraca do uśpionego mózgu i oto dostrzegamy, że ustawiono nas nie zastępami, ale w jakieś dwie grupy. Mało grupy! Wrogie sobie „podobozy”! My nowicjusze nie wiemy o co chodzi, a ci starsi, zwykle mili, wyśmiewają się z nas, wrzeszczą, tańczą i w ogóle nie wiadomo, „co jest grane”.  L. Paczyński, Gruby i inni, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 271 01.02.2022 08:41:44  Aneks. Antologia przykładów Nie wiemy, o co chodzi, ale nastrój jest wesoły. Pewnie jest to znowu jedna z obo- zowych tajemnic, ale pytać nie wypada, a i na pytanie nikt ci rzeczowo nie odpowie. Po chwili jednak już wiemy – przeżywamy jedyny raz w życiu „chrzest biszkoptów”. Różnie się taki obrzęd odbywa, zależnie od warunków obozowania, składu uczestni- ków, a też i od pomysłów kadry. Jeśli więc obóz rozlokował się nad morzem, to z wody wyczołga się bóg morza – Neptun w gumowych płetwach, mokry i wspierający się na trójzębie, a nawet owi- nięty siecią. Gdy przebywamy w górach, to do obozu zejdzie Królowa Tatr lub poczciwy Beskid – władca lesistych wzgórz, a wśród białych ostańców Jury Krakowskiej przy- będzie może ojciec Amonit. A jeszcze gdzie indziej będzie to po prostu Bazaran – leś- ny stwór, trochę przygłupiasty, trochę awanturnik, ale sympatyczny, chociaż władca wszystkiego co w tym gąszczu żyje. Ta główna postać obrzędu przyjmie ciebie Biszkopcie do grona obozowych wygów, używając zaklęć, stosując różne próby, postrzyżyny lub inne specyficzne zwyczaje. Parę miesięcy temu zdecydowałeś się na harcerskie życie w polu, w lesie, w naszej gromadzie, a niedawno na udział w tym obozie, więc najwyższy czas wy- zwolić się z cywilnych naleciałości, miejskich przyzwyczajeń, domowego wygodnic- twa i luksusów maminej obsługi. Nadszedł ten decydujący moment, choć możesz się jeszcze wycofać! Pytają cię właśnie o to – decyduj! Był kiedyś taki obóz w Jaworkach koło Szczawnicy, gdzie obrzęd poprzedziło „uwięzienie” biszkoptów, którzy aż nadto denerwowali swą niezaradnością obozo- wych rutyniarzy. Uwięziono ich w oddzielnym namiocie w warunkach najstrasz- liwszych (sądząc z późniejszych ich opowiadań!). Około północy oboźny – ponury jak grób – wkroczył w asyście wygów-oprawców i założył uwięzionym pęta z grubej obozowej liny. Po chwili, przy dźwiękach kakofonicznej orkiestry menażkowo-łyż- kowo-werblowo-grzebieniowej, powiódł zniewolone biedactwa po ciemku w gęsty las. Przez urwiska, wykroty, cały czas bez światła szedł zgnębiony szereg aż na leśną polanę. W blasku pochodni i daleko świecącej watry oczekiwał na orszak komendant ze świtą, dziwnie jakoś dziś nadęty i odrażający. Przed najwyższym trybunałem obozowej władzy czaił się krąg zakapturzonych wiedźm pochylonych nad „madejowym łożem”. Szereg podchodził coraz bliżej, szy- kany wzmagały się, chociaż nic nikomu się nie stało. Wreszcie stop! Uniesiona ręka komendanta wstrzymała ponury orszak, a eskortujący oprawcy zmusili spętanych do bicia pokłonów. Werble ucichły, komendant donośnym głosem zapytał przybyłych: Drodzy obozowi bracia, a kogóż to nam wiedziecie? Co zrobiło wam – gierojom – jedno, drugie, trzecie dziecię? Oboźny skłania się uniżenie ze słowami: – Komendancie ty nasz Panie, wstrzymaj gniew swój odrobinę i w dobroci swego serca przeżyj tę straszną nowinę. Ukarz potem nas za winę uśpienia swojej czujności albo przebacz raz ostatni w swoim Prawie Łaskawości! Wskazując na klęczących kontynuuje: Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 272 01.02.2022 08:41:44 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Ta tu grupa wyłapana, w nasze mundury odziana, do obozu się dostała, harcerzy udawać chciała! Podstęp – to ich broń okrutna. Skrucha nigdy ich nie kaja, każdy dumny, każdy butny – słowem – to Biszkoptów Zgraja!!! Komendant Straszna ta wieść nas zasmuca, lecz my w naszym majestacie darujemy im dziś wolność, jeśli próbom ich poddacie! Kto przeżyje straszne męki i wnętrzności patroszenie, temu podstęp wy wybaczcie – harcerskie dajcie imienie! Oboźny Jako zechcesz tak się stanie. Zwracając się do zakapturzonych wiedźm zapowiada: Biszkoptów – torturowanie!!! Do „madejowego łoża” podchodzą teraz kolejno zwalniani z pęt delikwenci. Ko- mendant zwraca się do nich kolejno: – Imię twoje? – Biszkopt Adaś! – Czy chcesz w harcerskiej gromadzie pomóc pracą wedle sił swych? – Tak! – Niech się biszkopt tutaj kładzie. Wiedźmy układają strasznie wyprężonego Adasia na łożu. Najwyższa i najbar- dziej skrzekliwa leśna baba skrzeczy: – Dłoń prawą wyciągnij na bok! (szarpie go za rękę) – Lewą na swym sercu złóż! (ułożenie ręki na piersi) – Nogi baczność! Wzrok do góry! (niezbędne poprawki pozycji) – Nie ruszaj się teraz już! Pozostałe wiedźmy w półtonie mówią wspólnie: Obozowe wszystkie duchy! Tu przed wami biszkopt leży! Wiedźma prowodyr: – Niech więc przejrzy! Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 273 01.02.2022 08:41:44  Aneks. Antologia przykładów Wiedźmy pomocnice źródlaną wodą przemywają oczy biszkopta. – Niech przetrawi! Podają specjalną papkę musztardowo-powidłową. – I w znak ognia niech uwierzy! Upaloną gałęzią rysują kabalistyczny znak na wyciągniętej dłoni biszkopta. Oboźny staje się znowu przyjacielski, usłużenie pomaga wstać z łoża tortur i lekko popycha delikwenta ku komendantowi. Ten zaś zwracając się ku płonącemu ognisku mówi: „Stwierdzam na ten ognia znak, że ten co go tu widzicie, to nie biszkopt – lecz nasz brat, co harcerskie zaczął życie!” Teraz zbliża się do byłego biszkopta, głaszcze po głowie i wręcza mu znak przyję- cia, np. liść z imieniem harcowym, kawałek kory z symbolem pseudonimu, i odpro- wadza do kręgu stojących harcerzy. Gdy bohater siada, harcerze głośno wołają: – Przyjmujemy go sercami, niechaj siada w kręgu z nami! Wreszcie wszyscy okazali się dzielnymi, wyrównujemy krąg przy watrze, a głos zabiera obozowy kwatermistrz, dziś wyjątkowo dokładnie wygolony: „Zapraszam wszystkich do stołu na uroczystą biesiadę. Wszystkie wasze do dziś winy na karb lenistwa dziś kładę. Ale od tej chwili wierzę, że wzorowi z was harcerze. Przeto pijcie, przeto jedzcie, o mnie wszystkim opowiedzcie!”. Zza krzaka wyciąga kocioł z jabłkami, pączkami lub specjalnie przygotowanymi na obozowej kuchni prażuchami, plackami lub podpłomykami, słodkimi do granic wytrzymałości. Na popicie jest woda z sokiem, a na deser – poziomki na liściu. Starzy obozowicze składają nowym, prawdziwym już, harcerzom życzenia, upo- minki, całusy i uściski. Nagle ktoś wyciąga wszystkich do szaleńczego pląsu wokół ognia i rozlega się harcerska piosenka Na obozie jest bardzo fajnie... Jutro nowy dzień, już naprawdę obozowy, rozpoczną także biszkopty! Przykład . Marek Kudasiewicz – Obrzędowy piec. O zabawnych harcerskich powiedzeniach () Gdzieś..., kiedyś..., powstały prawdziwe „mądrości” ludu harcerskiego, czyli wsze- lakie „porzekadła”, które krążą wśród nas do dzisiaj. Pewnie i wy je także tworzycie. To one w celnym, skrótowym wyrazie ukazują cały „harcerski fason”, „harcerski styl”, mimo że czasem mijają się z zasadami ortografii lub literackim jeżykiem. Bo też spójrzcie!!!  M. Kudasiewicz, Obrzędowy piec..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 274 01.02.2022 08:41:44 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  – Nie daj sobie dmuchać w kasze – niehigienicznie! – Nie ma ludzi takich wielkich, żeby inni ich nie przerośli – Życie jest jak nocna warta – nie należy go przesypiać! – Komu w drogę, temu trzaska sznurowadło! – Głowa, która dużo krzyczy, mało myśli daje! – Zastanów się – i praśnij drewnianą głową o betonową sosnę! – Gadu, gadu od rana – kawa nie ugotowana! – Uwaga rybacy – śledzie nam uciekły... (na okoliczność zwalenia się namiotu w czasie burzy) – Nie gniewaj się na żarcie – ono cię nie obraziło! (gdy obrażalski na wycieczce odmawia wspólnego posiłku). Przykład . Marek Kudasiewicz – Obrzędowy piec. O komicznych harcerskich pseudonimach () Żyjemy w czasach innych, lecz pseudonimy są nam miłe, chociaż nie są konieczne. Ponieważ jednak zawierają sporo uroku, nie ma powodu, by nie wykorzystywać tego sposobu do uatrakcyjnienia naszych zajęć. Mam jednak pewną uwagę. Otóż pseu- donimy te nie powinny być złośliwe, przykre. Nie mogą być obraźliwe dla naszych koleżanek i kolegów, a już szczególnie nie mogą wytykać fizycznych wad czy złych cech charakteru. Jeżeli jest wśród nas piegowata Kasia, która bardzo cierpi z powodu swej „nakrapianej” urody, możemy przecież nazwać się wszystkie „Kropeczki”. Kasi będzie miło, a nam to nie zaszkodzi. [...] A cóż szkodzi, jeśli dla umilenia życia na- szej śmieszce zastępu – Basi, nazwiemy się „Wiewióreczki” – od jej koloru włosów, który z racji swej płomienistej barwy jest przedmiotem drwin całej klasy. My – nasz zastęp – przyjmujemy ciebie, jaką jesteś. Lubimy cię i szanujemy i to nic, że natura spłatała ci figla, malując twoje włosy kolorem jasnej rdzy. Jeżeli nasz Kazio cierpi na dolegliwości dróg oddechowych i przy każdym wysiłku sapie jak lokomotywa, na- zwijmy się „pompki”, a dla humoru może dodajmy „frajery”. Zastęp będzie miał fajną nazwę, a Kaziowe dolegliwości urosną nawet do rangi, którą będziemy traktować jako hasło. To Kazio może wzywać nas: – Frajery – Pompki! – Fu, fu, fu, fu, sap! – Frajery – Pompki! – Sapu, sapu, sapu, sap! – Frajery – Pompki! – To my! Nieszkodliwe to, a może nawet miłe, bo celem naszym jest ukryć wobec innych wadę Kazia, który jest zresztą bardzo miłym kolegą.  Tamże, s. .  Tamże, s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 275 01.02.2022 08:41:44  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Marek Kudasiewicz – Obrzędowy piec. Pogrzeb śmiecia () To bardzo stary i okrutny zwyczaj. Okrutny? Tak, zwłaszcza dla przymuszonych do jego wykonania „artystów”, ale jednak harcerski. Po – dniach budowy obozu, rozgardiaszu, rozlicznych prac zdobniczych obóz dochodzi wreszcie do normy. Wy- gląda przyzwoicie, czysto i miło. I nagle komendant, czy inny „wścibski” z komendy, na porannym apelu wywleka z krzaków demaskatorskim gestem niepożądane pozo- stałości. Przed szeregami zastępów pojawiają się śmieci, papiery, worki plastikowe, zgu- bione skarpety, a nawet szczoteczka do zębów! Zastępy stoją patrząc z coraz większym przerażeniem, jaka to zaraz wybuchnie awantura, a także ze zdziwieniem, że już tyle śmieci zdążyliśmy wnieść do lasu! Atmosfera nie do pozazdroszczenia. Instruktorzy wciąż wywlekają jakieś straszne „paskudztwa”, komendant coraz bardziej posępnieje, a obóz milczy. Niejeden obozowicz dostrzega wśród „znalezisk” także i swój wkład w wykrocze- nie przeciw dziewiątemu punktowi Harcerskiego Prawa. Kiedy wreszcie takie „obnażenie niedoskonałości” naszego obozu kończy się, wtedy komendant ogłasza... pogrzeb śmiecia! Zastępy wędrują po koce i pałatki, a po chwili ładują na nie odpadki. Gdy orszak jest już skompletowany, na czele z oboźnym wyrusza do śmietnika obozowego kon- dukt „pogrzebowy”. Nastrój się poprawia, bo widać, że wszyscy dziś ponosimy karę. Ot i koniec uroczystości. Wprawdzie efekt jej jest bardzo pożyteczny, lecz dziwnie się czujemy, że na naszym obozie było takie nieharcerskie, wstydliwe wydarzenie. Przykład . Marek Kudasiewicz – Obrzędowy piec. Zielony dzień () Jest taki dzień pod koniec obozu, na który czekają z niecierpliwością nowicju- sze, a do którego przygotowują się wytrawni obozowicze. Dzień bardzo popularny w tradycji harcerskiej, w którym wszystko przebiega w szczególnym trybie, lecz pod czujnym, rozważnym okiem doświadczonych harcerzy. Dzień ten nie może przebie- gać żywiołowo, w sposób nieprzemyślany, bo nie tylko nie spełni nadziei, ale wręcz może sparaliżować organizm obozu. Łatwo wtedy o niebezpieczeństwo dla zdrowia uczestników i szkody materialne. Zielony dzień powinien być przewidziany w programie obozu, choć bez określa- nia terminu przejęcia władzy przez obozowiczów. Jest to na pewno „obozowa rewolucja”, lecz powinna przebiegać według pewnych kanonów i zasad. Należy więc przede wszystkim zdobyć władzę, tzn. umiejętnie zabrać sznury instruktorom komendy. Niehonorowa jest postawa komendanta, gdy swój mundur  M. Kudasiewicz, Obrzędowy piec..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 276 01.02.2022 08:41:44 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  wepchnie pod materac, albo sznur komendancki zamknie w kasetce. Z takim ko- mendantem w ogóle „nie można się bawić”. Myślę, że wśród czytelników nie ma takiego władcy absolutnego, niezależnie od zawodu, stopnia i wieku. Nie wolno też „honorowo” nie zgodzić się na ogłoszenie zielonego dnia, jeśli nieharcerski, twardy sen ułatwił harcerzom niespodziewaną wizytę w namiocie ko- mendy. Są więc sznury! „Buntownicy” i nowo wybrany „komendant” zielonego dnia wciągają na maszt flagę z zieloną gałęzią. Dzień zostaje ogłoszony, a o „nieszczęściu” trzeba powiadomić „dawną” komendę obozu. Już wchodzą do namiotu komendanta, energiczne szarpanie i „nowy” komendant, często –-letni, wzywa śpiochów do pobudki i oznajmia: – Druhu harcmistrzu, dziś o świcie utraciliście władzę. Ogłoszono Zielony Dzień! Po takim komunikacie wypada tylko zerwać się na równe nogi, odkrzyknąć: – Tak jest druhu komendancie! – i wybiec na gimnastykę, która będzie nie tylko obowiązkowa dla „całej komendy”, ale i długa oraz trudna. Niestety, trzeba przeżyć wstyd swego niedorajstwa wobec całego chichoczącego obozu, obserwującego „starczy trucht” instruktorów po apelowym placu. Potem już „normalne”, obozowe zajęcia, służby, tyle że dziś obowiązkowe tylko dla „etatowej” komendy. „Komenda zielonego dnia” organizuje „nowy porządek” dzienny, w którym jest wiele nowych elementów, np.: można się dziś nie myć, można się nie ubierać w mun- dur, a nawet łazić cały dzień w pidżamie. Apel nie istnieje (flaga już na maszcie), chyba że zwołują „zebranie”. Jest więc wreszcie fajnie... Ale jednak słychać jakieś rozkazy, gwizdki, a po majdanie kręcą się trochę nie- chlujne, ale umundurowane postacie z chustami do „przodu”. To straż zielonego dnia, porządkowy organ hamujący szczególnych anarchistów przed nierozważnymi czynami. Tymczasem z kuchni co chwilę wywołują, wbrew normalnym zwyczajom, dzi- siejszych służbowych (członków byłej kadry). Po co? Dlaczego? Ano Antoś – ostatni dotychczas we wszystkich zbiórkach – woła, by mu „były” oboźny podał ołówek, który nieopatrznie spadł mu na ziemię, to znów „były kwater- mistrz” pędzi po  par butów do czyszczenia z zastępu „Wilków” i „Kormoranów”. Druhna kucharka wezwana do raportu mierzy azymut, wywołując swymi niepo- radnymi zabiegami kaskady śmiechu. Oj, ciężki to dzień, ciężki!!! Wreszcie coś zjedliśmy, chociaż nie wiadomo, dlaczego służba taka nieporadna. Któż to widział pokroić ogórki na chleb z dżemem? Zjeść się da, ale to bez pojęcia! Zamiast homogenizowanego serka podano dzisiaj suchy chleb z plasterkami jabłka i pomidora! Chyba lepsze jednak „normalne” śniadanie. Ale oto już komenda zorientowała się, że przy dalszych takich „rządach” obóz „zemrze głodem” do wie- czora. Kucharka wraca już od topograficznych pomiarów do kuchni. W szeregu stoją służbowi, a nasz komendant dysponuje na dzisiejszy dzień „specjalne menu”. . Przystawka: sałatka jarzynowa i po jednej kromeczce świeżego chlebusia! . Zupka pomidorowa, ale z ryżem i... taka, jaka była trzy dni temu! Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 277 01.02.2022 08:41:45  Aneks. Antologia przykładów . Drugie danie: mięso? (tu komenda nie wie jakie, więc ostatecznie decyduje się na „smaczne i dużo”) . Deser: kompot z dużą ilością śliwek i woda z sokiem cytrynowym, oczywiście budyń, i to z dużą ilością soku! – A potem przygotujecie po talerzu owoców: jabłka, śliwki, jagody – wszystko obierane ze skórek i pokrojone! – Aha! Na deser wydać cukierki i jako „przegryzkę” cały czas smażyć frytki tak, by nikomu nie brakło! To na razie tyle, o kolacji pomyślimy. Bierzemy się już do roboty, bo pracy dużo. Jak to dobrze, że jeszcze wczoraj do- wieźliśmy do magazynu więcej żywności niż normalnie. Czyżby instruktorzy prze- widywali, że będą tak wygórowane wymagania gastronomiczne?! Dochodzi południe. Z kuchni dochodzą coraz lepsze zapachy aż na plażę. Wszyst- ko dzisiaj inaczej. Przyniesiono nam „pod nos” wodę z sokiem i słodkie bułeczki. Obsługa jak w domu! Trochę już żal, że przy takim upale nasi starsi tak harują. Ale pst! sumienie, tylko czy jutro nie będą się mścić?! Nagle rozlega się alarmowy sygnał, fanfary!?! To pora na „sąd ostateczny”, oczy- wiście znowu dla byłych prominentów obozowych. Od strony kuchni rozlegają się uradowane okrzyki – prowadzą oskarżonych!!! Biedni oni dzisiaj! Głowy opuszczone, twarze osmolone pracą przy palenisku, a oboźny niesie ogromną kłodę, do której go „przykuto” łańcuchem, najgroźniejszego „byłego”... Trudno mi przytoczyć sentencje oskarżeń, zeznania świadków i argumenty su- rowych wyroków, ale wierzcie mi, są to sprawiedliwe, choć wysokie „wyroki ludu”. Mija już osiem „zielonych” godzin i chociaż „więźniowie” zupełnie się nie bronią i spełniają wszystkie zachcianki, powoli nie wiemy, czego jeszcze od nich żądać? Jeszcze frajda obserwowania, gdy „ktoś” myje  menażek! Może jeszcze rzucimy jakieś ciuchy do prania, no i... powoli zbliżamy się do wieczornego ogniska. Ważnego ogniska! Zielona komenda uznaje, że niektórzy sprawowali się dobrze – będą więc po- chwały w specjalnym rozkazie, może i specjalne sprawności dzisiejszego dnia. Gdy po zielonych przeżyciach kładziemy się do łóżka, rozumiemy już o wiele wię- cej niż rano. Dobry taki dzień – ale dobry też jest ten zwykły porządek. Zmęczone powieki są coraz cięższe. Ostatnim wysiłkiem zasypiającego mózgu jest kolejno wra- cający problem: Tylko czy jutro nie będą się mścić...? Śpijcie spokojnie druhowie, stara kadra zna stare harcerskie zwyczaje...  M. Kudasiewicz, Obrzędowy piec..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 278 01.02.2022 08:41:45 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . List z obozu harcerskiego () Bieszczady  lipca  roku „Kochane rodzice! U nas na obozie jest bardzo fajnie i nawet oboźny nas słucha! Znowu dostałem od was kartkę i list w -rech egzemplarzach, co by na poczcie nie zaginęło! Pierwszy dotarł przedwczoraj, dwa następne dostałem wieczorem na kolację, tzn. przed kola- cją, a ostatni przyszedł dzisiaj rano. Mamo! Józek przywiózł z Kielców rękawice bok- serskie! Wczoraj urządziliśmy w nocy turniej w namiocie. Zająłem w nim II miejsce (przez nokaut). Pastę do zębów i szczoteczkę odsyłam, jako że mi są już nie potrzebne. Na tym wykańczam list (pozdrówta Jadźkę). Wasz Mieczu”. Przykład .  Drużyna Bieszczadzka LO Miechów – Dzienniczek obozowy ()  dzień. Przyjechaliśmy... po trudach i mozołach z tym, że ostatnie  km pchaliśmy au- tobus. Dostał nam się najgorszy namiot. Aby móc się wprowadzić musiałyśmy wy- karczować dżunglę wewnątrz namiotu, która stopniowo zmieniała się w sawannę, step, a w końcu w deptak. To nie był jeszcze koniec naszej pracy; musiałyśmy jeszcze wykwaterować dwie potężne kolonie mrówek. Wszystkie nasze wysiłki kwitowane były szyderczymi uśmiechami współlokatorów.  dzień. Na śniadanie był ser z dżemem.  dzień. Na śniadanie był ser z dżemem.  dzień. Na śniadanie był tylko ser, bo nie dowieźli dżemu, ale za to na kolację była po- dwójna porcja.  dzień. Naszymi sąsiadami są harcerze z Koziej Wólki. Dzisiejszej nocy ukradli nam flagę.  dzień. My im ukradliśmy flagę.  dzień. Oni nam ukradli.  dzień. My im.  Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła Instruk- torska w Sielpi, Scenka humorku, dz. cyt., s. . Pisownia oryginalna. Por. przykłady: , . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 279 01.02.2022 08:41:45  Aneks. Antologia przykładów  dzień. Im i nam ukradli flagi jacyś nowi. Już my im pokażemy z naszymi braćmi z Koziej Wólki.  dzień. Na obiad były przypalone ziemniaki – też zjadłem.  dzień. Na obiad były przypalone ziemniaki – zjadłem.  dzień. Na obiad były przypalone ziemniaki – zjadłem z trudem. Mamusiu, chcę do domu.  dzień. Jakiś zielony latał po obozie i mówił, że jest oboźnym. Samozwaniec! Zamknęli- śmy go w latrynie, teraz mamy spokój.  dzień. Na obiad był gulasz – dostały mi się same żyły.  dzień. Wracamy do cywilizacji – idziemy się myć.  dzień. Całą noc padało. Wreszcie nasz komendant wypłynął na szerokie wody.  dzień. Pierwsze drzewo padło pod zębami tych nienasyconych głodomorów – a mówi- liśmy szefowej, że pomyliła obozy.  dzień. Cała Kadra pojechała na Radę Bieszczadzką. Rządzi ten, kto pierwszy wstanie, dlatego do południa panuje anarchia i bezkrólewie.  dzień. Dzisiaj był ostatni dzień pionierki obozowej.  dzień. Dziś szefowa ugotowała pierwszy raz coś strawnego – zupę ze szczawiu. Maga- zyn jest dziwnie czysty. Głupi Adaś magazynier sam jest pusty. Mało brakowało, a zdradziłby największą tajemnicę obozu. Przykład .  MDH Drużyna Bieszczadzka Miechów – Fraszki () Na oboźnego I Gdy ktoś w łóżku długo leży, tam oboźny zaraz bieży.  Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła Instruk- torska w Sielpi, Scenka humorku, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 280 01.02.2022 08:41:45 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Na oboźnego II Serce nam się na pół kraje, gdy oboźny rano wstaje. O oboźnym Gdy pozbyć się chcesz kompleksów I facetem stać się groźnym, Zrób sobie na łeb trwałą W Sielpi bądź oboźnym. O kadrze i uczestnikach Gdy dziś kadra rano wstała, to budynku nie poznała. To kursanci moi mili doskonale się bawili. Przykład . Tomasz Belica – Apel () Spotkało się dwóch kolegów. Jeden z nich się pyta: – Andrzej powiedz mi co to jest Apel, przecież jesteś harcerzem. – No wiesz Wojtek dokładnie to ja nie wiem. Wydaje mi się i tak słyszałem, że apel to jest: a – jak administracyjnych p – jak spis e – jak ewidencja l – jak ludność. I widzisz, z apelu powstała zaszyfrowana nazwa – administracyjny spis ewiden- cyjny ludności. A po to to wszystko, żeby taki człowiek, jak go można nazwać – oboź- ny, wiedział, ilu ludzi wykończył i jeszcze może wykończyć. – Dzięki Andrzej za informację. Powiem kolegom, żeby się wystrzegali obozów, a przede wszystkim apeli. Przykład . Harcerski kabaret „Drzazga” – Harcerskie „Dziady” () Chór (zwraca się z wyrzutem w głosie do guślarza – drużynowego) Ciemno wszędzie, głucho wszędzie Co z dzisiejszą zbiórką będzie?  Tamże, s. –.  T. Belica, Apel [w:] Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwia- na Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka humorku, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 281 01.02.2022 08:41:45  Aneks. Antologia przykładów Już czekamy pół godziny a gdzie reszta jest drużyny? Guślarz – drużynowy Proszę druhów, przyznam szczerze istniejemy na papierze. Wielki czar uczynić muszę, by wywołać martwe dusze. Chór W książce mamy dusz niemało Więc wywołuj! Tylko śmiało! Guślarz – drużynowy Noże wy, jak pochodnie jasnym płonęłyście ogniem. Przybywajcie na me hasło. Chór Buchnęło, zawyło i... zgasło. Duch I (wchodzi na scenę) Cenię spokój, nie chcę zmiany! A tu mi każą od razu słuchać czyjegoś rozkazu. Przyjdź na zbiórkę! Kup mundurek! Zapłać składki, bo... Chór (przerywając) ...bo ci dwóję magister, harcmistrz szczepowa z przedmiotu swojego gotowa wpisać za twoją postawę. Czas na skruchę i poprawę. (duch znika) Duch II (wchodzi na scenę) Chciałam mieć modny mundurek Modną chustę, modny sznurek, A dziś mi w tym nie do twarzy, O czymś innym dusza marzy... Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 282 01.02.2022 08:41:45 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Chór Wcale jej w tym nie do twarzy, więc o srebrnym sznurze marzy. (duch znika) Duch III (wchodzi na scenę) A mnie mama zapisała, święty spokój ze mną miała. Gdy dorosła, nie chcę córki puszczać na harcerskie zbiórki... Chór Pod pretekstem wyjść na zbiórki randki ukrywają córki. Matka córce już nie wierzy, z serca współczuć jej należy. Guślarz – drużynowy (w tym czasie, gdy mówi chór, znika ze sceny trzeci duch, by po chwili zjawić się na niej z poprzednimi duchami; do wszystkich duchów zwraca się teraz guślarz – drużynowy) Czego się smętne postacie po harcerstwie spodziewacie? Do pracy brak wam nastroju, zostawcie nas w spokoju! Nie dla was Harcerski Krzyż! A kysz, a kysz, a kysz! Chór Ciemno wszędzie, głucho wszędzie. Nikt już dzisiaj nie przybędzie! Guślarz – drużynowy I publiczność śpi jak suseł, wystawiając w górę słuchy. Koniec Dziadów, koniec guseł. Dobrej nocy druhen duchy!  Harcerski kabaret „Drzazga”, Harcerskie „Dziady”, dz. cyt., s. –. Fragment przedruku z „Drużyna” , nr (). Por. Harcerskie „Dziady” [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt., s. –; J. Litwiniuk, Nowe dziady obozowe, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 283 01.02.2022 08:41:45  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Harcerstwo prawdziwe () Osoby: wartownik, komendant obozu, dziennikarz. Dekoracje: przedstawiają fragment obozu harcerskiego (namiot, maszt, to- tem itp.). (Na scenie, przed namiotem z napisem „Komendant”, siedzi przy stoliku komen- dant obozu. Na stoliku pełno różnych papierów i dokumentów: książka pracy obozu, finansowa, kronika itp. Komendant gorączkowo szuka jakiegoś dokumentu. Wcho- dzi wartownik w harcerskim mundurze) Wartownik Druhu Komendancie, z redakcji „Motywy” do druha! Komendant Proście! (Wartownik opuszcza scenę. Energicznym krokiem wchodzi dziennikarz. W kie- szeni garnituru widać kilka długopisów, w ręku notes. Na widok gościa komendant zrywa się i wybiega zza stolika. Serdecznie i wylewnie wita dziennikarza) Komendant Witam, witam druha redaktora! (z troską w głosie) Jak idzie zbieranie materia- łów? Nie ma druh kłopotów? Możliwie szeroko pokazujemy harcerskie życie... (w czasie monologu wskazuje dziennikarzowi wolne krzesełko. Siadają naprzeciw siebie przy stoliku) Dziennikarz Owszem, nie mogę narzekać, nieźle idzie... Mam już pewien pomysł, ogólną kon- cepcję reportażu... Komendant (z zainteresowaniem) Taaak? Niebywałe! A można wiedzieć o czym on będzie? Dziennikarz Oczywiście o obozie... Realia już mam (stuka palcem w notes). Konflikt będzie fikcyjny, ale przylegający szczelnie do życia. Komendant (waży słowa) Konflikt fikcyjny? (ożywia się) Jasne! U mnie przecież nie ma żadnych konfliktów! Życie toczy się czysto po harcersku... Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 284 01.02.2022 08:41:45 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Dziennikarz Właśnie. W tej konwencji chcę utrzymać reportaż. Będzie w nim historia jednego dnia niezdyscyplinowanego harcerza, który rano nie wstał na pobudkę, przed gim- nastyką chowa się pod kanadyjkę... Wszystko mu się udaje. Obóz idzie pielić szkółkę, a on chowa się w magazynie spożywczym, gdzie opróżnia słoik konfitur... Na biegu terenowym tak niedbale ustawia przeszkody, że jego przyjaciel, wzorowy harcerz, pada nieszczęśliwie i łamie nogę... Komendant (z przerażeniem) Zaraz, zaraz, druhu redaktorze, coś tu nie jest w porządku... Jakże tak? Na biegu harcerz łamie nogę? U mnie? W moim obozie?! To niemożliwe! To trzeba zmienić!... Dziennikarz No, dobrze, skoro tak... Powiedzmy, że pada deszcz i ten dobry harcerz przezię- bia się... Komendant A ten niezdyscyplinowany siedzi w ciepłym magazynie i gwiżdże na wszystko? Nie, tak nie można! To przecież niewychowawcze! Jak przeczytają o tym harcerze, to każdy się będzie krył po kątach... Dziennikarz W takim razie ten łobuz siedzi w latrynie i pali papierosy... Komendant Gorzej już nie mógł druh wymyśleć... Nie rozumiem, czemu uparliście się pisać o harcerzu, który nie wstał na pobudkę, nie wyszedł na gimnastykę, unika pracy spo- łecznej i pali papierosy?... Nie można napisać tylko o dobrym, prawdziwym harcerzu? Dziennikarz Można, ale wtedy nie będzie konfliktu... Komendant A po co konflikt? Przecież miał to być reportaż o autentycznym harcerskim życiu? Dziennikarz No tak, ale przez ten konflikt pokazałbym wewnętrzną przemianę chłopca o trudnym charakterze w dobrego, prawdziwego harcerza... Komendant Ha, ha, ha... i redaktor wierzy w takie przemiany? Posłuchajcie rady doświadczo- nego wygi obozowego. Lepiej nie mieszać do porządnego reportażu takich niewyraź- nych typów. Ma być o obozie, to niech będzie o dobrym, posłusznym, prawdziwym Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 285 01.02.2022 08:41:45  Aneks. Antologia przykładów harcerzu, który wstaje na pobudkę, wychodzi na gimnastykę, pracuje społecznie, biega zdrowo i nie pali papierosów. Trzeba, redaktorze, pokazywać prawdziwe har- cerskie życie bez jakichś tam fikcyjnych konfliktów! (Kurtyna) Przykład . Kropla skałę () Drużynowy (pouczająco): – Ile razy ci Guciu mówiłem, że zbiórka pisze się przez „ó”, a nie przez „u” zwykłe. Na funkcji kronikarza drużyny trzeba znać ortografię... Gucio: – To z pośpiechu, druhu drużynowy... Przyśli zastępowe i pilą... Drużynowy (przerywa): – I jakiego języka ty używasz! Mówi się: „przyszli zastępowi i ponaglają”. Kompro- mitujesz, Guciu, naszą drużynę, podciągnij się... Drużynowy (cierpliwie): – Guciu... (krzyczy). Drugi rok cię uczę, że zbiórka pisze się przez „ó” kresko- wane... Gucio: – To z pośpiechu... Przyśli zastępowe i... Drużynowy: – Zastępowi, nie zastępowe! Podciągnij się Guciu... Gucio: – Podciągam się, druhu drużynowy... Drużynowy (zmęczony): – Guciu, trzeci rok ci mówię, że zbiórka pisze się przez „u” zwykłe... tfu, przez „o” kreskowane. Gucio: – Ale przyszli zastępowe... Drużynowy: – Przyśli... ty się nigdy, ale podciągniesz [się]? Gucio: – Przecież się podciągam... Już druh drużynowy mniej na mnie krzyczy... Drużynowy (resztką sił): – Guciu, zbiórka przez „ó” kreskowane... czwarty rok cię proszę, żebyś się pod- ciągnął.  Harcerstwo prawdziwe [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 286 01.02.2022 08:41:45 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Gucio: – Ja się podciągam, druhu drużynowy, ale przyśli zastępowe... Drużynowy (jęczy): – Guciu, nie męcz mnie już... Gucio: – Przecież nie męczę. Już druh tyle mi nie wypomina, co dawniej... Drużynowy (zupełnie wykończony): – Guciu, zbiórka pisze się przez „ó” z kreską czy przez „u” zwykłe?... Gucio: – Przez zwykłe... Drużynowy: – Aha... Pięć lat człowiek prowadzi dokumentację drużyny, to mu się pomieszało. No, to wpisz te dane z książki pracy do kroniki i nie odkładaj roboty, bo przyśli zastępowe i pilą... Gucio: – Tak jest, druhu drużynowy... Ale się podciągnąłem, druhu, w prowadzeniu kroniki, prawda? Drużynowy: – Podciągnąłeś się Guciu, podciągnąłeś... Ale ilem się nad tobą napracował... (Kurtyna) Przykład . Mariusz Kwiatkowski – Ludzki wyrok () Kolejny podsądny stojący przed kolegium orzekającym robił bardzo solidne wra- żenie. – Więc jak doszło do popełnienia tego wybryku przez oskarżonego? – zapytał ze zdziwieniem przewodniczący. – Wysoki Sądzie! – jęknął oskarżony, rozglądając się na wszystkie strony – Har- cerze! Wszędzie harcerze! To straszne, ilu tych harcerzy jest na świecie... – Proszę przejść do sprawy – przerwał przewodniczący. – Jak doszło do zajścia? – Poznałem ją, Wysoki Sądzie, zaraz pierwszego dnia. Przyjechała do tego sa- mego domu wczasowego. Blondyna. Intelektualistka. Na wieczorku zapoznawczym zaproponowała mi grę w inteligencję, a potem wyznała, że jest nieszczęśliwa w mał- żeństwie. Drugiego dnia byliśmy na ty, a trzeciego przenieśliśmy się z plaży na wy- dmy. Kocyk, pół kilo czereśni i papier, bo mieliśmy grać w tę Inteligencję. Pogoda pierwszorzędna i w ogóle natura sprzyja. Leżymy, opalamy się, wytworzył się tak miły, intymny nastrój, my tak coraz bliżej, coraz bliżej, raptem – harcerze! Podchody. Na wydmach. Ale nic.  Kropla skałę [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 287 01.02.2022 08:41:45  Aneks. Antologia przykładów Następnego dnia poszliśmy do lasu. Kocyk, pół kilo porzeczek, o inteligencji nie było mowy. Rozumieliśmy się bez tego. Leżymy sobie tak pod drzewkiem sam na sam z przyrodą, nastrój intymny, coraz intymniejszy, raptem – harcerze! Marsz na azymut! W lesie. A tak ten drański azymut wytyczyli, że przez sam środek naszego kocyka przechodził. Ale nic, nazajutrz poszliśmy nad jezioro. Wynająłem kajak, czterdzieści złotych godzina i popłynęliśmy na majaczącą w oddali wysepkę. Wynająłbym i motorówkę, ale nie było. Płyniemy, płyniemy, coraz dalej od świata, od ludzi, podpływamy – obóz! Druży- na wodniaków, po całej wyspie ich pełno. Zapraszali nawet na obiad, ale gdzie nam tam było do obiadu!... Wróciliśmy. Wreszcie nie bacząc na koszta, kupiłem bilety i namówiłem czterech współloka- torów z pokoju na koncert solistów opery. Wykręcali się jak mogli, ale ostatecznie poszli. Zostaliśmy sami. Cicho, spokojnie, cztery łóżeczka i my. Siedzimy tak sobie, siedzimy, nawiązujemy ten kontakt, nastrój intymny, raptem – wali ktoś do drzwi. Lecę, otwieram, patrzę – harcerze! Gęby uśmiechnięte, zadowoleni, aż przykro patrzeć i krzyczą: – Zapraszamy na ognisko drużyny „Latających Jaskółek”!... I właśnie wtedy nie wiem, co mi się stało, zawyłem i pierwszego z brzegu druha ugryzłem w łydkę... Wysoki Sądzie, ja się pytam, czy Wysoki Sąd wytrzymałby na moim miejscu?... Zapadł wyrok uniewinniający. Przykład . Nie pali się () Dwóch drużynowych prowadzi rozmowę. Drużynowy I: – No i jak? Przyszła? Drużynowy II: – Przyszła. Drużynowy I: – Ta blondynka? Drużynowy II: – Tak. Drużynowy I: – No, no, no...  W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 288 01.02.2022 08:41:45 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Drużynowy II: – Nawet się nie spóźniła. Drużynowy I: – Opowiadaj. Drużynowy I: – Nie lubię się chwalić. Drużynowy II: – Opowiadaj, opowiadaj, bez chwalenia... Drużynowy II: – Więc w piątek po odprawie zadzwoniłem do niej i mówię: „druhno Basiu tak i tak, mam dwa bilety na Wejście sawka, czy lubi druhna fi lmy sensacyjne?” (na scenę wpada mały harcerzyk) Harcerz: – Druhu drużynowy, ochotnik Finka melduje... Drużynowy I: – Chwileczkę! Wolnego! Widzisz, że ja tu rozmawiam z druhem Pagonem. Pali się? Harcerz: – Nie, nie pali się. Drużynowy I: – No właśnie. Więc mów dalej, bez imion i danych taktyczno-technicznych. Słu- chaj Finka, to, co tutaj słyszysz, to tajemnica służbowa. Zrozumiałeś? Harcerz: – Tak jest, druhu drużynowy! Drużynowy II: – To ja mówię, że możemy na przykład iść potańczyć do dyskoteki. To ona pyta, czy ja tańczę poloneza, to ja mówię, druhno, tego, bez imion miało być, poloneza to ja tak specjalnie nie tańczę, ale... Harcerz: – Druhu, drużynowy, ochotnik Finka melduje, że... Drużynowy I: – Finka, pali się? Harcerz: – Nie, przeciwnie... Drużynowy I: – No właśnie! Zaczekaj chwilę. Nie wpadaj drużynowemu w zdania. Mów dalej, Stasiu. Drużynowy II: – No więc, na czym to ja zakończyłem? Acha, na tym polonezie! Mówię, polone- za, ale tańczę, ale lubię słuchać. Wtedy ona pyta, czy ja zawsze jestem taki posłuszny? Ja pytam: jaki posłuszny? Ona, że lubię posłuchać i że ona mi radzi, bym zamiast Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 289 01.02.2022 08:41:45  Aneks. Antologia przykładów poloneza posłuchał jej i żebyśmy poszli w niedzielę na rajd hufca. Na rajd hufca?! – powiadam – Hm. Ale, że krew nie woda, więc się zdecydowałem... Harcerz: – Druhu drużynowy à propos wody, to... Drużynowy I: – Ochotnik Finka, zapamiętaj sobie, że w harcerstwie nie ma żadnego à propos. Harcerz: – Nawet, jeśli to jest pilne, à propos? Drużynowy I: – Tylko, jeżeli się pali. Pali się? Harcerz: – Ależ skądże?!... Drużynowy I: – Więc opowiadaj, Stasiu! Drużynowy II: – To, że krew nie woda, mówię do niej, że już trudno, pójdę na ten rajd. Poszliśmy, a dalej to już zupełnie tajemnica służbowa, więc ja nie mogę, tu przy tym biszkopcie, opowiadać. Drużynowy I: – Uff, Finka. Więc czego chcesz? Harcerz: – Druhu drużynowy, ochotnik Finka melduje, że pękła rura od kaloryfera i zalało harcówkę, tak że pieńki i totemy zaczęły wypływać przez okno, a druh ma klucz od piwnic i nie możemy zamknąć korka z dopływem wody. Drużynowy I: – Człowieku! To dlaczego nic nie mówisz! Harcerz: – No przecież się nie pali, druhu drużynowy. Przykład . Ogłoszenia () Nie wiem, dlaczego wszyscy mówią mi po nazwisku... Ryszard Druch Pracy po zakończeniu powszechnego przeglądu drużyn harcerskich PILNIE POSZUKUJĘ. Etatowiec Aby harcerstwo było harcerstwem musi być harcerstwem [...] Pasów bezpieczeństwa do komendanckiego stołka pilnie poszukuję. Andrzej W. Posiadam dwie drużyny zuchowe, trzy harcerskie, krąg instruktorski, wyremon- towaną harcówkę, kronikę. Poszukuję pieniędzy na życie. (nazwisko i adres znane redakcji) Najbardziej lubię zbiórki, na których mnie nie ma. (Harcerz)  Nie pali się [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 290 01.02.2022 08:41:45 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Pożyczyłem przybocznemu  zł, o czym informuję go publicznie po raz szósty. Drużynowy Pomoc (może być dochodząca) przyjmiemy do hufca. Komenda  kg masła,  zup błyskawicznych,  pasztetów w konserwie,  kg marmolady z darów, przeterminowane płatki owsiane z ubiegłorocznej akcji letniej odstąpię. Kwatermistrz Posiadam dziesięć funkcji społecznych, połowę chętnie odstąpię. Hm. H.D. Numer  w kolejce po plecaki ze stelażem (do Składnicy Harcerskiej) zamienię na numer jednocyfrowy. Numer . Przykład . A. Pardwa, A. Sitko, M. Teodorowicz – Zakochany harcerzyk () Stoi na zbiórce harcerz malutki. Buty ma wielkie i nosek krótki. Mundurek jego trochę za duży. Dobrze zakrywa tyłeczek kurzy. Włoski za długie troszeczkę tłuste Spadają luźno na jego chustę. Oczka ma duże i wyłupiaste, A ząbki małe, trochę kanciaste. Oczkami tymi świdruje druhnę, Która ma bardzo pulchną buziuchnę. Stoi i wzdycha, wzdycha i jęczy, Bo bardzo mocno miłość go męczy. Miłość jest wielka, ale daleka, Bo dziewczę ciągle przed nim ucieka. Zbiórka się kończy – pogoń zaczyna, I już startuje biedna dziewczyna. Przykład . Proszę druha () Brakowało mi jednego, najważniejszego podpisu w Książeczce Harcerskiej. – Proszę druha – powiedziałem – jeżeli podpisze mi druh w tym miejscu, mój półroczny wysiłek zakończy się sukcesem i będę miał wreszcie wyższy stopień. – Oczywiście! – odpowiedział Druh Który Wiele Może. – Nie tylko taką drob- nostkę mógłbym dla ciebie zrobić. Zgodzi się tylko Druh Który Może Jeszcze Więcej i złożę nawet dwa podpisy.  Ogłoszenia [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt., s. –.  A. Pardwa, A. Sitko, M. Teodorowicz, Zakochany harcerzyk [w:] Wydział Kultury i Pro- pagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka humorku, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 291 01.02.2022 08:41:45  Aneks. Antologia przykładów – Proszę druha – powiedziałem – jeżeli podpisze druh... – Kochany – powiedział Druh Który Może Jeszcze Więcej. – Wszystko zrobił- bym dla ciebie, a może nawet jeszcze więcej. Niech się zgodzi Druh Który Może Najwięcej, a mój podpis będziesz miał w mgnieniu oka. – Proszę druha – powiedziałem – jeżeli druh się zgodził... – Ale ja, ale zgadzam – powiedział Druh Który Może Najwięcej – Z przyjem- nością prawdziwą zrobię to dla ciebie. Niech tylko zatwierdzi to Druh Który Może Prawie Wszystko i moja zgoda będzie do twojej dyspozycji. – Proszę druha – powiedziałem – jeżeli druh tylko zatwierdzi... – Jak najchętniej, jak najchętniej drogi mój – powiedział Druh Który Może Pra- wie Wszystko. – Ja zatwierdzę od ręki, jeżeli tylko nie ma nic przeciwko Drab Który Może Wszystko. – Proszę druha – powiedziałem. – Jeżeli nie ma druh nic przeciwko temu... – Absolutnie nic – powiedział Druh Który Może Wszystko. – Sprawa jest jasna i oczywista. Porozmawiaj z Druhem Który Wiele Może. Jak on się zgodzi podpisać, to sprawa w mgnieniu oka będzie załatwiona! – Proszę druha – powiedziałem... (Kurtyna) Przykład . Arkadiusz Rogula – Alarm () Gdy przyszła w życiu Jasia ta bardzo ważna chwila wydawało mu się, że śni. Za- stanawiając się, co teraz począć, usłyszał przeraźliwe wycie oboźnego – Tuptusia. Jego myśli skupione na Małgosi prysnęły, aż mu się trzewia rozdęły i poprzekrę- cały. Stanął przed namiotem i usłyszał skrzeczący, pełen romantyzmu i podniety głos sterroryzowanego przez oboźnego Jureczka K. Wtem zaskoczony Jaś usłyszał komendę – „zbereźny Jaś do raportu”. Wtenczas rozległ się potężny gong nawołujący do opuszczenia namiotów. Zaspa- ny Jaś, wybiegając z namiotu, delikatnie potknął się o linkę i roztrzaskał sobie szczękę o wystającego śledzika. Przykład . Zakalec kształceniowej piekarni. Adaptacja monografii Józefa Kozieleckiego Smutek spełnionych baśni () O kształceniu w harcerstwie  roku pisało się i mówiło równie często, jak o pogodzie. Jako kronikarz muszę się usprawiedliwić. Dostrzegałem ten problem. A jednak odczuwałem twardy opór przed wejściem do kształceniowej dżungli. Kie- dykolwiek próbowałem ją przekroczyć, zachodziły rzeczy smutne i przykre. W końcu doszedłem do wniosku, że o kształceniu można pisać źle albo – wcale. Wybrałem to  Proszę druha [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt., s. –.  A. Rogula, Alarm [w:] Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorąg- wiana Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka humorku, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 292 01.02.2022 08:41:45 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  drugie. Wolałem narazić się na zarzut jednostronności niż czarnowidztwa. Lojalnie teraz przyznaję, że takie rozumowanie było błędne. – Kronikarz, który ukrywa niewygodne fakty nie jest bezstronnym opisywaczem zjawisk – powiedział mi kiedyś szef i miał rację. Pewnego dnia zadzwonił do mnie harcmistrz Przytyk z Głównej Kwatery. Udzie- lałem mu konsultacji z metodyki i był mi za to wdzięczny. – Organizujemy wycieczkę do Aries gdzie znajduje się Reedukacyjne Centrum Instruktorów. Może pojechałbyś z nami? – Oczywiście – odpowiedziałem zadowolony. Aries leżało na granicy galaktyki Taurus i było otoczone malowniczymi terenami biwakowymi. Lecieliśmy do niego krętą, przypominająca spiralę, trasą. Po godzin- nym pokonaniu kilku milionów lat świetlnych lądowaliśmy na terenie Reedukacyj- nego Centrum Instruktorów. Wyglądało tajemniczo. – Dlaczego nosi ono tak dziwną nazwę? – spytałem dyrektora, harcmistrza Pokutę. – Widzę – odpowiedział z pewnym zdziwieniem – że nie pochodzi druh z tych okolic, gdzie o takich centrach mówi się coraz częściej. – Jestem Visiting Instruktor – wyjaśniłem. – Umieszczamy w naszym centrum absolwentów kursów instruktorskich, któ- rzy inaczej zginęliby w obcym dla nich świecie. Ot, trafia do nas zakalec z masowej piekarni. – Coraz więcej tego zakalca – powiedziałem. – To prawda, w najbliższym czasie liczba reedukacyjnych centrów będzie prawie taka sama, jak liczba normalnych szkół instruktorskich, i to Jest zjawisko zdrowe. – Zdrowe? – powiedziałem zdziwiony. – To przecież znaczy, że nasze kształcenie jest chore! – Nieważne jest to, jakie jest kształcenie, ważne jest to, że umieliśmy nad nim nadbudować zdrowy system reedukacji – odparł. – Rozumiem – powiedziałem z goryczą. Zaczęliśmy zwiedzać centrum. Weszliśmy do sali, w której siedzieli młodzi in- struktorzy. Ich głowy były nienaturalnie duże i wydawało mi się, że ich ciało puchnie i pęcznieje. Widok ten nie był przyjemny. – Kim oni są? – spytałem. – Oficjalnie nazywamy ich Jopami, czyli Information Overloaded Persona – wy- jaśnił. – Encyklopedyści? – Takiego określenia używano dawniej – stwierdził. – Na czym polega reedukacja? – Musimy ich nauczyć myśleć – powiedział. – To trudne? – Równie trudne, jak powtórne nauczanie inwalidów chodzenia – odparł. Patrzyłem, jak jeden z instruktorów rozwiązywał problemy. Siedział koło szyby, za którą znajdował się srebrny sznur. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 293 01.02.2022 08:41:45  Aneks. Antologia przykładów – Spróbuj zdobyć sznur – powiedział nauczyciel. – Nie znam żadnej metody – odpowiedział instruktor. – Zastanów się? – zachęcał pedagog. – Zbiję szybę – zaproponował instruktor. – Może uda się osiągnąć cel inną drogą? – podpowiedział nauczyciel. – Ale jak? – rzekł instruktor. Przyznam szczerze, że ten prosty test zrobił na mnie duże wrażenie. Wiedziałem, że w Centrum Doskonalenia Kadr Instruktorskich, które kiedyś odwiedziłem, nawet Harcerze Orli dają sobie radę z podobnymi problemami. Nie miałem czasu przemyśleć tych spraw, ponieważ przeszliśmy do następnej sali. Znajdowało się w niej wielu młodych Instruktorów absolwentów kursów harc- mistrzowskich. Mieli głowy wąskie, spłaszczone i małe, niektóre przypominały jaja strusia. Ich ciała były wątłe i cherlawe. Wyglądali jak ludzie chorzy. – Nie mogę sformułować diagnozy – powiedziałem szczerze. – To Namy, czyli Narrow Minded. – Ograniczeni specjaliści, tunelowcy...? – spytałem. – Tak, wiedzą wszystko o niczym – powiedział banalnie. – Reedukacja tych in- struktorów jest szczególnie trudna. Pod wpływem cyklicznej monotonii kształcenia obniżył się ich iloraz inteligencji. Stracili wszelkie pasje i zainteresowania. Czy druh wie, że wielu z nich nie słyszało o Małkowskim czy o Baden-Powellu? – Ofiary systemu – powiedziałem nieostrożnie. – Można tak to nazwać. – Jakie są wyniki reedukacji? – spytałem. – Niestety, przeciętne. Zaledwie kilkanaście procent Instruktorów wraca na funkcje w Instancjach. Większość pracuje w archiwach. Są jednak również przypad- ki ciężkie, które wymagają leczenia. Myślimy o zbudowaniu „szpitala dla nerwowo chorych na widok harcerza”. Przeszliśmy do następnej sali. Siedzieli w niej instruktorzy, za którymi wlokły się wielkie, fioletowe cienie. – To szczególnie ciekawe przypadki – rzekł Pokuta. – Tych już znam – powiedziałem. – Niemożliwe! – rzekł z odcieniem zawodu. – Spotykam ich często podczas wizytacji drużyn – wyjaśniłem. – Tak, jest ich szczególnie dużo – rzekł Pokuta. – To prawda – powiedziałem. – A teraz odwiedzimy nasze posągi z biało-czerwonymi podkładkami – zapro- ponował Pokuta. – Dobrze – powiedziałem, ale w rzeczywistości nie miałem ochoty zwiedzać cze- gokolwiek. Szybko odłączyłem się od grupy wizytatorów i patrzyłem na szarzejące w dali kontury Ziemi. Są chwile, w których nawet kronikarze czują się zmęczeni. Chociaż wiem, że nie powinno im się to zdarzać.  Zakalec kształceniowej piekarni [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 294 01.02.2022 08:41:45 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . Zarządzenie specjalne () Wprowadza się następujące podatki i kary: ). Podatkowi widowiskowemu podlegają: druhowie, którzy noszą krótkie spodenki oraz druhny noszące spódniczki powyżej kolan. ). Karze podlegają: druhny i druhowie, którzy mówią, że kochają za fałszywe ze- znania. Polecenia: Odszukać uśmiech i dobry humor. Pokazać światu, że nie jest źle. Świat to ka- mera, uśmiechnij się. Rozweselaj nudnych ponuraków i naburmuszonych złośników. Tylko pamiętajcie, im kto ma większe poczucie humoru, tym większe musi mieć poczucie taktu. Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP im. Stefana Żerom- skiego. Przykład . Z opowiadań Gucia () We wtorek zajrzał do mnie do komendy hufca Druh Który Może Wiele. – Musimy się wykazać – powiedział i usiadł na pieńku, jedynym eksponacie na- szej siedemdziesięcioletniej historii. – Koniecznie – powiedziałem, bo Druh Który Może Wiele miał rację. Siedzimy tak sobie, Druh Który Może Wiele na pieńku, ja obok za przydziałowym biurkiem, roślina egzotyczna rośnie w doniczce, harcerze hałasują pod oknem. Niby nic, a napięcie jakieś jest. – O, mucha – mówi wreszcie Druh Który Może Wiele. – Tak – mówię, bo istotnie mucha była. – Nie myśli, a jaka zmyślna – mówi Druh Który Może Wiele. – Jak tylko rękę zbliżyć, to od razu ucieka. Raz mi się taką udało złapać, ale się cały skoncentrowałem. My, jak trzeba, to i potrafimy. – Tak – mówię do Druha Który Może Wiele, bo rzeczywiście, jak trzeba, to trzeba. Więc tak sobie siedzimy, a Druh Który Może Wiele mówi: – Wykazać się musimy koniecznie. I to nie ot, tak sobie. – Słusznie – mówię – trzeba wzorowo. Wzorcowo nawet. Zacznijmy, damy przy- kład, a później już pójdzie. Słońce świeci, farba w tym słońcu z balkonu sąsiedniego domu obłazi. Będą mu- sieli znowu malować. Harcerze dalej pod oknem hałasują. Niby nic, a napięcie jakby jeszcze wzrosło.  Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP im. Stefana Żeromskiego, Za- rządzenie specjalne [w:] Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka humorku, dz. cyt., s.. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 295 01.02.2022 08:41:45  Aneks. Antologia przykładów – A komar – mówi Druh Który Może Wiele - to człowieka z wielu kilometrów potrafi wyczuć. Wszystko rzuci i przyleci. Żeby się krwi napić. I sposobu na niego nie ma. Ale jak się tak pomyśli... Bo my, jak trzeba, to pomyślimy. – Tak – mówię do Druha Który Może Wiele. Bo rzeczywiście, jak trzeba, to trzeba. Dalej sobie tak siedzimy. – Wykazać się, a później dopiero na Innych patrzeć – mówi Druh Który Może Wiele. – I to nie przez palce – mówię. Druh Który Może Wiele poprawił się trochę na siedzeniu, bo mu noga ścierpła. Ja się poprawiłem, bo mnie też trochę. Słońce się już za dach sąsiedniego domu powoli chowa, harcerze jakby więcej i głośniej hałasują. Naprawdę nic takiego, a napięcie nie słabnie. – Jakby się tak każdy wykazał, to by dopiero było – mówi Druh Który Może Wiele. – Tak – mówię, bo przecież to by dopiero... Na tych harcerzy, co tak hałasowali pod oknem, wylaliśmy kubeł wody. Z Dru- hem Który Może Wiele umówiłem się w przyszłym tygodniu. Wykazać się powinni- śmy. Bezapelacyjnie. Przykład . Leon Dmytrowski – Polski zuch () Dzielny, odważny jest polski zuch. Śpiewa wesoło, tańczy wokoło, bystre ma oczy i dobry słuch. Oto jest polski zuch. Most ma ręce, odważnie gra i ciągle śpiewa, włazi na drzewa, szumi mu łąka, do lasu gna, przyrody mowę zna. Wie, co ma robić, jaki ma być, słowa nie złamie, nigdy nie skłamie, Świat mu się śmieje, chce mu się żyć i o zabawach śnić. Jemu nie obce: rzek ani ląd, pływa wspaniale, skacze zuchwale, Czy jest z Warszawy, Gdańska czy stąd, znany mu każdy kąt.  Z opowiadań Gucia [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, dz. cyt., s. –.  L. Dmytrowski, Polski zuch [w:] tegoż, Trzy młodości ruchu zuchowego, MAW, Warszawa , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 296 01.02.2022 08:41:45 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . Krzysztof Daukszewicz – Na wietrze () Ponieważ za kilka miesięcy ktoś może mi zwrócić uwagę, że kopię nieżywego, więc pod datą  stycznia  roku (PZPR JESZCZE ŻYJE) opowiem anegdotę. Hi- storię, którą widziałem na własne oczy, a takie anegdoty kocha się, jak własne dzieci. Otóż będąc niewielkiego wzrostu harcerzem Chorągwi Warmińsko-Mazurskiej, brałem udział w słynnym Zlocie Grunwaldzkim, na który przyjechały wszystkie ówczesne władze, na czele z Gomułką, Cyrankiewiczem i innymi. Przybyły również delegacje państw zaprzyjaźnionych. I dla podkreślenia rangi imprezy całe pole grunwaldzkie obwieszono jedwabnymi flagami (ponieważ jedwab najbardziej przystaje do władzy robotniczo-chłopskiej). I cała zabawa zaczęła się już w chwili, kiedy na trybunę wstąpił jakiś działacz Frontu Jedności Narodu. (Dla młodzieży: to był taki Front, który nas wszystkich ze sobą wiązał). Otóż działacz ten nie chciał się narazić delegacji radzieckiej w sprawie bitwy pod Grunwaldem. Ponieważ on co prawda wiedział, że książę Witold pomagał nam w tej bitwie, ale nie wiedział dokładnie, na czele czego przyszedł. Czy to była jeszcze Litwa, czy już Związek Radziecki? Ponieważ nie wiedział, jak daleko Stalin zafałszował historię. I jak daleko Chrusz- czow ją odkręcił. W związku z tymi wątpliwościami zaczął przemówienie od słów: – Tu!! W tym miejscu!! Towarzysze!! Świętujemy dzisiaj zwycięstwo nad krzyżac- kim faszystą!!! Tak zgrabnie połączył te dwie epoki. Potem wszystko potoczyło się już gładko. Wręczono Gomułce te chorągwie, które jemu Jagiełło zdobył pod Grunwaldem (ponieważ władze kochają takie symboliczne prezenty). Później wszyscy wyjechali do Łańska upić się z okazji rocznicy zwycięstwa socjalizmu nad Krzyżakami, a w obozie zostaliśmy tylko my. Harcerze. Następnego dnia budzimy się rano. Wychodzimy na gimnastykę. Patrzymy, a tu dookoła nie ma ani jednej flagi. Wyłącznie gołe drzewce. Okazało się, że w ciągu nocy miejscowa ludność ten jedwab, że się tak wyrażę, pozdejmowała. (Ponieważ dobry materiał piechotą nie chodzi. A szczególnie w takim ustroju). I dowiedział się o tym ubolewania godnym incydencie jeden z kierowników wy- działu propagandy Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Olsztynie. Przyjechał prawie na sygnale. Dorwał kwatermistrza zlotu i przy świadkach powiedział: – Towarzyszu! Do jutra rano ma być wiarygodny protokół strat związany z bra- kiem tych flag! Powiedziałem, wiarygodny!! I spróbujcie mi napisać coś o kradzieży!!! To wam, towarzyszu...!!! I pamiętajcie! Wiarygodny!!!! I ten harcmistrz, taki przedwojenny harcmistrz. Z tych, co to nie pije, nie pali, nie używa nic. Z tych, którzy oddali się wyłącznie harcerstwu. I zdobywaniu sprawności „wie- wiórki-spryciulki”. Pojechał do Dąbrówna (takie śliczne miasteczko położone nieda- leko pól grunwaldzkich), kupił pół litra, wrócił do obozu, zamknął się w namiocie i do rana słychać było wyłącznie gulgot. Świtem wyszedł z namiotu. Taka ruina harcerza. Wyobraźcie sobie, Pań- stwo, pierwsze w życiu zderzenie druha z litrem. To miał pierwszy guzik złączony Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 297 01.02.2022 08:41:45  Aneks. Antologia przykładów z ostatnim. Furażerka na oczkach. Oczy jak sztandary. Ponieważ ktoś powiedział, że następnym stadium komunizmu będzie już tylko alkoholizm. I on miał właśnie w oczach legitymacje kandydackie. Wyszedł i powiedział: – Chcieli mieć wiarygodny. To i będą mieli wiarygodny. I wyciągnął zmiętą kartkę, i przeczytał: NA CZEŚĆ NASZYCH PRZYWÓDCÓW FLAGI WYŁOPOTAŁY SIĘ NA WIETRZE. Przykład . Jacek Prześluga – Ęcyklopedia szalonego małolata. Fragment () Harcerka. Dziewczyna harcerza, gotowa zrobić dla niego wszystko: umyć naczy- nia w piasku, zdobyć sprawność wydry, pilnować ognia nocą, wbijać śledzie gołą ręką i wąchać stokrotki polne. Harcerkę zastępuje dziś pankówa, dyskotekówa, panienka z kortu tenisowego, bywalczyni lumpeksów. Harcerz. Ginący gatunek facetów gotowych latać po lesie w krótkich majtkach, zbierać złom, przeprowadzać staruszki przez ulicę i leźć, jak ta gapa, w pokrzywy. Harcerza zastępuje dziś szalikowiec, zadymiarz, skin, świr komputerowy, ćpun, yuppie, depesz, widełomaniak i pospolity leń. Przykład . Barbara Wyka – Gdzie życie płynie... () Gdzie życie płynie szkolne Tam obok stresów śmiech To życie tak swawolne Niech się nie kończy niech. Ta szkoła też jest nasza I nie jest tutaj źle Otwórzcie tylko oczy A przekonacie się. W harcówce tak wesoło Że aż nam żyć się chce Jak się nie poprawicie To zamienimy się.  K. Daukszewicz, Przeżyłem Panie Hrabio, Wydawnictwo Art „B” Press, Poznań , s. –. Ten sam komiczny motyw harcerski autor wykorzystał także w innym utworze. Por. przykład: .  J. Prześluga (red.), Ęcyklopedia szalonego małolata, Ekolog, Piła , s. .  Tamże, s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 298 01.02.2022 08:41:46 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Często sobie myślicie Że już wapniaki z nas Jak zdania nie zmienicie Wyprowadzimy Was „w las”. A kiedy zdarzy się jakieś starcie, Wiedzcie, że w Mamach Macie oparcie. Przykład . Leszek Czajkowski – Dziesięciu dzielnych harcerzy. Piosenka z albumu Śpiewnik oszołoma () Dziesięciu dzielnych harcerzy w komunę bawić się chciało, jeden miał ojca kułaka, przeto dziewięciu zostało. Dziewięciu dzielnych harcerzy Marksa uczyło się w mękach, ale po październiku została tylko ósemka. Ósemka dzielnych harcerzy chusty nosiła krasne, lecz jeden sobie porobił węzły trochę za ciasne. Więc siedmiu dzielnych harcerzy z bezbożną szło przypowieścią, I jeden w Boga uwierzył, zostało tylko sześciu. Tych sześciu dzielnych harcerzy w marcowe bawiło się jatki, zaś jeden co lubił podróże, pakował w pośpiechu manatki. I pięciu dzielnych harcerzy łaziło wesoło w mundurkach, jeden tak strzelał w grudniu, że w styczniu była czwórka. A czwórce dzielnych harcerzy przyśniła się raz Europa, jeden był niesolidarny i z miejsca dostał kopa. Więc trójka dzielnych harcerzy srała lustracją siarczyście, gdy ujawniono teczki, to jeden był na liście. Zaś duet dzielnych harcerzy robił w biznesie karierę, parzysty grał na giełdzie i wplątał się w aferę.  B. Wyka, Gdzie życie płynie... [w:] D. Sucharska, M. Sas (red.), Historia wierszem..., dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 299 01.02.2022 08:41:46  Aneks. Antologia przykładów Ostatni dzielny harcerzyk ważną jest figurą, wesoło zęby szczerzy i ma w dowodzie Kuroń. Powiecie mi, że ta bajka pachnie wam nieco plagiatem, że sensu w niej ani trochę, że autor jest frustratem. A ja pisząc tu o harcerzach, puentą jeszcze was wkurzę nieważne gdzieś należał, ważne byś był na górze, a jak osoba bystra to nawet bez magistra... Przykład . Artur Andrus – O wadze różnych zjawisk albo wiersz, którym autor może się komuś narazić, ale co mu tam () Podczas pobytu w hufcu Grodno Zastęp harcerzy z hufca Lesko Wytropił żółtą łódź podwodną I przemalował ją na niebiesko. Wyrosły na niej łopian i mech... Życie jest dziwne... Ech... W środku znaleźli: stół stalowy I siedem pryczy niewygodnych (To taki zestaw standardowy Niektórych typów łodzi podwodnych) I szafę zbitą z dębowych dech... Życie jest dziwne... Ech... Nagle w tej łodzi coś załkało... Więc poruszono takim wieczkiem... A tam... Na mostku... Dziecko... Stało... W dłoni trzymało małą książeczkę. A w drugiej portret premiera Czech... Życie jest dziwne... Ech... Chłopiec na imię miał Octavian (Ojciec Jaromir, matka Zdenka), Ktoś się być może zastanawia, O czym naprawdę jest ta piosenka?  L. Czajkowski, Dziesięciu dzielnych harcerzy, https://spiewnik.wywrota.pl/leszek-czaj- kowski/dziesieciu-dzielnych-harcerzy (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 300 01.02.2022 08:41:46 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Kiedy wam powiem, zaprze wam dech... Życie jest dziwne... Ech... Idą na Górę Świętej Anny Tłumy niezmierne i pobożne... A to jest wiersz o nieustannym Kryzysie polskiej piłki nożnej. Który tak samo mnie obchodzi Jak czeskie dziecko w podwodnej łodzi... (To nie jest powód do drwin i śmiechu, Lecz to są wewnętrzne sprawy Czechów). Przykład . Lidia Kmiecik-Zielniak – Fraszki () Sposób W upalne lato niejedną harcerkę można poderwać „na pełną manierkę”. Obozowy wyga Wybrał miejsce nad wodą, budował pomosty... A harcerze zastali same wodorosty! Dobrze im tak! Gdy mokną harcerskie zadki – śnią im się suche pałatki. Harcerska poczta (wersja dla starszych) Łatwo poznać fachowców tej szczególnej paczki: druhowie mają trąby, a druhenki – znaczki!  A. Andrus, Popisuchy, Wydawnictwo „Piątek Trzynastego”, Łódź , s. .  L. Kmiecik-Zielniak, Fraszki, Poczta Harcerska Szczecin II, Szczecin , s. .  Tamże, s. .  Tamże.  Tamże, s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 301 01.02.2022 08:41:46  Aneks. Antologia przykładów Harcerska poczta (wersja dla młodszych) Łatwo poznać fachowców tej szczególnej paczki: w oczach mają koperty, na językach znaczki! Harcownik Ponieważ dobry jest w tej robocie – urządza harce. W żeńskim namiocie! Paradoks Harcówka mniejsza od komórki i jak tu robić „wielkie zbiórki”? Pomocna dłoń Chętnie wyciągał dłoń pomocną. Zwłaszcza do druhen. Porą nocną. Trzy pióra Biegała, gdakała raz po polu kura, a harcerz ją dopadł i zdobył „trzy pióra”. Kolej rzeczy Zanim w harcerskim wystartujesz biegu, naucz się, druhu, stać równo w szeregu! Harcerska wigilia Rzekł druh do zucha: „Widzisz, mój szczurku, nawet choinka w zielonym mundurku!”  L. Kmiecik-Zielniak, Fraszki, dz. cyt., s. .  Tamże, s. .  Tamże, s. .  Tamże, s. .  Tamże, s. .  Tamże, s. .  Tamże, s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 302 01.02.2022 08:41:46 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . List do rodziców (?) Porządkując dziś swoje rzeczy harcerskie znalazłem list do rodziców od jednego z harcerzy naszej drużyny. List został prawdopodobnie napisany podczas tegorocz- nego obozu  MDH w Kiełpinach. Pełna treść listu poniżej: „Drodzy Rodzice! Druh drużynowy powiedział nam, że mamy wszyscy napisać do rodziców, ponie- waż najprawdopodobniej widzieliście powódź w TV i bardzo się martwicie. Nic nam nie jest. Woda porwała tylko jeden nasz namiot i dwa śpiwory. Na szczęście żaden z nas się nie utopił, ponieważ kiedy to się zdarzyło byliśmy wszyscy w górach i szukaliśmy Krzyśka, który zaginął. Zadzwońcie, proszę, do matki Krzyśka i powiedzcie jej, że już wszystko w porządku i że się znalazł. Krzysiek sam nie może do niej napisać, bo połamał sobie obie ręce jak spadał ze skały. Na poszukiwania Krzyśka wyjechaliśmy pick-upem drużynowego. To było niesamowite. Nigdy byśmy nie znaleźli Krzyśka w tych ciemnościach, gdyby nie błyskawice. Druh drużynowy strasznie się wkurzył, że Krzychu poszedł w góry nikomu nic nie mówiąc. Krzysiek powiedział, że mówił mu przecież, ale to było podczas pożaru, więc drużynowy naj- prawdopodobniej go nie usłyszał. Wiedzieliście, że jeśli się wrzuci do ognia butelkę z benzyną to może wybuch- nąć? Mokry las nie spłonął, ale jeden z naszych namiotów tak. Także trochę naszych ubrań. No i Stefan będzie wyglądał tak niesamowicie, dopóki nie odrosną mu włosy. Będziemy w domu w sobotę, jeśli do tego czasu drużynowy naprawi samochód. Ten wypadek to naprawdę nie była jego wina. Hamulce pracowały OK, kiedy ruszali- śmy. Druh powiedział, że tak stary samochód miał prawo się popsuć. Prawdopodob- nie dlatego, że był tak stary, nikt nie chciał go ubezpieczyć. Ale w sumie uważamy, że ten samochód jest całkiem cool. Tak jak i druh drużynowy. Nie robi nam wymówek jak nabrudzimy w aucie, a kiedy w kabinie robi się gorąco, to druh pozwala nam je- chać na pace. Trudno, żeby nie było gorąco jak jedziemy w  osób. Ale odkąd patrol policji zatrzymał nas na autostradzie, to już nie wsiadamy na pakę. Czy już wspominałem, że druh jest dobrym kierowcą? Przed tym wypadkiem uczył Ryśka jeździć. Ale spoko, pozwalał mu tylko na szybszą jazdę na górskich drogach, gdzie prawie nie ma ruchu. Od czasu do czasu przejeżdżają tam tylko cię- żarówki. Dzisiaj rano wszyscy chłopacy skakali do wody ze skał i pływali w jeziorze. Druh nie pozwolił mi, ponieważ nie umiem pływać, a Krzyśkowi z powodu tych jego rąk. Dlatego my dwaj pływaliśmy po jeziorze kajakiem. Fajne jezioro. I głębokie. Chociaż niektóre czubki drzew wystają ponad lustrem wody. Druh nie jest upierdliwy jak inni drużynowi. Nawet nam nie marudził, że nie ubraliśmy kamizelek ratunkowych. Spędza teraz dużo czasu naprawiając samochód, więc staramy się nie zawracać mu głowy głupotami. Zdobyliśmy już odznaki pierwszej pomocy. Kiedy Dawid nurkował w jezio- rze i uciął sobie rękę, sami zakładaliśmy mu opaskę uciskową. Ja i Marek wtedy Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 303 01.02.2022 08:41:46  Aneks. Antologia przykładów zwymiotowaliśmy, ale druh powiedział, że to prawdopodobnie było tylko zatrucie pokarmowe po zjedzeniu resztek kurczaka. Druh powiedział, że tak samo wymioto- wał pojedzeniu, które jadał w więzieniu. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że on wyszedł i został naszym drużynowym. Druh mówił, że teraz jest już dużo mądrzejszy i że zrobiłby TO dużo lepiej niż wtedy. Nie bardzo wiem, o co chodzi. Muszę już kończyć. Idziemy do miasta, żeby wysłać listy i kupić naboje. Nie martwcie się o mnie. Jest OK. Pozdrawiam ;) Kacper”. Przykład . Filip Springer – Co jest śmieszne () Wszedłem na youtube i zacząłem szukać. Chciałem znaleźć jakiś zabawny film o harcerzach, który moglibyśmy wrzucić do numeru. To wydanie „Na Tropie” ma być na luzie, śmieszne i absurdalne. Co znalazłem – coś absurdalnego na pewno, ale zupełnie nie jest mi to śmiechu. Jest taka zabawa harcerska, która zupełnie zasadnie nazywa się „Gwałt”, ale przez innych nazywana jest eufemistycznie „Trzy Pióra”. Zasady tej zabawy są bardzo pro- ste – chodzi o to, żeby kogoś zgwałcić. Oczywiście „tak dla jaj”, „na żarty”. Ot siada się w kręgu, wybiera dwie osoby – jedna ma całować, druga ma być całowana. Ta pierwsza ma zrobić wszystko by złamać opór tej drugiej. Gwałt. Szukając materiałów do tego numeru NT znalazłem na youtube dwa filmy. Na jednym bez zbędnego komentarza przedstawiona jest zabawa w tę grę. Na matera- cach wije się para – ona się broni, on naciera. Komentarze widzów nie nadają się do przytoczenia. Drugi fi lm jest dowcipnym instruktarzem. Celowo nie wklejamy tu okna, z którego moglibyście sobie odtworzyć te materiały. Kto nie musi, niech nie ogląda. Wystarczy, że oba obejrzało w sumie prawie  tysięcy osób. To mniej więcej tyle, ile co roku odchodzi z ZHP. Nie będę pisał o bezdennej, bezkresnej głupocie jaka kryje się za tą grą. I to nie głupocie harcerzy, najczęściej niepełnoletnich, którzy biorą w niej udział, ale głupocie  Redaktor Wallson, Obóz Drużyny – List do rodziców, .., https://www.mdh.pl/ oboz-list-zhp (dostęp: ..). Por. przedruk w dziale Harcerze listy piszą... – List do rodzi- ców, „Czwóreczka. Gazetka Szkoły Podstawowej w Olkuszu” , nr (), s. . Por. przykłady: , . Przytoczony list można znaleźć na wielu harcerskich i szkolnych stronach interneto- wych. Nie jest na nich podany ani jego autor, ani pierwotne źródło. Pod zawierającym go wpi- sem z  grudnia  roku, na stronie  MDH w Kiełpinach, można znaleźć następujące głosy w dyskusji z  stycznia  roku (pisownia oryginalna): „) Witam, może czuwaj? Zastanawiam się, co tutaj robi mój list tak starannie napisany nie- gdyś na obozie. Ale trudno wybaczę Wam wzięcie z Wojewódzkiej Poczty i wycofanie listu, bo sobie po wielu latach przypomniałem ze czegoś nie dopisałem. Będę mógł to teraz dopisać i na nowo wysłać jako List bombowy. A tak po za tym serdecznie Was druhowie i druhny pozdra- wiam – nie zgadniecie kto pisze... Druh ) O!!! znalazł się mój list do rodziców... myślałem, że zginął gdzieś na poczcie). Kanon”, .., https://www.mdh.pl/oboz-list-zhp (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 304 01.02.2022 08:41:46 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  instruktorów i wszystkich myślących ludzi, którzy pozwalają na taką zabawę, wydają dzieciom materace i przyglądają się temu wszystkiemu z boku. Nie wiem co jest w ich głowach poza pustką. Nie chcę w to wnikać. Zabawa istnieje, funkcjonuje w wielu środowiskach – to jest fakt. Kto wrzucił te fi lmy do sieci? Pewnie jakiś harcerz/harcerka – rówieśnicy tych, których widać na filmach. Można im to wybaczyć, należy wierzyć, że to osoby młode i jeszcze nie do końca poukładane. Na odpowiedzialność mają czas. Za istnieniem tej zabawy i tych filmów w sieci stoi jednak coś więcej niż tylko głupota smarkaczy. Jest to panujące wśród wielu harcerzy przeświadczenie, że takie rozrywki są zabawne, a takie filmy mogą śmieszyć innych, że harcerze są tacy „zwa- riowani”, że wolno im się „pobawić” w gwałcenie drugiej osoby i nic złego się nie stanie. Mnie te zabawy nie śmieszą, mnie przerażają. Każda normalna osoba zobaczy w tym filmie zło i głupotę przeplatające się w nierozerwalny sposób. Jest taki całkiem zdolny fotograf, który nazywa się Michał Jelski i na co dzień żyje w Glasgow. Całkiem niedawno w warszawskim CSW Zamek Ujazdowski pokazał cykl swoich niezwykle ciekawych fotografii pt. Chrzest. Materiał ten opublikował też kwartalnik „Fotografia”. Co przedstawiają zdjęcia Jelskiego? Ano nic innego, jak to co każdy harcerz przynajmniej raz widział w swoim życiu – rozebrane do majtek dzieci wysmarowane pomyjami, przeganiane przez madejowe łoża, ścieżki zdrowia i inne takie kretyńskie wymysły, smagane pokrzywami i wystraszone. Jelski sfoto- grafował coś, do czego tylko cudem chyba tylko nie dobrały się jeszcze tabloidy. To co się wyrabia na harcerskich chrztach to jest skandal, zwyrodnienie i krystaliczna głupota. Jelski to sfotografował, ale jest artystą, a nie fotoreporterem – z zebranym materiałem poszedł do galerii, a nie do brukowca – nasz zysk, jego strata. Każdy tabloid za takie zdjęcia zapewne zapłaciłby niemało. Obie sprawy łączy przeświadczenie, że to jest zabawa, to jest śmieszne i przecież „jeśli wszyscy biorą w tym udział, to nikomu krzywda się nie dzieje”. Jest jednak zupełnie inaczej – to nie jest śmieszne – to jest chore. Oczywiście nie wszystkie środowiska bawią się w gwałt (jest ich zapewne mniejszość). Nie wszędzie też chrzest to trauma i ból. Zapewne większość instruktorów myśli – chcąc przyjąć dzieciaka na jego pierwszym obozie, organizują taki obrzęd przejścia, podczas którego delikwent czuje się jak ktoś wyjątkowy, wybitny i ważny, a nie jak zaganiane do rzeźni zwierzę. Kłopot jednak w tej mniejszości – oni istnieją, są i w ich pustych łepetynkach czai się właśnie pomysł na najbliższy obóz, podczas którego pobawią się w gwałt albo zorganizują w ramach chrztu taką kaźń, jakiej świat nie widział. Ale oni nie istnie- ją w próżni, nie organizują obozów w ciemnej i dzikiej głuszy, by tam oddawać się swoim perwersyjnym przyjemnościom. Oni są wśród nas. I obowiązkiem każdego normalnego człowieka jest zwrócić im uprzejmą uwagę, że to, co robią, jest nadzwy- czajną, nawet jak na harcerzy, głupotą. I że mają natychmiast przestać.  F. Springer, Co jest śmieszne, „Na Tropie” ,  czerwca, https://natropie.zhp.pl/in- dex.php/co-jest-smieszne/ (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 305 01.02.2022 08:41:46  Aneks. Antologia przykładów Przykład . Krzysztof Daukszewicz – Oflagowałem się ( czerwca ) Oflagowałem się. Walnąłem sobie na dach samochodu dwie chorągiewki w bar- wach narodowych, na boczne lusterka proporczyki w takich samych kolorach i pew- nie, gdyby był taki pokrowiec na całe auto, też natychmiast bym go kupił. Jak się cieszyć, to się cieszyć, tym bardziej że dopiero niedawno zniesiono wreszcie kre- tyński przepis, że flagi narodowe można wywieszać tylko w święta, a następnego dnia należy je zdjąć, bo jeżeli zostaną na maszcie, to może przyjść policjant służbista i wlepić mandat. Od wielu lat zazdroszczę Skandynawom, Kanadyjczykom i Amerykanom tego, że flagi przed ich domami są zjawiskiem powszechnym, bo to powód do bycia dumnym z tego, kim jestem i gdzie mieszkam. Jakiś czas temu byłem w Holandii, gdzie jest podobnie. Zdziwiło mnie jednak to, że na kilkudziesięciu masztach obok flag wisiały tornistry. Kiedy zapytałem miejscowych, co to za obyczaj, wytłumaczyli mi, że w ten sposób powiadamia się przyjaciół, sąsiadów i całą okolicę, że ich dziecko właśnie zdało maturę i wkracza w wiek dorosły. Kiedy opowiedziałem o tym po powrocie do domu, pierwszy komentarz, jaki usłyszałem od sąsiada, brzmiał: – Ciekawy jestem, czy u nas taki tornister doczekałby jutra? Ja wziąłem udział w najbardziej niesamowitym oflagowaniu naszego kraju – byłem na słynnym zlocie grunwaldzkim, który odbył się z okazji zwycięstwa oręża polskiego nad Krzyżakami. Swoją obecnością zaszczyciła go partia, na czele z to- warzyszem Wiesławem Władysławem Gomułką, Pierwszym Sekretarzem Kumitetu Cyntralnego Polskiej Zjydnoczonej Partii Robotniczej – bo tak mniej więcej mówił towarzysz Wiesław Władysław. Z okazji tej uroczystości całe Pole Grunwaldzkie przyozdobiono biało-czerwony- mi, jedwabnymi flagami. A następnego dnia po imprezie okazało się, że na masztach okalających zlot nie została nawet jedna. Większość zdjęła lokalna społeczność, bo jak wiadomo, jedwab piechotą nie chodzi, a wtedy nie chodził jeszcze bardziej. Winą za to wszystko, za cały ten ubytek, został obarczony kwatermistrz Chorągwi War- mińsko-Mazurskiej, do której i ja wtedy należałem. Kwatermistrz był harcerzem przedwojennym, starej daty, który nie pił, nie palił, nie przeklinał, posiadał wszystkie możliwe do zdobycia sprawności przedwojenne i powojenne, i był przez wszystkich druhów uważany za wzorzec uczciwości i dosko- nałości. Ten właśnie kryształowy człowiek został jeszcze tego samego dnia wezwany do Komitetu Wojewódzkiego partii, gdzie bez zbędnego tłumaczenia poinformowa- no go, że ma napisać wiarygodny – na to słowo położono kilkakrotnie nacisk – ra- port z tego, co wydarzyło się w nocy. Gdy kwatermistrz wrócił do obozu, pierwsze zdanie, jakie od niego usłyszeliśmy, brzmiało: – I co ja mam, kurwa mać, napisać?! Wtedy w całym obozowisku zapadła straszna, wręcz przerażająca cisza, bo nikt nawet nie podejrzewał, że ten człowiek może znać takie słowo. We wszystkich na- miotach słychać było tylko bzyczenie much i ciężkie westchnienia. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 306 01.02.2022 08:41:46 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Druh tymczasem wsiadł do gazika – mieliśmy wtedy taki, jak z fi lmów o amery- kańskich skautach – pojechał do pobliskiego Dąbrówna, w sklepie spożywczo-prze- mysłowym kupił paczkę papierosów o wdzięcznej nazwie „Sport”, do tego dołożył pół litra czystej z czerwoną kartką, wrócił do miejsca zakwaterowania i zamknął się na całą noc w namiocie. Namiotu pilnowały specjalne warty, złożone z harce- rek i harcerzy, ponieważ druh, wchodząc do środka, zabrał ze sobą ostry nóż fiński, a nasza wyobraźnia natychmiast podsunęła nam obraz jego podciętych żył. Ale nic takiego się nie stało. Z namiotu wydobywał się tylko duszący dym, słychać było po- kasływanie, a od czasu do czasu rozlegało się przeciągłe „yyyyyachchch”, jakby druh po czymś się otrząsał. Wyszedł na zewnątrz o siódmej czterdzieści. Nigdy wcześniej i nigdy później nie widzieliśmy druha w takim stanie. Mundur niedopięty, krajka, bo Chorągiew War- mińsko-Mazurska nosiła i dalej nosi krajki, przekrzywiona, oczy czerwone jak kartka na pustej już butelce, twarz szara od dymu. – Napisałem tak, że bardziej, kurwa, wiarygodnie już się nie da – oświadczył, po czym przeczytał: „Z powodu wiatru flagi wyłopotały się na wietrze”. Partia raport przyjęła. Przykład . MW – Drużyna zuchów Szydło () Od lewej stoją: harcmistrz Jarosław Kaczyński, drużynowa Beata Szydło, zuch Zbigniew Ziobro, zuch Piotr Gliński, zuch Jarosław Gowin, zuch Elżbieta Witek, zuch Beata Kempa, zuch Witold Waszczykowski, zuch Mateusz Morawiecki, zuch Antoni Macierewicz, zuch Anna Zalewska, zuch Paweł Szałamacha, zuch Konstanty Radziwiłł, zuch Mariusz Błaszczak Mieli spełniać obietnice, ale z tym idzie im krucho. Na razie więc drużyna Beaty Szydło ( l.) zdobywa tylko sprawności. Miała być biało-czerwona drużyna, jest drużyna zuchów. I – jak to z zuchami bywa – czasem coś się uda, a czasem nie. Czasem wpadną w pokrzywy, a czasem swoimi wybrykami narażą się na gniew harc- mistrza Jarosława. Zgodnie jednak z zapewnieniem drużynowej Beaty, po  dniach biwakowania nadal wszyscy zostają w obozie i mogą zdobywać dalsze sprawności. No i mogą się ogrzewać przy ognisku władzy. • zuch Zbigniew Ziobro sprawność: łącznik „Zaadresował list z użyciem kodu pocz- towego” i wysłał go do wiceszefa Komisji Europejskiej. W liście do Fransa Tim- mermansa było wiele gorzkich słów, w tym apel, żeby się odzuchował od naszego rządu. Nawet w obozie nie wszyscy bili brawo zuchowi; • zuch Piotr Gliński sprawność: redaktor „Przeprowadził i opracował wywiad na określony temat”. Zuch Gliński przyszedł do TVP i przejął od Karoliny Lewickiej prowadzenie wywiadu. Tak dobrze to zrobił, że dziennikarka potem w telewizji nie była już potrzebna i się zwolniła;  K. Daukszewicz, Tuskuland, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa , s. –. Por. przykład: . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 307 01.02.2022 08:41:46  Aneks. Antologia przykładów • zuch Jarosław Gowin sprawność: trzy pióra „Przeszedł pomyślnie próby: milcze- nia, głodu i samotności”. A w dodatku Gowin, jak już milczał, to nie przez dobę, a jak prawdziwy prymus wśród zuchów – aż trzy miesiące! Oczywiście milczenie to nie miało ponoć nic wspólnego z awanturą wokół Trybunału; • zuch Elżbieta Witek sprawność: łazik „Była na czterech wycieczkach harcerskich, w tym i z nocowaniem”. Zuch Elżbieta podróżuje u boku drużynowej Beaty. A że ona podróżuje wiele, to i Witek w ślad za nią. I tak jeżdżą po Europie, jeżdżą... i nie wiadomo, co z tego wynika; • zuch Beata Kempa sprawność: strażak „Przedstawiła sposób posługiwania się pod- ręcznym sprzętem gaśniczym”. I to jak! Najpierw Kempa wywołała pożar, pisząc do szefa Trybunału Konstytucyjnego, że nie opublikuje wyroku. Gdy już się porządnie paliło, ugasiła to publikacją. Zasłużyła na sprawność!; • zuch Witold Waszczykowski sprawność: trębacz „Grał na fanfarze i sygnałówce solo i w zespole”. Zuch Witold głównie gra solo i mocno fałszuje, szczególnie, gdy opuści obóz i zagubi się w dyplomatycznych chaszczach. Oczekuje za to fanfar i nie wie, dlaczego słyszy tylko krytykę; • zuch Mateusz Morawiecki sprawność: obserwator „Wyznaczył strony świata we- dług busoli, słońca i gwiazd”. Na tej podstawie powstał jego plan. Zdaniem wielu mglisty jak Droga Mleczna, a wręcz kosmiczny. Ale jeśli plan się powiedzie, dzisiej- szy zuch będzie prawdziwą gwiazdą; • zuch Antoni Macierewicz sprawność: tropiciel „Wziął udział w nocnej grze tereno- wej”, czyli zorganizował ekipę, która po nocy weszła do Centrum Kontrwywiadu NATO z dorobionym kluczem. Miał być międzynarodowy skandal, protestowali Słowacy, ale sprawa rozeszła się po kościach; • zuch Anna Zalewska sprawność: przyjaciel dzieci „Zorganizowała zabawy rucho- we i spokojne”. Dla kogo? Dla sześciolatków. Zgodnie z obietnicą PiS z kampanii, dzieci w tym wieku wracają ze szkół do przedszkoli, chyba że rodzice będą chcieli inaczej. Zamiast nauki – zabawa!; • zuch Paweł Szałamacha sprawność: dziewiarka „Wykonał szydełkiem element użytkowy” w postaci zszycia budżetu państwa, który nijak nie dawał się zszyć. Zuch Paweł kręcił nosem. Na apelu występował z płomiennymi przemowami, że się nie da. A jednak się dało. Choć nadal się rozłazi; • zuch Konstanty Radziwiłł sprawność: samarytanin „Skompletował apteczkę obo- zową dla zuchów”. Zuch Konstanty przyszedł do obozu z poważnymi zadaniami. Jednak na razie nic z tego nie wyszło. Nic nie popsuł, ale i nie załatwił, choćby leków dla seniorów. Ci swoją apteczkę wciąż muszą kompletować sami; • zuch Mariusz Błaszczak sprawność: lekka stopa „Skrycie podszedł strzeżony te- ren lub obiekt, zacierając swoje ślady”. To zuch Mariusz robi doskonale. Do tego stopnia, że nikt tak naprawdę nie wie nawet, że w tak ważnym resorcie jest tak niewidzialny minister. A i tak chcą go odwołać.  mw, Oto drużyna zuchów Szydło, .., https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/ oto-druzyna-zuchow-beaty-szydlo/bsjpl (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 308 01.02.2022 08:41:46 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład . Wojciech Maziarski – Pan Prezes i podstępni harcerze. Fragment () Po wakacjach pan Prezes czekał na współpracowników w swoim gabinecie. Przed drzwiami ustawiła się już kolejka podekscytowanych i lekko onieśmielonych osobi- stości. Była tu Anna Zalewska, której oszałamiający uśmiech jarzył się w półmroku niczym latarnia nadziei, wskazująca drogę żeglującym rozbitkom. Był Marek Suski z nienaganną grzywką, która nigdy nie poddawała się podmuchom wiatru ani stru- mieniom deszczu. Był Joachim Brudziński w świeżo wyglancowanych kaloszach, w których latem pokonywał bezdenne przepaście i zdobywał niebotyczne turnie Be- skidu Sądeckiego, skacząc po skałach zwinnie niczym kozica. Było też wielu innych, nawet Krystyna Pawłowicz z pudełkiem sałatki. Brakowało jedynie pana Antoniego, którego najwyraźniej zatrzymały jakieś ważne obowiązki. Być może właśnie prze- prowadzał niecierpiącą zwłoki ekshumację albo ważny eksperyment śledczy. Zgromadzeni czekali w milczeniu, taksując się nawzajem wzrokiem. Te wrze- śniowe audiencje, w czasie których ministrowie, posłowie i działacze składali panu Prezesowi meldunki produkcyjne, stały się już częścią nowej tradycji, łączącej myśl patriotyczną i zaangażowanie obywatelskie z życiem towarzyskim i odrobiną szaleń- stwa. Działaczki partyjne przez wiele letnich tygodni obmyślały i przygotowywały kreacje na tę okazję, pragnąc zaprezentować się jak najszykowniej, a może nawet – kto wie, kto wie... – olśnić samego pana Prezesa. Beata Szydło przypięła do swej tyleż bujnej, co mężnej piersi wyjątkowo okazałą, stalową broszkę odlaną i wykutą w zakładach Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Pięknie prezentował się też poseł Dominik Tarczyński w jedwabnej koszuli, karakułowym futrze, cholewkach z krokodylej skóry, czapce z lisim ogonem i z przy pudrowanym noskiem. Działaczki starały się odwracać głowy, ostentacyjnie udając, że na niego nie patrzą, ale co chwilę któraś nie wytrzymywała i rzucała w jego stronę powłóczyste, zalotne spojrzenie. Patriotyzm mieszał się z erotyzmem, tworząc w powietrzu elek- tryzującą mieszankę, budząc żądze i zachęcając do flirtów. Sam pan Prezes założył na tę okazję galową pelerynę w barwach narodowych, z orłem na piersi. Prezentował się naprawdę dostojnie. Wszedł na podest ustawiony pośrodku gabinetu i wezwał pierwszego gościa. Anna Zalewska grzecznie się ukłoni- ła, uklękła przed podestem, a jej promienny uśmiech rzucał na ściany i meble migo- tliwe refleksy niczym lustrzana kula w dyskotece. – No i co u pani słychać, pani minister? – zapytał pan Prezes. – Wszystko wspaniale, panie Prezesie, l września zlikwidowałam gimnazja. – To wspaniale! – ucieszył się pan Prezes. – A co ze szkołami innych szczebli? – Pracuję nad tym, panie Prezesie, mamy jeszcze czas, bo do końca kadencji zo- stały dwa lata. – Wiem, wiem, nie od razu Kraków zbudowano – łagodnie uśmiechnął się pan Prezes. Był dziś nastrojony łaskawie i przychylnie wobec działaczy. „Moje kochane łobuziaki” – myślał, patrząc z wyżyn podestu na ich sylwetki kolejno klękające u jego stóp. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 309 01.02.2022 08:41:46  Aneks. Antologia przykładów Następny był minister rolnictwa. – A pan co zlikwidował? – zapytał pan Prezes. – Aukcje arabów w Janowie. Tegoroczna była już ostatnia – Krzysztof Jurgiel dumnie wyprężył pierś. – Bardzo dobrze! – pochwalił go pan Prezes. Potem do gabinetu wchodzili kolejni ministrowie, by pochwalić się osiągnięciami i opowiedzieć o planach na przyszłość. Minister środowiska zlikwidował Puszczę Białowieską, minister zdrowia prywatne szpitale, minister sprawiedliwości niezawi- słe sądy, zaś prezes Kurski telewizję publiczną i festiwal w Opolu. – A ja zjadłam do końca sałatkę – powiedziała posłanka Pawłowicz, z dumą po- kazując puste pudełko. Pan Prezes polecił sekretarce, by w nagrodę na deser dała jej lizaka. I wtedy drzwi nagle otworzyły się z trzaskiem i do gabinetu z impetem wpadła przerażająca postać. Mundur wisiał na niej w strzępach, z licznych zadrapań sączyła się krew, z pogniecionego hełmu smętnie zwisały resztki maskującego sitowia. To był pan Antoni. Spóźnił się, ale w końcu dotarł do gabinetu pana Prezesa, a przez otwarte drzwi zza jego pleców napłynął kłąb dymu i woń pożogi. – Co się stało? – zapytał pobladły pan Prezes. – Zwycięstwo! – wyszeptał zdyszany pan Antoni, a na jego pokrytej bitewnym pyłem, posiniaczonej twarzy rozbłysnął uśmiech. – Wygraliśmy... Obroniliśmy placówkę. Następnie złożył panu Prezesowi regulaminowy raport o przebiegu zwycięskiej bitwy na Westerplatte, w czasie której siły dobrej zmiany odparły atak zastępu harce- rzy wspieranych ogniem dział pancernika Schleswig–Holstein i wyrokami europej- skiego Trybunału Sprawiedliwości. – A teraz do Katowic! Muszę jeszcze obronić przed harcerzami tamtejszą wieżę spadochronową – pan Antoni odwrócił się na pięcie i w pośpiechu wybiegł z sali. Pan Prezes ze zrozumieniem pokiwał głową. Dobrze wiedział, jak podstępnym i groźnym wrogiem jest ZHP... Swoją drogą, warto by wyjaśnić, co się stało z prezy- dentem. Dlaczego mimo wymiany baterii w pilocie nie reaguje na żadne polecenia? Od wielu już tygodni pan Prezes naciska i naciska guziki – i nic, zupełnie bez skutku. Może to celowy sabotaż? – Pani Basiu – zwrócił się do sekretarki – czy nie kręcił się tu ostatnio jakiś har- cerz? [...].  W. Maziarski, Pan Prezes i podstępni harcerze [w:] tenże, Czytanki o dobrej zmianie. Lek- tury z ćwiczeniami dla mord zdradzieckich i kanalii, Wydawnictwo „Magam”, Warszawa , s. –; por. K. Materna, Czuwaj!, „Newsweek Polska” , nr , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 310 01.02.2022 08:41:46 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Przykład .  Zjazd ZHP, Poradnik kandydata na naczelnika, cz. : Jak wybrać zespół () Zacznij od najtrudniejszego elementu. Od skarbnika. Pamiętaj, że nie może być łysy. Wprawdzie poprzedni łysy skarbnik dostał ab- solutorium od Zjazdu, ale wcześniej narobił tyle zamieszania, że lepiej teraz unikać łysych. Musi być z ZHP. Nie możesz przyprowadzić skarbnika finansisty w garniturze ani z jakiejś innej organizacji harcerskiej. To nie przejdzie. Najlepiej jakby miał na imię Zbyszek. Zbyszki wygrywają łatwo, później jest trud- niej, ale na tę chwilę najważniejsze to przecież wygrać, prawda? Powiązania ze SKOK-ami – choć korzystne dla Związku – nie są dobrze widzia- ne. Trzeba uważać na takich kandydatów. W ogóle możesz pójść w innowacje i poszukać skarbnika kobiety. Wiemy, że na szczeblu chorągwianym takie rozwiązania świetnie się sprawdzają, ale na szczeblu centralnym jeszcze nikt nie próbował. No i w ogóle szukanie wśród skarbników chorągwi, a najlepiej byłych skarbników chorągwi, to może być dobry strzał. Ale koniecznie zadbaj, żeby kandydat miał zajebiście silną psychikę. Wiesz, taki, żeby zawsze patrzył w oczy jak z kimś rozmawia, nigdy nie wykonywał niepotrzeb- nych ruchów, żeby wystarczyło mu pierwszych  słów i pierwszych  gestów jakie- goś koleżki, by widział, że w jego psychice czai się strach. To po to, żeby wytrzymał na tym stołku nieco dłużej niż kilka miesięcy. Przykład . Hasło „Harcerz”. Nonsensopedia. Polska encyklopedia humoru () Harcerz – dziecko ubrane jak kretyn, prowadzone przez kretyna ubranego jak dziecko. Ów kretyn jest młodą odmianą mohera z jedną charakterystyczną cechą: zamiast prosić o miejsca w autobusie zmusza innych do ustąpienia miejsca staruszce przy użyciu wulgaryzmów i broni, przeważnie karabinów maszynowych. Ubiór Chociaż glany kojarzone są raczej ze skinami, metalami itd., to właśnie harcerze są największą grupą noszącą glany – i zarazem jedyną, która chodzi w glanach nie dla ozdoby. Glany służą harcerzom do zakopywania dziur w ziemi, gaszenia ognisk tudzież straszenia okolicznych mieszkańców. Harcerze również ubierają się całko- wicie na zielono, z wyjątkiem harcerek, które ubierają się na szaro, czy, jak drużyny żeglarskie, na granatowo. Noszą oczojebne skarpety we wszystkich kolorach tęczy, które nazywają getrami, oraz podobne chusty.  Poradnik kandydata na naczelnika, cz. : Jak wybrać zespół, .., https://www.face- book.com/Zjazd-zhp-/ (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 311 01.02.2022 08:41:46  Aneks. Antologia przykładów Ciekawą odmianą harcerza jest dressus brutus a glannus, który uzupełnia to wszystko dodatkowymi jaskrawymi paskami Adadusa. Oczywiście jest to też od- miana chodząca w glanach. Podział na organizacje Istnieje wiele organizacji harcerskich, jednak największe z nich to ZHP i ZHR. Można je rozróżnić w prosty sposób. • ZHR charakteryzuje się tym, że przechodząc obok ich obozu, ma się wrażenie, że wygląda on jak łagier. Dzieci patrzą na ludzi ze smutkiem w oczach, jakby mieli je zaraz zabić. Prawie nigdy nic nie mówią, chyba, że właśnie gadają o tym, że wszyscy poza nimi to niewierni heretycy. Lubią zwalać winę na wolę Boga. W tym gatunku bardzo rzadko spotykane są osobniki powyżej  lat, gdyż starszym egzemplarzom nie chce się wyjść z namiotu; • ZHP to ci wrzeszczący harcerze. Drą się całą dobę. Są wiecznie szczęśliwi i nie da się ich uciszyć. Są bardziej wkurzający, ale o wiele mniej katoliccy. Ich wiek jest o wiele bardziej zróżnicowany, widuje się osobniki w przedziale – lat. Militarna odmiana harcerza Harcerz odmiany militarnej to najczęściej samiec (odnotowano wyjątki w postaci samic, prawdopodobnie substytuty) charakteryzujący się niebywałą cierpliwością, zapałem, zdziczeniem i dusigroszctwem. Cierpliwość, jego najważniejsza cecha, ujawnia się np. przy pastowaniu swoich rozjechanych desantów z zaangażowaniem zabójcy, aby uczynić z nich lakierki, które następnie upapra w błocie po kolana, żeby mógł pastować je jeszcze raz. Zapał, a raczej zapalniczka jest blisko związana z jego osobowością – może podpalić wszystko, a jeśli sytuacja tego wymaga, może zrobić to bez źródła ognia. Zdziczenie to cecha nabyta, objawia się np. po wyjściu delikwenta z lasu, po tygodniowej „wycieczce”, kiedy to chowa się przed latarniami i dziwi się na widok samochodów, biorąc je za „stalowe smoki”. Harcerz militarysta jest skąpy, ponieważ za ostatnie pieniądze woli kupić nowy nóż niż oddać na biednych bądź samemu coś zjeść. Jego zbiory wyposażenia woj- skowego mogłyby wystarczyć dla batalionu wojska, lecz większość nigdy nie ujrzała światła dziennego. Jedynym sposobem na przechowywanie tych rzeczy w domu jest upychanie ich do szaf łopatą i zabezpieczanie stalową zasuwą. Harcerza militarnego poznasz po wielkiej maczecie po prawej stronie pasa, którą dla niepoznaki nazywa finką. Często też nosi pas amunicyjny, przerzucony przez ramię, jako ozdobę, a poranny makijaż wykonuje farbami maskującymi. Drży, gdy słyszy słowo „mydło”. Dzielnicowy na jego widok woli skręcić w najbliższą przeczni- cę, a koty chowają się pod chodnik. Piosenki harcerskie Harcerze nieodłącznie kojarzą się z piosenkami. Zazwyczaj są w nich zawarte bardzo demoralizujące treści: Żadna mi nie umknie, wszystkie je zaliczę – harcerz na widok obozu żeńskiego. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 312 01.02.2022 08:41:46 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Jako mąż i nie mąż, sprawca wielu, wielu ciąż. Jako żona i nie żona przez męża zgwałcona – plany druhów i druhen na przyszłość. Dziewięć pięknych dziewic i sześć młodych dup, sześć młodych dup, sześć mło- dych dup – tradycyjna przyśpiewka służąca utrzymaniu kroku podczas przemarszu. Tam na skraju świata dziwy – opis odległej krainy przepełnionej wartościami, do których dąży każdy harcerz. Po czym poznasz harcerza? • Próbuje przeprowadzić przez jezdnię każdą napotkaną staruszkę, nawet wbrew jej woli. (jednak powoli coraz większa ilość harcerzy uświadamia sobie, że to obciach); • Bawi się w demoralizujące gry w miejscach publicznych; • Siada na podłodze w komunikacji miejskiej; • W najmniej oczekiwanym momencie wyciąga gitarę i zaczyna wyć; • Na każdy rodzaj kamuflażu mówi moro, choć właściwego moro nigdy nie widział (tyczy się to nie tylko harcerzy); • Chodzi ubrany w pełnym oporządzeniu np. Wojska Polskiego niczym dezerter; • Jest owinięty arafatką koloru zielonego, przez co wygląda jak terrorysta; • U bardziej zmilitaryzowanych wersji można na miejscu arafatki napotkać szalo- -kominiarkę; • Ma plecak większy od niego samego, z którym maszeruje kilkadziesiąt kilometrów do najdalszego lasu; • Nosi drewno do lasu; • Może przeżyć miesiąc bez wody zdatnej do picia; • oże też przeżyć bez jedzenia zdatnego do spożycia; • Jest zadowolony, jeśli obudzisz go w środku nocy i każesz robić tysiąc pompek; • Cieszy się ze znalezionej szyszki; • Jego marzeniem jest odznaka tropiciela dzikiej zwierzyny; • Potrafi się wyspać na łóżku, które sam zbudował z trzech metrów sześciennych drewna i pięciu gwoździ; • Krzyczy dużo i głośno; • Umie zasnąć na środku przystanku autobusowego w centrum miasta, a po obozie nawet przed sceną na koncercie „metalowym”; • Bardzo często ma nabity na ramię numer partii, np. „ SDH”; • Cokolwiek mu dasz do ręki, będzie umiał nadawać tym alfabetem Morse’a, po wcześniejszym pomalowaniu na moro; • Jeżeli znajdziesz w lesie niedożywioną niemowę kryjącą się przed tobą, to masz przed sobą harcerza zdobywającego „Trzy pióra”; • Jeżeli ktoś w kościele zacznie czytać „Fakty i mity”, jest ubrany na zielono i nuci Kata, to z pewnością harcerz; • Niezależnie od pory roku buja w krótkich spodenkach; • Aby oszczędzać zasoby Matki Ziemi na biwakach, harcerze grzeją się wzajemnie wraz z podobnymi im osobnikami; Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 313 01.02.2022 08:41:46  Aneks. Antologia przykładów • Jest absolutnie aseptyczny – potrafi wymieszać herbatę pędzlem po wcześniejszym wytarciu go z pleśni; • Mimo że oszczędza wszystko, co się da, druh na obozach słodzi herbatę stylem „ sekundy”; • W mieście chodzi w masce przeciwgazowej z obawy przed spalinami; • Gdy zgubi się w lesie, wycina połowę drzew, buduje z nich obóz, następnego dnia sadzi tyle, ile wyciął i podąża dalej; • Jest łudząco podobny do Włóczykija. Jeśli spotkasz jakiegoś na swojej drodze, ko- niecznie sprawdź czy to nie jest on. Harcerz nigdy nie powie • Chcesz czekoladę? – Nie, dzięki, jestem na diecie; • Tak, bardzo chętnie przejmę twoją wartę; • Juuhuuu! Dzisiaj moja kolej sprzątania po śniadaniu!; • Przysięgamy, że nie wymkniemy się z namiotu, aby wysmarować druhów pastą do zębów; • Tak, możesz wziąć ten proporzec, nie przywiążemy cię do drzewa; • Tak jest! Z chęcią zrobię  pompek!; • Juuhuu! Nareszcie poranna rozgrzewka prowadzona przez drużynowego!; • Nigdy w życiu nie wykąpię się w jeziorze/rzece; • Nie zjem tego, to leżało na ziemi; • Nigdy nie będę spała w śpiworze przed namiotami przy ognisku. Jestem grzeczna i słucham się kadry, która kazała spać w namiotach; • Na pewno nie wymknę się z obozu, aby posiedzieć z druhami/druhnami nad rze- ką/jeziorem nocą; • Nie, dzięki, nie chcę dokładki; • Ale te nasze druhny/druhowie są brzydcy; • Jestem taka/taki zmęczony/a. Chcę iść wcześniej spać; • Nigdy nie rozmawiam z druhami/druhnami podczas ciszy nocnej; • Na pewno nigdy nocą nie wymykaliśmy się, aby odwiedzić obozowisko niedaleko nas; • Fuj, ja nie piję wody z rzeki; • Super – dziś moja kolej zmywania naczyń!; • Nie jestem głodny/a; • Ja chcę sam/sama iść w nocy do lasu po zapas drewna do ogniska. Zachowanie Harcerze zachowują się tak, jak nikt nie powinien się zachowywać – po prostu robią wszystko odwrotnie niż powinni. Jeśli zobaczysz grupkę ludzi (zwłaszcza w le- sie), która w pewnym momencie zaczyna głośno krzyczeć, możesz zacząć się bać, bo to na pewno są harcerze (chyba że przez  minut nikt nie ucisza krzyczących i słychać okrzyki. Ale urwał, wtedy trafiłeś na wycieczkę szkolną). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 314 01.02.2022 08:41:46 Załącznik nr . Komiczne utwory harcerskie i o harcerstwie  Harcerze są szczególnie niebezpieczni, bo w posiadaniu mają niebezpieczny har- cerski nożyk – finkę, który w założeniu jest potrzebny do przetrwania w lesie, choć wątpliwym jest, by przeciętny harcerz potrafił przetrwać w lesie z pomocą noża. Często na -osobową drużynę posiadają jedną szczoteczkę do zębów. Przy szczotkowaniu często puszczają w świat przesłania w stylu „To tylko mit, że sepsa istnieje”. Specjalności harcerskie Różne drużyny zajmują się różnymi rzeczami – czyli specjalnościami harcer- skimi. Lądowi. Najpopularniejsza odmiana harcerzy, hasają po lesie. Najczęściej cho- dzą w moro, z wymalowaną twarzą. Mają najbardziej ubłocone buty. Lubią kryć się w chaszczach. Jest to najsilniejsza odmiana harcerza, potrafi kciukiem rozłupać czaszkę. Wodniacy. Noszą marynarskie ubranka, kotwice zamiast lilijek i organizują tzw. Spartakiady, polegające na obrzucaniu się błotem między drużynami i (sporadycz- nie) regatach. Poza tym najwięksi zabawowicze i podrywacze wśród harcerzy. Artystyczni. Największe wyjce wśród harcerzy. Nigdy nie wiesz, kiedy wyjmą gitarę i zaczną śpiewać. Zawsze coś nucą podczas marszu... i podczas mycia. Potrafią wyć cały dzień. Niektórzy umieją tańczyć... są to najczęściej tańce ludowe lub inte- gracyjne na Zlocie Grunwaldzkim. Poczta harcerska. Jedyna pożyteczna odmiana harcerza – ta od roznoszenia listów. Obronni. Ganiają po lasach z wiatrówkami i nie uznają punktu Prawa Harcerskie- go: Harcerz w każdym widzi bliźniego. Potrafią wykorzystać finkę na  sposobów. Gawędziarze. Cały czas opowiadają - jak nie dowcipy (które zazwyczaj tylko oni rozumieją), to piosenki disco-polo o mega-ambitnych wątkach, jak sąsiadka czy ja- gódka. Stopnie harcerskie Kasztan (HBS) – nowy osobnik w drużynie. Stara się wszystkim przypodobać. Często mówi od rzeczy i się nie zna. Dla niego są przeprowadzane specjalne zbiórki, by on mógł się dowiedzieć tego, co wszyscy wiedzą. Ochotniczka/Młodzik – już wie, co mu wolno, a co nie. Patrzy z góry na bisz- kopty. Starsza Ochotniczka – coś pomiędzy ochotniczką a tropicielką. Są nimi za stare, by robić dwa stopnie osobno. Czują się ważne, bo nikt im nie podskoczy. Tropicielka/Wywiadowca – stara się żyć, wyzbywając się alkoholu, papierosów i wszystkiego, co ludzkie. Woli opuścić pogrzeb własnej matki niż mieć nieobecność na zbiórce. Pionierka/Odkrywca – lansuje się przed młodzikami i biszkoptami swoim moro i sznurem, zazwyczaj demoralizuje małe dzieci mylnie zwane zuchami. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 315 01.02.2022 08:41:46  Aneks. Antologia przykładów Samarytanka/Ćwik – jest zawsze i wszędzie. Cały czas gada o pierwszej pomo- cy, budowaniu z drewna różnych, dziwnych rzeczy, szyfruje sprawdziany w szkole... A do tego czasem zapomina wrócić z lasu do domu po skończonej zbiórce. Harcerka Orla/Harcerz Orli – ma swój świat. Opowiada o tym, jak szedł przez pół Polski. Można rozróżnić zaawansowane odmiany, np. harcerz medyczny, harcerz pedagogiczny... Harcerka Rzeczypospolitej/Harcerz Rzeczypospolitej – najwyższy stopień wta- jemniczenia. Potrafi być w kilku miejscach jednocześnie tak, by pogodzić swoje obo- wiązki. Stara się być przykładem dla innych. Budzi postrach/zachwyt u biszkoptów. Inne nazwy harcerza Leśny Wsiok – harcerz, który ciągle chodzi na biwaki.  Hasło „Harcerz”, .., https://nonsa.pl/index.php?title=Harcerz&oldid= (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 316 01.02.2022 08:41:46 Załącznik nr  Dowcipy o pionierach, skautach i harcerzach Jeden druh skautowski opowiada koledze, jak będzie urządzona ich stannica. – Takiego gmachu Warszawa jeszcze nie widziała – rzekł. – I nie prędko ujrzy – odrzekł kolega, który wiedział, jak budowa powoli postę- puje. Dwaj harcerze kąpią się w jeziorze. Nagle słyszą wołanie o pomoc. Tonie Bierut. Chłopcy wyciągają go z wody. – Dziękuję wam, chłopcy. Czego chcecie za uratowanie życia? – Ja chciałbym willę w centrum Warszawy i samochód. – W porządku. A ty? – pyta drugiego. – Ja poproszę o piękny pogrzeb na koszt państwa. – Ależ dziecko, dlaczego myślisz o pogrzebie? – Bo jak powiem ojcu, kogo uratowałem, to mnie zabije! Ten dowcip z lat . XX wieku był parafrazowany także później, a jego tonącym bohaterem był m.in. Lech Wałęsa. Krupska występuje przed pionierami. – Drogie dzieci! Wszystkim jest znana dobroć Lenina. Opowiem wam o jednym przypadku. Pewnego razu Lenin golił się przy szałasie w Poroninie, a obok prze- chodził chłopczyk. Lenin brzytwę ostrzy i na chłopczyka spoziera. Już Lenin ogolił się, umył i znowu brzytwę ostrzy, na chłopczyka spoziera. Potem brzytwę wytarł i... włożył do futerału. A mógł dźgnąć!  S.S. (oprac.), Księga dowcipu i humoru zawierająca przeszło . dowcipów, anegdot wierszem i prozą w XVII rozdziałach, t. , Drukarnia Dziedzictwa bł. Sarkandra, Cieszyn , s. .  P. Jaszke, T. Jasiński (oprac.), Beczka śmiechu, czyli najweselsze żarty z epoki. Humor w PRL-u, Wydawnictwo „Grube Ryby”, Warszawa , s. –. Por. E. Rychlewska (oprac.), Hu- mor polski. Dowcipy z lat –, Wydawnictwo „Vesper”, Poznań , s. .  Zob.  dowcipów o Lechu Wałęsie, Agencja Promocyjno-Wydawnicza „Assunta”, Bia- łystok , s. . Por. Jestem za a nawet przeciw, czyli nowe dowcipy o Lechu Wałęsie, Agencja Promocyjno-Wydawnicza „Assunta”, Białystok , s. .  E. Skrobocki (oprac.),  dowcipów sowieckich, Zakłady Wydawnicze „Versus”, Biały- stok , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 317 01.02.2022 08:41:46  Aneks. Antologia przykładów Podczas obozu pionierskiego zastępowy zadaje zagadkę: – Kto to jest: szary, z uszkami, wszystkie pola obskakał? Dzieci jednak sprawiają wrażenie nierozgarniętych. Zastępowy zaczyna się niecierpliwić: – No, pomyślcie! Przecież i w szkole na pewno się o nim uczyliście! Piosenki o nim śpiewamy... – Już wiem! – krzyczy Wowoczka. – Lenin! Na zbiórce pionierów snuje wspomnienia uczestnik pierwszego leninowskiego subotniku: – Wyprowadzono nas z Fiodorem z cechu i poprowadzono na subotnik. Podszedł do nas maleńki mężczyzna w cyklistówce, z rudą bródką i mówi: „Bierzcie się za kłodę towarzysze!”. My na to: „Idź na ch...!”. Fiodora od tamtej pory nie widziałem... Miesiąc mija, jak sam wyszedłem z wię- zienia. Egzamin na kolejną sprawność harcerską. – Jak w czasie pochmurnej nocy określić kierunki świata, gdy nie ma się przy sobie kompasu? – Należy odnaleźć linię kolejową i obserwować pociągi. Załadowane towarem jadą na wschód, a puste wracają na zachód. Wieczorna pora, człowiek słyszy pukanie do drzwi. – Kto tam? – Harcerze! – Nie wierzę! – Otwieraj, chamie, ZOMO nigdy nie kłamie! Zomowcy pojechali na biwak i spotkali tam drużynę harcerzy. Założyli się, kto sprowadzi z lasu większe zwierzę. Harcerze na drugi dzień przyprowadzili na łańcuchu niedźwiedzia, a zomowcy zajączka. Harcerze w śmiech. Zomowcy bez słowa chwycili pałki i dawaj lać zajączka po grzbiecie. Po pięciu minutach zajączek wrzasnął: – Dobra! Przyznaję się! Nie jestem żubrem!  E. Skrobocki (oprac.),  dowcipów sowieckich, dz. cyt.  Tamże, s. .   najlepszych polskich dowcipów, Oficyna „Trend”, Koszalin , s. . Por. E. Spa- dzińska-Żak (oprac.), Humor bez granic.  żartów, z których śmieją się na świecie, Wydawnic- two „Videograf II”, Chorzów , s. .  P. Jaszke, T. Jasiński (oprac.), Beczka śmiechu..., dz. cyt., s. .  Zob. Ł. Czarnecki (oprac.), Dowcipy ze strony szperaj.pl, nakładem autora opracowania, [b.m.] [b.r.], s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 318 01.02.2022 08:41:46 Załącznik nr . Dowcipy o pionierach, skautach i harcerzach  Do prezesa Jarosława zgłosiło się kilku młodych ludzi w harcerskich strojach. – Przychodzimy z propozycją – zaczął najwyższy z grupy. – O co chodzi? – Chcemy postawić pomnik Panu śp. Prezydentowi przed pałacem, który stanie w miejscu, gdzie nasi koledzy postawili krzyż zaraz po katastrofie. Co pan na to? – Dobrze wiecie, że ja jestem za od samego początku! – Wiemy i dlatego przychodzimy tutaj bezpośrednio do pana. – Tylko, że władze miasta nie są przychylne na tą lokalizację! – Nam pozwolą – dorzucił drugi z grupy. – Mamy swoje sposoby! – Na kiedy planujecie zakończenie prac? – Do końca roku powinien stanąć! – Jakiej wielkości będzie mój śp. brat? – Wszystko zależy do tego, jak obfite opady śniegu będą przed Bożym Narodze- niem w naszej stolicy. Na stole leży stos nieumytych talerzy. Obok cebrzyk i ścierka. Wuj do siostrzeńca: – Ciocia prosiła, żebyśmy skończyli, zanim wróci. Siostrzeniec: – Phi, nie takie rzeczy się robiło. (Bierze ścierkę, nagle marszczy czoło. Coś mu wpadło do głowy). Siostrzeniec: – Wujku! Jaki ty miałeś stopień w harcerstwie? Bo ja mam wywiadowcę. Wujek (nieco zmieszany): – A co to ma do rzeczy? Zresztą... w dwudziestym siódmym dostałem młodzika... Siostrzeniec (triumfalnie): – Młodzik Kowalski! (wujek machinalnie staje na baczność) W tył zwrot! Na- aaprzód – do szorowania garnków – maaarsz!!! Wujek zrezygnowany bierze ścierkę. Po chwili, złośliwie: – Czekaj, smarkaczu. Ja się jeszcze na tobie odegram. Niech tylko wróci z miasta ciocia Andzia w stopniu samarytanki. Podczas apelu zastęp stoi w szeregu. Mundury podarte, wszystkie guziki po- obrywane. Oboźny grzmi: – Jak wy wyglądacie? Dlaczego guziki nie poprzyszywane? Zastępowy na to:  M. Hydzik-Żmuda (oprac.), Księga dowcipów politycznych. Prezydenci, premierzy, mini- strowie, głos ulicy, Twoje Wydawnictwo, Rzeszów , s. –.  Zob. M. Dańkowska (Dań), Balony..., dz. cyt., s. –; taż, Kropelki [w:] Kramik rozmaito- ści..., dz. cyt., s. –. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 319 01.02.2022 08:41:47  Aneks. Antologia przykładów – Melduję, druhu oboźny, że to z przyczyn od nas niezależnych. Sąsiedni obóz żeński trzy tygodnie temu wyjechał do domu. U siebie w domu śpi harcerz. Dzwoni budzik. Harcerz śpi. Wchodzi mama i tarmosi go. Harcerz śpi. Siostra łaskocze go w pięty miotłą. Harcerz ani drgnie. Babcia polewa go wodą z konewki. To też nie pomaga. Rodzina bezradnie rozkłada ręce. Wreszcie babcia wpada na genialny pomysł. Z kieszeni wiszącego na krześle munduru wyjmuje gwizdek i gwiżdże jak na alarm: krótki – długi, krótki – długi, krótki – długi... Harcerz zrywa się na równe nogi, błyskawicznie zakłada mundur, wciska na gło- wę czapkę, pędzi na środek pokoju, staje przed babcią na baczność i melduje: – Druhu oboźny! Szeregowy Michał Śpiący melduje się na rozkaz. Na łączce siedzi instruktor z zastępem. Każdy harcerz trzyma w rękach tasiemkę i ma zbolałą minę. Instruktor: – A teraz lewą ręką... A teraz prawą. A teraz supełek... i jeszcze raz supełek. Wyszło? Harcerze na to smutno: – Wyszło. Jeden z harcerzy: – Druhu, a jakie praktyczne zastosowanie ma ten węzeł? Instruktor: – Praktyczne? Nie ma w programie. Ale węzły to podstawa harcerskiej techniki. Rozróżniamy następujące węzły (wylicza monotonnie): płaski, tkacki, rybacki... Tymczasem jeden z harcerzy niepostrzeżenie przywiązuje go sznurkiem do drze- wa, mamrocząc pod nosem: – A teraz lewa... a teraz prawa... a teraz supełek... Skończywszy mówić instruktor chce wstać. – Co to jest?! – woła przerażony. Harcerz na to: – Zastosowanie praktyczne, druhu instruktorze.  Zob. M. Dańkowska, Kropelki, dz. cyt., s. ; taż, Z przyczyn od nas niezależnych [w:] tejże, Balony..., dz. cyt., s. .  Zob. M. Dańkowska, Kropelki, dz. cyt., s. ; taż, Siła przyzwyczajenia [w:] tejże, Balo- ny..., dz. cyt., s. .  Zob. M. Dańkowska, Kropelki, dz. cyt., s. –; taż, Zastosowanie praktyczne [w:] tejże, Balony..., dz. cyt., s. –; taż, Zastosowanie praktyczne [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, dz. cyt., s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 320 01.02.2022 08:41:47 Załącznik nr . Dowcipy o pionierach, skautach i harcerzach  Klasa szkolna. Lekcja geografii. Nauczyciel: – Może ty, Lolciu, jako harcerka wyjaśnisz koleżankom, jak się wykonuje szkic terenu. Robiłyście to zapewne na obozie. Lolcia: – Oczywiście i to nieraz. Nauczyciel: – Doskonale. Mów proszę. Lolcia: – Najpierw idzie się do kuchni i prosi o resztki budyniu z wczorajszego obiadu. Nauczyciel unosi brwi w górę. Lolcia: – Budyń nakłada się do menażki i polewa sokiem... Nauczyciel zdejmuje okulary, przeciera je, nakłada z powrotem i uważnie przy- patruje się Lolci. Lolcia spokojnie ciągnie dalej: – Potem idzie się przez las pół kilometra do podobozu chłopców, daje im się me- nażkę, no i już. Na drugi dzień szkic jest gotów. Namiot sanitarny. Lekarz i sanitariusz krzątają się przy apteczce. Nagle do na- miotu wpada blady harcerz z rozwianym włosem. Chwieje się na nogach i dyszy. Harcerz (urywanym głosem): – Druhu doktorze! Proszę o krople walerianowe. Tylko szybko. Felek z trzeciego zastępu zemdlał! Sanitariusz nalewa szybko do szklaneczki wodę i wyjmuje z apteczki butelkę z kroplami. Odmierza kilka kropli do szklaneczki i podaje przybyłemu harcerzowi. Ten wypija błyskawicznie zawartość, oddycha z ulgą i mówi do osłupiałego lekarza i sanitariusza: – Już mi lepiej... Nie mogę patrzeć na mdlejących. Zastępowy do harcerzy: – Dziś będę mówił o dziewiątym punkcie Prawa. Siadać! Słuchać! Wyciąga z kieszeni notatki i zaczyna: – Ochrona przyrody, jak wiemy, jest zagadnieniem istotnym w skali... Czego chcesz, Psztycki? – Druhu zastępowy, myśmy w szkole słyszeli już referat o ochronie przyrody. – Nie szkodzi! Zresztą, to nie jest referat, tylko gawęda....  Zob. M. Dańkowska (Dań), Balony..., dz. cyt., s. ; taż, Kropelki, dz. cyt., s. –.  Zob. M. Dańkowska (Dań), Balony..., dz. cyt., s. ; taż, Kropelki..., dz. cyt., s. –. Pa- rafraza tego utworu została przytoczona jako dowcip w omówionym przez nas wyżej wywiadzie Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie”.  Zob. M. Dańkowska, Gawęda [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, dz. cyt., s. ; taż, Kropelki..., dz. cyt., s. . Parafraza utworu została przytoczona jako dowcip Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 321 01.02.2022 08:41:47  Aneks. Antologia przykładów Dwie harcerki. Pierwsza, marząco: – Ach, jakbym chciała być przyboczną... Druga: – Dlaczego akurat przyboczną? Pierwsza: – Bo mi tak do twarzy w zielonym... Przez scenę przechodzi na rękach harcerz. Dwóch innych przygląda się mu. Pierwszy: – Co on wyprawia? Drugi: – Obiecał rodzicom, że będzie się na obozie wyróżniał... Mądrala bierze udział w kursie pierwszej pomocy organizowanym przez jego drużynę harcerską. – Co byś zrobił – pyta instruktor – gdyby twój młodszy brat, bawiący się na po- dwórku, połknął klucz od mieszkania? – Próbowałbym wejść oknem – odpowiada Mądrala. Po powrocie z obozu Iksiński dzieli się wrażeniami z Mądralą: – Pewnego wieczoru przy ognisku nasz drużynowy miał tak piękną i długą gawę- dę, że słuchaliśmy go równą godzinę... – A o czym mówił? – No, tego już nam nie powiedział... Zastępowy pyta swoich druhów: – Gdzie zwierzęta mają najgęściejsze futra? Jeden harcerz mówi, że na grzbiecie, drugi, że na brzuchu, trzeci, że na głowie... – Nic podobnego – przerywa zastępowy. – Najgęstsze futro mają zwierzęta na obszarach polarnych! w omówionym przez nas wyżej wywiadzie Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie”.  Zob. M. Dańkowska (Dań), Balony..., dz. cyt., s. ; taż, Kropelki, dz. cyt., s. . Parafraza utworu została przytoczona jako dowcip w omówionym przez nas wyżej wywiadzie Harcerskie- go Instytutu Badawczego ZHP „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie”.  Zob. M. Dańkowska (Dań), Balony..., dz. cyt., s. ; taż, Kropelki, dz. cyt., s. .  J. Stykowski (oprac.), Uśmiech numeru. Spotkanie drugie, dz. cyt., s. .  J. Stykowski (oprac.), Uśmiech numeru. Spotkanie kolejne..., dz. cyt., s. .  Tamże, s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 322 01.02.2022 08:41:47 Załącznik nr . Dowcipy o pionierach, skautach i harcerzach  Zastępowy: – Mądrala, dlaczego tak pociągasz nosem? Nie masz chusteczki? – Mam, tylko mama powiedziała, żebym jej nie zabrudził! – Krysiu – pyta nauczycielka matematyki – jak podzieliłabyś cztery ziemniaki między pięciu harcerzy? – Zrobiłabym sałatkę ziemniaczaną! Dwaj harcerze rozmawiają na biwaku: – Zupełnie nie mogę zrozumieć, jak te krowy w takiej gromadzie wracają same z pastwiska i w dodatku każda staje na swoim miejscu w oborze... – Ty fajtłapo! Przecież byliśmy tam wczoraj na wycieczce i nie zauważyłeś, że na każdym miejscu jest tabliczka z wyraźnie wypisanym imieniem krowy? Na zbiórce harcerskiej drużynowy ma gawędę o wyczynach sławnych ludzi. Na zakończenie mówi: – Jak widzicie, można dokonać wszystkiego, gdy się bardzo chce... Głos z kąta: – A czy już się komuś udało trzasnąć obrotowymi drzwiami? W harcerskiej służbie pożarniczej odbywają się ćwiczenia musztry. Drużynowy denerwuje się: – Mądrala! Ty chyba jesteś głuchy! Kiedy podaję komendę „na lewo patrz!”, wszy- scy patrzą na lewo, tylko ty na prawo! – To prawda! Ale gdy wszyscy patrzą w lewo, a zacznie się coś palić z prawa...?! Ktoś musi chyba patrzeć także w tamtą stronę! Chłopiec pisze list z obozu harcerskiego do rodziców: „Kochani! Dziękuję Wam za Wasz długi list. Wnet Wam odpiszę, jak tylko starczy mi czasu, żeby go prze- czytać”.  J. Stykowski (oprac.), Uśmiech numeru, Agencja Wydawnicza „Interster”, Warszawa , s. .  Zob. P. Adamczewski (oprac.), Humor szkolny, Wydawnictwo „Literat”, Toruń , s. ; J. Stykowski (oprac.), Uśmiech numeru. Spotkanie trzecie, dz. cyt., s. ; A. Trzaska (oprac.), Klub Masztalskiego, t. , KAW, Katowice , s. . K. Wojciechowski (wyb.), Krótkie majteczki. Antologia humoru dziecięcego, Wydawnictwo „Vesper”, Poznań , s. .  J. Stykowski (oprac.), Uśmiech numeru. Spotkanie trzecie, dz. cyt., s. .  Tamże, s. .  Tamże, s. . W odmianie tego dowcipu pada odpowiedź: „Bo nieprzyjaciel może na- dejść właśnie z innej strony!”.  Beczka śmiechu, cz. , Wydawnictwo „Żubr”, Białystok , s. . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 323 01.02.2022 08:41:47  Aneks. Antologia przykładów Kilkuosobowa drużyna skautów jedzie na biwak. Umówili się, że w trakcie biwa- ku nie korzystają z komórek. Nagle dzwoni telefon drużynowego i ten go odbiera, zamienia kilka zdawkowych zdań, po czym tłumaczy się podkomendnym: Sorry, Baden-Powell zadzwonił. W miejskim autobusie harcerz do kaszlącej staruszki: – Na zdrowie, babciu! – Przecież ja tylko zakaszlałam, a nie kichnęłam, chłopcze... – odpowiada sta- ruszka. – Dla mnie to babcia mogłaby się nawet udusić. Harcerz zawsze powinien być grzecznym. Nocą w obozie harcerskim rozlega się płacz. Drużynowy wpada do namiotu: – Co się dzieje?! – Druh Edek ciągle płacze. – Dlaczego? – Mówi, że zawsze przed snem dostaje czekoladę... – W zęby mu dajcie, a nie czekoladę! – Już daliśmy, ale płacze dalej... Zimą koło jeziora przechodzi harcerz i mija wędkarza łowiącego na lodzie. Po chwili słyszy krzyk: – Ratunku! Lód pękł! Tonę! Na to harcerz sam do siebie: – No i po co krzyczy? Medal za ratowanie tonących już mam. – Kto to jest harcerz? – Dziecko ubrane jak kretyn pod przewodnictwem kretyna ubranego jak dziecko.  Dowcip nadesłał Piotr Miara za pośrednictwem portalu Facebook. Stanowi on parafrazę dowcipu zaczerpniętego z filmu: Obóz skautów (ang. Scout Camp), reż. G. Batty, USA .  Ten i pozostałe dowcipy bez przypisów zostały zaczerpnięte z popularnych stron inter- netowych. Zamieszczone na nich dowcipy o harcerzach powtarzają się i są z nich kopiowane na fora internetowe bez podania źródła. Zob. Harcerze. Kawały i dowcipy o harcerzach, https:// www.dowcipy.pl/k/harcerze/ (dostęp: ..); Dowcipy o harcerzach, http://www.kizywiol. fora.pl/troszke-humoru,/dowcipy-o-harcerzach,.html (dostęp: ..); Śmieszne teksty, http://funny-texts.eu/pl/kawaly/-kawaly-o-harcerzach?start= (dostęp: ..); Dowcipy, kawały, humor!, http://rozwalacze.pl/ (dostęp: ..); Dowcipy o harcerzach, https:// dowcipy-kawaly.zinka.pl/kawaly-dowcipy-o-harcerzach--.htm (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 324 01.02.2022 08:41:47 Załącznik nr . Dowcipy o pionierach, skautach i harcerzach  Podczas apelu obozu, w patrolach po kolei sprawdzana jest obecność: – Druh Boruch! – Nie ma druha Borucha, bo rucha! Wiejska droga między domami. Nadchodzi grupa harcerzy z proporcem, zatrzy- mują się, rozkładają mapę, gromadzą się wokół niej i czegoś szukają. Kawałek dalej za płotem stoi wiejski chłopak i krzyczy w kierunku chałupy: – Tata, taataa! Harcerze idą z mapą, zaraz o drogę będą pytać! – Ludzie! Uciekajcie! Harcerze z mapą idą! Pewnie będą pytać o drogę. W zeszłym roku jak spytali sołtysową, to przez tydzień do domu wrócić nie mogła. Siedzi dwóch harcerzy na warcie. Wokół nich latają świetliki: – Ty, patrz! Komary z latarkami! Jeden harcerz budzi drugiego: – Popatrz w górę. Co widzisz? – Gwiazdy widzę... – No i co to znaczy? – Że jutro będzie ładna pogoda? – Nie! Ktoś nam ukradł namiot! – Mała, ty chyba jesteś harcerką? – Tak. Jak się domyśliłeś? – Bo właśnie postawiłaś mi namiot. – Monisiu, czemu płaczesz? – pyta na kolonii zucha komendant. – Aaa, bo druh oboźny spadł z drabiny, wyrwał lampę i jak upadł na kanadyjkę, to ją połamał! – I co, żal Ci druha? Stało się mu coś? – Nieee, ale mój brat to widział, a ja nieee...  Dowcip został przytoczony także w omówionym przez nas wyżej wywiadzie Harcerskie- go Instytutu Badawczego ZHP „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie”.  Parafrazy tego i powyższego dowcipu zostały przytoczone w omówionym przez nas wyżej wywiadzie Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP „Śmiech w harcerskiej edukacji i służbie”.  Dowcip nawiązuje do wypowiedzi z filmu Pozycja obowiązkowa: „Harcerz jest najszczęś- liwszy, kiedy postawi namiot”. Zob. Pozycja obowiązkowa, reż. B. Holderman, USA . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 325 01.02.2022 08:41:47  Aneks. Antologia przykładów Rybak złowił złotą rybkę. Rybka: – Oh rybaku, spełnię jedno twoje życzenie. Rybak: – Wiesz rybko, chciałbym być najmądrzejszy, najlepszy, najsilniejszy i w ogóle naj. Rybka: – Wiesz rybaku, nie mam takiej mocy, żeby cię uczynić harcerzem. Drużynowy wzywa zastępowego i mówi: – Słuchajcie, Kazikowi trzeba delikatnie powiedzieć o śmierci ojca. – Tak jest. Rozkaz. – Zbiórka! – woła zastępowy. – Kto ma ojca wystąp!... A ty Kazik, gdzie się pchasz, baranie? Na obozie harcerskim postanowiono wprowadzić zmiany. – Teraz będziecie – mówi dowódca – zmieniać codziennie koszule. Tak jak na innych obozach. – No to trzeba będzie ustalać kto z kim. Druh służbowy mówi do harcerzy: – Mam dla was dwie wiadomości, dobrą i złą. Którą powiedzieć pierwszą? – Złą. – Dziś na obiad będą tylko dżdżownice. – Eee fuuuj. A dobra wiadomość? – Dla wszystkich nie wystarczy. Na obóz harcerski przyjeżdża komendant hufca na inspekcję. Staje przed szere- giem harcerzy i stwierdza: – Dlaczego ten szereg stoi krzywo? – Bo ziemia jest okrągła – odzywa się głos z szeregu. – Kto to powiedział? – Mikołaj Kopernik – mówi ten sam głos. – Kopernik wystąp! – Kopernik nie żyje. – Dlaczego ja o wszystkim dowiaduję się ostatni? – Słuchajcie harcerze mam ważny komunikat – mówi oboźny. – Jak wiadomo dziś idziemy nad jezioro się kąpać, lecz nie mamy ratownika! Wobec tego, kto się utopi, więcej na obóz nie pojedzie. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 326 01.02.2022 08:41:47 Załącznik nr . Dowcipy o pionierach, skautach i harcerzach  W środku nocy harcerze stukają do drzwi domu rolnika: – Potrzebuje pan drzewo? – Nie! – odpowiada wściekły gospodarz i wraca do łóżka spać. Rano budzi się i widzi, że harcerze wycięli mu drzewo przed domem. Harcerz tak pije i pali, by go nie złapali! Harcerz nie świnia – wszystko zje. – Po czym poznać harcerskiego skarbnika nad rzeką? – Po tym, że zbiera z kładki. – Ilu harcerzy zmieści się do autobusu/pociągu? – Wszyscy! – Jak kończy się obóz harcerski? – Na literę „i”. – Po czym poznać harcerza? – Po tym, że niesie drewno do lasu. – Dlaczego harcerze zawsze noszą ze sobą nóż? – A nóż się przyda. – Który harcerz śmieje się ostatni? – Ten, któremu trzeba tłumaczyć. – Czym się różni Żyd od harcerza? – Harcerz wraca z obozu. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 327 01.02.2022 08:41:47 Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 328 01.02.2022 08:41:47 Bibliografia  DB – LO Miechów, Dzienniczek obozowy [w:] Wydział Kultury i Propagandy Kielec- kiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka humorku, Kielecka Chorągiew ZHP im. Stefana Żeromskiego, Kielce .  dowcipów o Lechu Wałęsie, Agencja Promocyjno-Wydawnicza „Assunta”, Białystok .  harcerzy na wągrowieckim wZlocie, .., https://www.wagrowiec.eu/pl/aktu- alnosci/-harcerzy-na-wagrowieckim-wzlocie (dostęp ..).  najlepszych polskich dowcipów, Oficyna „Trend”, Koszalin . Adamczewski P. (oprac.), Humor szkolny, Wydawnictwo „Literat”, Toruń . Andrus A., Popisuchy, Wydawnictwo „Piątek Trzynastego”, Łódź . Anegdota wrocławska ze zbioru Władysława Biełowicza, „Drużyna. Zuchowe wieści” , nr . Anegdotki i plotki, „Drużyna. Zuchowe wieści” , nr . Arct-Golczewska M., Podręcznik skauta. Książka dla młodych harcerzy według dzieła generała Baden Powella, Wydawnictwo M. Arcta, Warszawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Baden-Powell R., Młodzi wywiadowcy, tłum. M. Arct-Golczewska, „Wieczory Rodzin- ne”, Warszawa . Baden-Powell R., Skauting dla młodzieży, tłum. B. Bouffałł, Redakcja „Skauta”, Warsza- wa – Kraków . Baden-Powell R., „Wilczęta”, tłum. T. Strumiłło, t. , Książnica Harcerska i Kultury Fizycznej, Warszawa . Baden-Powell R., Wskazówki dla skautmistrzów, Wydawnictwo Drogowskazów Głów- nej Kwatery Harcerzy ZHR, Warszawa . Bajka o strasznym kompozytorze i druhu Dębowe Ucho [w:] R.M. Groński (oprac.), Na harcerskiej estradzie. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Bartoszewicz K., Rzeczpospolita Babińska, Wydawnictwo M. Arcta, Warszawa – Kra- ków . Bartoszewski W., Organizacja Małego Sabotażu „Wawer” w Warszawie (–) [w:] W. Bartoszewski, W. Biegański, S. Biernacki, W. Borzobohaty, S. Jellenta, J. Pawlak, J. Stoch, J. Zamojski (oprac.), Najnowsze dzieje Polski. Materiały i studia z okresu II wojny światowej, t. , PWN, Warszawa . Beczka śmiechu, cz. , Wydawnictwo „Żubr”, Białystok . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 329 01.02.2022 08:41:47  Bibliografia Belica T., Apel [w:] Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorą- gwiana Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka humorku, Kielecka Chorągiew ZHP im. Stefana Żeromskiego, Kielce . Binasiak M., Cacek D., Drąg K., Kazek A., Saulewicz P., Skrzydlewski M., Tazbir J., Tra- czyk K., Dziś, jutro, pojutrze. Harcerki i harcerze w służbie Polskiego Państwa Pod- ziemnego. Wystawa w -lecie Szarych Szeregów, Muzeum Harcerstwa, Muzeum Niepodległości, Warszawa . Bobińska H., Pionierzy, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa . Bobińska H., Pionierzy, Wydawnictwo „Trybuna”, Moskwa . Bobowska I., *** [w:] K. Wyczańska (oprac.), Harcerki –. Relacje i pamiętniki, PWN, Warszawa . Bobrowska K., Uśmiech i trochę radości [w:] A. Szefer (red.), „Mury”. Harcerska konspi- racyjna drużyna w Ravensbrück, Śląski Instytut Naukowy, Katowice . Bociąga P. (oprac.), Satyra w krótkich majteczkach. Z uśmiechem przez pokolenia.  anegdot naszych dzieci, Wydawnictwo „Bauer”, Warszawa . Bogdański A., Podstawy harcerstwa, Płock – Warszawa , seria „Dobra Prasa”, nr . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Bouffałł B., „Boy Scouts”. Indyanizm w wychowaniu, Księgarnia Gebethnera i Wolffa, War- szawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Braun J., Nasze harce. Zbiór nowych pieśni i piosenek harcerskich, H.S.W., Wilno . Braun J., O harcerzu piosenka wesoła [w:] J. Braun, Nasze harce. Zbiór nowych pieśni i piosenek harcerskich, H.S.W., Wilno . Braun J., Szopka harcerska, Księgarnia Towarzystwa Szkoły Ludowej, Kraków . Braun J., Szopka harcerska, „Płomienie” , nr –. Braun J., Śpiew żałosny czatownika [w:] E. Dziębowska, J. Dargiel (oprac.), Śpiewnik za- stępowego, Centralna Składnica Harcerska, Wydawnictwo MON, Warszawa . Braun M., Braun Jerzy Stanisław [w:] J. Wojtycza (red.), Harcerski słownik biograficzny, t. , Muzeum Harcerstwa, „Marron” Edition, Warszawa . Brzechwa J., Harcerzom (z S. Marszaka) [w:] J. Brzechwa, Śmiechu warte, Wydawnictwo „Czytelnik”, Warszawa . Brzechwa J., Szpalski K., Tuwim J., Załucki M., Śmiechu warte – repertuar na ognisko humoru i satyry, „Drużyna” , nr . Brzeziński B., „Brudne” słowa [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa . Brzeziński B., „Brudne” słowa [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Har- cerskie, Warszawa . Brzeziński B., Z botaniki [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcer- skie, Warszawa . Brzeziński B., Zawistni mówią [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Butenko B., Bardzo mokra przygoda Kwapiszona, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa . Butenko B., Kwapiszon, beczka i pamiątki po wielkim astronomie, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa . Butenko B., Kwapiszon i..., Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 330 01.02.2022 08:41:47 Bibliografia  Butenko B., Kwapiszon i beczka, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa . Butenko B., Kwapiszon i tajemniczy kluczyk, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, War- szawa . Butenko B., Kwapiszon i tajemnicza szkatułka, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa . Butenko B., O Kwapiszonie, niezwykłym Poznaniu, tajemnicy listu i…, Wydawnictwo Miejskie, Poznań . Butenko B., Pościg w kurorcie, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa . Butenko B., To ja, Gapiszon!, Egmont Polska, Warszawa . Butenko B., Ucieczka Kwapiszona, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa . Bwicz T., Wśród pism i wydawnictw, „Płomienie” , nr –. Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek jako rycerze Bolesława Krzywoustego, Wy- dawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek jako warszawscy powstańcy  z wyobraźni Papcia Chmiela narysowani, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek. Księga -lecia, Egmont Polska, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek. Księga II, Wydawnictwo Harcerskie, War- szawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek. Księga VIII, Wydawnictwo Harcerskie „Ho- ryzonty”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek. Księga XI, Wydawnictwo Harcerskie „Hory- zonty”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek. Księga XII, MAW, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek. Księga zero, Egmont Polska, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek na jedwabnym szlaku, Wydawnictwo „Pró- szyński i S-ka”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek obchodzą -lecie odzyskania niepodległo- ści, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek pomagają księciu Mieszkowi ochrzcić Polskę, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek poznają historię hymnu Polski, Wydawnic- two „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek w bitwie grunwaldzkiej  r., Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek w bitwie warszawskiej  r., Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek w odsieczy wiedeńskiej  r., Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus, Romek i A’Tomek w wojnie o niepodległość Ameryki, Wydaw- nictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Chmielewski H.J., Tytus zostaje harcerzem, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Chmielnicki S., Gwiazdor [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcer- skie, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 331 01.02.2022 08:41:47  Bibliografia Chotomska W.,  uśmiechów na minutę [w:] W. Chotomska, Gawęda i  rozbójników, KAW, RSW „Prasa – Książka – Ruch”, Warszawa . Chotomska W., Hipopotam [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa . Chotomska W., Hipopotam [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Har- cerskie, Warszawa . Chotomska W., Janek i tato [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa . Chotomska W., Janek i tato [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Har- cerskie, Warszawa . Chotomska W., Nasze ogniska. Przebierańcy, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warsza- wa . Cochran R.E., Be Prepared! The Life and Illusions of a Scoutmaster, Random House, New York . Co myśli o harcerzach kobieta stateczna?, za: W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mun- durku, Harcerska Oficyna Wydawnicza, Kraków . Czajkowski L., Dziesięciu dzielnych harcerzy, https://spiewnik.wywrota.pl/leszek-czaj- kowski/dziesieciu-dzielnych-harcerzy (dostęp: ..). Czarnecki Ł. (oprac.), Dowcipy ze strony szperaj.pl, nakładem autora opracowania, [b.m.] [b.r.]. Czarnuch Z., Osiem gawęd o moim pedagogicznym zielonogórskim raju (cz. I), „Studia Zielonogórskie” , nr . Czarnuch Z., Osiem gawęd o moim pedagogicznym zielonogórskim raju (cz. III), „Stu- dia Zielonogórskie” , nr . Czarnuch Z., Osiem gawęd o moim pedagogicznym zielonogórskim raju (cz. II), „Studia Zielonogórskie” , nr . Czarnuch Z., Osiem gawęd o moim pedagogicznym zielonogórskim raju (cz. IV), „Stu- dia Zielonogórskie” , nr . Czarnuch Z., Dum E., Korcz-Dziadosz J., Toczewski A. (oprac.), „Makusyny”. Zielono- górscy harcerze ze szczepu im. Kornela Makuszyńskiego, Muzeum Ziemi Lubuskiej, Zielona Góra . Dańkowska M. (Dań), Balony na sprzedaż balony, [b.w.], [b.m.] [b.r.]. Dańkowska M., Bohater [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcer- skie, Warszawa . Dańkowska M., Cztery rozmowy [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Dańkowska M., Gawęda [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa . Dańkowska M., Kropelki [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Dańkowska M., Obozowe pamiętniki [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa . Dańkowska M., Obozowe pamiętniki [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnic- two Harcerskie, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 332 01.02.2022 08:41:47 Bibliografia  Dańkowska M., Siła przyzwyczajenia [w:] M. Dańkowska, Balony na sprzedaż balony, [b.w.], [b.m.] [b.r.]. Dańkowska M., Zastosowanie praktyczne [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozma- itości, MAW, Warszawa . Dańkowska M., Zastosowanie praktyczne [w:] M. Dańkowska, Balony na sprzedaż balo- ny, [b.w.], [b.m.] [b.r.]. Dańkowska M., Z przyczyn od nas niezależnych [w:] M. Dańkowska, Balony na sprzedaż balony, [b.w.], [b.m.] [b.r.]. Dańkowska M., Gardowski M., Słuszniakówna J., Zastępowemu na ucho. Błękitny krzyż, t. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Dańkowska M., Słuszniakowa J. (oprac.), Odkrywcy. System pracy drużyn, Wydawnic- two Harcerskie, Warszawa . Darwin K., Wyraz uczuć u człowieka i zwierząt, tłum. K. Dobrski, Wydawnictwo Józefa Sikorskiego, Warszawa . Daukszewicz K., Przeżyłem Panie Hrabio, Wydawnictwo Art „B” Press, Poznań . Daukszewicz K., Tuskuland, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Dąbrowska T. (oprac.), Przygotowujemy program artystyczny, cz. , Wydawnictwo Har- cerskie, Warszawa . Dąbrowski W. (oprac.), Wiersze potrzebne, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Dąbrowski W., Życiorys zapisany piosenką i wierszem, Wydawnictwo Sławomira Groto- mirskiego, Kraków . Depresyjna drużynowa z różowym gwizdkiem, .., https://www.facebook.com/ depresyjnadruzynowa/ (dostęp: ..). Disney W., Poradnik młodego skauta, tłum. E. Grabowska, R.F. Makowski, M. Piekut, t. –, Egmont Polska, Warszawa –. Dmytrowski L., Polski zuch [w:] L. Dmytrowski, Trzy młodości ruchu zuchowego, MAW, Warszawa . Dmytrowski L., Trzy młodości ruchu zuchowego, MAW, Warszawa . Dowcipy, kawały, humor!, http://rozwalacze.pl/ (dostęp: ..). Dowcipy o harcerzach, http://www.kizywiol.fora.pl/troszke-humoru,/dowcipy-o-har- cerzach,.html (dostęp: ..). Dowcipy o harcerzach, https://dowcipy-kawaly.zinka.pl/kawaly-dowcipy-o-harce- rzach--.htm (dostęp: ..). Drahonowska-Małkowska O., Jak dzieci założyły sobie „zuchy”, „Drużyna. Zuchowe wieści” , nr . Drapella H., Nienacki Z., Samochodzik i templariusze, Polska . Druch R., Piórkiem druha Drucha. Wystawa rysunku satyrycznego, Wydział Kultury Urzędu Miasta Krakowa, Chorągiew Krakowska ZHP, Ruch Programowo-Meto- dyczny „Harcerskie Poradnictwo”, Kraków . Druch R., Z Opola do Trenton, https://archiwum.muzeumpulaski.pl/html/ryszard- druch.html (dostęp: ..). Dudzikowa M., Pomyśl siebie... Minieseje dla wychowawcy klasy, GWP, Gdańsk . Dupréel E., Le problème sociologique du rire [w:] E. Dupréel, Essais pluralistes, PUF, Paris . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 333 01.02.2022 08:41:47  Bibliografia Dusiewicz W., Czarnecki Władysław [w:] J. Wojtycza (red.), Harcerski słownik biogra- ficzny, t. , Muzeum Harcerstwa, „Marron” Edition, Warszawa . Dziemidok B., O komizmie. Od Arystotelesa do dzisiaj, Wydawnictwo „Słowo/obraz terytoria”, Gdańsk . Echo obozowe (w zielonym dniu) [w:] Kronika Siódemki, t. , [b.w.], Bydgoszcz [b.r.]. Formacja Nieżywych Schabuff, Lato [w:] Fantomas, Zic Zac, . Gajda S., Brzozowska D. (red.), Świat humoru, Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, Opole . Garczyński S., Anatomia komizmu, KAW, Poznań . Garczyński S., Śmiechu naszego powszedniego, Wydawnictwo „Watra”, Warszawa . Gazda J., W harcówce [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Gazda J., Wielka encyklopedia harcerska [w:] Nasze ogniska. Kramik rozmaitości, Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warszawa . Gazda J., Lewiński W., Wśród kształtów i barw, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Gecow P. (Gacek), Śpiewnik. Wersja .., [b.w.], [b.m.] [b.r.]. Gervais M., Wilson D.S., The Evolution and Functions of Laughter and Humor. A Syn- thetic Approach, „Quarterly Review of Biology” , nr . Gillowa J., Kto nauczył się śmiać [w:] E. Dziębowska, J. Dargiel (oprac.), Śpiewnik zastę- powego, Centralna Składnica Harcerska, Wydawnictwo MON, Warszawa . Głowiński M., Kostkiewiczowa T., Okopień-Sławińska A., Sławiński J., Słownik terminów literackich, Zakład Narodowy im. Ossolińskich Wydawnictwo, Wrocław – Warsza- wa – Kraków . Górski J., Jak zostałem członkiem Rzepklubu, .., http://www.opowiadaczehisto- rii.pl/jak-zostalem-czlonkiem-rzepklubu/ (dostęp: ..). Grodecka E., Nasze prawo, przyrzeczenie i pozdrowienie, Harcerska Szkoła Instruktorska na Buczu, Warszawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawni- czej „Impuls”. Groński R.M. (oprac.), Ciesz się powoli!, cz. , Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warszawa . Groński R.M. (oprac.), Na harcerskiej estradzie. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Gry i zabawy na sprawność wesołych sportowców, „Lato Wiejskich Drużyn”, , Spor- towe Lato na Wsi. Grzelak W., Rządca P., Tropicielka – wywiadowca, Wydawnictwo Harcerskie, Warsza- wa . Grzybowski P.P., Między Szkołami, czyli kilka słów o elektronicznym „Międzyszkolni- ku” [w:] A. Korzeniecka-Bondar, E. Bochno (red.), O budowaniu kapitału ludzkiego i społecznego w środowisku naukowym. -lecie Letniej Szkoły Młodych Pedagogów przy Komitecie Nauk Pedagogicznych PAN, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin . Grzybowski P.P., O elektronicznym „Międzyszkolniku” – na bis, całkiem poważnie i z przy- mrużeniem oka [w:] E. Bochno, A. Korzeniecka-Bondar (red.), Naukowa wspólnota uczących się. XXX-lecie Letniej Szkoły Młodych Pedagogów przy Komitecie Nauk Pedagogicznych PAN, Wydawnictwo Uniwersytetu w Białymstoku, Białystok . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 334 01.02.2022 08:41:47 Bibliografia  Grzybowski P.P., Śmiech w edukacji. Od szkolnej wspólnoty śmiechu po edukację między- kulturową, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków . Grzybowski P.P., Śmiech z edukacji. Komiczny obraz edukacji w polskiej kulturze śmie- chu, Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Bydgoszcz (w druku). Grzybowski P.P., Śmiech życia i śmierci. Od osobistych historii po edukację do pamięci o okupacji, gettach i obozach koncentracyjnych, Wydawnictwo Uniwersytetu Kazi- mierza Wielkiego, Bydgoszcz . Grzybowski P.P., Śmiechu naszego codziennego... – czyli o śmiechu jako kategorii eduka- cyjnej [w:] A. Korzeniecka-Bondar, B. Tołwińska, U. Wróblewska (red.), Światy życia codziennego uczestników interakcji wychowawczych. Eksploracje – analizy – inter- pretacje, Wydawnictwo „Trans Humana”, Białystok . Grzybowski P.P., Uśmiechnij się do Obcego! Uśmiech na styku sfer prywatnej i publicznej w warunkach zróżnicowania kulturowego [w:] T. Lewowicki, B. Chojnacka-Synasz- ko, Ł. Kwadrans (red.), Aksjologiczne konteksty edukacji międzykulturowej, Wydaw- nictwo „Adam Marszałek”, Cieszyn – Toruń – Warszawa . Grzybowski P.P., Idzikowski G., Inni, Obcy – ale Swoi. O edukacji międzykulturowej i wspólnocie w szkole integracyjnej, Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wiel- kiego, Bydgoszcz . Grzybowski P.P., Marszałek K., W naszym Domu... Bydgoski Zespół Placówek Opiekuń- czo-Wychowawczych wczoraj i dziś, t. , Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków . Grzybowski P.P., Marszałek K., W naszym Domu... Bydgoski Zespół Placówek Opiekuń- czo-Wychowawczych w kronikach i albumach, t. , Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków . Grzybowski P.P., Marszałek K., Brzozowska J., Dom na szwederowskiej skarpie. Obrazki z historii bydgoskiego sierocińca w czasach od Henryka Dietza do Leona Stobrawy, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków . Gutowski M., Komizm w polskiej sztuce gotyckiej, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa . Harcerski dekalog – krótki komentarz,  r. [w:] G. Nowak, ABC harcerza ZHR. Ka- lendarzyk harcerski, ZHR, Warszawa . Harcerski kabaret „Drzazga”, Harcerskie „Dziady” [w:] Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka hu- morku, Kielecka Chorągiew ZHP im. Stefana Żeromskiego, Kielce . Harcerskie „Dziady” [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, Harcerska Ofi- cyna Wydawnicza, Kraków . Harcerstwo prawdziwe [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, Harcerska Oficyna Wydawnicza, Kraków . Harcerze. Kawały i dowcipy o harcerzach, https://www.dowcipy.pl/k/harcerze/ (dostęp: ..). Hasło „Harcerz”, .., https://nonsa.pl/index.php?title=Harcerz&oldid= (dostęp: ..). Höffding H., Uczucie śmieszności [w:] Psychologia w zarysie. Na podstawie doświadcze- nia, Wydawnictwo Henryka Lindenfelda, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 335 01.02.2022 08:41:47  Bibliografia http://funny-texts.eu/pl/kawaly/-kawaly-o-harcerzach (dostęp: ..). http://podskokiiwykrety.pl////romeo-i-zulia-grupa-stan-wyjatkowy/ (dostęp: ..). Hudon W., „Cudaki”, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Hugo V., Człowiek śmiechu, tłum. H. Szumańska-Grossowa, t. –, PIW, Warszawa . Humor harcerski, „Gazetka Siódemki” , nr  [w:] Kronika Siódemki, t. , [b.w.], Byd- goszcz [b.r.]. Hydzik-Żmuda M. (oprac.), Księga dowcipów politycznych. Prezydenci, premierzy, mini- strowie, głos ulicy, Twoje Wydawnictwo, Rzeszów . Idee zawarte w Prawie i Przyrzeczeniu Harcerskim,  r. [w:] „My Harcerki ZHR”, zespół  Akta Tomasza Strzembosza, lata –, teczka . Jachnina A., Ruth Buczkowski M., Anegdota i dowcip wojenny. Wiersze i fraszki. Aneg- doty i dowcipy warszawskie... lwowskie... żydowskie... niemieckie krążące w Rzeszy i wśród Niemców w Polsce, Komisja Propagandy Biura Informacji i Propagandy Ko- mendy Głównej Armii Krajowej, Warszawa . Jakubowski R., Rusinek W., Stemple pocztowe o tematyce harcerskiej –, MAW, Warszawa . Janik Z., Cyrkowcy w akcji. Janowski A., Kamiński Aleksander [w:] J. Wojtycza (red.), Harcerski słownik biograficzny, t. , Muzeum Harcerstwa, Marron Edition, Warszawa . Jarecki A., Nie boję się tego, co mnie śmieszy, „Harcerstwo” , nr /. Jaszke P., Jasiński T. (oprac.), Beczka śmiechu, czyli najweselsze żarty z epoki. Humor w PRL-u, Wydawnictwo „Grube Ryby”, Warszawa . Jaxa-Bykowski L., Figle i psoty młodzieży szkolnej, „Kwartalnik Psychologiczny” , nr . Jestem za a nawet przeciw, czyli nowe dowcipy o Lechu Wałęsie, Agencja Promocyjno- -Wydawnicza „Assunta”, Białystok . Kamiński A., Antek cwaniak, „Na Tropie”, Katowice . Kamiński A., Książka drużynowego zuchów, Wydawnictwo „Śląsk”, Bytom . Kamiński A., Książka wodza zuchów, Drukarnia W.L. Anczyca i Spółki, Kraków . Kamiński A., Potęga uśmiechu. Z sali szpitalnej, „Iskry” , nr . Kamiński A., Skauting i harcerstwo. Wybór pism charakteryzujących ruch młodzieży i system wychowawczy, maszynopis w zbiorach archiwum W. Błażejewskiego. Re- print w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Kamiński A., Wesół i śmiały, „Drużyna. Zuchowe wieści” , nr . Kamiński A., Wielka gra, Oficyna Wydawnicza „Rytm”, Warszawa . Karnowski M., Jachna W., Ziarnko piasku. Rzecz o Annie Jachninie, Fundacja Vlepvnet, Warszawa . Kazberuk W.M., Dramatyczne i humorystyczne momenty z pokazowego procesu Harcer- skiej Organizacji Podziemnej „Iskra”, „Borussia” , nr /. Kieruzalski A. (oprac.), Drużyna śpiewa. Piosenki „Gawędy”, cz. , Wydawnictwo Har- cerskie „Horyzonty”, Warszawa . Kmiecik-Zielniak L., Fraszki, Poczta Harcerska Szczecin II, Szczecin . Komentarz do Prawa Harcerskiego dla instruktorów,  r. [w:] „Rzodkiewka. Wkładka nie tylko dla dziadka” , nr /, dodatek nieregularny do „Drogowskazów”,  marca, zespół  Akta Tomasza Strzembosza, lata –, teczka . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 336 01.02.2022 08:41:47 Bibliografia  Komentarz do Przyrzeczenia Harcerskiego oraz komentarz do Prawa Harcerskiego,  r. [w:] G. Nowak (red.), Harcerskie ABC, [b.w.], Warszawa . Komentarz Jana Mauersbergera, dotyczący prawa harcerskiego,  r. Szare Szeregi Związek Harcerstwa Polskiego w czasie II wojny światowej, Główna Kwatera Har- cerzy Pasieka. Ocalałe Dokumenty, Polonia Book Fund Ltd., Londyn . Komentarz Józefa Glempa dotyczący przyrzeczenia i prawa harcerskiego,  r., Archi- wum Sekretariatu Prymasa Polski [w:] M.M. Drozdowski, Z. Peszkowski, G. Nowik (oprac.), Harcerska antologia papieska, Oficyna Wydawniczo-Poligraficzna i Rekla- mowo-Handlowa „Adam”, Warszawa . Komentarz Józefiny Łapińskiej, dotyczący prawa harcerskiego,  r., MH, Archiwum, zespół –, Kolekcja Akt –, Materiały Komisji Historycznej ZHP, mate- riał przekazany w  r. przez Józefinę Łapińską, Postawa nasza w służbie, komen- tarz do prawa opracowany przez Komendantkę Pogotowia Harcerskiego i rozesłany do komendantek, sygn. –. Komentarz Naczelnictwa Skautowego dotyczący prawa skautowego, „Skaut” , nr /. Komentarz Oli Rybak, „Kawki”, do Prawa Harcerskiego, marzec–kwiecień  r., „Wa- tra” Biuletyn Komendy Chorągwi Małopolskiej ZHR, nr –, marzec–kwiecień  [w:] Archiwum ZHR przy ul. Litewskiej w Warszawie, . Ruch, ... środowi- ska, zespół  Akta Tomasza Strzembosza, lata –, teczka . Komentarz Piotra Łysonia do Prawa Harcerskiego i Przyrzeczenia Harcerskiego,  r. [w:] „Rzodkiewka. Wkładka nie tylko dla dziadka” , nr , dodatek nieregular- ny do „Drogowskazów”,  marca, zespół , Akta Tomasza Strzembosza, lata –, teczka . Komentarz Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Polski, dotyczący przyrzeczenie i prawa harcerskiego,  r. [w:] K. Bukowski (red.), Etos młodości, Wydawnictwo Wrocławskiej Księgarni Archidiecezjalnej, Wrocław . Komentarz Stefana Mirowskiego dotyczący prawa i przyrzeczenia harcerskiego, Uchwała Rady Naczelnej ZHP nr  z .. r. w sprawie opracowania pt. Harcerskie Ideały, Warszawa . Komentarz Wiktora Jacewicza, dotyczący przyrzeczenia i prawa harcerskiego,  r. [w:] W. Jacewicz, Naczelne hasła moralne skautingu, Wydawnictwo „Czuwajmy”, Kraków . Konopiński L., Druh Ogórek, „Świat Młodych” , nr [?]. Konopiński L., Druh Ogórek [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa . Konopiński L., Druh Ogórek [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Har- cerskie, Warszawa . Kopczyńska I., Irena Bobowska – niezwykła bohaterka, https://poznan.ipn.gov.pl/pl/ak- tualnosci/,Irena-Bobowska-niezwykla-bohaterka.html (dostęp: ..). Korczakowska J., Niesprawiedliwie [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa . Korczakowska J., Niesprawiedliwie [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Kord K., Hasła [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 337 01.02.2022 08:41:47  Bibliografia Kord K., Hasła [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, War- szawa . Kowalczyk K., Przyrodoznawstwo dla harcerzy, [b.w.], Olsztyn . Kowalkowski M., Z.et H.a P.u [w:] Kronika Siódemki, t. , [b.w.], Bydgoszcz [b.r.]. Kowalski K., Śmiech na służbie, Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa . Kozielewski I., Siła nasza od nas zależy –. Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Kozielewski I., Zagadnienia moralności [w:] I. Kozielewski, Siła nasza od nas zależy –. Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Kronika Siódemki, t. , [b.w.], Bydgoszcz [b.r.]. Kropla skałę [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, Harcerska Oficyna Wy- dawnicza, Kraków . Krzywobłocka B., Walka o kulturę najmłodszych [w:] E. Rudak (red.), W obronie kultury dzieci wojny, Fundacja „Moje Wojenne Dzieciństwo”, Warszawa . Kudasiewicz M., Obrzędowy piec. Zwyczaje, obrzędy, tradycje harcerskie, MAW, War- szawa . Kuta S., Rozważania harcerskie w dziesięciu gawędach, Harcerska Spółka Wydawnicza w Krakowie, Wilno . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawni- czej „Impuls”. Kwiatkowska-Bieda A., Harcerki z Ravensbrück, Wydawnictwo „Bellona”, Warszawa . Lady Pank, Vademecum skauta, https://spiewnik.wywrota.pl/lady-pank/vademecum- -skauta (dostęp: ..). Lepalczyk I., Moje harcerstwo, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekono- micznej, Łódź . Lethierry H., Potentialités de l’humour. Vers la „géloformation”, Éditions „L’Harmattan”, Paris . Lipiński E. (oprac.), Satyra czasu wojny i okupacji, KAW, Białystok . List do rodziców, „Czwóreczka. Gazetka Szkoły Podstawowej w Olkuszu” , nr (). List od syna, „Drużyna” , nr . Litwiniuk J., Bajka o skamieniałym biszkopcie [w:] R.M. Groński (oprac.), Na harcerskiej estradzie. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Litwiniuk J., Dziura w moście. Wiersze satyryczne, Wydawnictwo „Książka i Wiedza”, Warszawa . Litwiniuk J., Grunt to grunt [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa . Litwiniuk J., Grunt to grunt [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Har- cerskie, Warszawa . Litwiniuk J., Myśli samotnego żubra [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnic- two Harcerskie, Warszawa . Litwiniuk J., Niezwykłe przygody druha Paliwody [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa . Litwiniuk J., Niezwykłe przygody druha Paliwody [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Litwiniuk J., Nowe dziady obozowe [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 338 01.02.2022 08:41:48 Bibliografia  Liwiniuk J., Opera o Krzysztofie Kolumbie, Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa . Litwiniuk J., Przysłowia [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcer- skie, Warszawa . Litwiniuk J., Stój! Kto idzie? [w:] E. Dziębowska, J. Dargiel (oprac.), Śpiewnik zastępowe- go, Centralna Składnica Harcerska, Wydawnictwo MON, Warszawa . Litwiniuk J., W harcówce [w:] A. Czetwertyński (red.), Kiermasz rozmaitości, MAW, Warszawa . Litwiniuk J., Wywiad z Yetim [w:] Kramik rozmaitości. Wybór, cz. , Wydawnictwo Har- cerskie, Warszawa . Litwiniuk J., Stiller R. (oprac.), Ziemia rzeczywista. Współczesna poezja polska na estra- dzie, Wydawnictwo Związkowe Centralnej Rady Związków Zawodowych, Warsza- wa . Lutosławski K., Czem jest skauting polski? Gawęda obozowa, Redakcja „Przebudze- nie”, Warszawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Lutosławski K., Czuwaj! Sześć gawęd obozowych o typie skautowym, Księgarnia Narcyza Gieryna, Kijów . Lutosławski K., Letniska młodzieży szkolnej. Podręcznik dla kierowników, zeszyt IV, Skład główny w Komisji Dostaw Harcerskich, Warszawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Łopuszański P., Pan Samochodzik i jego autor. O książkach Zbigniewa Nienackiego dla młodzieży, Wydawnictwo „Nowy Świat”, Warszawa . Łoś S., Piosnka kucharza harcerskiego [w:] O.M. Żukowski (oprac.), Czuwaj! Pieśni har- cerskie, Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych w Kuratorium Okręgu Szkol- nego Lwowskiego, Lwów [b.r.]. Malinowski S.W., Telewizja Dziewcząt i Chłopców (–). Historia niczym baśń z innego świata, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków . Małkowski A., Pierwsze kroki w skautostwie. Część pierwsza, obejmująca: zawiązanie i prowadzenie patrolu oraz egzamin młodzika, Związek Sokołów Polskich w Amery- ce, Pittsburgh PA . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Małkowski A., „Scouting” jako system wychowania młodzieży na podstawie dzieła ge- nerała Baden-Powella, Związek Polskich Gimnastycznych Towarzystw Sokolich, Lwów . Marszałek K., Dziedzictwo, którego nie można odrzucić: próba interpretacji wybranych źródeł z lat – do dziejów Związku Harcerstwa Polskiego, Oficyna Wydaw- nicza „Impuls”, Kraków . Marszałek K., Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Utworzenie ogólnopolskiego Związku Harcerstwa Polskiego i czas próby ruchu harcerskiego (–), Oficyna Wydaw- nicza „Impuls”, Kraków . Marszałek K., Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Walka, sowietyzacja, odwilż, kryzys i upadek (–), Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków . Marszałek K., Wybór źródeł do dziejów ZHP, t. : Odrodzenie ruchu harcerskiego, trudne lata demokracji (–), Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 339 01.02.2022 08:41:48  Bibliografia Marszałek K., Wybór źródeł do dziejów Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, t. : Sta- tuty, komentarze i inne dokumenty dotyczące Przyrzeczenia i Prawa harcerskiego (–), Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków . Masłowska M., Humor harcerski [w:] A. Szefer (red.), „Mury”. Harcerska konspiracyjna drużyna w Ravensbrück, Śląski Instytut Naukowy, Katowice . Masłowska R., Humor harcerski w Ravensbrück [w:] M. Masłowska, Wiersze z obozu w Ravensbrück, AAN PAN, IH w Warszawie, Zakład Systemów Totalitarnych i Dziejów II Wojny Światowej, zespół nr , ZHP Organizacja Harcerek – –. Relacje indywidualne, wspomnienia, sygn. /, nr . MaSza (oprac.), Piosennik, [b.w.], Poznań . Materna K., Czuwaj!, „Newsweek Polska” , nr . Matusewicz C., Humor, dowcip, wychowanie – analiza psychospołeczna, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa . Mayer J., Humor bibliofilski, Oddział Śląski Towarzystwa Przyjaciół Książki, Katowice . Maziarski W., Pan Prezes i podstępni harcerze [w:] W. Maziarski, Czytanki o dobrej zmianie. Lektury z ćwiczeniami dla mord zdradzieckich i kanalii, Wydawnictwo „Magam”, Warszawa . Michalski C., Wojna warszawsko-niemiecka, Wydawnictwo „Czytelnik”, Warszawa . Mika K., Lenard D., „Pieśń Zetowska” na melodię „Pieśni dziadowskiej” o harcerzach, http://zwhp.prv.pl/_piesnzetowska.htm (dostęp: ..). Minois G., Histoire du rire et de la dérision, Éditions Fayard, Paris . Mirowski S., Harcerskie Ideały,  r., Komentarz dotyczący obietnicy i prawa zucha. Mleczko F., Lubimy wesoło działać. Z doświadczeń drużyn wiejskich, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Morris D., Magia ciała, tłum. B. Piotrowska, Fundacja Büchnera, Warszawa . mw, Oto drużyna zuchów Szydło, „Fakt” ,  lutego, https://www.fakt.pl/wydarze- nia/polityka/oto-druzyna-zuchow-beaty-szydlo/bsjpl (dostęp: ..). Nie pali się [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, Harcerska Oficyna Wydawnicza, Kraków . Nienacki Z., Pan Samochodzik i templariusze, Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, War- szawa . Niewiarygodne przygody Marka Piegusa, reż. M. Waśkowski, scen. E. Niziurski, M. Waś- kowski, Polska . Niziurski E., Fałszywy trop, Biuro Wydawnicze „Ruch”, Warszawa . Niziurski E., Niewiarygodne przygody Marka Piegusa, Wydawnictwo „Nasza Księgar- nia”, Warszawa . Niziurski E., Siódme wtajemniczenie, Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice . Niziurski E., Siódme wtajemniczenie, Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice . N.N., Jedna z okolicznościowych piosenek odśpiewanych przy ostatnim ognisku [w:] D. Sucharska, M. Sas (red.), Historia wierszem pisana, PU Wipress, Bydgoszcz . N.N., Kuplet „Wita” [w:] D. Sucharska, M. Sas (red.), Historia wierszem pisana, PU Wi- press, Bydgoszcz . N.N., Obóz Tylna Góra [w:] D. Sucharska, M. Sas (red.), Historia wierszem pisana, PU Wipress, Bydgoszcz . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 340 01.02.2022 08:41:48 Bibliografia  N.N., Pieśń dziadowska o harcerzach [w:] O.M. Żukowski (oprac.), Czuwaj! Pieśni harcerskie, Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych w Kuratorium Okręgu Szkolnego Lwowskiego, Lwów [b.r.]. N.N., Precz smutek wszelki [w:] O.M. Żukowski (oprac.), Czuwaj! Pieśni harcerskie, Pań- stwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych w Kuratorium Okręgu Szkolnego Lwow- skiego, Lwów [b.r.]. N.N., Raduje się serce [w:] O.M. Żukowski (oprac.), Czuwaj! Pieśni harcerskie, Państwo- we Wydawnictwo Książek Szkolnych w Kuratorium Okręgu Szkolnego Lwowskiego, Lwów [b.r.]. N.N., Serenada [w:] D. Sucharska, M. Sas (red.), Historia wierszem pisana, PU Wipress, Bydgoszcz . N.N., Zakończenie „Kroniki Obozowej” wierszowanej i śpiewanej przez „Drużka”, ku uciesze i rozweseleniu obozowników, przy ogniskach w obozie w Niedźwiedzimkierzu [w:] D. Sucharska, M. Sas (red.), Historia wierszem pisana, PU Wipress, Bydgoszcz . Ofierski J., Wycieczka szkoły do Warszawy [w:] J. Ofierski, Cie choroba, Wydawnictwo „Czytelnik”, Warszawa . Ogłoszenia [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, Harcerska Oficyna Wy- dawnicza, Kraków . Osęka J., Problem dorosłych [w:] J. Osęka, Cyrk pcheł, Wydawnictwo „Czytelnik”, War- szawa . Pac-Gajewska K., Druh dyżurny [w:] Prosimy was o uśmiech, Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warszawa . Paczyński L., Gruby i inni, KAW, Lublin . Paczyński L., Zaginiony sztandar, KAW, Lublin . Pamiętnik drużyny „Wilków” im. J.K. Chodkiewicza w Bydgoszczy, niepublikowana kro- nika, Bydgoszcz [b.r.]. Papcio Chmiel (H.J. Chmielewski), Tarabanie w Barbakanie. Autobiografia na tle histo- rii warszawskiego Barbakanu, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Papcio Chmiel (H.J. Chmielewski), Urodziłem się w Barbakanie. Autobiografia na tle historii warszawskiego Barbakanu, Wydawnictwo „Prószyński i S-ka”, Warszawa . Papcio Chmiel (H.J. Chmielewski), Żywot człeka zmałpionego, Wydawnictwo „Prószyń- ski i S-ka”, Warszawa . Pardwa A., Sitko A., Teodorowicz M., Zakochany harcerzyk [w:] Wydział Kultury i Pro- pagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka humorku, Kielecka Chorągiew ZHP im. Stefana Żeromskiego, Kielce . Passi I., Powaga śmieszności, tłum. K. Minczewa-Gospodarek, PWN, Warszawa . Pawel S., Jonka, Jonek i Kleks, Egmont Polska, Warszawa . Pietrzak J., Wychowanie przez sztukę [w:] J. Pietrzak, Występ, Wydawnictwo „Czytelnik”, Warszawa . Płoną ognie młodych serc, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Poradnik kandydata na naczelnika, cz. : Jak wybrać zespół, https://www.facebook. com/Zjazd-zhp-/ (dostęp: ..). Pozycja obowiązkowa, reż. B. Holderman, USA . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 341 01.02.2022 08:41:48  Bibliografia Prawo Scoutowe [w:] Legitymacja Janiny Antoniewiczówny, . Prawo Skautowe wraz z komentarzem, „Skaut” , nr . Propp W.J., Problem śmiechu i komizmu, „Przegląd Humanistyczny” , nr . Proszę druha [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, Harcerska Oficyna Wy- dawnicza, Kraków . Provine R.R., Śmiechu warte, „Forum” , nr . Prześluga J. (red.), Ęcyklopedia szalonego małolata, Ekolog, Piła . Przewoźniak M., Poradnik młodego skauta. Wszystko, co musisz wiedzieć, by przetrwać!, Wydawnictwo „Papilon”, Poznań . Przez świat idące wołanie. Wiersze, cz. , Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, War- szawa . Przybyło K., Tarnów w latach I wojny światowej oraz w  roku we wspomnieniach Jerzego Brauna, „Skaut” , nr . Redaktor Wallson, Obóz Drużyny – List do rodziców, .., https://www.mdh.pl/ oboz-list-zhp (dostęp: ..). Regulamin wesołych zawodów, „Lato Wiejskich Drużyn”, , Sportowe Lato na Wsi. Rewiński J., Z kabaretu do Sejmu... i z powrotem?, Wydawnictwo „Opolpress”, Opole . Rogula A., Alarm [w:] Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorąg- wiana Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka humorku, Kielecka Chorągiew ZHP im. Stefana Żeromskiego, Kielce . Rozkaz L. , z  lutego  roku, Głównej Kwatery Żeńskiej, „Wiadomości Urzędowe. Harcmistrz. Miesięcznik Starszyzny Harcerskiej, Organ Naczelnictwa ZHP” , nr . Rubacha K., Metodologia badań nad edukacją, WAiP, Warszawa . Rusek A., Od „Nowego Świata Przygód” do „Świata Młodych”: ewolucja pisemka obraz- kowego dla dzieci i młodzieży, „Rocznik Historii Prasy Polskiej” , t. , z. /. Rusek A., Papcio Chmiel i jego przyjaciele, http://www.muzeumkarykatury.pl/joomla/ index.php (dostęp: ..). Ruszkowski W., Niedola skauta [w:] O.M. Żukowski (oprac.), Czuwaj! Pieśni harcerskie, Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych w Kuratorium Okręgu Szkolnego Lwowskiego, Lwów [b.r.]. Rychlewska E. (oprac.), Humor polski. Dowcipy z lat –, Wydawnictwo „Vesper”, Poznań . Sadowski R. (oprac.), Podwieczorek bez mikrofonu, WRiT, Warszawa . Schmidt-Hidding W., Humor und Witz, Hueber Verlag, München . Schreiber M., Piasecki E. (oprac.), Harce młodzieży polskiej na podstawie dzieła Gen. R. Baden-Powella pt. „Scauting for boys”, [b.w.], Lwów . Sedlaczek S., Drogowskaz harcerski, Główna Składnica ZHP, Warszawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Sedlaczek S., III Gawęda obozowa o prawie i przyrzeczeniu [w:] S. Sedlaczek, Szkoła har- cerza na podstawie dzieła jen. Baden-Powella „Scauting for boys” i polskiej literatury harcerskiej, Książnica Harcerska, Warszawa . Sedlaczek S. (red.), Harcerstwo. Zarys podstaw ideowych i organizacji. Próby pod red. Sasa, Naczelnictwo Harcerstwa Polskiego, Lwów . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 342 01.02.2022 08:41:48 Bibliografia  Sedlaczek S. (oprac.), Organizacja harcerstwa polskiego. Na podstawie zarządzenia Ministra W.R. i O.P. statut i regulaminy Z.H.P., opracował Stanisław Sedlaczek, na- czelnik Głównej Kwatery Męskiej Z.H.P. i sekretarz do spraw harcerstwa w Minister- stwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, Książnica Polska T-wa Naucz. Szkół Wyższych, Lwów – Warszawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Sedlaczek S., Podstawy etyczne skautingu Baden-Powellowskiego, Dział Wydawnictw Naczelnictwa ZHP, Warszawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Sedlaczek S., W Polsce będzie lepiej, Naczelnictwo ZHP, Centralna Komisja Dostaw ZHP, Warszawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Sedlaczek S., Wytyczne metodyki harcerskiej. Prawa przyzwyczajania a harcerstwo, Dział wydawniczy Naczelnictwa Z.H.P., Warszawa . Reprint w serii „Przywró- cić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Sierotwiński S., Słownik terminów literackich, Wydawnictwo „Fabuss”, Kraków . Sierpień L. (red.), Anegdota dla zuchów, „Drużyna. Zuchowe wieści” , nr . Skauci piwni, Wydawnictwo „Polton”, Polska . Skaucik [w:] A.K., Codzienna nasza harcerska piosenka, „Świerszczyk” , nr /. Skrobocki E. (oprac.),  dowcipów sowieckich, Zakłady Wydawnicze „Versus”, Biały- stok . Słonimski A., Tuwim J., W oparach absurdu, Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa . Sługocki A.,  lat WOŚP. Jak to się działo w Gliwicach, https://www.nowiny.gliwice. pl/-lat-wosp-jak-to-sie-dzialo-w-gliwicach (dostęp: ..). Sołtan-Młodożeniec K. (red.), DoMowy – rodzinne historie o słowach, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Warszawa . Spadzińska-Żak E. (oprac.), Humor bez granic.  żartów, z których śmieją się na świe- cie, Wydawnictwo „Videograf II”, Chorzów . Springer F., Co jest śmieszne, „Na Tropie” ,  czerwca, https://natropie.zhp.pl/in- dex.php/co-jest-smieszne/ (dostęp: ..). S.S. (oprac.), Księga dowcipu i humoru zawierająca przeszło . dowcipów, anegdot wierszem i prozą w XVII rozdziałach, t. , Drukarnia Dziedzictwa bł. Sarkandra, Cieszyn . Stawiński J.S., Sześć wcieleń Jana Piszczyka, Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa . Stykowski J. (oprac.), Uśmiech numeru, Agencja Wydawnicza „Interster”, Warszawa . Stykowski J. (oprac.), Uśmiech numeru, MAW, Warszawa . Stykowski J. (oprac.), Uśmiech numeru. Spotkanie drugie, MAW, Warszawa . Stykowski J. (oprac.), Uśmiech numeru. Spotkanie kolejne (z niespodzianką), Agencja Wydawnicza „Interster”, Warszawa . Stykowski J. (oprac.), Uśmiech numeru. Spotkanie trzecie, Agencja Wydawnicza „Inter- ster”, Warszawa . Supeł D., Komentarz przewodniczącego ZHP do obowiązującego Prawa Harcerskiego, .., https://zhp.pl//komentarz-przewodniczacego-zhp-do-obowiazujace- go prawa-harcerskiego/ (dostęp: ..). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 343 01.02.2022 08:41:48  Bibliografia Swirtun-Rymkiewicz K., Co może zrobić dla harcerstwa społeczeństwo?, Biuro Propa- gandy Harcerstwa i Komitet „Tygodnia Harcerskiego”, Kraków – Wilno – Warsza- wa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Szarota P., Psychologia uśmiechu. Analiza kulturowa, GWP, Gdańsk . Szarlota P., Rysunki, http://zhp.inet.pl/prestashop/category.php?id_category= (dostęp: ..). Szarota P., Uśmiech. Instrukcja obsługi, GWP, Gdańsk . Szmaglewska S., Czarne Stopy, Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice . Szmaglewska S., Czarne Stopy. Nowy ślad Czarnych Stóp, Wydawnictwo „Książka i Wiedza”, Warszawa . Szmaglewska S., Nowy ślad Czarnych Stóp, Wydawnictwo „Śląsk”, Katowice . Szulc E., Krakowiaki obozowe [w:] Kronika Siódemki, t. , [b.w.], Bydgoszcz [b.r.]. Szymon Majewski nagrał film dla Andrzeja Dudy, .., https://wiadomosci.wp.pl/ szymon-majewski-nagral-film-dla-andrzeja-dudy-a (dostęp: ..). Ścisłowski W., Pierwsza warta [w:] Prosimy was o uśmiech, Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warszawa . Śliwerski B., Stalinizm w ZHP, Harcerska Oficyna Wydawnicza, Kraków . Śliwerski W., Harcerskie gry i zabawy, Wydawnictwo Harcerskie „Horyzonty”, Warsza- wa . Śliwerski W., Satyra w harcerskim mundurku, Harcerska Oficyna Wydawnicza, Kraków . Śmieszne teksty, http://funny-texts.eu/pl/kawaly/-kawaly-o-harcerzach?start= (do- stęp: ..). Śpiewniczek bieszczadniczek, Stanica Kieleckiej Chorągwi ZHP, Wołosate . Świątkiewicz W., Świątkiewicz-Mośny M., Ślęzak-Tazbir W. (red.), Oblicza humoru, t. , Wydawnictwo Tomasz Kalota Centrix, Wrocław . Świątkiewicz W., Świątkiewicz-Mośny M., Ślęzak-Tazbir W. (red.), Oblicza humoru, t. , Wydawnictwo Tomasz Kalota Centrix, Wrocław . Świątkiewicz W., Świątkiewicz-Mośny M., Ślęzak-Tazbir W. (red.), Oblicza humoru, t. , Wydawnictwo Tomasz Kalota Centrix – Polskie Towarzystwo Socjologiczne, Wrocław – Warszawa . Świątkiewicz W., Świątkiewicz-Mośny M., Ślęzak-Tazbir W. (red.), Oblicza humoru, t. , Polskie Towarzystwo Socjologiczne, Warszawa . Świątkiewicz W., Świątkiewicz-Mośny M., Ślęzak-Tazbir W. (red.), Oblicza humoru, t. , Polskie Towarzystwo Socjologiczne, Warszawa . Świątkiewicz W., Świątkiewicz-Mośny M., Ślęzak-Tazbir W. (red.), Oblicza humoru, t. , Polskie Towarzystwo Socjologiczne, Warszawa . Teatrzyk „Na dużej pauzie”, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Terlikowska M., Straszny sen [w:] B. Chmielowski, L. Małkowski, M. Świtkowski (red.), Nauczycieli sławię. Dwa montaże poetyckie na Dzień Nauczyciela, Gabinet Meto- dyczny Pałacu Młodzieży, Katowice . The Benny Hill Show, seria , odc. , Thames, Wielka Brytania –. Treść prawa harcerskiego, uchwalona przez Tymczasową Naczelną Radę Harcerską w dniu  I  r. zatwierdzona Rozkazem Naczelnika Harcerzy L.  z dnia  III  r. Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 344 01.02.2022 08:41:48 Bibliografia  Treść prawa harcerskiego, uchwalona przez Tymczasową Naczelną Radę Harcerską w dniu  VI  r. na wniosek Naczelnictwa ZHP, zatwierdzona rozkazem Naczel- nictwa ZHP L.  z dnia  VIII  r. Trzaska A. (oprac.), Klub Masztalskiego, t. , KAW, Katowice . Tworkowska J. (red.), Nasze gry i ćwiczenia, „Na Tropie”, Warszawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Tworkowska J., Zastęp harcerek, Wydawnictwo „Glass i S-ka”, Warszawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Tytus – Prezes, Hymn Tytusynów, „Świat Młodych” , nr [?], https://www.facebook. com/Kultowekomiksy/posts//, .. (dostęp: ..). Uchwała Rady Naczelnej ZHP w sprawie komentarza do prawa harcerskiego,  r., „Wiadomości Urzędowe” ZHP , nr . Uharcerzona dorożka [w:] R.M. Groński (oprac.), Na harcerskiej estradzie. Wybór, cz. , Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Umiejski M., Wypijewski Z., Komenda odmaszerować, czyli „zielony dzień” [w:] Kronika Siódemki, t. , [b.w.], Bydgoszcz [b.r.]. Usarz F.M., Metodyka ćwiczeń polowych. Z wykładów na kursie instruktorskim w Smol- nicy  r. Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Wasilewski A., Pod totemem słońca, Wydawnictwo „Iskry”, Warszawa . Wasielewski M., Niewidzialna ręka, Wydawnictwo „Wielka Litera”, Warszawa . Wieczorek K., O harcerskim śmiechu, „Harcerstwo” , nr . Wieczorek P., Zielone straszydło. Opowieści przy ognisku, Wydawnictwo „Śląsk”, Kato- wice . Wielka Modlitwa Harcerska, przygotowanie do spotkania młodzieży świata z Ojcem Świętym Janem Pawłem II,  r., zespół , Archiwum Komisji Historycznej Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, teczka . Witwicki W., Psychologia, t. , PWN, Warszawa . Wniosek Tymczasowej Naczelnej Rady Harcerskiej w sprawie prawa i przyrzeczenia har- cerskiego  r., „Wiadomości Urzędowe ZHP” , nr –. Wojciechowski K. (wyb.), Krótkie majteczki. Antologia humoru dziecięcego, Wydawnic- two „Vesper”, Poznań . Wojtycza K., Dawidowski Maciej Aleksy [w:] J. Wojtycza (red.), Harcerski słownik biogra- ficzny, t. , Muzeum Harcerstwa, Marron Edition, Warszawa . Wskazówki dla skautmistrzów Roberta Baden-Powella. Podręcznik dla drużynowych zawierający teorję skautingu, tłum. S. Sedlaczek, Dział Wydawnictw Naczelnictwa Związku Harcerstwa Polskiego, Warszawa . Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła Instruk- torska w Sielpi, Scenka humorku, Kielecka Chorągiew ZHP im. Stefana Żeromskie- go, Kielce . Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP im. Stefana Żeromskiego, Za- rządzenie specjalne [w:] Wydział Kultury i Propagandy Kieleckiej Chorągwi ZHP, Chorągwiana Szkoła Instruktorska w Sielpi, Scenka humorku, Kielecka Chorągiew ZHP im. Stefana Żeromskiego, Kielce . Wyka B., Gdzie życie płynie... [w:] D. Sucharska, M. Sas (red.), Historia wierszem pisana, PU Wipress, Bydgoszcz . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 345 01.02.2022 08:41:48  Bibliografia XY (Anna Jachnina), Pamiętnik z oblężenia Warszawy [w:] H. Buczyńska (red.), Pamięt- nik z obrony Warszawy, KOPR, Warszawa . Z opowiadań Gucia [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, Harcerska Ofi- cyna Wydawnicza, Kraków . Z pewnego sprawozdania, „Drużyna” , nr . Zakalec kształceniowej piekarni [w:] W. Śliwerski, Satyra w harcerskim mundurku, Har- cerska Oficyna Wydawnicza, Kraków . Zakon obozowy [w:] Kronika Siódemki, t. , [b.w.] Bydgoszcz [b.r.]. Zaorska W., By uśmiech wyjrzał na smutne buzie [w:] A. Szefer (red.), Mury. Harcerska konspiracyjna drużyna w Ravensbrück, Śląski Instytut Naukowy, Katowice . Zawada J., Czem jest skauting polski? [w:] J. Zawada, Czuj Duch. Szesnaście gawęd obo- zowych o idei skautingu, G. Gebethner i Spółka, Kraków . Reprint w serii „Przy- wrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Zawada J., Wesołość (Ósme prawo skautowe) [w:] Zawada J., Czuj duch! Szesnaście gawęd obozowych o idei skautingu, G. Gebethner i Spółka, Kraków . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Zawada W., Kaktusy z Zielonej ulicy, Wydawnictwo Lubelskie, Lublin . Zawada W., Leśna szkoła strzelca Kaktusa, Wydawnictwo Lubelskie, Lublin . Zawada W., Wielka wojna z czarną flagą, Wydawnictwo Lubelskie, Lublin . Zembaty M., Makabra i współczucie, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław . Zembaty M., W pojemniku na śmietniku, https://spiewnik.wywrota.pl/elzbieta-jodlow- ska/w-pojemniku-na-smietniku (dostęp: ..). ZHP Organizacja Harcerzy, Wytyczne starszoharcerskie, Główna Kwatera Harcerzy, War- szawa . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Zienkowiczówna B., Związek zuchów, czyli młodych harcerzy. Projekt dla szkół elemen- tarnych, Wydawnictwo Księgarni J. Lisowskiej, G. Gebethner i S-ka, Gubrynowicz i syn, M. Niemierkiewicz, S. Betley, Kraków – Lwów – Poznań – Płock . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Zienkowiczówna J., Gdy zuchy śpiewają. Zimiński M., Szatańska księga. Poradnik dla poszukiwaczy diabłów i magicznych mocy, Wydawnictwo Harcerskie, Warszawa . Zimmer B., Wychowanie harcerskie, Komenda Chorągwi Harcerzy, Dom Żołnierza, Lublin . Reprint w serii „Przywrócić Pamięć” Oficyny Wydawniczej „Impuls”. Zimowisko w Gorzupi. Oczmi uczestnika widziana historia całkiem prawdziwa, „Druży- na. Zuchowe wieści” , nr . Ziolka L., Z nas się każdy postara. Zonik Z., Alert trwał  lat. Harcerze i harcerki w KL Auschwitz, MAW, Warszawa . Żukowski O.M. (oprac.), Czuwaj! Pieśni harcerskie, Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych w Kuratorium Okręgu Szkolnego Lwowskiego, Lwów [b.r.]. Żychowska M., Jerzy Braun (–). Harcerz, poeta, filozof, publicysta, Zespół Hi- storyczny GK ZHP, Warszawa . Żygulski K., Wspólnota śmiechu. Studium socjologiczne komizmu, PIW, Warszawa . Żywulska K., Wszyscy się uczą [w:] B. Brzeziński, K. Żywulska, Śmiech to zdrowie. Mate- riały repertuarowe do programów estradowych, Centralna Poradnia Amatorskiego Ruchu Artystycznego, Warszawa . Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 346 01.02.2022 08:41:48 Nota o autorach prof. UKW dr hab. Przemysław Paweł Grzybowski – wykładowca na Wy- dziale Pedagogiki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. In- teresują go zagadnienia związane z edukacją międzykulturową, edukacją w środowiskach defaworyzowanych, tanatopedagogiką, a także śmiech jako czynnik edukacji i poprawiania jakości życia. Koordynator „Mię- dzyszkolnika” Forum Młodych Pedagogów przy Komitecie Nauk Peda- gogicznych PAN, opiekun Akademickiego Centrum Wolontariatu UKW, esperantysta i wolontariusz ruchu doktorów klaunów. Wybrane publika- cje: Doktor klaun! Terapia śmiechem, wolontariat, edukacja międzykultu- rowa (Kraków ); Śmiech w edukacji. Od szkolnej wspólnoty śmiechu po edukację międzykulturową (Kraków ); Śmiech życia i śmierci. Od osobistych historii po edukację do pamięci o okupacji, gettach i obozach koncentracyjnych (Bydgoszcz ). Strona internetowa: www.grzybowski. ukw.edu.pl. dr Katarzyna Marszałek – wykładowczyni na Wydziale Pedagogiki Uniwer- sytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Nauczycielka akademicka, pedagożka, pracowniczka socjalna, mediatorka. Od  roku związana z harcerstwem, od grudnia  roku w stopniu harcmistrzyni, pełniąca liczne funkcje dotyczące m.in.: działania pionów metodycznych, zespołu programowego, komisji stopni instruktorskich, zespołu kadry kształcącej, drużynowej. Jest także członkinią Harcerskiego Instytutu Badawczego ZHP oraz pełniła i pełni służbę na szczeblu hufca i chorągwi. Jej zainteresowa- nia naukowe dotyczą działalności organizacji pozarządowych, zwłaszcza harcerskich, w Polsce. Wybrane publikacje: Wybór źródeł do dziejów ZHP (t. –) (Kraków ); Wybór źródeł do dziejów ruchu harcerskiego w Pol- sce. Ruch harcerski w Polsce w latach – (Kraków ); Wybór źró- deł do dziejów Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej (t. –) (Kraków ); Harcerska lista (nie)obecności. Analiza polskiej bibliografii harcerstwa za lata – (Kraków ); Wybór źródeł do dziejów ZHP i ZHR w la- tach – (Kraków ). Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 347 01.02.2022 08:41:48 Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 348 01.02.2022 08:41:48 Impuls poleca: Wybór i opracowanie Katarzyna Marszałek Katarzyna Marszałek Dziedzictwo Tom III którego nie można odrzucić Odrodzenie ruchu harcerskiego, Próba interpretacji trudne lata demokracji wybranych źródeł z lat 1918–2015 do dziejów Związku Harcerstwa Polskiego (1989–2014) Wybór źródeł do dziejów ZHP Wybór źródeł do dziejów ZHP Wybór i opracowanie Katarzyna Marszałek Tom I Utworzenie ogólnopolskiego Związku Harcerstwa Polskiego i czas próby ruchu harcerskiego (1918–1944) Wybór źródeł do dziejów ZHP Wybór i opracowanie Katarzyna Marszałek Tom II Walka, sowietyzacja, odwilż, kryzys i upadek (1944–1988) Wybór źródeł do dziejów ZHP Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 349 01.02.2022 08:41:48 Krzysztof Kobus Halina Krystowczyk Katarzyna Marszałek Aleksandra Michalak Dominika Patyna Teresa Ulanowska http://bityl.pl/aMRgj Grzybowski, Marszalek_Harcerska kultura smiechu.indd 350 01.02.2022 08:41:50