PiS utrzymałby pozycję lidera, nawet gdyby Solidarna Polska startowała osobno. Według sondażu IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej", PiS, bez działaczy Solidarnej Polski, może liczyć na prawie 35-proc. poparcie. Na KO zagłosowałoby prawie 28 proc. wyborców.
Według sondażu, PiS bez działaczy Solidarnej Polski na listach może liczyć na 34,9 proc. poparcia. Partia Zbigniewa Ziobry może liczyć na 0,7 proc. głosów. W poprzednim badaniu IBRiS dla "Rz" przeprowadzonym w drugiej połowie czerwca Zjednoczona Prawica razem z Solidarną Polską miała 34,5 proc. poparcia.
Najsilniejszą formacją opozycyjną jest Koalicja Obywatelska z poparciem na poziomie 27,7 proc. (poprzednio 25,4 proc.). Na trzecim miejscu Lewica z wynikiem 9,6 proc., na kolejnych - Polska 2050 Szymona Hołowni z 9,3 proc., PSL-Koalicja Polska ma w tym sondażu 5,5 proc.
Pod progiem jest Konfederacja z 4,6 proc. AgroUnia Michała Kołodziejczaka, która w marcu została zarejestrowana jako partia polityczna, ma w tym badaniu 1,3 proc.
Jak podkreśla dziennik, dla wyniku wyborów kluczowa będzie grupa niezdecydowanych, którzy mogą w przyszłym roku sprawić największą niespodziankę - zarówno jeśli pozostaną w domach albo np. poprą w ostatnim etapie jedno z ugrupowań, np. PiS albo Konfederację lub inną partię opozycyjną. Ta grupa to 6,4 proc. respondentów.
Badanie zostało przeprowadzone przez IBRiS w dniach 29-30 lipca na 1000-osobowej grupie respondentów. Zrealizowano je metodą CATI.
KOMENTARZE (36)
Do artykułu: PiS nie potrzebuje Solidarnej Polski by być liderem